grzyby.pl
za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
wg powiatów (po zalogowaniu): Przemyśl (5)

woj. podkarpackie — doniesienia 24.lut - 23.mar 2025 1:00

za każde doniesienie po zalogowaniu ekstra 2 dni, za wyróżnione +tydzień dostępu do pełnej wersji portalu - zasady premiowania
— w pełnej wersji atlasu lokalizacja grzybobrania jest podana precyzyjniej (zwykle najbliższa miejscowość) i jest linkowana do mapy Google
— niewielka wpłata za dostęp to jedyne źródło utrzymania serwisu (dzięki Wam strony są przejrzyste, nie zaśmiecam ich reklamą)
wto 18.mar
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(10/h) Wiosna chwilowo ustąpiła miejsca zimie, ale że ostatnio trochę popadało, poszłam sprawdzić uszakowe miejscówki. Po długotrwałej suszy uszaczki nieco nabrały masy😊. Mróz je przymroził, śnieg przysypał, a wiatr nie zdążył jeszcze ich wysuszyć. Jak się ociepli, to śnieg stopnieje i nawodni doszczętnie wysuszone gałęzie bzu czarnego. Oj, będzie się działo🥰.
    • Dodzia 8#210🍄 · Przysypany śniegiem uszak skórnikowaty
      18.3 17:24
    • Dodzia 8#210🍄 · Takie klimaty😊 
      18.3 17:25
    • Dodzia 8#210🍄 · I takie 
      18.3 17:26
    • Dodzia 8#210🍄 · Do lasów widocznych na widnokręgu często jeżdżę w sezonie grzybowym😊 
      18.3 17:27
    • Dodzia 8#210🍄 · Tam też jeżdżę, ale rzadziej 
      18.3 17:28
    • Rufi 80#151🍄 · Sporo śniegu u Ciebie, po roztopach zacznie się 💪, pozdrawiam 😀 
      18.3 18:24
    • Zapaleniec S-c#347🍄 · Pani Zima jeszcze u ciebie trzyma. Pozdrawiam! 
      18.3 19:18
    • whispi#222🍄 · Zostaw te ucha, ileż można jeść chińszczyzny 😜😅 szukaj smardzowatych 😁 trzymamy kciuki 😘 
      19.3 12:01
    • AŻet#233🍄 · Ładne ucha i fajne jeszcze zimowe klimaty u Ciebie👍 
      19.3 14:34
    • Tomek G#1092🍄 · Gratuluję zdobyczy uszaków. Dużo deszczu i obfitych zbiorów. Pozdrawiam 
      19.3 18:45
    • Yaga#313🍄 · Pięknie odżyły :)... Spróbuję ich użyć do galarety jako akcent kolorystyczny jak żartobliwie zasugerował Zapaleniec :). Pozdrawiam 😘. 
      19.3 21:41
    • Gucio#319🍄 · Śliczne uszaki i ładnie się prezentują w tej Gratuluje. 
      20.3 13:39
    • bosman#444🍄 · Fajne klimaty 👍 śnieg jeszcze. 
      22.3 11:19
    • +dopisek (po zalogowaniu)
pią 14.mar
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(5/h) Wypatrywanie smardzowatych zakończone wynikiem zerowym😏. Za to wiosna tuż, tuż🥰. Są już pierwsze fiołki i miodunki. Uszaki i resztki płomiennic całkowicie wysuszone. Kilka czareczek zabrałam do sałatki😊. Pozdrawiam serdecznie🥰.
    • Zapaleniec S-c#347🍄 · Wiosna wnosi optymizm 🌹🥀🌺🌷🌾🌺. 
