grzyby.pl
za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
wg powiatów (po zalogowaniu): chojnicki (5) · Gdańsk (1)

woj. pomorskie — doniesienia 17.mar - 13.kwi 2025 15:37

za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
— w pełnej wersji atlasu lokalizacja grzybobrania jest podana precyzyjniej (zwykle najbliższa miejscowość) i jest linkowana do mapy Google
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
wczoraj
mirki2
grzybobrań: 7
(0/h) Kompletne zero, susza i chyba za zimno. Jak popada to może ruszą. Nie ma nawet piestrzenic, czy sklerotek na zawilcach
pon 7.kwi
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. UWAŻAJCIE!!! Po wczorajszym buszingu ciuchy do pralki a ja do wanny. Po prysznicu był on KLESZCZ od razu wyjęty. Przegląd skóry i ok. A dziś nie wiadomo skąd kolejne DWA KLESZCZORY wpite wbite nie wiem gdzie się skryły ale były. To był chyba zły las mnóstwo kwiatów i one pewnie wśród nich. UWAŻAJCIE!!! I prośba o polecenie dobrego preparatu na te skurczysyny bo powiem że się wystraszyłem ale przecież do lasu nie przestanę chodzić
2025.4.7 16:18
    • roto1#377🍄 · Ja używam Ultrathonu, teraz się nazywa jakoś inaczej Ultra..... 
      7.4 16:27
    • D@rek#238🍄 · Wg leśników z Bieszczad największe okresy żerowania kleszczy przypadają od świtu do 10.00 i od 16.00 do wieczora. Zatem najbezpieczniejszy okres do buszowania po lesie to 10.00-16.00. Do tego ciemny opięty szczególnie w nogawkach ubiór. Nic jaskrawego bo to je przyciąga. Widziałem w weekend w tv reportaż na ten temat. Stosując się do powyższego wczoraj z Danutą byliśmy w lesie 10.00-13.00 i nic się do nas nie przyczepiło. Coś w tym jednak jest. Pozdrawiamy... 
      7.4 16:50
    • GrzybiarzBP#54🍄 · Ja idę do lasu tylko w kaloszach, a dodatkowo skarpety na spodnie. Wtedy raczej dołem nic się nie przedostanie...
      A taka obserwacja z ostatniego roku. Zacząłem spryskiwać spodnie wodą z dodatkiem olejków eterycznych (lawenda, mięta, eukaliptus) w dosyć mocnym stężeniu i po takim spryskaniu nie obserwowałem na spodniach kleszczy. Natomiast jak nie pryskałem, to zdarzało się, że chodząc po lesie musiałem zrzucić nawet kilka, głównie z okolicy kolan i trochę ponad. 
      7.4 17:02
    • K.A.L.E.T.N.I.K#566🍄 · 🙋 jak wyciągniesz kleszcza w kilka godzin po powrocie z buszingu to nawet jak będzie zarażony to cię nie zarazi, najlepsze są gumowce śliski materiał zewnętrzny i po kolana, potem dobra jest odzież rovince, harkila, skarpety, spodnie, kurtki, czapki są one nasączone preparatem odstraszającym komary, a kleszcze dostają porażenia odnóży i spadają bez ruchu a nawet giną 
      7.4 18:36
    • Aga Kuna#6🍄 · najlepszym środkiem na kleszcze jest spirytus mrówczany tylko nie na odkryte ciało ultrachon wabi strzyżaka jeleniego spirytus w aptece pozdrawiam 
      7.4 18:37
    • Rufi 80#154🍄 · Używałem muggi, na ciało i później na ubrania. Na komary może być, ale na kleszcze słabo. 
      7.4 20:00
    • bosman#448🍄 · Niestety nic chyba nie zabezpiecza na 100 %🫤.
