(30/h) Las sosnowy z mchem. Małe i średnie podgrzybki. Kilka pięknych okazów pociech i 3 średniej wielkości kanie. Ludzi sporo (patrząc po samochodach) ale w lesie raczej spokój. Dodatkowo piękna pogoda
(40/h) Las sympatyczny bez chaszczy, mieszany. Zebraliśmy: Opieńki, podgrzybki, zajączki kilka maślaków, dwa borowiki i kilka kani. Nie zebraliśmy kani wielkich jak talerze bo były robaczywe i podobnie borowików. Las nie rokował na następne wypady grzyby były spore i raczej przerośnięte.
(60/h) Coraz większa różnorodność, co bardzo cieszy 😊 Wysoki las sosnowy z mchem - królują brunatne i już nie takie małe pypcie, tylko fajne średniaki (nadal wszystkie zdrowe), maślaki: pstre (również zdrowe), sitaki (mniejsze zdrowe, większe z wkładką), zwyczajne (tylko małe zdrowe) i gąski zielone (w końcu trafiłam na dobrą miejscówę 😁, wszystkie zdrowe). Niedziela choć nie wyjazdowa, to bardzo udana 👍 Jutro pewnie znowu gdzieś po okolicy polatam, bo przecież nie byłabym sobą 🤣 Darz Grzyb!!! 🍄🍄🍄
(50/h) Dużżżżooooo podgrzybków małych jak żuczek (170 szt] maślaki jedna gąska, kanie wielkie jak parasol... nie zbierałem ludzi dużo, niestety niektórzy zapominają że nie wjeżdżamy do lasu samochodem trochę to wkurzające bo samemu trzeba 1-2 km z buta, ale las to nasze wspólne dobro i trzeba o niego dbać pamiętajmy proszę wszystkich grzybiarzy, lasy piękne i niech takie pozostaną
(20/h) praktycznie tylko podgrzybki, kilka maślaków sitarzy, wynik bardzo słaby ale grzybobranie z przypadku, na miejscu dopiero o 11, a wzdłuż drogi auto za autem,
... szerzej o tym grzybobraniu ...
nigdy tam nie byłem i w pierwszym momencie myślałem, że to jakiś parking np. przy cmentarzu. dziesiątki aut, oczywiście więcej znajdowałem odciętych trzonów niż grzybów ale widziałem, że niektórzy mieli pełne koszyki. Jak to mówią Kto rano staje temu Pan Bóg daje:-)
(70/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi bardzo dużo. Wzdłuż lasu prawie 150 samochodów. Dziś spacer wraz z AgusiaN, Ewa R. Łukasz i jego koleżanka. Każdy zbiera grzyby choć dziś trochę mniej niż wczoraj. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Maślaki zwykłe i sitarze całe stada nie zbierałem. Maślaki pstre po kilka zdrowe. Sarniaki dachówkowate nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka większość zdrowych. Dziś mimo takiej liczby grzybiarzy każdy wyniósł tyle grzybów ile udało mu się trafić. Wysyp trwa i oby tak jak najdłużej. Niestety grzybki zaczynają być robaczywe a pełnia tuż tuż.
(100/h) podgrzybki.... Uwaga pojawiają się borowiki ponure... Ludzi całe tabuny.. aż ciężko znaleźć miejsce gdzie nie widać kogoś innego. 4 godziny w lesie, 6 km spacerku i ponad 400 małych podgrzybków. Można powiedzieć że udany początek niedzieli... Pozdrawiam
(70/h) Znalazłam swoje miejsce na ziemi.. Pierwszy raz w tej cudownej krainie. I się ZAKOCHAŁAM.. ❤️ Ale uwaga!! PODGRZYBASY ATAKOWAŁY!! z każdej strony🤪 Lasy piękne. Przejrzyste z mchem, ogólnie mieszane. Ludzi dość dużo. Każdy na kolanach lub ciągle kłaniał się nisko. Ja zasuwałam na kolanach. Ponad 600 szt pięknych podgrzybasków. Pogoda piękna. Wręcz idealna. Idealne lasy. Idealne zbiory. Ciężko było wyjść z lasu.. musiałam bo było już ciemno. I wciąż mam niedosyt!!
