(72/h) 295 grzybków w 2 godziny w dwie osoby i to mimo rozpoczęcia o 9 tej w niedzielę :): Około 800 opieniek (150 robaczywych) 65 podgrzybków - 60 brunatnych i 5 złotawych 25 czubajek gwiaździste/kanie/czerwieniejące/sutkowe? Dziwi mnie, że tak mało czerwieniejących Las mieszany z przewagą dębu plus wycinki. Mnóstwo pogniłych złotawych. podgrzybki raczej małe/średniawe. Opieńki - no ja ponownie takich grubasów w życiu nie widziałem. Wiele jednak przerośniętych i robaczywych ale w innych miejscach młodziutkie...
(25/h) 2 osoby przez pięć godzin wreszcie znaleźliśmy podgrzybki słoiczkowe - ponad 200, ale dużych brak (wybrane pewnie w sobotę), 6 prawdziwków, łubianka zielonek, garść kurek i kanie na niedzielny obiad. Wreszcie w lesie coś się rusza (oprócz grzybiarzy w niezliczonej ilości oczywiście). Trzeba jednak bardzo się nachodzić po lesie nie zważając na obecność innych poszukujących kilka metrów obok. Efekt (po obróbce) na zdjęciu.
(200/h) Las mieszany z przewagą sosny. I co najważniejsze porośnięty dość gęsto jeżyną. Efekt - brak konkurencji. Pół kilometra obok więcej ludzi niż drzew.
(20/h) Ponownie wypad na godzinny spacer do lasu, tym razem mniejszy zbiór jednak grzyby znacznie okazalsze niż wcześniej. W wyniku znaleziono: 2 prawdziwki i 17 podgrzybków
(35/h) Lasy mieszane z przewagą sosny. 7 prawdziwków, 220 podgrzybków brunatnych, 20 maślaków żółtych (modrzewiowych), 12 maślaków zwyczajnych, kilkanaście kurek i kilkadziesiąt opieniek miodowych to wynik czterogodzinnego grzybobrania dwu osób. Wśród podgrzybków przeważają młode osobniki. Wydaje się, że bardzo duża liczba grzybiarzy nie daje tym grzybom szans na osiągnięcie dużych rozmiarów.
(80/h) Las iglasty. Tym razem przeliczyłem: 235 szt. podgrzybka i siedzuń sosnowy w promocji. Widać, że wiele grzybków dopiero startuje, więc jeszcze parę dni będzie panował w lesie dobrobyt. Bardzo dużo grzybiarzy, ale każdy do koszyka coś wrzucił. Chwilo trwaj!!!🙂
(40/h) Witam wszystkich grzyboświrków. Dziś wyjazd pod kątem słoiczkowej gąski w zagajniki i laski sosnowe. Nie nastawiałem się na zbyt wiele bo jadąc autem po drodze mijałem mnóstwo aut parkujących przy lasach. Na pierwszej miejscówce zameldowałem się ok. 9 tej i miłe zaskoczenie nikt mnie nie uprzedził i gęsi zaczęły lądować w koszyku. Druga miejscówka niestety przeczesana ale kolejne dwie dziewicze. Jak na niedzielę super zbiór w ciągu pięciu godzin koszyki wypełniły głównie gąski niekształtne, trochę gęsi zielonych, kilkanaście podgrzybków, trzy rydze, pięć bonusów boletusów i kilka dorodnych kań.
(70/h) Niedziela udana 3 godzinny spacer połączony z udanym grzybobraniem, podgrzybki małe do słoiczka większe do blanszowania, prawdziwki do suszenia. W lesie oczy cieszą piękne jesienne widoki, grzybiarzy dużo ale przy drodze głębiej praktycznie nikogo i oczywiście grzybków jest tam więcej. Pozdrowienia dla wszystkich!!!!
(30/h) Stary las jodłowy. Prawdziwki, podgrzybki, maślaki, opieńki. Mimo tłumów grzybiarzy w tak dużym kompleksie jakim są lasy janowskie nadal można trochę nazbierać.
(40/h) Stary las jodłowy. Zbiór we dwie osoby. Piękne podgrzybki brunatne około 400, prawdziwki ok. 40, trochę maślaków. W lesie dosłownie oddycha się grzybami. Mnóstwo młodziutkich owocników. Trzeba się pogimnastykować. :).
(120/h) Las sosnowy z poszyciem z mchu. podgrzybki w ogromnej ilości. Z wielu doniesień o ilości grzybów/h dochodzę do wniosku, że powinien to być algorytm wieku grzybozbieracza z jego jakością kręgosłupa.
(50/h) Dużo podgrzybków i bagniaków. Prawdziwki sporadycznie. Ale dwugodzinny spacer dwóch osób i 200 się uzbierało. Ludzi w lesie trochę jest ale myślę że każdy coś znajdzie.
(40/h) Mlody las sosnowy. Głównie maślaki, nieco mniej podgrzybków. Oprócz tego 1 koźlarz czerwony, 2 kozaczki, 2 prawdziwki, kilka kurek, bagniaków i zajączków. Duża ilość kań, niestety z powodu obaw ich nie zbieram. Było też dużo sitaków, ale te zbieram tylko gdy jest całkowity brak innych grzybów. Większość grzybów zdrowa i nieduża. Będzie marynata i sos. W starym lesie pustki.
(30/h) Nowiny w dalszym ciągu powolutku ale jak się trochę pochodzi to da radę uzbierać większą ilość. W sumie same podgrzybki, zdrowe i bardzo małe we mchu. Tam gdzie jeżyny to trafiają się większe ze względu że mało kto chodzi po chaszczach. Łącznie ok 250 w 2 os.
(28/h) Godzinny wypad do lasu na spacer około godziny 15. Wynik zbioru: 24 podgrzybki aksamitne 2 borowiki 8 opieniek Głównie znalezione przy ścieżkach, poza tym jeszcze około 20 robaczywych podgrzybków, oczywiście nie policzonych do statystyki.
(50/h) 3 h w lesie. Zbiór mieszany podgrzybki, maślaki pstre, zielonki i trochę kurek. Trzeba się nachodzić ale grzyby w większości małe i zdrowe. Jak ktoś zbiera sarniaki to jest sporo jest młodych. Ja zawsze kilka ładnych biorę.
(10/h) Ciągle brak wysypu późnojesiennego grzybów tzn. brak podgrzybków słoiczkowych. W lesie miejscami sucho, aż dziwnie, przecież pada. Zbiór: 2 prawdziwki, 4 kozaczki, kilka maślaków i kurek, ponad 20 podgrzybków, pół łubianki gąsek i zielonek, łubianka opieniek no i ponad 40 kań to efekt zbioru 2 osób w czasie 4 godzin w lesie.
(35/h) Las sosnowy i mieszany. Szału nie ma ale warto wybrać się do lasu. 120 podgrzybków brunatnych, 2 kozaki, 5 prawdziwków, 55 maślaków oraz garść kurek i kilkadziesiąt opieniek to efekt 3,5-godzinnego grzybobrania dwóch osób. Praktycznie wszystkie podgrzybki to młode osobniki. Można przypuszczać że w następnych dniach kosze na grzyby nie będą puste.
(30/h) Zebraliśmy ok. 350 grzybów w dwie osoby przez 5 godzin. Ok. 250 podgrzybków, 51 borowików, 60 kurek, 5 kani. Wszystko bardzo zdrowe i przewaga ( szczególnie podgrzybków) na marynatę. Przewidywana jest cieplejsza pogoda myślę, że za 4-5 dni powinien być wysyp, którego akurat w tych lasach w tym roku nie było.