      Ja zawszę używałem DEEP i wydawało mi się że zabezpiecza i odstrasza, ale w tym roku masakra. Za każdym razem jakiś po spodniach łazi, ale większość wyłapuję w lesie raczej nie zdarza mi się przywieźć do domu no w tym roku jeden ze mną się zabrał. Kupiłem spirytus mrówczany spryskałem się dodatkowo nim śmierdzi to jak cholera a kleszcze i tak po spodniach łaziły ☹️. Ale wbitego miałem ostatnio chyba z dwa lata temu i to był jedyny w życiu jakiego miałem wbitego, ale przez moją nieuwagę 🤔 deszcz padał a ja dosłownie tylko 15 minut pozbierałem trochę czarek no i jeszcze gdzieś tam pojechałem a kleszcza znalazłem wieczorem wbitego nad dłonią. Chyba najważniejsze to dobrze się ubrać jak piszę Kaletnik no i obserwować się w lesie czy jakiś nie łazi i też zamówiłem sobię skarpety i getry nasączone środkiem jutro przyjdą no i trzeba oglądać się w lesie. Też z lasu nie zrezygnuję, ale w te najbardziej zarośnięte miejsca już się nie pcham omijam zarośla nie ma co ryzykować. Niby szybko wyciągnięty boreliozą nie zarazi, ale zapalenie opon mózgowych niestety od razu że śliną możę przekazać. Na szczęście nie każdy zaraża.🙋 
      7.4 20:55
    • RoStrze#158🍄 · Ja z każdej wycieczki przynoszę kilka kleszczy - już się przyzwyczaiłem. Pryskam się roztworem kwasu mrówkowego- pomaga trochę. Wydaje się że najwięcej kleszczy jest w niskiej roślinności, szczególnie na łąkach. Po powrocie z lasu trzepię cały ubiór na prawej i lewej stronie i zazwyczaj ze dwa kleszcze wypadają, choć staram się je na bieżąco zbierać w lesie. Najgorzej że mam w domu i psa i kota, a te sprytne pajęczaki włażą na meble i czekają. Ostatnio znalazłem takiego na drzwiach szafy. Może te ubrania, które proponuje Kaletnik będą pomocne🤔 w każdym razie warto się zaszczepić przeciw odkleszczowemu zapaleniu opon. 
      7.4 21:50
    • Gucio#319🍄 · Mi kleszcze ostatnio prędzej przyczepiają się w mieście jak przechodzę pod pojedynczymi drzewami. W lesie ich nie spotykam bo tak jak w zeszłym roku spaceruje głównie po lasach iglastych a nawet jak po liściastych czy mieszanych to po takich przerzedzonych przez drwali albo mniejszych lasach gdzie ich tak niema jak i komarów. Za to strzyżakami była masakra a czasem też odorków zielonych bywa dużo. Ja akurat kleszczy się tak nie boje jak szybko wyjęte, przemyte to miejsce w które wczepił się kleszcz i w użyciu szybko choć paracetamol to nie powinno się nic stać. Owszem bywa tak że trafi się kleszcz z zakażony poważniejszą chorobą, ale jak do tej pory nawet po dłuższym okresie jak jakiś się wczepił to co najwyżej miałem dwa razy cięższy przebieg anginy i to też do konca nie wiem czy to przez kleszcze. Kleszcze szczególnie podobno preferują jakaś grupę krwi a ubierać się powinno w ubrania z długim rękawem Co do koloru to bywa różnie czy z strzyżakami czy kleszczami a zapach potu też jakoś wpływa na przyciaganie ich. Ja nigdy nie pryskałem się przeciwko nim więc nie wiem jaki najlepszy jest środek. i czy w ogóle to przynosi pożądane efekty. 