      14.3 18:55
    • Tomek G#1092🍄 · Spacer zaliczony, akumulatory naładowane, tereny sprawdzone a i coś udało się znaleźć i sfotografować. Wiosna chwilowo w odwrocie. Oby szybko pokazały się smardze. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach. Pozdrawiam 
      14.3 18:59
    • AŻet#233🍄 · Fajna ta czarka wśród kwiatów👍 
      14.3 21:54
    • whispi#222🍄 · Fiołki 😍 uwielbiam 🙂 u nas póki co powrót zimy ❄️🌨️ 
      14.3 22:01
    • K.A.L.E.T.N.I.K#550🍄 · 🙋 Warto wypatrywać smardzowate, po równie są jeszcze bardzo małe i pochowane 🕵️‍♂️, ale po tym deszczu to będą rosły jak na drożdżach 😂, pozdrowionka 🌲🌧️🌲 
      15.3 05:33
    • Rufi 80#151🍄 · Trzeba dobrze trafić z miejscówką na smardze 
      15.3 09:00
    • Gucio#319🍄 · Gratuluje. Super, śliczna czarka i ładne wiosenne kwiatki. Smardzowate gdzieniegdzie się pojawiają. Ja smardzowatych nie zbieram bo i też nie znam innych na nie miejscówek niż te na terenach zielonych a i wolę inne grzyby letniojesienne. Na smardze w niektórych miejscach w kraju jeszcze trochę za wcześnie bp i niedawno wystąpiły opady deszczu. Może za tydzień, dwa będzie można je spotkać bardziej powszechne. 
      15.3 11:22
    • Yaga#313🍄 · Piękna czareczka :). A na fiołki jeszcze czekam. Pozdrawiam😘. 
      15.3 15:34
    • bosman#444🍄 · Czarki 👍. 🙋 
      15.3 15:55
    • marioo455#153🍄 · Przedwiośnie z zdjęć kolorami wyziera, pozdrawiam 
      15.3 21:40
    • +dopisek (po zalogowaniu)
pon 10.mar
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(0/h) Nasi mężczyźni, prawdziwi tacy, Sokoły, Herosi, Misiaki! Niech Wam życie przynosi dużo radości, miłości, szacunku od innych, no i oczywiście pełnych koszy!!! Wszystkiego dobrego Panowie🤗🥰😍
2025.3.10 19:49
pią 7.mar
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(5/h) Niestety, susza nie oszczędza nawet łęgów i grądów. Uszaki i płomiennice doszczętnie wyschnięte i tylko nowa miejscówka na czarki odkryta. Może dałabym sobie spokój z buszingiem, ale nęcą mnie smardzówki i nie chciałabym ich przegapić😝.
wto 4.mar
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(10/h) Luty u nas bardzo suchy, w piątek wieczorem troszkę popadało, więc uznałam, że pora zajrzeć w krzaki😝. Spodziewałam się uszaków, a tymczasem pojawiły się trzęsaki pomarańczowożółte oraz małe krzaczki płomiennicy. uszaków jak na lekarstwo, małe, jeszcze lekko podsuszone, za to czarek nieco więcej. Krótki spacerek w sobotę był bardziej owocny, niż dzisiejszy, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma🥰. Pozdrowienia dla leśnego bractwa😍.

#15 nieco starszych doniesień

pokazane by było weselej, bo w bieżącym oknie czasowym raportu jest poniżej 20 doniesień
śro 12.lut
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(4/h) Sucho wszędzie, mroźnie wszędzie, wietrznie, choć słonecznie😊. I tylko czarki dają radę. A smardzówek u mnie ani widu, ani słychu...
śro 29.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(15/h) Płomiennice zanikły, uszaki wyschnięte, tylko czarki dopisały😊. W powietrzu czuć wiosnę, choć zapowiadają ochłodzenie.
śro 22.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(40/h) Dzisiaj spacer wokół starej żwirowni. Cel - płomiennica zimowa do łazanek z kapusty. Przy okazji do koszyka wpadło kilka uszaków i czarek austriackich. Przy okazji obserwacja innych, ciekawych grzybków🥰.
sob 18.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(40/h) Takiego smaka narobił Bosman swoją pomidorową z płomiennicą zimową, że trzeba było znowu buszing zarządzić😋. I dziś prócz płomiennicy do koszyka trafił boczniak ostrygowaty oraz czarki austriackie - drugi raz w tym roku😊. Uszaków bzowych nie było, wszystkie wiatr wysuszył. Za to znalazłam stanowisko boczniaczka pomarańczowożółtego. I tym sposobem dziś na obiad była pomidorowa z płomiennicą oraz gulaszz boczniaka i borowików sosnowych🥰. Jeszcze tylko wodnichy mi brakuje, ale może Monia podeśle😜.
czw 16.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(20/h) Macie rację - to rok płomiennicy😊. Rośnie wszędzie😊. Dzisiaj spacer w okolicach ogródków działkowych.
wto 14.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(20/h) Po pięciu godzinach wgapiania się w telewizor powiedziałam: " Dodzia, dość! Zbieraj się, idziemy w krzaczory! " Idziemy, czyli kto? No, oczywiście: ja, moje nowe śniegowce, mały koszyk w plecaku i zapaleńcowy kozik😆! To nic, że kolejna kurtka i spodnie znów będą do prania, a rachunek za prąd przyprawił mnie ostatnio o palpitację serca😜. W końcu czego się nie robi dla miłości🤗. Cel wędrówki - krzaki po drugiej stronie Sanu. Na zewnątrz zimno, wprawdzie tylko -1°C, ale wiatr silny, a śnieg zgrzyta pod butami. Lecz po 20 min szybkiego marszu nieco się rozgrzałam. Weszłam w krzaczory, a tam - oprócz zwykłych hub - pusto. Zero, nul, żadnego grzybowego życia! Tylko krzaki i śnieg. Doszłam prawie do Ostrowa i już miałam zawracać, gdy nagle: są! One! Płomiennice zimowe!
... szerzej o tym grzybobraniu ... Wprawdzie niewiele, nieśmiało wyzierają spod śniegu, ale jednak są! Zdjęć parę zrobiłam, no i zawróciłam😅. Wracam i myślę: "jednak w krzakach po " mojej" stronie Sanu życie grzybowe o wiele bogatsze🤔". I dalej rozmyślam: "czy grzyby zauważone i sfocone liczą się do koloryzacji mapy? W końcu są i rosną! A że koszyk pusty i kozik bezrobotny? 🤔 Przecież grzybów mam dość... Co innego spacer😊. " I to by było na tyle. Do następnego! Pa!
sob 11.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(40/h) Właściciele psów mają codzienną motywację, żeby wyjść na spacer. Nawet kilka razy, niezależnie od pogody. Ja - samotna wilczyca🤣 - sama potrzebuję się motywować, co nie zawsze mi wychodzi😜. Zwłaszcza, gdy za oknem zimno, wieje wiatr i prószy śnieg. Potrzebuję celu, bo chodzić po próżnicy nie lubię😝. Dzisiaj celem były uszaki. Nie, żeby zbierać - w końcu grzybów mam dość🤑 - zamierzałam je tylko namierzyć i sporządzić fotograficzną dokumentację. I jak to w życiu bywa - zamiary poszły swoją drogą😛. Gdy podczas uciążliwej wspinaczki po stromym, grząskim, błotnistym, gęsto zarośniętym upadłymi drzewami terenie 🥵, w końcu wypatrzyłam zmarznięte, przyprószone śniegiem uszaczki, tak mi się ich żal zrobiło🥺, że przygarnęłam je do koszyczka, który - przypadkiem!!!🙈 - miałam przy sobie😝. To samo było z garstką płomiennic i boczniakiem ostrygowatym🤗. I tym sposobem dziś na śniadanko była jajecznica z uszakami i plomiennicą😋. I co ja zrobię z resztą grzybów🤔?! Przecież mam już dość!!! 🙈🤭🙆‍♀️
śro 8.sty
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(50/h) No i stało się: zgodnie z życzeniami Niki - mam dość!!! Mam dość grzybów suszonych, krojonych, marynowanych, duszonych, smażonych, mrożonych, solonych... 😜 Lecz, że wczoraj popadało, a Wasze wpisy zaostrzyły moj szperaczy zmysł, postanowiłam troszkę dodać koloru podkarpackiej mapce😛. I tak nad przemyskim Sanem: jedni jeżdżą na rowerach, inni biegają, a jeszcze inni wśród krzaczorów się czołgają🤣. Na mojej miejscóweczce, tam, gdzie jeszcze kilkanaście lat temu były tzw stawiki, teraz masowo startuje płomiennica zimowa, pięknie zakwitły uszaki, ślicznie skrzy się trzęsak pomarańczowożółty. Z zaobserwowanych ciekawostek dostrzegłam galaretnicę mięsistą, galaretnicę pucharkowatą, kisielnicę trzoneczkową, czarnostopkę kasztanowatą i sporo ciżmówki.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Teraz dalej pada, więc może w przyszłym tygodniu wybiorę się typowo na uszaki bzowe? 🤔 A przecież mam już dość!!! 🤭
pon 30.gru 2024
Grzybowy LAS (bez logowania)
(10/h) Witam serdecznie wszystkich zagrzybionych.

Dziękuję wszystkim za miłe serdeczne życzenia świąteczne.

Dziś urodzinowa impreza w krzakach.
Ok 60 płomiennic i trochę uszaka.

Zupa wyszła super.

Życzę udanego sylwestra i spokojnego nowego roku bez zmartwień.
wto 24.gru 2024
Grzybowy LAS (bez logowania)
(1/h) Witam serdecznie wszystkich zagrzybionych.

Życzymy Wam zdrowych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia.
Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych
napełni Wasze serca spokojem i radością.
Niech błogosławieństwo Bożego Dzieciątka
towarzyszy Wam przez całe Wasze życie,
a szczere i najpiękniejsze
Bożonarodzeniowe życzenia
spełniają się w każdym momencie.

Osobom niewierzącym, oczywiście niczego nie życzę bo szanuje wasz wybór.
Pozdrawiam raz jeszcze i niech grzybnia będzie z wami.
2024.12.24 16:06
nie 15.gru 2024
Grzybowy LAS (bez logowania)
(25/h) Witam serdecznie wszystkich zagrzybionych.
Po przeziębieniu które zawsze źle przechodzę, postanowiłem wyruszyć w pobliskie krzaki.
Krótka obczajka żeby się nie wychłodzić za bardzo. Zarośla małe, można w 20 min przeczesać.
Zebrane same płomiennice w rekordowej ilości. Pewnie ponad kilogram.
Cała rodzina podjadła ze samkiem. Mission koplited.
czw 12.gru 2024
Dodzia 8
grzybobrań: 210 · 9🧡 · 24🏆
(0/h) Co Wam powiem, to Wam powiem, ale gdybym miała scharakteryzować ten rok jednym zdaniem, to powiedziałabym, że był to rok cierpliwości😆. Początek był obiecujący, w styczniu zbierałam pieprznika trąbkowego i płomiennicę zimową, w lutym królował uszak bzowy w towarzystwie czarki austriackiej, uszaka skórnikowatego, szyszkówki świerkowej, kisielnicy kędzierzawej i resztek płomiennicy, w marcu podobnie plus trzęsak pomarańczowożółty. W kwietniu podczas polowań na uszaka bzowego i poszukiwań smardzów naderwałam ścięgna kolanowe i przez trzy tygodnie chodziłam w ortezie😏. Od tego czasu ćwiczyłam cierpliwość😜. Cierpliwie czekałam na pierwsze rurkowce i końcówką maja udało się namierzyć pierwsze borowiki, masłoborowiki żółtobrązowe, piestraki jadalne😋, muchomory czerwieniejące i inne muchomory.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Czerwcowe upały wystawiły moją cierpliwość na kolejną próbę i dopiero w drugiej połowie miesiąca pokazało się trochę borowików szlachetnych i usiatkowanych w towarzystwie muchomorów czerwieniejących. Grzybki jednak szybko zniknęły, a te, które udało mi się zebrać zdrowotnością nie grzeszyły😆. Nie poddawałam się jednak, nadal cierpliwie penetrowałam lasy, poznając przy tym nowe, rokujące na przyszłość miejscówki. Mam takie osobiste przekonanie, że jak nie nazbieram grzybków latem, to potem, jesienią, też może być kiepsko🤔. Tymczasem lato było upalne i suche, a grzybki mocno ociągały się z wysypem. Cierpliwość... W lipcu odwiedziła mnie wnusia-grzybiareczka, a tu grzybów ani widu, ani słychu... Marnie kończyły się nasze wyprawy do lasu, ledwie udało się znaleźć kilka pieprzników jadalnych, maślaków, usiatków i masłoborowików😔, wspaniale natomiast rosły gorzkoborowiki żółtopore. Wnuczka