(70/h) Dziś wyprawa z córką, w starą miejscówkę odkryta kiedyś z Mamą. O dziwo córka pozwoliła mi na 4 godzinny spacer po lesie. Bardzo miło dziś zbierało się grzybki, które wyskakiwały pod nogami. Zbiór może nie tak okazały jak u większości, ale jestem zadowolona. Oby wysyp trwał jak najdłużej!
(40/h) Przyjechaliśmy w okolice w innym celu, ale zobaczywszy stojące po lasach samochody, postanowiliśmy odwiedzić pobliską znaną nam miejscówkę. Niecała godzina zbierania maluchów zaowocowała zapełnionym do połowy wiaderkiem podgrzybków. Robaczywków niewiele 🐛
(110/h) Dziś kolejny przyjemny wypad w towarzystwie Tomka G. Pogoda piękna, las obficie darzył grzybami. Ja dwa kopiate kosze, 10 kg grzybów, teściowa 2 wiaderka. Trzeba było w międzyczasie wsypywać grzyby do bagażnika. 500 sztuk podgrzybka, małe i średnie, jak już się znajdzie jednego, to w pobliżu zazwyczaj kryje się cała gromada. Kilkadziesiąt maślaków sitarzy, większość zdrowych. Pojedyncze maślaki pstre i zwyczaje. Kilkanaście sarniaków. Pojedyncze gąski. Bardzo udane grzybobranie, miłe towarzystwo. Raptem 9 kilometrów i 18 tysięcy kroków.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Podsumowanie tygodnia: odwiedzonych 6 lasów w okolicach Łodzi. Kilka nowych miejscówek. Dwa skromne grzybobrania, takie na obiad 😃 A potem już tylko lepiej, łącznie 6 koszy grzybów z czego 90% to zdrowe podgrzybki. Cudny sezon 😀😀😀
(170/h) Duzy las sosnowy z mchem i leżącymi gałeziami. Ludzi bardzo duzo, ale grzybów również 😃😃😃 kazdy zbierał. Dzis, razem ze wspaniałą towarzyszką Ewą R - zgrałysmy sie super😃 i kazdy wspólny wypad jest rewelacyjny🤩 Same podgrzybki- duże, średnie, maluchy- w sumie 8 kg. Tuśka dziekujemy za miejscówkę😘😘😘 ale szkoda ze Cię z nami nie bylo. Jutro, też z Ewą odwiedzamy Tomka🤗🤗
(80/h) Las iglasty, podgrzybki, podgrzybki, podgrzybki i długo, długo nic:-) Najczęściej rosną całymi rodzinami. Kilka maślaków. Grzybów tyle, że z lasu ciężko wyjść :))
(70/h) Las ładny, podłoże wilgotne. Ludzi oczywiście sporo jak to w sobotę. Ale można było delektować się również samotnością jesli tylko poszło się głębiej w las. W zbiorach same podgrzybki - same samiutkie :) W sumie około 350 szt. Większość typowo "do słoika" choć i średniaki się też trafiały. Widać że ciepła aura i deszcze zrobiły swoje.
(13/h) Grzybków mało, w 3 godziny 39 sztuk, głównie maleńkie, mikroskopijne podgrzybki, tak małe, że co drugiego zostawiałam, bo żal było takie zabierać. Prawie wszystkie w jednym miejscu, we mchu pod sosnami. Natomiast przez pozostałą część spaceru 1 maślak przy drodze i tyle, jakby las bezgrzybowy. Być może byłoby obficiej dla osoby obeznanej z miejscówką, gdyż ja byłam pierwszy raz w tej lokalizacji.
