(12/h) Las bukowy z domieszką iglaków i brzozy 4 kozaczki czerwone 18 prawdziwków 1 ceglastopory kilka kolczaków obłączastych na spróbowanie pierwszy raz zebrane, od dawna obserwowane. Mnóstwo kurek nie wliczone do ilości niektóre jeszcze z czasów deszczowych tak zawalone ziemią z piaskiem w rowkach, że parzenie we wrzątku i gotowanie 15 minutowe nie pomogło i na kompost niestety. Dobrze że rozdzieliłem wcześniej i wywaliłem tylko te super zapiaszczone.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Niedziela po całotygodniowej harówce, wspaniała pogoda na do wycieczkę do mojej ulubionej miejscówki. Turyści ganiający po lesie z podwiniętymi koszulkami pełnymi grzybów, idą na obiad a ja dopiero do lasu. Zdeptane, skopane i poprzewracane wszystkie im nieznane "trujaki" pełno puszek po piwach, jak to zawsze po ładnym weekendzie. Na mocno przetrzebionym terenie udało się znaleźć co nieco śliczności które nacieszyły oczy i duszę.
(10/h) Gościnne występy w Rajczy dzień 2. Dzień drugi bardziej turystycznie, tylko z wypatrywaniem grzybków wzdłuż szlaku na Halę Redykalną (polecam że względu na wspaniałe widoki). Łupem padły upragnione przeze mnie lejkowce dęte (starczy tylko na 2 sosiki może) oraz garstka mleczaji, prawdopodobnie jodłowych lub świerkowych (niestety kompletnie robaczywych).
(20/h) Gościnne występy w Rajczy dzień 1. Informacja naszej gospodyni o tym, że występują kozaki potwierdziła się, ponieważ stanowiły one większość pozysku tego dnia. Jednak zaczęło się od dwóch większych poletek pieprzyników ametystowych i jadalnych. Wpadły też nieliczne maślaki modrzewiowe a na sam koniec dnia pojedynczy młodziutki borowik szlachetny. Koźlarzy sporo na nasłonecznionych polankach z brzozami w jeżynach i innych kolczastych chaszczach. Całe grzybobranie w takich badziewnych lasach poniżej 700 m. n. p. m.. W "bonusie" kilkadziesiąt kleszczy nimf (
(25/h) Borowiki - 35 szt, wszystkie duże, zdrowe. Ok. 50 podgrzybków - tu już różnie, małe, duże, niektóre z lokatorami i na koniec praktycznie przy ścieżce w rowie paręnaście sztuk maślaczków zdrowych.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dzień dobry Wszystkim Grzyboświrkom :). Jest to mój pierwszy wpis tutaj, na pewno nie ostatni. Szybka relacja z sobotniego zbierania. Z samego rana wyjechałem, tym razem w okolice Kalet i nie zawiodłem się. W lesie mokro, grzybiarzy co prawda więcej jak grzybów, ale każdy coś w koszyczku miał. Szczerze myślę, że to jeszcze nie to, ale już jest dobrze, trochę martwi mnie brak grzybkowej młodzieży, bo wszystkie kapelutki jakie znajdywałem, były już tych większych, tzn. takich w sam raz do marynaty i do słoiczka nie znalazłem. Nie żebym narzekał, po prostu stwierdzam fakt. Pozdrawiam cieplutko, do następnego!
(12/h) Wynik to 30 podgrzybków, 4 prawdziwki, 1 ceglastopory i 1 kozak. W bukach prawdziwki, w dębach ceglaś, w niskich sosnach podgrzybki. Czas 3 godziny, od 6:30. Piękna pogoda i względnie cisza. Konkurencja spora, co miejscówka to ktoś już był lub ktoś się pojawiał. Przez to wynik zaniżony, nie lubię grupowych zbiorów, więc pobieżnie sprawdzałem i na kolejną miejscówkę uciekałem. Obszedłem spory kawał lasu. Tylko podgrzybki występowały gromadnie w jednym miejscu. Mimo niedużego zbioru jestem zadowolony 😁
(12/h) Wynik to 30 podgrzybków, 4 Prawdziwki, 1 ceglastopory i 1 kozak. W bukach Prawdziwki, w dębach ceglaś, w niskich sosnach podgrzybki. Czas 3 godziny, od 6:30. Piękna pogoda i względnie cisza. Konkurencja spora, co miejscówka to ktoś już był lub ktoś się pojawiał. Przez to wynik zaniżony, nie lubię grupowych zbiorów, więc pobieżnie sprawdzałem i na kolejną miejscówkę uciekałem. Obszedłem spory kawał lasu. Tylko podgrzybki rosły gęściej na jednej miejscówce. Prawdziwki albo wyzbierane albo jeszcze słabo. Mimo że mogło być lepiej jestem zadowolony ze zbioru 😄
(20/h) Witam. Dzisiaj dwa miejsca zwiedzanie. Niby szału nie ma. Najpierw długo nic. Potem pojedyncze podgrzybki maluszki. Pojedyncze borowiczki. W sumie ok 120 podgrzybków i 12 borowików. Zaliczone też 4 kozaczki. Coś się może jeszcze rozkręci. Kolejne miejscówki już zaplanowane. Tylko z roboty trzeba jakoś uciec😁
W trzy diabły ludzi.
