(40/h) Czarne łebki i podgrzybki złotawe, sama drobnica do słoiczków - las mieszany i iglasty. Połowa złotawych po selekcji niestety do kosza razem z lokatorami. W brzozach nie zawiodły spodziewane koźlarze (na fotce: większe sztuki, do 15-16 cm wysokości i 10-12 cm średnicy kapelusza). koźlarze w większości ładne, zdrowe. Jeden siedzuń (kozia broda) bardzo młody, wielkości dłoni niemowlaka - szkoda było zabierać więc został w lesie. Ogólnie sporo aut na poboczach w tej okolicy i dużo śladów po już wybieranych grzybkach. Tradycyjnie już wypad do lasu z rodzinką był w porze poobiedniej.
(25/h) Niedzielny wypad w teren grzybiarsko nieznany. Żadnych miejscówek. Większość to czarne łebki. Dodatkowo kilka kozaków. jest potencjał na najbliższe dni. Dużo młodych i średnich grzybów.
(80/h) Po ostatnich opadach i teraz kilku cieplejszych dniach w koncu rzuciły się grzyby. 2 h w lesie ok 200 grzybów, głównie podgrzybki, kilka kurek i 4 prawdziwki. Na zachodzie to chyba dopiero początek grzybów.
(50/h) Ok 40 zajączków (dużo pogryzionych przez ślimaki), 4 borowiki (znalezione w dębach), oraz ok 160 maślaków (zwyczajne oraz żółte) - maślaki na działce budowlanej (piasek) przy lesie, dziko porośniętej młodymi sosnami - pod sosenkami maślaki na całe garście
(5/h) Dziś sprawdzenie innych miejsc i dominowały sowy (czubajki) tych było mnóstwo. Trafił się 1 samotny prawdziwek 3 małe kureczki i 10 małych podgrzybków brunatnych. Tu trzeba jeszcze poczekać.
(30/h) Początkowo w lesie w promieniu około 10 kilometrów od Brudzewa trafiały się jedynie pojedyncze sztuki. Po zmianie miejsca sporo grzybów, aczkolwiek na wysyp w tych rejonach trzeba będzie jeszcze poczekać. W większości podgrzybki i koźlarze, pojedyncze maślaki.
(15/h) Las sosnowy, są pojedyncze sztuki młodych, ale większość starych, których nie warto było zbierać. W tych okolicach trzeba jeszcze zaczekać około dwa tygodnie, jeśli pogoda będzie sprzyjać.
(50/h) Duży wysyp sów zebrałem ok 40 sztuk drugie tyle małych kulek za dwa dni będą do zebrania, 3 prawdziwki, ok 40 podgrzybków. Zebrałem też ok 20 podgrzybków złotawych tzw gęsi pępki tylko te ładniejsze reszty nie zbierałem a mógłbym zebrać kolo setki tylko że w większości robaczywe.
(35/h) 94 sztuki w 80 minut, w 2 osoby. 8 prawdziwych, 4 czarne łebki, reszta zajączki. Dodatkowo jeden z zdjęcia. Wygląd i budowa jak prawdziwek, tylko kolor biało-kremowy. W lesie susza. Bez chociaż mgieł słabo to widać.
(25/h) Las iglasty, dużo młodych osobników (prawdziwki, podgrzybki) Wyrośniętych również kilkanaście się trafiło. Poczekamy z tydzień i będzie można się rozpędzić ze zbieraniem. Łącznie jakieś 15 kg
(40/h) Spacer z psem po lesie. Miałam ze sobą tylko mały plecak na wodę i piłki. A tu czubajki kanie w ilościach hurtowych, chciałoby się rzec - plantacja. Zabrałam tylko kilka, bo nie miałam więcej miejsca. Las sosnowy i dębowo-grabowy. Żadnych innych grzybów nie widziałam.
(40/h) Las iglasty, po zrębie pod gałęziami zazwyczaj 4-5 sztuk, potem znowu kilka minut szukania, i ponownie rodzinka. Piękne, zdrowe podgrzybki. Ciekawe, że po drugiej stronie drogi nic.
(100/h) Wysyp kani, dobra godzinka chodzenia i nazbierałem około 100 szt, ładne, zdrowe, nie robaczywe, do tego parę gęsich pępków, maślaków i kilka podgrzybków. Generalnie w lesie sucho, stare grzyby robaczywe, tylko młode świeże, zdrowe. Brakuje wilgoci w lesie, generalnie wypad do lasu udany:-)
(100/h) podgrzybki... 85% brunatnych, reszta to złotawe, same młode, małe i większe, niestety tylko 75% zbioru nadawało się do przeróbki, 25% z lokatorami ☹️
2021.9.3 22:14
szerzej: Mój pierwszy w tym roku wypad do lasu, nowego lasu w nowym miejscu zamieszkania... Oczywiście po pracy, dokładnie o godzinie 17:30 wszedłem do lasu, spędziłem w nim około półtorej godziny, miała być to forma rekonesansu, jednak ilość grzybów na jaką trafiłem nie pozwoliła mi się zbytnio zapoznać z lasem. Nic jednak straconego gdyż sezon jesiennych zbiorów dopiero rusza, tak więc mam nadzieję że doniesień jeszcze kilka umieszczę. Gorąco pozdrawiam Grzyboświrkową brać. Darz Grzyb!!!
