(50/h) Około 30 prawdziwków, reszta podgrzybki. Duży stary las mieszany, grzybki znalezione w swoich miejscówkach 😀sporo malutkich, przydałoby się trochę wilgoci jeszcze i parę ciepłych nocek i może będzie eldorado grzybowe 😀
(150/h) Niedziela, przed godziną 11. Pod szlabanem stoi 15 aut, z każdego wysiadło po kilka osób, więc jesteśmy pewni, że skończy się na spacerze. Dwoje dorosłych i dwójka dzieci 8 i 11 lat. Na początku nic, Ukrainki coś tam przed nami wygrzebywaly na dużym lesie. Poszliśmy kawek wgłąb, ale cały czas ścieżką i się zaczęło - miliony maślaków i kań. Ilości nie do ogarnięcia. Maslaczki brązowe, żółte i pomarańczowe, kanie małe. W ciasnym zagajniku ślady po ogromnych prawdziwkach, kapelusze wielkości talerzy obiadowych pocięte. Chwila skupienia i też trafiamy na prawdziwki, dorodne i zdrowe, tuż przy
ścieżce w gęstwinie krzaków. Bilans - maślaki i kanie ile się zmieściło do kosza, 7 prawdziwków, 3 koźlarki, młode zajączki.
(50/h) Las głównie iglasty z pojedynczymi, małymi drzewami liściastymi. podgrzybki sztuk kilkanaście w jednym miejscu zbierane, większość zdrowa. Reszta lasu sucho i zero grzyba. Pojedyncze sztuki suchogrzybka, nie zbierane. Jedna kania na polu obok lasu.
(60/h) Jak już wspominałem, ogromne ilości zbieraczy, my byliśmy w południe. Na stałych miejscach tylko sitarze i maślak żółty - 120 szt. Wszystko lepsze przezbierane.
(25/h) Las duży mieszany z przewagą buków. W lesie wilgotno i sporo kałuż. Grzybiarzy bardzo dużo. Borowiki szlachetne po kilkanaście sporo zdrowych. Borowiki usiatkowane po kilka sporo zdrowych. Suchogrzybki złotopore po kilka sporo zdrowych. Siedzunie sosnowe od małych po duże nie zbierałem. Boczniaki całe gromadki nie zbierałem. Łuszczak zmienny całe gromadki nie zbierałem. Czubajki kanie po kilkanaście nie zbierałem. Można spotkać pojedyńcze gołąbki, muchomory, tęgoskóry, purchawki i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Jesienny wysyp trwa widać po raportach. Gratuluję wszystkim
pięknych zbiorów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(40/h) Generalnie chyba jest więcej zbierających niż grzybków. Owszem można nazbierać jak trafi się miejsce. Chodząc po lesie ok 1 godziny trafiłem tylko 4 małe podgrzybki i dorodnego prawdziwa. Dopiero kiedy trafiłem na niewielka miejscówkę w drugą godzinę uzbierałem pełne wiadro przepięknych dorodnych podgrzybków brunatnych. Jednym słowem są miejsca i miejscówki. Będąc w lesie 3 razy raz uzbierałem fajnych grzybków. Pozdrawiam
(8/h) Las mieszany. Ludzi od groma, nie widziałam jeszcze tylu aut. Niestety grzybobranie według mnie bardzo słabe. Chyba trzeba znać miejsca, bo mijaliśmy ludzi z pełnymi koszami. U nas, w dwie osoby przez 2 godziny po kilka sztuk: borowików szlachetnych, maślaków zwyczajnych, maślaków żółtych i sitaków, koźlarzy babka, no i na pocieszenie, już w drodze do auta, na środku ścieżki rodzinka małych koźlarzy czerwonych lub pomarańczowożółtych, zawsze mam problem z rozróżnieniem ich.