(7/h) Skłamałbym, gdybym powiedział, że byłem tylko raz. Oprócz porannego buszingu ringowego (ciekawe, kto to wymyślił:p ), był też buszing wieczorny, kończyłem przy świetle latarki z komórki o 19:45. Pies domagał się specjalnej troski :)). Wyniuchał 6 maślaków zwyczajnych z błonką (pierwsze w tym roku), 2 rydze, 4 koźlarze brzozowe (pierwsze w tym roku) i 5 koźlarzy czerwonych. Koszyczka nie doniosłem - dostał sąsiad :).. Zawsze jakoś na koniec wakacji było Dzień Sąsiada :). Grill, kiełbacha, ziemniaki z kociołka.. dla dzieci cukierki, gry i zabawy.. Nie wiem dlaczego się nie załapałem: (
... szerzej o tym grzybobraniu ...Siedzuń, kanie - ciągle do wzięcia :). Czekam na Emila E., grazkę, Fijajum.. Sentyment dopadł, dlatego pozdrawiam.. A teraz zamiast mnie, oglądajcie mecz :)))) Do następnego.. M.
(81/h) Witejta🥳 Popołudniowy buszing grzybowy a było co kosić 17:20 do19:20 a więc dwa miejsca sprawdzone na pierwszym wybuszowane 5 sztuk prawoka, 3 kanie, 14, podgrzybasow a na drugiej miejscówce reszta podgrzybasa razem 155 sztuk, mchy z trawami sosny ze świerkami, ale nie ma lekko cza być schylonym żółwie tempo i ringi🧐 3,6 kg Pozdrowionka i przyjemnego w tygodniu koszonka🙋
(30/h) Super udane grzybobranie w niedzielne popołudnie, zresztą tak samo udane, jak przez ostatnie dwa dni. Dzisiaj w koszu mnóstwo gatunków-najwięcej idealnych maślaków modrzewiowych +50, tyleż kurek (w tym ametystowych - wielkich jak dłoń) i kolczaków, sporo ładnych prawdziwków, zdrowe rydze, podgrzybki brunatne, ceglasie, zajączki, muchomory czerwieniejące i borowiki oprószone. Jakby do bilansu doliczyć morgę lasu z rzadkimi u nas lejkowcami dętymi - brakło by koloru na mapie :). Super dzień, teraz oczy pieką od krojenia cebuli do marynat. BTW Mariio na pewno byłeś w Brennej ?? 🤔🤔
(6/h) Takie coś znalazły w lesie. Może ktoś wie, co to. Kilka młodych prawdziwków, 1 sosnowy i kurki. Prawie biegiem musiałyśmy sprawdzić, jak nam Las wycięli 😤
(40/h) Tegoroczny start sezonu grzybiarskiego jak zwykle na Pradłach. Na start miłe zaskoczenie 12 prawych, 40 podgrzybków, ok. 60 zajączków z czego 50% z lokatorami, do tego trochę kurek, maślaków, małe kanie zostawione w lesie. Generalnie jak na start całkiem przyzwoicie, w lesie dość sucho i jeśli sprawdzą się prognozy to raczej na jakiś większy wysyp chyba nie ma się co nastawiać w najbliższych dniach. Grzyby głównie małe, młode.
(1/h) Południowy wypad do Brennej, spacer po zboczach i rekonesans grzybowy. Grzybów jak na lekarstwo. 2 prawdziwki młode zdrowe które nie wróżą jeszcze dużego wysypu. Trochę pieprzników ametystowych trafiło do koszyka ale nie była to młodzież. Gołąbki których tydzień temu było trochę też w odwrocie. Pokazały się w większej ilości za to lakówki ametystowe. Od jutra zaczyna się nów... może w przyszłym tygodniu będzie lepiej
(3/h) Grzybów mało. Pojedyncze sztuki podgrzybka, prawdziwka i maślaka. Tylko maślaki młode i zdrowe. Reszta stare. Jak się ociepli w nocy to się ruszy bo las mokry.
(40/h) Po obiedzie wypad zobaczyć czy coś ruszyło łącznie ok 1,5 h i niespodzianka pod sosenkami maślaki w ilości 76 szt i trafiły się 4 szt kozak babka
(29/h) Dzisiaj tylko godzinka w Puszczu bliziutko uzdrowiska w lesie słyszałem jak kierowniczka muzykę taneczną puszczała przez otwarte okno a niech się zabawi kobieta, ale po godzinie jak usłyszałem - ( Przybyli ułani pod okienko ) to mówię czas wracać. Dlatego zbiór skromny tylko 11 szt. ładnych prawdziwków i 18 szt podgrzybka takiego sobie, Pa, pa, pa!
(30/h) Maleńkie podgrzybki szt 120,8 prawych, ok 40 maślaczków i jeden rydzyk
Cudowny spacer, las mieszany, wcześnie rano w ledie pusto... Dooiero ok 9 tej zrobiło się tłoczno i gwarno.
(15/h) Wycieczka na Magurkę od ul. Narciarskiej w Wilkowicach trawersem do czarnego szlaku, potem do schroniska. Zbierane tylko to, co rosło przy ścieżce, aż zabrakło miejsca w torebusi. 10 prawdziwków, 20 podgrzybków brunatnych, osobniki średnie i większe, "rzucały się do szyi". Uwaga na wycinkę buków w lesie na Magurce do 1.11. 2021
(15/h) Dzisiaj przyjemny spacerek w przydomowym lasku zajechalem w samo poludnie poranni grzybiarze wychodzac mowili nie ma nic panie szkoda chodzić. Do każdego posłałem miły usmiech i poszedlem w swoja strone efekt 30 kotletów 7 małych prawusków i 58 małych czerwonych łebków 😍😍😍😍😍. Troche kotletów zostawiłem na zaś generalnie cos sie dzieje ale szalu jeszcze nie ma spacerku 4 godzinki 🥰. P. s może ktoś rozpozna czy to lejkowiec ? 🤔 bo były ich dzisiaj setki jsk nie tysiące ale nie znam to nie zbieram 😅
(15/h) Witam 😁 Dzisiaj wypad do lasu w Jaworznie blisko Sosiny. 2 dorosłych i 2 dzieci udało się w 3 godziny zebrać 40 kozaków, 4 maślaki i 2 rydze. Trzeba się nachodzić i mocno szukać. Czekamy na więcej 😁😁
(25/h) Miałam jechać do Ślemienia, ale że jestem śpioch została Łąka 😀 las ten sam mieszany między Łąką a Wisłą Wielką. W sumie 11 prawdziwków i około 60 podgrzybków. Pozdrowienia dla Pana z lasu z pytaniem po co pani robi te zdjęcia grzybom 🤣🍄
(11/h) W lesie sucho i mocno wyzbierane, trzeba się nachodzić w miejsca lekko podmokłe w chaszcze i wykroty, w 3 godziny 34 sztuki, 1 prawdziwek i 33 podgrzybki brunatne, wszystko młode. Ogólnie grzybów mało.
(28/h) Żona suszyła mi głowę, aby jechać na grzyby (chciałem dopiero w środę) Rano najpierw w Rachowicach ( totalna klęska ani jednego grzyba) Po 2 godzinach decyzja do zmiany lasu ( dziękuję Szprychie za wczorajszy wpis ) W tym lesie w sumie 16 prawdziwków i 154 podgrzybki ( wszystkie małe do marynaty) Oj będzie się działo w tym tygodniu
(10/h) Mix grzybów: najwięcej borowików szlachetnych, 2 podgrzybki, kilka maślaków. Widać że wychodzą bo sporo bardzo małych zostawiliśmy w lesie żeby podrosły. Pogoda super więc spacer bardzo miły chociaż zbiory raczej skromne.
(30/h) Po doniesieniach KALETNIKa stwierdziłem, że wybiorę się z żonka na zwiad w moich miejscówkach w okolicy Krupskiego. Było warto! Ku mojemu zdziwieniu znaleźliśmy bardzo dużo prawdziwków i w dodatku 95% Zdrowych 😁 do tego bardzo dużo malutkich podgrzybków idealnych do słoiczków. Niestety grzyby póki co tylko miejscami, ale jeśli ktoś nie zna lasu, ale dobrze "połazi" to na pewno z pustym koszem nie wróci :) nam udało się znaleźć około 200 sztuk łącznie 😋 pozdrawiam i życzę obfitych zbiorow
(60/h) Wczorajszy wypad to satysfakcjonujące przeżycie. Las iglasty z domieszką brzozy. Zbiór to 173 podgrzybków, 21 kozaków, 22 prawdziwki, 7 hubanów, 4 zajączki, 12 piaskowców, 17 maślaków, 2 kanie i 1 sarniak. Grzybki młodziutkie. Ludzi w lesie sporo, ale każdy coś uzbierał. Pozdrawiam grzybiarzy i życzę udanych zbiorów, bo wysyp jest
(7/h) Hejka. Wypad w południe rowerkiem w poszukiwaniu nowych miejscówek +- pół godziny kręcenia w 1 stronę przez las, przystanki krótkie po drodze, ale jeden przeszło godzinny, w czasie którego niektóre prawuski wyniuchane prawie z nosem przy ziemi, bo tak schowane. Z dojazdami niech będzie 3 godziny. Prawdziwki 17. Malusie 3 ceglasie. 1 zabłąkany kozak grabowy i kilka kań.
(46/h) Witam. Dziś drugi wyjazd do Siedlca. Planowałam trzy dorosłe osoby i dziecko, ale rano trafił się pasażer na gapę, nic z tego koteł musiał zostać w domu, tak więc w czwórkę uzyskaliśmy zbiór w liczbie 186 grzybków: 130 szt. podgrzybka, 24 kozaka, 12 kurek i 20 kań.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
W lesie ludzi jak na lotnisku krzyki, gwizdy nawoływania. Ale jedna rzecz która mnie doprowadziła do szewskiej pasji. Jeśli idzie się do lasu i bierzesz psa to weź smycz, nie puszczaj go luzem. Grupka ludzi miała 3 psy wielkości owczarka, które okazały się niezbyt miłe dla innych grzybiarzy. Jak człowiek zwrócił uwagę to mu się jeszcze oberwało tak jak mnie, że jak nie pasuje to mam zmienić las.
