(1/h) W tym lesie pusto. Nawet niejadalnych prawie nie ma za to ludzi, choć nie koniecznie grzybiarzy, tłum. Honor uratowały trzy dorodne podgrzyby ale to wszysyko na ponad dwie godziny poszukiwań.
(12/h) Godzinka w lesie przy okazji wizyty na działce. Postanowiłam wrócić w moje miejsce. Na zachętę dwa młode podgrzybki. Jak poszłam głębiej w las to już ani jednego. Więc wróciłam na start i tam, praktycznie w jednym miejscu - rodzinka 10-grzybowa:D szału nie ma ale zawsze lepiej się wraca z czymś. W lesie mokro. Jeszcze jest nadzieja...
(10/h) Samochodów sporo, ze względu na wielki las ludzi spotykałam sporadycznie. 2 godziny w lesie razem 20 podgrzybków brunatnych, sporej wielkości, nóżki grubasy. Fajny spacer.
(10/h) 1,5 godzinki spaceru za grzybkami razem 15 szt. same podgrzybki brunatne małe i średniej wielkości, zdrowe. W lesie wilgotno, jest czym oddychać. Aut przy lesie około 15, ludzi tudzież sporo. Wyniki słabe.
(10/h) Las duży dębowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy brak. Borowiki szlachetne zaczynają nieśmiało wychodzić na powierzchnię dziś aż 4 szt. jeden trzon robaczywy. Piaskowce modrzaki dwa zdrowe. Maślaki zwyczajne pojedyńcze większość zdrowych. Maślaczki pieprzowe pojedyńcze zdrowe. Na łące obok lasu rewia muchomorów czerwonych od małych po duże. Jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą to w połowie miesiąca powinny ruszyć grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(35/h) Siemanko! Słaby ten sezon i dopiero trzeci mój wypad na grzyby, ale na dzisiejsze zbiory nie mogę narzekać! Wreszcie jest dość wilgotno, aż miło się chodzi po lesie. Nie jest to jakiś mega wysyp, bo nachodzić się trzeba - według elektronicznych pomocników zrobiłem 7 kilometrów i ponad 18 tysięcy kroków. Jednak przy takich efektach to sama przyjemność i miło spędzone prawie 4 godziny. W koszyku wyłącznie podgrzybki, średnie i całkiem duże, jędrne, często na grubej nodze. Po prostu piękne! Miejscówki bardzo różne, a grzybki zarówno rosnące pojedynczo jak i w grupach. Pozdrowionka dla Wszystkich!
(5/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Wzdłuż lasu więcej pojazdów niż na giełdzie samochodowej a grzybiarzy w lesie tyle samo co drzew. Grzyby zdecydowanie przestały rosnąć. Gdzieniegdzie można spotkać pojedyńcze niedobitki. Borowik sosnowy jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość zdrowych. Gąski zielonki pojedyńcze zdrowe. Czernidłaki kołpakowate po kilka nie zbierałem. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Od jutra najbliższe trzy noce i poranki z
przygruntowymi przymrozkami. Od połowy miesiąca trochę cieplej tak więc jeszcze jest szansa na jakieś zbiory. Przy okazji spaceru odwiedziłem obszar natura silne błota czyli jezioro polodowcowe. W jednym miejscu natrafiłem na spore wysypisko części samochodowych. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(22/h) Las sosnowy z domieszką brzozy, w lesie mokro, kałuże po opadach, spacer z Tatą. Koźlarze pomarańczowożółte dwa jeden wielki! Koźlarze babka na jednym stanowisku około 40 sztuk trochę robaczywych, niektóre wielkie zostały na rozsiew, Maślak ziarnisty zdrowy i na deser mały Borowik szlachetny. W niektórych częściach lasu nie rośnie nic trzeba się nachodzić. Rosły też Tęgoskóry różne muchomory ale zero kurek i podgrzybków, dziwne! Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy!!!
Dzień chłodny ale piękne słoneczko trochę poprawiało samopoczucie i temperaturę, wycieczka pierwsza klasa i nastroje dopisywały po opadach grzybki pewnie jeszcze się ruszą
(20/h) Las młody sosnowo brzozowy. W lesie bardzo wilgotno, grzyby chcą rosnąć, jeśli utrzymają się wysokie temperatury to będzie "grzybo-buum". Masa malutkich maślaków, trochę kurek i koźlarzy sporadycznie inne grzyby.
