świętokrzyskie - grzybobrania od 23 wrz. do 29 wrz. 2024

sezony 2024 0923-0929 dolnośląskie #156 (120 fot.) kujawsko-pomorskie #85 (60 fot.) lubelskie #59 (45 fot.) łódzkie #97 (61 fot.) lubuskie #62 (54 fot.) małopolskie #128 (92 fot.) mazowieckie #293 (199 fot.) opolskie #51 (33 fot.) podkarpackie #65 (43 fot.) podlaskie #6 (1 fot.) pomorskie #117 (93 fot.) świętokrzyskie #69 (62 fot.) śląskie #287 (232 fot.) warmińsko-mazurskie #33 (23 fot.) wielkopolskie #161 (123 fot.) zachodniopomorskie #47 (34 fot.) woj. nieokreślone #8 (4 fot.) zagranica #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
29.wrz 2024
EmerytUE
(1/h) Kupiłem od miejscowego grzybiarza 42 kg prawdziwków Wśród kupionych prawdziwków był okaz ważący 1,39 kg - nie zamieszkały
2024.10.5 21:51
29.wrz 2024
Grzyboniczka
(50/h) W trzy osoby zrobiliśmy dwa podejścia. Wynik dwie niecałe skrzynki i jeden koszyk borowików. Do tego miska koźlarow z maślakami. Doniesienie z niedzieli
Las cudownie wilgotny, na pierwszym miejscu ludzi bardzo dużo przy drogach, ale głębiej cisza i spokój. W niedzielę multum maleństw. Rosną wszędzie, we mchu, w liściach, w jagodach. Na drogach leśnych pod liśćmi, tworząc górki. W jednym miejscu po 30 sztuk
2024.10.1 18:42
29.wrz 2024
Linnet
(30/h) Początek wysypu w lesie mieszanym (Jd, Db, Bk) - 106 borowików szlachetnych, wszystkie młode i zdrowe, dawno tak dobrze nie było;) Do tego młodziutkie 22 kozaki czerwone, pierwsze opieńki (wcześnie?) i kilkanaście czubajek. Praktycznie zero odpadu.
2024.9.30 18:15
29.wrz 2024
Aumba
(10/h) Trzy godziny na różnych stanowiskach. Głównie sosny i brzozy plus stary las grabowy. 12 borowików, 14 podgrzybków brunatnych i kilka koźlarzy babka. Zatrzęsienie kani, ale tych nie zbierałem. Miałem mało czasu a grzyby rosną raczej pojedynczo. Wyjazd głównie po to żeby dodać swoją plamkę do mapy, chociaż wolałbym żeby była w bardziej jesiennym kolorze.
2024.9.30 10:59
29.wrz 2024
Agusia
(40/h) Większość borowik. Ogonki zaczerwione ale kapelusze zdrowe. zebralismy 4 kosze w 4 osoby 3 godz chodzenia.
2024.9.30 10:37
29.wrz 2024
ADAMS
(27/h) Las między Jakubowicami, a Stanowiskami. Czas zbierania 4 godziny. Wynik zrobiły maślaki (ok. 70 szt) zbierane na obrzeżu lasu w pobliżu sosenek (część lasu od strony Stanowisk), kanie w koszyku zmieściło się 15 szt., na okrasę 22 prawdziwki. Zawiodły natomiast podgrzybki, których było zero.
2024.9.29 22:27
29.wrz 2024
Nika
(22/h) Prosto z lasów suchedniowkich do lasów okołowłoszczowskich. Tu, dla odmiany, sosna i mchy, trochę brzóz i nieliczne i inne drzewa liściaste. Ludzi niewiele ( 3 osoby ). Jakoś dziwnie w moim lesie... całe połacie bez jakiegokolwiek grzyba... Na górce, nazwaną przeze mnie prawdziwkową - pojawili się godni nazwy przedstawiciele. Prawdziwki, nieliczne podgrzybki, kilka maślaków pstrych, jeden jedyny koźlarz pomarańczowożółty, kilka kurek... I dosłownie tylko w tej części lasu były grzyby, poza tym totalne zero ( włączając w to jadalne i niejadalne )... Spotkany miejscowy
2024.9.29 22:14

szerzej:
grzybiarz powiedział, że tu popadało tyle, co kot napłakał oraz, że prawdziwka to jeszcze można spotkać, ale podgrzybków nie ma 🙁. Faktycznie, sucho bardzo... Mchy nie tak zielone jak po deszczu, a porosty jakieś przytłumione... Tutejsze prawdziwki, w gorszej kondycji niż suchedniowskie. Nogi w 80 % zasiedlone, około 20 % kapeluszy z robakami... podgrzybki w większości zdrowe, ale jak już się w jakimś rodzina robali trafiła - to wielopokoleniowa 😏. Na tym kończę, i jak to się teraz mówi: Drogie i Drodzy - dobranoc 🙂👋

29.wrz 2024
Nika
(65/h) Las mieszany, zatłoczony... Pobocza i leśne wjazdy do lasu - zastawione autami... Wczoraj to ponoć były zbiory, koszyki się zapełniały w mig 🫣 Ale ja tam nie narzekam... Może szału nie ma, nogi ścięte ścielą się na mchu zieleni, ale jak się odejdzie trochę dalej od spragnionych grzybiarzy, można trafić na całkiem fajne okazy... Bez spiny i na luzie, acz z zastrzykiem adrenaliny i z podziękowaniami każdemu prawemu z osobna, co rusz jakiś piękniś trafiał do koszyka. Rosną właściwie wszędzie, i w mchu ( tu je lepiej widać ) i w liściach... Może nie ma super wielkich okazów
2024.9.29 21:53

szerzej:
ale te, które zostały i te, które wychodzą, całkowicie nas satysfakcjonują 😃. Przepiękne mchy, w różnych odcieniach zieleni, przebarwiające się powoli liście, kałuże w zagłębieniach - po prostu bajka, piękna i pachnąca. Dość różnorodnie pod względem grzybowym - sporo wychodzących gołąbków czerwonych, nieliczne jeszcze muchomory, niewielkie blaszkowce... Do tego moje ukochane podgrzybki, niewiele, ale są 😃. Zdrowotność zadowalająca, bardzo nawet - 99,9 %kapeluszy zdrowych, na dodatek twarde, aż miło się kroiło... Trochę gorzej z trzonami, ale i tak zupełnie przyzwoicie... Pierwsza część wyprawy sprawdzającej stan grzybności województwa świętokrzyskiego udana wielce 😉.

