świętokrzyskie - grzybobrania od 13 wrz. do 19 wrz. 2021

sezony 2021 0913-0919 dolnośląskie #74 (62 fot.) kujawsko-pomorskie #27 (14 fot.) lubelskie #17 (12 fot.) łódzkie #45 (35 fot.) lubuskie #18 (17 fot.) małopolskie #54 (33 fot.) mazowieckie #88 (69 fot.) opolskie #28 (21 fot.) podkarpackie #30 (24 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #62 (47 fot.) świętokrzyskie #25 (17 fot.) śląskie #123 (100 fot.) warmińsko-mazurskie #19 (14 fot.) wielkopolskie #91 (62 fot.) zachodniopomorskie #26 (18 fot.) woj. nieokreślone #10 (7 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
19.wrz 2021
Raffa
(15/h) Las Sosnowy, Zimno, wilgotno, Brak młodych podgrzybków, około 1,2 h w lesie, stare podgrzybki, robaczywe i rozmoknięte, jeden na 5 nadawał sie do wzięcia, Same kurki ok 15 szt
2021.9.19 22:07
19.wrz 2021
Wimar
(20/h) Las sosnowy, z mchem, podgrzybkowy. Brak młodych podgrzybków, są takie o "listopadowej" kondycji, sporo robaczywych. Grzybobranie uratowały 4 koźlarze czerwone sosnowe znalezione przez szwagierkę oraz brzozowe młodniki a właściwie rosnące w nich piękne, zdrowe koźlarze pomarańczowożółte i koźlarze różnobarwne (tych sporo robaczywych). Zajrzeliśmy też do lasu położonego kilkanaście km dalej. Tam nawet słabiej, chociaż zebraliśmy kilka prawdziwków "robak", trochę kurek, kilka rydzów, kilka koźlarzy pomarańczowożółtych, po kilkanaście gąsek zielonek i niekształtnych, 2 piaskowce modrzaki...
2021.9.19 19:52

szerzej:
W sumie za 5 godzin w 3 osoby zebraliśmy m. in. 38 koźlarzy pomarańczowożółtych, 4 czerwone sosnowe, 130 różnobarwnych, ok. 200 podgrzybków brunatnych i trochę zajączków. Co dać jako zdjęcie główne, to dopiero jest wyzwanie!

19.wrz 2021
Piotrek_24
(100/h) Same stare, zniszczone przez slimaki
2021.9.19 18:19
19.wrz 2021
Lisiczka
(30/h) Krótko wyniki: kozaków od groma. Różne studia. Ale ok 25 sztuk trafiło do koszyczka. podgrzybki przeważnie stare. Ale ok 50 nadaje się do przetworzenia. Raczej nie marynatka... Do suszenia. 10 sztuk kurek. Może 6 prawych ale po selekcji tylko 4 sztuki. Jeden piaskowiec modrzak czekał w stałym miejscu. Aaa, ktoś zeżarł wszystkie kaniusie z mojego stałego miejsca... Młodych grzybowy brak. Opieniek brak. Komarów o dziwo brak. Na wejściu do lasu przywitał mnie lis. Co ciekawe 2 tygodnie temu mnie żegnał... To chyba ten sam. Cóż widać ciągnie swój do swego...😁
2021.9.19 18:17
19.wrz 2021
Greg 1968 (bez logowania)
(60/h) Dziś tylko krótki spacerek po lesie, ale jak widać warto spacerować. Teraz jeszcze tylko powrót z urlopu do domu i pora wziąć się do pracy. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów. 😄
2021.9.19 13:47
19.wrz 2021
Kozik
(5/h) Wizyta na starych miejscówkach. Las jodłowo bukowy. Ludzi zero, grzybów ledwo co. Honorowy borowik trafiony i 2 garście kurek. 1,5 godzinki zbierania. Trzeba poczekać i zaklinać pogode :)
2021.9.19 10:26
19.wrz 2021
Jaco29
(120/h) Głównie maślaki, zdarzały sie podgrzybki i kozaki Szybki spacer po lesie- wiaderko w godzinę. Dużo robaczywych maślaków. Do wczoraj mocno padało- wiec jak tylko zrobi się cieplej- powinno byc jeszcze wiecej
2021.9.19 10:05
18.wrz 2021
Smoczyca
(30/h) Las sosnowy (sosna dwuigielna) miejscami brzozowe zagajniki, trochę dębu i grabów. Mokro i dużo grzybiarzy. Około 60% nie zebranych, nie liczonych starych zaczerwionych, namokniętych jak gąbka lub spleśniałych podgrzybków brunatnych i borowików szlachetnych 😥 jak i również liczne kolonie przerośniętego maślaka sitarza. Kilka sztuk zaczerwionego ogromnej wielkości mleczaja rydza (jeden mały, zdrowy). Około 30% zdrowych, dużych podgrzybków brunatnych i zajączków; kilkanaście koźlarzy (koźlarz pomarańczowy 😍, koźlarze pomarańczowożółte, grabowe, różnobarwne i białawe); piękne pieprzniki żółte.
2021.9.19 18:03

