(20/h) około 40 koźlarzy szarych (ok. 30 zdrowych), 12 podgrzybków (10 zdrowych), 8 prawdziwków (4 zdrowe), 6 koźlarzy pomarańczowożółtych, garść kurek i kilka zajączków.
Widać, że jeszcze jesteśmy przed głównym wysypem, ale popołudniowy niedzielny dwugodzinny spacer zaowocował niezłym zbiorem.
(100/h) Grzybki rosną głównie w zrytych przez dziki miejscach, las iglasty i mieszany. Większość podgrzybka aczkolwiek trafiają się również prawdziwkikurki i Krawce,.
🙂
(25/h) Na czystym lesie podgrzybki występują sporadycznie, ludzi dzieci i psów masa więc aby coś uzbierać trzeba przeczesywać bardziej zarośniętą gęściejszą część lasu. Pozdrawiam starą ekipę leśnych braci i sióstr;)
(30/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy bardzo dużo. Dzisiaj wspólny spacer razem z Agusia N, Tomkiem G i jego Tatą. Borowiki szlachetne pojedyncze większość zdrowych. podgrzybki brunatne po kilka większość zdrowych. podgrzybki zajączki po kilka większość zdrowych. Koźlarzebabki po kilka większość zdrowych. Koźlarze pomarańczowożółte pojedyncze zdrowe. kurki po kilka zdrowe. Sporo rośnie różnych drobnych grzybów niejadalnych. Pozdrawiam serdecznie i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(50/h) Las sosnowy i liściasty. Początek jesiennego wysypu grzybów, bardzo dużo podgrzybków oraz prawdziwków, nieco mniej koźlarzy czerwonych (znalezione dwa bardzo duże) i brzozaki. Niestety już brak kurek.
(35/h) Z kolegą grzybiarzem wyruszyliśmy z rana w okolice Bełchatowa, ale po 40 minutach udało się zebrać kilka podgrzybków i 2 prawdziwki. Przy wyjściu z lasu straż leśna stawiała mandaty za wjazd do lasu. Upiekło nam się bo nasze auto było zaparkowane tuż przy drodze nr 74 na Wieluń. Mandaciki w wysokości 1 tys. na pewno dziś niejednego grzybiarza delikatnie mówiąc zdenerwowały. Wracając do tematu grzybów. Ruszamy około 8.00 w kierunku Wielunia a nawet ciut dalej. Dojeżdżamy do wsi Czastary. Tam na małym skrawku lasu, pełnego gałęzi i leżących konarów drzew bardzo duża liczba podgrzybków.
Ponadto 9 prawdziweczków. Czas zbierania to około 2 h. To miejsce uratowało nam dzień, bo w innych częściach lasu na mchu prawie w ogóle nic nie rosło. Efekt to 2/3 skrzynki oraz kosz różnych grzybasków. Już nie mogę się doczekać kolejnego wypadu do lasu. Pozdrawiam grzybową Brać :)
(15/h) Las dębowo - świerkowy - sosnowy, stary. W lesie mokro, grzybiarzy sporo mimo deszczu. Wynik = 1 kozak, 2 kurki, 5 lejkowców, 12 podgrzybków, 1 olchówka ( i setka robaczywych), 7 mleczaii chyba sosnowych, 11 gołąbków. Ostatnio mniej kurek i gołąbków więcej hymenoforowych w lesie zimno, to nie wróży nic dobrego.
(15/h) Las duży dębowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy brak. Krótka kontrola co w tym terenie słychać. Borowiki szlachetne pojedyncze zdrowe. Czybajki kanie po kilka większość zdrowych. Kurki po kilka nie zbierałem. Pięknie rosną muchomory czerwone, czerwieniejące i inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Sezon zaczyna się rozkręcać i oby tak do końca grudnia.
(5/h) No cóż popołudniowy wypad do lasu, na co można liczyć. Resztki pochowane w lesie brzozowym. Kilka sztuk koźlarzybabki, podgrzybki brunatne i pieprznik jadalny i tyle. Miejsce zryte zawsze przez dziki a dziś przez dzikich ludzi.
Las zdeptany, widać, że grzyby były a wcześniej. Lasek brzozowy pozostawiony osamotniony, zapomniany i małe sosnowe chojaczki też osamotnione tylko tam cokolwiek.
(25/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy bardzo dużo każdy coś nazbierał. Niektórzy parkowali swoje pojazdy na środku drogi leśnej chyba nie chcieli żeby konkurencja pojechała dalej przed nimi 😉 Dzisiaj wspólny spacer razem z Agusia N i MARCEL P. Borowiki szlachetne pojedyncze większość zdrowych. podgrzybki brunatne po kilka większość robaczywych lub poobgryzanych. podgrzybki zajączki po kilka większość zdrowych. Koźlarzebabki po kilka większość zdrowych. Koźlarze pomarańczowożółte pojedyncze zdrowe. Maślaki zwyczajne po kilka większość zdrowych. Kurki po kilka nie zbierałem.
2022.9.18 18:33
szerzej: Sporo rośnie różnych drobnych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Bardzo dużo widać placy grzybni. Dzisiaj nawet samica łosia spłoszona uciekała w popłochu. Spacer w miłym towarzystwie przyjemny, każdy coś nazbierał. Dziękuję Marcel za duża wersję atlasu grzybów rysunkowego. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(35/h) podgrzybek brunatny i sosnowy. Dwa kolczaki, parę kurek. Ludzi i samochodów więcej niż grzybów. Zbierane w borze sosnowym. To nie do końca wysyp. Brak młodych czarnych łebków. Parę sztuk raptem.
(15/h) Niedziela, sporo grzybiarzy, co chwila ktoś odjeżdżał i przyjeżdżał. Las w głównej mierze sosnowy w lesie wilgotno. Udało się znaleźć parę sztuk podgrzybka brunatnego, wszystkie już dojrzałe, część z lokatorami, brak świeżych. Maślaki zwyczajny, tak samo, brak młodych zostały już stare, przebrane i większość robaczywa. Ostatnie chłodne noce chyba nie sprzyjały młodym grzybkom.
(35/h) W lesie dużo ludzi, miejscami nic, ale w było pare zagajników, w których na raz zebraliśmy ok. 20 podgrzybków. Poza podgrzybkami paręnaście kurek.
(15/h) Witam, trzygodzinny wypad do lasu w okolicy Skierniewic zaowocował zebraniem około 40 prawdziwków (więcej zostało w lesie). Poza tym występują podgrzybki, koźlarze babka oraz czerwone, pojedyńcze maślaki, zajączki.... Łącznie około 80 różnych grzybów trafiła do koszyków. W porównaniu ze zbiorami z poprzednich tygodni jest progres ale nadal d... py nie urywa.
(10/h) 4 godziny w lesie, 2 osoby, 2 x po około 1/3 wiaderka. Większość podgrzybków, trochę Kurek, 1 krawiec. podgrzybki młode, jest nadzieja, że za tydzień będzie lepiej.
(10/h) 10 prawdziwków, kilka podgrzybków, 2 krawce 1 maślak, 1 kania, pół wiaderka w 5 godzin obchodzenia miejscówek, są grzyby ale spodziewałem się więcej pozdrawiam
(5/h) Las zasadniczo pusty. Potencjał jest ale w lesie najwięcej jest grzybiarzy. Lokalsi wiedzą gdzie szukać bo mijają nas z pełnymi wiadrami. Pojechaliśmy bliżej Pabianic tam warunki lepsze.
(25/h) Ten sam las co wczoraj i okolice. Większość zebranych to podgrzybki, sporo kurek i kilka zajączków. Dużo rośnie też grzybów niejadalnych 🍄 Grzybiarzy w lasach dużo i każdy coś wynosił. Pozdrawiam 😉
(0/h) W tym lesie grzybów brak, ale nadzieja na otwarcie sezonu grzybowego ciągle aktualna 😉 Następny tydzień może przynieść miłą odmianę. Czekam na weekend,😀
(15/h) Kilka prawdziwków, reszta podgrzybki. 32 grzyby w godzine na 2 osoby. Nie liczę zajączków. (troche zebralismy do zdjecia;) Setki ich w lesie, wiekszość z plesnią
(6/h) Po zawodzie pierwsza miejscówka przeniosłem się do pobliskiego Parku Bolimowskiego. Niestety tu jeszcze gorzej niż bliżej Żyrardowa. Grzyby wyłącznie pojedynczo. Efekt 2 osobowego grzybobrania przez 2 h to 25 grzybów. 22 podgrzybki kasztanowe, 1 zajączek, 2 maślaki.
(20/h) Półtorej godzinki dwie osoby. 2 prawdziwki, koło 10 podgrzybków, 5 tłuszczek, 3 maślaki i około 60 kurek. Las mieszany z przewagą sosny. Powiem że po doniesieniach liczyłem na więcej.
(35/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno codziennie pada deszcz. Grzybiarzy bardzo dużo i każdy coś nazbierał. Borowiki sosnowe pojedyncze zdrowe. Borowiki szlachetne po kilka większość zdrowych. podgrzybki brunatne po kilka większość robaczywych. podgrzybki zajączki po kilka większość robaczywych. Maślaki sitarze po kilka większość zdrowych. Gąski zielonki po kilka malutkie zostały do podrośnięcia. Kurki po kilka nie zbierałem. Czubajka kania jedna zdrowa. Można spotkać całe gromadki gołąbków, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte oraz pojedyncze muchomory i inne drobne grzyby niejadalne i
nadrzewne. Jesienny wysyp się rozkręca. Teraz przed nami cały tydzień deszczowy ale chłodny. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(20/h) W lesie wilgotno, jak chodziliśmy, padała mżawka. Las sosnowy wysoki, mech z paprociami i jagodzinami. Grzybki przeważnie pojedyńcze, jak to w weekend, chociaż zdarzały się grupki jak na załączonym zdjęciu :) Ogółem w 2 osoby zebraliśmy 110 podgrzybków, 13 kurek w niecałe 3 godz.
(90/h) Prawdziwy wysyp. Las wysoki, sosnowy. Ludzi bardzo dużo, ale wszyscy zadowoleni. Dominuje podgrzybek i pieprznik jadalny, ale też pojawiło się sporo płachetki zwyczajnej. Cierpliwość popłaca. Czasem przez dłuższy okres nic się nie trafia, ale jak się znajdzie miejsce to może być i nawet kilkanaście sztuk obok siebie.
(30/h) Witajcie. Pierwszy wypad w okolice Puszczy Bolimowskiej. Około godziny 09:00 rząd samochodów i grzybiarzy. Blisko drogi niewiele, bo zapewne wyzbierane, ale dalej w las było już lepiej. 6 borowików szlachetnych, 2 borowiki sosnowe, 30 koźlarze babka i około 60 podgrzybków brunatnych, aaaa i do tego garstka pieprznika jadalnego. podgrzybki w lesie sosnowym, koźlarze w brzózkach a prawdziwki tak jak powinno być - pod dębami. Widać, że grzyby ruszają, dużo młodych osobników, szczególnie koźlarze i podgrzybki, jeśli będzie ciepło i trochę popada, to za tydzień - dwa będzie ładny wysyp.
(27/h) Duży las mieszany, kilka samochodów, ale w porównaniu do tego co było 2 lata temu to jakby nie było nikogo 😁 pogoda idealna, w lesie wilotno, dużo kałuż. Zbiór może nie jakiś szalony, prawie 5 godzin i 14 km w nogach, ale do koszyka trafiły, oprócz brunatnych, 2 siedzunie, ceglastopory, 3 szlachetne, kilka koźlarzy, podgrzybków zajączków i złotoporych. Jak się ma grzyby gotowane, mrożone, suszone, marynowane i do tego jeszcze w pierogach na obiad, to nie potrzeba wielkich zbiorów, żeby mieć satysfakcję i frajdę z tak spędzonego przedpołudnia zaczętego dodatkowo cudownym wschodem słońca 😁
2022.9.17 14:53
szerzej: W lesie dużo różnych grzybów, mnóstwo gołąbków i mleczajów, zatrzęsienie przepięknej urody muchomorów czerwieniejących, dużo korzonków po siedzuniach. Po lesie biegały sarny i cudnie ćwierkały ptaki.
(20/h) Jakies 50 prawdziwków (40% zdrowe, 40% zdrowe czapki), kilka innych, slabo tylko brzegi lasu gdzie spadl deszcz 3 tygodnie temu, widac nikt nie chodzil, brak szans na poprawe robi sie sucho
(50/h) Pierwsze grzybobranie w tym roku. 18 pieknych borowików z czego tylko jeden z rokatorami. Dużo wyrośniętych podgrzybków 50% zdrowych. Młodych podgrzybków mało. Pozdrawiam
(25/h) Rekonesans w powrocie po pracy - las mieszany przy drodze wojewódzkiej, mocno zarośnięty i nieco zaśmiecony. Efekt godziny szybkiego spaceru - kilkanaście maślaków pstrych, 2 podgrzybki, 6 wyrośniętych czubajek kanii do tego siedzuń sosnowy
(7/h) W lesie bardzo sycho. Grzybiarzy mnóstwo. Grzybów jak na lekarstwo, przynjmniej w rejonie moich zbiorów. Jeszcze trzeba poczekać. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(20/h) 3-4 godziny spaceru po terenach lasu mieszanego z przewagą iglastych drzew. Znalezione głównie podgrzybki, spora jeszcze ilość kurek, prawdziwek i maślak 😄 W lesie niedaleko Baryczy znowu dużo goryczaków, ale podgrzybki i tam się pokazały. Ludzi w lesie sporo i chyba każdy wychodził w miarę zadowolony. Oby się sytuacja rozwijała, pozdrawiam 😉
(30/h) Szybki wypad poza Wawę, sprawa w Łowiczu. Mały rekonesans w pobliskim lesie, kawałek na zachód od miasta. W 2.5 h około 100 podgrzybków, kilka zajączków i prawdziwek. Zdjęcie moim zdaniem super :)
(30/h) 95% podgrzybków, reszta: borowik, koźlarekmaślak, dwie sztuki borowika amerykańskiego. Las sosnowy, trochę mieszany. Grzyby ukryte w jagodzinach. Prawie wszystkie zdrowe. Miejsce parkowania samochodu 500 metrów w każdą stronę.
(50/h) Las sosnowy z przewagą poszycia z mchu ale także mieszanego mech z Jagodziński. Dzisiejszy zbiór to 265 podgrzybków, 15 prawdziwków, 10 koźlarzy babka, 2 koźlarze pomarańczowe, 1 maślak pstry, 1 maślaczek pieprzowy i 2 garstki kurek. Nareszcie widać poprawę w występowaniu podgrzybka bo już nie tylko pod ścinkami drzew czy też w miejscach zrytych przez dziki ale także w mchu i jagodzinach jest ich coraz więcej. Ewidentnie zwiastuje to początek wysypu grzybów w województwie łódzkim, oby ten stan trwał jak najdłużej i żeby pogoda temu sprzyjała.
(10/h) Byliśmy dziś na dwugodzinnym zwiadzie w Bolimowskiej..... na zupę będzie 😉 3 prawuski, garść kurek i młode podgrzybki ( część niestety z lokatorami)
(60/h) Doniesienie z woj Łódzkiego miejsc. Inowłódz, gdzie pojechaliśmy na rekonesans 2 osoby 4 godz tuptania po nieznanych terenach i wielokrotna zmiana miejscówek, sporo podgrzybka i trochę prawdziwka, niewielka ilość zajączka i piaskowca. Na koniec siedzuń się trafił. Podgrzybasy przeważnie w zrytych buchtach. Dzik to jednak swój człowiek, pomaga w grzybobraniu🐗🐗🍄🍄🍄
(40/h) Grzybiarzy i samochodów od zatrzęsienia :) ale udany 3 godzinny spacerek, sytuacja podobna jak ostatnio miejscami wysyp podgrzybka a ogólnie trzeba się nachodzić. 120 szt podgrzybków, 1 szt spory prawdziwek, 1 szt 20 cm koźlarza czerwonego, 2 szt koźlarz babka, kilka kurek. W większości grzyby zdrowe ale zauważalnie przybyło robaczywych których kilkanaście sztuk wywaliłem i nie wliczyłem bo zostały same kapelusze.
(60/h) Szybkie wejście do lasu, 15 podgrzybków, jeden borowik szlachetny i kilka kurek w 15 minut. Niestety telefon mnie wygonił z lasu, musiałam wracać. Ale grzyby są, rosną i dają nadzieję na udany weekend. Ludzi bardzo dużo.
(150/h) Las sosnowy 70 letni, z podszytem z paproci, jarzębiny i wilczej jagody. Przez pótorej godziny ok. 200 podgrzybków (czarne lepki i grube ogonki). Okolice leśnych jeziorek na terenie Uroczyska Święte Ługi.
W lesie wysokim, bez podszytu, grzybów jeszcze brak.
(20/h) W okolicach Kluk w strugach deszczu niewiele zebraliśmy z żoną grzybków ( pojedyncze podgrzybki i dwa prawdziwki), przemieściliśmy się kilkanaście kilometrów dalej w okolice Podlesie/Faustynów na trasie z Łasku do Częstochowy. O dziwo więcej spotykało się prawdziwków i krawców aniżeli podgrzybków. W Faustynowie odwrotnie, podgrzybki i pojedyncze prawdziwki plus kurki. Rezultat 2/3 dużej skrzynki. Pozdrawiam grzybową Brać
(100/h) Las mieszany, przeważnie iglasty dużo jagodziny, ale grzybom to nie przeszkadza ok 400-stu podgrzybków 90 procent zdrowych, kilka prawdziwków i 8 sztuk zdrowych pięknych rydzy
(50/h) Ponownie to samo miejsce czyli okolice Puczniewa i Małynia. Jest już całkiem przyjemnie. Same podgrzybki na mchu. Kilkanaście pojedynczych a większość w grupach 2-6 grzybów. Godzina 17 (po pracy) środek tygodnia i sporo aut w lesie. Ponownie okazało się że największe zbiory w pasie o szerokości 15 m wzdłuż drogi leśnej (wszyscy napotkani grzybiarze szli w głębi lasu). Po raz pierwszy w tym roku człowiek czuje przyjemność z grzybobrania bo wie że to nie tylko spacer ale będzie się po co schylić.
(50/h) Pierwsze duże grzybobranie w tym roku. podgrzybki brunatne, borowiki szlachetne, pieprznik jadalny, koźlarz czerwony, podgrzybki zajączki. Ludzi w niektórych miejscach dużo. Pogoda piękna. Okolice Łasku.
Pięknie spędzony czas z moimi rodzicami 87 i 85 lat. Pogoda po deszczowej nocy cudna, słonecznie, bezwietrznie. Mimo czwartku w niektórych miejscówkach sporo ludzi.
(20/h) 1/5 godziny w tym lesie po raz pierwszy. podgrzybki w zrytym przez dziki poszyciu, koźlaki między brzozami. W jagodzinach i "otwartym" lesie zero.
(20/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno w nocy solidnie popadało. Zbiór mojego taty. Borowiki szlachetne po kilka większość zdrowych. podgrzybki brunatne po kilka sporo robaczywych. podgrzybki złotawe pojedyncze robaczywe. Koźlarzebabki pojedyncze robaczywe. Można spotkać pojedyncze muchomory, gołąbki, purchawki, goryczaki żółciowe i inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(40/h) Miejscami podgrzybki całymi stadami. Sporo jednak robaczywych i starych. Najbardziej ciesze się z 11 prawdziwków, które udało mi się zebrać. Las bardzo mokry po deszczu w nocy. Łącznie 3 kg. Niestety podjedzone przez ślimaki, na szczęście bez robaków. Sporo robaczywych zostawionych w lesie. Maślaki rosnące całymi grupami przy drodze, ale już nie miałem gdzie pakować.
(15/h) 15/h 4 godz. spaceru po lesie sosnowym. Ludzi mało. Były miejsca gdzie spotykało się pojedyńcze podgrzybki, czasem całe stadko (4-5) sztuk. W lesie liściastym gromadka zielonych. Zaczyna się ruszać w łódzkich lasach :)
(25/h) Witam. W związku z tym, że w okolicach Warszawy totalne bezgrzybie i że udalo się wcześniej wyjść z pracy, wybraliśmy się z żoną w okolice Głowna. Bylo to nasze pierwsze grzybobranie w woj. łódzkim w życiu. Myślę, że jak na las, którego kompletnie nie znaliśmy, poradziliśmy sobie calkiem dobrze. Niespełna 3 godziny (14:40-17:30) w lasach koło Albinowa zaowocowały 1 prawdziwkiem (zdobycz żony), około 20 koźlarzami pomarańczowożółtymi i czerwonymi, około 20 innymi koźlarzami, ponad 100 młodych jędrnych podgrzybków brunatnych, garścią kurek i kilkoma innymi grzybkami.
Spacer po różnych stanowiskach, poznawanie lasu, robienie zdjęć. Ogólnie bardzo fajny las, różnorodność grzybów, wypad bardzo udany. Na pewno tam będziemy wracać. Pozdrawiam wszystkich.
(60/h) To samo miejsce co w niedzielę jedynie dzisiaj przy pięknej słonecznej pogodzie, a nie w deszczu. Nadal grzyby masowo rosną jedynie w miejscach ścinek drzew lub porytych przez zwierzęta jeśli nie znajdzie się takiego miejsca w lesie to nie ma co liczyć na obfity zbiór. Dzisiejsze grzybobranie zaowocowało około 300 grzybkami w tym 4 prawdziwki, 5 koźlarzy babka, 4 maślaki pstre (pociechy), a reszta to podgrzybki, poza tym masa gołąbków od żółtych po czerwone muchomorów mglejarka (panienek).
(35/h) W lesie byliśmy z żoną około dwie godziny nasze łupy to 120 podgrzybków trzy borowiki szlachetne kilka zajączków i 60 kurek las to typowy sośniak z domieszką jałowca i świerka
(20/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Zbiór mojego taty. Borowiki szlachetne po kilka większość zdrowych. podgrzybki brunatne po kilka połowa zdrowych. podgrzybki złotawe po kilka robaczywe. Koźlarzebabki pojedyncze większość robaczywych. Kurki po kilka nie zbierane. Można spotkać pojedyncze gołąbki, purchawki goryczaki żółciowe i krowiaki podwinięte oraz inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Sezon rozpędza się cały czas. Oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(32/h) Trochę lepiej niż wczoraj ale wyprawa z myślą o miejscówce z podgrzybkami, miłe zaskoczenie że i w głębi lasu widać także podgrzybki, 150 szt podgrzybków w niecałe 5 h, i 18 kurek, na parkingu masa samochodów i grzybiarzy. DarzBór :)
(15/h) Park miejski czyli duży las sosnowy. W lesie wilgotno. Zbiór mojego taty. Borowiki szlachetne po kilka większość robaczywych. podgrzybki brunatne po kilka większość zdrowych. podgrzybki złotawe pojedyncze robaczywe. Można spotkać pojedyncze gołąbki, purchawki goryczaki żółciowe i krowiaki podwinięte. Grzybiarzy sporo każdy coś zbiera. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(50/h) Bardzo udana godzinka w przerwie w pracy. Las mieszany. Sporo jeżyn i paproci. Same podgrzybki i kurki. Potwierdza się, że najwięcej młodych podgrzybków jest przy wycinkach i na zrytych terenach.
(1/h) W lesie pomimo rosy pod ściółką bardzo sucho, sporo siwek i czerwonek ale tylko jeden grzyb szlachetny, trzeba poczekać na deszcze bo na razie w lesie susza!!!
(34/h) Półtorej godziny w lesie. Pojawiają się podgrzybki ale jeszcze niewiele. Dużo gołąbków oraz różnej maści muchomorów. Wynik nie najgorszy tylko dlatego że trafiłem na ok 20 m pas przy drodze leśnej gdzie naciąłem ok 30 zajączków. Gdyby nie to średnia byłaby słaba. Ale ewidentnie zaczyna się ruch w interesie.
(2/h) 4 podgrzybki jak wynik 2 h przeszukania kilku lokalnych miejscówek, głównie w otoczeniu sosny lub mieszańców. Póki co totalne bezgrzybie w podłódzkich lasach. Może do końca września coś się jeszcze ruszy. Choć prognozy wyglądają średnio. Niby ma znów trochę popadać, za to od piątku w towarzystwie bardzo niskich temperatur.
(10/h) Las mieszany, tutaj udało znaleźć się parę podgrzybków brunatnych. Pod brzózkami sporo koźlarzy, lecz robaczywych. Trochę trzeba się nachodzić być coś znaleźć, czekamy do weekendu może coś więcej się ruszy.
(15/h) Las duży dębowy. Dwie godziny w lesie pod wieczór po pracy. Borowiki szlachetne po kilka większość zdrowych. Piaskowiec kasztanowaty jeden zdrowy. Koźlarzebabki pojedyncze większość robaczywych. Czybajki kanie same małe. Kurki po kilka nie zbierałem. Maślak zwyczajny jeden zdrowy. Trochę udało się nawet uzbierać. Sezon zaczyna się rozkręcać. Grzyby pięknie rosną i oby tak zostało do końca roku. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(23/h) Ruszyło się po deszczach ale jest dziwnie, długo długo nic, a miejscami można zebrać trochę podgrzybka. W lesie wilgotniej niż ostatnio. O godz. 12 w południe w poniedziałek pod lasem pod Pabianicami masa samochodów i grzybiarzy :) Gdyby nie kawałki lasu z podgrzybkami zbiór byłby raczej marny;) 80 podgrzybków, 2 prawdziwki, 1 koźlarz czerwony, 2 koźlarze szare (babki), 4 kurki, wszystko zdrowe w większości młode grzybki. Sporo pracy przy odcinaniu i pozostawianiu grzybni i jej nakrywaniu aby nie wyschła. DarzBór! :)
(10/h) podgrzybki i zajączki. Idealnie na sos grzybowy i jajecznice. Jednak oczekiwania byly sporo większe. Ogólnie około 1 kg zebrane przez kilka godzin podjeżdżania to od strony Skierniewic to od strony zyrardowa. Tak czy inaczej niewielkie zbiory. Za to pełno niejadalnych. Czekamy na większy wysyp.