(40/h) Miejscówka z zeszłego weekendu nadal pełna podgrzybków, również młodych - rzadkie sosny, wysoka trawa i mech. Niestety większość zbioru robaczywa.
(25/h) Spacer z psem wokół jeziorka. Sporo podgrzybków, dwa małe prawdziwki + maślaki, których nie zbierałem i nie liczę do średniej. Świerki, mech, południowa skarpa schodząca do jeziora.
(100/h) Sobotnia szybka decyzja. Jadziem na "czarne łebki". I o dziwo decyzja słuszna. 8.00 - meldujemy się w lesie. Cieplutko/fajniutko i "kajtki" rosną na potęgę. Najmniejsze - wielkości paznokcia zostawione... do następnego razu:-). Nie doszliśmy nawet na nasze miejsca. Rosną grupami. Największe skupisko to było 30 sztuk. Jak pogoda bedzie sprzyjać to jeszcze będzie "sypało" grzybkami. Jedna rzecz tylko zastanawia - praktycznie brak koźlarzy pomarańczowożółtych i miodówek (uzbierane przez cały dotychczasowy "sezon" kilka sztuk). Mam nadzieję, że w końcu się "wyklują" w większej ilości.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
w Lubiatowie sporo aut przed lasem, ale grzybów niewiele. Dobrze że staneliśmy w Osiekach i było dość wcześnie- przed 9 rano. Pewno jeszcze w tygodniu bedą, ale dla nie pracujacych. Musi wystarczyć, ważne że spacer się udał i była ładna pogoda choć bez słońca.
(15/h) Dzis 2 wyjscie niedaleko domu z mojim kompanem🐕 psiakiem na 40 min spacer okolice bytowa tam gdzie las nie zostal jeszcze spenetrowany i trafienie w debowym lesie 15 borowików te na zdjeciu w 1 miejcu hura🙌 grzybow przybywa oby jak najdluzej taka pogoda🍄🍂🐾😹🍁🌞.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wyjście rekreacyjne, bardziej spacer dla psa niż typowe grzybobranie. Trafiony zagrożony gatunek Piaskowiec Modrzak (1 szt). Poza tym podgrzybki młode i Kanie. Ludzi sporo, pogoda sprzyjała więc kto zainteresowany ruszył w las. Efekt taki, że zbieraliśmy resztki których wcześniej nikt nie zauważył. Nie tragedii bo wyjście rekreacyjne miało być;) i takie było. Pozdrawiam
(10/h) Ciepłe noce zachęciły do ostatniego wyjazdu trochę dalej od domu. Miały być rydzowe żniwa a wyszedł przegląd lasu. Dwie godziny spędzone razem z małżonką na sprawdzaniu rydzowych placyków. Rydzy niewiele (razem 11 sztuk), do tego po jednym prawdziwku i koźlarzu czerwonym plus kilka kurek. Resztę wyniku dopełniły podgrzybki brunatne których ilości mogą pozytywnie zaskoczyć.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Żona w zemście za przyniesionego przeze mnie czerwonaka (zabrałem go specjalnie wiedząc że nie znosi koźlarzy) przemyciła do koszyka kilka maślaków i miodówek których w zestawieniu nie ująłem.
(60/h) Grzybobranie 10 km przed Lipuszem, w godzinę mnóstwo podgrzybków, kurki, maślaki, kanie i siedzuń. Zbierałem w niedzielę między godz. 15 a 16, tym większa radość :)
(120/h) Las sosnowy bory. Dziś dwu i pół godzinny spacer po lesie bez MASKI na świeżym powietrzu. Las darzy coraz bardziej. 140 podgrzybka brunatnego młode jędrne na grubych nóżkach 90 gąsek zielonych zdrowe 10 prawdziwków 6 rydzy i garstka kurek
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pogoda dziś piękna noce już cieplejsze jeszcze troszkę kilometrów w tym sezonie przyjdzie nam zrobić ale przecież to lubimy. Pozdrawiam wszystkich lekko grzybniętych.
(100/h) Kolejny rodzinny wypad do lasu. Wysyp kań, musiałem rodzinie włączyć hamulce a i tak cała kamienica ma na kolacje kanie. W starodrzewu modrzewia resztki maślaków pomarańczowych i o dziwo podgrzybki złotawe. Sporo maślaków, młode miodówki, podgrzybki brunatne, resztki kurek i mieszanka wszystkiego. Najlepsze rezultaty dał spacer brzegiem lasu i opuszczonych już pastwisk. Zdjęcie zbiorów w komentarzu. Jutro Łężyce.
(30/h) Bory sosnowe, podłoże mchowe. Około 60 podgrzybków (wiekszość małych, takich do słoika), 40 maślaków, pół kilo kurek (większość dużych, niektóre giganty), 8 czubajek, mały siedzuń sosnowy, 1 prawdziwek. Zbierane w 2 osoby, zdjęcie jednego z koszy.
(70/h) Las mieszany na obrzeżach Gdyni. Wysypu podgrzybków ciąg dalszy. Jeszcze wychodzi dużo małych, których nie było jak sfotografować. Można więc prognozować, że przez parę dni warto będzie chodzić do lasu.
(75/h) Dzisiaj juz na bogato poszlo. Rano szybko na miejscowki obadane wczoraj i koszenie. Same czarne łebki. Jak juz nazbieralismy to wracajac okazalo sie ze oprócz czarnych lebkow wszędzie jest juz zwykly podgrzybek wiec dozbierane. Sezon sie zaczyna dopiero na podgrzybka wszędzie mlode i male a miejscami takie rodzinki ze wystarczy sie krecic wokol wlasnej osi😀 dzisiaj tylko 2 prawe ale zawsze coś. 4 h w lesie we dwoch
(35/h) Cześć Grzybnięci :) Dzisiaj Trójmiejski Park Krajobrazowy. Udało się namierzyć około 60 podgrzybków/borowików oprószonych. Dodatkowo po kilku latach spotkałem lejkowce dęte. Wyszły przepyszne - duszone na maśle. Ludzi w lesie sporo - tych ćwiczących i zbierających. Życzę Wam udanych zbiorów i samych dużych okazów, Darz Grzyb :) https://youtu. be/10 pSCtgxYCs
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Lasy obdarowały różnorodnymi grzybami. Niestety borowików praktycznie zerowe ilości. Świadczy to że trzeba mieć swoje miejsca... Ale reszta na bogato. Są i wyśmienite maślaki;)
(50/h) Kilka prawdziwków, niestety czesc z lokatorami została w lesie, 186 podgrzybków- same młode, trochę maślaków. Ppdgrzybki praktycznie tylko w jednym miejscu, a tak w lesie pustki.
(45/h) Dzisiaj krotki rekonesans za podgrzybkami. Myślałem że w piątek nie będzie ludzi ale okazalo sie ze parkingi pelne. Szybki wypad na miejscowki i sie uzbieralo - nawet udalo sie trafic prawdziwki. Jutro powtórka z rozrywki ale tym razem juz moja druga polowa 😀
(35/h) To było prawdziwe zbieranie grzybów, nie szukanie, nie koszenie, tylko zbieranie. Z córką byliśmy na 4 miejscówkach. Dumny jestem, że udało jej się zebrać więcej prawdziwków, kozaków czerwonych niż mnie. Podczas jazdy samochodem wypatrzyła przy drodze ślicznego grzyba. Mnie takie trafy zdarzają się często i wówczas wprawiam w zdumienie moich znajomych. W córce te geny odezwały się wspaniale. Super. Dzisiejsze zbiory to przegląd Atlasu: prawdziwki, podgrzybki, kozaki, maślaki, kurki, gąski, opieńki, kołpaki, kanie, sarny. Wyprawa trwała 4 godziny.
(30/h) To już chyba końcówka szaleństwa podgrzybków. Na szczęście coś jeszcze wpadło do koszyka. Trochę kani, kurek, niemek, maślaków, 2 prawdziwki i 1 czerwony.
(40/h) Czołem Kochani :) W końcu doczekałem mega prawdziwków. Ten na zdjęciu ważył 0,83 kg. Łącznie prawdziwków dzisiaj 29 sztuk, podgrzybków brunatnych około 40, koźlarzy babka 10,1 pomarańczowożółty, czubajek od groma - zabrałem 8. W lesie cudownie - cisza i ta polska złota jesień. Ciepło - rano 14 stopni. Filmik jak rosły prawdziwki pod linkiem - https://youtu. be/-OEgeTkUs-k
(15/h) Trzy godzinne zbieranie na dwóch miejscówkach. Sosna. Grzybki mlode. 1 prawy, 1 miodówka, parę maślaków, podgrzybki i gąski 50/50, kurki (nie liczone do grzybo godzin). Trochę rozczarowanie po tych paru ciepłych nocach i opadach. Pogoda super, słońce i cieplutko. Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec. Hej
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Nie wytrzymałem do soboty i wczoraj po pracy ogień do lasu. Warto było bo cos tam wyszarpałem zanim słońce zaszło. Wszystkich podgrzybków nie brałem bo wiele było juz podmarznietych dwie noce wcześniej i zachodziły białym nalotem. Borowiki wszystkie zdrowe. Strzyżaki jak zwykle sie mnie uczepiły, juz chodzę w kominiarce i to zdecydowanie pomaga, trzeba jeszcze tylko zakleić taśmą klejącą okolice szyji bo wchodzą pod kominiarkę i można spokojnie zbierać grzyby. Im cieplej tym tego dziadostwa więcej.
(17/h) 😝 Dzionek 1 godzinny ale 👍 zaliczony i to 7 borowików+10 brzozakow czerwonych dzis podgrzbka postanowilem odpuscic ale musze przyznac ze jest go naprawde duzo tak samo jak kurek i kani.🌞 pogoda wysmienita.
(40/h) 180 gąsek (pół na pół zielonki i niekształtne/siwe), 20 maślaków, 10 podgrzybków, 5 kurek. Las sosnowy, gąsek sporo, zdrowe, dorodne, zbierających również dużo ( 5 aut przy niewielkim lasku). Zbierane 2,5 godz. od 11,00. Pozostałe miejscówki z ub lat bezgrzybne - bez gąsek, podgrzybków i rydzów, dużo gołąbków i sarniaków.
(25/h) 51 borowików wrzosowych, zielonki siwe, miodówki, pare kolpatek i sitaki. Koniec amerykanów, są mało odporne na niskie temperatury. pare młodziutkich miodówek. Zamykam ten troche dziwny sezon.
(60/h) Dzisiaj 4 godziny, razem 238 sztuk. 1 prawy, 29 kozak czerwo, 194 kozak babka/czarny/albinos, 3 podgrzybki, 4 kania, 1 zajączek, 4 kurka, 2 maślak pstry. W dopiskach dodatkowe zdjęcia. Wysyp będzie do pierwszych przymrozków także kosze w dłoń i do lasu.
(90/h) 😇 PODGRZYBKOWO lacznie 180 sztuk dalsze rejony lasu jak na podgrzybka to tylko w 🌲 swierki i wyjatkowa miejcuwka ktora tak obficie wydajna mlode podgrzybki dzis tylko takie jak na 📹 zdjeciu stali na bacznosc jak zolnierze w szeregu nic tylko brac 😕 i tak sobie mysle ze idzie ocieplenie i zapewne to jeszcze nie koniec zbiorow🎒 czas zbioru ⌚ 2 godz na spokojnie👍.
(50/h) Wreszcie zaczyna się wysyp podgrzybków, głównie czarne łepki. Dużo młodych ledwo widocznych, więc jest nadzieja, że przez parę dni można bedzie coś pozbierać na spacerze leśnym.
(15/h) Dziś niespodziewanie miałem wolne więc wyskoczyłem z dziećmi do lasu. Byliśmy całkiem sami. Trochę młodych prawdziwków, młode i stare podgrzybki brunatne, młode miodówki, resztki amerykańskich borowików. Zaczynają się zielonki. I trochę innych grzybów.
(35/h) Kolejny wypad grzybowy. Jeżdżę z "uczniami", których uczę grzybowego rzemiosła: jak orientować się w lesie, by nie zbłądzić, jakie wybrać miejsca rokujące dobre zbiory, jak szukać np. zielonek, jak rozpoznawać grzyby jadalne i trujące itp. Dzielę się moim doświadczeniem i wiedzą. Taka szkółka grzybiarska. Dziś "terminował" następny adept. Odwiedziliśmy przez 4 godziny 4 miejscówki. W lesie grzybiarzy bez liku. Samochodów po 7-10 na parkingach. W zbiorach maślaki, kanie, podgrzybki, gąski, sarny, kurki, kozaki i śliczne prawdziwki. Sezon wciąż trwa.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jak się nie ociepli to będzie koniec sezonu. W lesie mokro, bardzo dużo starych kolpatek, muchomorów i gołąbków. Królują niestety nie jadalne.
(44/h) Dzis w 😱 szoku jak napotkalem pomaranczowe kapelusze w malym odstepie od siebie razem ich 11 sztuk zagajnik brzozowy + jak zwykle podgrzybek 65 sztuk ktory nadal mlody wyrasta zbior w lesie 🌲 napotkane tez maślaki, kurki, kanie, i cos z niejadalnych muchomory ktorych nie polecam.⌚ czs zboioru 1 godz 50 min 🍄😀🍄.
(20/h) 2,5 h chodzenia, 2 kurki, 1 miodówka, 10 maślaków, 1 prawdziwek, 30 podgrzybki brunatne. Większość to młodziutkie grzybki, starych kilka sztuk. W lesie dużo trujaków, ale głównie starych. Mam nadzieję że coś powoli się rusza, w piątek kolejna wyprawa.
(56/h) 😀 Borowik 9 sztuk zagajnik lisciasty debowy🍂 wszystkie zdrowe twarde+75 szt podgrzybka wieksze mniejsze tu zas las 🌲 i zreby znowusz w deszczu przechadzka🚶 idzie ocieplenie🌞 grzybnia pachnie dobrze wrozy.