(30/h) Dziś postanowiłam sprawdzić co po deszczach w lesie gra. Las mieszany z przewagą sosny. Po obserwacji wpisów na jakieś wielkie grzybobranie nie liczyłam, ale mimo wszystko jeden koszyk udało się zebrać. Przewaga kani 22 szt., 20 prawdziwków, 10 podgrzybków, 8 kozaków, parę kurek. Z wypadu jestem zadowolona, bo pogoda dopisała a i parę grzybków wpadło. Sezon uważam za otwarty.
(15/h) Dzisiaj z kuzynem w godzinach popołudniowych, bardziej spacerowo bez specjalnej nadzieji na zbiór i tu niespodzianka: 1 kozaczek pomarańczowy, 24 borowiczki, 36 podgrzybków brunatnych i kilka kurek do statystyk nie wliczone (młodzież)
(20/h) Witam wszystkich pasjonatow zbieractwa runa lesnego Zebrano ponad 150, w dwie osoby przez 4 godziny ok 80 borowikow szlachetnych ok 50 podgrzybków brunatnych duze i bardzo duze sztuki to one wypelniaja te dwa kosze, w trzecim koszu kilkanascie maślaków pstrych i jedna srednia kania, to trzecie podejscie w tym roku i w tym lesie wreszcie cos sie nazbieralo :) w lesie nie bylo innych zbieraczy kto rano wstaje... trzeba bylo wstac o 4.00 zeby wejsc do lasu o 6.30 😱 decyzja o atakowaniu akurat teraz byla uzalezniona od sygnalow od wtorku o slaskim wysypie grzybkow z tej stronki warto zagladac.
(15/h) 21 prawdziwków, 31 podgrzybków, 4 rydze, 4 maślaki, 5 kozaków, 1 kania. Jak widać, na razie pora przede wszystkim na prawdziwki, wszystkie znalezione w dwóch miejscówkach. podgrzybki powoli sie pojawiają, tydzień - dwa i będzie wysyp. Dziwaki z kolejnych zdjęć zebrane w celu dokształcenia się, poszukania informacji w domu. Fioletowe to zapewne lakówki ametystowe, choć jedna dziwna, bo wygląda inaczej, grubsza, łebek zamszowy, nie tak delikatna jak reszta. Biały dziwak pierwszy raz spotkany, a było ich przy drodze mnóstwo. Zna ktoś?
(36/h) Dzisiejsze wygnanie z uzdrowiska zaniosło mnie do lasów Jaworzna las sosnowy z domieszką dębu, pokazały się młode podgrzybki już na grubych nogach takie jesienne zebrałem w dwie godziny 70 szt. do tego 12 borowików szlachetnych z tym że połowa małych i pierwszego w tym sezonie kozaka babka. Gęba uśmiechnięta grzybki zdrowe, jednym słowem -Jezdem zadowolniony na maxa. Pozdrawiam!
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Po obiedzie poszedłem do osiedlwego lasu po kanię, którą zostawiłem w czwartek. Niestety na miejscu zastałem tylko trzon i puszkę po piwie marki Tatra 😡 Postanowiłem poszukać kani jeszcze w innych częściach lasu. Niestety kani nie było już. Ale znalazłem kilka grzybków w sam raz do jajecznicy. Ale najbardziej ucieszył mnie podgrzybek tęgoskórowy. W tym lesie tęgoskórów jest od groma ale nigdy nie znalazłem pasożytniczego podgrzybka. Znalazłem też fajne stanowisko uchówki oślej. Jak na rzadkiego grzyba to ostatnio znajduję je często. A w ogóle to w lesie pełno białych plamek grzybni. Pytanie tylko co z niej wyrośnie ? Do jutra 😊
(20/h) W lesie pięknie zielono, ludzi dużo, ale szybko odpuszczali. Po godzince sami powoli z nóżki na nóżkę, to tu - to tam po kilka małych podgrzybków do koszyczka się trafiało. Znalazły się też prawdziwki, młode w ilości pięciu sztuk - zdrowiutkie. W sumie 75 szt podgrzybka, 5 prawdziwków i 2 ładne młode kozaki. Za tydzień powinno być bogato.
(0/h) 0 grzybów w kilku miejscach powiatu tarnogórskiego, w tym Kaletach, Miasteczku Śląskim. A były z dwie-trzy godzinki spaceru. Może mieliśmy pecha? Sporo grzybów trujących i niejadalnych. Bardzo, bardzo dużo jagód.
O dziwo sporo grzybiarzy - wszyscy których widzieliśmy mieli puste koszyki, poza jednym koszykiem, z rodzaju tych największych, wypełniony tak w 1/4 grzybkami.