(25/h) Duży las sosnowy. Samochodów mnóstwo. Ręce zamarznięte, buty przemoknięte, ale i grzybków pozbierane. Same młodziutkie podgrzybki, rosną solo, w parach i w większych grupach. Pojedyncze większe osobniki. Widać że tu zbiory trwają już od kilku dni. Mimo dużej ilości ludzi udało się trochę nacieszyć oczy. Spacer krótki, bo tylko półtorej godziny, ale było warto.
(10/h) Las sosnowy, kilka samochodów przy drodze. Pojedyncze podgrzybki rozsiane po całym lesie, w większości większe, poukrywane pod gałęziami, gdzie miały już wcześniej jakieś resztki wilgoci. Wszystkie zdrowe. Pojawiają się pojedyncze młode sztuki.
(10/h) Na łaziłam się jak głupia :) grzybiarzy wielu, grzybków niewiele. Mam wrażenie że zostały zebrane przez tęskniących poszukiwaczy grzybów. Ogólnie we wtorek było o niebo lepiej. Oby to nie był koniec sezonu. Darz grzyb
(15/h) W lesie sosnowym podgrzybki, często po kilka sztuk, większość zdrowych, w brzezinach krawce, po kilka sztuk, zdrowe, koźlarki pojedyncze, do tego było pięć prawdziwków z czego dwa do zabrania i kilka kurek. Ludzi sporo, większość z podgrzybkami, ale w ilościach raczej małych. Cały czas mżawka, spacer bardzo fajny.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie z wierzchu wilgotno lecz pod spodem jest jeszcze sucho. Dziś cały dzień pięknie lecą mżawki. Grzybiarzy niewiele ale każdy coś zbiera. Koźlarzebabki pojedyńcze zdrowe. Koźlarz pomarańczowożółty jeden zjedzony przez ślimaki. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście zdrowe. podgrzybki zajączki pojedyńcze zdrowe. Suchogrzybki złotopore po kilka większość zdrowa. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Początek nadchodzącego tygodnia z możliwością
przygruntowych przymrozków. Jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą to w połowie miesiąca powinny ruszyć grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(10/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno prawie cały czas pada mżawka. Grzybiarzy niewiele. Szybki zwiad przez godzinę czy coś się dzieje w tym lesie. Udało się znaleźć 8 podgrzybów brunatnych jeden robaczywy. Maślaki sitarze całe stada wszystkie robaczywe. Sporadycznie można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą to w połowie miesiąca powinny ruszyć grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(10/h) Zbiór 3 osób przez 3 godziny. Tym razem las bardziej podgrzybkowo-prawdziwkowy ale niestety fani borowikowatych muszą się obejść ze smakiem. Grzyby rosną bardzo punktowo, prawie wszystkie przy drogach bądź w rowach. W lesie praktycznie pusto, śladów grzybiarzy również brak. Do koszyka natomiast wpadły: 4 borowiki szlachetne, 6 suchogrzybków oprószonych, 4 podgrzybki, kępka łuskwiaka zmiennego, ok. 30 sztuk pieprznika trąbkowego, 5 kolczaków rudawych, 2 kurki, kilka mleczajów smacznych, 5 maślaków żółtych, 2 koźlarze babka, 3 malutkie czubajki gwiaździste. Wszystkie grzyby oprócz podgrzybków
rosły gatunkami obok siebie, można przejść cały las i nie znaleźć całkowicie nic, szczególnie jeśli zbiera się tylko borowikowate. Bez ulewy lub stałych opadów sezon w tym lesie trzeba niestety spisać na straty.
(5/h) No niestety nadal czekamy na sezon. Mam nadzieję, że w ogóle coś się ruszy bo cały rok czekałam: ( ponad godzina chodzenia w trzech różnych lasach i tylko 5 podgrzybków.
(0/h) Kompletne bezgrzybie. Nie ma nawet grzybów niejadalnych. W porównaniu z ubiegłym rokiem... nie do uwierzenia, że to ten sam las. Nikogo nie spotkałam... to też świadczy o braku grzybów, bo to dość popularne tereny.
(7/h) 2 godzinki w lesie, same podgrzybki brunatne zdrowe, razem 14 sztuk. Na spacer fajny las i na grzybki też ale trzeba poczekać, może będzie jeszcze wysyp...