29.wrz 2024
Zb_
(80/h) Prawdziwki sporadycznie borowiki ceglastopore kanie i maślaki. Grzyby młode i w zasadzie zdrowe. Dzisiaj nie było problem znaleźć grzyby, wystarczyło wejść do lasu i zacząć je zbierać. Wyzwaniem było znalezienie miejsca na parkingu a potem spokojnego miejsca w lesie. Ten wszystkich hojnie obdarzył a w zamian dostał świeżą porcję puszek po piwie i butelek.
2024.9.29 20:12
29.wrz 2024
quba
(30/h) Las mieszany, przewaga sosny, brzoza. Polany. Dużo koźlarzy brązowych pod brzozami, kilka borowików szlachetnych, kanie na polankach.
2024.9.29 20:10
29.wrz 2024
Jaco29
(50/h) Głównie maślaki oraz kanie
2024.9.29 19:11
29.wrz 2024
Partycja
(80/h) Pojechaliśmy w nową miejscówkę do Chlewisk ale nam nie podeszła, więc wybraliśmy się w znane rejony Starachowic. Weszliśmy może z 500 m w głąb lasu i nos zwiódł mnie w jedno miejsce, a tam dookoła tylko prawdziwki. Dokładnie nie liczyłam, może być ich nawet więcej niż 80. Piękne, mało robaczywe. Po 40 min zbierania i kręcenia się wokół z pełnym już koszykiem, wróciliśmy do samochodu :) Bardzo dużo sitarzy, których nie zbierałam, powoli zaczynają się podgrzybki - ok 10 szt.
2024.9.29 18:21
29.wrz 2024
michall
(40/h) Godzina w lesie po powrocie z weekendu w Kielcach. Byłem pewien, że w lesie nic nie zostanie, bo w sobotę (dziś też!) grzybiarzy było całe mnóstwo. A jednak coś zostało. Głównie prawdziwki i maślaki, trochę podgrzybków i kozaków. Gdyby chciało mi się schylać po sitaki, to miałbym pełny kosz. Było fajnie.
2024.9.29 17:40
29.wrz 2024
Matt zbo (bez logowania)
(40/h) Prawdziwki i sporadycznie koźlarz czerwony prawie wszystko zdrowe zero konkurenji
2024.9.29 15:48
28.wrz 2024
Zawewe
(30/h) Dużo koźlarzy i maślaków. Sporo prawdziwków i kilka podgrzybków
2024.9.30 21:30
28.wrz 2024
RoStrze
(26/h) Witajcie. Spóźnione o dwa dni podwójne doniesienie z lasów świętokrzyskich. W nowym dla mnie lesie przy Długojowie borowiki dominują, poza nimi wysyp maślaków żółtych, maślaków pstrych i maślaków dętych, spotkałem też kilka pięknych młodych ceglasi i podgrzybków, parę kolczaków obł. i maślaków zwykłych. Las przestrzenny, głównie jodłowy z zagajnikami sosny, czasem buki, nawodniony. Po czterech godzinach zmiana na las wokół Klonowa - głównie bukowy, przechodzący w jodłowy, gdzieniegdzie grab - przepiękne borowiki pochowane w liściach, kilka koźlarzy czerwonych, młodych ceglasi i koźlarzy babka
2024.9.30 13:08

szerzej:
W obu lasach dużo ludzi, całe rodziny z dziećmi 😊 Borowiki w większości młode, zdrowotność jakieś 80%. W lesie spędziłem 8 godzin - nie chciało się wychodzić 😁 A pisząc te słowa w poniedziałek mam przed sobą perspektywę tygodnia oczekiwania do następnej soboty 😕 Ale trzeba też dać czas grzybom na wyrośnięcie 😊 Pozdrawiam Grzybiarki i Grzybiarzy.

28.wrz 2024
Pawcio
(50/h) Cztery godziny spaceru po lesie bukowym z żoną i zebrane 2 kosze młodych borowików, ludzi pełno na parkingu że 20 aut, więc po moim lesie zbierało grzyby że 60 osób, o 11 powrót do domu bo grzyby wyzbierane i zmęczenie zmusiło nas do powrotu, po drodze przy S7 setki samochodów okupowało las, takiego zlotu grzybiarzy jeszcze nie widziałem,
Zebrane grzyby twarde i zdrowe, robaczywych mało około 20 %
Następna wyprawa w tygodniu jak nie będzie przymrozku, zdjęć nie robiłem bo za dużo ludzi się kręciło i szkoda czasu, pozdrawiam wszystkich grzybnietych
2024.9.30 09:44
28.wrz 2024
MuMMiN
(25/h) Pojechaliśmy pierwszy raz na prawdziwki w nieznane miejsce opisane przez znajomych i udało się. Same prawdziwki we dwójkę 2 kosze różnych rozmiarów. Duże często robaczywe ale większość czysciutkie. Samochodów też było od groma:-) z kilku województw.
2024.9.29 14:26
28.wrz 2024
MSN
(50/h) Las zupełnie nie znany, mieszany. Byliśmy tam pierwszy raz. Las trudny do zbierania, mnóstwo połamanych drzew, jagodziny. Głównie borowik szlachetny i ceglastopory. Po drodze mnóstwo maślaków i kilka podgrzybków. Sporo grzybów z lokatorami ale jesteśmy zadowoleni. Ludzi dużo ale każdy wychodził z dużą ilością grzybów.
2024.9.29 13:12
28.wrz 2024
MichalR (bez logowania)
(40/h) Okolice Zagnanska, prawe rosna masowo - po niezbyt udanym nocno-porannym :) wypadzie na znane miejscowki w lokolicach Jedrzejowa, pojechalismy na popoludniowy spacer w legendarny, nieznany nam las, godz 14, ludzi pelno, a i tak kazdy nazbieral, wystarczylo isc w kierunku odwrotnym do wszystkich i poszukac swojego kawalka, 2-3 rodzinki prawych i pelny kosz.
2024.9.29 09:41
28.wrz 2024
MichalR (bez logowania)
(20/h) Znane miejsca w okolicy Jedrzejowa, kanie w ilosciach dowolnych, prawdziwki wystepuja, ale to nie jest wysyp, tak jak w innych rejonach Swietokrzyskiego (sprawdzilem) - po prawusy trzeba ruszyc w okolice Kielc, Daleszyc, Suchedniowa,...
2024.9.29 09:20
28.wrz 2024
Manowa
(100/h) Witam. W sobotę powtórka z piątku, choć nie do końca. Bardzo ciekawy to był dzień. Ale po kolei.
Już przed 6 z leśnego parkingu ruszyło w las kilkunastu grzybiarzy (wystarczająco widno robi się tak koło 6:30). Miałem ruszyć w rejon Świniej Góry, ale pierwszy grzybiarz cyklista ostudził moje zapędy, informując, że ludzi jest tam tak dużo, że niemal potykają się o siebie. Dlatego postanowiłem zaprzeczyć jakiejkolwiek logice i wybrałem tą, część lasu, w której w ubiegłym roku była zrobiona wycinka. Dzięki temu przez cały dzień spotkałem w lesie tylko jednego grzybiarza, a jak nawet
2024.9.29 08:18