szerzej:
Kilkanaście sztuk maślaka pstrego i sitarza. Około 10% młodych grzybków:2 borowiki szlachetne, 30+ podgrzybków brunatnych, młode koźlarze, maślaki pstre i zwyczajne; sporo drobnego pieprznika jadalnego. Jako ciekawostka (nie zebrana) prawdopodobnie soplówka jeżowata. A dla miłośników rycerzyka czerwonozłotego - jest go mnóstwo (od małych po ogromne).
Kolejny wypad w las mojego męża. O poranku, nie za wcześnie ale tak żeby jeszcze ominąć krakowskie korki, z dużym zapasem gorącej herbaty i kawy w termosach oraz w wszelkim nieprzemakalnym czym się da na sobie i oczywiście z ogromną nadzieją że coś ruszyło po i nadal trwających deszczach, kierunek Włoszczowa. Po drodze, jeszcze przed dotarciem do wybranego, ulubionego lasu, pomimo ulewnego deszczu, widok sporej ilości zaparkowanych aut i jeszcze większej ilości snujących się ogromnych koszy z doczepionymi do nich przemoczonymi grzybiarzami wywołał mieszane uczucia, bo z jednej strony nadzieja na brak konkurencji spełzła a z drugiej się pojawiła że jednak jest co zbierać 😉
Przy ulubionym lesie aut mało ale jak się potem okazało, dużo więcej niezmotoryzowanych miejscowych (mąż stwierdził że jeszcze takiego tłumu w tym lesie nie widział 🤔). Przestało padać i przez kolejne 6 godzin, poza krótkim rzęsistym deszczem było po prostu pięknie 😍 i ślisko 🤪 Grzybów zdrowych przed południem może i nie powalająca ilość ale jak na tak dużą ilość grzybiarzy całkiem sporo. Przeważnie dużych i pojedynczych, rzadziej rosnących po kilka (poza maślakami sitarzami w ogromnej ilości). Po południu ruszyła młodzież 🤗 pojawiły się maluchy podgrzybka brunatnego 😍 a pieprznik jadalny zaczął przebijać się falbaniastymi, dorodnymi kielichami przez mech (mnóstwo było jednak nadal ukrytych pod kilku centymetrowym mchem i gdyby nie ciekawskie pojedyncze osobniki nie byłoby absolutnej szansy aby te, czasami nawet kilkunasto centymetrowe osobniki znaleźć! No chyba pozazdrościły truflom życia podziemnego, skubańce jedne. Wyglądało to tak że cudnej żółci i doskonale widoczny kawałek dużego pieprznika wystaje spod mchu, próbujesz go z tej obfitej zieloności wyłuskać i nagle okazuje się że przy nim rośnie jeszcze kilka, zupełnie niewidocznych a ogromnych członków rodzinny! I takich kolonii kilkanaście na kilku metrach kwadratowych. I gdyby nie nagły ulewny deszcz który definitywnie zakończył tych kilka szczęśliwie bezdeszczowych godzin i zarządził ewakuację do auta to takich miejscówek mogło być dużo więcej do odkrycia. A las... cóż... przepiękny i tam gdzie liście, pomimo jeszcze trwającego ostatniego weekendu lata, już ubrany w kolory jesieni 🍁🍂 I sezon na zgadywanki rozpoczęty 😉 „czy ta złota plamka to liść brzozy czy może jednak kurka 🤔, czy rudobrązowy jest podgrzybkiem czy jednak liściem buczyny... itd.. jak gdyby innych udawaczy było mało (bo oczywiście rosną nadal goryczaki). Komarów umiarkowana ilość i niestety nadal sporo strzyżaków 😤 Pięknych, zdrowych zbiorów wszystkim życzę 🤗 i obfitego jesiennego wysypu 🍂😍🍁

18.wrz 2021
Andrzej78
(30/h) 4 h w lesie blisko kościoła. W lesie bardzo mokro, dzisiaj padało nieustannie. Wynik czterogodzinnego spaceru: kilka prawdziwków i podgrzybków, kilka kań, jeden kozak i rydze, rydze i jeszcze raz rydze. Tyle, że po 3 godzinach przestałem je już zbierać. Ponadto widziałem kilka maślaków sitarzy, których nie ruszałem. W lesie nie wiele osób. Deszcz nosi nowe nadzieje na kolejny wysyp.
2021.9.18 22:28
18.wrz 2021
Nygusia
(20/h) prawdziwki, podgrzybki, jeden rydz i kilka maślaków
2021.9.18 21:37

szerzej:
Wielkie "kapcie". Widać, że wysyp już się skończył. W miejscu, w którym w zeszłym roku zbierałam maślaki na zasadzie dopełnienia wiaderka, dziś było raptem kilka sztuk. Nawet mi się nie chciało przy nich robić. Te które przeżyją do jutra, obrobię termicznie czyli do słoików. I tyle!

18.wrz 2021
Agna
(30/h) 3 h w lesie sosnowo-brzozowym w 2 osoby, około 100 podgrzybków, 5 kozaków, 5 prawdziwków. Prawdziwki w stanie przedagonalnym, podgrzybki mocno podjedzone przez ślimaki, kozaki młodziutkie. Większość grzybów przerośniętych, brak młodzieży.
2021.9.18 18:00
18.wrz 2021
Miszka (bez logowania)
(150/h) Szybki wypad tylko na podgrzybki. Miejsce dobrze znane. Nigdy nie widziałem tam żywej duszy. Przeczucie że coś tam będzie okazało się trafne. Pół godziny z córką (6 lat) Pełne wiadro małych podgrzybków. 95 % zdrowe. Jutro powrót w to samo miejsce, bo zostało jeszcze bardzo dużo.
2021.9.18 17:20
18.wrz 2021
Kozik
(10/h) Las jodłowy, miejscami buki, dęby, brzozy. Borowików sporo, ale starych, przerośniętych, nabrzmiałych wodą. Udało się zabrać 22 kapelusze w nienajgorszej kondycji. Jeżeli nie wychłodzi się za bardzo to za 2 lub nawet 3 tygodnie coś jeszcze się pojawi. Miejmy nadzieje, że wysyp.
2021.9.18 17:09
18.wrz 2021
Greg 1968 (bez logowania)
(70/h) Udane zbiory w czasie rzezistego deszczu. Żona przemokla i po półtorej godziny stwierdziła że wracamy do domu. Szkoda że tylko tyle. Pozdrawiam 😄
2021.9.18 17:07
18.wrz 2021
Lucy_NN (bez logowania)
(15/h) Las mieszany z przewagą jodły i buka. Resztki wysypu letniego w złej kondycji po opadach deszczu, małych grzybów niewiele. Kilka ubogich stanowisk opieńki. Trzeba czekać na pojaw jesienny i mieć nadzieję, że będzie.
2021.9.18 16:10
16.wrz 2021
Greg 1968 (bez logowania)
(80/h) Krótki spacerek po lesie oraz przylesnych ugorach i jak widać na zdjęciach było warto. Może coś się ruszy bo akurat teraz pada deszczyk. Pozdrawiam
2021.9.16 19:18
15.wrz 2021
Tomek.W.
(40/h) Kolejny wypad na grzyby :) Z nadzieją na dobry wynik, tak jak kilka dni temu. Pogoda owszem przyjemna (słonecznie, ponad 20 C), niestety jak się okazało grzybów coraz mniej. Praktycznie brak małych, nowych - większość to 2-3 dniowe średniej i dużej wielkości (podgrzybki, maślaki). Grzyby spękane - co świadczy braku deszczu - który jeśli szybko się nie pojawi - będziemy mieć po wysypie. Czy będzie kolejny w październiku ? :). Mimo wszystko wypad udany, a spacer po lesie przyjemny :)
2021.9.15 23:05
15.wrz 2021
Greg 1968 (bez logowania)
(100/h) 2 godzinki w lesie razem z żoną, grzybki pomału się kończą chyba że popada deszcz i będzie ciepło. podgrzybki suche i trochę rydzów. Pozdrawiam 😄
2021.9.15 17:59
15.wrz 2021
fruwaj
(200/h) W 99% podgrzybek (niestety w zdecydowanej większości popękany i napoczęty przez ślimaki i inną zwierzynę leśną), kilka prawdziwków, maślaków, zajączków i brzozoków.
2021.9.15 15:32
14.wrz 2021
Paweltk
(70/h) podgrzybki, tylko one nie były robaczywe, niezbyt ładne, dojrzałe, mało drobnych
2021.9.18 08:20
14.wrz 2021
Nika
(150/h) Witajcie 😊. Las sosnowy z domieszkami brzozy. Mchy, mchy i porosty. Są też i trawy, co widać po moich dzisiejszych zbiorach. W lesie niestety sucho, brak deszczu dobrze nie wróży dla grzybów. Sporo ich jeszcze rośnie, choć słoikowców bardzo mało. Prym wiodą podrośnięte podgrzybki, często popękane kapelutki mają. Sporo jeszcze maślaków pstrych, choć już nie tak ładne jak w sobotę. Kilka kurek dosłownie dało się złapać. Bardzo dużo przerośniętych prawdziwków, niektóre u schyłku życia jako modele zapozowały. Cudowne koźlarze pomarańczowe i białawe - radość wielka 😊
2021.9.14 21:39

szerzej:
Pobudka znów o 3.15 🥴. Wstajesz jak zombie, pijesz kawę i myślisz: po co mi to?. Drugi dzień z 3 tygodniowego urlopu - pierwszy spędzony w pracy 🤬, drugi, pobudka w środku nocy. Chyba trochę nie tego jestem 😂. Sami wiecie jak to jest... Szepty, podszepty, tęsknota do tej adrenaliny, gdy pierwszego grzyba znajdziesz... I ten spokój, odpoczynek psychiczny, chociaż fizyczne zmęczenie daje się we znaki. prawdziwki malutkie pojawiły się pierwsze. Jest dobrze.. Nucisz sobie: moje serce to jest muzyk... i patrzysz: podgrzybki. Biedne, spragnione, kapelusze popękane... Trza brać, w domu im lepiej będzie 😆. Idziesz, schylasz się, przykucasz, zbierasz i się cieszysz. Nagle trafiasz w miejsce, gdzie rosną prawdziwki. Stare prawdziwki... Myślisz, kurczę, nikt tu nie zbiera? Stawiasz koszyk w okratkowym kolorze, masz odnośnik, widzisz grzyby, i wiesz gdzie wracać 😉. Robisz zdjęcia. Niektóre borowiki zostają na miejscu, niektóre nogi tracą i wpadają do koszyka. I tak co chwilę. Mnóstwo dorosłych prawdziwków, które się rozpadają od samego patrzenia 😉. Są i podgrzybki, wiele nadgryzionych przez ślimory - ale to także ich grzyby i ich las. Generalnie w podgrzybkach mało robaków, nogi prawdziwków przeważnie same chodzą 😉. No i kozaki, z nich są debeściaki. Kolor do jesieni przystosowują 😉. Godzina - dwa koszyki. Powrót do samochodu, kawka i w las. Cicho, cudownie, sosny skrzypią - a ty sobie myślisz o niebieskich migdałach. Na szczęście ludzi niewiele - ale są. Fajnie się zbiera, choć przyznać muszę - że mój cudny koszyk to strzał w stopę 😉. Napełniony grzybami - ciężki jak diabli 🤪. Jest i łyżka dziegciu w tym miodzie - niektóre kawałki lasu poranione przez wycinki - ale grzyby rosną i tam. Na przekór tej destrukcji. I nadchodzi moment, kiedy obierki z grzybów wrzucasz do koszyka a grzyby w mech 🤣, no i udajesz, że grzybów nie widzisz 😎. To sygnał, że dość tej grabieży leśnego runa 😉. Dla wszystkich starczy. Powrót do domu. Do obróbki 🥴. Oczywiście tradycyjnie cześć spora, a nawet bardzo spora rozdana, uff... Znów dwie suszarki chodzą, zamrażarka zaopatrzona i słoiczki równo ustawione. Chwilowo chyba mam dość 😉. Na chwilę 😉. A, zapomniałam dodać, że policzyłam prawdziwki - 122, kilka jeszcze, mimo obróbki w lesie - odeszło do odpadów bio, 6 borowików sosnowych - zdrowych 😄, oprócz jednej nogi, podgrzybki w przewadze zdrowe, kozaki zdrowe 😊. I jeszcze do statystyk ująć muszę dwie szyszki i trzy gałązki wrzosu 😁. Dobrej nocy 😴🌙✨

14.wrz 2021
Paweltk
(50/h) podgrzybki. Wszystko inne robaczywe
2021.9.14 20:55
13.wrz 2021
Henryczka ^^ (bez logowania)
(30/h) Las sosnowo - bukowo- dębowy okolice Ćmińska. W lesie sucho, mało młodych grzybków, w większości przerośnięte i stare większość robaczywych, choć kilka kapeluszy udało się zabrać do suszenia. 33 borowiki, 33 zajączki i podgrzybki, po 7 koźlaży białych, maślaków i krasnoborowików ceglastoporych, 16 sitarzy, 2 kanie. W trzy godziny około 100 szt. Spacer bardzo przyjemny, napotkane dwie osoby w lesie. Czekamy na deszcz. Bez tego ani rusz. :)
2021.9.16 08:06
13.wrz 2021
Trak1
(30/h) Wyprawa super. Najwięcej maślaków zwyczajnych trochę sitarzy, borowików większość zamieszkała więc zostały. Pare kozaków, podgrzybków i opieniek.
2021.9.13 18:04
13.wrz 2021
Greg 1968 (bez logowania)
(150/h) Dużo podgrzybka, ale pękają z braku wody. Prawdziwki większość z lokatorami, ale rydze obrodziły i robi się większa ilość. Pozdrawiam 😄
2021.9.13 16:39
sezony 2021 0913-0919 dolnośląskie #74 (62 fot.) kujawsko-pomorskie #27 (14 fot.) lubelskie #17 (12 fot.) łódzkie #45 (35 fot.) lubuskie #18 (17 fot.) małopolskie #54 (33 fot.) mazowieckie #88 (69 fot.) opolskie #28 (21 fot.) podkarpackie #30 (24 fot.) podlaskie #2 (2 fot.) pomorskie #62 (47 fot.) świętokrzyskie #25 (17 fot.) śląskie #123 (100 fot.) warmińsko-mazurskie #19 (14 fot.) wielkopolskie #91 (62 fot.) zachodniopomorskie #26 (18 fot.) woj. nieokreślone #10 (7 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

świętokrzyskie - grzybobrania od 13 wrz. do 19 wrz. 2021

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji