(45/h) Pierwsza wyprawa na grzyby z cala famolia. Godzina 8.30 wchodzimy do lasu i przez 30 miniut prawie nic. Po dluzszym spacerku zaczelo sie i gromadnie wpadaly do koszykow. Las iglasty, wiekszosc zdecydowana posgrzybka mlodego.
(25/h) Ogólnie słabo, myślałam, że łowy będą bardziej udane. Głównie młodziutkie podgrzybki, 2 prawdziwki i garść maślaków. Ale za to zdrowe, bez,, lokatorów :)
(150/h) Witam wszystkich. Dzisiaj zmiana okolic. Przy okazji wizyty rodzinnej, wypad do lasu. Piękne stare lasy, wysokie jagodziny i prawdziwki. Zaczynają się podgrzybki ale sporo małych już poplesnialych i robaczywych. Królują też grubiutkie bagniaczki i miejscami kanie. W podsumowaniu powiem tak: 3 osoby., 3 godziny w lesie, 3 kosze, duży karton no i z braku wikliny i papieru - połowa biedronkowej torby. Dodam, że pomimo mokrych krzaków, warto zaglądać w gęste młodniki. W pierwszym ok 30 borowików a w drugim tyleż kozaków czerwonych. Nie wygląda się później dobrze ale co tam.
(80/h) Niedziela to cza do 🌲🌳. Wyjazd pod Olesno na piękne leśne tereny👍. podgrzybek wystartował w bardzo dużej ilości maluchów i juniorów 💪. Wypad uznajemy za udany 😚
(75/h) W Chobiu choć ludzi całe mnóstwo to młodego podgrzybka starcza dla każdego. W lesie mokro, ma być ciepło więc przyszły tydzień powinien być obfity. Malutkie podgrzybki ciągle atakują ale pojawiają się też już starsze. Widać, że natura daje sobie radę z tym tłumem łudzi, który od tygodnia maszeruje po lasach w tym rejonie. Pojawiły się też rydze co prawda niewiele, bo tylko siedem, ale cieszą. Jedenaście borowików i cztery koźlarze czerwone uzupełniły kosz. Razem 387 sztuk zbiór do kolejnej przeróbki więc pozdrawiam i dalej do roboty😆😆😆.
2024.10.6 23:36
szerzej: W Chobiu choć ludzi całe mnóstwo to młodego podgrzybka starcza dla każdego. W lesie mokro, ma być ciepło więc przyszły tydzień powinien być obfity. Malutkie podgrzybki ciągle atakują ale pojawiają się też już starsze. Widać, że natura daje sobie radę z tym tłumem łudzi, który od tygodnia maszeruje po lasach w tym rejonie. Pojawiły się też rydze co prawda niewiele, bo tylko siedem, ale cieszą. Jedenaście borowików i cztery koźlarze czerwone uzupełniły kosz. Razem 387 sztuk zbiór do kolejnej przeróbki więc pozdrawiam i dalej do roboty😆😆😆.
(15/h) Popołudniowy wypad, żeby ominąć tłumy i poszukać trochę nowych miejscówek, ale te nowe miejsca mimo ładnego lasu i poszycia "nie zaklikały". Powrót w znane buczyny i na styku z lasem sosnowym koszyk zapełnił się prawdziwkami. Po za tym innych jadalnych grzybów niewiele (oczywiście poza kaniami), ale nie szukałem w lasach "podgrzybkowych"
(299/h) Dzisiaj zbieranie podgrzybków w starszym lesie sosnowym ze znajomymi. Na początku miejsca prawdziwkowe i kilkadziesiąt fajnych wpadło. Później poszliśmy na miejsce podgrzybkowe i w sumie zbieraliśmy podgrzybki może z 2 godziny maks bo już nie było do czego. Podobnie jak u Vikinga 90 % podgrzybki małe i jeszcze mniejsze. Nie wiem ile ich było nazbierane, bo kto by to liczył. Myślę, że kilka tysięcy wpadło. Pozdrawiam
(150/h) 507 podgrzybków.. innych nie brałem 90% jak 5 zł ---do 10 groszy ---na góre kładłem już większe z nogami żeby się kupy hehe trzymałoreszta same łby... 3,5 godz w lesie... sosna, mech jagodziny i często paprocie... jak to zwykle bywa na koniec trafiłem dywan z podgrzybasków, niestety z bólem serca i łzami w oczach musiałem zostawić -----sporo było juz spleśniałych, nawet maluszków..!!! znalazłem 4 prawoki ---- pleśń.! i już zaczynają robaczywieć.. niestety..!!!! aut sporo.... przejeżdżając przez zawadzkie na parkingach się nie mieściły..... pozdrowionka i do lasu...............................
(200/h) To był wypad po południu, o 14:00 "na zwiady" do Smolarni. Nie spodziewałam się wiele po takiej szarży grzybiarzy. Samochodów było jeszcze naprawdę sporo na każdym wjeździe do lasu. W dwie godziny nazbierałam masę grzybów. Ok. 200-300 młodych podgrzybków, piękne zdrowe prawdziwki ok. 20 szt. 8 kani, szkoda, że cała masa kani zdrowych i ładnych została skopana i rozdeptana. Do tego maślaki i 1 piękna czasznica olbrzymią. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów.
(100/h) Zaczął się wysyp podgrzybka, osobniki młode i zdrowe, starych brak. Prawdziwki też się trafiłły, ale to już chyba koniec wysypu prawdziwków. Nazbieraliśmy w 4 godziny po 2 pełne kosze podgrzybków, resztę targaliśmy w reklamówce. Najbliższy tydzień to moim zdaniem pełnia wysypu. Pozdrawiam grzybiarzy, Roberta w szczególności.
(100/h) Las Sosnowo-świerkowy. Prawdziwek 112 sztuk. podgrzybek nie do policzenia, mnóstwo! Grzybobranie udane mimo złej pogody. Całe te zbiory w cztery osoby 7.30-12.00. Pozdrawiam wszystkich grzybo-swirniętych i życzę dobrego grzybobrania!
(100/h) Las mieszany, graby dęby buki i sosna
6 rano start w Żędowicach z czołówkami w nowe miejscówki😂Tam chodzą tabuny a to mały lasek grabowy i młodnik sosnowy. Mieliśmy rację 😎Wracamy po godzinie z prawie pełnym koszem a tu idzie na nas tylaliera😆Szybka teleportacja do Zawadzkiego w miejscówki lokalesów. Tutaj strzał w dziesiątkę bo w każdym miejscu były piękne młode prawdziwki☺️🤗Mnóstwo Kani 😎 Spóźniliśmy się w ostatnią miejscówkę 😎24 obcięte korzenie prawych ale ☝️Jak to mówią wszystkich grzybów nie da się wyzbierać to i nam 3 młode wpadły i 10 ceglasi w dębach😏 których nie zauważyli 😆znowu pełny kosz 😎 i za nami tylko słyszymy bluzgi lokalnych z wiaderkami 😆Jednak niedosyt, wracamy do Żędowic w stare miejscówki jest godzina 10 już i ludzie wracają z lasu 😎Ha 😆w naszych miejscówkach tylko jedna ogołocona, reszta eldorado 😂Piękne, dorodne prawdziwki, podgrzybki, maślaki i nadal Kanie 😎 250 prawdziwków, 100 podgrzybków, 80 Kani, 50 maślaków, 10 ceglasi i dwa białe kozaczki 😎💪💯💥Darz Bór 🤗Darz Grzyb😎👊 Pozdrawiamy wszystkich serdecznie 🤗
(32/h) Krótki spacer po lesie w pobliżu osiedla Piastów (między Al. Jana Pawła II a Kanałem Gliwickim). Znalezione borowiki przy dróżce. Od dużych po stosunkowo młode grzybki.
(40/h) Piękny wypad do lasu, w sobotnie popołudnie. Chłodne powietrze i delikatny opad deszczu to dla mnie idealna kombinacja :) Królował borowik szlachetny, do tego 4 ceglastopore, i kilka małych podgrzybków- te wystartowały dopiero w mojej okolicy.
(66/h) Witam. Dzisiaj pogoda deszczowa, mam już dość tych grzybów w tym tygodniu ale to było silniejsze ode mnie jednak. Pojechałem znów w swoje buczyny pozbierać trochę prawdziwków. Ciemno tam ale udało się pozbierać jeszcze, mimo że ludzi coraz więcej. W młodniku sosnowym jeszcze dozbierałem młodziutkich podgrzybków. Trafiły się też Koźlarze czerwone przy rowie i jeden Borowik ceglastopory. Pozdrawiam
(50/h) Drugi wypad do sąsiedniego województwa okazał się owocny. Piękny Las sosnowy I ekskluzywne świeżutkie podgrzybki, prawdziwki, maślaki pstre oraz kozaczki. To była czysta przyjemność. P. s. najlepiej rosną w jagodzinach i wysokim mchu. Pozdro.
(35/h) Witam. Dzisiaj wyjazd pod Olesno na znane miejscówki. Miało być szybko, łatwo i przyjemnie ale postanowiłem nieco utrudnić sobie grzybobranie i poszwędać się w nieznane. Za pomocą znanej i lubianej aplikacji Lasów państwowych sprawdziłem sobie drzewostan w okolicy i powędrowałem w stare Buki, Sosny i Jawory. Wciąż sypie się młody Borowik. W Buczynie ciemno bo dzień pochmurny a liście w koronach drzew mają się dobrze. Piękny oddział leśny sobie znalazłem, miejscami sceneria jak w Puszczy. Sporo martwego drewna leży i kilka sporych połamanych Buków wciąż stoi. Aż się chce chodzić.
I tak sobie chodziłem aż nabierałem cały kosz prawdziwków. Przy okazji odwiedziłem jeszcze około 25 letni młodnik sosnowy gdzie sypie sie młody, piękny podgrzybek. Powrót do samochodu kilka kilometrów z dużym koszem dał trochę w kość ale było warto. Pozdrawiam
(60/h) Jeśli uznać że łaś podzielony jest na sektory ograniczone drogami i ściółką to po przeczesaniu sześciu takich sektorów 90% podgrzybków zebrałem tylko w jednym. Zaskakujące i męczące doświadczenie.
(9/h) Dzisiejszy zbiór na zdjęciu. 18 dużych prawdziwków w 2 godziny. Największy ważył jak na zdjęciu 0,296 kg. Dzisiaj żadnego podgrzybka nie spotkałem tylko trochę maślaków których nie brałem.
(40/h) 15,5 km po lesie. Prawdziwki są i rosną młode. podgrzybki wybijają się powoli i nie są masowe, trzeba miejsc szukać. Ogólnie fajne zbiory, ale jeśli ktoś szuka blisko parkingu, to nie nazbiera dużo...
(100/h) Takiego grzybobrania nie pamiętam, a stara już jestem😁Po prosu wysyp podgrzybków! Wszystkie jak malowane, zrowiutkie, zostawiałam koszyk i zbierałam, zbierałam... Po prostu orgia w lesie!! W dodatku ludzi nie było dużo, więc cudowna cisza, ciepło, fantastyczny klimat. podgrzybki niepoliczalne, do tego prawdziwków około 50. Bajka z mchu i paproci! Jestem mega szczęśliwa!!
(65/h) Witajcie! Piszę dziś ale działo się wczoraj. Ilość grzybów nas pokonała. Dwie osoby w ok. pięć godzin 526 sztuk plus kilo maślaków pstrych nie liczonych do statystyk. Zaskoczeniem była ilość borowików, łącznie 114, różnej wielkości, wszystkie zdrowe. Dominowały podgrzybki, w tym brunatne, w większości z pierwszej ligi, łącznie 387 sztuk reszta kozaki, w tym rodzinka czerwonych. Było pięknie, choć wczoraj jeszcze tylko wilgotno i intensywnie.
W lesie dużo ludzi, ale las też duży, więc każdy coś miał. Malutki podgrzybek przy takiej intensywności zbierania narazie nie ma szans się zestarzeć🤣. No cóż każdy tęsknił za grzybami gdy nie było ich ani w sierpniu ani we wrześniu. Zdrowotność grzyba oceniam na 95 procent. Jeżeli w przyszłym tygodniu przyjdzie zapowiadane ciepełko, powinno być pięknie😄. W lesie już wczoraj było dużo wilgoci, a dziś cały czas pada. Cieszmy się więc z tego co jest, bo nie wiadomo jak długo potrwa😊. Pozdrawiam wszystkich grzybowo nakręconych 😄.
(70/h) Około 25 prawdziwków, ok 200 podgrzybków, las sosnowy. Byłem z pupilem, więc i wydajność mniejsza. Większość prawdziwków z lokatorami, więc pozostały
(60/h) Na początku wydawało się będzie kiepsko ale po znalezieniu kilku miejscówek zaczęło się Eldorado. W jednym miejscu można było znajdowało się po 60 70 sztuk, same małe piękne podgrzybki do tego 2 prawe maślaków nie wliczam.
(70/h) ok. 70......... 165 prawych 25 poloków, 8 rydzyków, 4 kozaczki 20 maślaczków 4 sitarze trzy godziny łażenia po wądołach kręgosłup i stawy baaarrrdzo nadwyrężone ale co się nie robi dla dobrych zbiorów.! 5 raz w ciągu 8 dni te same miejsce.... ale eldorado już się kończy!! trzy dni temu kosz w godz. tyle dobrze że tam nikt.. no prawie nie łazi.... marzę już o Kolonowskich, Fosowskich. Oleśnie.... dywan pod nogami ---podgrzybaski.... już chyba w sobotę... pozdrawiam............
(25/h) Dzisiaj 2 godziny w lesie. Widać już ludzi wszędzie, każdy coś zbiera. Zbieraliśmy z Małżonką same Borowiki szlachetne, kilka ceglastoporych. Wychodzą cały czas maluchy, dużych też nie brakuje. Pozdrawiam
(5/h) Bardzo mizernie, do wysypu trzeba jeszcze poczekac, młodziutki podgrzybek wyłania się z mchu, kilka prawdziwków, 0 maślaka, 4 godziny chodzenia. Kiepsko.
(15/h) Borowiki szlachetne, usiatkowane i kanie (tylko część zbierana, bo dużo. Borowiki tylko w związku z bukami, w sośninach zero. Sezon w rozwoju, grzyby młode, deszcze zahamowały nieco.
(30/h) 4 godziny w lesie i praktycznie wszystko znalazłem w dwóch miejscach z czego w jednym ponad 30 prawdziwków. Oprócz prawdziwków znalazłem jeszcze troszkę młodych podgrzybków (zaczynają się pojawiać) i parę maślaków. Ogólnie w lesie pusto - trzeba trafić na miejscówkę.
(10/h) Dużo chłodzenia, szukania i nie jest to zbieranie. Las wysoki, sosnowy, ściółka, krzaczki jagodzianki lub mech. Ludzi niewielu bo i grzybów nie za wiele. Pokazują się młode podgrzybki, więc przy cieplejszych nocach, może i wysyp nastąpi. Póki co czekamy☹️
(20/h) Pierwszy w tym roku wyjazd na grzyby. Wyniki nie są zachwycające, ale biorąc pod uwagę że sezon grzybowy praktycznie dopiero teraz się zaczął nie jest żle. W dwójkę uzbieraliśmy to co widać na zdjęciu. Kilkanaście ładnych prawdziwków, podgrzybki też się trafiały, i to nie tylko małe ale juz podrośnięte, do tego kilkansście maślaków. Szalonego wysypu nie ma ale jest nadzieja że będzie lepiej bo w lesie wilgotno. Trochę ciepła i będzie koszenie grzybków. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy, Roberta w szczególności.
(90/h) prawdziwki, poloki----- dwie godz. zbierania 175 prawych 5 czerwonych..... duże prawdziwki już z lokatorami, maślaki większość też i pojawiło się mnustwo sitarzy..! tego nie brałem bo nie skoro są jeszcze prawdziwki ?!.. kanie też się kończą powoli -----miałem jechać na podgrzybki w Kolonowskie, Olesno ale tu mam o połowę bliżej --prawdziwki rosną podgrzybki dopiero zaczynają więc................. pozdrawiam wszystkich miłośników buszowania po lesie.
(10/h) Ogólnie słabo, borowiki większe z mięsem, małe zdrowe, podgrzybki tylko sporadycznie. Za to rabunek w lesie trwa w najlepsze, przy drodze kilkaset kubików ściętego drewna i całe sektory lasu z zakazem wstępu z uwagi na wycinkę Łudziłem się że nowy rząd zmieni politykę odnośnie lasów ale boleśnie się rozczarowałem, panowie z koalicji na mój i moich znajomych głos w wyborach nie liczcie, w tej kwestii przebijacie poprzedników.
(70/h) prawdziwki -5 duzych reszta srednie i najwięcej maluchów ---- chodziłem w te same miejsca co przedwczoraj i wczoraj----jak się nie npomyliłem 201 prawych 8 poloków 3 jakubki i kilka maślaków dla urozmaicenia.......
większe prawe zaczynaja miec lokatorów ---maślaki większe - robak... mnóstwo sitarzy i b. dużo kań...... wczoraj i przedwczoraj -godzina wystarczyła do zapełnienia kosza---- dziś 70 % małych, będzie kilka słoiczków prawoków....... teraz czas na podgrzybki... pozdrawiam............................... Viking
(200/h) Bardzo udane grzybobranie. Około 400 maślaków żółtych ok. 300 prawdziwków (Borowiki brzozowe i szlachetne), kilkanaście młodych podgrzybków, parę ceglastoporych, jeden sadzuń, jedna kania, kilkanaście kozaków. I na koniec chciałbym pohamować zapędy niektórych. Nie było tak że rosły wszędzie. Praktycznie jedna większa polana leśna była bardzo grzybna. W pozostałych częściach lasu raczej trzeba było szperać aby coś wyszukać.
(35/h) Dzisiaj odwiedzone stare miejsca, przy okazji odkryte kilka nowych. Las sosnowy, domieszka Dębu i Buka. Głównie młody Borowik szlachetny, kilkanaście Borowików ceglastoporych, dwa podgrzybki brunatne. Miejsca blisko zamieszkania, więc na krótkie wyjścia bardzo fajne. Pozdrawiam