szerzej:
ktoś zbliżył się, to omijał ten kawałek lasu. Na szczęście pomiędzy połaciami pozostawionych gałęzi znajdowały się wysepki pięknych jodełek i buków, a gdzie nie gdzie brzozy i grabu. Do tego sporo leśnych dróżek. A w granicach tych dróżek i wysepek istne borowikowe eldorado. Wystarczy powiedzieć, że cały zbiór pochodzi właśnie z tego miejsca (jakieś 200-300 m x 100-150 m). A najciekawsze jest to, że z miejscówki do głównej drogi było jakieś 300 metrów.
Prawdziwki rosły tam całymi rodzinkami od kilkunastu do kilkudziesięciu owocników, od maluchów po duże, ale kapci nie było. Trafiłem na fragment lasu, gdzie w prostokącie 30 m x 15 m mogło ich rosnąć nawet 200 sztuk - spędziłem tam jakieś 2 godziny, bawiąc się grzybobraniem. Po prostu coś niewyobrażalnego. Ostatecznie do koszyków, toreb, siatek i torebeczek trafiło myślę że gdzieś między 800-1000 sztuk borowika szlachetnego (zakładając, że kazda godzina to około 100 sztuk zebranych grzybów), kilkanaście sztuk maluchów krasnoborowika ceglastoporego, 3 koźlarze czerwone I kilkanaście grubych, jędrnych podgrzybów brunatnych. I to wcale nie było grzybobranie nastawione na wynik, całe 9 godzin świetnie się bawiłem, przeczesując wybrany fragment lasu.
Zdrowotność prawdziwków różna: te z liści w 100% zdrowe, z mchów trafiały się zaczerwione, najgorzej było z tymi z igliwia - to bardzo dużo trzonów odpadło, a zdarzało się, że i cały grzyb. Dodam jeszcze, że pomiędzy ściętymi gałęziami również rosło mnóstwo prawdziwków.
Podsumowując powiem tak: okazuje się, że nawet przy najeździe setek grzybiarzy można znaleźć ten swój kawałek lasu, gdzie można w ciszy i spokoju delektować się lasem i grzybami, no może lasem trochę mniej, bo po wycince wygląda strasznie. Podobnie jak Mel Grzibson czy Niszczu, na razie wypadów prawdziwkowych mam dość, niech inni zbierają. Ale kto wie, może w przyszly weekend...
Na głównym jakieś 70% zbioru ze wspomnianego stanowiska 30 m - 15 m.
Pozdrawiam

28.wrz 2024
Gryfny
(20/h) Cześć, to mój pierwszy wpis. Grzybobraniem zaraziła mnie moja dziewczyna. Od 3 lat zbieramy grzyby w województwie śląskim koło Dąbrowy, ale znane nam miejscówki nie obfitują w duże ilości borowików. Zawsze rozmawialiśmy jakby to było fajnie zebrać kosz prawdziwków kiedy u nas pojawiały się sporadyczne sztuki. Czytając wpisy pozazdrościłem mieszkańcom świętokrzyskiego i zdecydowaliśmy się wsiąść w piątek w samochód i zrobić 140 km by odwiedzić Wasze lasy. Na wejściu do lasu przywitały nas dwie miłe Panie, które niosły pełne kosze pięknych prawdziwków. Z uśmiechem na twarzy schodzimy z głównej
2024.9.28 23:04

szerzej:
drogi w głąb lasu i zaczynamy węszyć. Na początku, lekko zaniepokojeni, nie mogliśmy nic znaleźć, ale z czasem zaczęły się pojawiać borowiki szlachetne, borowiki usiatkowane, sporadyczne borowiki ceglastopore i parę sztuk podgrzyba brunatnego. Niestety nie znając miejscówek i ze względu na duży przemiał grzybiarzy nasze zbieranie było dość powolne, ale parę godzin buszowania pozwoliło zaspokoić nasz prawdziwkowy apetyt. Piątek bardzo owocny, sobota to już zbieranie mniejszych grzybów ominiętych przez innych ludzi. Mieliśmy wrażenie jakby las został przetrzepany w 95%, ponieważ nawet w najmniej oczywistych miejscach było widać ślady innych osób. Ogólnie w dwa dni przeszliśmy ponad 30 km, ale było warto. Dziękujemy za piękne grzybobranie i na pewno do zobaczenia. Załączam zdjęcia wybranych sztuk. Pozdrawiam

28.wrz 2024
LawendoweRanczo
(70/h) Relacja z dwóch dni. Przeważa Borowik szlachetny (Boletus edulis), kilka Krasnoborowików ceglastoporych (Neoboletus erythropus), maślaki różnych gatunków i koźlarze. Łącznie 6 koszy oczyszczonych młodych grzybów i 32 tys. kroków. Licznik wskazał ponad 1000 sztuk. Większość to maluszki idealne do marynaty lub mrożenia. Pojawiają się już maleńkie opieńki miodowe za kilka dni więc będą do zbioru. Chciało by się więcej ale przydał by się asystent do noszenia kosza. Po kilku kilometrach ramiona i nogi zaczynają doskwierać.
2024.9.28 22:53
28.wrz 2024
Toskania13 (bez logowania)
(50/h) 2 godziny w lesie i kosz przepięknych borowików, rosły całymi rodzinami, w lesie dość mokro i pełno ludzi. Dodatkowo znaleźliśmy kilka podgrzybków, młode maślaczki w przydrożnych rowach i 2 jakubki.
2024.9.28 22:43
28.wrz 2024
serec
(60/h) Duży kosz (27 litrów) i mały koszyczek (6 litrów) borowików zebrane od 11 do 16 Dzisiaj policzyłem, tzn. liczyłem do dwustu a potem to szacunki i wyszło jakieś 280 sztuk. Grzyby w różnym rozmiarze, sporo średniaków i maluchów plus kilkanaście większych. Takiego runu na te lasy nie widziałem nigdy. Na szczęście jak przyjechałem większość grzybiarzy wychodziła z lasu, z reguły z pełnymi koszami czy siatkami i wiaderkami, choć nie wszyscy. Całe połacie lasu już przezbierane z pojedynczymi grzybami. W sumie to nic dziwnego, ja też tu jestem gościem, ale do rzeczy. Pierwsza setka grzybów
2024.9.28 22:17

szerzej:
zdrowotność słaba. Same kapelusze i to nie wszystkie. Dopiero przenosiny w inne miejsca przyniosły poprawę, gdzie sporo grzybów było zdrowych w całości a i kapeluszów nie trzeba było kroić, jak korzeń był robaczywy. Niektóre grzyby przepiękne i co najważniejsze zbierane w ciszy. Szczerze mówiąc nie dałbym rady wynieść więcej grzybów, bo te ważyły ze 20 kg. Przyznam jednak, że poletek z setkami borowików nie spotkałem a i ta zdrowotność 80-90% jakoś mnie omija w tym roku. Tak sobie myślę, że wolę taki wysyp a’la 2022 ciągnący się w nieskończoność pisany japońskim piórkiem gdzie grzyby było zdrowe, ale tak 5 xmniej z różnych powodów. Zapewne jeszcze przyjadę nie raz - ma się ochłodzić i zobaczymy jak to wpłynie na grzyby. Rydzów jeszcze nie ma co dobrze wróży co do wysypu. Pozdrawiam i gratuluję zbiorów, niektóre są niesamowite choć ja też jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej wycieczki.

28.wrz 2024
Łukasz Żak
(80/h) 4 pełne kosze borowików. Do tego połowa reklamówki do suszenia takich wiekszych
2024.9.28 21:33
28.wrz 2024
Mel Grzibson
(130/h) Rano o 6 kontynuacja weekendowego grzybobrania w powiecie skarżyskim. Takiego zjawiska jak dziś jeszcze nigdy nie widziałem, to był niesamowity wysyp borowika szlachetnego podczas porannego wyjścia, który przyniósł rekordowe dla mnie zbiory - na małym kawałku lasu rosły setki młodych prawdziwków idealnych do marynowania, a także sporo pięknych średniaków. W sumie ok 1000 szt. Nie sposób nie nazbierać przy takim pojawie takich kosmicznych ilości, jednak zapełnienie kosza maluszkami jest czasochłonne. Jest teraz co robić. Na jakiś czas mam dość🫡 pozdrawiam i życzę udanych zbiorów wszystkim
2024.9.28 20:06
28.wrz 2024
Wimar
(30/h) Grzyby są chociaż nie wszędzie ( w przeciwieństwie do grzybiarzy😉). Umówiliśmy się z przyjaciółmi w lesie podrzybkowym w gminie Tuczępy. podgrzybków jeszcze nie ma ale w młodnikach brzozowych były koźlarze pomarańczowo żółte, szare oraz pojedyncze prawdziwki ( jakieś kilkanaście sztuk na godzinę). Potem pojechaliśmy kilka km dalej, tam zatrzęsienie maślaków, głównie ziarnistych, koźlarze czerwone, w trawach trafiały się stadka dorodnych prawdziwków i koźlarzy babka. Na głównym koźlarze białawe.
2024.9.28 20:01
28.wrz 2024
Radek9011
(5/h) szybki spacer po lesie, 1,5 h, raczej niewiele, 2 maślaki, 2 kozaki babka, 4 prawdziwki dosyć spore. Ale jest potencjał :)
2024.9.28 19:15
28.wrz 2024
Andrzej2646
(70/h) Borowiki szlachetne i sosnowe 280 sztuk, maślaki zwyczajne 15-20 (tylko tyle wziąłem, a z pięć razy tyle zostało w lesie), setki maślaków sitarzy. Grzyby w 80-90% zdrowe. Bardzo dużo młodzieży. W lesie wilgotno. No i dziesiątki grzybiarzy. Parkingi pełne. W lesie krzyki i wrzaski. Psy latające bez smyczy i kagańców. Zero kultury. Wytrzymałem do 10 i zmieniłem lokację bo zbieranie grzybów ma mi dawać radość, a nie złość. Znalazłem w kilku miejscach po kilkadziesiąt zdrowych trzonów. Ktoś najpierw zbierał całe, a potem wywalił trzony. To słabe:- (
2024.9.28 18:56

szerzej:
Jeszcze małe ostrzeżenie wczoraj w lesie w okolicy Skarżyska miałem bardzo przykry wypadek, znalazłem borowika w głęboko w mchu i chciałem go podważyć dłonią i poczułem mocny ból, okazało się że borowik wyrósł w stłuczonej butelce wyrzuconej przez inteligentnego inaczej i w palce wbiły mi się trzy szkła, przez kilometr niosłem koszyk, a krew kapała dookoła. UWAŻAJCIE. Zdjęcie z grzybami z dwóch lokalizacji bo nie zrobiłem po powrocie z lasu Suchedniowskiego.

28.wrz 2024
Stary borowik (bez logowania)
(100/h) Rewelacja tłok na szosie pełno grzybiarzy a grzybów i tak multum zbieraliśmy w 2 koszyki z czego 1 giga zapełnione do połowy około 65 borowików szlachetnych ze 90 ceglaków +-20 maślaków i 10 podgrzybków
2024.9.28 18:14
28.wrz 2024
Fistaszek
(60/h) Borowiki Nareszcie sypnęło, ludzi w lesie mnóstwo ale grzybów starczyło dla wszystkich, każdy wychodził z lasu z pełnymi koszami oby tak do zimy.
2024.9.28 17:57
(30/h) Coraz więcej grzybow;) głównie prawdziwki;) za 3-4 dni bedzie eldorado; D; D ale i ludzi coraz więcej tez;)
2024.9.28 17:32
28.wrz 2024
Agnieszka J
(50/h) Bliżyn zaskoczył nas wysypem borowików. Coś pięknego. W 2 osoby i 3 godziny w lesie. Pierwszy raz spotkałam się z taką ilością borowików na niedużym obszarze. Grzybiarzy dużo ale każdy z pełnym koszem wychodził.
2024.9.28 17:24
28.wrz 2024
Karolina_NN (bez logowania)
(20/h) 20 borowików szlachetnych.
Las mieszany.
2024.9.28 16:47
28.wrz 2024
koźlarz babka
(50/h) Masa ludzi w lesie, grzyby występują placami, głównie prawdziwki, widać sporo młodych sztuk
2024.9.28 16:34
28.wrz 2024
wiLLy
(60/h) Ruszyło.... Borowiki pięknie rosną... Kani niezliczoną ilość... Pojawiają się już maślaki... Brak podgrzybka....
2024.9.28 16:31
28.wrz 2024
Miniek
(80/h) Dziś już trzecia wycieczka do Suchedniowsko-Oblęgorskiego Parku Krajobrazowego w ciągu ostatnich czterech dni. Od środy nastąpiła ogromna poprawa. Podobnie jak Niszczu, planowałem wejść głęboko w las, jednak okazało się to zbędne. Wystarczyło zejść z drogi leśnej, a grzyby były dosłownie wszędzie. W głębokich mchach i trawie średnie, często robaczywe okazy, natomiast w igliwiu śliczne, zdrowe bobaski idealne do marynaty. Podana liczba grzybów na godzinę jest orientacyjna – nie miałem już siły ich ani liczyć, ani fotografować. Robię sobie przerwę od grzybobrania, bo moce przerobowe się wyczerpują. Jeśli ktoś chce nazbierać młodych borowików, to teraz jest idealna pora.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę udanych zbiorów!
2024.9.28 16:05
28.wrz 2024
Andrzej78
(30/h) No i mamy wysyp jesienny. Wybrałem się dziś na sprawdzoną miejscówkę, zajechałem na 7 rano i jeszcze nigdy nie było tyle samochodów i ludzi co dzisiaj. Jak dojechałem na miejscu było już 12 samochodów. Nie liczę ile było po drodze. Mimo konkurencji udało się uzbierać w ciągu 4 godzin cały kosz prawdziwków, kilka kozaków, podgrzybków brunatnych i maślaków. Poranna rosa i słońce sprzyjają grzybom. Muszę przyznać najlepszy dzień od lat.
2024.9.28 15:57
28.wrz 2024
Rage
(100/h) 4 h w lesie po wycince. Chodziło się strasznie. Królowały maślaki ale prawdziwków też sporo. W lesie tłumy, każdy z pełnym koszem
2024.9.28 15:30
28.wrz 2024
Gucio
(31/h) 45 borowików sosnowych, 53 prawdziwki. 51 koźlarz czerwony 3 maślak zwyczajny, 4 podgrzybki brunatne, 2 kolczaki obłączaste. 1 maślak pstry. 5 godzin wałęsanią się po części z pełnym koszem po lesie w okolicy Tumlina i Samsonowa. Dudkowa
2024.9.28 15:25

szerzej:
Można powiedzieć że lasy w tej okolicy przypadły mi do gustu a szczególnie jeszcze o tej porze roku. Dzis zastanawiałem się rano gdzie jechać na grzyby po wcnocnych opadach deszczu.. Tej nocy wieksza ilosc opadów trochę omineła te okolice ale wiedząc o tym że to jest dobre miejsce na koźlarze czerwone a one bardziej są zwykle bez lokatorów zaufałem tej miejscówce. Trochę jednak pomyliłem się myśląc że prawdziwki mogą się nie nadawać do zbioru bo wszystkie okazy spotlane bardziej po lesie bardziej lisciastym są całe zdrowe a tylko te po mchu czy igliwiu po lesie bardziej iglastym i to jeszcze na terenie bardziej odsłoniętym dla słońca były one albo trochę w trzonie robaczywe bądź całe pojedyncze okazy trzeba byłoostawić w lesie. Borowiki sosnowe trzeba było trochę więcej sztuk delikatnie podcinać a też pojedyncze okazy były poobbiadane przez slimaki bądź robaczywe też w kapeluszu.. Te miejsca na Borowiki sosnowe maja spory potencjał szczególnie te drugie bliżej Samsonowa. Oprócz wymienionych grzybów zauważyłem też gołąbki różnego rodzaju, kanie, mleczaj biel, sitaki, muchomor jadowity, muchomor czerwony, krasnoborowiki ceglastopore i inne drobne grzyby. Grzyby można znaleźć w wilgotniejszych czesciach lasu czesto po brzego brzegu lub na przecinkach i duktach leśnych.. Jutro też być może przechadzka po lesie w innej lub innych lokalizacjach.. Dobrze że chociaż wirusa sie pozbyłem w lesie bo męczył mnie trzy dni i tylko trochę jestem niewyspany po wczorajszej popoludniowej zmianie. W Tumlinie trochę wilgotniej niż na Mazowszu ale są też miejsca i tu dość suche czy też już z większą ilością liści.. Sezon w końcu się rozkręca choć nie wszędzie jest tyle samo grzybów a i jest spora roznica jesli chodzi o ich zdrowotność. Serdecznie pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i zapraszam do Tumlina bo Ja tu będę jeździł sporadycznie a takie Borowiki sosnowe zaraz ślimaki skonsumują albo też zestarzeją się w lesie. Pozatym jest to przepiękny las może nie taki jak bliżej Skarżyska bardziej bogaty w prawdziwki choć i tak dziś nie chodziło o super prędkość na godzinę bo raz że ja grzybiarz pieszy i po zaladowaniu kosza tylko kręciłem się po luźniejszych miejscach i też bardziej za koźlarzmi. a dwa że jak tak szybko to bym przestraszył zwierzynę leśna zresztą i takto uczyniłem gdy schyliłem się po ładne prawdziwki chciał mnie ubiec jeden spory dzik ale po gwizdnięciu zmykał w stronę Samsonowa.. Maślaków, było dość dużo, sitaków również, kanie i krasnoborowiki ceglastopore raczej pojedyncze i też ich nie zbierałem. Tak naprawdę to odwiedziłem tylko tą stronę w kierunku Samsonowa i to z jednej strony torów tak więc wynik grzybobrania spokojnie mógłby być lepszy. Ja też nie oddałem się za bardzo od torów i te miejsce na Borowiki sosnowe pewnie ciągnie się znacznie dalej a mistrzowie grzybiarscy mazowieccy którzy jeżdżą w Świętokrzyskie może samochodami mogli by podejrzewam uzbierać i ze dwa, trzy razy ich jednorazowo. wiecej a przynajmniej w tym bogatym na nie roku.

28.wrz 2024
Slavonet
(60/h) Las mieszany, większość w młodnikach ok. 80 prawusków trochę ponad 40 ceglasi i czubajeczki których nie wliczam. Darz grzyb.
2024.9.28 14:25
28.wrz 2024
Mateo1981
(60/h) Zbierałem grzyby od 7.00 do 10.30, 10 kg skrzynka zapełniła się pięknymi borowikami. Przewaga młodych sugeruje, że wysyp dopiero się rozkręca. Życzę pełnych koszy
2024.9.28 14:15
28.wrz 2024
Trinity
(50/h) 5 godzin smęcenia po lasach Zagnańskich i plon 250 w sumie.! Raczej to początek bo ze 180 małych. Serdeczne pozdrowienia dla Grzybiarzy.?Pora ruszyć 4 litery do lasu….
2024.9.28 13:14
28.wrz 2024
niszczu
(120/h) No to się wysypały borowiki. Grzybów o wiele więcej niż w czwartek, rosną już w każdej części lasu. Zbiór można kształtować dowolnie w zależności od woli i czasu, bo można iść i grzyby się nie kończą. Mi dzisiaj wystarczyło 6 h (10 km), bo to przecież nie zawody kto więcej upchnie w bagażniku, a żona będzie zadowolona, że wracam wcześniej. I tak zebrałem ponad 700 szt. Objętość podobna jak przedwczoraj, bo dużo maluszków do marynaty a i pogorszyła się zdrowotność, część trzonów odpadła. Dużo ludzi w lesie. Była pokusa, żeby uciec gdzieś głęboko, ale byłoby to bez sensu, bo zaraz trzeba by wracać.
2024.9.28 12:37

szerzej:
Mimo mniejszych grzybów z brzegu lasu z powodu wyzbierania, koszyk wypełnia się bardzo szybko. Przy tej ilości rosnących prawdziwków, grzybów wystarczy dla każdego i nikt nie wyjdzie z lasu z pustym koszykiem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę obfitych zbiorów.

28.wrz 2024
Nygusia
(60/h) Głównie prawdziwki od małych do wielkich ale w większości małe grzybki gdyż dopiero zaczyna się wysyp. Na początku było słabo ale z każdą godziną emocje rosły.
2024.9.28 11:31
27.wrz 2024
dolores
(10/h) W tamtych okolicach to jeszcze nie wysyp ale już są kozaki brązowe i pojawiają się czerwone oraz ok. 20 prawdziwków. Kanie na łąkach i sporadycznie maślaki.
2024.9.28 21:23
27.wrz 2024
Grzybofil
(40/h) Tydzień temu ogólnokrajowy wysyp Czubajki kani a teraz Prawdziwka 😍. W lesie dopiero o 8:30, bo ciężko było wstać. Ludzi tyle, że nie było gdzie zaparkować. W końcu wchodzimy do lasu i kierujemy się w dalsze rejony. Prawdziwki rosną wszędzie! Mech, liście, gałęzie, dróżki, krzaki, trawy... rosną w górę, w bok a nawet do góry nogami 🙃. 5 godzin w dwie osoby i udaje się zebrać około 370 prawdziwków i 10 podgrzybków. Maślaków, Koźlarzy i pojedynczych Ceglaków nie zbieramy. W lesie ludzi sporo ale grzybów dla każdego wystarczy. To dopiero początek, bo grzybnia tworzy się w wielu miejscach.
2024.9.27 22:32
27.wrz 2024
Mel Grzibson
(50/h) Dzisiaj wyjazd w świętokrzyskie w nocy 200 km. dzięki uprzejmosci Manowa i jego zaproszeniu zdecydowałem się uderzyć w nieznany mi dotąd obszar lasu na wspólne grzybobranie na ziemi Świętego Krzyża. Nastawienie w pełni na rekreacyjne zbieranie, jednak niemal od razu po wejsciu do lasu o 6 zaczęło się na całego. podczas dwuetapowego wyjścia dziś w sumie ok. 500 szt darów lasu, prawie wszystkie to prawdziwki, zdrowotność rewelacyjna, cały robal został w lesie i teraz czas zająć się obróbką tych piękności. Dzięki Marku za doborowe towarzystwo i cenne wskazówki. Jutro wracam :)
Darz Bór 3 kosze na full- wpadły też śliczne maślaki zwyczajne w ilości kilku szt i kozaczki.
2024.9.27 21:57
27.wrz 2024
Manowa
(60/h) Witam Wszystkich. Niszczu wczoraj ogłosił wysyp borowika szlachetnego w skarżyskich lasach i taki wysyp ruszył pełną parą. Dzisiaj wspólne grzybobranie z Mel Grzibson. W związku z tym, że kolega nie miał jeszcze okazji spacerować po tych lasach, przyjąłem rolę gospodarza i przewodnika. Chciałem jak najlepiej zaprezentować potencjał tych lasów i myślę, że mi się to udało. A wracając do grzybów: rosną praktycznie w każdej części lasu, no może brakuje ich w najwyżej położonych częściach lasu, gdzie niegdzie występują punktowo. Dzisiaj sprawdzonych kilka miejsc i było super.
2024.9.27 21:43

szerzej:
Dzisiaj dwa wyjścia do lasu, około 10 godzin chodzenia i zatrzęsienie maluchów. Myślę, że do koszyków wpadło w granicach 600 sztuk, może nawet trochę więcej, zbiór raczej nie do przeliczenia. Zdrowotność ogólnie dobra, maluchy prawie wszystkie zdrowe, w przypadku większych odpadało część albo całe trzony w zależności od stanowiska. Grzyby zbierane praktycznie w każdym podłożu - na dróżkach, w trawach, mchach, jagodzinach, igliwiu i liściach, najwięcej w młodych jodłach i bukach. Dzisiejszy zbiór oddany za niewielką opłatą znajomemu, także jutro powtórka z rozrywki. Pozdrawiam Łukasza (Mel Grzibson) oraz wszystkich użytkowników portalu. Na głównym cały zbiór

27.wrz 2024
HAZY
(100/h) Rzucam wszysko i jadę w Skarżysko. Tak się odgrażałem w jednym komentarzu pod sprawozdaniem z tamtych stron. Dzisiaj zrealizowałem plan. Absolutnie najbardziej udane grzybobranie w moim życiu. Dwa pełne kosze i pojemnik zdrowych kabanów! 20 kg. Dla mnie bomba. Myślę, że ilość na godzinę jest niedoszacowana, bo w koszach jest mnóstwo słoikowych. Same prawdziwki.
Las piękny, grzyby wszędzie, pojedynczo i grupowo. Rekord, to 51 sztuk z jednego przyklęku.
Tłumaczyłem Whispi, że "trza jechać" i miałem rację.
2024.9.27 21:41
27.wrz 2024
Andrzej2646
(100/h) Czytałem mocno rózniące się wpisy o ilości grzybów i byłem w rozterce. Jedni wstawiali zdjęcia pełnych koszy z lokalizacją, a inni pisali, że byli w okolicy i grzybów brak. Pokusa była zbyt silna:-) Efekt 547 Borowików szlachetnych i sosnowych, maślaki zwyczajne około 20 (znalazłem z 300 ale wziąłem tylko na sosik), sitarze dziesiątki jeśli nie setki (nie zbierałem), kilka siedzunów (jeden do kosza), kilka koźlarzy. Zdrowotność praktycznie 100%. Grzyby rosną nieregularnie. Pojedyńcze sztuki i nagle 30 w jednym miejscu.
2024.9.27 20:27

szerzej:
Ludzi bardzo dużo. Dookoła lasu już o świcie pełno aut.

27.wrz 2024
Zb_
(60/h) Początek prawdziwego jesiennego wysypu. Głównie prawdziwki, które rosną na drodze, przy drodze, wśród mchu ale także w liściach lasu bukowego. Grzyby wiekowo od bobasa po seniora. Natomiast zdecydowana przewaga grzybów młodych i jędrnych. Zdrowotność na poziomie95%. W rejonie gdzie były zbierane występują punktowo tzn. kilkaset metrów totalnego bezgrzybia a potem skupisko kilkudziesięciu szt.
2024.9.27 18:27
27.wrz 2024
KSM
(50/h) Jak na drugi wypad w te rejony zbiory super!
2024.9.27 17:27
27.wrz 2024
kris42
(10/h) Kozaki i kanie reszta została w samochodzie 2 siatki kani rozwinięte i dorodne podgrzybków brak
2024.9.27 15:53
27.wrz 2024
Slavonet
(50/h) Las mieszany, większość borowika szlachetnego, kilka czubajek na kotlety i maślaków na sosik, szlachetne w mchu wyglądają uroczo. Darz grzyb.
2024.9.27 11:39
26.wrz 2024
TheOldPryk
(80/h) 1.5 kg/h
W Samsonowe kań brak. Las jak z bajki. Duży mieszany (jodła/sosna/dąb/buk/brzoza) mszysty i mszysto-czernicowy, czasem trochę traw albo ściółka. Kilka maślaków zwyczajnych, kilka podgrzybków, parę stojaków i.... BOROWIKI od małych słoikowców do wyrośniętych do pół kilograma. Niestety około 20% zarobaczonych. Łącznie 15 kg (17 kilometrów po lesie)
P. S.
Nie liczyłem znalezionych sztuk, ale wyszło ok 1,5 kg grzybów na godzinę.
Pozdrawiam wszystkich zdrowo grzybniętych
2024.9.27 23:58
(25/h) Zaczynają się prawdziwki;) jest przed wysypem jeszcze;)
2024.9.27 08:50
26.wrz 2024
Daniel
(40/h) Pięknie donoszę państwu, że cosik się zaczyna dziać w lesie. Mamusia z ciocią -" pazery " jedne 😀😀😀🦾🦾🦾 zapełniły cały bagażnik. Jak przyjechały do domu to mi szczęka opadła. Tak w domu to niby kręgosłup boli a tu proszę. Zdrowotność na poziomie 80- 90%. Życzę udanych zbiorów, niech się dzieje.
2024.9.26 23:42
26.wrz 2024
serec
(45/h) Średni większy kosz grzybów i dwie siatki eko - a w nich 1 kozaczek, 1 maślak pstry, 3 podgrzybki a reszta prawdziwki. Nie liczyłem - około 200-300 a może więcej, sam nie wiem. Większość to same kapelusze, bo moje jakimś dziwnym trafem aż tak zdrowe nie były. Były miejsca gdzie były naprawdę zdrowe, ale były i takie, gdzie zdrowotność była taka se. Kilka % wyrzuciłem, ze 30% zdrowe w całości a reszta to kapelusze. Zadowolonym ze zbioru i wycieczki. W sobotę powtórka, też po południu. Ile będzie tyle będzie, ważne żeby pochodzić.
2024.9.26 19:48

szerzej:
Plan był idealny. 5 rano pobudka, do pracy, szybko załatwić pilne rzeczy i do domu. Kawa, koszyk, pies poszczał już o 5 więc podekscytowany na 110%. W lesie około 10:30, idealnie bo ludzie z lasu sobie poszli. Oczywiście w pośpiechu nie zmieniłem koszuli i wystąpiłem w tej z pracy;-) Co do grzybów jest dziwnie. Są miejsca gdzie wysyp w pełni, są gdzie jeszcze nie wystartowała a są gdzie startuje. Zostawiłem z 100 maluszków do podrośnięcia. Książkowe baryłki po 400 gram robaczywe trzony. Taki co ważył 1 kg niestety cały robaczywy.

26.wrz 2024
Agul
(50/h) Las mieszany. Prawdziwki, koźlarze czerwone, koźlarze babka, maślaki i kilkanaście borowików ceglastoporych
2024.9.26 19:02
26.wrz 2024
niszczu
(60/h) Po dzisiejszym grzybobraniu w okolicach Skarżyska miałem jeszcze trochę czasu i w planach poznanie nowego kawałka lasu - od zachodniej strony suchedniowsko-oblęgorskiego PK. Miałem nie dodawać doniesienia, bo w zupełnie nowym lesie nie liczyłem na wiele i wynik mógłby być niemiarodajny. Jednak i tu udało się nazbierać i przez 2 godziny wypełnić koszyk, a że znalazłem fantastyczne borowiki sosnowe😍 to muszę się nimi Wam pochwalić. W kolażu też cały mój dzisiejszy zbiór. W sumie ok. 500 prawusów. To był dobry dzień, a grzyby stawały na głowie kolegów (foto), żeby wskoczyć do mojego koszyka. 😁
2024.9.26 17:14
26.wrz 2024
niszczu
(60/h) Liczyłem dni i liczyłem, wziąłem poprawkę na chłodne noce i wyszło mi że trzeba jechać dzisiaj. Wstrzeliłem się bardzo dobrze, bo choć wyższe i suchsze partie lasu wciąż zieją pustkami, to tam gdzie niżej i wilgotniej zaczął się wysyp prawdziwków. Rośnie mnóstwo maluchów idealnych do marynowania. Przez ok 6 godzin udało się zebrać 380 sztuk (miało być 300 ale nie chciały dać wyjść z lasu). Na dzisiaj wystarczy. Zdrowotność niezła ale nieidealna. Cieplejsze noce i czerwie znów stały się aktywne. Pozdrowionka dla wszystkich.
2024.9.26 13:00
25.wrz 2024
laska
(20/h) Sieradowicki Park Krajobrazowy, dwie osoby, 3 h.
Ruszyły mlode borowiki! Wiekszosc maluchow i podrostkow, chociaz najwiekszy, tez jeszcze mlodziutki, okaz wazyl 450 g, glownie dzieki grubej i jedrnej nodze.
Przeważnie na wilgotnym mchu, wieksze w jagodach. Wystepuja miejscowo i tam gdzie nie chodzone. Zdrowotnosc prawie 100%.
Oprocz tego kilka podgrzybków, pare kozaków, dwie panienki, i kilka purchawek (;.
2024.9.26 01:13
25.wrz 2024
Mel Grzibson
(35/h) Dziś po pracy krótki rekonesans przed weekendem. W ostatnich dniach w sieci pojawiło się sporo ciekawych doniesień i aż wyrywało do lasu już wcześniej, ale udało się dopiero dziś chwilę przed 17 wejść do lasu na godzinkę i przejść szybko po znajomych miejscówkach. Widać, że w tych miejscach coś dopiero się zaczyna, tydzień temu prawie nic jeszcze nie było. Zdrowotność rewelacyjna, głównie całe zdrowe okazy. Sam prawdziwek 35 szt. w godzinkę.
Pozdrawiam leśną Brać!
2024.9.25 22:18
25.wrz 2024
TomekM
(30/h) 3 godziny w lesie jodłowo bukowym - dosyć sucho ale o dziwo od wejścia dużo maleńkich maślaków żółtych już przy drodze a w lesie prawdziwki dosyć stare ale zdrowe zdarzały się też młode. łącznie w 3 osoby mieliśmy 40 prawdziwków kilka podgrzybków i ok 4 kg maślaków (tych więcej nie braliśmy )
2024.9.25 20:03
25.wrz 2024
Miniek
(30/h) Dziś przegląd dwóch miejscówek w okolicach Suchedniowa. Las głównie jodłowy, choć inne drzewa też się trafiały. Grzyby rosną punktowo, głównie na ścieżkach, tam gdzie więcej wilgoci i ciepełka. Sporo maluchów. Ciekawe, jak się rozwinie sytuacja za parę dni, bo w lesie dość sucho. Tam, gdzie w czerwcu stała woda i było pełno borowików, teraz ani śladu. Podsumowując, do koszyka wpadły 124 borowiki szlachetne (większość zdrowa), 6 podgrzybów brunatnych i garść maślaków modrzewiowych (było ich znacznie więcej, ale nie brałem, bo średnio mi smakują).
2024.9.25 17:28
25.wrz 2024
Tomi_NN (bez logowania)
(50/h) Same kanie 10 min zbierania13zzt
2024.9.25 17:17
sezony 2024 0923-0929 dolnośląskie #156 (120 fot.) kujawsko-pomorskie #85 (60 fot.) lubelskie #59 (45 fot.) łódzkie #97 (61 fot.) lubuskie #62 (54 fot.) małopolskie #128 (92 fot.) mazowieckie #293 (199 fot.) opolskie #51 (33 fot.) podkarpackie #65 (43 fot.) podlaskie #6 (1 fot.) pomorskie #117 (93 fot.) świętokrzyskie #69 (62 fot.) śląskie #287 (232 fot.) warmińsko-mazurskie #33 (23 fot.) wielkopolskie #161 (123 fot.) zachodniopomorskie #47 (34 fot.) woj. nieokreślone #8 (4 fot.) zagranica #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

świętokrzyskie - grzybobrania od 23 wrz. do 29 wrz. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji