(200/h) Wysyp podgrzybka, 99 % zdrowe są małe i średnie, niestety trzeba się nachodzić aby uzbierać taką ilość 🙂 Ale warto było, pogoda dopisała i grzybki też 🍄 Na zdjęciu zbiory w dwie osoby od 10.00 do 16.00
(30/h) Zajączki i czarne łebki- wiaderko w 2 h.
Byliśmy w niedzielę popołudniu. Widać, że wyjscie spóźnione. Udało się uzbierać sporo podgrzybków oraz kilka maślaków.
Podejrzewam również obecność gąski- ale nigdy nie zbierałam i nie byłam pewna czy to one
(50/h) Rydze się powoli kończą, za to zaczyna się wysyp gąski zielonki. Na razie dość niemrawo (ok 40 szt/ h). Gąska niekształtna, rosnąca na tych samych stanowiskach, jeszcze nie ruszyła. No ale siwki zawsze troszkę później. Za to muchomory czerwone, w tym roku, nad wyraz bujnie.
(15/h) Dziadek znalazł świetne miejsce koło Torunia (nie powiem gdzie, bo nie chcę by inni je znali), nie widzieliśmy ani jednego grzybiarza więc tak, w dwie godziny: Ja:10 podgrzybków, 5 maślaków, 2 borowiki, trochę koźlarzy i siedzuń sosnowy, wyszło 30, a dziadek: 6 borowików i cztery podgrzybki, mniej, ale za to dużo prawdziwków.
(20/h) Czarne łebkimaślaki zostały w lesie, prawd dwie godziny trzy osoby ziwki duże zdrowe. Dużo nie liczyliśmy pięknie je było widać bo w lesie mokro. Ludzie sporo ale każdy miał dużo
(100/h) Niestety ostatnie dni musiala byc pauza bo sie rozchorowalem. Ale dzis bie wytrzymujac wzialem 2 kosze i torbe. Grzybobranie znow udane. Kanie, podgrzybki, prawdziwki, kozaki, zajace oraz maślaki
(200/h) W dużych lasach masowych resztki pojedyncze ale w małych zagajnikach na skraju czy ukrytych od ludzi można jeszcze sporo byłob zebrać ale tylko w miejscówkach które się zna.
(40/h) Wyjazd nad zalew koronowski. Tydzień temu w tym samym miejscy bylo brak podgrzyba brunatnego. Las głownie iglasty. Na szczescie w ciągu tygodnia grzyby ruszyły i zebrano około 140 podgrzybów brunatnych, 5 koźlarzy babka, 2 borowik szlachetny, 5 maślaków, 6 czubajekkań. Trzeba było się ratować wiadrem. Koszyk pełen po pierwszej godzinie
(40/h) Wybraliśmy się na spacer po lesie w okolicach Koronowa. Po niecałych 5 godzinach w 3 osoby wyszło około 500 sztuk, co znacznie przewyższyło nasze oczekiwania.
(150/h) Zmieniliśmy lasy na sosnowe, 1,5 godziny pod wieczór. Można zbierać na czworaka 😂😂😂 Sam młodociany podgrzyb i dwa borowiki, w tym ten większy 1,5 kg, zdrowiutkie. Dzisiaj oszalałam 🫣😂
(5/h) W lesie już robi się sucho. Widać też że wyjście było spóźnione o dzień może dwa bo poprzednicy zostawili sporo "śladów". Wynik: 5 prawdziwków, 2 podgrzybki brunatne, reszta zajączków. Było trochę maślaków i cukrówki ale ja ich nie zbieram.
(100/h) Dzięki Waszym wpisom o wysypie podgrzybków zdecydowałam się na wypad do lasu (podziękowania za doniesienia dla Kubas, Maliniaki, Drzewny Kocur, Kociewiak). Las sosnowy, 100% podgrzybek +4 kanie
(15/h) 10 borowik szlachetny, 20 podgrzyb, 10 borowik zajęczy, 10 kań, kilka koźlarz babka i maślak modrzewiowy. Dzisiaj z nastawieniem na amanita muscaria i amanitata panterina. Suszarki puste, więc trzeba uzupełnić. Dzisiaj przyszła 3 suszarka 😀. Jutro planujemy wypad po podgrzyby, trzymajcie kciuki, my za Was też trzymamy. Owocnego zbierania 😊
(20/h) Witam wszystkich serdecznie las piękny dość wilgotno Grzyby głównie podgrzybki parę zajączków i maślaki Grzyby rosną miejscami trzeba się nachodzić Pozdrawiam
(15/h) Szybki rekonesans po drodze w okolicy Tucholi w wytypowanym przypadkowo zagajniku sosnowym i są i u nas już pełnokrwiste mleczaje rydze!... Po ostatnich deszczach i lekkim ochłodzeniu zdrowotność na poziomie 80% trzeba odwiedzić pilnie w DolinieDolnejWisły też tajemne miejscówki :)
(50/h) podgrzybek brunatny i kilka prawdziwków. 90% zdrowe i niezapleśniałe. Stan od małych kapeluszy na ocet do wielkości pięści. Swoją drogą chwalimy się zbiorami, a zapominamy o drugim planie. Minutą ciszy uczcijmy tym razem nie zbieraczy, a obieraczy, zespół krojący na susz i wekujący occiaki :)
(20/h) dzisiaj kontrolnie dąbrowa gdzie kosiłem prawdziwki. prawdziwków brak wysyp muchomorów. ale trafiły się cztery rydze na drodze. wracając sprawdziłem czy ruszyły podgrzybki. Nieśmiało zaczynają w mchu i jagodzinach 20 szt. młodziutkich słoikowych.
(4/h) 45 min spacerek po obrzeżach lasu, 100 m od osiedla mieszkaniowego. Spacerek bardziej dla zdrowia niż grzybobrania, szczególnie po weekendzie, który był chyba rekordowy jeśli chodzi o ilości ludzi w lasach. Natrafiłem na 2 borowiki szlachetne i dwa koźlarze babka. Las mieszany, zbiory z zagajnikach brzozowych
(40/h) Wyłącznie podgrzybki brunatne, a na sam koniec grzybobrania jeden młody prawdziwek. Cały zbiór spod starych sosen. Do lasu wraca susza. Przydałby się bardzo zapowiadany na środę deszcz, bo widać, że grzyby chcą i mogą rosnąć.
(100/h) Rydze. Dwa partyzanckie godzinne wypady, około dwustu sztuk. Prawdziwki w lesie wyzbierane po niedzieli, parę sztuk wśród stanowisk rydzowych się uchowało, no i parę maślaków.