(6/h) Taki malusi koszyczek, dzięki uprzejmości naszego kolegi od monet :). Na miejskie dożynki jak znalazł heh. Kto lubi powiększać, powie mi co tam znajdzie? Czy wszystkie zdrowe, bez robaków i jadalne a nie pieprzowe :))). Czekam na Wasze wpisy z grzybobrań weekendowych. Ale piszcie wolno, bo wiecie... po nocce wolno czytam :).
Tak naprawdę, było raz tyle.. 9 koźlarzybabek i 15 czerwonych powędrowało w południe do Młodego Terminatora na eko-mobilku :). Gratulacje!
(18/h) Cześć Wszystkim😀 Ponad godzinny spacer w naszym lesie. Dostaliśmy cynk, że zaczyna coś ruszać, więc sprawdzilismy😉 podgrzybki mini, średnie i kilka starych. Zaspokojeni👍 Jutro na grzyby ale kierunek łódzkie bardziej prawdziwkowo. Pozdrawiamy Wszystkich😀
(5/h) Dzisiaj rano wstał i pomyślał że trzeba gdzieś do lasa na spacer się udać. Pojechałem na gliwice (niestety nie złożyłem wizyty u szamana i bazyliowe czary mary trzymały dobrze). Ludzi całe wycieczki od 10 buszingowałem 3.5 godzinki liczyłem ze po ostatnich ulewach i kilku ciepłych dniach coś ruszy ale niestety grzybki są i rosną ale głównie po sztuce dwie. Mimo wszystko jestem kontent 18 prawdziwków zdrowych i jedna miejscówka z mchami gdzie znalazłem 43 szt mini podgrzybków😁 i jednego ceglasia 😊. Spacerek zaliczam do udanych niestety na większe ilości myśle będzie trzeba poczekać 🥲
(20/h) Nowe jak dla mnie 🌲🌳miłe zaskoczenie bardzo fajne poszycie, miło się chodziło... Ino grzybków nie za wiele... 😕... Cza poczekać jak wyrosną w większej ilości👍podgrzybki i 1 ceglastopory
(30/h) W lesie mokro, na drogach kałuże. Wydaje mi sie ze za kilka dni przydal by sie znow deszcz. Grzybów mało, tzn trzeba sie nachodzic by te 30/h uzbierac. Kozaki tylko w ogrodzonych zagajnikach, borowiki i podgrzybki przeważnie wzdłóż leśnych dróg. Na szczerym lesie grzybów mało. Do tego kilka kurek.
Na kilkadań grzybowych będzie bo dzisiejszy zbiór waży 3-4 kg.
(9/h) Dziś nie na grzybach lecz na rybach, a że nic nie bierze no to do pobliskiego lasku brzozowego a tam 3 poloki i 6 kozaczków, będzie smażonka na rybach
(39/h) witejta🥳
krótkie podsumowanie nie ma lekko grzyby punktowo rosną a więc 96 podgrzybasów1,6 kg, prawoki 1 kg, piękne kanie 1,1 kg i jeden ceglaś to zabrałem, ale było wiele innych gatunków co podziwiałem 😍🥳 Pozdrowionka🌲🌧️🌲🌧️🌲
(20/h) Hej🙂Dzisiaj spacer po ślicznotowych, czerwonych miejscówkach😉Topole, brzozy i dęby... Trawy, mchy i niesamowicie piękne czerwone i dębowe kozaki... Młode i zdrowe. Od przedszkola do Opola😉Cirka about z 50 sztuk. W tak zwanym międzyczasie 25 prawdziwków, 6 podgrzybków i 1 ceglaś. Weekend odpuszczam i czekam na poniedziałek😎Fajnej soboty i niedzieli życzę..🙂
(13/h) Las mieszany, brzozy, buki, świerki, jodły i sosny. Dzisziaj 2 godzinki po pracy (trochę późno bo wzrok nie ten) i tak zabrały 28 podgrzybka brunatnego, 2 kozaki, 6 prawdziweczkow i 16 ceglasi. Po wielkości zebranych i maluszkach zostawionych stwierdziły, że zbliża się wysyp😜
(4/h) Dzisiaj 2 godziny w lesie sosnowym wilgotnym ładnie pachnącym niestety tylko 4 szt młodych borowików szlachetnych, i pięć podgrzybków brunatnych. Moja Puszczu coś kapryśna bardzo mało grzybów blaszkowych nie mam się czym pochwalić na tle waszych wspaniałych doniesień, jedynie to z ładnym chrustem się spotkałem, no ale to już na innym forum miłośników chrustu foty i opisy wrzucam, bo co tam w domu siedział będę. Pozdrawiam!.
(14/h) Kilka młodych, pięknych podgrzybków, 4 prawe. Ogólnie w lesie mokro, grzyby występują najczęściej pojedynczo/podwójnie co jakieś miejsce. W większości jednak las pusty, nawet na swoich miejscówkach. Trzeba czekać
(25/h) Borowik szlachetny - 32, podgrzybek brunatny - 31, podgrzybek zajączek - 1, mleczaj rydz - 5, koźlarz babka - 4. Lasy pod Janowem, w większości las mieszany z przewagą sosny. Zdecydowana większość grzybów w bardzo dobrej kondycji, sporo młodzieży 😁. Trzeba się rzeczywiście nachodzić, u mnie dziś długo, długo nic... aż w końcu trafiłem na las gdzie borowiki na przemian z podgrzybkami występowały po kilka sztuk obok siebie. A takie grzybowe gniazdka były co 10 - 15 metrów.