(60/h) O 9 w niedzielę do lasu się nie jeździ 😉. Nic bardziej mylnego 🙂. Dzisiejszy zbiór to wyłącznie borowiki, podgrzybki i koźlarze, z czego jakieś 70 % to prawdziwki. Chwilo trwaj! 😉
(40/h) Krótki zwiad w niewielkim lasku "kaniowym", kanii rzeczywiście mnóstwo - i małych i już wyrośniętych, oprócz tego w młodych, sosnowych zagajnikach, pod mokrymi trawami, wysyp maślaków, kilka podgrzybków i dwa prawdziwki. Godzinka chodzenia, przed nami obłowiło się jeszcze conajmniej dwóch grzbiarzy - wychodzili z pełnymi koszami :)
(50/h) Las sosnowy, wzdłuż zagajników z nasadzeniem brzozy mnóstwo koźlarzy - 150 szt., maślaki - 50, a także sporo prawdziwków - 15, co drugi jednak zaczerwiony, sporadycznie podgrzybki -20 szt.
(20/h) Las mieszany, głównie koźlarki i kanie (tych drugich zatrzęsienie), oprócz tego kilka zajączków, podgrzybków, jeden krawiec. W pobliskich sosenkach sporo maślaków, ale również sporo grzybiarzy, więc się nie obłowiłam :)
(0/h) Jak ktoś lubi chodzić tylko i wyłącznie rekreacyjnie to może przyjechać. Grzybów totalny brak. Nawet tych niejadalnych nie ma na dzień dzisiejszy.
(45/h) Grzybki zebraliśmy z mężem na prywatnej, częściowo zalesionej działce. Były 64 koźlarki, 6 prawdziwków I sporo maślaków zwykłych i modrzewiowych.
(20/h) Jeszcze nigdy..., ale się zdarzyło, w tym roku pierwszy raz..., pierwsze grzyby w sezonie pod koniec września;), prawe, kanie, maślaki, zajączki, kozaki, koźlarze czerwone, bez pogdgrzybków/brak zupełny/
(100/h) Na stałych miejscówkach sporo malutkich podgrzybków, chwilami po kilkanaście sztuk na raz. Na obrzeżach lasu kilkanaście borowików. W brzózkach pojawiły się kozaki. Lasy głównie sosnowe, poprzecinane brzeziną.
(50/h) Dziś wreszcie otwarcie sezonu grzybowego i to na bogato 🤗 wreszcie zamiast patrzeć na zdjęcia patrzyłam na borowiki w naturze 😃 Grzybobranie w towarzystwie Tomka G. zaowocowało dwoma pełnymi koszami grzybów. 70 sztuk borowik szlachetny i usiatkowany, większość zdrowa, pojedyncze podgrzyby brunatne, koźlarze, kurki, do koszyka trafiły też opieńki i boczniaki oraz kanie. Drugi kosz zapełniły maślaki żółte, po kilka zwyczajnych i ziarnistych, oraz suchogrzybki złotopore, w większości zdrowe. 6 godzin, 11 km i 20 000 kroków, kolejne 5 godzin w kuchni😂 są ludzie, którzy tego nie rozumieją 🤣
(9/h) Spacer po parku. Jest wilgotno. Borowiki szlachetne cztery zdrowe 🙂. podgrzybki złotawe trzy zdrowe. Purchawki chropowate dwie zdrowe. Można spotkać różne grzyby niejadalne 🍄🍄. Szału w tym parku nie ma ale i tak jest nieźle. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
szerzej: purchawki, tęgoskóry i inne drobne grzybki niejadalne i nadrzewne. Dziś wspólne spacer z czarrna czyli Kasia, p. Teresa oraz mój tata. Codziennie coraz więcej podgrzybów w lasach się pojawia tak więc jesienny wysyp na całego się rozkręca. Po niedzieli straszą dwiema nocami z przymrozkiem przygruntowym ale od połowy tygodnie możliwe codzienne opady deszczu. Gratuluję wszystkim pięknych i obfitych zbiorów nie nadążam z dopiskami ponieważ jest bardzo dużo wpisów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(35/h) Ponowny wypad w znane lasy mieszane. Głównie prawdziwki, koźlarze, maślaki zwyczajne, gromady sitaków, kanie. Mało podgrzybków i mało też grzybów niejadalnych 🍄🟫. Prawusy często nogi mają dziurawe, ale kapelusze zdrowe. Ludzi w lasach od groma i nie ma się co dziwić. Super się rozkręcił sezon i oby się długo utrzymał. Pozdrawiam 😉
(40/h) Las sosnowy, poszycie z mchu i jagodzin, po ostatnich opadach deszczu w lesie dość mokro. Liczba znalezionych grzybów 160 - prawdziwki 12 szt., podgrzybki 45 szt., koźlarze 25 szt., maślaki zwyczajne 40 szt., maślaki sitarze 20 szt., podgrzybki złotopore 15 szt., kanie - 3 szt. Powoli zaczyna się jesienny wysyp w lesie można już znaleźć różnorakie gatunki grzybów, już wkrótce powinno być ich coraz więcej.