(30/h) po porażce w Puszczy Mariańskiej przyszedł czas na plan "B", wpadłem pełen nadziei do lasu koło Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, trochę lepiej niż rano w Puszczy Mariańskiej, sporo czubajek zabrałem ze 20 szt. a 10 razy tyle zostało w lesie (nie wliczam ich), w kilku miejscach po 2-5 maślaków zwyczajnych, a oprócz tego totalny "atlas grzybów":-) sitarze, pstre, modrzewiowe, pieprzniki, gąski zielone i szare, podgrzybki brunatne, złotopore, zajączki ale to wszystko raptem po kilka sztuk i kiiiloooometry chodzenia:-)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
dużo grzybów niejadalnych: krowiaki podwinięte, muchomory wszelkiej maści, mleczaje chrząstki i wełnianka, praktycznie wszystkie znalezione grzyby młode i zdrowe tylko maślaki miewały lokatorów
(150/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi bardzo dużo. Wzdłuż lasu prawie 100 samochodów. Dziś zbieranie w towarzystwie czarnej wraz z teściową oraz Łukasz wraz z synem. Myślę że wszyscy zadowoleni. Grzybów bardzo dużo. Niekiedy trafiały się stada po 40,50 czy 60 szt blisko siebie. Sporo młodych grzybów choć można trafić większe egzemplarze. Prawdziwek jeden zdrowy. podgrzybki całe stada sporo zdrowych. Maślaki sitarze całe stada nie zbierałem. Maślaki zwykłe pojedyncze nie zbierałem. Maślaki pstre pojedyncze zdrowe. Sarniaki dachówkowate po kilka nie zbierałem. Więcej w szerokim opisie.
... szerzej o tym grzybobraniu ...Gąski zielonki i niekształtne po kilka zdrowe. Sporo rośnie muchomorów, olszówek, gołąbków, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Dziś trzeba było wracać do samochodu aby opróżnić pełne kosze żeby można było zbierać kolejne grzyby. Miło spędzony czas w wspaniałym towarzystwie. Pozdrawiam serdecznie i oby częściej takie wspólne grzybobrania. Jutro kolejne wspólne zbieranie tylko z innym składem. Wysyp trwa i oby tak jak najdłużej 😀
(50/h) W dwie osoby 7.50 kg przez 4 godziny. Nasz zbiór to jeden prawdziwy, i same podgrzybki spotkanie siatki nie zbieraliśmy. Pozdrawiam grzybniętych.
(70/h) 2 h w lesie, zbior udany - podgrzybki, prawdziwki, zajączki i ceglastopore. Pogoda dopisuje wiec grzybow jak i grzybiarzy sporo. Pozdrawiam i pelnych koszy życzę
(50/h) Dziś było rodzinne grzybobranie :) w towarzystwie siostry, teściowej i Tomka G z tatą zwiedzaliśmy nowe dla nas lasy :) Efekt całodziennej wycieczki, to bardzo różnorodny koszyczek: większość to oczywiście podgrzybki, prawie 250 szt, koźlarze babka i pomarańczowożółte 16 szt, pojedyncze podgrzybki złotawe, większość robaczywych, pojedyncze maślaki pstre i sitarze, kilkanaście maślaków zwyczajnych, ponad setka kurek :) Brakło jedynie borowika:D najbardziej cieszą koźlarki i kurki, bo niezbyt często udaje mi się na nie trafić :) Siostrze udało się znaleźć kozią brodę i czubajki czerwieniejące.
(50/h) Godzinny spacer, w okolicach godziny 16, zwiedzone 2 zagajniki. W brzozach 6 koźlarzy babka i 2 prawe. Wszystkie odnalezione grzyby zdrowe. W młodniku sosnowym kilkadziesiąt maślaków modrzewiowych, w różnych rozmiarach. Przynajmniej 2 tyle zostało na miejscu, bo niestety robaki były pierwsze. Do lasu nie dotarłem, z braku czasu i zapadających ciemności. Jutro zbadam, co tam pod jodłami, dębami i wszędzie tam gdzie dziś nie dotarłem.
(30/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Dziś spacer wraz z czarną i resztą ekipy. Wycieczka myślę że udana każdy coś nazbierał. Prawdziwki pojedyncze zdrowe ale niektóre skonsumowane przez ślimaki. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Koźlarki i krawce pojedyncze nie zbierałem. Zajączki po kilka nie zbierałem. Maślaki zwykłe po kilka nie zbierałem. Maślaki pstre po kilka zdrowe. Maślaki sitarze po kilka nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne pojedyncze nie zbierałem. Sporo rośnie gołąbków, olszówek, muchomorów i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Sezon trwa 😀
(50/h) Pierwszy raz w tym miejscu. Młodziutkie podgrzybki. Wystają z mchu tylko łebki. Po deszczu pięknie się błyszczały. Rosły grupkami. Las duży, sosnowy.
(40/h) Dwie godziny na swoich miejscówkach koło Barycza. Same młode podgrzybki, którym wystają tylko łebki i kilka większych sztuk znalezionych w gałęziach. Ludzi całkiem sporo, każdy coś kosił, ale bywało lepiej. Jakby tak trochę jeszcze przygrzało, to kto wie 🙂 Grzybki zdrowe, bez wkładu 🐛
(70/h) Szybki dwugodzinny wypad do lasu. W większości podgrzybki, część nadgryzionych przez ślimaki. Kilka zajączków, maślaków i jeden mały prawdziwek na osłodę 😀
(40/h) Równo 80 grzybów w ok. 2 godziny szukając w dwie osoby. Znalezione głównie podgrzybki, kilka prawdziwków (jeden gigant wielkości łba przeciętnego kota) i maślaków oraz jedna spora kurka. Dwie lokalizacje, ale lasy prawie identyczne (mieszane z przewagą iglastych). Aut przy lasach co niemiara, ale spotkane tylko trzy osoby (wszyscy się ładnie rozeszli jak widać). Kań których dziś nie zebraliśmy nawet nie liczę, bo spokojnie stówka by pękła, a tak to się zmarnują...: ( P. S. Owe miejscówki odkryłem w zeszłym roku, a żeby było najśmieszniej to nawet nie jestem z województwa łódzkiego.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jeśli ktoś ma ochotę na kanie to w ww. miejscach jest ich nieprzebrana ilość (w Łasku więcej, bo tam nie zbierałem w ogóle), więc śmiało polecam, żeby się nie zmarnowały.;) Heh! Nie ma to jak jeździć 120 km od domu na grzyby.:P Pozdrawiam z Mazowsza!
(75/h) PL zdobywa Barycz 😁 Dzisiejsza wyprawa w towarzystwie duetu z TRIO, Pawła K. i Kamila z Wrocławia. Las wysoki sosnowy z mchem - baja!!! Pogoda wymarzona 😍 W rezultacie ok. 450 brunatnych, większość małych, sporo średniaków i kilkanaście dużych. Wszystkie bez wyjątku zdrowe! Takie zbiory w super towarzystwie, to ja lubię 🤩 Do szybkiego następnego! Darz Grzyb!!! 🍄
(60/h) Dzis wybralam sie na grzybobranie do Wolki J. Znalazlam 155 podgrzybków, malutkich, brazowe glowki ledwie mozna znalezdz w mchu. I jeszcze 10 rydzy, kilka maslaczkow, 2 szare gąski, 2 kanie, 1 koźlaczka i garsc kurek. Taka roznorodnosc cieszy kolorami w koszyku. Po przerobieniu, niewiele tego dobra. Doszlysmy do wniosku z kolezankami, ze dopiero zaczyna sie wysyp.
(85/h) Maraton po przepięknych lasach- 7 h. Zbierało się cudnie. Czasem jeden na drugim, a czasem nic. Ale efekt zacny- we dwie 1190 podgrzybków, 7 maślaków i pstry. Szkida, że te lasy tak daleko od nas.
(50/h) Druga dzisiejsza miejscówka to również las sosnowy z machami i paprociami, ale mniejsza ilość zarośli. Też 2 godzinki przy cudownych warunkach atmosferycznych. Do koszyka trafiło kilka maślaków, siedzuń sosnowy i podgrzybki brunatne, takie średnie i większe:D Nawet jeden całkiem duży:D Również 99% zdrowych. Auta przyjeżdżały i odjeżdżały, trochę ludzi kręciło się po lesie. To był piękny dzień:D
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Tylko teraz w kuchni grzyby wołają, żeby je obrać, ususzyć, ugotować, zamarynować, zamrozić...;) A jutro znowu w las:D
(80/h) Po ostatnich grzybobraniach w rozmiarze mini zamarzyły nam się trochę większe rozmiary dodatkowo bez podziwiania masy wyciętych korzonków:D wybrałyśmy się więc z siostrą w nieznane. Pierwsza miejscówka - las sosnowy z liściastymi zaroślami, podłoże mchy i jagodziny, miejscami paprocie, trawy i jeżyn, więc czasami szukało się fajnie, czasami mniej. Efekt to 160 sztuk w dwie godziny. Większość to podgrzybki w małych i średnich rozmiarach i stado maślaków sitarzy. Te już zebrane w 99% zdrowe. W zaroślach mnóstwo jednak spleśniałych osobników, zarówno małych jak i dużych.
(40/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Ludzi brak. W oczekiwaniu na pewną osobę stojąc przy drodze zobaczyłem w pobliżu las. Z ciekawości wszedłem zobaczyć czy coś się trafi. podgrzybki po kilka zdrowe. Maślaki pstre po kilka zdrowe. Maślaki sitarze całe rodziny robaczywe. Sarniaki dachówkowate po kilka zdrowe. O dziwo w tym lesie niewiele rośnie grzybów niejadalnych. Nawet pięknego zaskrońca udało się spotkać. Grzyby zbierane w zrywkę bo tylko ona była pod ręką. Pierwszy raz byłem w tym lesie ale przyjemnie się spacerowało. Raptem 40 min. chodziłem
(100/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi bardzo dużo. Kolejna noc była ciepła i odrazu grzyby pięknie rosną gromadkami. podgrzybki po kilka większość zdrowych. Maślaki zwykłe, sitarze i pstre po kilka większość robaczywych. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Sporo rośnie muchomorów, olszówek, gołąbków, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Dziś w nocy również ma być ciepło tak więc grzyby mają idealne warunki do rośnięcia. Jutro będzie jeszcze więcej grzybów 😀 Pozdrawiam leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(20/h) Trzy koźlarze, podgrzybek i zajączek a wszystko w 15 minut znalezione przy drodze na wycieczce rowerowej miejsce z brzozami i osikami-wszystko jasne ulubione miejsce koźlarzy, kawałek dalej sześć wielkich maślaków, w kolejnym miejscu stado dużych rozwodnionych przez deszcz kurek-nie zbierałem
(10/h) Parę maślaków i koźlarków w zagajnikach brzozowo-dębowych niedaleko działki. Bardziej spacer z psem i poszukiwanie grzybów niż zbieranie 😀 nogi trochę bolą ale akumulator naładowany😀 jakoś człowiek przetrwa drugą zmianę,😀
(30/h) Mało grzybków, coś nie coś się pokazuje ale ta miejscówka w tym roku chyba już nie odbije.. lepiej wybrać się do lasów sąsiednich, bądź oddalonych o kilka km.
(40/h) Las, wnosząc po ilości zaparkowanych aut, zapewne wszystkim dobrze znany. Dziś udane grzybobranie w miłym forumowym towarzystwie Czarrnej. Nazbieranie 235 sztuk samych maluszków, po większych okazach zostało tylko wspomnienie i obcięte nóżki w mchu. Mam nadzieję doczekać tych większych okazów 😆 pozdrawiam i udanych zbiorów życzę.
(150/h) 2 h w lesie sosnowo - dębowym. podgrzybki małe i maciupkie a zające występują miejscowo ale jak się znajdzie jednego to i dookoła 50 jego braci. Z uwagi że las jest ciemny ciężko dostrzec pierwszego skurczybyka by zacząć cioć dalej kolejne. Ulubione miejsca pod młodymi dębami gdzie trochę próchna trochę mchu. Pozdrawiam i owocnych łowów
... szerzej o tym grzybobraniu ...
ponad godzinna przerwa w podróży (przegrałem z nałogiem), niestety również spory smuteczek bo znalazłem pięknego ale niestety martwego daniela, żal, żal, żąl
(80/h) Niecała godzina i zebrane 77 kań. Zostało jeszcze kilkadziesiąt. Wszystkie rosną na łąkach, więc raczej nie są robaczywe. Dzięki ich lokalizacji (łąka/pole) zbieranie jest bardzo szybkie (kanie widać z kilkunastu metrów) i przyjemne! :)
(70/h) Dziś pod przewodnictwem znawcy tych lasów- Tomka G i jego taty. Dziekuje 🤩 Duzy las sosnowy z mchem i jagodzinami, troche krzewów. Zbiór okazały: podgrzybek- 350 szt; gąska żółta i szara- 20 szt; borowik sosnowy - 5 małych, kilka maślaków, sarniaki i pociechy. Jestem baaardzo zadowolona. Pozdrawiam wszystkich grzybnietych i zycze pełnych koszy 🤗🤩
(60/h) Dziś kolejne forumowe grzybobranie, tym razem w towarzystwie Daggy. Pół dnia w lesie i prawie koszyczek podgrzybków w rozmiarze mini, kilku brakło do 300 sztuk. Wszystkie w rozmiarze do marynaty i tak też skończyły;) Ledwo wystawiają łebki z mchu, a naciętych nóżek prawie tyle co szyszek w lesie;) żadnych większych okazów. Dużo aut, ale każdy poszedł w swoją stronę i nikt sobie w drogę nie wchodził, więc bezpieczna odległość zachowana :) W lesie bardzo przyjemnie, wreszcie trochę cieplej. I jeden mini borowiczek na ozdobę koszyka. Do jutra braci grzybowa:D
(80/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi bardzo dużo. Prawdziwek jeden zdrowy. podgrzybki całe rodziny zdrowe. Maślaki zwykłe, sitarze i pstre po kilka sporo zdrowych. Sarniaki dachówkowate nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Siedzuń sosnowy nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Ciepła noc pomogła grzybkom lepiej rosnąć. Dziś ma również być ciepło tak więc jutro będzie jeszcze lepiej. Wciąż przeważają młode grzyby tak więc wysyp trwa i oby tak dalej 😀
(15/h) Las mieszany. Młode podgrzybki. Zdrowe. W lesie ciepło i przyjemnie się chodzi. Ludzi trochę jest. Grzybki w mchach. 3 godz ok 50 szt. Może to niedużo, ale po ostatnich moich bezgrzybowych wypadach to... uśmiech na twarzy 😃
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jest taka bajka dla dzieci i Koziołku Matołku co szukał daleko, co miał bardzo blisko... I to jak raz można mi przypisać... z dalekich wypadów na grzyby nic nie przywozilam, a z lasu co go mam prawie pod nosem... To i owszem :))))))) np taka 11 osobowa rodzinka
(30/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Aby 7 osób chodziło po lesie. Ja miałem zamiar trochę odpocząć od ciągłego schylania się po grzyby i dlatego wizyta w tym lesie. Niestety las nie dał mi odpocząć bo i w nim ruszyły grzyby. Prawdziwek jeden zdrowy. podgrzybki po kilka zdrowe. Zajączki po kilka sporo zdrowych. Koźlarze pojedyncze sporo zdrowych. Krawce po kilka zdrowe. Maślaki zwykłe całe stada sporo zdrowych. Maślaki pstre pojedyncze zdrowe. Sarniaki dachówkowate po kilka zdrowe. Kurki po kilka zdrowe. Siedzuń sosnowy nie zbierałem. Bardzo dużo rośnie grzybów niejadalnych.
(120/h) zajączkow ok 120 sztuk i z 50 podgrzybków. Cieple dni daja nadzieje na wiekszy wysyp. W lesie mokro i cieplo. POZDRAWIAM I PELNYCH KOSZY ZYCZE WSZYSTKIM GRZYBNIETYM
(200/h) Szybki spacer, przed wyjściem do pracy. Las mieszany, z przewagą sosny plus dęby, modrzewie, buki i brzozy. podgrzybki brunatne i zajączki w grupach po 10 - 30 szt. chociaż cały las można uznać za jedno wielkie, podgrzybkowe pole, bo w zasadzie pod każdym drzewem czeka stadko. Do tego 7 młodych kanii i siedzuń sosnowy (zawsze mi się wydawało że sierdzuń). Łącznie ponad 150 szt. w 25 minut bo w tym czasie wypełniła się moja siata (przyznam się, że nastawiłem się na parę sztuk do jajka). Maślaków w modrzewiach sporo, ale nie chciałem się z nimi bawić, z braku czasu. Pozdrawiam
(3/h) Co się tam dzisiaj działo... a własciwie co sie działo po weekendzie! Wczesnie rano... 2 auta. I nie dziwota, bo grzybów zero, Łażenie 3 godziny po lesie zaowocowało zbiorem 7 grzybków. Jesli ktoś wie gdzie w tym lesie szukać to gratuluje. Ja tych lasów nie znam. Zatrzymałam się na głównej drodze z Głowna. Nawet 3 razy zmieniałam miejsce i wszędzie totalna kicha. Wracając około 10 widziałam 15-20 aut stojących na poboczu, jeden za drugim. Ciekawe czy coś znaleźli ?
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jak ktos wie gdzie iść to grzyby znajdzie. Widziałam jadącego szosą "miejscowego" z pudłem na bagażniku i dwiema torbami z grzybami. Czyli są.... tylko gdzie ? Nie wiem, więc sobie pospacerowałam, lasy super i jak jest wysyp to pewnie przyjemnie zbierać. Pozdrawiam szczęśliwców, którym grzybki wskakują do koszyków. :))))
(26/h) Las sosnowy, ludzi bardzo dużo prawdopodobnie z uwagi na wysyp w dużej mierze już wyzbieranych podgrzybków:-)). Z nosem w mchu można jednak znaleźć młode osobniki.
(15/h) Szybki zwiad późnym popołudniem w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego, grzybowego miejsca. Duży las sosnowy, jagodziny i mchy, a miejscami gęste trawy. W głębi lasu praktycznie nic poza wysypem krowiaków i lisówek. Bliżej leśnych dróg trafiły się podgrzybki, borowik, maślaki zwyczajne i pstre. Jak dla mnie brak potencjału na wysyp.
(105/h) Witam. szybki dwugodzinny wypad do lasu razem z żoną, same malutkie podgrzybki które w większości rosły w małych gromadach od 5 do 10 szt, trzeba bardzo uważnie wpatrywać się w mech bo ledwo je widac, ogólnie przez dwie godz razem z żoną zebraliśmy 210 szt (policzone) pozdrawiam.
(50/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi niewiele. podgrzybki po kilka zdrowe. Maślaki zwykłe, sitarze i pstre po kilka sporo robaczywych. Gąski zielonki po kilka sporo zdrowych. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, olszówki, purchawki, maślanki wiązkowej i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Potrzebne cieplejsze noce. Niestety dziś w nocy ma być ledwo 2 stopnie ale nadawają mgły. Pod koniec tygodnia ma być ciepłej tak więc jeszcze grzyby będą pięknie rosnąć. Pozdrawiam leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(20/h) Dzis tylko zwiad ale po wekendzie widac golym okiem wydeptane sciezki i poodkladane patyki do podnoszenia galezi sosen - to czego nie zebrali grzybiarze w weekend zebralem dzis ja 😁 pozdrawiam wszystkich grzybnietych