(9/h) Las mieszany, przewaga sosny. Prawe-13, maślaki modrzewiowe-10, podgrzybki -8, kozak-1, gołąbki zielone-2, zajączki-2. Podaję ilość zdrowych grzybów, trochę zostało w lesie starych, robaczywych lub mokrych. Dużo ludzi. Pogoda przepiękna. Pozdrawiam
(1/h) Tym razem pełne zaskoczenie, na zieleńcu przed moim blokiem, pod własnoręcznie zasadzoną brzozą wyrosły piękne kozaki 😁 Do tego zestaw innych gatunków i cóż, jestem na prawdę zadowolony.
(20/h) Lasy sosnowe nad Liswartą. 6 prawych, 2 kanie, garść kurek i reszta to podgrzybki, młode ale dużo robaczywych. Coś ruszyło ale trzeba się trochę nachodzić.
Wczoraj w tym lesie grasowali wandale, komu przeszkadzają muchomory, olszówki, gołąbki skopane i poprzewracane.
(3/h) W lesie mokro, ale niewiele się dzieje. Może za kilka dni coś ruszy jak temperatura podskoczy. Kilka prawdziwków, starszych, kilka małych natomiast trzeba podejść po nie trochę wyżej...
(20/h) Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Wprawdzie trzeba narobić masę kilomentrów, bo prawdziwki rosną stadami, ale kilka stad udało się znaleźć. Dodatkowo wszystkie młodziutkie. Oprócz tego masa kurek, które uwielbiam (one robią większość wyniku). Jednak moje zaciekawienie wzbudził ten oto jegomość na zdjęciu... jak mawiają anglicy;) "Something is no yes";)
(3/h) Wczoraj wybrałam się na rekonesans leśny, jak to mówią sprawdzić co w trawie piszczy. Piszczeć nic nie piszczało, ale za to powoli w niektórych miejscach zaczyna się coś dziać. Las w 80 % mokry niczym gąbka przed wyciśnięciem. Niektóre miejsca już tylko mocno wilgotne. Potrzeba takiej pogody jak jest teraz, woda wsiąknie i pozwoli grzybom wybić się. Las pięknie pachnie grzybnią i oto właśnie chodzi, zieleń nabrała koloru wczesnoletniego. Jet po prostu pięknie. A teraz o grzybach: zaczynają wychodzić podgrzybki, maślaki i piaskowce.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Było jedno miejsce pod paprociami z co najmniej 10 podgrzybkami wielkości otwartej dłoni, ale nadawały się tylko do rozsiewu. Tylko jeden z nich, który schronił się pod drzewem został przygarnięty. Młode podgrzybki zdrowe w 100 %, jedynie trochę nadgryzione. Przeszłam kilka moich miejscówek i tylko w jednej widać, że grzybki zaczynają rosnąć. Reszta lasu musi poczekać na swoją kolej i będzie się działo. Na co czekam z wielkim utęsknieniem. Pozdrawiam wszystkich leśnie zakręconych
(10/h) 31 Grzybków, w tym 30 podgrzybków i 1 maślaczek. Można powiedzieć, że gdybym wyszedł z lasu od razu po jego pierwszej części, to liczba na osobogodzinę wynosiłaby 31/ pół h, gdyż kolejne 2 h to było chodzenie po lesie bez celu i bez kolejnych okazów 😉 Las mieszany. Cieszy to że pokazuje się młodzież 💪
(20/h) Półgodzinny spacer ze szczeniakiem w lasku za domem i tylko pół papierowej torebki zajączków plus mały siedzuń sosnowy. Oddane sąsiadom. A przy domu na rabatce pierwsza kania :) Niech cieszy oko.
(64/h) Witam zapalonych leśnych ludków 🙋
Sprawdzenie sosnowego lasu z jagodzinami, mchami, trawami a więc nisko na nogach i buszuja, jedna miejscowka i 128 podgrzybasków, 1,9 kg 🥳 ja bardzo zadowolony z takiego dziś buszingu 💪 Pozdrowionka 🌲🌞🌲🌞
(14/h) Pierwszy wyprawa po deszczach, coś zaczyna się dziać. W koszyku urozmaicenie ceglaste, borowiki, kurki, koźlarze. Wszystko idzie ku dobremu weekend i kolejny tydzień zapowiada się dobrze.
(5/h) Po nocnej zmianie, to nie zbieranie. Można max pół godziny, godzinę, lecz potem człowiek i wzrok już zbyt zmęczony, aby przez powalone drzewa i konary, pozostawione przez drwali, kroczyć jak czapla i grzybów pośród puszek wypatrywać: (. Za to las w pobliżu, z ogromnym potencjałem, gdybym chciał, pół atlasu różnymi gatunkami by się zapełniło. Szkoda tylko, że tak go nadmiernie wycięli. Znalazłem 1 kozaka dębowego nasączonego wodą, 2 borowiki ceglastopore, 2 maślaki pstre, 5 podgrzybków, 1 szmaciak. Czas 2 godz. Nie uwzględnione w doniesieniu wczorajsze 10 koźlarzy osikowych + małe łebki
jak u Merry :), pozostawione do podrośnięcia. Pozdrawiam Was.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Zachęcony wczorajszymi doniesieniami pojechałem sprawdzić i to i owo. Grzyby są ale szału nie ma. Na początku sprawdziłem przydomowy las. Jak na razie tylko kanie i koźlarzebabki w jednym miejscu. kozaki Czerwone nie rosną 🤔 Później pojechałem już do prawdziwego lasu na prawdziwki 😀 Potwierdziło się to, że rosną młode. Ale jest ich mało. Trzeba się nachodzić żeby trochę znaleźć. Jakieś 70 % zdrowych. Ale w lesie jest bardzo fajnie. Wyskoczyło mnóstwo rozmaitych gatunków. Muchomory, mleczaje, lakówki, gołąbki i inne nie za bardzo mi znane. Za jakiś tydzień powinno już być fajnie. Pozdrawiam 😊
(8/h) Same podgrzybki małe, zdrowe rosną tylko pod świerkami miejscowo po 2-3 szt obok siebie. W lesie wilgotno aczkolwiek butów mokrych nie miałem, trzeba poczekać najbliższe dni pokażą albo będą grzyby albo trzeba czekać.
(9/h) Las wysoki mieszany. Wynik: 4-prawe, 7-piaskowce, 1-kozak czerwony, kozaki brązowe-23, garść kurek - nie wliczałam do ilości. To jeszcze nie ten czas, może za dwa lub trzy dni będzie lepiej.
W lesie dużo ludzi. Na parkingach bardzo dużo samochodów. Jedni szukali grzybów, a inni zbierali jagody, których jest naprawdę bardzo dużo. Pozdrawiam
(2/h) 2 godzinki w lesie. 2 małe prawdziwki i 3 maślaczki Las typowo prawdziwkowy. Jeszcze trzeba poczekać, ale w lesie bardzo mokro i kolorowo. Następny wypad najwcześniej w sobotę. Przyszły tydzień zapowiada się obiecująco
(1/h) 1 opruszony
W lesie różnych grzybów setki... kolorowo żółte, fioletowe, zielonkawe, białe... ale nie znam nie zbieram trafił się jeden oprószony mam nadzieję że w weekend będzie lepiej
(30/h) Kurkomageddon dalej trwa. Wcześniej było bez zdjęć, dziś w końcu jest. Co drugi dzień przynajmniej koszyk, już nie mam gdzie mrozić na zupy :) pojawiły się też zajączki w grupkach więc teraz powoli trzeba oczy zwrócić w stronę prawych miejscowek. Liczba oczywiście dostosowana do poprzedników z uwagi na pieprzniki. Te rozsypane zostały jeszcze sprzed 2 dni nie obrane😉
(20/h) Ruszyły!!! Jeszcze nie wszędzie, ale już prawie na wszystkich miejscówkach🙂Najwięcej w pięknych, zielonych opitych wodą mchach🙂Las nawodniony na maksa, teraz w prognozach słońce i piękna złota jesień🙂W koszyku: 50 prawdziwków, 30 czerwonych ślicznot, kilka ceglasi i podgrzybków. Jest pięknie🙂
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dziś spontaniczny wypad z żoną i synkiem. Miłe zaskoczenie mega wysyp rydzy około 100 szt, trochę za późno bo przerośnięte ale młodych też sporo. Nie wspomnę o kanich, jedna łączka około 150 szt zostały dla następnych. Kilka koźlarzy babka i czerwonych, borowików i maślaków.
(25/h) Krótki zwiad w tarnogorskich lasach i faktycznie mokro ale.... wychodzą zajączki. Glownie male ale trzeba sie nachodzic.. Mi w 1,5 godziny wyszlo okolo 36 sztuk
(14/h) 18:30 zauważono czerwonego kozoka zaraz na brzegu lasu no to mały buszing w sumie 3 czerwone, 5 małych maślaków, 5 małych kani i 5 sztuk łuszczaka sobie z pieńka zabrałem, wszystko wylądowało na patelni mix grzybów wyszło pychota najedzony do syta czytam sobie wasze dzisiejsze doniesienia z puszczu Pozdrowionka
(40/h) Po tygodniu deszczu i chłodu ruszyłem do lasa narobić troszke hałasu 🤪. Dla rozjaśnienia tej ponurej mapy ostatnimi czasy pod wzgledem koloru postanowiłem ją troche rozświetlić i doliczylem do wyniku Kanie jessu ale bedzie kotletów i słoików 😍😍😍😍. Wynik spacerku w przydomowym lasku 100± kań (to był szok ze w takiej temp i przy tych deszczach tak sie puscily drugie tyle zostalo w lesie juz za bardzo przemoczone niestety 🥲😔) powoli pokazuja się rydze sztuk 10 i piękne małe czerwone kozaczki sztuk 40+ 😍😍😍😍😍😍. I to by było na tyle w lesie był 4 godzinki teraz czas na kotlety🤤
(5/h) Borowiki szlachetne, koźlarze dębowe, podgrzybki i siedzuń sosnowy😁
Witajcie wszyscy 😉 Dziś po pracy zrobiło się okienko pogodowe i w końcu przestało padać więc udałem się do lasu przede wszystkim sprawdzić co tam się dzieje i ochrzcić nowy koszyk 😎 spędziłem na buszingu 2 h i powiem wam że będzie się działo oj będzie bo młode prawuski wychodzą z mchu, piachu i z pod liści. W niektórych rejonach lasu powódź stulecia alee gleba wsiąknie, grzybki się napiją i będzie git. Mój cały zbiór to 5 prawdziwków, 3 kozaki dębowe i 3 podgrzybki. Aaa zapomniał bym dodać że trafił się jeszcze siedzuń sosnowy nie zbyt dużych rozmiarów ale zawsze to coś 😁 wypad udany, las sprawdzony i teraz cierpliwie czekamy na bólom🤗
(10/h) Godzinny spacer po lesie w pobliżu ulicy Podbagienko (Pogoria IV). W dwie osoby zebraliśmy ok. 25 kurek, w większości malutkich; ok. 10 młodych podgrzybków; 2 stare skapciałe grzyby.