(15/h) Dwie kolonie koźlaków - w sumie ok. 30 sztuk, 2 kolonie maślaków, dużych, zdrowych i czystych - też ok. 30, kilka prawdziwków na obrzeżach lasu, kilkanaście pięknych kań, na koniec podgrzybki: drobnica, idealna do słoików oraz kilka zajączków. W sumie ok. 150 grzybów w 2 h w 6 osób.
(30/h) 30 szt. koźlarów i 25 szt. borowików oraz 20 szt. czubajka kania - las brzozowo-dębowo - sosnowy młody ok 10 letni, oraz 50 maślaków las sosnowy 5 letni - młode sadzonki, grzyby zdrowe, 3 godziny chodzenia w trzy osoby. Coś się zaczyna pojawiać ale sucho w lesie.
(70/h) podgrzybki, w większości małe i średnie, zdrowe. W jodłowym młodniku maślaki żółte, mnóstwo, w większości zdrowe. I na koniec spaceru pełen spontan - kanie na łące - kilkadziesiąt dużych, takich po 20 - 40 cm kapelusza. Sezon rozpoczęty!
(50/h) Dwa zagajniki przeczesane tak na szybko w celu sprawdzenia co w trawie piszczy i czy można śmiało uderzać do dużego lasu😁w sumie zbierania 3 godziny. Koźlarki, maślaki, prawdziwki. Sporo grzybów robaczywych. Dużo maluszków, więc sezon uważam za udanie rozpoczęty 😁
(35/h) Las duży- iglasty, w pobliżu młode nasadzenia brzozy, naprawdę dużo podgrzybków, w mokrych miejscach wysyp. Dwa koźlarze w brzozach. Grzybobranie w godzinach późno popołudniowych, uważam za udane.
(30/h) Dziwne grzybobranie, w brzozach był brak borowików, pod sosnami koło brzóz były ok 30 sztuk (raczej zdrowe), maślaki ponad 50 sztuk, szkoda, że nie wykupiłem dostępu pełnego wcześniej, pewnie bym pojechał w ciemno w buki niedalekie z relacji z pow. łowickiego
szerzej: kilka sporo małych. Można znaleźć pojedyńcze gołąbki, muchomory, krowiaki podwinięte, drobnołuszczaki jelenie, tęgoskóry, purchawki i inne drobne grzybki niejadalne i nadrzewne. UWAGA!!! W lesie rosną muchomory zielonawe!!! Pozdrawiam serdecznie sympatyczną młodą parę z która drugi dzień widzę się na parkingu obok samochodu i gratuluję zbiorów jak na osoby które nie znają tego lasu. Gratuluję wszystkim grzybiarzą pięknych zbiorów nie nadąża dopisać dopisków tyle doniesień. Życzę wszystkim powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(20/h) Maślaki żółte jeszcze bywają, ale nowych nie widać. Pojawiają się koźlarze, ale to nie to samo, co w ubiegłym roku, gdy dwa razy dziennie chodziłem w te same miejsca i zawsze pół torby się uzbierało;)
(35/h) Poszedłem za ciosem i odwiedziłem kolejne borowikowe miejscówki. Nie było już tak kolorowo jak wczoraj, ale co nie co udało się uzbierać. Zauważalnie coraz częściej trafiają się podgrzybki.
(70/h) Las duży grabowo - bukowo - dębowy. W lesie z wierzchu sucho. Grzybiarzy sporo. Borowiki szlachetne po kilkanaście sporo zdrowych. Borowiki usiatkowane po kilka sporo zdrowych. podgrzyb brunatny jeden zdrowy. Koźlarzebabki po kilka sporo zdrowych. Maślaki zwyczajne, ziarniste i żółte po kilkanaście młode zdrowe większe często robaczywe. Siedzunie sosnowe małe zostały do podrośnięcia. Opieńki malutkie zostały do podrośnięcia. Można spotkać pojedyńcze gołąbki, muchomory, ponurniki aksamitne, tęgoskóry, purchawki i inne drobne grzybki niejadalne i nadrzewne. Widać sporo placy grzybni.
Jesienny wysyp rozkręca się coraz bardziej. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(100/h) Normalnie Kaniobranie :) Las mieszany, ilość zebranych kani zależy głównie od tego jak szybko chodzisz i czy nie bolą cię plecy, nawet niewiele robaczywych. Oprócz wymienionych już kani warto przeglądać miejsca gdzie ryły dziki ja miałem takie miejsce miedzy brzozami na łące, znalazłem tam kilka borowików, koźlarze, dwa maślaki i kilka zajączków.
(30/h) Las iglasty, w młodniku sporo młodych i troszkę większych maślaków. W zasadzie oprócz maślaka i paru młodych jeszcze zamkniętych kani nic nie było.
(10/h) 3 godziny chodzenia po lesie. Sucho. Deszcz bardzo potrzebny. Grzyby zbierane tylko przy drogach. W głębi lasu nie ma nic. Zebrałam maślaki, zajączki i koźlarze. Mam nadzieję że przyjdzie w końcu sezon podgrzybkowy..
(6/h) Słabiutko miejscami mokro miejscami sucho, Wysyp Kani sporo zostawione do podrośnięcia, 6 Kani zebranych, zero podgrzybków co dziwne, 4 prawdziwki z czego jeden rzadko spotykany potężny okaz większy niż rozwinięte kanie, 5 maślaków, 2 koźlarzebabki jeden młodziutki
(20/h) Obrzeża lasu mieszanego, w którym meldujemy się koło godziny 19, tak tylko żeby zerknąć czy coś rusza. Jak na złość, w świetle latarek udaje się wypatrzeć pierwszego malutkiego prawego, a po nim kolejne. Pobraliśmy więc, co tam akurat było do dyspozycji w bagażniku (foliówka plus worek na śmieci) i ruszyliśmy trochę głębiej w las. Grzyby zaczynają się pojawiać, w ciemnościach, głębiej w lesie, udało się zebrać 11 małych, ale całkowicie zdrowych prawdziwków, kilka podgrzybków brunatnych. W zagajniku sosnowym na skraju lasu, kilkadziesiąt maślaków zwyczajnych oraz modrzewiowych, występujących...
2024.9.26 07:36
szerzej: ... miejscowo po kilkanaście sztuk. Nocne zbiory bardziej obfite niż te za dnia, kilkanaście godzin wcześniej. Nadal jest sucho, ale widać, że grzyby chcą rosnąć, dobry deszcz i powinno obrodzić. Pozdrawiam 🇦🇹
(7/h) Przez ok. 3 godziny zebraliśmy w dwie osoby 6 kanii, 4 koźlarki i ok 40 maślaków. Ogólnie słabo, maślaki tylko przy drogach. W dużym lesie pusto.
2024.9.25 22:10
szerzej: Wycieczka bardzo udana, pogoda piękna, cisza i spokój. Spotkaliśmy tylko jedną panią na rowerze, którą przyjeżdża tam na grzyby.
(50/h) Las duży grabowo - dębowo - bukowy. W lesie z wierzchu sucho ale na drogach można spotkać pojedyńcze kałuże. Grzybiarzy sporo. Część lasu niedostępna z powodu prowadzonej wycinki drzew. Borowiki szlachetne po kilka sporo zdrowych. podgrzyb brunatny jeden robaczywy. Koźlarzebabki po kilka sporo zdrowych. Maślaki zwyczajne, ziarniste i żółte po kilkanaście sporo zdrowych. Maślaki lepkie pojedyńcze zdrowe. Maślaczki pieprzowe pojedyńcze zdrowe. Czubajki kanie po kilkanaście sporo zdrowych. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, purchawki, tęgoskóry, maślanki wiązkowe, gwiazdosze i wiele
innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Dziś wręcz wybierałem które grzyby zbierać a które zostawić dla innych grzybiarzy. Widać sporo placy grzybni. UWAGA!!! W lesie rosną muchomory zielonawe!!!! Potrzebny jest konieczne deszcz a będzie jeszcze więcej grzybów. Wysyp jesienny można powiedzieć że powoli się rozkręca. Trochę udało się zebrać. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(60/h) Krotki wypad popołudniu w okoliczne zagajniki dobrze było wszystko zdrowe, szukane w lrawie miejsce przy miejscu bo słonce w oczy świeciło, ale radosc ogromna sucho ale rosa pomaga grzybkom, pozdrawiam wszystkich zgrzybnietych
(60/h) Kanie w ilościach nie do przerobienia. W piątek nie rosło jeszcze nic, sucha gleba nie wróżyła dobrze - a dzisiaj wysyp. Zdrowotność średnia, trochę odpadło już w lesie. Z innych grzybów raptem jeden maślaczek, aż dziwne że nie rośnie tu więcej.
(40/h) Sproro młodziutkich zajączków, prawdziwek i podgrzybek. Kilka koźlarzy. Dziesiątki maślaków i dziesiątki, a nawet ponad sto napotkanych młodych kań. Osobiście nie zbieram, ale były. Coś chyba w końcu się ruszyło
(10/h) Dzień grzyba zakończony powodzeniem. Las duży sosnowy. W lesie z wierzchu sucho. Grzybiarzy niewiele. Grzyby cały czas rosną punktowo ( jeden co kilometr ) ale jak się pochodzi to zawsze się coś uzbiera. Coraz więcej grzybów młodych. Harwester prowadzi wycinkę drzew. Dookoła lasu na łąkach całe gromadki czubajekkań. Potrzebny jest konieczne deszcz ponieważ grzyby mają chęci rosnąć tylko brakuje im wilgoci. Borowiki szlachetne dwa zdrowe. Złotoborowiki wysmukłe po kilka sporo małych większość zdrowych. Piaskowce modrzaki dwa zdrowe. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość zdrowych. Maślaki zwyczajne po kilka sporo zdrowych. Maślaki sitarze po kilka same malutkie zostały do podrośnięcia. Gąski zielonki po kilka sporo robaczywych. Koźlarz niebieskostopy jeden zdrowy. Koźlarzebabki dwa zdrowe. Można spotkać pojedyńcze gołąbki, muchomory, ponurniki aksamitne, tęgoskóry, purchawki i inne drobne grzybki niejadalne i nadrzewne. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(25/h) Tradycyjny wysyp (właściwie: mała wysypka) maślaków żółtych pod modrzewiami. W tym roku spóźniony o ok. 3 tygodnie. Na zdjęciu dodatkowo jedna purchawka chropowata: (
(10/h) Las duży bukowy i młode samosiewki. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest wilgotno i nawet dużo kałuż jeszcze jest na drogach. Grzybiarzy brak. Borowiki szlachetne po kilka sporo zdrowych. Suchogrzybki wszelkiej maści po kilkanaście sporo robaczywych lub zjedzonych przez ślimaki bądź spleśniałych. Boczniaki całe gromadki zdrowe. Czubajki kanie po kilka sporo małych. Maślaczki pieprzowe pojedyńcze zdrowe. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, ponurniki aksamitne, tęgoskóry, purchawki i inne drobne grzybki niejadalne i nadrzewne. Widać dużo placy grzybni. Oby popadało a może
wreszcie coś ruszy ponieważ jest dużo młodych grzybów a to dobry znak. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.