(25/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy sporo i każdy coś zbiera. Złotoborowiki wysmukłe po kilka większość zdrowa. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość robaczywych. Maślaki zwyczajne pojedyńcze większość zdrowych. Maślaki pstre po kilka większość zdrowa. Maślaki sitarze po kilka większość robaczywych. Koźlarzebabki pojedyńcze większość robaczywych. Koźlarze pomarańczowożółte pojedyńcze zdrowe. Piaskowiec modrzak jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze zdrowe. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Można spotkać
pojedyńcze muchomory, gołąbki, purchawki, maślanki wiązkowe, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Zrobiło się chłodno i deszczowo. Grzyby chwilowo przystopowały rośnięcie ale od połowy miesiąca powinny ruszyć bardziej. Po niedzieli przewidują możliwość przygruntowych przymrozków ale jeszcze ziemia jest nagrzana tak więc nie powinny zaszkodzić grzybni. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(30/h) Szału nie ma ale zaczyna coś wychodzić, zależy od zagajnika. W lesie wilgotno, kalosze się przydały, myślę że w przyszłym tygodniu będzie można pojechać na dłużej
(8/h) Szybki i krótki wypad późnym popołudniem po pracy. Coś tam ogólnie rośnie ale wszelkich borowikowatych jak na lekarstwo, jeden podgrzybek i jeden dorodny koźlarz pomarańczowożółty. Oba w 100% zdrowe. Na pocieszenie trafiła się też spora gromada (ponad 20 w jednym miejscu) bardzo wyrośniętych kurek. Nadal rośnie też mnóstwo muchomorów rdzawobrązowych. Niestety w lesie nadal raczej sucho.
(25/h) Las sosnowy, z wrzosami i mchem, same podgrzybki, 1 prawdziwek i 3 koźlaki. podgrzybki rosną punktowo, można zejść się jak wariat i nic, a potem strzał. W miejscówkach pusto. Prawdziwe szukanie grzybów 😁
(40/h) 40/h to owszem ale zanim znalazłam miejsce tych 40 to minęło 1,5 godziny. Jak ktoś nie jest cierpliwy i uparty to nie znajdzie nic. Same podgrzybki. Tudzież 10 kaniczubajek 6 zdrowych.
(30/h) Las sosnowy z mchem, po godzinie łażenia zero grzybów, zrezygnowana wracam do auta a tu niespodziewanie trafiłam na miejsce gdzie zebrałam 30 podgrzybków brunatnych. I tyle. Ludzi brak w sumie grzybów też. Na fotografii grzyby z dwóch lasów jak wyżej i Truskawiec, pow. Poddębicki.
(30/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Grzybiarzy niewiele ale każdy coś zbiera. Borowiki sosnowe pojedyńcze większość zdrowych. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. Maślaki zwyczajne pojedyńcze większość zdrowych. Maślaki pstre pojedyńcze większość zdrowych. Koźlarzebabki po kilka większość robaczywych. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Czubajka kania jedna zdrowa. Czernidłaki kołpakowate po kilka zdrowe. Piaskowiec modrzak jeden zdrowy. Można spotkać muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i
nadrzewnych. Pogoda robi się iście jesienna w kolejnych dniach ma być chłodno i deszczowo. Niebawem powinny ruszyć grzyby we wszystkich lasach. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Grzybiarzy w lesie brak, spotkałam leśniczego gadka szmatka, strasznie dużo wycinaja pieknych drzew a on mowi nowe beda nasadzenia, ( bałwan) a kiedy urosną Widziałam w oddali jelenia, piekny
(2/h) Po deszczu dwa dni temu nadzieja na grzybki zakiełkowała. I po 3 godzinach chodzenia po lesie zgasla. 4 maślaczki na wejsciu i 2 podgrzybki na wyjsciu, to marny dodatek do jajecznicy 😁 Albo jest jeszcze za sucho albo za zimno, w każdym razie w tym roku grzybobrania mnie nie cieszą. Za to spacer po cichym lesie super relaksujący. Życzę udanych zbiorów.
(25/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno i nawet kałuże są po nocnych opadach deszczu. Grzybiarzy niewiele. Borowiki szlachetne dwa jeden zdrowy. Złotoborowiki wysmukłe po kilka większość zdrowa. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. Maślaki zwyczajne po kilka większość zdrowa. Maślaki pstre pojedyńcze zdrowe. Maślaki sitarze całe gromadki większość robaczywych. Gąski zielonki po kilka większość robaczywych. Można spotkać muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Grzyby trzeba wychodzić ale dziś udało się zebrać
2,5 kg. Od jutra do niedzieli codziennie przewidują możliwość opadów deszczu oby się sprawdziło a będzie jeszcze szansa na wysyp grzybów jesienny. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(2/h) Podczas godzinnego chodzenia po lesie dwie małe sztuki 1 podgrzybek i jeden prawdziwek. Być może to znak że się zaczną. Chyba że to tylko " niedobitki " końca sezonu
(2/h) W lesie sucho, az trzeszczy. Grzybow nie ma wcale, nawet niejadalnych, poza kępką maślanki wiązkowej, kilkoma pojedynczymi palącymi gołąbkami i paroma tęgoskurami. Plus kilka niezydentyfikowanych zeschnietych psich grzybkow. Z jadanych tylko 3 kanie w trawie na lace niedalko strugi, i jeden (!) zajączek (podgrzybek złotawy). Dwie osoby, godzinka chodzenia.
(0/h) Dziś po 3 tygodniach przerwy krótki wypad na stałe miejscówki ale niestety pustka, po ostatnim deczczu dosć wilgotno ale ruszyły tylko niejadalne grzybki, w tych okolicach trzeba poczekać niestety na wieksze opady i korzystna temperature, po drodze z samochody wypatrzylaem 3 kanie ktore uratowaly honor i kolacje :)
(2/h) Zachęcony podgrzybkowym wynikiem kolegów i koleżanek poszedłem sprawdzić swoje sosny. Zarówno w dużych, średnich, jak i młodnikach jedyne co znalazłem to dwa robaczywe rydze na stałych miejscówkach. Honor uratowało parę koźlarzy na brzegu lasu i jeden podgrzybek zajączek w brzozach. Niestety podejrzewam że ten las ponownie ruszy dopiero przy gąskach.
(15/h) Zachęcony doniesieniami Tomka, udałem się pierwszy raz w te lasy i się nie zawiodłem. Znaleziony jeden prawdziwek, kilka zajączków, sporo podgrzybków i trzy kurki. Wszystko młode grzybki i przeważnie zdrowe. Rośnie sporo niejadalnych grzybów czy sitaków. Amerykanów nie udało mi się znaleźć. W lesie sucho i trochę trzeba się nachodzić, ale jednak coś rośnie. Może częściej zawitam w te okolice 😁 Grzybiarzy sporo i każdy coś nosił. Bardzo fajne, zróżnicowane lasy. Pozdrawiam!
(2/h) Laski samosiejki, w lesie sucho, miejscami b. sucho, sosna brzoza debina, 3 osoby w lasku nic nie znalazły, ja natomiast też bez rewelacji, ale 7 kozaków babka i kilkanascie zdrowych młodych maślaków
Spacer super a do domu na rowerku, poł godz w jedna strone i z powrotem, pogoda dopisała cieplutko, słonecznie pozdrawiam i życze udanych zbiorow
(15/h) Fajny spacer, w lesie 2 osoby, sucho ale nie wszędzie, w mchu wilgotno miejscami, 39 podgrzybków brunatnych - słoiczkowce zdrowe, 3 koźlarzebabki zdrowe o dziwo, 3 x siedzuń sosnowy, 1 kania młoda zdrowa.. Coś zaczyna się dziać ale nachodzić się trzeba. Jest tam kawałek lasu spalonego i o dziwo tu i wokół zebrałam 20 podgrzybków, rosną punktowo.
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie sucho. Grzybiarzy bardzo dużo więcej niż w niedzielę. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. Maślak zwyczajny jeden robaczywy. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. Czernidłaki kołpakowate już za stare lub robaczywe. W jednym miejscu coś z czarkowatych udało się znaleźć. Gdzieniegdzie na drogach są jeszcze kałuże. Wciąż jeszcze sporo jagód na krzakach. Dziś w nocy ma padać oby się sprawdziło a będzie jeszcze więcej grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(30/h) Las duży sosnowy. W lesie we mchach wilgotno. Grzybiarzy niewiele. Borowiki szlachetne dwa zdrowe. Złotoborowiki wysmukłe całe gromadki większość zdrowa. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo małych większość zdrowa. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość robaczywych. Maślaki zwyczajne pojedyńcze większość robaczywych. Maślaki sitarze po kilka większość robaczywych. Piaskowiec modrzak jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze zdrowe. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, purchawki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki
aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Potrzebny jest deszcz a pojaw grzybów zmieni się w wysyp. Obecnie trzeba się nachodzić ale da się nazbierać. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.