(10/h) W roli głównej podgrzybki, na drugim planie borowiki szlachetne i kozaki czerwone i siwe, statyści: maślak sitarz, maślak pstry. podgrzybki małe i średnie, 95% zdrowe i jędrne czyli rosną! Borowika i kozaków kilka sztuk także małe i średniej wielkości. Sitarze miejscami mnóstwo również młode sztuki (nie zbieram i nie wliczam do statystyki). Pstrych niewiele ale znowu głównie młode. Las iglasty sosnowo-świerkowy z domieszką brzozy. Chyba idzie ku lepszemu
(30/h) Pojawiły się w końcu podgrzybki. Szalu nie ma, ale w tak bezgrzybnym roku to i tak radość nazbierać tyle co na zdjęciu w dwie osoby, w 3 godziny. Może jeszcze będzie jesienny wysyp?W poniedziałek znów spróbuję, może coś urosło?
(45/h) Prawie same podgrzybki, parę kurek i maślaków i jedna sierota - młodziutki prawdziwek. W lesie sosnowym średnim. W kwartałach pojedyncze i rozproszone, za to na niektórych przecinkach ładnie wychodzą dorodne aksamitne grubasy. Prawie jak borowiki... Starszych bardzo mało. Klasyczny początek wysypu. Wygląda, że i w opolskim za kilka dni może być piękne zbieranie.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Po przejściu frontu i ulew zaczęło się przejaśniać i aż prosiło, żeby odwiedzić las. Wyjechałem po 10-tej bez specjalnych nadziei na wielkie sukcesy. I bez konkretnego planu. Gdy wjechałem w wielkie lasy na północ od mojego miasta, na parkingach stało pełno samochodów. Zbieranie w tłumie to nie dla mnie. Zderzyć się można z dzieckiem albo staruszką i nieszczęście gotowe... Jechałem i jechałem a aut nie ubywało. Postanowiłem więc "zainwestować" i pojechać jeszcze dalej. W dawno nie odwiedzane podgrzybkowe lasy koło Olesna. Czy grzybowo był to trafny wybór nie wiem. Nie mam porównania. Ale pod innymi względami super. Wystarczyło wejść głębiej i przez trzy godziny żywego ducha. W niedzielę! Pogoda fantastyczna, rześko i słońce, nareszcie jesiennie. A i grzybków troszkę wpadło. Super relaks, super dzień i świetna zapowiedź pięknej, mam nadzieję, końcówki października.
(15/h) Las sosnowy, około 50 letnie sosny, sciółka z igliwia, podłoże nierówne, miejscami mchy. Same podgrzybki brunatne, większość starsze ale zdrowe. Wyraźnie słabszy październik w porównaniu do ubiegłego roku, ale coś powoli rusza. Może jeszcze będzie dobrze. Pozdrawiam
(25/h) Tak było cudnie że spędziliśmy 5 godzin w lesie;) 3 osoby, dwa pełne kosze podgrzybków... pięknych i młodych. Syn uzbierał pół kosza :) nawet strzyżaków nie było, po prostu idealnie.
(25/h) Dużo małych, ladne czarne łebki ale nogi w większości robaczywe. Jak jeszcze popada to może być jeszcze piękniej. Ogólnie jesteśmy zadowoleni. :)
(30/h) Przewaga maślaka żółtego Parę kozakww prawdziwków i podgrzybków
Wyjazd spontaniczny 9-30 Ponad 3 godz w lesie. Razem z kolegą nazbieralismy po koszyczku. Warto było Pozdrawiam
(50/h) Wybrałem się w znaną miejscówke, Zapowiadało się na obfity zbiór do momentu wkroczenia wycieczki psełdo grzybiarzy z hasłami "mam grzybka polej na to konto" i po zbieraniu. A i tak za 3 h uzbierałem 4,5 kg podgrzybka. Młodych bardzo mało za to większe 95% zdrowe. W lesie sucho, jak nie popada to nie ma co się wybierać
(5/h) Wypad w miejsca gdzie jeżdżę od ponad 40 lat. Przeszedłem wszystkie kluczowe tereny i nie zastałem ani podgrzybka ani innych jadalnych. Wracając znalazłem kilka ładnych podgrzybków. Rosną tylko na leśnych przecinkach i ścieżkach. Pozdrawiam.
(3/h) Zbiór to 8 kani, 2 kozaki, 6 maślaków, 5 modrzaków, podgrzybek, czyli zbieranina. Zbieraliśmy w dwie osoby ponad 3 godziny. Sucho. Zwykle w tych miejscach nie mieliśmy problemów z zapelnieniem koszyków. Gratuluję poczucia humoru osobom pokazujący zdjęcia koszyków wypełnionych młodzieżą.
(10/h) Czwarty w tym roku wyjazd szynobusem na grzyby. Jeśli to co widzę, czyli drobne podgrzybki, narazie pojawiające się miejscowo, bez robaków, myślę, że to już w końcu późna jesień i coś drgneło. Kilka podgrzybków, trzy kozaki czerwone, kilka kozaków babka jeszcze twardych i malutkich. Dodatkowo zauważyłem, że wychodzą maślaki zółte, zebrałem ich dwie sztuki, oraz cztery sitaki. Niestety piękny średniej wielkości borowik szlachetny po wzięciu do reki rozleciał się z ilości robaków. Mimo to trzy godziny uważam za udane. Poprzednie trzecie było zerowe.
(10/h) Szału nadal nie ma Nie wiem czy w tym roku coś w końcu ruszy Fakt, piękny las wynagradza brak porządnego wysypu. W dwie osoby w ciągu 3 godz zebraliśmy niecale pol koszyka Kilka prawdziwków, podgrzybków i chyba 3 maślaki
(30/h) Nie wiem czy to początek czy koniec wysypu. podgrzybki stare i młodzież, kilka prawych, większość z lokatorami, kilka maślaków. Na te warunki jestem zadowolony.
(8/h) Ok. 30 szt. 1 Borowik szlachetny 1 Zajączek Reszta podgrzybki Las mieszany, z przewagą drzew iglastych. Grzyby pojedyncze, kilka młodych. W lesie miejscami wilgotno, miejscami sucho. Przewaga grzybów niejadalnych.
(1/h) Piękny las, super spacer. "Trujaki" dopiero wychodzą :) na podgrzybki nie pora jeszcze. Jeden się pośpieszył i suszy się u mnie... pechowiec :) Czekamy :)
(15/h) Prawdziwek Maskak Kožlarz
Witajcie 😄 Tym razem po sobocie i niedzieli po najezdzie pseudo grzybiarzy!!! Za nimi musiały by jechać śmieciarki. Co tam... najlepiej "nasrać "i zostawić!!! No do rzeczy -w lesie spokój i cisza a grzybków mało, są miejsca gdzie rosną. Nazbieralem 3 kg I będzie wyżerka. Coś do duszenia, suszenia i marynowania Pozdrawiam