mm — ok. 40 na godzinę
Troszkę ponad 2 godziny w lesie i nareszcie mogę powiedzieć "som i rosnom". Widok cudnych grubiutkich podgrzybków, takich akurat do marynaty a na deser zdrowe i młode prawdziwki to był miód na moje serducho. Prawych 11 sztuk i około setki podgrzybków. Zapowiadane ocieplenie zdecydowanie przełoży się na cudny jesienny wysyp.
mm — ok. 52 na godzinę
Witam 😁 No dzisiaj przeszedłem samego siebie, bo znalazłem około 240 młodych borowików, wyszło nieco ponad 9,5 kg. Panterka, ten rok jest o tyle dziwny, a zarazem wyjątkowy, że w odróżnieniu od ubiegłego sezonu, gdzie one rosły wszędzie, teraz jest o tyle inaczej, że one rosną w wybranych miejscach, ale jak już się trafi na takie, to serducho rośnie, tak licznie występują. Zbieram tylko w bukach, brzozach i sosnowe, które rosną na drogach leśnych. Na fotce 70% zbiorow, resztę upchalem do pojemnego plecaka 😉 Koniec października zapowiada się cudownie. 😁 Pzdr serdecznie wszystkich 😉😁
mm — ok. 15 na godzinę
Witam.
W dniu dzisiejszym sam wybrałem się na grzybobranie i w sumie trochę się rozczarowałem. Dużych prawdziwków nie było wcale tylko młode - max do wielkości dłoni w liczbie 6 sztuk. Poza tym kozaki szare i czerwone w różnym wieku. Łącznie było tego wszystkiego 1/2 wiadra 20 l. Wędrowałem jakieś 2,5 godziny. Dużo trzeba było się nachodzić, aby cokolwiek zdobyć. Na grzybobranie mogły mieć wpływ ostatnie zimne noce. Następne uderzenie w weekend (może ciepełko coś pomoże). Pozdrawiam
mm — ok. 50 na godzinę
Las blisko domu, sosna z podszytem bukowym i samosiejekami sosnowymi. W niespełna 2 godziny 5 litrowe wiaderko podgrzybków " sloikowych". I tu zgadzam się z adminem - spokojnie wpatrywać się w mech i igliwie, a grzybki same się pokazują.
szerzej:
I
mm — ok. 150 na godzinę
Grzybowe eldorado trwa w najlepsze... Praktycznie cały czas to samo miejsce a grzybów przybywa. Rosną już praktycznie przy leśnych drogach... Nawet nie trzeba głęboko wchodzić w las... Ten sam zestaw... Mały i średni podgrzybek, pojedyncze sztuki prawdziwka.
mm — ok. 100 na godzinę
Mega wysyp podgrzybka, nie trzeba specjalnie szukać po prostu wejść w las;) Przemysłowy iglasty + najlepiej duży mech tam podgrzybki mają 3 x grubsze nóżki niż te po za mchem;)
mm — ok. 100 na godzinę
No to się porobiło - wczoraj wiaderko 5 litrowe w 2 godziny a dzisiaj 40 minut. Same przecudnej urody podgrzybki. Oby jak najdłużej.
mm — ok. 59 na godzinę
Nie ma za duzo prawdziwka ale l zdrowy i duzy. 40 kg podgrzybka.
mm — ok. 100 na godzinę
Dzisiaj zwiad 200 km od domu ale w lasy, które znam od lat. Sam podgrzybek słoiczkowy i kilka prawych. Dużo chodzenia a grzyby bardziej przy drogach niż w otwartym lesie.
mm — ok. 100 na godzinę
Wysyp podgrzybka, dużo małego.
mm — ok. 60 na godzinę
Pokazują się młode podgrzybki octowe (sama drobnica) ale jeszcze nie wszędzie rosną to chyba dopiero początek wysypu, sporo kozaków, prawdziwki sporadycznie. podgrzybki rosną raczej w grupach po kilka sztuk głównie we mchu trzeba wyostrzyć wzrok. Przyszły tydzień to będzie chyba "szczyt" wysypu jeżeli pogoda pozwoli.
mm — ok. 40 na godzinę
Ruszyło się coś wreszcie. Dużo kań, na łąkach maślaki i rydze, w lesie podgrzybki.
mm — ok. 75 na godzinę
Witam
Inny las, inne miejsce - tym razem nie prawdziwkowe. Dzisiaj wyskoczyły same podgrzybki, drobnica - kaliber słoiczkowy. Ponadto 1 prawdziwek. Pozdrawiam
mm — ok. 200 na godzinę
Pierwszy spacerek od tygodnia i ogromny szok, wysyp wszędzie, wszystkiego. Niespełna 2 godziny spaceru i około 300 sztuk kozaków, czerwone, białe, babki... do tego sporo prawdziwków, w dużym lesie także podgrzybki i kurki
mm — ok. 60 na godzinę
W lesie mokro i zaczyna pachnieć grzybami. 70% maślaków 30% młodych podgrzybków brunatnych. Innych póki co brak.
mm — ok. 20 na godzinę
Dzisiaj postanowiłam zawalczyć o prawdziwki. Do lasu około 11-tej. Zaczęło się pięknie bo miejsce sprawdzone w poprzednich sezonach. Niestety trzeba było się szybko ewakulowac bo rozpadało się na dobre. Efektem 20 prawdziwków zdrowych. Ale nie odpuszczam bo przecież one tam na mnie czekają.
mm — ok. 150 na godzinę
Zdecydowałem się na wyjazd aż 120 km od domu, ponieważ chciałem poczuć grzybobranie jak za dawnych lat. Las sosnowy z mchem w ściółce - typowy dla podgrzybków, których teraz rośnie ich rzeczywiście bardzo dużo. Większość to jeszcze młodzież, która w następnych kilku dniach przyniesie zbierającym wiele radości. W lesie sporo ludzi, wszyscy zadowolenie. Grzybobranie super dzięki sięganiu po informację właśnie z tego portalu.!
mm — ok. 30 na godzinę
Glownie male podgrzybki. Z mchu wystale tylko czubek lebka. Podany wynik to efekt 5 godzinnego lazenia po lesie. Efektywnego zbierania to trzeba by podwoic.
Grzyby rosna na skraju lasu i wzdluz drogi. W glebi lasu pusto.
mm — ok. 40 na godzinę
Pod Zieloną Górą przyjemne ilości młodych podgrzybków, ale też kilka prawdziwków, koźlarze babki, 2 ceglastopore i jeden piaskowiec modrzak. Masa maślaków, najczęściej już nie pierwszej młodości.
Ciepło, mokro, ekstra się zapowiada dalej :)
mm — ok. 200 na godzinę
podgrzybki, podgrzybki, podgrzybki :) Piękne z czarnymi główkami. Ruszyły po ostatnich ciepłych dniach i nocach.
mm — ok. 200 na godzinę
Mnóstwo podgrzybka. Piekny wysyp. Łącznie 601 sztuk podgrzybka. Prawdziwka trzeba dobrze trafić
mm — ok. 150 na godzinę
Mnóstwo małych podgrzybków w lasach sosnowych. Na obrzeżach kanie, przy drogach prawie 20 rydzów. Pojedynczy prawdziwek. Generalnie podgrzybkowe żniwa.
mm — ok. 25 na godzinę
Dla takich chwil warto żyć. 2 kosze podgrzybków sloiczkowych i kosz maślaków.
szerzej:
3 godz. zbierania od 9.00 do 12.00
mm — ok. 150 na godzinę
Dzisiaj powtórka z dnia wczorajszego. Same malutkie czarne podgrzybasy. Wczoraj w tej samej miejscówce ale na wysokim lesie było więcej większych grzybów. Dwa wiadra 10 litrowe zapełnione. Jutro wypad na opieńki. Opowiem jak będzie się czym pochwalić.
mm — ok. 50 na godzinę
Prawdziwka 8.30 kg, seledyn okolo 7 kg ale do domu. Oprocz tego podgrzybek zdjecie do poludnia w skupie. Drugo kurs popołudniu prawie sam podgrzybek.
mm — ok. 200 na godzinę
Same podgrzybki młode zdrowe do octu kilka większych. Duży wysyp bo ciepłe noce. Ludzi tak że bardzo dużo ale dla wszystkich wystarczy.
mm — ok. 50 na godzinę
Witam.
Zwyczajna weekendowa miejscówka. Zameldowały się prawdziwki z kozaki oraz kilka podgrzybków. Wynik za 2,5 godziny wiadro 20 litrów.
mm — ok. 100 na godzinę
Ponad 600 podgrzybków, 1 prawdziwek
Bardzo udana, sobotnią wyprawa z Żoną na grzybki do ulubionego lasu, oddalonego niestety 160 km od domu. Nareszcie vpowychodziły podgrzybki. W przeważającej większości czarne łepki, młodzież idealna do słoika. Na dodatek jeden duży, zdrowy prawdziwy. Las sosnowy. O dziwo sucho w lesie!!!
mm — ok. 25 na godzinę
Trochę prawdziwków, większość z zielonymi rurkami w związku z czym sądzę, że nie będzie już jakiegoś wysypu. Oczywiście sowy, niezbierane maślaki.
szerzej:
W lasach pięknie, jesień jest cudowna!
mm — ok. 200 na godzinę
Las sosnowy z dużą ilością mchu i jagodzin w okolicach Gościma. Tylko małe podgrzybki. Jak się trafi miejsce to rosną w dużych ilościach.
mm — ok. 100 na godzinę
Generalnie nieźle, jeżeli komuś zależy na zbiorze podgrzybków, maślaków, koźlarzy etc. to jest pięknie, same maluszki do marynaty, na grubych nogach Natomiast jeżeli chodzi o borowika to szału nie ma, trzeba trafić miejscówkę-młode lasy modrzewiowe, niskie świerki, przecinki, przy drogach prawie nie ma -pochowały się. Myślę, że borowik jeszcze zaskoczy w tym roku potrzeba z 10 dni do wysypu o ile temp. znacząco nie spadnie.
mm — ok. 150 na godzinę
podgrzybki, czasami prawdziwek lub kozak
mm — ok. 300 na godzinę
Mówiono, że w okolicach Poznania słabo i tłoczno, więc zapadła decyzja o wypadzie do znanej miejscówki w lubuskie. Na zdjęciu efekt około dwugodzinnego spaceru trzech osób. Znakomita większość to małe i twarde czarne łebki. Las sosnowy różnej wysokości. Kilka koźlarzy przy brzózkach i aż 2 kurki :)
mm — ok. 60 na godzinę
w 20 min całe duże wiadro ładnych kozaków, zagajniki w nich czasem po 10-15 kozaków na 2 m kwadratowych, i małe i duże, w lasak sosnowych pełno podgrzybków
mm — ok. 100 na godzinę
Dzisiaj zarządziłam grzybobranie rodzinne. Wybraliśmy lasy pomiędzy Sierakowem a Bobrowicami. I tak w ciągu 4 godzinnego spaceru zebraliśmy w 4 osoby blisko 30 kg podgrzybków, w większości takich do marynaty. Wg mnie to dopiero początek i jeśli aura się utrzyma to w nadchodzącym tygodniu będzie szczyt wysypu.
mm — ok. 40 na godzinę
Dużo małych grzybów, dużo maślaków, dużo robaczywych. Głównie maślaki i podgrzybki.
mm — ok. 50 na godzinę
Zatrzęsienie podgrzybka, prawdziwki w większości przerośnięte.
mm — ok. 200 na godzinę
Bardzo dużo malutkich jesiennych podgrzybków. Klika kozaków i zielonek. I jeden honorowy prawdziwek 😉
mm — ok. 100 na godzinę
Same piękne podgrzybki i kilkanaście prawdziwych. Udana wyprawa.
mm — ok. 120 na godzinę
Byliśmy tylko godzinkę ale to tak wiele. Dużo podgrzybków, nie ma prawdziwków ani kani, ale zato wiele muchomorków i inych trujaczków:}
mm — ok. 200 na godzinę
WYSOKI LAS SOSNOWY, MECH I IGLIWIE
MŁODE podgrzybKI SĄ WSZEDZIE
mm — ok. 45 na godzinę
Lasy mieszane, przewaga podgrzybka, 2 prawdziwki, 3 sarniaki, maślaki 4 gatunki, koźalarze babki (te dwa ostatnie nie liczone do raportu)
szerzej:
W lesie cuuuudownie, cisza i własne myśli :) Ale jak się przyjŕzeć i wsłuchać, to można takie scenki zobaczyć,:-))
mm — ok. 100 na godzinę
Totalny wysyp podgrzybków. Wszystkie młode. Większość tych na grubych "nóżkach", z zamszowymi "czapkami" <3
Kilkanaście prawdziwków, koźlarze pomarańczowożółte, kilka rydzów, zatrzęsienie maślaków wszelakiej maści.
mm — ok. 35 na godzinę
Powrót do lasów z czasów dzieciństwa.
Tu grzybów mniej niż w innych rejonach lubuskiego. Głównie podgrzybki, kilka miejsc z prawdziwkami, masa maślaków, sporo koźlarzy.
Z kolorowanek gąsówki fioletowawe (szok, nigdy ich tu nie widziałam!) oraz pierwsze tegoroczne gąski zielonki. Dwie dawno niewidziane kurki;)
mm — ok. 100 na godzinę
Ta sama miejscówka, co w poprzedni weekend: tym razem wysyp czarnych łebków;) W grubym mchu, najwięcej przy dróżkach. Mnóstwo małych, trochę nieco większych, sporadycznie pleśniejące. Trochę malutkich prawdziwków. W sosenkach kozaki (co wyrosły w miejsce tych, które zebrałem tydzień wcześniej). To, co widać na zdjęciu, to efekt pracy 4 osób w 4 godziny: średnio wyszło koło 100 grzybków na godzinę (jedni ciągnęli w górę, inni zaniżali). Druga ekipa (też 4 osoby) zebrała nieco mniej. Zjechaliśmy ze zmęczenia, inaczej moglibyśmy zbierać do wieczora...;)))