wyjechała niepocieszona, a ja nadal cierpliwie czekałam... Dopiero w sierpniu powoli zaczęły się lepsze zbiory. Pojawiły się krasnoborowiki ceglastopore, czubajki kanie, pojedyńcze koźlarze, gołąbki oraz upragnione borowiki🤗. Tuż po niewielkich opadach deszczu zdrowotność była niezła, lecz upał sprzyjał czerwiom i po kilku dniach nie było już czego zbierać😒. Na nic zaklęcia, pełnie i nowie - las uczył mnie cierpliwości... Za to kleszcze miały używkę i wizyta u lekarza okazała się konieczna🤨. Zdrowe i piękne grzybki zaczęły się pojawiać dopiero w połowie września😊. Wynajęłyśmy z siostrami domek w Rudzie Różanieckiej i był to cudowny tydzień! Codzienne wyprawy do lasu nareszcie przyniosły pożądane efekty🥰. Pisałam z tych wypraw doniesienia, jednak nie wszystkie dotarły z powodu słabego internetu. Może dlatego z lubaczowskich lasów jest tak mało doniesień? W październiku z udanym skutkiem odwiedziłam las z ukochanymi borowikami sosnowymi🤗. Pojawiły się pierwsze muchomory czerwone, w połowie miesiąca - opieńki, w trzeciej dekadzie czubajki kanie i mleczaje jodłowe. To w moich lasach zapowiedź końca sezonu na ukochane rurkowce... W listopadzie zbierałam jeszcze pojedyńcze borowiki, czubajki i ceglasie, a w drugiej połowie miesiąca zaliczyłam zimową trójcę: uszaki bzowe, płomiennicę zimową i boczniaki ostrygowate. Ostatnie borowiki, ceglasie i suchogrzybki oprószone znalazłam 18 listopada. Teraz pozostały mi już tylko wyprawy w pobliskie, nadsańskie krzaczory i cierpliwe czekanie na następny sezon... W tym roku nie udało mi się znaleźć żadnego smardza, piestrzycy kędzierzawej, lejkowca dętego, piaskowca modrzaka, piaskowca kasztanowatego, niedosyt mam pieprzników jadalnych, koźlarzy czerwonych i podgrzybków jadalnych. Mam za to o czym marzyć, a marzenia podobno się spełniają😝. I korzystając z okazji życzę Wam wszystkim zdrowych, pogodnych Świąt przy choince i grzybowych specjałach oraz wszelkiej pomyślności w nowym, 2025 roku! Oby kosze Wasze były pełne, nogi zdatne do leśnych wędrówek, ręce do dźwigania, a w sercach zawsze maj! Darz bór, darz grzyb! 🤗
nie 8.gru 2024
Grzybowy LAS (bez logowania)
doniesień: ≥30
(1/h) Witam serdecznie wszystkich zagrzybionych.
Niedzielny wyjazd rowerowy zakończony przeziębieniem [czekam na ciepłe komentarze i plusiki]
Wycieczka raczej średnia ze względu na pogodę, nie ma to jak słoneczko.
Przejeżdżać przez las zrobiłem odpoczynek na ciasteczko i ciepłą herbatę. To myślę obczaje se... no i paczam i nie wierze, coś to się pod liśćmi schowało, podchodzę bliżej i nie dowierzam 2 ładne kureczki. Ostatecznie były tylko te dwie wiec zostały na miejscu. A już miałem smaka na jajecznice z kurkami.. ehhh.
sob 7.gru 2024
Agness
grzybobrań: 11 · 1🏆
(30/h) Miejscówka na Płomiennicę zimową, którą odkryłam rok temu nie zawiodła - dużo małych więc na pewno jeszcze będą 🙂 Krzaki nie zachęcające do spacerów ale efekt końcowy bardzo zadowalający. Poza płomiennicami kilka Uszakow bzowych.
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji