dolnośląskie - grzybobrania od 30 wrz. do 6 paź. 2024

sezony 2024 0930-1006 dolnośląskie #132 (114 fot.) kujawsko-pomorskie #66 (41 fot.) lubelskie #61 (43 fot.) łódzkie #92 (60 fot.) lubuskie #62 (54 fot.) małopolskie #81 (62 fot.) mazowieckie #247 (169 fot.) opolskie #64 (47 fot.) podkarpackie #36 (26 fot.) podlaskie #12 (3 fot.) pomorskie #96 (81 fot.) świętokrzyskie #71 (51 fot.) śląskie #250 (211 fot.) warmińsko-mazurskie #30 (24 fot.) wielkopolskie #136 (116 fot.) zachodniopomorskie #59 (46 fot.) woj. nieokreślone #4 (4 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
6.paź 2024
Anti
(100/h) Ok. 3 godziny, dwa pełne wiadra podgrzybków. Po kilkanaście maślaków siatrzy i suchogrzybków złocistych, których celowo nie zbierałem więcej. Las darzył nawet w miejscach, gdzie zazwyczaj można znaleźć tylko pojedyncze grzyby. Takich ilości grzyba w tym lesie jeszcze nie widziałem.
2024.10.8 08:45
6.paź 2024
DawidSz
(60/h) Las iglasty i dużą ilością traw
2024.10.8 06:23
6.paź 2024
Cirutek
(10/h) Dwie godziny spacerowania w deszczu i nic. Honor uratowały opieńki-dwa kosze w jednym miejscu.
2024.10.7 19:28
6.paź 2024
Michucajs Vlog (bez logowania)
(80/h) Plan był wypad na rydze, a skończyło się wiadrem borowików z podgrzybkami, pokazały się jeszcze kurki, wysypał się również koźlarz babka, koźlarz czerwony jest, lecz sporadycznie, ruszają rydze, choć pojawiły się już opienki, a opieńki przeważnie na sam koniec sezonu. Wybaczcie że tym razem zdjęcia nie będzie, ale za to relacja video https://youtu. be/xnGlAUDWovc?si=XIEnw9mdXb0b52dF (korzystajcie z darów, jak to możliwe, bo nie wiadomo co przyszły sezon pokaże )
2024.10.7 15:36
6.paź 2024
mi.ki
(100/h) Prawdziwkowy zawrót głowy. Wypad w bory dolnośląskie bardzo udany. Prawdziwki przede wszystkim, zaczynają się malutkie podgrzybki oraz ceglasie, maślaki zwyczajne i sitarze. Dwie godziny w lesie, który obdarował mnie i małżonkę po koszyku pięknych prawdziwków.
2024.10.7 10:44
6.paź 2024
vesslan
(24/h) Udany wypad do lasu we dwie osoby. Udało się nam uzbierać w 3,5 h 12 borowików szlachetnych, 2 maślaki zwyczajne, 2 sitarze, 3 żółte, 1 pstry, 15 podgrzybków złotawych, 99 podgrzybów brunatnych, 10 muchomorów czerwieniejących, 5 czubajek gwiaździstych. Bardzo mało robaczywych, sama zdrowa młodzież.
2024.10.6 23:41
6.paź 2024
Nowa_w_temacie
(15/h) Las mieszany i spacer leśną ścieżką po porannych opadach. Zaparkować nie było gdzie, człowiek miotał się po tej drodze tam i z powrotem. Ale jak już się udało, to i spacer był udany i do koszyka trafiło: 15 prawdziwków, 2 podgrzybki, 2 koźlarze, 2 ceglastopore, siedzuń, maślaki sitarze chyba oraz coś małego jeszcze, ale na prawdziwka zbyt żółte, na podgrzybka zbyt nie siniejace. Jutro sprawdzę czy jadalne.
2024.10.6 23:22
6.paź 2024
Iskierka88
(30/h) 2 dorosłych 3 małych dzieci, godz 12. Las sosnowy głównie podgrzybki i maślaki. Ludzi masa ale przynajmniej śmieci żadnych nie było😉
2024.10.6 23:17
6.paź 2024
Muki
(100/h) Grzyby wszelkiej maści
Najwięcej podgrzybki brunatne i to słoiczkowe rozmiary
Prawdziwki zajączki
Kozaki czerwone i babki
Na drogach pełno maślaków żółtych pstrych
2024.10.6 22:01
6.paź 2024
pilot WS
(20/h) zbierałem tylko podgrzybki moje pierwsze grzybobranie
2024.10.6 21:34
6.paź 2024
whispi
(20/h) Na zakończenie trzydniowego maratonu, przed kolejną zmianą miejscówki, relaksujący spacer po lasach 😁 z postanowieniem że bierzemy tylko idealne 😬😅 Mają trafić w ręce tych co nie mogą chodzić do lasu, bądź po prostu nie znają się na grzybach dlatego estetyka była dzisiaj najważniejsza. Żadne wyrośnięte seledyny, tylko idealne baryłki 😅 łatwo nie było, z ciężkim sercem zostawiałam niektóre egzemplarze, ale jak sobie przypomniałam, że w domu jeszcze czekają te z wczoraj, ugotowane by zasilić armię słoiczków to odpuściłam 😅
Żeby spacer był relaksujący znów musieliśmy wyruszyć po ciemku,
2024.10.6 20:54

szerzej:
zanim lasy opanuje weekendowe pospolite ruszenie 😬
Dzisiaj tylko lekka mżawka, ale grzybów dużo mniej niż wczoraj. A skoro wybrzydzaliśmy to w koszyku ostatecznie wylądowało jeszcze mniej. Ewakuowaliśmy się zanim na dobre tłumy opanowały każdy kawałek lasu. Efekt nie jest najgorszy: prawie 100 idealnych prawych, 24 podgrzybki brunatne, 2 aksamitki😁, 4 złotawe i 4 ołówki, 3 ceglasie i garść kurek do obiadu. Maślaki modrzewiowe można ciąć kosą, pojawiają się ponownie młode kanie, wychodzą młode brunatne i młode prawe ale już nie masowo, trzeba się porządnie naszukać. Myślę że po tygodniu w lasach zostaną tylko prawdziwi miłośnicy lasu, a rozwrzeszczane hordy dadzą spokój. I tego wszystkim i sobie życzymy 🙂 pozdrawiamy W&V
PS. bo jak słusznie zauważył Mroowa nie po to chodzimy do lasu by czuć się jak w galerii 😬

6.paź 2024
To my
(30/h) Las świerkowy, pojawiły się malutkie podgrzybki które u mnie dominowały, po prostu w lesie byliśmy o 11,00 więc po dużych prawdziwkach tylko ślady korzonków zostały a było ich dużo, aż się serce kroiło. No cóż jak ktoś lubi pospać to tak jest. Oczywiście prawdziwki też były przy pociętych korzonkach trzeba było się rozejrzeć i ro co przeczyli poprzednicy było nasze :). Prawdziwków najwięcej we wrzosach oraz młodnikach brzozowych i świerkowych. Reasumując, we dwójkę, cztery godziny w lesie ok. 240 grzybów zdrowych, tych zostawionych w lesie nie liczę a było ich sporo.
2024.10.6 20:23
6.paź 2024
mianko
(10/h) Byłem na samochodowym rajdzie, w przerwie spodobał mi się mały las sosnowy z wysoką trawą, 10 min w lesie 10 grzybów. Wszystko zdrowe. Musi być w tych rejonach wysyp. Kiedy wracałem, widziałem parę, która miała po pełnym wiadrze i jeszcze w rękach niosła, z grubsza to były prawdziwki. Może i zbiór okazjonalny, ale wart zanotowania. Jestem zadowolony.
2024.10.6 20:13
6.paź 2024
Kololca
(50/h) Dalej niesamowity wysyp prawdziwka. 2 wiadra zebrane w ponad godzinę od wyjścia z parkingu w dwie osoby a przeszliśmy w sumie niecały kilometr. Poza większymi okazami również zebrane male słoikowe. Do tego kilka sztuk kozaka i podrzybka.
2024.10.6 19:17
6.paź 2024
denius
(100/h) 3 osoby 3 godziny, las sosnowy, tylko podgrzybki w większości małe
2024.10.6 19:17
6.paź 2024
Leeniwiec
(35/h) Zaczęliśmy ok 11, w dwie godziny ok 70 podgrzybków, 6 prawdziwków, kilka maślaków.
2024.10.6 18:58
6.paź 2024
Strigum
(80/h) 45 prawdziwki 25 borowiki ceglastopore, podgrzybki malutkie zdrowiutkie ok 50 szt. poza tym rydze, maślaki i oczywiście zajączki wszystkie zdrowe bez lokatorów prawdziwki w machach, trawach na skraju lasu, podgrzybki w lesie świerkowym na polanach z mchem wystawiają fajnie łebki
zajączki również w mchach również na skaju lasu
2024.10.6 18:28
6.paź 2024
Pankanapka (bez logowania)
(100/h) Niedziela popołudniu a grzybów wciąż sporo. Głównie prawdziwki, trochę podgrzybków i bagniaków.
2024.10.6 17:57
6.paź 2024
Krzysiek_d4
(150/h)
Podalem 150/h ale kto by to policzył - sam prawdziwej, 95% 1 klasa, b. dużo malutkich.
2 osoby 4 godziny, zważone 35 kg - to te w kartonach, 6 kg samych maluchów - widoczne w koszyku.
Duża presja zbieraczy - setki samochodów przy drogach - ale cały czas rosną nowe.
Nie ma w zasadzie starych/dużych grzybów, większości małych i malutkich, czasami średnie.
Oprocz prawdziwka, maślaków - zdominowały wysyp - jest coraz więcej podgrzybka.
2024.10.6 17:47
6.paź 2024
Jaq
(50/h) 4 godziny, 4 osoby. Dużo zdrowych prawdziwków, podgrzybków jeszcze nie ma. Ludzi więcej niż grzybów.
2024.10.6 17:42
6.paź 2024
ankka
(15/h) Grybobranie niedzielnym popołudniem, w dwie osoby z psem i dzieckiem, które rączej przeszkadzają, niż pomagają.
Las mieszany, sosnowy.
Ludzi w lesie sporo, ale grzybów dla wszystkich starczyło.
prawdziwki 11 (w tym dwa naprawdę duże)
kozaki 10
podgrzybki - 33
maślaki - 8
2024.10.6 17:41
6.paź 2024
Miras2
(60/h) Witam na forum w tym roku.
Mój wpis niewiele wniesie, bo wszystko już zostało wielokrotnie opisane. Grzybów (prawdziwków) jest masa. Rosną w zasadzie wszędzie. Grzybobrania są bardzo przyjemne (pomimo średnio przyjemnej pogody). Dzisiaj 317 borowików, do tego kilka kozaków czerwonych i kilkanaście podgrzybków (co do zasady to ich nie zbierałem, ale niektóre tak się prosiły, że ciężko było odmówić). Nie powtórzyłem wyniku sprzed kilku dni (373), ale to dlatego, że teraz jakościowo (robale) było znacznie lepiej i nie miałem już do czego zbierać 😁. Nie obszedłem zatem wielu moich miejscówek.
2024.10.6 17:30

szerzej:
Bardzo przyjemnie jest wejść do lasu i nie móc z niego pójść dalej, bo za każdym rogiem czai się może nie Turek 😉, ale prawdziwek lub cała ich rodzinka.
Sosnowe, jak słusznie zauważył Szanowny Anddy, powoli znikają. Chociaż wciąż można znaleźć piękne, młodziutkie (i zdrowe) egzemplarze. Dominują szlachetne. Większość to maluchy i średnie, ale widać też pozostałości tych, które się ukryły przed zmasowanym atakiem grzybiarzy wszelkiej maści, który trwa już od ca 10 dni.
Pojawiają się coraz liczniej podgrzybki, same czarne łebki, które zalotnie uśmiechają się, żeby się po nie schylić. Ale to jeszcze nie ich pora. Robaczywość podgrzybków większa niż borowików.
W lesie dużo różnego grzyba. Dominują dywany starzejących się szybko sitarzy. Teren pięknych sosnowych coraz odważniej zajmują gąski, które przez najbliższe 2-3 tygodnie będą rządzić ściółką. Jest też mnóstwo różnych grzybków, których nazwy mogłaby wyczarować jedynie nasza forumowa Czarodziejka Yaga.
Fajny las. Naprawdę podobało mi się.
Na parkingu samochodów multum. Ale prawie wszyscy mijani grzybiarze z pełnymi koszami, wiadrami.
Piękny wysyp. Chyba mój najlepszy rok w Borach Dolnośląskich. Porównywałem go po poprzednim wyjściu do 2017, ale dzisiejsze wyjście daje mi jasność, że teraz jest i obficiej, i grzyby są w większej ilości lasów.
Może uda mi się na jeszcze jedno takie grzybobranie w tym roku załapać, kto wie. A jak nie to i tak będzie pięknie, bo w lesie, a zwłaszcza w tamtych lasach zawsze jest pięknie.

6.paź 2024
Mroowa
(35/h) Tylko dzisiaj był czas aby wyjść w las. Co wiązało się z czym ?? Ano z tłumami grzybiarzy i rozwydrzonych "brajanków". Ale każdy coś znalazł dla siebie. W lesie mokro, nadchodzące ciepłe dni niosą nadzieję że to nie koniec grzybów;) dużo malutkich podgrzybków 52 szt. Maślaki w ilości 46 szt. I prawdziwek w ilości 17 sztuk. Ale dużo było widać przed nami zebranych. Powrót przez przełęcz woliborską i tam tylko 2 prawdziwki i pusto. Ale mokro we mgle;)
2024.10.6 17:27
6.paź 2024
Baba Jaga
(9/h) 8 prawych, 8 podgrzybków 1 kania, kilka gołąbków
2024.10.6 16:47
6.paź 2024
mariaaa58
(30/h) Zebraliśmy 40 prawdziwków oraz 300 podgrzybków.
2024.10.6 15:03
6.paź 2024
Szyjka (bez logowania)
(35/h) Mega wycieczka, 4 godziny jedna osoba a zbiór obfity. Warto jechać 90%to pradziwki.
2024.10.6 15:03
6.paź 2024
Krzysiek i Zuzia
(20/h) Las mieszany pół wiaderka, ludzi w lesie więcej niż grzybów. Głównie podgrzybki (małe), maślaki i 4 kozaki czerwone. 5 kani
2024.10.6 14:48
6.paź 2024
Ted_NN (bez logowania)
(80/h) 148 prawdziwków, kilka podgrzybków (zbierane tylko w początkowej fazie wydarzenia), 2 kozaki. Były też trzy towarzyszące wyprawie osoby ale nie wchodziły głębiej w las, znalazły po ok. 20-30 prawdziwków świeżo.... "wyklutych".
2024.10.6 14:41
6.paź 2024
choaaaaa
(40/h) Same podgrzybki (sporo, ale głównie małe i średnie), borowików brak. Ludzi bardzo dużo :) na zdjęciu w 4 osoby 3 h.
2024.10.6 14:25
6.paź 2024
Leszek_NN (bez logowania)
(120/h) Piękne prawdziwki, kilkanaście podgrzybków I kozaków
2024.10.6 12:24
5.paź 2024
Seweryn
(15/h) Bez szału. Blisko 6 h w lesie i zebrane 92 prawdziwe. Do tego 3 krawce i małe podgrzybki. Nie wiem gdzie ludzie znajdują wysypy, ale my byliśmy od 7 rano w lasach i wysypów o których się tutaj pisze nie było (że w godzinę parę koszy).
2024.10.7 08:27
5.paź 2024
Paweł Lenart
(200/h) To było szaleństwo a nie grzybobranie. Dwie godziny i dwa kosze borowików szlachetnych/sosnowych z domieszką coraz liczniejszego podgrzybka brunatnego. Przy drogach niezliczone hordy maślaków sitarzy, wysyp maślaków zwyczajnych, w piachu coraz liczniejsze młode gąski zielonki. Z wysypu zrobił się nam super-wysyp!
2024.10.6 20:41

szerzej:
Darz Grzyb! Poranek w Borach Dolnośląskich. Przyjeżdżam pociągiem z Wrocławia i wysiadam na stacji przed godziną 7:00. Cały czas mocno pada deszcz, panuje jeszcze półmrok. Grzybiarze rozpierzchli się na wszystkie strony świata. Maszeruję w “swoje” miejsca około 3-4 km w głąb lasów. Po drodze znajduję pierwsze borowiki szlachetne i borowiki sosnowe. Ze ściółki wykluwa się sporo świeżych owocników tych gatunków grzybów. W piachu błyszczą mokre kapelusze młodych gąsek zielonek. Dochodzę na pierwsze docelowe stanowiska. Cały czas pada deszcz, aparat fotograficzny musi zostać głęboko w plecaku. Dzisiaj będzie miał wolne.;)) Na skraju miejscówki rośnie rodzina – około 20 pięknych prawdziwków. Fenomenalny pakiet startowy! Wchodzę do środka… Po godzinie i 15. minutach mam już cały kosz prześlicznych, zdrowych borowików szlachetnych oraz borowików sosnowych. Mija druga godzina i drugi kosz zostaje zapełniony najszlachetniejszymi darami grzybowego lasu. Przechodzę do następnej miejscówki, a tam – poza borowikami szlachetnymi i sosnowymi, coraz liczniej znajduję młode podgrzybki. Ewidentnie nadchodzi ich wielki, “czarno-łepkowy” jesienny bum! Deszcz leje cały czas, zdjęcie pełnych koszy pstrykam telefonem komórkowym. Minęły kolejne minuty. W między czasie deszcz zelżał. Pojemność koszy skończyła się, dlatego użyłem awaryjnego systemu “rajstopy” celem zwiększenia pojemności dla jednego z nich, przez co naładowałem grzybów pod pałąk. Wtedy też wyjąłem na chwilę aparat i pstryknął pamiątkowe fotki z tego grzybowego szaleństwa. Pomyślałem jeszcze o podobnym sposobie załadowania drugiego kosza, ale… to co już zebrałem ważyło bardzo dużo. W takiej sytuacji, należało podjąć rozsądną decyzję czyli odwrót. Do pierwszego pociągu powrotnego miałem prawie 1,5 godziny czasu, więc zostawiłem niezliczone ilości kolejnych borowików i wyruszyłem w drogę. Jednak grzyby nie chciały, abym na niego zdążył, bowiem co kilka/kilkanaście kroków zatrzymywały mnie, kusząc błyszczącymi brązowymi kapeluszami, białym hymenoforem i delikatną siateczką na trzonie. No jak miałbym je zostawić? Jeszcze jeden, jeszcze dwa i tak prawie do stacji, na którą przyczłapałem się na 3 minuty przed przyjazdem pociągu. Na stacji mnóstwo grzybiarzy, wszyscy zagrzybieni po uszy! A w pociągu na wesoło, opowiadanie dowcipów, rozmowy o grzybach i suchary lepsze niż Pana prowadzącego teleturniej Familiada. :)) Stwierdziliśmy, że nie ma grzybów, ponieważ wszyscy wracają wcześniejszym pociągiem (czyli szkoda łazić bo nic nie rośnie). Jakby grzyby były to jechaliby później.;)) Ależ nam się w tym roku rozpętał sezon! Już jest fenomenalny! Pozdrawiam.;-)

5.paź 2024
Fungia
(18/h) Cześć, już podczas pierwszego "spotkania" z lasami k/Kozłowa zaiskrzyło 😉😎 Nie wykluczam, że wyniknie z tego coś więcej 🥰

W ciągu 4 h 3 osoby wytropiły ponad 200 prawdziwków i kilkanaście borowików sosnowych🤗 Ponadto po kilka rydzów i hubanków.
A jedynym warunkiem powodzenia było tylko oddalenie się od parkingu i znalezienie niewyzbieranych miejsc. Pozdrowienia.

PS Anddy, miałeś rację, w Borach nie zbiera się podgrzybków, tylko borowiki😊
2024.10.6 20:04
5.paź 2024
Bzyku (bez logowania)
(30/h) Prawe, podgrzybki, kozaki
2024.10.6 14:52
5.paź 2024
K_O
(30/h) Królował podgrzybek do zebrania głównie w średnim lesie i młodnikach. Rozmiar grzybów od malucha po średbuej wielkości. Niestety grzyby w tych okolicach dotyka plaga skoczogonka, najbardziej te rosnące blisko jagodzin, te z igliwia w 50% nie były zaatakowane przez tego insekta.
2024.10.6 13:43
5.paź 2024
Siekierka
(60/h) Wysyp trwa. Masa ludzi, ale każdy wracał z pełnym koszykiem. U mnie głównie podgrzybki, 3 prawdziwki, 3 koźlarze babki, 1 kania. Sporo z lokatorami 😉
2024.10.6 13:13
5.paź 2024
tomprot (bez logowania)
(60/h) Kanie (ilość dowolna do zebrania) borowiki (ładne i zdrowe) kilka podgrzybków. las przebrany ale i tak zostało sporo Miał być krótki spacer po lesie późnym popołudniem (więc pora nie grzybowa), ale na wszelki wypadek wzialem koszyk. zapełnił się po polgodzinie, więc musialem odpuscic dalsze zbiory
2024.10.6 10:43
5.paź 2024
Ladino
(40/h) Tego widoku nie zapomnę. Borowiki w ilości nigdy nie spotykanej w odwiedzanych od kilku lat miejscówkach. W lasach, w których dominowały podgrzybki i zdarzały sie 2 prawdziwe teraz Eldorado. Do tego koźlarze czerwone, maślaki do koszenia i piękny siedzuń.
2024.10.5 23:57
5.paź 2024
marecki
(40/h) Prawdziwki, kozaki, kanie.
2024.10.5 23:32
5.paź 2024
marecki
(30/h) podgrzybki, maślaki, prawdziwki jeden rydz, wszystko zbierane w deszczu po raz pierwszy w tym lesie.
2024.10.5 23:31
5.paź 2024
Andrzej O
(50/h) Zmotywowany przez zbiory kolegi Pawła spontaniczny wypad do lasu po pracy. Start ok 14.30 powrót o latarkach Borowiki nie chciały wypuścić nas z lasu.
2024.10.5 22:20
5.paź 2024
Wujek Marcin
(50/h) 50 km A18 autogiełda w lesie bardzo dużo ścinków po wcześniejszych zbieraczach niepotrzebnie pocięte stare i duże borowiki w mchu dużo rozdeptanych
2024.10.5 22:18
5.paź 2024
ElGrzybiarzos (bez logowania)
(80/h) 90% prawdziwki, kozaki czerwone, bagniaki, a na koniec wisienką na torcie były kurki idealnie na jajecznicę. Wrzosy, obrzeża lasu. W 2 osoby 2,5 godziny łącznie ok. 400, sporo odpadło po drodze, w domu trzy 5 l garnki na sucho pełne się gotują. Maślaków dywany, malutkie sporadycznie podgrzybki. Ludzi sporo, ale jak ktoś umie czytać las na pewno z pustym koszem nie wyjdzie;)
2024.10.5 20:52
5.paź 2024
RoxiDober
(100/h) Sezon - marzenie. Prawdziwków można zebrać w zasadzie dowolną ilość, wybierając dodatkowo kształt, wiek i rozmiar :). Oprócz tego sporo koźlarzy, ciągle dużo kurek, maślaki. Raczej mało podgrzybków, ale ich czas dopiero nadejdzie. Na łąkach wszędzie kanie. Chwilo trwaj, jesteś piękna!
2024.10.5 19:35
5.paź 2024
whispi
(60/h) Skoro próba po ciemku w deszczu była wczoraj 😁 to dzisiaj reeplay ale z rana 😅 wymarsz jak i całe grzybobranie w deszczu, ale ludzi zaczęliśmy spotykać dopiero jak się porządnie rozwidniło... co jest plusem, bo nie było krzyków i nikt nam nie chodził za plecami. Ciężko się zbierało, mimo przeciwdeszczowych ciuchów, portki mokre, grzyby mokre i brudne. I tu jest clu. Gdybyśmy nie czyścili i sprawdzali w lesie napisałabym 100 na godzinę ale czy to jest fizycznie wykonalne 🤔 u nas napewno nie, tutaj trzeba się przemieścić między lasami i mimo, że zrobiliśmy tylko 5 km,
2024.10.5 19:04

szerzej:
leśna obróbka zajęła sporo czasu 😬 Grzyby zdrowe w 99,9%, bez względu na wielkość. Bezapelacyjnie królują prawdziwki, tych 398 😁, do tego młodziutkie słoiczkowe podgrzybki brunatne w ilości 78 sztuk, 2 pierwsze aksamitki 😍 i 4 złotawe, 8 kozaków czerwonych, 6 brzozowych, 7 młodziutkich ceglasi, dla urozmaicenia 8 maślaków zwyczajnych.
A swoją drogą, jak to jest, że w lesie nie myśli się o tym, że później czeka nas druga i trzecia zmiana przy suszeniu i gotowaniu 😅
Jednogłośnie stwierdzamy, że to było najlepsze grzybobranie w tym roku 😁
Cztery pary oczu miały dzisiaj prawdziwe eldorado 😁😘 Nie przewidzieliśmy tylko że trzy kosze to będzie za mało 😱 w ruch poszła ekosiatka i rezerwowa torba.
Pozdrawiamy życząc słoneczka M&M 🙂

5.paź 2024
Dar€k
(50/h) Prawdziwki w przewadze kozaki czerwone, maślaki
2024.10.5 18:57
5.paź 2024
Aros
(50/h) Wysyp trwa w najlepsze. Wrzosy, wysoka sosna, mech, skraje lasu, nasłonecznione. Po czyszczeniu 130 prawdziwków, 90 podgrzybków, niemal 30 bagniaków (tych są setki).
2024.10.5 18:48
5.paź 2024
Pegazus
(25/h) podgrzybek brunatny x40, borowik szlachetny X10, koźlarz x2 Spacer późnym popołudniem, ludzi dużo, 3 l rondel wypełniony po brzegi. Las mocno zblendowany przez poranne natarcie.
2024.10.5 17:47
5.paź 2024
kakarotto
(50/h) Pierwszy raz odkąd tu jeżdżę nie mialem gdzie zaparkować. Co bardzieǰ "odważni" wjeżdżają samochodami w głąb lasu - jeżeli ktoś nie ma ku temu żadnych wskazań nie powinno się tego robić. Gdy ja wchodziłem ( po godz. 10) ludzie wracali z pelnymi koszami, ale grzybóŵ jestv aktualnie tak dużo że nie ma to chyba dużego znaczenia. Prawdziwek dalej w natarciu, duże średnie i małe. Maślak sitarz w ilosciach hurtowych, maślak zwyczajny również.
Znalazłem pierwsze w sezonie koźlarze czerwone - 5 szt. Starują podgrzybki.
2024.10.5 17:12
5.paź 2024
Kriss_NN (bez logowania)
(40/h) Las sosnowy. Prawdziwki i podgrzybki.
Trochę robaka.
Dużo ludzi i grzybów i bardzo dobrze 👍
Starczy dla wszystkich 😉
2024.10.5 16:58
5.paź 2024
Flip Flop
(63/h) 3,5-godzinny wypad w trzy osoby, z samego rana. Około 500 podgrzybków, 60 różnych maślaków, 10 koźlarzy, 6 borowików oraz 5 kani. W porównaniu do czwartku grzyby były zdecydowanie większe, chociaż dalej pojawiają się młodsze egzemplarze. W drodze powrotnej napotkaliśmy tłumy grzybiarzy.
2024.10.5 16:38
5.paź 2024
Gniewomir
(100/h) 2 h/2 os
50 prawdziwków, 70 babek, 150 podgrzybków, 10 rydzów, około 80 opieniek, kań dalej stosy. Byliśmy z synem na szybkim wypadzie przed imprezą rodzinną więc biegnąc przez las zostawialiśmy maślaki i zające. Wysyp prawdziwków trwa, same zdrowe i dorodne egzemplarze, w tym niektóre na środku drogi, więc moja rada, czasem warto wyjść z chaszczy i zrobić spacer emeryta śrdokiem drogi. Darz bór.
2024.10.5 15:27
5.paź 2024
Micchael334
(50/h) Jest super!
Miejscówki sprawdzone, nowe młode borowiki 🍄😉
Jednym słowem jest co zbierać😘
2024.10.5 14:46
5.paź 2024
Sylwek
(100/h) Duży wysyp młodych podgrzybków ( czarne łepki ) 4 prawdziwki parę kani i jedna kurka. Wszystko w młodszym lesie świerkowym. podgrzybki całymi stadami,
2024.10.5 13:02
5.paź 2024
Magdalena 9207
(20/h) Dziś mąż pojechał z bratem. Grzybki są ale ludzi w lesie więcej niż w galerii handlowej. Ciężko znaleźć miejsce gdzie nikt nie dotarł. Im się udało trafili na lasek gdzie nazbierali po 1,5 wiadra w pół godz prawie samych prawdziwków. Ale w sumie kilka godz po lesie chodzili więc statystycznie muszę wpisać tylko 20/h. Pojawiły się też młode podgrzybki i te o dziwo bardziej robaczywe. Na wyjściu z lasu zebrali trochę maślaków przy drodze. Jutro będą inne lasy i zobaczymy co się trafi.
2024.10.5 12:36
4.paź 2024
JCWilliams
(50/h) Podróż sentymentalna nad Kwisę. Kilka lat temu mój teść pokazał mi Bory Dolnośląskie, które mnie urzekły bez reszty. Możliwość ich odwiedzania daje mi energię do życia za każdym razem, jak tam jestem. Ostatnio byliśmy tam razem dwa lata temu, był z nami mój syn Tomasz - wnuk dziadka Kazika. To było w październiku. Niedługo po tej wyprawie tato odszedł do Pana. Niestety z różnych względów nie byłem tam dwa lata, aż do zeszłego piątku. Znalazłem piękne borowiki, odpocząłem, powspominałem. "Nie pytam Cię Boże, dlaczego go zabrałeś, lecz dziękuję za to, że nam go dałeś".
2024.10.8 12:09
4.paź 2024
Polonus_69 (bez logowania)
(50/h) Dwie Kobiałki pełne w przeciągu godziny.
2024.10.6 12:16
4.paź 2024
Villain
(20/h) Jak szaleć, to szaleć.. Piątek rano z halogenem.. piątek wieczorem też kończyliśmy z lampami, tylko w innym województwie.. Zbiór 16:15-18:15, ciemno, mokro i deszczowo.. Jednak rekonesans przed sobotą mile wskazany.. Miało być rekreacyjnie, a prawie pełny kosz.. ludzie piątkami przed nami szli a nie widzieli.. I jak tu zostawić takie piękne prawdziweczki.. Normalnie lux, miód-malyna.. zdrowotność 99 % nadal.. Co prawda obrabialiśmy do 20-stej na werandzie, ale czego się nie robi dla bakcyla 😉.. a raczej świrka.. Wczoraj 2 koszyki, dziś 4 koszyki, jutro pewnie też 2.. Uff.. Las mieszany, głównie liście..
2024.10.5 18:04

szerzej:
Obiecałem wczoraj, że dam zaległe doniesienie, więc jest.. Podsumowując: 56 prawych, 7 podgrzybków brunatnych i 1 zajączek, garść kurek, maślaki modrzewiowe nie do wyzbierania, zabrane 3 sztuki na smaka, 6 ceglasi.. 2 osoby, w końcu razem 😘😘😘 dlatego pierwszy znaleziony duet wędruje na główne.. Ponieważ ciągle obróbka, komentarzy będzie mniej, ale szczerze Wam kibicujemy 🇵🇱🇵🇱🇵🇱

4.paź 2024
krzy_kowa
(50/h) Dzisiaj nocka gościnnie w Borach dolnośląskich. Nie skupiałem się na tych dużych borowikach do suszenia bo i tak jak się trafił do cały robaczywy. Tylko wysoki las z twardym poszyciem czasem mech. Efekt 277 borowików na zdjęciu i około 50 malutkich podgrzybków.
2024.10.5 08:29
4.paź 2024
Leśny lud
(50/h) Trzeba głęboko w las polecieć... ok 3-4 km... początek wysypu podgrzybka.... większość słoikowe... często trafia się prawy... głównie młode
2024.10.5 01:01
4.paź 2024
Bula
(20/h) Piękne grzybobranie! Prawie 2 km w las i prawdziwki, małe i duże. Niewiele robaczywych w przeciwieństwie do podgrzybków. Tych niewiele i urody nienachalnej. Grzybiarzy mało. Zdjęcie po 3 godzinach, po 5 koszyki były pelne:-)
2024.10.4 22:49
4.paź 2024
Janczes
(40/h) Wielgachne prawdziwki w trawach i brzózkach, o dziwo zdrowe. Początkujące podgrzybki, niestety już od małego robaczywe. Trochę kani, ale to już na łąkach i pod lasem. Jednak widać i czuć, że jednak tej wilgoci przy tych temperaturach to jednak chyba za dużo ? Czekamy, myślę że jeszcze ze 2 tyg i pokażą się śliczne, małe, brązowe słoikowce
2024.10.4 21:40
4.paź 2024
wojtek.chemik
(60/h) W dalszym ciągu przewaga srednich i duzych borowików (ok 100 szt czystych i tyle samo zostawionych w lesie z lokatorami) ale zaczely pojawiac sie podgrzybki (ok 30 szt.), oraz kozaki czerwone/pomarańczowe (8 szt.). Poza tym niezliczona ilosc sitarzy, maślaków zwyczajnych i żóltych, ktorych przy takiej ilosci borowych nie zbieralismy. Znalazła sie tez jedna kurka;)
2024.10.4 21:38
4.paź 2024
MDSK
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
2024.10.4 20:23
4.paź 2024
Tomgaw72
(50/h) W młodniku sosnowym maślaki w ilościach nawalnych. podgrzybki w leżących starych gałęziach w wysokim lesie sosnowym. Również przy młodych liściastych. Prawdziwki rozproszone. Trochę przy drogach, trochę przy młodych dębach w lesie sosnowym. Las wspaniały. Ludzi mało. Wyjazd znakomity. Polecam miejsce.
60% maślaki.
20 prawdziwków
70 podgrzybków
2024.10.4 20:16
4.paź 2024
Grzybomania
(27/h) Poszłam po 18 więc już troszkę ciemno. W 30 minut 24 podgrzybków i 3 prawdziwków
2024.10.4 18:30
4.paź 2024
mariaaa58
(20/h) Zebraliśmy w 2 osoby 28 prawdziwków, 300 podgrzybków małe, 20 kań oraz 3 kozaki
2024.10.4 18:22
4.paź 2024
Strigum
(60/h) łacznie ok. 200
[prawdziwki -40 szt. piękne zdrowe beczułkowate, podgrzybki ok. 20 większość z lokatorami_ zostały w lesie, 80 szt. zajączki zdrowiuteńkie maluszki lub średniaki, las świerkowy czasami bukowy zanosi sie w przyszłym tygodniu potężny wysyp
2024.10.4 18:12
4.paź 2024
Ola_dtr
(50/h) Same prawdziwki i podgrzybki. W 3 h jedno wiadro-, jedna osoba
2024.10.4 17:53
4.paź 2024
Przemo87
(130/h) W lesie rozpoczął się wysyp podgrzybka - niezliczone ilości młodych podgrzybków rosnące w skupiskach po kilkanaście, a niekiedy po kilkadziesiąt sztuk. Do tego prawdziwki, maślaki oraz siedzunie sosnowe. Na parkingach leśnych bardzo dużo samochodów.
2024.10.4 17:44
4.paź 2024
Laurek69
(75/h) 500 szt.. 2 osoby. Prawdziwek.
Przeolbrzymia ilość. Taka sama ilość pozostawione w lesie z powodu wielkich okazów i lokatorów. Czas pobytu w lesie okolo 4 godzin. Raj dla każdego grzybiarza.
2024.10.4 17:23
4.paź 2024
mianko
(5/h) Plan był kozaki, ale nie do końca udany ponieważ znalazłem tylko 8 szt i 1 mały prawdziwek. Las mokry, brzozowy.
2024.10.4 09:22
3.paź 2024
Halszka
(30/h) W lesie mokro, ale przyjemnie, sporo młodych, małych podgrzybków, 5 prawdziwków, kilka maślaków, 3 ceglastopore, 3 kozaki i rodzinka, 8 sztuk maślaków ostrych, 4 kanie. Zapasy na zimę już są, ale i tak ciagnie do lasu 😊
2024.10.4 17:27
3.paź 2024
moluki
(40/h) Dwugodzinny spacer po lesie. Podłoże dość suche, grzyby najłatwiej znaleźć w mchach. Głównie malutkie podgrzybki, 10 prawdziwków - te przeważnie większe, ale dość zdrowe, 2 kanie.
2024.10.4 15:28
3.paź 2024
PiRX (bez logowania)
(50/h) Podgrzbki, maślaki, kozaki.
2024.10.4 15:25
3.paź 2024
Kankanka
(70/h) 150 maślaków przy drodze, w lasku brzozowym 21 rydzy i 20 kozaków, 14 kań - na poboczu lasu bukowego i tam 3 małe podgrzybki, 2 prawdziwki na drodze w piachu. To było wyjście z psem na smyczy na spacer, powinno buchnąć grzybami lada chwila. Z tego zbioru 4 robaczywe maślaki ( większe sztuki).
2024.10.4 09:06
3.paź 2024
STAN16
(80/h) Tylko prawdziwki maĺe, śteadnie. Las duży sosnowy. Grzyby zebrane w 4 osoby w 1 oddziale po dwa kosze. Przy A18 wiele samochodów i pełne kosze. Wysyp trwa.
2024.10.4 07:55
3.paź 2024
Camel
(80/h) prawdziwki prawie wszędzie :) trochę się maskują ale w trzy i pół godziny 327 prawdziwków, były też maślaki i sitarze ale nie zbierane.
2024.10.4 02:23
3.paź 2024
Kasia_NN (bez logowania)
(30/h) Prawdziwki, kozaki, maślaki
2024.10.4 01:17
3.paź 2024
ptasiek
(50/h) Przedwczoraj w Trzebieniu było bajkowo i magicznie, ale dopiero dzisiaj poczułam ten nieprawdopodobnie cudowny wyrzut adrenaliny, gdy prawdziwki dosłownie pchały się pod nogi i nie pozwalały opuścić lasu. Okazy dużo większe choć równie sprytne, jeśli chodzi o kamuflaż. Nawet jeśli niektóre nie zauważyły, że już trochę wyrosły z kryjówki 🙂
2024.10.3 23:54
3.paź 2024
arni
(40/h) Siedem prawdziwków, parę kozaków pomarańczowych i zajączków. Zaczął się wysyp malutkich podgrzybków. Lepiej na obrzeżach młodników niż na dużym lesie.
2024.10.3 23:25
3.paź 2024
Goga
(75/h) Ok. 200 sztuk małych podgrzybków
40 borowików
8 borowików ceglastoporych
6 koźlarzy
10 maślaków
2024.10.3 23:00
3.paź 2024
Tommy
(60/h) Krótki, 3-godzinny wypad w okolice Paszowic. Delikatny spacerek hojnie wynagrodził mój kosz dużą liczbą małych i średnich prawdziwków wprost idealnych na marynaty. Piękna, deszczowa poranna pogoda uchroniła mnie od niechcianych „sąsiedzkich spojrzeń i zakusów”. Niesamowite uczucie bycia samemu pośród przyrody i tego niesamowitego „oddechu” lasu…
2024.10.3 21:03
3.paź 2024
Flip Flop
(66/h) W ciągu 5 godzin grzybobrania w lesie mieszanym, w dwie osoby, zebraliśmy następującą ilość grzybów: 520 podgrzybków, 120 maślaków i 20 borowików. Dodatkowo udało nam się znaleźć kilka koźlarzy i kani, a także 2 kozie brody. Warto zaznaczyć, że większość zebranych grzybów była raczej niewielkich rozmiarów.
2024.10.3 19:38
3.paź 2024
jjacek10
(25/h) W lesie mokro, trochę młodych borowików, podgrzybki same stare, maślaki.
2024.10.3 18:37
3.paź 2024
nierob
(80/h) a zaczęło się tak pechowo, bo zapomniałem nożyka... musiałem wracać i byłem ostatecznie dość późno jak na mnie. ale las to wynagrodził. 240 sztuk zdrowego borowika. wysypało prawymi na górce w wysokim lesie sosnowym (plus samosiejki). co drugi robaczywy niestety. ale może to i dobrze, bo nie uradziłbym na raz ze wszystkimi. jeden Książkowy borowik sosnowy. z przemkowskich lasów raportował - nierob
2024.10.3 18:32
3.paź 2024
Marek277
(140/h) Większość borowików, kilkadziesiąt podgrzybków oraz kilka koźlarzy. Wszystko zdrowe,
2024.10.3 17:28
3.paź 2024
Wacek (bez logowania)
(100/h) Bardzo dużo prawdziwków młode zdrowe okazy, lasy wrzosowe.
2024.10.3 16:14
3.paź 2024
Baba Jaga
(15/h) 32 prawdziwki, 3 podgrzybki, 1 zajączek
2024.10.3 14:58
2.paź 2024
Małgośka
(60/h) Niestety prawdziwki zostały wycięte, prawie wszystkie ale podgrzybki....!?
2024.10.8 01:19
2.paź 2024
Leszek_NN (bez logowania)
(90/h) Większość prawdziwki kilkanaście podgrzybków bardzo dużo młodych robaków bardzo mało
2024.10.4 07:17
2.paź 2024
hhaallaa
(25/h) 100 prawdziwków, 2 podgrzybki, 1 kurka, 5 maślaków pstrych. Jak trafi się na miejsce to cały kosz z jednej miejscówki. Tym razem z 10 szt. z lokatorami
2024.10.4 06:51
2.paź 2024
Zbieracz1
(40/h) W większości prawdziwki, zaczynają się podgrzybki (znaleziono 5 szt. bardzo młodych), 1 koźlarz czerwony, sporo maślaków. Strasznie dużo ludzi jak na środek tygodnia.
2024.10.3 11:45
2.paź 2024
Krzysiek_d4
(180/h) Prawdziwek jest wszędzie.
Liczba/na h podaną orientacyjnie - trudno byłoby liczyć, łatwiej zważyć. Małego, takiego _4 cm było ponad 9 kg, pozostała ładna 1 _28 kg, dojrzałych nie zbieam.
2 osoby - 4,5 godziny.
2024.10.3 00:20
2.paź 2024
Bula
(15/h) Prawdziwki młode, bez lokatorów-140, podgrzybki też małe ale już zasiedlone. Grzyby 1.5 km w głębi lasu.
2024.10.2 23:54
2.paź 2024
Borowibka (bez logowania)
(40/h) Borowiki 294 szt, zważone w domu 9,2 kg. 8 małych kozaków czerwonych i trochę kurek. Ponawiają się podgrzybki, ale ze względu na brak miejsca w koszyku, bo wszystko zajęły prawdziwki, zostały w lesie. Pewnie inni grzybiarze się ucieszą.
2024.10.2 21:47
2.paź 2024
Bizon
(50/h) 2 godzinny wypad po pracy. Pierwszy raz przyjąłem taktykę chodzenia tylko leśnymi drogami prawie wcale nie wchodząc w las i powiem wam że wynik całkiem udany około 80 borowików, 10 kozaków i 10 podgrzybków. Na drogach dużo maślaków. Grzyby dalej są, ciekawe jak długo potrwa taka sytuacja? 😅 ( zdjęcie zebranych borowików z jednego miejsca około 1 metr od drogi 😃)
Pozdrawiam!
2024.10.2 19:22
2.paź 2024
Małgorzata
(33/h) Razem równo 100 grzybków udało mi się zebrać w ciągu 3 godzin w tym 30 prawdziwków, 1 koźlarz czerwony i 1 maślak sitarz, po raz pierwszy w tym roku trzy rodziny podgrzybków znalezione na takich nowych traktach przetartych przez maszyny leśne. A na deser 4 kanie. Las mieszany, obfite podszycie, jagodziny, borówki i mech.. Bardzo przyjemny spacer. Już od rana ponad 10 stopni.
2024.10.2 18:46
2.paź 2024
Tad
(25/h) około 3 godziny zbierania w deszczu, kosz grzybów jak na zdjęciu, w tym 47 prawdziwków, 20 kozaków babka, 4 duże kurki, 2 malutkie podgrzybki
2024.10.2 18:37
2.paź 2024
bogis
(100/h) Okolice Bolesławca, praktycznie sam prawdziwek, od małego pośrednie i większe, niemalże wszystko zdrowiutkie, pokazują się małe podgrzybki...
2024.10.2 18:26
2.paź 2024
Jagata
(80/h) Popołudniowy wypad - 197 podgrzybków. 3 prawdziwki. Same malutkie. zdrowe. W koszyku tego nie widać;) w lesie od 14 do 16.30, 4,7 km spacer.
2024.10.2 16:48
(50/h) Kolejny dzień na tym samym, bardzo małym obszarze z młodnikiem świerkowym, ale też brzozami i bukami.
Nadal pojawią się nowe borowiki szlachetne, miejscowy wysyp mleczajów świerkowych i jeszcze trochę świeżych czubajek kani. Są także koźlarze i maślaki sitarze.
Prawdziki skupione bardzo punktowo. W lasku po drugiej stronie polnej drogi, wydawać by się mogło idealnym, ani jednego.
2024.10.2 15:57
2.paź 2024
WeronikaSz
(60/h) Wysyp Kani, jest jej ogrom. Innych grzybów brak
2024.10.2 12:05
1.paź 2024
Paweł Lenart
(40/h) To było kultowe grzybobranie, kultowych borowików sosnowych, w kultowych Borach Dolnośląskich. Do tego dużo młodych prawdziwków, multum maślaków, pojedyncze podgrzybki, pierwszy złotoborowik wysmukły. Zdrowotność grzybów w zależności od miejsca, od 40-50 do nawet 100%. Trzeba się dużo nachodzić, ale naprawdę warto.
2024.10.3 10:16

szerzej:
Darz Grzyb! 1. października 2024 roku, poranek w Borach Dolnośląskich. Od tygodnia trwa tu borowikowe szaleństwo, grzybiarze prezentują wyjątkowo obfite zbiory króla grzybów – borowików szlachetnych. Podczas ostatniego weekendu września, tysiące grzybiarzy deptało po sosnowych hektarach w poszukiwaniu prawdziwków. Noc kończąca wrzesień i rozpoczynająca październik była cieplejsza od poprzedniej. To zasługa zachmurzenia i zbliżającego się frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Słońce na kilka minut, rozjaśniło bursztynowym blaskiem fragmenty sosnowej krainy. W wielu miejscach widać dziesiątki śladów (obierek) po weekendowych grzybiarzach, ale młode borowiki klują się nadal. Pierwsze prawdziwki trafiają do mojego kosza. Ich zdrowotność jest różna, na szczęście przeważają owocniki zdrowe. Niektóre grzyby można określić jako borowiki “robaczywo-trzonowe” co oznacza, że trzony są zaatakowane przez larwy, natomiast kapelusze są zdrowe. Grzyby maskują się, chowają w igliwiu, “zagrzebują” w mchach, piachu i czają się wśród gałęzi. Aby ich nie przegapić, należy chodzić wolno i ostrożnie. Powinno się też bacznie patrzeć pod nogi bo można któregoś rozdeptać. Zapuszczam się coraz głębiej w sosnową dal… Jadąc w tym dniu do lasu miałem sosnowe marzenie. Poza prawdziwkami, chciałem zobaczyć piękno i moc jego najbliższego grzybowego brata, którym jest Borowik sosnowy. Im głębiej zanurzałem się w lasy, tym częściej zacząłem znajdować kultowe i legendarne “sośniaki”. Większość z nich wyrosła w igliwiu, pod którym znajdują się tajemnicze i zapętlone nitki grzybni tego wspaniałego gatunku grzyba. Coraz mocniej wypatrywałem charakterystycznych, różowawych odcieni kapeluszy. Kraina borowika zaczęła stopniować napięcie grzybobrania. Czułem, że muszę chodzić bardzo ostrożnie i skupić się na tym co widzę w ściółce. Wszedłem w miejsca, w których coraz liczniej znajdowałem borowiki sosnowe. Często rosły w towarzystwie borowików szlachetnych. Grzybowa adrenalina skoczyła do ponadprzeciętnych wartości. Zaczęło się na dobre! Hipnotyzujące borowiki sosnowe, igliwie, gałęzie, mech i milion sosen dookoła! Niektóre owocniki były jak marzenie! Baśniowe i majestatyczne. To nie był sen. To rzeczywistość, chociaż sosnowo czarująca! Wybrane egzemplarze fotografowałem i sam do siebie mówiłem – chwilo trwaj! Czekałem cały rok na takie grzybobranie. Zacząłem się zastanawiać na fenomenem tego gatunku grzyba i drugim fenomenem, którym jest jego partner mikoryzowy – sosna zwyczajna. Pod sosnami rośnie wiele gatunków z grzybowej elity kulinarnej – np. borowiki szlachetne, borowiki sosnowe, podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, ziarniste, siedzunie sosnowe, koźlarze sosnowe. W sosnach znajdziemy też zielono-złociste rarytasy późnej jesieni – gąski zielonki. Grzyby upodabniają się do środowiska w którym rosną i w ten sposób “maskują/chowają” się przed grzybiarzami. Brunatne barwy kapeluszy podgrzybków, często zlewają się z podobnymi barwami drewna, igliwia i gałęzi. Podobnie można napisać o prawdziwkach i maślakach. Generalnie na wymienionych gatunkach grzybów, można dostrzec różnorodność barw otoczenia i siedliska w którym rosną. borowiki sosnowe mają wyjątkową barwę kapeluszy, często wpadającą w głębokie, różowo-czerwono-brązowe odcienie. Gdy tak oglądałem w zachwycie i grzybowym amoku kolejne, mocarne borowiki sosnowe, zacząłem się zastanawiać, skąd one czerpią swoje natchnione oraz niezmiernie miłe dla oka barwy kapeluszy? Odpowiedź znajdziemy na sośnie i jej korze. Zwróćcie kiedyś uwagę na barwę płatów kory sosny i porównajcie do barwy kapeluszy borowików sosnowych. Przed godziną 10.00 zaczął padać deszcz, chwilami o umiarkowanym natężeniu. Po 40. minutach przestało siąpić. Cały czas wypatrywałem kolejnych “sośniaków” i uświadomiłem sobie, że wciąż potrafię tak “odlecieć” jak ponad 35 lat temu, kiedy w latach dzieciństwa biegałem po lesie i skakałem z radości do góry przy każdym znalezionym grzybie. Borowik sosnowy jest znacznie rzadszy od borowika szlachetnego. I chociaż jest mniej aromatyczny od prawdziwka, jego wygląd i tajemnice co do występowania powodują, że wielu grzybiarzy określa go przymiotnikami: legendarny/kultowy/nieprzeciętny, itp. Krótko mówiąc – jest on niezwykle atrakcyjny i poszukiwany. Do tego jest doskonałym i bardzo wydajnym grzybem jadalnym. W lasach Wzgórz Twardogórskich na próżno go szukać. Dla mnie wyprawa do Borów Dolnośląskich na borowiki sosnowe, już sama w sobie jest wielkim przeżyciem i wspaniałą przygodą. Gdy mój większy kosz był coraz bardziej napakowany “sośniakami”, to naprawdę sporo ważył. Tyle, że w grzybowym amoku, grzybiarz dostaje sosnowego kopa i nie przejmuje się zbytnio ciężarem niesionego kosza, ale wciąż rozgląda się za kolejnymi egzemplarzami kultowego gatunku z różowawymi odcieniami kapelusza.;)) Doszedłem do jednej z moich czołowych miejscówek i z radością zauważyłem, że nie ma w niej śladów po innych grzybiarzach. borowiki sosnowe czekały na mnie! Postawiłem kosze, plecak i zacząłem chodzić dookoła. Wspaniale, bombowo, niepowtarzalnie i ekscytująco. Można tak jeszcze wymieniać do rana albo i dłużej! Rosły tu zarówno maluchy wystające ze ściółki w otoczeniu szyszek, jak i wypasione, maczugowato-trzonowe królowie w głębokim mchu. Zbierałem po kilka sztuk, kładłem na ściółce i fotografowałem. Ta miejscówka była kompletnie zaczarowana! 100% zdrowotności i 1000% jakości! Wówczas uświadomiłem sobie, że w mojej karierze grzybiarza, dołożę do niej kolejne KULTOWE GRZYBOBRANIE. Pierwszy kosz został zapełniony. Ważył 10 kg, z czego 90% jego zawartości to były borowiki sosnowe. To wszystko jest jednak mało istotne, głównie dla celów statystycznych. Najważniejsze są emocje i przeżycia jakich grzybiarz doświadcza podczas wyszukiwania oraz znajdowania takich skarbów. Tych, nie da się opisać najbarwniejszymi słowami i najbardziej wyrafinowanymi porównaniami. Przypieczętowaniem całej ceremonii borowikowo-sosnowego rytuału było znalezienie pierwszego w życiu złotoborowika wysmukłego, nazywanego do niedawna borowikiem amerykańskim. Z całym szacunkiem dla fanów tego gatunku. Niech się “Jankes” schowa za ocean w porównaniu do borowika sosnowego!;)) Po godz. 14. przyszedł czas powrotu na pociąg. Dozbierałem jeszcze połowę drugiego kosza, w którym miałem przede wszystkim miks borowików szlachetnych i sosnowych. Zebrałem też dwie garści maślaków na sos. Jak tu nie oszaleć ze szczęścia? Jak nie pokłonić się przyrodzie w podziękowaniu za takie rarytasy? Kiedy piszę te słowa, wciąż jeszcze trzyma mnie borowikowo-sosnowa adrenalina i tak sobie myślę, czy nie pokusić się o jeszcze jeden wypad w poszukiwaniu leśnych skarbów, które barwią swoje kapelusze na kolor płatów sosnowej kory… Pożegnałem sosnową krainę, która obdarowała mnie grzybową finezją i borowikowo-sosnową poezją. Wkrótce obudzi się grzybnia gąski zielonki. Wtedy grzybiarze będą zbierać zapiaszczono złoto Borów Dolnośląskich. No i nadchodzi najwyższy czas na masowy wysyp podgrzybków brunatnych. Październik 2024 zapowiada się rewelacyjny pod względem grzybów. Niech się tak stanie! Pozdrawiam Admina i grzybiarzy.

1.paź 2024
Tommy
(45/h) Około 4 godzinny spacer po pięknych okolicznych lasach. Przy wejściu o godzinie 07:00, spotkane towarzystwo „pospolitego ruszenia rodzinnego” pod dowództwem starszego jegomościa, opuszczające (sic!) las już o tej porze. Dość akustycznego, z podniesionym tonem głosu, wydającego wyraźne znaki zdenerwowania, wszem i wobec, co było skutkiem, wg. jego opinii, że w „lesie grzybów nie ma” 😁 Brzmiało to jak czysty defetyzm, więc skontrowałem jegomościa słowami, że „Są, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać.” Otrzymałem odpowiedź: „Tak, są, jak ktoś ma grzybicę” i odjechał w siną dal ze swą złością…
2024.10.2 20:03
1.paź 2024
Nicki
(10/h) W odniesieniu do innych doniesień grzybobranie średnio udane. Wyjście po pracy na 3 h, las bukowy, 30 prawdziwków. Grzyby pojawiały się tylko w młodych bukach w miejscach zakrzaczonych. Zbiór uratowała miejscówka znaleziona już przy lokalizowaniu miejsca do wyjścia z chaszczy, kątem oka zauważyłem kapelusz pod gałęziami, tam były cztery sztuki, na drodze jeden schowany głęboko w trawie i po drugiej stronie po przedarciu się przez ścianę gałęzi kolejne sześć zbierane praktycznie na kolanach. Między starszymi drzewami i w miejscach z większym prześwitem nie było nic.
2024.10.2 14:22
1.paź 2024
ptasiek
(25/h) To z pewnością nie jest liczba oddająca potencjał tych lasów, ale te pokazują Wielcy Mistrzowie Zbierania Prawdziwków 🙂 Dla mnie i tak było to grzybobranie życia: cały dzień do dyspozycji, jeden kosz do uzbierania i przepiękny las obdarowujący praktycznie wyłącznie prawdziwkami. Nie mam tu „swoich miejsc”, więc trochę musiałam przejść i sporo wypatrywać, bo dużych grzybów praktycznie nie było. Efekt weekendowego szaleństwa widać było w pozostawionych ścinkach. Pierwszy raz wyciągałam łebki Prawdziwków z mchu jakby to były podgrzybki, rosły rodzinnie, po kilka sztuk w jednym miejscu, a że „miejsca” spotykałam rzadko to 5 godzin spaceru upłynęło niezwykle szybko.
2024.10.2 14:20
1.paź 2024
Fungia
(107/h) Wysyp podgrzybków stał się faktem! 😊 Jeszcze nigdy nie zebrałam ich w takiej ilości i to w wersji mini - średnica kapeluszy 1- 2 cm. Przy liczeniu wymiękłam🥴 dotarlam do 200, a to dopiero była połowa 😱
Wystarczyło kilka godzin by zapełnić koszyki🤗 Darzą dość nierównomiernie, najobficiej w gęstym mchu i jagodnikach - po kilkanaście obok siebie. Dodatkowo 28 prawdziwków, głównie przy drogach porośniętych wrzosem i trawą.

Cieszy coraz większa różnorodność gatunkowa😊 Wysypują się maślaki sitarze w towarzystwie klejówki różowej, różnokolorowe gołąbki, koźlarze babki, prawdopodobnie koźlarze sosnowe 🤔 muchomory rdzawobrązowe i czubajki kanie, głównie na śródleśnych polanach. Ponadto pojedyncze maślaki pstre i zwykłe, piaskowce kasztanowate. Wciąż można spotkać kurki.
Chwilo trwaj🤗😊
Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🥰
2024.10.2 11:42
1.paź 2024
Jazzzy
(40/h) 80% prawdziwków, kilka zajączków, 2 podgrzybki i kanie, których jest zatrzęsienie w lesie. Ogólnie bardzo udane grzybobranie tym bardziej że pogoda dopisała. Czekam na wysyp podgrzybków.
2024.10.1 22:32
1.paź 2024
marecki
(20/h) Prawdziwki, kozaki, zajączki oczywiście kanie, bo miejscowi nie zbierają
2024.10.1 22:05
1.paź 2024
Micchael334
(100/h) Prawdziwki
Super jest rosną jak zwariowane.
2024.10.1 21:46
1.paź 2024
wrocławiak
(1/h) Jeden zeżarty gołąbek, nie ma co wrzucić. Nie pomaga wyrzeźbione do spodu poszycie. Po czorta kosić teraz?
2024.10.1 21:18
1.paź 2024
Strigum
(2/h) las świerkowy malutkie podgrzybki zaczynają wychodzić 6 prawdziwków -wszystkie zdrowe pokazują się zajączki - zanosi się na wysyp
2024.10.1 20:07
1.paź 2024
Lucy-z-Gaju
(30/h) 28 prawdziwków, 23 maślaki, kilka sów, szarych kozaków, opieniek, kurek. Prawdziwki głównie w zagajnikach dębowych.
2024.10.1 20:06
1.paź 2024
Baba Jaga
(40/h) Bardzo przyjemny spacer.
55 prawdziwków, 17 kani, 2 podgrzybki, 2 ceglaki
2024.10.1 19:23
1.paź 2024
Leśny dziad
(40/h) Dziś po weekendowe zbieranie w swoich miejscówkach. 90% prawdziwki, kilka kozaków. Maślaków i kani dziś nie zbierałem, nie było miejsca w koszyku.
2024.10.1 18:29
1.paź 2024
Roma
(50/h) wiekszość borowików, kilka podgrzybków, maślaków, kanie
2024.10.1 18:28
1.paź 2024
Rolnik
(10/h) Witam.. słabo.. bardzo słabo
2024.10.1 16:09
1.paź 2024
Mroowa
(35/h) Szybki wypad na godzinkę do lasu. Widać było że z rana musiało być sporo kani bo tylko nóżki zostały. Spacer zakończył się stanem 2 prawdziwki, w podgrzybki, 8 maślaków reszta zajączki i jakieś 8 kani. Więcej nie potrzeba bo co z tym robić. W lesie ciepło ale... jakby trochę sucho. Ludzi sporo, auta wzdłuż drogi.
2024.10.1 15:19
1.paź 2024
nierob
(50/h) żałuję, że nie mogłem być w lesie w miniony weekend. a dopiero dzisiaj. tak więc 120 sztuk zdrowych borowików. w tym kilkanaście sosnowych. w jednym miejscu (młodnik sosnowy, mech) - no muszę przyznać 2 czy 3 raz w życiu widziałem tyle prawych w jednym praktycznie miejscu. niestety 90 procent już kilkudniowe ( niektóre potwory ogromne) i robaczywe. nie zdążyłem zajrzeć na poligon już (ulewa). ale i tak zupa się gotuje. nie wiem jak tam u was ale tutaj borowiki wyjątkowo aromatyczne i pachnące w tym roku. z przemkowskich lasów - kręcący trochę nosem - donosił nierob
2024.10.1 14:13
1.paź 2024
depeche
(30/h) Las mieszany, podłoże kamieniste. Same borowiki, trochę maślaków.
2024.10.1 14:12
1.paź 2024
arni
(15/h) Trochę kani z 8 prawdziwków, trochę maślaków. podgrzybków prawie nie ma.
2024.10.1 14:10
(50/h) Krótki spacer po niewielkim młodniku świerkowym i jego skraju. Zróżnicowanie mykożycia bardzo spore. Kani już nawet nie zbierałam :)
Tylko prawdziwki i maleńkie rydze!
2024.10.1 12:22
30.wrz 2024
Magdalena 9207
(50/h) Głównie maślaki, kilka podgrzybków i prawdziwków
2024.10.2 09:08
30.wrz 2024
skajan
(30/h) 5 prawdziwków, 4 kozaki, 6 Czubajek sutkowate i gwiażdziste, reszta to podgrzybki małe i zajączki. Czubajek kań nie liczę do statystyki, bo wziąlem 30 szt, a mogłem i ze 100. Na jednej polanie było ich mnóstwo. Zaczynają się rydze, wypatrzyłem 4 maluszki, zostały w lesie bo kapelusiki wielkości 2 zł.
2024.10.1 12:45
30.wrz 2024
choaaaaa
(15/h) kilka borowików, głównie zajączki, trochę maślaka. bez szału.
2024.10.1 10:04
30.wrz 2024
RadekWroc
(30/h) Głównie prawdziwki, naprawdę sporych rozmiarów i zdrowe okazy, bez śladów zadomowienia się przez robaki :)
2024.10.1 05:32
30.wrz 2024
Nowa_w_temacie
(10/h) Spacer leśną drogą i zbiory tylko przydrożne: 7 kani, 1 prawdziwek, 1 siniak, 1 podgrzybek, 30 maślaków żółtych.
2024.9.30 21:02
30.wrz 2024
Micchael334
(50/h) Pozdrawiam miłośników grzybobrania super prawdziwki i kozaki.
Po weekendzie też można coś znaleźć
2024.9.30 20:54
30.wrz 2024
hhaallaa
(25/h) 40 prawdziwków, 50 maślaków pstrych, 2 podgrzybki, 8 maślaków zwyczajnych - Maślaków różnych można było nazbierać więcej. Maślaków sitaków rosną całe „stada”.
2024.9.30 19:37
30.wrz 2024
Małgośka
(50/h) Wracając z pracy zatrzymałam się na parkingu leśnym. I działo się. Prawdziwki, maślaki, podgrzyków w porównaniu do wczorajszego dnia, bardzo mało. Jedyna uwaga wczoraj praktycznie, zero lokatorów a dzisiaj połowa została w lesie, zwłaszcza Prawdziwki w lasach liściastych.
2024.9.30 18:58
30.wrz 2024
Zenon T.
(10/h) Krótki wypad na grzyby w poniedziałek. Szału nie było, poniekąd to po weekendzie. Wyzbierane grzybki co do jednego. Przyjemnie było zaczerpnąć leśnego powietrza, i w koszyku coś jest.
Darz Bór.
2024.9.30 16:02
sezony 2024 0930-1006 dolnośląskie #132 (114 fot.) kujawsko-pomorskie #66 (41 fot.) lubelskie #61 (43 fot.) łódzkie #92 (60 fot.) lubuskie #62 (54 fot.) małopolskie #81 (62 fot.) mazowieckie #247 (169 fot.) opolskie #64 (47 fot.) podkarpackie #36 (26 fot.) podlaskie #12 (3 fot.) pomorskie #96 (81 fot.) świętokrzyskie #71 (51 fot.) śląskie #250 (211 fot.) warmińsko-mazurskie #30 (24 fot.) wielkopolskie #136 (116 fot.) zachodniopomorskie #59 (46 fot.) woj. nieokreślone #4 (4 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dolnośląskie - grzybobrania od 30 wrz. do 6 paź. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji