mazowieckie — doniesienia o grzybach 2021.09.13 - 19
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Las mieszany kozaczki czerwone i brązowe 11 sztuk, prawuski 6 sztuk. Młodnik sosnowy 1.5 wiadra podgrzybków. Sporo nadjedzonych przez ślimaki i żuki ale większość zdrowa nadająca się do suszenia. W lesie zostały pojedyńcze, stare i kapciowate prawuski
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 4 na godzine
Las w okolicy Wawru, szpitala dziecięcego. Zebrane 7 podgrzybków oraz 1 rydz. Spacerek ok. 2,5 h.
Wybrałem się rano, ale miałem wrażenie że las został przeczesany już kilka dni wcześniej. Jestem początkującym grzybiarzem, więc może stąd wynik nie był wybitny, zbierałem tylko te grzyby, które znam - być może były inne również. Przynajmniej spacer się udał i bliski kontakt z naturą pozwolił mi naładować baterie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Trochę starych borowików, podgrzybków, koźlarzy czerwonych. Wszystko stare i rozmoczone sobotnim deszczem. Tylko siedzunie / 3 szt./wyjątkowo ładne. No i ciekawostka ze zdjęcia rzadko spotykana: borowikowiec tęgoskórowy / podgrzybek tęgoskórowy/. Grzyb pasożytujący na tęgoskórze cytrynowym.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
Krótki, popołudniowy przegląd miejscówek w laskach sosnowych o podłożu iglastym oraz mieszanych z mchem, trawami. Po ostatnich 3 dniowych deszczach generalnie grzybów jadalnych brak. Miejscami pokazują się kurki, młodziutkie opieńki (zdrowe). Na podłożu iglastym miejscami podrośnięte podgrzybki o dziwo zdrowe i na okrasę jeden prawdziwek. W lesie mokro bez dokuczających owadów.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Głównie maślaki sitarze, mocno nasiąknięte wodą, w dużej części robaczywe, 11 kurek i 12 podgrzybków. Dwie godziny chodzenia.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 4 na godzine
4 piaskowce modrzaki, 4 koźlarze babki, 2 podgrzybki brunatne. Było jeszcze trochę jadalnych grzybów w lesie (podgrzybki, sitarze, nawet 2 duże borowiki), ale były w bardzo opłakanym stanie (przerośnięte, nasiąknięte do granic możliwości i przeżarte przez robaki i ślimaki).
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
Jak na porę grzybobrania to jestem zadowolony, w niedzielę od południa nie spodziewałem się "żniw". Znalazłem kilka prawdziwków, koźlaki i maślaki plus tuzin kurek. Część grzybów mocno nasiąknięta, sporo robaczywych, brak młodych grzybów (może wyzbierane?). Mimo deszczowej soboty w lecie wilgotność umiarkowana.
Fajnie bo nie było komarów.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
W lesie bardzo mokro, praktycznie sam mech plus jagody. Wynik w 2 osoby/2 godziny to ok 100 podgrzybków sporych wielkości jabłka, w lesie zostało jeszcze sporo, bo całkowicie zjedzone przez ślimaki i rozmoczone plus widziane 2 prawdziwki ale jak wyżej czyli przejedzone i przemoczone. Dodatkowo 1 kurka. Pełno niejadalnych grzybów psiakowatych i olszówek. I na zdjęciu taki piękny okaz bluszczu
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Las liściasty: 13 czerwonych (mix dębowe i osikowe), 3 szlachcice, 1 topolowy, około 2 kg kurki i około 5 litrów młodziutkiej opieńki. Górka sosnowa: około 70 podgrzybków.
szerzej:
Witajcie. Mokro. Miałem pobuszować w mieszanych krzaczorach za czerwonymi. Odpuściłem. Co prawda już tylko lekko mżyło, ale liście zgromadziły tyle wody, że przy najmniejszym dotknięciu krzaczorów na głowę (i okulary) lała się woda jak z wiadra. Tak więc zmieniłem trasę na górkę sosnową. A tam podgrzyby i podgrzybasy, niestety same średnie oraz te duże przerośnięte. A jak już mi się znudziło na górce zmieniłem orientacje na stare dębowo - grabowe, puste w podszyciu tereny. A tam kilka fajniusich młodziusich dębowych oraz całe stada wyrośniętego kurnika i nieograniczone zasoby młodziutkiej opieńki, która w odróżnieniu od tej ciemnej świerkowej nie tworzy tak efektownych zwartych koloni, tylko wyrasta pojedynczo prosto z ziemi tworząc rozproszone kolonie na terenie kilkudziesięciu metrów. Też fajne widoki. Z ciekawostek - kolejne stanowiska patyczki lepkiej oraz stanowisko galaretka kolczastego. Pozdrawiam w oczekiwaniu na kolejny weekend.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
1 siedzuń i koniec. Było kilka podgrzybków złotawych, ale kompletnie robaczywych. 1 skupisko opieńki, ale nie zbieram więc zostały. 2,5 h przedzierania się przez chaszcze, nie wiem jak kolega nie stracił cierpliwości 😉
szerzej:
Wyjazd do przyjaciół na działkę skończył się w absolutnie nieznanym mi lesie, podłoże okropne, same maliny/jeżyny, mchu niemal wcale, las mieszany. Nic to, jeszcze kiedyś poznam lepiej tamte tereny😂 Widoczne ślady po szkodnikach, pokopane grzyby blaszkowe i puszki, dramat. Szczęśliwie nie padało i nie było komarów, strzyżaki owszem, ale jakoś nie gryzły.
Jak ktoś zechce się podzielić kurkową miejscówką w niedalekiej okolicy będę wdzięczna, nie przerabiam ich, ale raz do roku chciałabym się solidnie nimi objeść 😂😂😂
Jutro sprawdzę czy są u mnie jeszcze gąski, tych też nie zbieram więc jeśli będą to chętnie oddam 🙃
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Tu grzyby już się skoczyły. Zostały tylko pojedyńcze najczęściej robaczywe.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Przedpołudniowe grzybobranie w okolicznych lasach w towarzystwie psa:-). Znalazłem około 200-250 kapeluszy gąski liściowatej, 8 rydzów, kilkadziesiąt kurek, 4 koźlarze pomarańczowożółte i jeden ciemny pod brzozami (babka?), dwa piaskowce modrzaki, maślak pstry.
szerzej:
Śniadanie, kawa i po 9 jazda w bobkiskie mi lasy a raczej laski. Uparłem się na gąski liściowate. Pierwszą godzinę patrzyłem raczej w górę szukając osik. Po godzinie sukces, 2 gąski pod topolą obok dzikiej jabłonki. W następnym sporym zagajniku kilka gąsek a w następnym brzozowym z kilkoma osikami i sosnami bardzo dużo grzybów. Najładniejsze w trawie, bardzo pochowane, zanim przeszedłem w tryb gąskowy trochę grzybów zdeptałem:- (. Praktycznie wszystkie trzony robaczywe, kapelusze w 70% zdrowe. Zadowolony szwendałem się z psiakiem po bardziej standardowym lesie i zagajnikach. Największą radość sprawiły mi koźlarze i rydze. Na dużym lesie ludzi cała masa, każdy miał trochę w siatkach, zazwyczaj byłyby to kurki. Pozdrawiam forumowiczów a szczególnie Gucia i Niszcza. Bez zdjęć i wskazówek od nich nie dałbym rady.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Dziś taki króciutki, godzinny spacerek w Lesie Młochowskim, bo bez lasu się nie da. I co?Rosną piękne, młode kurki! Nawet bez nożyków, bo nikt nie liczył na grzyby. Będą na 2 solidne jajówy. Guciu już wczoraj nakosił kurek i potwierdzam. Jest ich wysypik! A jak zaczyna się od kurek, po solidnych opadach, to zazwyczaj kończy się na...
No na czym? Pozdrawiając czekam na propozycje.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 4 na godzine
Las mieszany
Takie resztki po wysypie 2 godziny - i podgrzybków (starszawych: ()
6 kurek
Las piękny, spacer też, czekamy na wysyp
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Łaś wprawdzie mokry, ale grzybów jak na lekarstwo - 2 czerwone, 2 czarne oraz 4 szare kozaki plus kilka przerośniętych podgrzybków. Trzeba chyba poczekać na następny wysyp.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
W sprawdzonym miejscu prawdziwkowym grzybów brak. W miejscu rydzowym znalezione trzy rydze, niestety dość robaczywe. Są podgrzybki, raczej zdrowe. Dużo pięknych muchomorów czerwonych, a z mojej obserwacji, kiedy jest czas na muchomory czerwone, to na inne grzyby niekoniecznie. Jeden kilkudniowy borowik szlachetny w mchu, robaczywy. Coraz trudniej je będzie zbierać, dużo liści już opadło.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Prawie same duże podgrzybki, kilka prawdziwków. Było troszkę robaczywych ale nie za dużo. Ogólnie wyprawę zaliczam do bardzo udanych.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 39 na godzine
Początek rozpoczął sie zbiorem 34/h. Przez 3 h srednia ładnie wzrosła do prawie 40. Praktycznie same podgrzybki i niestety duże grzyby do duszenia i suszenie. Trafilem okno pogodowe do południa bez deszczu. Bardzo dużo osób w lesie
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 45 na godzine
Niby deszcz, ale jednak flauta, jak by to żeglarze powiedzieli. Tylko Stare grzyby brak świeżych octowiaków. Chyba trzeba poczekać z 2-3 dni jak wyskoczą z mchów.
podgrzybków- 37, raczej brzydkie, na sos, prawdziwki - 2, z jednego wziąłem kapelusz, drugo został, tak przerobaczony. Kozaki - 8, w tym 2 czerwonogłowce, te chociaż pięknie się prezentowały, kilka kurek i z 12 rydzy. Do tego maślaki, ale 3/4 zgryzienie i aż 1 kania. Łaś jak to w puszczy, sosnowe świeży, z liściastymi domieszkami.
Za to muchomory pięknie się prezentowały.
Chyba w środę po pracy wystartuję do lasu, może będzie lepiej.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Kilka szlachetnych, kilka Amerykanów (+ bardzo dużo wystających z ziemi trzonów po Amerykanach:P ) około 40 podgrzybków (większość zdrowa), sporo maślaków pstrych niestety praktycznie wszystko z lokatorami
Sytuację uratowały sarniaki których znalazlem koło 90-100 sztuk, dużo robaczywych ale około 45 sztuk zabrałem
W bonusie stanowisko Luskwiaka zmiennego
No i jeśli ktoś zbiera sitki, to może jechać po dowolna ilość
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Grzybów mnóstwo - głównie podgrzybki. Ok 80% została w lesie (lokatorzy + po kilka ślimaków każdy)
W sumie koło 200.1 kozak czerwony, 2 siwe, 10 prawuski, 16 gąsek, 23 kurki, 6 atramentów, 3 amerykańce, 14 sosnowych, reszta podgrzybki. 5 siedzuni ale nie brałem nie znam. Dużo sarenek ale zostały w lesie, sitaki to można by było workami zbierać - ale zostawiam innym. Pozdrowienia
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 35 na godzine
Las sosnowy, udało się pochodzić przed deszczem. Nowa fala wysypu kurek, ok. 200 sztuk w 2 osoby. Do tego 65 podgrzybków, właściwie same starsze ale raczej zdrowe. Do tego pojedyncze koźlarze babka, pomarańczowe, maślaki pstre, zajączki i złotaki wysmukłe; jedna gąska zielonka. W lesie masa maślaków sitarzy, dużych i starych, w 99% robaczywe.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 4 na godzine
Kurki owszem. Niedobitki podgrzybków, koźlarzy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
20 piaskowcow modrzaków, 15 podgrzybków brunatnych, 1 koźlarz czerwony osinowy, 1 koźlarz babka, 1 prawdziwek, 15 gąsek liściastych osinowych 8 rydzow. 4 godziny grzybobrania.
szerzej:
Na Ojrzanowie grzybów mniej choć pokazują się i młode grzyby z każdego rodzaju ale czuć zbliżającą się jesień a w zasadzie już jest tak jak w październiku czyli wszystkiego po trochu ale bez szału. Piaskowce powoli się kończą więcej jest takich wyrosnietych a prawdziwki niby młode ale głównie tam gdzie nie ma liści. gąski w większości robaczywe ale da się fajne jeszcze znaleźć czyste. Rydze pojawiają się po rowach i w zagajnikach sosnowych a gdzieś z polowa robaczywa. Zdjecie głównie przedstawia cały zbiór z Ojrzanowa i Krakowian.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Ogólnie kiepsko. Pojawiły się ponownie kurki. Poza tym sitaki w 90% robaczywe, pogrzybki zdrowe o ile nie zostały jeszcze zjedzone przez ślimaki. Kilka sztuk pstrego. Mimo kiepskiej pogody ludzi bardzo dużo. Spacer 2 osób przez 2 osoby.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
W sumie około 30 podgrzybków. Las mokry grzyby starsze, ale zdrowe. Jeden młody podgrzybek się trafił i jeden prawdziwek
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
las mieszany - festiwal kapeluszy z czego użyteczne - 41 czerwone, 4 pomarańczowożółte, 1 szlachetny.
szerzej:
Witajcie. Dzisiaj krótko 1 h z ogonkiem z samego rańca (zapowiedzeni goście). Cel fotołapka a po drodze coś na ząb tzn na zagrychę. Pewnie jakbym pobushcraftingował dłużej we flagowych miejscówkach pewnie bym zamknął licznik dwucyfrowy na grzybogodzinę. Festiwal kapeluszy, wraz z końcem lata coraz mniej małych maluszków i coraz więcej wielkich kapeluszy (zapewne maluszki cały czas tam są jednakże są niewidoczne w kalejdoskopie kolorowej ściółki). No i ta jesienna dżdżysta pogoda - leje już od wczoraj. Ledwo co zdążyłem odebrać puszkę z serwisu i znów ją narażam na kolejne przemoknięcie (Wariat! kolekcjonujący skorodowane płyty główne), no i okazuje się że kitowe leśne szkiełko dostało również po zaworach bo na manualu (MF) jeździ jak T... mron na AF i nie ostrzy w punkt. Ale coś tam udało się ufocić. Pozdrawiam i do jutra.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 76 na godzine
879 kurek. 1 kania. 3 godziny grzybobrania
szerzej:
Dziś na luzie trochę dłuższe grzybobranie a w zasadzie spacerek powolny w deszczu. Najpierw obeszlem miejscówki na Ojrzanowie na inne grzyby a że wynik był raczej dość przeciętny skierowałem się rozejrzeć się po większym lesie bo ostatnio za kurkami się tak nie krecilem. Pogoda jesienna a w lesie jakby częściowo lipiec, po tak słonecznych i dość ciepłych dniach wrześniowych po opadach deszczu sporo pięknych wyrosnietych Kurek. Trochę zalowalem że od razu nie poszlem na kurki bo trochę zabrakło już czasu zeby obejść jeszcze chociaż dwa miejsca na nie. Kurek jest tyle że jakbym tylko się skupił na nich to koszyk byłby cały pełny nimi a tak niby pełny i jeszcze w trochę w wiaderku ale razem z grzybami z Ojrzanowa. Oprocz grzybów wymienionych zauważyłem różnego rodzaju opieńki, maślaki pstre, gołąbki, olszowki muchomory siedzunia.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Witam. Dzisiaj w koszyku jest kolorowo. Borowik wysmukły, same dorosłe, bobasków brak. Lejkowiec dęty, 5 L kurek całkiem dorodne, 15 rydzów sporo robaczywych. Sarniak dachówkowaty kilka sztuk, ale w lesie sporo go obrodziło. Troszke gąski, kolczak, opieńka pare podgrzybków, same duże, kilka kozaków, maślak pstry ostały się dwa i siedzuń.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 60 na godzine
W lesie 0 ludzi bo padało więc dla nas lepiej. W sumie ok kg kurek, 15 prawdziwków olbrzymich plus kilka jędrnych, wiaderko podgrzybków, kilka zajączków, 5 kozaków babek plus 2 czerwone. Czy to na zdjęciu to siedzuń? Bo widziałam z 6 takich, a że nigdy nikt ode mnie nie zbierał to wolę się upewnić. Darz grzyb bracia i siostry.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Takiego zbioru to my sami się nie spodziewaliśmy. Szaleństwo lejkowcowe się skończyło a zaczęło siedzuniowe żniwo 🤩Gdyby nie ulewa, która nas dopadła w lesie to niewiadomo jaki byłby końcowy wynik 😊
Oprócz kilkunastu siedzuni do koszy wpadło trochę lejkowca dętego, pieprznika jadalnego, podgrzyba brunatnego, kolczaków, opieniek, piaskowców modrzaków, kilka borowików szlachetnych i czubajki kanie 😊
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Nasz dzisiejszy poranny kolorowy koszyczek, a w nim złotoborowiki wysmukłe, koźlarze i borowiki sosnowe, podgrzyby brunatne, pieprzniki jadalne i kilka gąsek zielonek a także piaskowiec modrzak.
Dodatkowo wpadło kilkanaście czernidłaków kołpakowatych 😊
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Pomimo mało zachęcających doniesień nie wytrzymałem i 6:30 zameldowałem się w podmakowskich lasach. Ogólnie, tak jak w innych rejonach Polski, słabo. 7 godzin chodzenia w różnych częściach lasu: 15 prawdziwków, około 150 podgrzybków, z czego około 30 sztuk to młode twarde okazy, reszta to kapcie do suszenia, garść kurek na jajecznicę i około 20 zielonych gąsek (tylko 1 na 10 bez robali). Czas zrobić sobie przerwę.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
kilka koźlarzy, przeważnie podgrzybki, maślaki sitarze w dużych ilościach ale robaczywe
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 7 na godzine
Las mieszany
Grzyby mieszane- 7 kurek w jednym gnieździe
6 pogryzionych przez ślimaczki podgrzybków
1 borowik robaczywy 😞
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 80 na godzine
Dzisiaj kolorowo - wiaderko 10 L gąsek zielonych osinowych, kosz 15 L lejkowca, prawie 3 L kurek, 8 rydzów i siedzuń. Wycieczka objazdowa na południowy zachód i południe od Warszawy. Czas wyprawy 6 h, po odjęciu czasu przejazdów pomiędzy miejscówkami czas grzybobrania 4,5 godziny.
szerzej:
Widząc, że w Mazowieckiem letni wysyp rurkowców w zasadzie się skończył, dzisiaj postanowiłem przejechać się po miejscówkach na grzyby blaszkowe. Zacząłem od pewniaka, czyli od lasków osikowo-brzozowych. Wysyp gąsek liściowatych (zielonek topolowych) zaczął się niedawno, więc wiedziałem, że będą. I rzeczywiście są i to w ilościach, że można kosić kosą. Niestety stopień zaczerwienia zrobił się bardzo wysoki - na pierwszych dwóch miejscach do zabrania co czwarta/co piąta gąska, więc mimo ogromnej ilości grzybów, wiaderko nie chciało za szybko się zapełniać. Dopiero na trzeciej miejscówce trochę lepiej - zdrowa ok połowa owocników. Po 2 h wiaderko w końcu się zapełniło (aż strach pomyśleć ile można by ich nazbierać gdyby nie były robaczywe), a ja zmieniłem miejsce na młodniki sosnowe. Rydze niestety końcówka. Widać, że mnóstwo ich wyrosło po opadach z końcówki sierpnia (szkoda że nie wyskoczyłem na nie w zeszły weekend) i wciąż sporo ich znalazłem, jednak w ogromnej większości stare egzemplarze i na wskroś zaczerwione. Przez godzinę do zabrania nadało się jedynie osiem sztuk, więc kolejna zmiana lasu - tym razem na kurkowy (sosna z dębem i brzozą). Z pieprznikami jest nieźle, rośnie ich całkiem dużo, ale wiele drobnych. Przez godzinę zebrałem niecałe 3-litrowe wiaderko. Za tydzień powinno być lepiej, jak ta drobnica podrośnie. Wziąłem też napotkanego siedzunia. Na koniec wstąpiłem do lasu liściastego po lejkowce dęte. Lejki chyba powoli również się kończą, rośnie wiele już skapciałych, ale są jeszcze stanowiska z jędrnymi trąbkami. Przez 0,5 h nazbierałem koszyk. Ogólnie, mimo padającego deszczu (przez który nie robiłem zdjęć w lesie), bardzo fajne grzybobranie. Mimo, że przemokłem prawie do suchej nitki, to wróciłem zadowolony. Pozdrowionka dla wszystkich. PS. Z rurkowców sporo maślaków i trochę podgrzybków, ale wszystko stare, niewarte schylania.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Słabo. podgrzybki (15), borowiki (2) drugie 3 zostały w lesie, koźlarz babka (1), piaskowiec (1), kurek nie zbierałem, bo nie miałem ochoty na smażonkę. Nie dość, że 1,5 h lało, to kompletny brak młodych grzybów. Te stare ciemne pod spodem, niektóre naruszone przez ślimaki. Po niektóre przez deszcz nawet nie chciało mi się schylać - z daleka wyglądały na nie do wzięcia. Mokro, bardzo. Nie tracę nadziei.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Głównie podgrzybki, ale stare i podsuszone, a na dodatek zroszone wczorajszym deszczem. Dużo zostało w lesie.
szerzej:
W lesie czuć już jesień. Mglisto, cicho, liście opadają. W sumie więcej spacer niż grzybobranie. Jesienny nastrój potęgowały hałaśliwe klucze żurawi na niebie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
Obudziłem się rano z zamiarem wyruszenia do Cybulic Małych. I ogarnął mnie leń, na drugi bok i spanie do 8. Ale po południu zatęskniłem za lasem i udałem się na moją podgrzybkową miejscówkę. Wielkie rozczarowanie. Zero młodych grzybów a te średniaczki i większe w 99% z lokatorami. Całe szczęście mile rozczarowały kurki. Cały zbiór to 13 podgrzybków i 160 kurek. Do tego dwa prawe objedzone przez ślimaki ale do suszenia coś zostało.
szerzej:
W lesie bardzo przyjemnie, względnie ciepło, bez słońca ale i bez deszczu. W nocy padało więc ściółka wilgotna. Sitarzy miejscami całe plantacje. Poza tym trochę maślaków pstrych i gołąbków. Pojawiły się również w większej ilości muchomory czerwone dodając otoczeniu uroku.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Po deszczu do ulubionego lasu, a tu klapa, niecałe pół wiadra, kilkanaście prawdziwków, podgrzybków kilka maślaków i kurek, dużo grzybów splesnialych, brak młodych egzemplarzy, w lesie sosnowym na mchu pusto, tylko sitkow całe place to chyba koniec grzybobrania w tym lesie, a jeszcze na początku tygodnia było co zbierać
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Dopiero popadało, trzeba poczekać. 120 wymęczonych suszą podgrzybków, z 80 prawdziwków do wzięcia 14,12 maślaków pstrych (jakubek, bagniak), 1 gąska zielona. Kończy się pierwszy wysyp.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Sucho sporo odpadło po sprawdzeniu na robala. Same podgrzybki już przerośnięte (brak młodych), parę maślaków, kozaków. Borowików sporo ale wszystko z robakiem 😭 i masa rosnących kurek. Las iglasty popadało ale to za mało.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
W lesie od 6.30 do 10.00 efekty widać. Grzyby niestety do suszenia lub duszenia [ szkoda że nie do octu ]. Las mieszany z przewagą dębu poza tym sosna świerk i brzoza podłoże mech liście i trawa. 170 podgrzybków, 5 prawdziwków, atramenciarz kilka zajączków gąska zielona i garść kurek.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 4 na godzine
Rekonesans. Las typu schodzony ale przy wysypie po południu miewałem z niego pół kosza pięknych grzybów (przepraszam ale zbieram jak Janek ze Stąporkowa tylko nie tyle :) szmelc zostawiam ). Tym razem nic. Sprawdziłem mocne miejscówki rydzowe i tu byłem mega zdziwiony - ani jednego, ani śladu. Cztery znalezione borowiki z czego trzy tzw. młode - resztki po ślimakach. Wszyscy piszą jak to sucho... Nie było mnie 3 tygodnie ale jak wyjeżdżałem lało podobno 1,5 tygodnia. Latem takich kałuż nigdy tu nie widziałem. Znaczy chyba za mokro raczej. Odpuszczam bo miały być koneckie lasy. Szkoda czasu.
Dziwny to rok. Kurki, robala i ślimora. Chyba mój najsłabszy sezon. Może październik.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Młody las sosnowy z poszyciem iglastym, miejscami mech. Generalnie do dziś sucho. Przewaga podgrzybków podrośniętych, zaczerwionych około 60%. Młodych okazów brak. W lasku brzozowym porośniętym trawami kilka okazów koźlarzy szarych i czerwonych. Występujące całymi koloniami maślaki, tzw. bagniaki, zajączki - robaczywe - nie zbierałem. Las chyba zrobił sobie urlop. Dużo grzybów niejadalnych. W swoim rejonie nie stwierdziłem obecności innych zbierających (opakowania, po papierosach, piwie, napojach czy poprzewracanych grzybów niejadalnych).
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Cześć grzybnięci. Dziś znowu Guciowy Las. Grzybów dużo mniej, niż w ubiegłą sobotę. Grzybki stare, wyrośnięte, młodych mało. Ludzie mający swoje miejscówki jeszcze zbierają ładne prawdziwki i dużo gąsek zielonek (!!!). Sporo śladów po prawdziwkach. Brak małych podgrzybków. W tych lasach wysyp ma się ku końcowi. W lesie niby wilgotno po nocnych opadach. Teraz ma padać, ale moim zdaniem będzie tu teraz przerwa, do już jesiennego wysypu. Kiedy on będzie? Pewnie w październiku, ale warunkim są opady. Cierpliwości wszystkim życzę i pozdrawiam, lekko zawiedziony dzisiejszym zbiorem. W dopis. zagadka
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 100 na godzine
Przewaga podgrzybków. Grzyby raczej duże, brak młodych. Oprócz podgrzybków znaleźliśmy 10 prawdziwków z czego połowa robaczywa, sporo kurek i bagniaków (wzięliśmy tylko kilka z powodu braku miejsca) 2 gąski zielone i 2 osaki. Wyprawa bardzo udana
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
11 borowikow -wszystkie zarobaczone
10 kozaków - 6 zarobaczonych
Reszta podgrzybki w stanie bardzo. oplakanym, ponadgryzane przez ślimaczki, młodych dosłownie kilka sztuk
W lesie nikogo, tylko deszcz.. i ja
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 17 na godzine
dzisiaj byłem sam: 30 podgrzybków i 50 kurek w 2,5 h, zupełny brak młodych podgrzybków, większość znalezionych zostawiłem w lesie,. bo lepsze kapcie mam w domu, za to kurki bardzo ładne, po prostu kocham je wyciągać z głębokiego mchu, pogoda moja ulubiona, czyli mokro i sporadycznie siąpiący deszcz, jak na to miejsce to ludzi było mało, przyłączam się do apelu kibica - nie śmiećcie, dajcie dobry przykład
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 60 na godzine
(60 h) W lesie sporo grzybów, połowa robaczywych. Dużo maślaków i sitaków. Zbierałem głównie podgrzybki i prawdziwki. Grzyb stary i młody. Trafiłem 2 modrzaki ładne i zaskrońca po drodze :) W 2 h cały duży koszyk już po odrzucie robaczywych.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Las duży sosnowy. W lesie z wierzchu sucho. Grzybiarzy sporo. Borowiki sosnowe pojedyńcze większość zdrowa. podgrzybki brunatne po kilka w jednym miejscu większość zdrowa. podgrzybki zajączki kilka sztuk zdrowa. Maślaki zwyczajne po kilkanaście sztuk większość zdrowa. Potrzebny jest deszcz bo w lesie jest niestety sucho.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
kilka borowików, wszystkie robaczywe, ok. 40 starych podgrzybków, 5 jakubków, maślak, dwa koźlaki
las przeczesany po weekendzie. Piękne borowiki, ale wszystkie z robalami. No szlag... podgrzybki takie mamlasowate, nie jędrne, ale wziąłem. Już się suszą. Chyba trzeba poczekać na kolejną dobra pogodę dla grzybiarzy. Ludzie, nie śmiećcie w lesie. Czasem, aż się płakać chce.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Dziś odwiedziłem przecinki dębowo - brzozowie w Jankowie i totalna porażka, zero grzybów jadalnych, nic nie urosło, widziałem tylko 3-4 jakieś muchomory. Jak dobrze że pada deszcz, może coś urośnie
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Grzybów już nie tak dużo (widać ślady poprzednich grzybiarzy).
Dużo jedynie maślaków sitarzy - ok 50 szuk, zebralem tylko 28 (bo więcej mi się nie chciało)
Borowik szlachetny - 5 (ale 2 bardzo przeżarte przez larwy), podgrzybek zajączek - 5 (jeden robaczywy), podgrzybek brunatny - 32, pieprznik jadalny - 2, maślak zwyczajny - 1, maślak pstry - 4
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 47 na godzine
Borowiki wysmukle wrzosowe (zlotoborowiki, zlotaki) amerykańskie 188 szt, 38 podgrzybków brunatnych, 4 prawdziwki, 3 maślaki, 2 koźlarze czerwone osinowe, 1 gąska zielona liściasta osinowa.. 5 godziny grzybobrania.
szerzej:
Dzisiaj poprawka po wtorku. Borowikow wrzosowych jakby mniej trzeba było trochę ich szukać, za to sosnowych więcej ale robaczywe a z prawdziwków coś zostało do wzięcia. Generalnie mnóstwo maślaka pstrego, sitakow sarniakow dachówkowatych pojedyńcze sztuki grzybów podobnych do sarniaka możliwe że jakaś jego odmiana. Trochę też płachetki kolpakowatej, różnych muchomorow. Dzisiaj trochę detonacji niewybuchow ale trochę później a i sporo z 10 strzyzakow atakujących w lesie ale za to mniej grzybiarzy. Las ogolnie dość suchy, miejscam umiarkowanie wilgotny, ratuje rosa i wilgoć ktora przetrwała w miejscach zacienionych i mchach. Deszcz zapowiadany trochę zrosil las z rana. Na razie myślę przerwa w wysypie borowików wrzosowych chyba że w najbliższym czasie popada. Wiecej powinno być w środku przyszlego tygodnia lub na nów październikowy jeśli będą w miarę ciepłe noce. Zbior mój dość przyzwoity a i coś tam jeszcze pewnie zostało dla każdego.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Suche podgrzybki uratowały wyprawę. Kilka koźlarzy i kilka robaczywych prawdziwków.
Serki pająków i komarów.
Brak deszczu w tamtych rejonach wg mnie kończy ten sezon.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 34 na godzine
podgrzybek brunatny 78, koźlarz babka 7, mleczaj rydz 5, maślak żółty 2, borowik szlachetny 7, podgrzybek zajączek 4.
szerzej:
Po pracy wypad w najlepiej znany bliski las. W lesie od 16-tej do 19-tej. W lesie bardzo sucho, ale i przyjemnie. Najpierw kilka koźlarzy i borowików. Potem kilka rydzów. W pierwszej miejscówce podgrzybkowej słabo, potem miejsce na borowiki i koźlarze - tu 0. Zbyt uczęszczane i znane miejsce. Ale tu spotykałem grzybiarzy. Jedna pani zgubiła telefon komórkowy. Ja swoje wartościowe rzeczy trzymam w nerce. Porem miejsce borowikowe (młode dęby) dobrze znane grzybiarzom i mocno przechodzone i tu słabo. Potem poszedłem w starszy las sosnowy w nadziei na podgrzybki. Tu też słabo. Było kilanaście starszych podgrzybków, ale wiele pogryzionych chyba przez myszy lub ślimory. Następnie skierowałem się na mało znaną miejscówkę podgrzybkową. I tu bingo, dużo dużych, zdrowych i popękanych od suszy podgrzybków. Robiło się już ciemno. Ale zdążyłem ogarnąć tą miejscówkę. Kosz był już pełny więc ostatnie podgrzyby zbierałem do torebki foliowej po kanapkach, a w samochodzie przesypałem je do drugiego kosza. podgrzybki w większości zdrowe, nawet stare i duże. borowiki też, choć kilka z wkładem mięsnym. koźlarze raczej zdrowe choć w niezbyt dobrym stanie. Maślaki żółte, rydze, zajączki prawie wszystkie z robalami. Maślaków mało a i tak wszystkie poszły do kosza. Dzisiaj troszkę padało. Ponoć ma jeszcze padać przez kilka dni, ale potem ma być zimno. Można więc spodziewać się podgrzybków i zielonek. Na borowiki i koźlarze chyba będzie już zazimno. No ale z grzybami nigdy nic nie wiadomo tak jak z pogodą. Pozdrawiam grzybową brać. Chyba za dużo się rozpisałem 🙋
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
W lesie bardzo sucho, grzyby raczej starsze i dużo z lokatorami. Ogólnie bardzo zróżnicowane grzyby: podgrzybki, kozaki babki - 20, prawdziwe - 6, piaskowe -2, kurki, opieńki, rycerzyki i maślaki. Pogoda wspaniała, ale komarów i kleszczy zatrzęsienie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Dzień dobry, bardzo miło mi dołączyć do zacnego grona Grzybofanów😄
W lesie sucho, podobno w niedzielę była nawet ulewa, ale byłam za Warszawą gdzie kropla deszczu nie spadła, więc patrząc na ściółkę w deszcz nie wierzę. 1 zajączek, 1 piaskowiec modrzaki, z 15 podeschniętych podgrzybków i 3 kanie (chyba).
szerzej:
Witam wszystkich grzybowo 😄
Z błyskiem w oku czytam Wasze doniesienia, podziwiam Wasze cudowne zbiory, z nadzieją że i ja będę mieć jeszcze sposobność coś do domu przynieść 🙃 Na grzyby jeżdżę ze 3 x w roku, na więcej mi czas nie pozwala. W tym już jeden wyjazd zmarnowałam, w lesie za sucho, grzybów mało, może nie ten las... Na mojej stałej miejscówce grzybów jeszcze nie ma, ale tam zawsze później. Tylko że jak będzie zimno w nocy to nic nie wyrośnie ☹️ Jedyne co mi na teraz zostaje to lasek za osiedlem, i tak cud że przy takiej ilości ludzi coś udaje się znaleźć, w dodatku zaczynam ok 16:30 i wchodzę na dłuższy spacer a nie grzybobranie😂
Jeśli ktoś chce się wspólnie wybrać w okolice Warszawy to ja chętnie, byle grzyby były 😂 Zapewniam trochę miejsca w bagażniku (na koszyczki oczywiście 🤣), a w drodze miłą rozmowę 😁
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
Miejsce standardowe (dla mnie) wzgórza polodowcowe piaskowo-żwirowe, susza, w lesie żywego ducha tylko sójki krzyczały na mój widok.
Kompletny brak młodych grzybów z jednym wyjątkiem, rydze, to one uratowały grzybobranie. Późnym popołudniem godzina i kwadrans w lesie, kilka prawdziwków, kilka koźlarzy pomarańczowych, dwa czy trzy koźlarze babki, parę maślaków i anemicznych podgrzybków i ok. 30 rydzy sosnowych.
W podgrzybkowych miejscach nie byłem, w lesie zostały zaczerwione prawdziwki i koźlarze oraz ok. 20 rydzy. Jak na połowę września to słabiutko. Wynalazków też mało. Pozdrawiam roto1
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 27 na godzine
W lesie bardzo sucho, prawie 200 podgrzybków i jeden koźlarz czerwony w dwie osoby przez 3,5 h, dużo robaczywych i zjedzonych przez ślimaki. Chętnych na takie grzyby brak - spotkałem może dwie osoby.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Dzisiejszy wypad nieco głębiej w las niż zwykle zaowocował pięknymi, dorodnymi lejkowcami dętymi, kilkoma siedzuniami sosnowymi i borowikami szlachetnymi, pojedynczymi sztukami maślaka pstrego, podgrzyba brunatnego i pieprznika jadalnego a także łuskwiakiem zmiennym i czernidłakami kołpakowatymi, które są przepyszne 😋
Udało nam się też trafić i popodziwiać dwa ozorki dębowe, które mimo iż są jadalne, to znajdują się pod ochroną.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Witam. Borowiki wysmukłe, 2 borowiki sosnowe, podgrzybki wyrośnięte, kilka młodych, maślak pstry kilkanaście sztuk, kilka kozaczków i gąska osinowa.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Witam krótki wypad do lasku na Bemowie ale niestety las przedeptany grzybów brak, w lesie spędziłem koło godzinki a efekty marne 2 prawdziwki piaskowe [ atramenciarze ] 3 podgrzybki, zajączek i 2 kurki. Las mieszany sosna, dąb, brzoza a poszycie to liście trawa i krzaczory dość gęste, w lesie sucho aż trzeszczy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 100 na godzine
Dużo starych podgrzybków. Tylko ok 5 % to młode. Razem koło 300.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Dwie godzinki w lesie. W mieszanym sporo kurek, które już ostatkiem sił się wynurzają, ale ciągle są. Widać, że gorzej im się rośnie, większość na chudych trzonach. W lesie sosnowym, przy brzozach koźlarze, całkiem sporo, zebrałem pewnie ze 20-25 sztuk. Widziałem też kępę starych opieniek. Wsośnie podgrzybki ale rzadko i nieregularnie, głównie starsze, pojedyncze. Dodatkowo czubajki kanie i pojawiły się czubajki gwiaździste, których do tej pory nie było. No i perełka na koniec: rydze! W lesie sosnowym, ale też pod dębami (ciągle w lesie głównie sosnowym), zebrałem kilkanaście, drugie zostało.
Dodatkowo dwa prawdziwki ale zostały w lesie i zebrałem parę mleczajów chrząstek, któych jest ogrom, żeby uzmażyć na smalcu.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Same duże, podsuszone grzyby. W lesie sucho. Praktycznie same podgrzybki. Las woła o deszcz!
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 45 na godzine
Dość sucho, same podgrzybki i kania (małe zostawione w trawie, ale ciiiii....). Z tego około 1/3 robaczywa.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
1.5 h zbierania rodzinna wycieczka z malymi dziecmi glownie podgrzybki wiekszosc zdrowa i sredniej wielkosci, pare maślaków, kilkadziesiat kurek, dwa rydze, dwie zielonki, 1 borowik tylko czesc glowki ( wiekszosc z 10 robaczywa), sucho w lesie a las przezbierany
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 18 na godzine
Las sosnowy z miejscami brzozowymi. 1 piaskowiec modrzak, 5 kurek, 6 rydzów, 6 zajączków, 1 suchogrzybek złotopory, 2 maślaki pstre, 5 maślaków zwyczajnych, 53 podgrzybki brunatne, 7 borowików szlachetnych (lub niektóre sosnowe), 20 koźlarzy babka, 4 koźlarze pomarańczowożółte, 1 koźlarz białawy, mnóstwo maślaków sitarzy (ok 70). Ogólnie koźlarze bardzo obrodziły (jak na ten las), ale nie wiem, czy to jest kwestia wysypu, czy tego, że znaleźliśmy dobre miejsce, w którym jeszcze nigdy nie szukaliśmy (tam akurat jest taka część lasu czysto brzozowa). Na zdjęciu jedynie koźlarze z dzisiaj.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
2 - borowik sosnowy,
12 - borowik,
16 - borowik wrzosowy,
90 - podgrzybek.
3 h jedna osoba.
Policzone tylko to co zabrałem w koszyku.
Wynik mocno zaniża faktyczny stan tego co dzieje się w lesie.
Powinien być co najmniej dwa razy taki czyli 80 h.
Dzisiejszy wypad potraktowałem bardzo rekreacyjnie, z małym koszykiem.
podgrzybków można zebrać spokojnie trzy razy tyle (dzisiaj zabierałem tylko co trzecią, czwartą sztukę).
Sitaki można wycinać kosą i wynosić wiadrami.
Maślaków też bardzo dużo.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
W lesie było sucho, ale trwa intensywny wysyp prawdziwków oraz kozaków czerwonych. Prawdziwki niestety w 90% zarobaczone. podgrzybki oraz zajączki suche i również zainfekowane przez robaki. W sumie 16 prawdziwków, 40 kozaków czerwonych oraz 1 piaskowiec i 2 czarne kozaki (podgrzybków, szarych kozaków oraz zajączków tradycyjnie nie liczę). W lesie zostało około setki totalnie stoczonych przez robaki (niezależnie od rozmiaru i wieku) prawdziwków.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 125 na godzine
Ponad 250 gąsek zielonych w laskach osikowo-brzozowych. Dzisiaj popołudniu ponowne polowanie na gąski pod topolami osikami. Nie jest łatwo znaleźć miejsca gdzie występują, ale jak już się trafi miejscówka (ja namierzyłem 2 takie laski), to można je kosić kosą, choć świetnie się kamuflują w trawie i liściach. Zbiór byłby o wiele lepszy, ale niestety robale już się zwiedziały, że jest wysyp - drugie tyle (albo i więcej) robaczywych zostawiłem w lesie. Ciężko określić czas grzybobrania - szukałem dopiero miejscówek, więc duża część czasu, to jeżdżenie po okolicy i wypatrywanie lasków z osikami.
szerzej:
W sumie na wyprawie byłem 2:45, ale samego chodzenia, szukania i zbierania pewnie z 1,5-2 godziny.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Las mieszany, w wysokim lesie sucho i bardzo mało grzybkow, w częściach z podszytem. mieszanym, pojedyncze suche podgrzybki i robaczywe maskaki i prawdziwki, słabo: (
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 100 na godzine
Ale szał pełno podgrzybków, cały kosz i wiadro, kilkanaście prawdziwków większość z robakami ki, koźlarze, osaki, 1 kania, na powrocie do domu, trafiłem na miejsce z opieńkami około 15 litrów, niestety to koniec prawdziwków w moim ulubionym lesie, same stare osobniki, dużo zostało w lesie w stanie rozpadu, dziś przeszukałem las pomiędzy Dąbrówką a Kołakowem, bardzo sucho potrzebny deszcz
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
las mieszany z przewagą sosny 89 podgrzybków brunatnych, 11 zajączków (to około 10-20% podniesionych, reszta z lokatorami została w lesie), 3 borowiki (około 10-15 zostało w lesie), 3 koźlarze, 3 modrzaki, 2 maślaki (większość została w lesie, robaczywa)
około 2:30 w jedną osobę.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 37 na godzine
Skuszona doniesieniami o gąskach zielonkach pojechałam na gąskowe miejscówki. Las mieszany z przewagą sosny - tu praktycznie same podgrzybki. Piaszczyste gąskowe wydmy przebrane, ale gąski-maluszki zostały i rosną. Wrócę po nie za kilka dni. Cztery godziny spokojnego spaceru przyniosły: 82 podgrzybki, 14 maślaków, 7 podgrzybków zajączków, 7 piaskowców, 5 prawdziwków i 32 gąski zielonki. Zatrzęsienie sitaków, których nikt nie chce zbierać przy obfitości innych, smaczniejszych grzybów. Widać, że padało ale i tak jest sucho, mech trzeszczy pod stopami. Dużo grzybów było ususzonych i robaczywych.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 80 na godzine
Dziś, dzięki uprzejmości sąsiadów z działki, występy gościnne w mazowieckim. W lesie sosnowym z liściastymi zaroślami podgrzybki brunatne rosną całymi stadami, małe i duże, młode i starsze, w trawie, w mchu, w zaroślach. Mniej więcej 3/4 z nich trafiło do koszyka i po przebraniu odpadło jeszcze tylko kilka sztuk. Do tego kilkanaście podgrzybków zajączków i kilka borowików, nieliczne zdrowe, a z reszty coś się udało wykroić z kapeluszy, będzie risotto:D W sumie w niecałe 2 godzinki całe wiaderko. Druga część grzybobrania to godzinka w młodniku brzozowym i tam to było Eldorado:D podgrzybki,
szerzej:
pierwszy w tym sezonie piaskowiec modrzak, koźlarze babki, pomarańczowe, białawe (wszystkie zdrowe), borowiki we wszystkich rozmiarach i wszystkie nadają się tylko na nasionka pod choinki na działce. Około pół wiaderka jeszcze się udało zebrać. Jako że mamy już działkową plantację maślaków, to może teraz uda się zasiać borowiki:D Dosyć dużo ludzi, ale każdy coś zbiera. U nas teraz w planie z podgrzybków placuszki i zupa, a potem risotto z prawdziwkami :)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 75 na godzine
Dzisiaj dzień szczególny. Grzybobranie z Guciem w Guciowych lasach w Cybulicach Małych. Zacznę od samego Mistrza Gucia. To niezwykle życzliwy i szczery gość. Chodząca dobroć. Poprowadził mnie po tych kampinoskich lasach z niesamowitym rezultatem. 426 borowików wrzosowych, 157 podgrzybków, 4 borowiki sosnowe, 14 szlachetnych i 1 kozak babka. podgrzybki w ilościach ogromnych ale szybko przestaliśmy je zbierać bo zabrakło by miejsca w wiaderkach na główny cel czyli borowiki wrzosowe. Łączny czas zbierania 4 godziny, 2 osoby. Muszę przyznać, że 2/3 grzybów to zasługa Gucia.
Jestem bardzo zadowolony bo to moje pierwsze w życiu "amerykany" i borowiki sosnowe. Kikuś napisał, że Guciu jest Wielki. Nic dodać nic ująć. Dzięki Guciu raz jeszcze.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Grzybowy misz masz najwięcej podrzybków, parę prawdziwków (reszta robaczywe), kurki, kozaki, maślaki (większe robaczywe) i kilka rydzy było by więcej ale też robaczywe. Ogólnie w tej lokalizacji w lesie sucho.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 70 na godzine
W lesie masa wszelkich grzybów. Głębiej całe pola grzybowe. Z jadalnych niemal wyłącznie podgrzybki, których jest ogromny wysyp. Pojedyncze kurki i prawdziwki, jedna kania. Niektóre grzyby przeschnięte, ale prawie wszystkie zdrowe. W lesie wilgotno po ostatnich opadach.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Mimo suszy w lesie grzybki jeszcze są. podgrzybki w mchu bo tam jest jeszcze wilgotna ściółka. Udało się znaleźć jeszcze kilka borowików i kurek.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
"13 nawet w grudniu jest wiosna" - krótki popołudniowy wypad na poznane miejscówki w głąb lasu - ok. 1,5 km od miejsc mocno uczęszczanych. W młodniku sosnowym głównie podgrzybki, prawdziwki (maślaków, zajączków i kań nie zbierałem - przesyt). W lesie brzozowo - dębowym, mocno podmokłym - stanowiska opieńki, której nie liczyłem do wyników zbierania. Ogólnie w lesie sucho i brak tzw. słoiczkowych okazów.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Poniedziałkowy wypad bardzo udany, dużo prawdziwków ok50 szt do tego podgrzybki, koźlarze kurki, maślaków nie zbierałem bo wszystkie robaczywe, las mieszany brzoza dąb
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
Las sosnowy, wysoki - podgrzybki wysuszone, mało młodych, na obrzeżach z brzózkami prawdziwki ( większość z lokatorami) I kilka kozaków.
Las woła deszczu: (
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 85 na godzine
Weekend jak zwykle spędziłem w domu a w poniedziałek do lasu. Moja miejscówka znów okazała się niezawodna. 345 podgrzybków i 50 kurek. Grzyby w większości średnie. Dużych nie brałem a małych zdecydowanie mniej niż poprzednio. Dużo grzybów z lokatorami zostało w lesie. Potrzebny pilnie deszcz.