(60/h) Prawdziwy wysyp maślaków, gł. S. granulatus; nieco mniej S. luteus. Około 60 % robaczywych. Umiarkowany wysyp suchogrzybka [podgrzybka] oprószonego (X. pruinatus), pojedyncze sztuki podgrzybka brunatnego. Masowy wysyp czubajki kani (sowy) - nie zbierano, gdyż w domu są kanie z poprzednich wypraw. Przeważają jeszcze młode, "pałkowate" owocniki czubajki kani. Brat znalazł jeden okaz tzw. "krówki", czyli mleczaja smacznego [Lactarius volemus]. Rydzów z kolei brak. Generalnie, jest obecnie czas na maślaki i sowy, a w innych lasach - na kurki.
(15/h) Powoli zaczynają pojawiać mlode brunatne podgrzybki, kanieczubajki i czerwieniejące, jeden prawy, kilka dorodnych kurek, siedzunie piękne rosłe, niestety las wydaje się znow wysychać, oby poranne mgły dały rade :) pozdrawiam
(20/h) obrzeża lasu mieszanego, sowy pięknie rozwinięte jak i jeszcze nie do końca rozwinięte, można powiedzieć że biało w lesie od sów, takiej ilości jeszcze nie widziałam, prawie wszystkie zdrowe, podałam 20, w ciągu 0,5 godz. zebrałam 10 szt ( więcej już nie chciałam), myślę że tak naprawdę wyszłoby więcej niż 20 na godz.
(40/h) Las mieszany, głównie buki. Wysyp czubajki kani, duże kapelusze widać już z okien samochodu jadąc szosą. Głębiej owocniki we wszystkich stadiach.
(10/h) Wszedłem dosłownie na 2 minuty do pobliskiego lasku. Byłem przejazdem i z ciekawości spojrzałem i zabrałem kilka sztuk prawdziwków. Widać, że zaczyna się dziać. W weekend śmigam na lasy.
(1/h) W lesie sucho, brak nawet trujacych, jeszcze trzeba poczekać. W zagajniku kanie w liczbie ok 30 sztuk ale tych akurat nie zbieram więc ich nie liczę...
(6/h) 2 godziny spacer po lesie zaowocował 15 toma sztukami maślaka żółtego i 10 cioma sztukami podgrzybka brunatnego. Wszystkie zdrowe i młodziutkie coś zaczyna ruszać.
(30/h) Wypad na chwilę w celu sprawdzenia postępu wzroku kanii - postępy są znaczne. Sporo rozwiniętych, mniejszych - ma każdym etapie wzrostu zatrzęsienie. Aż się miło patrzy. Lasek młody, nieduży, stała miejscówka moja na sowy w tym rejonie. Sezon kotletów otwarty! I mam nadzieję wypróbować w tym roku wrzucenia ich w OCET - jak rybkę, ponoć pyszna sprawa.
(50/h) Wyskoczyłem z rana do pobliskiego lasu sosnowego z domieszką brzóz i dębów chciałem sprawdzić miejscówki na koźlarze i maślaki, ale nic w nich nie znalazłem. Za to po drodze w zarośniętych lasach, ocienionych 3 ładne kozie brody i mnóstwa podgrzybków brunatnych a złotawych zatrzęsienie ale wszystkie robaczywe. Dalej w prześwietlonych lasach pustki jedynie muchomorki rdzawobrązowe i gołąbki jasnożółte.
(10/h) Krótki wypad po pracy w to samo miejsce co w niedzielę, coś zaczyna się dziać ale jeszcze z tydzień czasu. Kilkanaście kurek i kilka piaskowców. Znalazłem też prawdopodobnie koralówki ale tych grzybów nie zbieram. Las duży, mieszany.
(50/h) Witam. Wysyp coraz bliżej, las solidnie podlany a teraz ma być słonecznie i dość ciepło ale nie upalnie :) Dzisiaj znalazłem duży kosz koźlarzy babka i podgrzybka brunatnego różnej wielkości :)
(25/h) Jeden dorodny borowik szlachetny. Jeden piękny rydz. Jedna ogromna czubajka kania. Kilkanaście różnych gatunków tzw. podgrzybków: podaję tylko obecne nazwy łac.: Xerocomellus pruinatus, Imlera badia, Horteboletus rubellus; część robaczywa, H. rubellus znaleziony poza lasem pod zasadzonym świerkiem, w trawie. Około 20. malutkich maślaków ziarnistych i zwyczajnych. Jeden egzemplarz maślaka pieprzowego, kilka sztuk surojadek typu Russula vesca, oraz jeden jadalny muchomor czerwieniejący. Słowem - szykuje się pierwszy wczesnojesienny wysyp grzybów.
(40/h) Witam, w lesie bardzo mokro mimo że przed moim przyjazdem do lasu prawie nie padało, znalazłem ok 25 dużych "kurek" i ok 30-35 podgrzybków brunatnych chyba również oprószonych i zajączków, w lesie rośnie mnóstwo innych grzybów;)