W lesie przyjemnie, dobrze się chodzi. Kurki rosły tylko w jednym miejscu, gdzie było bardzo stromo, a poza tym gdzieniegdzie trafi się podgrzybek. Wszędzie rosną koralówki (chyba koralówki sztywne) i wiele innych niejadalnych bądź trujących grzybów. Ludzi nie było, tylko ktoś biegał z psem nad rzeczką.
(19/h) Godzinny spacer po lesie przyniósł plon w postaci 5 prawdziwków, 11 ceglastoporych i 3 podgrzybków. Wszystkie młodziutkie i zdrowe. Kilka starych kapci zostało w lesie i nie uwzględniam ich. Weekend i przyszły tydzień zapowiadają się obiecująco :)
(11/h) Szybki wyskok na godzinkę po łuszczaka zmiennego i zobaczyć czy inne grzybki ruszają. Świeże łuszczaki tylko na jednym pieńku. Ponad 100 owocników podzielone przez 10. Do łuszczaków dołączył jeden malutki podgrzybek. Dziś zrobiłem ujęcie dla zainteresowanych z trzonami i charakterystycznymi na nich kosmkami (łuseczkami).
(20/h) Dziś już we troje i z koszykiem. Las ten sam, mieszany, mały, liściasty. Dziś trzeba było bardziej szukać, jak rosły to w grupach. 1 prawdziwek się znalazł. Reszta podgrzybki
(0/h) Sprawdziłem pięć podgrzybkowych miejscówek. Dzisiaj byłem na nich naprawdę pierwszy, ale żaden podgrzybek przez ubiegłą noc nie wyrósł. Może za tydzień...
(15/h) W lesie powódź, trzeba miejscami skakać z kepki na kępkę, a i tak na końcu chlupotalo w butach. W lesie zaledwie kilka grzybów: dwa podgrzybki, sześć kurek, dwa borowiki, dwa maślaki. Sytuację uratowały leśne dukty: około 80 maślaków, 5 prawdziwków, kilka sitarzy, oraz dziwak że zdjęcia tytułowego. Ktoś wie co to jest? Więcej w dopiskach. Ogólnie 3 godziny w lesie z mamą, pod parasolami w momentami ulewnym deszczu. W domu kompletnie mokrzy, ale szczęśliwi.
(41/h) Przyznam, że aż policzyłam. Leje jak z cebra w lesie mniej moim zdaniem 🤣więc psiaka do auta i 800 metrów do lasu bo nie chce wyjść na dwór. Nawet koszyka nie brałam chodzę patrzę nic wracam a tu w jednym miejscu czarne łebki. Zawsze mam w kieszeni mini reklamówkę więc pakuję w deszczu. Szok. Same podgrzybki i zajączki w sumie też podgrzybki 😆 45 minut w sumie
(15/h) Cześć🙂Skąpane w deszczu dębowe kozaki-25, prawdziwki-20, ceglasie-5, garstka kurek i pierwszy szmaciak w tym sezonie🙂Zmokłam okrutnie, ale było warto... Jeśli ktoś zaplanował urlop na wrzesień, to ma farta, bo za tydzień góra 10 dni będzie się działo..🙂
(5/h) Cześć🤗 Z grzybów jadalnych spotkałem kilka koźlarzy i pieprzników jadalnych, ale one mnie nie szczególnie interesowały. Zrobiłem kilka zdjęć różnych ciekawostek, m. in.: gwiazdoszy, ozorka dębowego, buławki, pieprzników czerniawych, ziemicy półkulistej, pieprznika trąbkowego. Były też inne grzyby, ale o nich pisałem już w innych raportach. Ozorek dębowy wygląda w przekroju jak surowe mięso z tłuszczykiem, zamieszczę fotkę w dopisu. Pozdrawiam i do usłyszenia😉