      7.4 23:41
    • Andrew_xc#10🍄 · Na kleszcze działa Permetryna, musisz dobrze spryskać ciuchy, albo najlepiej kipić koncentrat zrobić chyba 2% stężenie i namoczyć w tym czym chodzisz. Dodatkowo po wyjściu z lasu, możesz użyć takiej rolki do usuwania paprochów z ubrań, przykleją się do niej. dobry i tani jest ten spray firmy PESS, https://allegro. pl/oferta/permetryna-pchly-kleszcze-mrowki-pajaki-roztocza-13996693795?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24& utm_source=google& utm_medium=cpc& utm_campaign=_dio_ogrod-lato_pla_pmax& ev_campaign_id=18444890545& gad_source=1& gclid=Cj0KCQjw782_BhDjARIsABTv_JB71vM0_LnxUxkVmWp0hvkS2r0Vhz-9MwNS5QQx7cB4dqx5Uxt37pwaAqAREALw_wcB 
      8.4 06:22
    • Paweł_rowerzysta#5🍄 · Ja też używam permetryny. Robię roztwór, moczę w nim spodnie i zostawiam do wysuszenia. Jest zdecydowanie bardziej skuteczna niż środki oparte na DEET. Jak długo działa to nie wiem, ale po miesiącu od zamoczenia spodni kleszcz, który na nie trafia odpada po ok. 1 minucie. 
      8.4 08:50
    • Andrzej2646#136🍄 · Ja zakładam spodnie na kalosze, kurtka z długimi rękawami. Natychmiast po skończeniu grzybobrania zdejmuję odzież i wytrzepuję w lesie. Zakładam inne ubranie. Po powrocie od razu ciuchy do pralki, a ja pod prysznic i dopiero przegląd ciała. Zwykle nawet jak znajduję to jeszcze nie wbite. W zeszłym roku zaszczepiłem się na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych (seria 3 szczepionki, pierwsza i po krótkim czasie druga, a teraz będzie ostatnia po pół roku). Zapalenie opon mózgowych jest nieuleczalne więc warto, a borelioza to długa terapia antybiotykowa i po strachu. 
      8.4 10:40
    • Tineola_Libraria#52🍄 · Ja tam niczego na kleszcze nie używam, nawet ciuchów nie dobieram pod kątem zalecanych metod ochrony przed nimi. Boreliozy się nie boję, kleszcz wcześnie wyrwany (różne opracowania mówią o od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu godzin) nie zarazi, a dłużej niż godzinę (w dzień) lub krótką letnią noc (jak śpię w dziczy i mnie podczas snu dorwie) kleszcza nie karmię. Trochę zaczynam się niepokoić zapaleniem opon mózgowych, bo to cholerstwo jest zaraźliwe natychmiast, a poziom zakażenia kleszczy wzrasta, nawet w rejonach, gdzie wcześniej zakażone prawie nie występowały, ale na szczęście jest szczepionka, coraz poważniej rozważam zastosowanie. A za najlepszą profilaktykę w moim przypadku uważam zwracanie uwagi na wszystko, co łaskocze po nogach (tak, czuję jak coś po mnie łazi, duże kleszcze wykrywam niemal natychmiast, tylko najmniejszym nimfom zdarza się we mnie wgryźć), a jeśli idę przez wysokie trawy czy inne coś, co z samej swej natury mnie po nogach mizia, to zerkanie na nogi od czasu do czasu, czy nie widać jakiejś czarnej kropeczki tam, gdzie nie powinno być pieprzyka. No i oczywiście względnie dokładny ogląd po każdym posiedzeniu w terenie sprzyjającym kleszczom. Aha, jeśli pogoda pozwala, czyli od jakichś 15 stopni, nawet od 10 rano, jeśli na późniejsze godziny zapowiadane jest więcej, czyli w obecnym klimacie przez grubo ponad połowę roku, zwykle chodzę w szortach, nogi od kolan w dół nagie, każdego kleszcza świetnie widać. Przez większość roku kleszcze widzę, ale zrzucam/zabijam zanim ugryzą, ugryzienia zdarzają mi się praktycznie prawie wyłącznie na urlopie, ale jak się śpi w namiocie, czasem w dziczy, jak się posiłki je siedząc na trawie, jak się całą dobę spędza wśród przyrody, to o kleszcza nietrudno, a i ubrania i plecaka przecież dokładnie nie oczyszczę. Przy wypadach do lasu / w krzaczory z domu lub po pracy oraz w czasie prac w ogrodzie niemal zawsze wszystkie kleszcze wyłapię, zanim mnie któryś ugryzie. Nie ma co panikować, jak się kleszcze widzi za często lub w rejonie wystepowania wrednych chorób, warto się zaszczepić na zapalenie opon mózgowych, a na boreliozę wystarczy po każdej wyprawie obejrzeć całe ciało. 
      8.4 12:03
    • Tomek G#1096🍄 · Niestety kleszcze nie próżnują. Ja osobiście stosuje preparat Idź stąd lub mugga tropić i kleszcze omijają mnie szerokim łukiem. Aby strzyżaki sarnie niektóre się nie boją tych preparatów. Powodzenia w dalszych spacerach i powrotów z pełnymi koszami bez niechcianych lokatorów. Pozdrawiam 
      9.4 20:08
    • Zuziazuzia#11🍄 · Spirytus mrówczany, ja rozrabiam z wodą i cytrusowymi olejkami eterycznymi. 
      10.4 14:18
    • fungi#11🍄 · Bleeeee!
      Jeśli mogłabym mieć super moc to chciałabym władać robactwem, żeby mnie omijało szerokim łukiem. 🪄
      Moim zdaniem nie ma skutecznego środka na nie. 🥲
      Niezła jest Mugga lub coś z solidnym DEETem, ale to straszna chemia.
      Od lat stosuje kilka trików i rzadko łapię kleszcze, mimo dużej ekspozycji na nie ( grzyby, biwaki, wędrówki etc.). W zeszłym roku nic nie złapałam 😎.
      ✓ kleszcz wbity i wyciągnięty w ciągu 24 h nic Ci złego nie zrobi
      ✓unikam siadania na kłodach, spróchniałych pniakach, tam są siedliska kleszczowych nimf
      ✓jestem ubrana szczelnie, okrycie na głowę, włosy w warkocz, skarpetki na spodnie
      ✓nie noszę ciemnych ubrań, żebym mogła szybciej wyłapać czarnego kleszcza, który włazi na moją nogawkę
      ✓ wieczne otrzepywanie się po wyjściu z chaszczy i większa uważność, gdy chodzę po lasach liściastych, szczególnie w okolicach dębów
      ✓ suplementacja B kompleks (ponoć pomaga)
      ✓ po powrocie wytrzepanie ubrań, kąpiel i przegląd ciała
      Dużo tego wyszło, ale może się przyda. 😅
      Wyżej pisali o szczepieniu przeciwko zapaleniu opon, sądzę że to dobry trop i sama go przemyśle 👋 
      11.4 13:30
    • Zenobia ze Szczecina#385🍄 · Plaga w tym roku. Ja też z każdego spaceru kleszcza przynoszę. 
      11.4 19:04
    • +dopisek (po zalogowaniu)
nie 6.kwi
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. 37 dzień bez deszczu 🤨😡. Rano -1 i 10 minut popruszył śnieg potem słonko wyszło. Spacer po topolach olszach brzozach. Z grzybów tylko rodzinka czarek i siatecznica okazała - śluzownica. Za to kwiatki rosną cudnie i mam nadzieję że mrozek im nie zaszkodzi. Chodzi człek po lasie z nosem przy ziemi a wiosennych grzybków brak 🫣🙁😠 zero kompletne. To se kwiatki pofociłem. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i deszczu wooołam deszczu 🌧️🌧️🌧️
    • Maciej ryba#112🍄 · Grzybki czarki czarunie i śluzownica okazała 
      6.4 18:38
    • Maciej ryba#112🍄 · Kwiatki knieć błotna i cybulica syberyjska 
      6.4 18:42
    • Maciej ryba#112🍄 · Kwiatki bluszczyk kurdybanek i zawilec żółty 
      6.4 18:43
    • Maciej ryba#112🍄 · Kwiatki miodunka plamista i śledzienia skrętnolistna 
      6.4 18:45
    • Maciej ryba#112🍄 · Kwiatki zawilec gajowy i przylaszczka pospolita 
      6.4 18:47
    • Maciej ryba#112🍄 · Kwiatki fiołek wonny i śliwa dzika mirabelka 
      6.4 18:50
    • Maciej ryba#112🍄 · No i kotki osikowe i wierzbowe 
      6.4 18:51
    • Maciej ryba#112🍄 · I wpity krwiopijca. Uważajcie!!! 
      6.4 19:34
    • Tomek G#1096🍄 · Spacer zaliczony, akumulatory naładowane, tereny sprawdzone a i sporo ciekawych zdjęć budzącej się przyrody udało się zrobić. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam 
      6.4 20:38
    • bosman#448🍄 · No to szukamy dalej 😃🙋 
      6.4 21:25
    • Gucio#319🍄 · Piękne kwiatuszki i widoczki lasu. Troche grzybów zauważonych ale najważniejsze spacer dobry dla Życzę kolejnego bardziej udanego spaceru po lesie i większego bogactwa grzybów wiosennych w Twoich miejscówkach. 
      7.4 07:42
    • Rufi 80#154🍄 · Na razie bezgrzybie. Podziwiamy kwiaty, a wypad kontrolny musi być 👍 
      7.4 09:04
    • K.A.L.E.T.N.I.K#566🍄 · 🙋 żeby był deszcz to cza odtańczyć taniec buszmena inaczej nici😂, fotki przepikne, pozdrowionka🌧️🌧️🍄🌧️🌧️ 
      7.4 15:16
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wto 1.kwi
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Spacer po topolowo olchowo brzozowym lesie mokradła. 32 dzień bez deszczu. Z grzybków tylko czarki czarunie czarusie 🫣🤨🥴. Już w słabej formie ale cieszą oko. Ptaszęta 🐦🐦‍⬛🐦 śpiewają kwiatki 🌱🪻🌱 rosną wiosna. Tylko czemu taka sucha.... Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i deszczu życzę dużooo 🌧️🌧️🌧️
    • Rufi 80#154🍄 · U mnie popadało godzinkę w niedzielę i to wszystko 👎 
      1.4 20:19
    • Tomek G#1096🍄 · Gratuluję zdobyczy czarek. Oby popadało a będzie jeszcze lepiej. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam 
      1.4 23:45
    • Gucio#319🍄 · Gratuluje. Ślicznie czarki i jak tyle dni bez deszczu to świetnie wyglądają. W końcu nadejdzie okres kiedy będziemy wypatrywać ładniejszej pogody narzekając że opadów będzie za dużo. 
      2.4 18:33
    • AŻet#236🍄 · Dobrze się trzymają u Ciebie i oko jeszcze cieszą👍 
      2.4 19:41
    • K.A.L.E.T.N.I.K#566🍄 · 🙋Buszing najważniejszy a smardzowate jeszcze wybuszujesz ale wszystko w swoim czasie czyli po deszczach🥳, pozdrowionka 
      2.4 20:09
    • +dopisek (po zalogowaniu)
pon 31.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. No i kończy się marzec a w marcu ani jednego dnia z deszczem. Suchoty straszne masakra. Spacer po lasach różnych. Zagajniki osikowe topole z brzozą olsze zręby sosnowe nawet dziki opuszczony sad i nic. Kwiecie 🌱🪻🌺 jakiś sobie radzi widać wiosnę motylki 🦋 fruwają przyleciały bociany ptaszki pięknie śpiewają ale ziemia i ściółka suche jak pieprz. Miały być moje pierwsze piestrzenicowate i smardzowate ale w takich warunkach nie mam szans. Z grzybów jedna grupka czarek się jeszcze ostała i czasznica olbrzymia z zeszłego roku w osikach. I co najgorsze hektarami padają sosny i brzozy. Był las i nie ma lasu. Masakra piłą mechaniczną. Spacer był nowe miejsca przejrzane. I na świerkowych szyszkach też pusto. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i wołam deszczu deszczu deszczu.....
    • Maciej ryba#112🍄 · Biedronki motylki bociany wiosna wiosna tylko że sucha. 
      31.3 15:06
    • Maciej ryba#112🍄 · Czasznice olbrzymie i jedyne namierzone czarki na suchej ziemi 
      31.3 15:08
    • Maciej ryba#112🍄 · Tak umiera las prawdziwkowo podgrzybkowo kozakowo kurkowe miejscówki zniknęły. Żal. 
      31.3 15:14
    • AŻet#236🍄 · Piękny wiosenny spacerek👍... gdyby nie ta masakra byłby super. Pozdrawiam 
      31.3 15:38
    • Rufi 80#154🍄 · Wszędzie podobna sytuacja. Sucho i wycinki 👎 
      31.3 15:59
    • K.A.L.E.T.N.I.K#566🍄 · 🙋 Pikne fotki a marzec bez deszczu to masakra, życzę ci deszczu to na pewno znajdziesz smardzowate i piestrzenica, pozdrowionka 🌧️🌧️🌧️🌧️🌧️🌧️ 
      31.3 20:31
    • bosman#448🍄 · Stare czasznice to miejscówka jest 💪 będą wkrótce młode. A sucho 🫤 niestety co zrobić.
      Też wołam o deszcz a tu nic.🙋 
      1.4 09:57
    • Tomek G#1096🍄 · Co roku coraz gorzej z opadami deszczu a susza się pogłębia. Oby w kwietniu popadało. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam 
      1.4 23:38
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wto 25.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Długi spacer po bardzo suchych już lasach różnych lasach. Dziś 24 dzień bez deszczu 🙁😠😡 masakra. Niby wiosna niby drobne zielone roślinki pojawiają się kwiatki wychodzą ale susza już straszna. Miałem rozpocząć moją przygodę z piestrzenicowatymi i smardzowatymi. Prówować po raz pierwszy namierzyć te grzybki ale na pustyni to one nie wyrosną. W głębokich mokradłach jeszcze ostatnie czarki po za tym nic nie stwierdziłem. Spacerek zaliczony śpiewy ptaszków cudne zajączki kicają niby fajnie ale... Ta masakryczna susza nie wróży nic dobrego. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i deszczu dużo deszczu życzę.

#14 nieco starszych doniesień

pokazane by było weselej, bo w bieżącym oknie czasowym raportu jest poniżej 20 doniesień
sob 15.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Wyprawa na mokradła po bazie bo za parę dni już ich nie będzie. Trochę wiosny w domu się przyda a bez wody suszki na zająca będą. Na bagienkach napotkałem też czarki. Ładnie wyrośnięte czarowały jak zwykle. Spacer zaliczony. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i deszczu życzę co by już wiosenne wystartowały.
pon 10.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Miałem dziś nie pisać ale takim zachodem 🌞 słońca warto się podzielić. Poszedłem 🥾🥾 z buta do lasku po szczypiorek do kolacji. Spotkałem pierwsze krokusy i morze przebiśniegów. Narwałem szczypiorku. Poszedłem sprawdzić miejscówkę czarek czareczek czarusi. Podrosły ale z braku wody są w kiepskiej kondycji. Jak wracałem to się zaczęło. Najpierw poróżowiało za lasem później już całe niebo. A ostatnia fota już z balkonu płomiennisty 🔥 zachód słońca 🌄. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i wszystkim takich widoków życzę.
sob 8.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Dziś przy pięknym słoneczku 🌞 spacer z żonką. Las lasek miejski od drugiej strony. Przecudownej urody aleja wielkich dębów i samotna wielka sosna. Las stary dębowo bukowo. W lesie napotkane wysuszone ogromne boczniaki na kłodach dębowych ogromne ilości wysuszonych płomiennic przy pniach buków wysuszone już też trzęsaki. W najlepszej kondycji uszaki ale tylko przy strumykach powyżej też już suche. Super nowa miejscówka na przyszłą jesień i zimę. Odwiedzone stanowisko boczniaczka który o dziwo trzyma się dobrze. Nowe stanowisko czareczek kilka sztuk. Pierwsze w życiu palce umarlaka też już podsuszone. Jak wiele można zauważyć idąc powolutku za rączkę z żonką. Napotkane też inne grzybki o których w dopiskach. W przerwie smaczny obiadek i kawusia w domku pod sosną.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Kilka fajnych chwil w lesie. Mnóstwo przebiśniegów stado sarenek z dwoma koziołkami para żurawii. Przecudownie. Grzybki zostały w lesie. My naładowani pozytywną energią już w domku. Teraz można świętować 💐🍹🍰. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i miłego weekendu życzę. Na głównym żonka pod sosenką a ja pod dębami. Wielkie drzewa.
sob 8.mar
LeśnaGośka
grzybobrań: 67 · 2🏆
(7/h) Poszłam w lasy łęgowe i uzbierałam po raz pierwszy w życiu garść Czarek Austriackich 😍
Piękne widoki, piękna pogoda, fajnie wrócić do lasu🥰
Dużo maleńkich zostalo do następnego razu
sob 8.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Dla naszych PAŃ;-)
Niech Wam zawsze słonko 🌞 świeci
Niech Wam czes szczęśliwie leci
Niech ten dzień będzie radosny
Trzymajcie się Babeczki
i oby do wiosny 💐💐💐.

Kobiety kobiety.......
Któż je zrozumie ???
Ale świat bez kobiet!!!
Nie miałby sensu:-)
2025.3.8 12:50
sob 1.mar
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. W robocie poleciało szybko i już o 12 byłem w lesie. Poszedłem po żonkę lasem trasa Chojnice - Charzykowy około 8 - 10 km. Dużym lasem mieszanym - stare buki dęby brzozy sosny i inne - młode buczki dąbki z sosenkami. I powiem tak;-) las ZWARIOWAŁ uszakowo. Uszaków uszaczków zatrzęsienie. Trafiłem też kilka czarek stanowisko boczniaczka i takie tam inne. Grzybki dziś zostały w lesie. Chciałem rozejrzeć się na nowymi miejscówkami w liściach bo ja borowy sosnowy 🌲 a liściaste 🌳 pozytywnie zaskoczyły zeszłej jesieni i odebrać żonkę z roboty taki surprise. Naładowany uradowany spacerek super. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych wkręconych i wchłoniętych w lasy. Wiosna idzie trza będzie się nauczyć smardzowatych piestrzenicowatych i innych może gdzieś tu u mnie som i rosnom.
pią 28.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(50/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Sobota do roboty niedziela dla żonki i wnuków więc w piątek do lasa. Chaszcze mokradła i gumaki. Miało być pożegnanie z zimowymi i krzaczory cudownie obdarowały 🥴🤗😁. Cała trójca i coś tam jeszcze. Dzień " konia". Boczniak jedna mała kępka. Płomiennice 🔥 kilkadziesiąt młodych i średnich. Uszaki bzowe oszalały🤭😜 setki. Są wszędzie od wielkich po średnie i małe. Super przetrwały mrozy i teraz odżyły. Czarki czareczki czarusie 🫣😜 pełno setki. Toć to szok. Na miejscówkach gdzie nie spojrzeć czerwono. Większość młodych średnich i masa maluszków. Jestem oczarowany czarami. Po za tym nowe stanowisko boczniaczka pomarańczowożółtego i kilkanaście trzęsaków pomarańczowożółtych maluszków. Jest ciepło przepaduje mgliście. Oj będzie się działo. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych.
śro 26.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(30/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Szybki spacerek po robocie celem wyrównania ciśnienia i uzyskania stanu spokojności przed powrotem do domu. Szaro buro mżawka. Chaszcze krzaczory mokradła. Z grzybków cztery młode boczniaki i to co misie lubią najbardziej. Czarki czarunie czarusie. Po mrozach po śniegach wracają. Akumulatory naładowane ciśnienie wyregulowane można wracać do domu. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i fajnych wiosennych już okazów życzę.
sob 22.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Poznawanie kolejnych mokradeł chaszczy źródlisk zalesionych zakrzaczonych w okolicy. Zimowy las piękny i daje możliwości wleźć tam gdzie później się nie da. Tu nadal można spotkać zimową trójce zamrożoną zaśnieżoną czekającą za wiosną są więc kępki płomiennicy uszaki i ogromne boczniaki. Miejsca na kolejny sezon. I tu znalazłem też kilka stanowisk błyskoporka podkorowego (czaga chaga). Spacer włóczęga super a wiele miejsc jeszcze nie spenetrowanych. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych miłych wrażeń z lasu życzę no i oby już do wiosny. A zwierzyny w koło pełno sarenki lisy zające żurawie łabędzie kaczki przecudownie.
pon 17.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. No ile można na kanapie 🛋️ 📺 siedzieć..... Dziś szybko po pracy choć na chwileczkę choć na momencik. Spacer po zmrożonym lesie. O dziwo napotkana cała trójca 🥴🤗 choć boczniaki zbyt wysoko by zrobić zdjęcie telefonem a uszaki nie fotogeniczne. Płomiennice 🔥 zmrożone na kość i wstrzymane w rozwoju. Trżęsak pomarańczowożółty okrył się kołderką za śniegu. Czarki pokurczone zamrożone nadal piękne i boczniaczek pomarańczowożółty dumny nastroszony ośnieżony. Cudownie było. A zachód słonka w lesie bajkowy. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i oby do wiosny.
pią 14.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Miłych walentynek.🤗🙋.
2025.2.14 15:54
nie 9.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(0/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Spacer po lasku miejskim z żoneczką za rączkę i polędwiczki w sosie borowikowym 🤌🤗👌 w Domku pod sosną. Po drodze wymarłe wielkie płomiennice zimowe i nowe stanowisko boczniaczka pomarańczowożółtego. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych.
pią 7.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(50/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Dziś już nie wytrzymałem. Po pracy w chaszcze. 💯 moje doniesienie 👊. Wyprawa na Czarki (wkręciły mnie). Zapowiadają 10 dni mrozów nocnych trzeba korzystać. Boczniaki już zmarnowane oklapłe. Płomyki oklapłe czarne ale tu niespodzianka na źródliskach bagienkach w jednej lokalizacji są. Młode fajne 🔥🔥🔥 jak by dopiero pchały się na świat. Kilka kępek płomiennicy. Szok!!! 🥴🤗😁. Uszaki słabo kilka sztuk. No i Czarki tych są dziesiątki. Czarki czarunie lubią moje mokradełka. Udana wyprawa choć wygonił mnie deszcz ze śniegiem. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych i do kolejnego już po mrozach....🌬️🌀🌬️
Acha. Trafił się jeszcze piękny trzęsak pomarańczowożółty który zapozował jak modelka.
pon 3.lut
Maciej ryba
grzybobrań: 112 · 6🧡 · 6🏆
(15/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Wczoraj spacerek z żonką po leśnych ścieżkach za rączkę a dziś gumiaczki i ten sam lasek lekko na uboczu. Napisała mi niedawno Dodzia że ten mój lasek taki ucywilizowany schodki ścieżki a wystarczy tylko kawałek zboczyć z dróżki i można się bardzo zdziwić. Bagienka i źródliska w koło. Dziś miały być kolejne miejsca na czarki. Trafiłem resztki płomiennic przerośnięte boczniaki młode trzęsaki pomarańczowożółte. Uszaki trzymają się dobrze a zdjęcia już przy latarce. I cel czarki czareczki osiągnięty. Źródełka i bagienka dały nowe miejsca na czarusie czerwone. Super było. Pozdrawiam 🙋 grzybniętych. A powrót już o ciemaku.
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji