świętokrzyskie - grzybobrania od 21 paź. do 27 paź. 2024

sezony 2024 1021-1027 dolnośląskie #25 (19 fot.) kujawsko-pomorskie #24 (16 fot.) lubelskie #23 (20 fot.) łódzkie #30 (24 fot.) lubuskie #11 (10 fot.) małopolskie #51 (37 fot.) mazowieckie #101 (73 fot.) opolskie #11 (10 fot.) podkarpackie #18 (13 fot.) podlaskie #4 (2 fot.) pomorskie #49 (41 fot.) świętokrzyskie #27 (27 fot.) śląskie #111 (99 fot.) warmińsko-mazurskie #14 (11 fot.) wielkopolskie #43 (42 fot.) zachodniopomorskie #41 (34 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
27.paź 2024
Wimar
(30/h) Ciągle som i rosnom. Po drodze wstąpiliśmy do lasu sosnowego w okolicy Palonek. Nawet było trochę podgrzybków w mchach i jagodzinach ale starszych, nie słoikowych. Pojechaliśmy dalej to był dobry wybór. W lesie jodłowym podgrzybki były ładniejsze, nie wspominając o prawdziwkach i ceglakach. Łącznie w 3 osoby za 4 godziny uzbieraliśmy ponad 30 prawdziwków, 20 ceglaków, parę setek podgrzybków, 45 mleczai jodłowych i 2 mleczaje rydze, olbrzymiego koźlarza pomarańczowożółtego (a może to topolowy?), kilka koźlarzy babka Trochę opieniek dla urozmaicenia. Były też ładne kanie. Grzybiarzy już mniej.
2024.10.27 21:45
27.paź 2024
Madziul
(30/h) Spacer przed wyjazdem i małą przerwą od świętokrzyskich lasów... Małą, bo pewnym jest to, że wrócimy pospacerować i to już niebawem 😁
Las ten sam co wczoraj, ale inne wydziały - jodły i buki, miejscowo sosny, dęby i brzozy.
One nadal rosną!🤩
Borowiki szlachetne, głównie średniaki i większe, podgrzyby brunatne od małych do większych, maślaki zwyczajne i maślaki żółte, krasnoborowiki ceglastopore, opieńki i na deser kilkanaście sztuk mleczaja jodłowego.
Pogoda rozpieszcza, jest bajecznie a las wygląda niesamowicie w jesiennej szacie 🧡
2024.10.27 19:15
27.paź 2024
kozubnik
(30/h) Rzekl bym haraszo. Prawda jest taka las sosnowy, jagodziny, gorki i doliny. Glownie podgrzybek, choc tez płachetka i maślak pstry. Caly koszyk tak zwany big pelen. Pogoda wysmienita wszystkie miejscowki zlazone super dzien
2024.10.27 15:53
27.paź 2024
Miniek
(15/h) Nadal są. Kilkanaście sztuk wzdłuż ścieżki podczas godzinnego spaceru po lesie.
2024.10.27 15:48
26.paź 2024
Gucio
(31/h) 39 prawdziwków 11 mleczaj jodłowy 1 rydz, 29 podgrzybków brunatnych, 3 koźlarz czerwony, 17 maślak zwyczajny, 4 maślak pstry, 61 kolczak obłączasty, 15 gąska liściowata, 4 gąski niekształtne.. 6 godzin powolnego spaceru z moim największym koszem i i z torbą.
2024.10.26 22:31

szerzej:
Z racji tego że weekend cały wolny i też przez to że mazowieccy mistrzowie w świętokrzyskim porzadnie nazbierali grzybów postanowiłem pojechać i pospacerować sobie po tej pięknej okolicy i jak zwykle bardziej szukanie lepszych okazów ale bardziej rozmaitych. W tej okolicy kończy się powoli wysyp koźlarzy czerwonych bo okazy raczej już starsze. Tak samo wygląda sytuacja z gąskami lisciowatymi popękanymi z suszy i już w niedużych ilościach. Prawdziwki takie ładniejsze udało mi się znaleźć szczególnie w jednym miejscu bliżej samego Tumlina po czę0ści iglasfej. Na początek skierowałem się po brzegu lasui na początek już miałem 9 borowików lecz większość z nich też popękana od suszy.. Oprócz wymienionuvh grzybów zauważyłem opieńki w różnym stopniu rozwoju, gołąbki różnego rodzaju sitaki borowiki omglone suchogrzybki krasnoborowiki ceglastopore, gąska ziemistoblaszkowa, kaniei, muchomory czerwone, muchomory czerwieniejące, muchomory twardawe, muchomory cytrynowe, muchomory sromotnikowy, zasłonaki, lisówka pomarańczowa i inne drobne grzyby. Grzybow rozmaitych było więcej ale trochę selekcjonowalem trochę lepsze okazy Jutro jes cze zobacze gdzie pojadę na spacer do lasu ale raczej będzie już trochę krótszy.. Grzybiarz z samochodem iw Tumlinie myślę że mógłby uzbierać więcej grzybów trochę dalej od torów kolejowych ale też kursując x nimi do samochodu i trochę na wyższej wysokości to zajęłoby mu to też trochę czasu. Sytuacja przynajmniej z prawdziwkami, kolczakami obłączastymi jest dużo lepsza niż na Mazowszu ale przynajmniej po podgrzybko brunatne takiej cudnej urody warto zbierać bliżej Warszawy. Ja zapasu grzybów dla siebie mam aż nad to ale jeszcze nie kończę sezonu.

26.paź 2024
Madziul
(40/h) Wypad w jodły i buki, pojedyncze dęby, sosny i brzozy. Spacer trwał około 3 h.
Zeszły weekend spędziliśmy w tym samym lesie, całe 3 dni tu buszowaliśmy (bez doniesień). Wtedy dominowały maluchy i średnie borowiki szlachetne, teraz głównie średniaki i większe, ale nie stare kapcie, bo tych nie zbieramy - głównie białe i jasne seledyny. Zebraliśmy to, co zostawiliśmy i co urosło od poniedziałku.
Sporo podgrzybów brunatnych, maślaki zwyczajne, mleczaje rydze, gąsówka fioletowawa i pieprznik trąbkowy.
Cisza, spokój, w zasadzie zero ludzi. Zdrowotność grzybów zadowalająca. Odpadu na bazie z garść.
2024.10.26 22:01
26.paź 2024
RoStrze
(20/h) Witajcie. Po ciężkim tygodniu męki patrzenia na Wasze wspaniałe zbiory dziś upragnione grzybo- spacerowanie po zalesionych górkach świętokrzyskich 😊 Pogoda idealna do podziwiania przepychu kolorów jesiennego lasu, głównie bukowego, ale też jodłowego z domieszkami osik, sosny. Grzyby rosną, ale ich gatunki uległy przetasowaniu - blaszkowe przejmują prymat. Pomimo tego spotkałem sporo borowików (raczej pojedynczo) głównie w jodłach - 23 egz. walczące wciąż koźlarze czerwone - 5 szt. 😊 sporo umęczonych ceglasi - dwa udało się reanimować, podgrzybków 4 (nie ten las), suchogrzybków złotoporych
2024.10.26 21:37

szerzej:
bardzo dużo - wybrałem 6 szt. rydzów jodłowych 23 egz. muchomorów czerwieniejących wybrałem 5 "grzechotek", gąsek liściowatych 156 naliczyłem (trochę już podsuszone i część z robalem) i ze zdziwieniem wkładałem do kosza gąski niekształtne w ilości 52 szt. - zupełnie się ich w tych lasach nie spodziewałem (zagajnik osikowo - sosnowy) Cięcie nożykiem ćwiczyłem dziś też na młodziutkich jasnych opieńkach - jakieś pół kilo kapeluszy. Szkoda, że dni coraz krótsze, a zmiana czasu zabierze popołudniowe spacery po pracy. Chyba, że zainwestuję w halogen polecony przez Villaina 😁 Dzień spędzony w ulubiony sposób w ulubionej porze roku 🙂 Pogodnej niedzieli i ciepłych nocy Wam życzę. Pozdrawiam 🙂

26.paź 2024
Manowa
(35/h) Witam. Po bardzo udanym wtorku i środzie, postanowiłem jeszcze raz odwiedzić dzisiaj tamtą miejscówkę. Dzisiaj już nie było tak kolorowo. Przede wszystkim sporo ludzi w lesie, grzyby ewidentnie się kończą i zdrowotność znaczącą się pogorszyła. W ciągu 8 godzin spaceru do koszyków trafiło około 150 prawdziwków, z czego w całości może ze 30 sztuk, reszta kapelusze i wykrojki, sporo seledynów do suszenia, około 80 podgrzybów brunatnych, kilkanaście ceglasi, kilkanaście mleczai jodłowych na masełko i kilka garści kolczaka obłączastego. Grzyby głównie w jodłach i jodłach z domieszką innych drzew.
2024.10.26 20:50

szerzej:
Najważniejsze jednak, że oczy ponownie nacieszyly się widokiem pięknych prawdziwków. Tym razem to już był naprawdę ostatni tegoroczny wypad w świętokrzyskie lasy. Pozdrawiam

26.paź 2024
Jacek B
(30/h) Witam wszystkich😊. Dziś w 2 osoby znaleźliśmy około 150 prawdziwków i 170 podgrzybków🍄🍄. Ceglastoporych rośnie tyle, że można kosić i taczkami wywozić, ale nikt tego nie zbiera😊. Każdy z lasu wychodził zadowolony👌. To nie koniec grzybów w świętokrzyskich lasach, bo jeszcze sporo młodych się pojawia! POZDRAWIAM👍👍
2024.10.26 20:45
26.paź 2024
Zibi64
(20/h) trzy godziny spaceru i tylko 60 podgrzybków. pogoda sprzyjała więc wycieczka udana
2024.10.26 20:33
26.paź 2024
Andrzej2646
(30/h) Dziś w lesie ciepło. Rano 6 stopni. Grzybów zdecydowanie mniej niż wczoraj. Co ciekawe minął raptem jeden dzień, poziom zarobaczenia i wyjedzenia przez ślimaki dużo większy. Borowiki 168, podgrzybki 100, maślaki zwyczajne 20, kolczaki 20, koźlarze 6. Ludzi zdecydowanie więcej niż wczoraj. Początek piękny, nie odszedłem nawet 30 m od auta i już wracałem z połową koszyka bo stwierdziłem, że nie ma sensu tego targać jak auto mam tuż tuż. Za chwilę powtórka i kolejne pół kosza w aucie i niestety podkusiło mnie wejść głęboko w las
2024.10.26 18:25

szerzej:
i to był duży błąd bo grzyby porozrzucane, pojedyncze sztuki większość robaczywa albo objedzona. Średnia zbiorów spadła drastycznie. Fakt, że był tam wcześniej jakiś (pewnie nasz) mistrz i wykosił praktycznie wszystko. Gdzie nie skręciłem to świeże odcięte trzony i tylko gdzieniegdzie coś przeoczył ale tym się nie nakarmię:-) Jeszcze dodatkowo strzyżaki poczuły drugą młodość a myślałem po wczorajszym, że już śpią. Wracanie z koszem w jednej ręce i torbą w drugiej masakra, co kilka metrów postój na zwalenie tych robali.

26.paź 2024
serec
(90/h) Wycieczka pt. „nic nie muszę”. Przy śniadaniu dylemat - który kosz? Średni większy czy średni mniejszy. Padło na ten większy i dobrze. Melduję, że zebrałem jakieś 300-350 (przy 200 odpadłem z liczeniem) rydzów (mleczaj jodłowy), 39 ładnych prawdziwków. Zawidziano sporo opieńki ciemnej, która się zrestartowała. rydze i Prawdziwki niebawem będą odebrane, zostawię sobie miseczkę na jutro. Bardzo przyjemna wycieczka w cudownych okolicznościach. Pogoda bajeczna, lekkie buty, udało się nie skąpać. rydze na moich miejscach oszalały, miejscami po 20 grzybów obok siebie. Pełnia wysypu. Prawdziwki pięknie pochowane w liściach i tam zdrowe, ale pojedynczo. Ludzi brak. W lesie 11:30-16:30, od 14 nie patrzyłem na rydze już. Kolory, buki, graby skąpane w słońcu, szuru buru w liściach, takie tam. Jest pięknie.
2024.10.26 17:33
25.paź 2024
Andrzej2646
(50/h) Już miałem powiesić koszyk na haku ale koledzy z grupy pisali takie raporty, że nie strzymałem i rano zameldowałem się w lesie. Efekty super. O dziwo dużo młodych i zdrowych grzybów. Stare kapcie gdzieś zniknęły. Nawet jak były duże to twarde i zdrowe. Borowiki szlachetne i sosnowe 208, podgrzybki brunatne i omszałe ok. 300, maślaki zwyczajne 10 (było dużo więcej), koźlarze czerwonopomarańczowe 5, babka 4 (więcej nie brałem), opieńki tylko do smażenia pewnie z 50 (było ich pełno), trochę kolczaków ze 20 więcej nie brałem. Grzybów pełno, a ludzi zero. To lubię:-)
2024.10.26 18:12

szerzej:
Rano byłem w strachu bo termometr w lesie pokazał -3 i już się bałem powtórki z przed kilku lat kiedy byłem koło Przysuchy i znalazłem pięknego borowika i nie mogłem go wyrwać ani wyciąć bo zamarzł na kość:-)

25.paź 2024
Agajaga
(60/h) Mnóstwo grzybów boriwików, trochę podgrzybków, niezliczone ilości zajączków których nie zbieram. Po borowiki trzeba wejść głęboko w łaś bo bliżej wyzbierane.
2024.10.26 14:55
25.paź 2024
Anankastic
(50/h) Las mieszany- sosna, jodła, buk, dąb, osika, brzoza. Borowiki 30 sztuk, podgrzybki brunatne 60 szt, 2 koźlarze babka i uwaga- 90 rydzów. Moja nowa miejscówka na rydze bardzo mnie ucieszyła. Nie spodziewałam się ich akurat w tym miejscu ponieważ rosły w lesie mieszanym z pojedyńczymi starymi sosnami. Malowniczo wyglądają wśród dębowych i bukowych liści ale lokalizacja typowa pod sosną. Nie wygląda na to żeby sezon się kończył-dużo młodych borowików i podgrzybków a nawet młode koźlarze
2024.10.25 21:52
25.paź 2024
Mel Grzibson
(50/h) Witajcie!
Strategia na dziś zakładała desant do wybranych wcześniej kwadratów w głębi lasu - zagajniki młodego świerku oraz starsza jodła. Plan zakładał nie wchodzić po drodze do innych zagajników i nie zatrzymywać się. W połowie drogi moją uwagę przykuł niesamowity starodrzew sosnowy i postanowiłem tam zajrzeć na chwilę. Na wejściu powitały mnie 2 urocze kanie, a tuż za nimi grupka borowików szlachetnych. Przez godzinę nie mogłem ruszyć do wytyczonego miejsca, gdyż co chwilę zatrzymywał mnie kolejny prawdziwek. Kiedy wyzbierałem już wszystko co było w zasięgu wzroku ruszyłem dalej w las. Kosz
2024.10.25 20:32

szerzej:
zapełniał się z minuty na minutę, ledwie odłożyłem nożyk do koszyka, a już po chwili musiałem po niego ponownie sięgać.
Rozpocząłem dziś o godz. 6:30, skonczylem po 16 robiąc godzinną przerwę w trakcie; poranna temperatura to -1 oC, ale słoneczna aura utrzymywała się przez cały dzień. W lesie spotkałem kilku miejscowych, ale niemal przez cały dzień byłem sam i zbierałem w spokoju- coś pięknego. Zdrowotność prawdziwków w niektórych miejscach była rewelacyjna, były całe zdrowe, całkiem sporo takich, ale dużo też mam w tym koszu z samymi prawdziwkami krótkoprzycietych kapeluszy i trochę wykrojek. Drugi kosz to mix prawdziwka/podgrzybka/maślak pstry. Trzeci Zajączki/kanie/opienki. Kilkanaście sztuk zostało w lesie. Do domu wraca ze mną ok. 200 szt borowika szlachetnego, ok. 100 szt. podgrzybka, 6 maślaków pstrych, 2 kurki, 2 kanie, 1 ceglaś oraz kilkadziesiąt suchogrzybków i kilka wiązek opieniek dla sąsiada.
Mleczaje świerkowe, które są na zdjęciu zebrałem wczoraj popołudniu podczas wypadu w góry do znajomego, więc nie wliczam ich do statystyk tego grzybobrania, ale zostawiłem je w koszu i są na zdjęciu, co z pewnością dodaje więcej uroku temu zbiorowi (mam nadzieję, że wybaczycie) Grzybki trochę jakby reaktywowały, mimo przymrozków w nocy, wciąż pojawiają się nowe, co bardzo dobrze wróży na ten weekend.
Pozdrawiam całą naszą społeczność. Do zobaczenia w lesie!

25.paź 2024
Miniek
(20/h) Po trzech tygodniach przerwy, kolejna wyprawa w ŚK. Na trasie bardzo gęsta mgła, na miejscu -3°C. Najpierw trzy godziny przeczesywania lasu w Sieradowickim Parku Krajobrazowym. Zauważono sporo zajączków, suchogrzybków oprószonych i innych grzybów, których nie zbieram, oraz pojedyncze prawdziwki i podgrzybki. Później zmiana kierunku na Suchedniowsko-Oblęgorski Park Krajobrazowy. Tam zdecydowanie lepiej, ale też sporo zaczerwionych i przemarzniętych grzybków. Grzyby raczej średniego rozmiaru, mniejszych mało. Wygląda na to, że to nowy rzut, ale raczej końcówka ze względu na warunki pogodowe.
2024.10.25 20:28
24.paź 2024
Rage
(50/h) Piękny las jodłowy.. mleczaje jodłowe w ilościach zacnych, do tego kilka borowików szlachetnych, sporo opieńków. 3 h 3 osoby
2024.10.24 18:44
23.paź 2024
KSM
(40/h) Borowiki ażurowe od ślimaków, podgrzybki schną w gruncie, zajączki, opieńki i bagniaki. Opiniek do zebranej ilości/h nie liczę.
2024.10.24 08:01
23.paź 2024
Manowa
(40/h) Witam. Dzisiaj drugi dzień urlopu i rekonesans tych sektorów lasu, których wczoraj nie zdążyłem przejść. Znowu piękna pogoda i korespondencyjne grzybobranie z Mel Grzibson. W sumie 8 godzin spaceru i 2 koszyki pięknych grzybków, a w nich ponad 200 prawdziwków (maluchów dużo mniej niż wczoraj, dużo średniaków i dużych, w większości samych kapeluszy i wykrojek), około 100 podgrzybów brunatnych, kilkanaście krasnoborowików ceglastoporych i 3 koźlarze czerwone. Spostrzeżenia mam takie same, jak Mel Grzibson, nic dodać, nic ująć, jeżeli ktoś chce jeszcze nacieszyć się świętokrzyskimi prawdziwkami, to ostatni dzwonek, widać, że maluchy po tym ostatnim rzucie wyraźnie przystopowały. Te ostatnie dwa dni były niesamowite, cisza, spokój, wspaniala pogoda i piękne grzyby. Czy to był ostatni tegoroczny wypad w świętokrzyskie? Czas pokaże. Pozdrawiam wszystkich.
2024.10.23 21:16
23.paź 2024
Mel Grzibson
(50/h) Po wczorajszym rekonesansie uznałem, że warto wybrać się do tego magicznego lasu jeszcze raz. Plan przewidywał odkrycie nieodwiedzonych nigdy wcześniej zagajników i zapełnienie koszyka ostatnimi jesiennymi borowikami. Niestety trochę dłużej dziś pospałem i wyjechałem dopiero po 6, a do lasu wszedłem chwilę przed 9.. Od wejścia nie zapowiadało się zbyt dobrze, z brzegu lasu nie było zadnych nowych grzybów, dlatego szybko obrałem kurs w głąb lasu i po dłuższej chwili zacząłem znajdować piękne prawdziwki. Pojedynczo rosnące borowiki sprawiły dziś, że moje serce zabiło mocniej wiele razy.
2024.10.23 20:14

szerzej:
Gdybym zbierał wszystkie jadalne grzybki napotkane dzisiaj podczas spaceru to zbiór byłby pewnie dwukrotnie większy. Natrafiłem na niesamowite skupisko zajączków były ich dziesiątki (kolaż nr3) Zabrałem kilka dla urozmaicenia zbioru i poszedłem dalej, bo jednak trzeba było oszczędzać miejsce w koszyku na prawdziwki 😊Zostawiłem za sobą także skupiska świeżych opieniek i maślaków (tych zwyczajnych jędrnych kilka szt. zaprosiło się do kosza).
Podsumowując w koszach wylądowało ok 200 szt. prawdziwka, 40 podgrzybków, 4 pociechy, 10 zajączków i 1 krasnoborowik. Zdrowotność trzonów dosyć slaba, całych zdrowych jedynie ok 40%, kapelusze przeważnie zdrowe, ale sporo robaczywych w całości zostało w lesie. Wychodziłem dziś skromne 7 h, sporo km. Piękne kolory kapeluszy bardzo dobrze maskują się wśród jesiennych liści, a te maluchy we mchu ledwie wystawiają łepek i trzeba bardzo dokładnie szukać wracając kilka razy w to samo miejsce. Główne zdjęcie przedstawia stan pierwszego kosza ok. Godz 13:00, a także finalny urobek z godziny 16. To był dla mnie bardzo udany słoneczny dzień i każdemu życzę jeszcze choć raz w tym roku taki przeżyć.
Jeśli ktoś planuje wypad w te strony, to teraz jest ostatni gwizdek, wygląda na to, że po weekendzie będzie już niestety po prawdziwkach 🍄‍🟫
Pozdrawiam

23.paź 2024
Kasia1955
(70/h) Dzis jeden cel - rydze. Wyprawa krotka 1,5 h dwie osoby dwa piekne kosze rydzow bardzo juz duzych ale zdrowych
2024.10.23 15:42
22.paź 2024
Mirasito
(50/h) W sumie ok 200 grzybów. Większość to prawdziwki, mniej więcej 50/50 starsze, średnie do młodych. Część została w lesie bo z robakami, tamtych nie wliczam do zbioru. Poza tym podgrzybki, zajączki i kozaki czerwone. Znakomita większość znalezionych prawych w bukach.
Początek wejścia nie zapowiadał wcale sukcesu. Na brzegach lasu nie ma żadnych grzybów. Ale nieco dalej jest cały czas dobrze;)
2024.10.22 23:53
22.paź 2024
Mel Grzibson
(30/h) Witajcie!
Rano ok. 8 szanowny znajomy z portalu przysłał zdjęcie swojego koszyka z lasu. Dodatkowo w ostatnich dniach pojawiło się kilka ciekawych doniesień z tego regionu zwiastujących małą reaktywację. Wiedziałem, że muszę to sprawdzić na swoich miejscówkach. Od razu po pracy pojechałem na miejsce, wchodząc w las miałem tylko godzinkę do zachodu Słońca.
Były, czekały. 30 prawdziwków, z czego domową selekcję przetrwało 25 szt., 2 koźlarki i 1 zajączek.
Ciężko się pożegnać z tamtejszymi lasami. Myślę, że trochę jeszcze pozbieramy.
Pozdrawiam wszystkich grzybniętych
2024.10.22 22:08
22.paź 2024
Manowa
(50/h) Witam. Jeszcze w piątek 18.10 żegnałem się ze świętokrzyskimi lasami w tym roku (serec w dopisku do mojego doniesienia napisał, że nie wytrzymam i w listopadzie na pewno tam pojadę), tymczasem wytrzymałem tylko do dzisiaj. Urlop w pracy, poranny wyjazd i okazało się, że to było najfajniejsze grzybobranie w świętokrzyskich lasach w tym roku. A dlaczego? Po pierwsze świetna pogoda, po drugie praktycznie sam w lesie, zero krzyków i hałasów, po trzecie niespodziewanie grzybki dopisały na tym kawałku lasu, który dzisiaj wybrałem, wreszcie po czwarte - grzybów trzeba było szukać: w liściach, mchu,
2024.10.22 21:45

szerzej:
igliwiu, a nie nieomal kosić kosą i ścigać się z innymi grzybiarzami. W sumie z tym wyborem lasu to miałem chyba fart, bo tam zacząłem, uzbierałem przez 4 godziny cały koszyk i postanowiłem sprawdzić miejscówki pewniaki, które tak pięknie darzyły podczas tegorocznych wysypów, a tam pustki (grzybnia w tych miejscach zapewne się wyeksploatowała). Dlatego na powrocie zahaczyłem o las, w którym dzisiaj zacząłem i uzbierałem prawie cały mały koszyk.
A co do zawartości koszyka: tego się nie spodziewałem, szok!!! Około 250 sztuk prawdziwków, z czego około 200 sztuk to słoiczkowe maluchy w całości lub same kapelusze, większe to głównie same kapelusze lub wykrojki. Miejscami wyglądało to jak początek wysypu. Poza tym około 100 sztuk podgrzybów brunatnych, 15 koźlarzy czerwonych - głównie małe zapałeczki, 15 krasnoborowików ceglastoporych, kilka mleczai jodłowych, 1 kania i około 100 sztuk pieprznika trąbkowego. Ogólnie 8 godzin powolnego spaceru po lesie, zrobione około 100 zdjęć, no i wspaniały zbiór, którego się nie spodziewałem. Jak pisał Niszczu w swoich doniesieniach, to był bardzo dobry dzień. Pozdrawiam

22.paź 2024
Pawcio
(5/h) To było pożegnanie z lasami kieleckimi, grzyby zanikają, znalazłem kilka prawdziwków, kilka maślaków kilka ceglastoporych 1 koźlarz, 1 gąska zielona, kilka podgrzybków i zajączków
Za to była przepiękna pogoda i udany spacer, grzybiarzy i samochodów bardzo mało.
Pozdrawiam wszystkich grzybnietych
2024.10.22 19:08
21.paź 2024
Nika
(37/h) Zbiór: 200 podgrzybków, 15 borowików, 14 maślaków pstrych.

Po pracowitym weekendzie poszurać w liściach chciałam i w poniedziałek na leśną wyprawę z przyjemnością się wybrałam.
Ciemno jeszcze było, strach oczy otwiera, latarka w ręce zmarznięte swym chłodem uwiera.
Szelest liści w ciemności nic dobrego nie wróży, czy dzik to może, czy inny zwierz duży ?
Wtem borowik jasnym kapeluszem błysnął, strach nagle uleciał, jak przyszedł tak prysnął.
Tryb szukaj się włączył, bezwiednie, podświadomie,
I adrenaliny wyrzut na wysokim poziomie.

We mchu umoszczony jak w miękkiej pierzynie, borowik sobie znalazł posłanie na zimę.

2024.10.22 21:56

szerzej:
Z radości zapiszczałam, padłam na kolana,
Fotki bym mu mogła cykać, do bialutkiego rana.
podgrzybek ciekawski zza pnia drzewa zerka, jakby mu po głowie zabawa chodziła w berka.
Muchomor kropkami wysyła sygnały,
Że piękny, że kolorowy, że odjazdowy cały.
Zieleń mchu rozjaśnił pstry maślak, jakubkiem wdzięcznie zwany,
Nieźle smakuje, a pachnie niesamowicie,
Do kosza więc go biorę, układając pieczołowicie.
Najpierw w liściastym lesie buszowałam,
Następnie w pachnące sosny zawitałam.
Tu ukochane podgrzybki czekały,
I z mchu zielonego łebki wystawiały.
Cisza w lesie jak symfonia była,
Uczta dla zmysłów i dla ucha miła.
Barwami jesieni las eksploduje,
Powoli do snu zimowego się przygotowuje.

sezony 2024 1021-1027 dolnośląskie #25 (19 fot.) kujawsko-pomorskie #24 (16 fot.) lubelskie #23 (20 fot.) łódzkie #30 (24 fot.) lubuskie #11 (10 fot.) małopolskie #51 (37 fot.) mazowieckie #101 (73 fot.) opolskie #11 (10 fot.) podkarpackie #18 (13 fot.) podlaskie #4 (2 fot.) pomorskie #49 (41 fot.) świętokrzyskie #27 (27 fot.) śląskie #111 (99 fot.) warmińsko-mazurskie #14 (11 fot.) wielkopolskie #43 (42 fot.) zachodniopomorskie #41 (34 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

świętokrzyskie - grzybobrania od 21 paź. do 27 paź. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji