mm — ok. 0 na godzinę
Kompletne 0 musi popadać w lesie sucho i grzybów brak
mm — ok. 100 na godzinę
Dwie godziny biegania 7,5 lira maślaków 4 borowiki 21 kozaków babka 3 kozaki czerwone
Wkoncu cos drgneloy
mm — ok. 100 na godzinę
10 litrow maślak 2 borowiki 3 kozaki babka 1 zajączek las ten co wczoraj 2 godziny zbierania
mm — ok. 50 na godzinę
Młode, zdrowe podgrzybki.
Pojedyncze kurki.
mm — ok. 35 na godzinę
Coraz więcej doniesień, więc dzisiaj zwiad jak wygląda sytuacja z innymi grzybami. Zaczyna się podgrzybek, ale trzeba trafić las. Na szczęście zdrowy tylko podjedzony przez ślimaki. W brzozach kozaki i brzozaki. Sporo malutkich maślaków, w mchach kurki, sporadycznie rydz ale nadal z robalami. Dzisiaj skupiłem się na piaskowcach, które bardzo cenię. Uzbierałem cały kosz (116 sztuk), oba gatunki: modrzak i kasztanowaty. W 90% zdrowe. Spacer wzdłuż pasa przeciwpożarowego koło kolejowych torów relacji Bydgoszcz-Kościerzyna przyniósł piękny zbiór. Czyli potwierdzam - zaczęło się.
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki i kozaki na dobry początek. O dziwo dwa olbrzymie kozaki całkowicie zdrowe. Na wysyp trzeba jeszcze poczekać.
mm — ok. 150 na godzinę
1.5 godziny w lesie. Troche bylo. maślaków niezliczone ilości ale nie zbierałem.
mm — ok. 100 na godzinę
W lesie mokro dużo podgrzybków i trochę prawdziwków prawie wszystkie zdrowe
mm — ok. 80 na godzinę
Wysyp podgrzybka, kilka prawdziwków, niestety większość z lokatorami.
mm — ok. 0 na godzinę
Zadziwiająco pusto, jeśli chodzi o grzyby, nie ma nawet trujących/niejadalnych, po prostu nic.
mm — ok. 15 na godzinę
Dzisiaj treningowo na rowerze w innym nieco rejonie. Okolice Osie. Wiecej lasów liściastych. Na łąkach z daleka widać wielkie kanie, w lesie również w trawach ogromne kapelusze. Piękne. Jeden prawdziewek wielkiej urody między koleinami mało uczeszczanej leśnej drogi na zdjęciu.
mm — ok. 60 na godzinę
W lesie mokro powoli się coś rusza 10 l podgrzybków kilka miodówek, 6 prawdziwków
mm — ok. 30 na godzinę
4 h na toruńskiej Barbarce. Praktycznie same podgrzybki brunatne - okazy od młodych do dorodnych, ale zdrowych. Do tego jeden maślak i jeden prawdziwek. W tej chwili najlepiej szukać starszych sosen z dużą ilością świerzego mchu - brązowe łebki pojawiają się co kilka kroków. W części lasu z drzewostanem mieszanym bądź liściastym pusto. Albo już wyzbierane :)
mm — ok. 200 na godzinę
Młode podgrzybki w większości zdrowe. 1 szmaciak. ale został w lesie.
mm — ok. 0 na godzinę
Obejście standardowych miejsc kurkowych (tu miałem duże nadzieje), prawdziwkowych oraz podgrzybkowych. 0 szt. - a miejsca "pewniaki". Na trasie nie znalazłem "żadnego grzyba" nawet gołąbka... Kompletna pustka... Ponieważ nie zapowiada się w najbliższym czasie na deszcz należy uznać, że jakikolwiek pojaw grzybów będzie dopiero w październiku (optymistycznie koniec września jak popada)
Ogólnie jestem zniesmaczony widokami swoich miejscówek - "pozysk drewna" - wycięto część młodników... ściółkę rozjechały koparki... wygląda to jak śmietnik w lesie nie wiem czy coś wyrośnie w tych lokalizacjach: (
mm — ok. 0 na godzinę
Pustka. To samo w Rudach k/Solca.
mm — ok. 30 na godzinę
szybki wypad po okolicznych lasach. Raczej wzdłóż dróg i spacerowo. Wszystkiego po trochu: kilka podgrzybków, kozaków, sporo małych maślaków zwyczajnych, kilka pstrych, 5 rydzów, 5 wyrosniętych piaskowców modrzaków, 1 brzozak, garść kurek.
mm — ok. 50 na godzinę
Las sosnowy z domieszką brzozy Kurki i podgrzybki jako bonus koźlarz pomarańczowy 1 szt starystycznie nie liczone. To jeszcze nie mega wysyp ale coś sie dzieje. Kurki rosną wszedzie i w brzozach i w sosnach. Po za tym sporo gołąbków muchomorów oraz maślanki wiązkowej.
mm — ok. 0 na godzinę
Pod Bydgoszczą pusto, aż dziw bierze. Przez godzinę znalazłam tylko jednego marnego grzybka. Zero grzybów, zero ludzi. Jeśli to prawda że wysyp się zaczął to na pewno nie w kujawsko pomorskim. Pozdrawiam 😉
mm — ok. 0 na godzinę
Okolice Solca Kujawskiego. Trochę kurek, podgrzybków, 3 koźlaki, 3 prawdziwki, kilka maślaków. Grzyby dopiero się zaczynają. Jeśli jeszcze popada to z dnia na dzień będzie więcej. Chodziłem ok. 3 godziny.
mm — ok. 150 na godzinę
20 litrow maślaka 23 kozaki babka 1 kozak czerwony 4 borowiki 3 kanie
mm — ok. 10 na godzinę
Witam :). Kolejny raz "po drodze" w nieznany las. Godzinka chodzenia z małym koszykiem i wypatrywania tych upragnionych, pękatych czarnych łebków. Niestety tylko jeden się trafił. Ale braki wynagrodził mi mój ukochany czerwony koźlarek :)). Jeden, jedyny, a ucieszył mnie jak nie wiem co. Płachetki można kosić. Wybierałam tylko "kulki" do octu i parę większych sztuk wzięłam na patelnię. Startują maślaki i pieprzniki trąbkowe. Kurek już mniej. Przy ścieżce w drodze powrotnej zebrałam piaskowca kasztanowatego, kilka kań, koźlarza pomarańczowożółtego i babkę.
I ten wypadzik musi mi wystarczyć do następnego tygodnia, bo w weekend chyba ?😉😄 dam sobie i grzybkom przerwę. Pozdrawiam Was, ruszajcie do lasów, bo zaczyna się dziać.
mm — ok. 5 na godzinę
7 młodych podgrzybków, 7 młodych kozaków i 2 zajączki. Las sosnowy, mimo niedawnych deszczy ściółka sucha.
Spotkana w lesie pani grzybiarka stwierdziła, że grzyby są, tylko trzeba się nachodzić.
mm — ok. 5 na godzinę
Witam
W lesie nie za mokro sytuację ratuje poranne rosy, mgły.
Garść kurek, trochę zajączków, parę maślaków i podgrzybki
Dużo trzeba się nachodzić żeby coś znaleźć, jakby dopiero zaczyna się nadzieją w rosie bo deszczu nie widać
mm — ok. 100 na godzinę
Dzis znowu 2 godziny 17 kani 15 prawdziwków 11 kozaków 2 zajaczki i nie moglem sie powstrzymac nazbieralem jeszcze 7 litrow maślaków jutro jade z zona
Zaczyna sie dziac ale od poniedzialku praca i koniec grzybniecia
mm — ok. 300 na godzinę
Po kilku dosłownie zerowych wypadach w okolicach Bydgoszczy, padło na godzinną wycieczkę w okolice Tlenia, same podgrzybki, od małych po ładne duże, w 2 osoby w 3 h 4 pełne koszyki, drugie tyle pozostało z lokatorami w lesie, teraz po tak pięknym popołudniu przyjdzie z 6 h obrabiania
mm — ok. 30 na godzinę
Dziś grzybobranie wyjazdowe, skromne 80 osób wyruszyło z Łodzi zabytkowymi Autosanami na podbój lasów w okolicach Gostynina. W dużym lesie sosnowym z podłożem z mchów, podgrzybki brunatne rosną po kilka sztuk. W młodszym lesie sosnowym z dodatkiem brzezin i innych liściastych, co oczywiste koźlarze, babki po kilka, dużo starszych stażem, które łamały się pod ciężarem przerośniętych kapeluszy, ale też młode, trafił się też pomarańczowożółty i białawy 😁 i co najlepsze borowiki rosły sobie tam przez nikogo niepokojone 😁 piękne, zdrowe, wyrośnięte 😁
Generalnie pełnia szczęścia, w cztery godziny prawie pełen koszyk, może wynik niezbyt szalony, ale dla mnie różnorodność gatunkowa to najlepsza nagroda, podgrzybki brunatne, borowiki, kurki, koźlarze babki, pomarańczowożółte i białawe, zabawa na całego zakończona ogniskiem z tańcami, czego chcieć więcej? 😁
mm — ok. 50 na godzinę
Las mieszany, na skraju lasu brzózki sosny, drzewka liściaste, pomiędzy podgrzybki brunatne, kilka prawych i kurki, piękny wysyp muchomora rdzawobrązowego. Niestety większość grzybów z lokatorami, robaczki dopadają owocniki tuż pod kapeluszem na samej górze nóżki. w sumie zbior dwa kosze, z czego 1/4 z tunelami... pozdrawiam
mm — ok. 100 na godzinę
przewaga czarnych łebków, dużo robaczywych
mm — ok. 25 na godzinę
Około 80 szt 3 osoby pół godziny w lesie
30 minut w lesie kilka koźlarzy, krawców, modrzaka piaskowego, I prawdziwków.
W lesie robi się sucho.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak jadalnych grzybów. Pół godziny rekonesansu i pustka.
mm — ok. 6 na godzinę
Miejscami, przy ścieżkach zdążają się podgrzybki. W jagodzinach i przy większych zaroślach. W dwie osoby przez dwie godziny ponad 20 sztuk.
PS: Bardzo dużo kleszczy.
mm — ok. 30 na godzinę
Zaczynają. podgrzybki, kurki, kanie i kilka prawdziwków. Generalnie tylko 2 grzyby robaczywe.
mm — ok. 20 na godzinę
Wysyp prawdziwka ciąg dalszy pozdrawiam
mm — ok. 20 na godzinę
Szybki spacer po lesie. Las mieszany.
Niestety robi się sucho.
Kilka szt modrzaka piaskowego, koźarków, krawców i prawych.
mm — ok. 80 na godzinę
Las sosnowy. Sporo małych podgrzybków zajączków
mm — ok. 30 na godzinę
Wszystkiego po trochu: podgrzybki brunatne, kurki, koźlarz babka 3 x, borowik szlachetny 9 x, parę zajączków. Las sosnowy + pół godziny w brzozach. Prawdziwki w wybitnej kondycji zdrowotnej, niespodziewanie, bo byłem pewien, że będą robaczywe.
mm — ok. 30 na godzinę
Szukaliśmy nowych lasów. Szału nie było, po 2 godzinach łażenia, trafiliśmy na las brzozowy z małą domieszką sosny i jednym modrzewiem. W ilości nie podałam kani, ponieważ większość została w lesie. Znaleźliśmy również, borowiki, w tym pierwszy raz borowik kasztanowaty 😃. Koźlarze, podgrzybki, modrzaki, kilka kurek, kilka maślaków żółtych. Muchomor czerwony i białoporek brzozowy zbieram na swoją odpowiedzialność, jak ktoś się nie zna, łatwo o zatrucie!
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki zajączki (większość). Maślaki zwyczajne większość. Kilka prawdziwków.