(28/h) 82 prawdziwki, 20 podgrzybków brunatnych, 3 zlotawe, 8 ceglastoporych, kilka maślaków roznej barwy (zwyczajne, zolte, sitarze) 1 borowik gorski, 1 koźlarz babka. Do tego okolo 40 kurek i 8 rydzow. 5 h chodzenia, 1 osoba. Las glownie jodlowy. Start: 6:30 rano.
Grztby glownie w mizszych partiach lasu. Wysyp kurek (ktorych w czwartek nakosilem caly kosz) niestety sie skonczyl. Za to prawuski ida coraz mocniej. Wiekszosc grzybkow w rozmiarze sloikowym, ale przy takich tabunach ludzi nic wiekszego się nie uchowa.
(50/h) Niedzielne popołudnie, nieznany bukowy (z domieszkami) las, w którym natrafiłem na duże zgrupowanie kurek i kilka dużych zgrupowań lejkowców dętych. Tych ostatnich zebrałem jakieś 15 litrów, ale łatwo mógłbym dwu- lub trzykrotnie więcej. Do tego kilka kań i pojedyncze osobniki innych gatunków.
(18/h) Witam. 2 godzinny wypad do lasu zaowocował 30 prawdziwkami, 4 podgbrzybkami i 2 ceglastoporymi. Wszystkie grzyby młode, bez lokatorów (nie wliczając ślimaków).
(19/h) Szybki wypad po obiedzie na kanie, a tu niespodzianka piękny prawdziwek stoi i parzy więc chodzę dalej 8 kozaczków i jeden ceglastopory na powrocie jeszcze jeden prawy piękny stoi i na końcu 8 kani się napotkało las dębowy w lesie pod ściółka mokrawo, piękny godzinny spacerek i kotleciki będą
(60/h) Dąbie dziś znów nie zawiodło! 3 godziny w lesie w 2 osoby ok. 350 grzybów. Dominują prawdziwki 4-8 cm, sporo grubego podgrzybka, kilkanaście czerwonych i kozaków. Grzyby w 90% zdrowe. Grzybiarzy również wysyp!!!
(15/h) Witam grzybiarzy w lesie trwa wysyp blaszkowców różnej maści od groma pieprznikow trąbkowych mleczaji muchomorów i innych mniej nieznanych których nazw nie znam. Drugim wysypem jest ilość grzybiarzy nie można spokojnie pochodzić ale cóż sezon w pełni więc i chętnych dużo. Co do zbioru szału nie było jak na godzinny spacer 17 prawdziwków pare kureczek jeden gniewusem ceglastopore wszystko zdrowe i to zapewne cieszy. W lesie czuć jesień las kolorowy od różnych gatunków grzybów cieszy oko. Czekamy na wysyp prawdziwków ale czy będzie? Różne słyszałem opinie czas zweryfikuje. Pozdrowienia darz 🍄
(50/h) Dzisiaj dużo i małe. Zebrałam 70 prawdziwków, 20 podgrzybków i 15 maślaków. Wszystkie grzyby małe i zdrowe. W lesie bardzo dużo grzybiarzy, ale wszyscy coś mieli, bardzo fajnie się było z nimi spotkać, zwyczajowe "dzień dobry" i pokaż zbiorów. Mam nadzieję, że jeszcze coś będzie rosło.
(40/h) Południowe i zachodnie stoki jednej z górek w Beskidzie Wyspowym. 90% to prawdziwki, zdecydowana większość to młode osobniki, takie 4-6 cm. Wszystkie zdrowe. Bardzo fajnie było.
(20/h) Trochę spóźnione poranne grzybobranie, bo już o 7 rano, dużo osób a grzybów mało. Za to śladów po grzybach (głównie prawdziwkach) bardzo dużo. Tak czy inaczej, w 2 osoby udało się zebrać: ok. 70 szlachetnych, ok. 80 ceglaków, kilka podgrzybków i mleczajów jodłowych. podgrzybków było sporo (brunatne i złotawe) ale wszystko dziurawe na wylot, młode też. Las mieszany, głównie zbiory w świerkach/jodłach, górski.
(8/h) Jodła, sosna, buki, dęby i kilka innych gatunków. I jarzębina się trafi, czerwienią rozweselając ciemną zieleń. Las nasączony, nowe ścieżki przez wodę wyżłobione. Pogoda wymarzona. Jakiegoś wielkiego wysypu nie ma, ale coś tam do koszyczka trafiło. Wziąwszy pod uwagę porę ( późne popołudnie ) nie jest źle. Tu kureczka, tu prawdziwek, tu kozak udaje, że go nie ma, pierwszy raz zebrany pieprznik trąbkowy, którego było istne zatrzęsienie ( malutkie jeszcze). I w końcu znaleziony siedzuń sosnowy, mało, że znaleziony - zabrany. Bedą eksperymenty 😁...
2021.9.4 21:19
szerzej: Do tego całe mnóstwo różnych grzybów, które zachwycają kolorami, kształtami ( niektóre wielkie jak bochny chleba). Niestety sporo grzybów zniszczonych przez pseudo grzybiarzy, którzy swoje frustracje wyładowują na czym popadnie 🤬. Pogoda wymarzona, nie za gorąco, słońce świeciło, komarów mało - takie warunki lubię.. Trochę trzeba uważać, bo ślisko, ale jak ktoś ma się przewrócić to i na prostej drodze orła wywinie 🙃. Ludzi niewiele, jeden samochód na łączce. Wszystko fajnie, tylko ten dźwięk pił... Dali by temu lasu chociaż w sobotę po południu odpocząć 🤬. No i pierwszy muchomor 🍄🍄🍄 znaleziony. Jeden, ale jest 😄. No i się przyczepiło: param pam pam... ciężko się śpiewało idąc pod górkę, ale co tam... Miłej niedzieli 😊
(10/h) No tyle uzbieralismy ja i żona od świtu do 10 tej. Nie jest to szał ale jestem z tego zadowolony bo to wszystko młode. Prawdziwki zdrowe, chyba tylko dwa odeszły, natomiast podgrzybki to dramat- trzy tylko dobre. Wszędzie chyba tak samo, bo w piątek popołuniu byliśmy pod Olkuszem i identyczny zbiór. Będzie dobrze, wszystko przed nami i to chyba niebawem. Pozdrawiam wszystkich zakręconych tym sportem, no i oczywiście naszą liderkę Merry. Aż się boje jak Ona zacznie swoje doniesienia wpisywać i dopinać ładne zdjęcia. Darz grzyb!!!!
(33/h) Dziś 2 godz w lesie, sosna, dąb, buk, świerk. Cudowna pogoda grzybiarze byli, i wszyscy mieli coś w koszach, ale już 15- stek zchodzili w dół a ja do góry, ale coś znalazlam: 36 prawdziwków, 3 kanie, 15 kozaków, maślaki, podgrzybki, i kurki.
(10/h) Prawdziwki wyrastają bardzo nieśmiało więc trzeba jeszcze czekać na większe okazy. Kurki w różnej fazie wzrostu. Nieliczne podgrzybki i maślaki. Rydze są w ilościach zapewniających zaspokojenie potrzeb przeciętnego konsumenta. Pojawili się (tak jak w ubiegłym roku) sympatyczni zbieracze chłopcy i ciemnolice dziewczyny, wyposażeni w skrzynki łubianki które po napełnieniu rydzami składają do samochodów z wyróżnikiem rejestracyjnym RO. Są trochę hałaśliwi w rozmowach między sobą ale uprzejmi wobec innych tak w lesie jak i na parkingu, pozdrawiają słowami DOBRY
(15/h) Dzisiaj głównie kurki i kilka prawdziwków. Jest mokro i ciepło tak więc w przyszłym tygodniu powinny być lepsze zbiory. Sporo dzisiaj grzybiarzy przy pięknej pogodzie. Las po prawej od Dobczyc.
(30/h) Ponad 3 godziny spaceru i z 20 czerwonych, okolo 60 prawdziwków, kilkanascie podgrzybków, jakies kurki, kozaki i ceglaki. Nadal lasy ihlaste królują, w lisciastych trudniej cos znaleźć. Pzdr
(10/h) Wybrałem się ponownie do lasu na Klimkówce, niestety i tym razem wynik słaby - grzybów mało więc po 1,5 godziny odpuściliśmy. 2 prawdziwki, 12 podgrzybków, 1 ceglaś, 1 koźlarz i kilka kurek. Poza tym kilka podgrzybków już starszych lub sporo nadgryzionych więc nawet nie zabierałem. Chyba czas poszukać nowego lasu w okolicy!
(20/h) Około 20 kurek w jednym miejscu. Bardzo dużo malutkich kani około 20, zostały w lesie. Ktoś będzie miał uciechę, jak je znajdzie kiedy urosną. Nie uwzględniam ich w statystykach :) Duży wysyp niejadalnych. Ciekawe kiedy będzie następny wysyp prawdziwków i podgrzybków.
(45/h) Dzisiaj znowu zawitałam do ulubionego lasu. Udało mi się zebrać 45 prawdziwków ( przewaga małych), 20 młodziutkich podgrzybków, 5 ceglastych, ok 20 maslaczkow. Grzyby zdrowe. Dzisiaj bardzo dużo grzybiarzy, każdy coś miał. Dalej czuć grzybnią z czego się bardzo cieszę.
(18/h) 16 borowików i 2 kanie. Do tego cała masa grzybów niejadalnych, ja odpuszczam sobie wypad do lasu w weekend. Aż się boję, co zastanę w poniedziałek, pewnie wszystko skopane i poprzewracane 😂😂
(10/h) Dzisiejszy poranny rekonesans w innym rejonie niż wczoraj. Prawdziwki tylko małe ale ważne że są na dobrej drodze do koszyka za dni kilka. Ślimaków w tym miejscu jeszcze nie było więc grzybki zdrowe i kompletne. Kanie młodziutkie - śliczne, zdrowe i pulchne gdyż nie widziały deszczu, w sam raz na patelnię. Po przerwie amatorów spragnionych grzybów nie brakuje - już przed szóstą rano czyhają aż się tylko rozwidni w lesie.
(60/h) Las liściasty, bardzo mokro, ścieżką płynął sobie potoczek. Stale miejscówki puste, coś było ale ewidentnie ktoś przeszedł i zbierał same kapelusze borowików. Tak samo kurki było więcej, ale szczęście w jednym miejscu pozostawione i oprócz jednego ceglasia to kosz kurek, jedna na drugiej i do tego większość bardzo duża. Co więcej w lesie parno i wilgotno (aż się z człowieka leje po kilku minutach), ściółka też wilgotna do mokrej, ścieżki częściowo zmyte. Niestety w innej części pod modrzewiami dalej nie ma moich ukochanych maślaczków 😓 Za to w innym miejscu, las mieszany - kilka borowików ❤️
(30/h) Plaga ślimaków, zjadają nawet te malutkie prawdziwki wyłaniające się ze ściółki. Robaków w zasadzie nie stwierdzono, W lesie mokro i czuć rozwój grzybów - prawdziwki zaczynają, są już rydze, kurki od małych do przerośniętych, Miejsca parkingowe w pobliżu lasu zajęte już od świtu
(50/h) Grzybów nie ma. Tak powiedzieli podobno doświadczeni grzybiarze przy wejściu do lasu. Efekt 60 rydzów, 13 prawdziwków,. garść kurek. W lesie potop, ale ściółka mokra do. suchej. Las przekopany, ale jak widać mało skutecznie.
(15/h) Doglądanie miejscówek prawdziwkowych, i jakoś nie rusza, wprawdzie pokazują się małe prawdziwki ale pojedyncze. Las ten sam, ścieżka ta sama, chyba muszę zmienić teren, ale bardzo górzysto i nie chce mi się spinać. Taki to dzisiaj zbiór, niedosyt, ale jest dobrze mniej obierania. Darz Las.
(6/h) Dokładnie 30 minut w lesie zobaczyć czy już po deszczach coś wychodzi. I wychodzi na to że 4 małe prawdziwki i 8 kurek wszystkie znalezione przy samym wejściu do lasu byłem z dwójką dzieci więc się nie wypuszczałem kto wie może tam dalej będą już większe??
(40/h) No nareszcie się doczekałam 😁. Dzisiaj bardzo udane zbiory. W 2 godz. zebrałam 30 zdrowych średnich prawdziwków, 30 małych podgrzybków, 5 ceglastoporych i 15 maslaczkow ( było ich dużo, ale skupiłam się na innych) i garść rydzów. W lesie bardzo mokro, ludzi dużo, ale najważniejsze, że bardzo czuć grzybnią.
(7/h) Nie wytrzymałem i po pracy musiałem udać się na zwiady. Wynik to: 2 szlachcice, 2 ceglaste, 5 podgrzybków, 3 kanie, około 15 rydzów i drugie tyle w lesie robaczywych w lesie przyjemnie, pusto i wilgotno.
(25/h) Witajcie 🤗 Zaczyna się wysyp!!! 😅 1 osoba / Około 30 młodziutkich prawdziwków; ~60 młodziutkich podgrzybków brunatnych; ~15 równie młodych ceglastoporych; prawie kilogram kurek (tu kilku/kilkunasto centymetrowe giganty ale również mnóstwo maluchów oraz bardzo duży wysyp chronionego pieprznika pomarańczowego na kilkudziesięciu stanowiskach i tylko 🤔 3 pieprzniki trąbkowe (niestety najlepsza z nimi miejscówka zrównana z ziemią 😭); 1 ogromny + 3 małe siedzunie sosnowe + 1 (niezebrany) dębowy (chyba 🤔); duża kania + mnóstwo maślaka żółtego (przeważnie namoknięty i niezebrany).
2021.9.1 23:15
szerzej: Jestem uziemiona po operacji na cieśń nadgarstka + doszło jeszcze złamanie strzałki.. więc będąc na L4 nie mogę w las.. ale ponieważ czasami w tym lesie bywam z mężem.. dziś na niego spadają splendory 🤗 Poranną mżawkę zastapił ulewny deszcz, uwieńczony mgłą a później jeszcze pięknym słońcem... W lesie cisza i spokój 💚.. Poranna aura oraz pierwszy dzień szkoły wykosiły konkurencję 😉 i killerów drzew 🤬 Brak paści latającej 😃 i wszystkie grzyby (poza garścią zapleśniałych) zdrowe!!!! Tylko kilka sztuk starych, dużych ceglastoporych (nie zebranych) więc ewidentne ruszają młode!! W sumie ~6 kg młodziutkich grzybasków 😍 i oby tak dalej!!! Pozdrawiam 😘
(150/h) Dziś w lesie w godz 10-12. Zebrałem ok. 300 grzybów. Zbiór to ok. 220 prawdziwków, kilkadziesiąt podgrzybków, kilkanaście kozaków i czerwonych. Prawdziwki wszystkie zdrowe!!! Jedynie nózki podgrzybków trochę robaczywe. W weekend będzie się działo!!!
(12/h) Kontrol w lesie, jest bardzo mokro. Las ożył, grzybów bardzo dużo, tylko nie jadalnych. Ale i prawdziwki można znałeś i 12 szt, zdrowe, 9 koźlarzy czerwonych, masłaczki, Gołąbki znikły. Może jak przestanie padać to grzyby wystartują.
(9/h) Dziś, zobaczyłem co tam w lesie, o dziwo mimo ulew w lesie nie za mokro. Dywany niejadalnych, w jednym miejscu 9-średnich prawusków. Zdrowych. Chyba coś zaczyna się dziać, kilkanaście kani nie liczę bo nie zbieram. podgrzybków brak. KOS.
(15/h) Las mieszany, mokro, ale grzybów jeszcze zbyt wielu nie ma. W dwie osoby podczas 1,5 godziny, znaleziono 35 podgrzybków, 8 prawdziwków (w tym 7 maleńkich) i kilka kurek.
(4/h) Przybyłem, zobaczyłem zwyciężyłem!😂🥳 Znalazłem najprawdziwsze trufle!! Radość była niesamowita jak je zobaczyłem i do tej pory cały czas się cieszę😍. Generalnie długo, długo myślałem o tym, żeby kiedyś ich poszukać, ale zawsze wybierałem jednak jakieś inne grzyby. Tym razem okazja napatoczyła się sama, przejeżdżałem niedaleko miejsc, które sobie kiedyś wytypowałem i pomyślałem czemu nie😁😁
2021.8.31 16:30
szerzej: Byłem totalnie nieprzygotowany, żadnych kopaczek łopatek, kilofów czy psów tropiących😂, ale na moje szczęście trufle do połowy wystawały z ziemi. Ściślej rzecz ujmując moje znalezisko to prawdopodobnie trufla letnia ( Tuber aestivum ), ale chyba 100% pewności nie można mieć bez mikroskopowania. Lało niemiłosiernie, ale na szczęście od dwóch tygodni wożę z sobą bez przerwy ciuchy i buty do lasu i teraz bardzo się przydały😁 Owocników widziałem kilkanaście, zabrałem z sobą te które praktycznie całkowicie były już oddzielone od podłoża, oraz dodatkowo jedną największą sztukę, którą zauważyłem pierwszą. To był super strzał, oby jak najwięcej takich w przyszłości. Teraz muszę się zastanowić co zrobić z tych 4 trufli😁 Pozdrawiam i do usłyszenia.
(40/h) Dziś po pracy postanowiłem zajrzeć do lasu po nieudanym niedzielnym grzybobraniu. Zmiana miejscówki i zupełnie inne rezultaty niż w dniu poprzednim. W lesie bardzo mokro i ciągle pada lecz grzybiarzy brak co mnie zachęciło do spaceru po lesie. Pojawiły się świeże borowiki bez lokatorów co cieszy, wysypu może i jeszcze niema ale miejscami coś się zaczyna dziać..
(15/h) 15 borowik szlachetny 100 pieprznik jadalny W lesie zaliczone kilka zjazdów na butach😀, bo mokro. Pojawia się już młodzież borowikowa, więc będzie się za kilka dni działo.
(15/h) Pada, leje, ale okienko pogodowe było i siup do lasa, oczywiście z podwozką. No nie tego się spodziewałam, ale coś niecoś wypatrzyłam w jednym lesie. Grzybiarze pilnują, i coś uzbierają tak jak i ja. Potem jeszcze jedna miejscówka w puszczu. ulewa wygoniła, i tak w dwóch to 20 prawdziwków w tym malutkie, koźlarze czerwone, kurki, maslaczki, podgrzybki, i gołąbek, tych już prawie nie ma, rydze trochę smacznych i parę świerkowych. Nie ma wysypu tylko takie pojedyncze i trochę cza się nachodzić, po niedostępnych miejscach, bo odkryty teren pusty. Takie dwa zbiory.