(100/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno dziś kilkukrotnie padał deszcz. Grzybiarzy niewiele. podgrzybki brunatne po kilka większość zdrowa. Maślaki zwyczajne po kilka większość zdrowa. Maślaczki pieprzowe po kilka nie zbierałem. Opieńki całe gromadki większość zdrowa. Wodnicha późna tzw. listopadówki całe stada nie zbierałem. Boczniaki kilka sztuk ślimaki już całe od spodu zjadły. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, purchawki, maślanki wiązkowe i ceglaste, lakówki ametystowe i pospolite i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Sezon powoli zbliża się do końca ale cały czas można
... szerzej o tym grzybobraniu ...
nazbierać grzybów. Dziś udało się zebrać 2,5 kg kapeluszy opieńki oraz 1 kg grzybów. Po uzbieraniu koszyka opieńki już sobie odpuściłem dalsze zbieranie aby inni też mogli pozbierać. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(50/h) 4 h wypad w dwie osoby. 400 podgrzybków (młode i stare), garść kurek i 1 prawdziwek. Wszystko zdrowe jednak dużo okazów zostawionych że względu na pleśń. W lesie sporo osób. To już końcówka sezonu. Pozdrawiam
(30/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy bardzo dużo ale każdy coś zbiera. Dziś oficjalne zakończenie sezonu grzybowego pod przewodnictwem pana Tomka i jego Taty, P. Agusią, Trio, Emiliano i wiele innych osób wszystkich serdecznie pozdrawiam. podgrzybki brunatne po kilka sporo młodych i zdrowych. (razem znalezionych ponad 115). Gąski niekształtne pojedyńcze zdrowe. (znalezionych 10) Opieńka miodowa jedna zdrowa. Wodnicha późna po kilkanaście nie zbierałem. Dużo rośnie różnych drobnych grzybów. Sezon oficjalnie zakończony ale nie skończony...
(40/h) W lesie byłem od 10:00. Pogoda piękna, grzybiarzy dużo na początku lasu, głębiej dużo mniej ludzi. Zebrane same podgrzybki, większość małych lub średnich, kilkanaście większych.
(20/h) W trzy osoby, w moich tajemnych zakątkach 25 litrów rydza, trochę kani dla Teścia, prawy i kilka maślaków. W pełni udane rydzowanie! Kocham takie zbieranie!
(40/h) Dziś było pięknie. W lesie od 7:00, kilka godzin, bardzo dużo młodych podgrzybków, kilka większych. Maślaki zwyczajne - sporo, sitarze - zbierałam tylko małe, pstre - kilka. Gąski zielonki i niekształtne - około 40. Prawdziwki - 8. Wszystko zdrowe
(40/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy bardzo dużo ale każdy coś zbiera. Dziś oficjalne zakończenie sezonu grzybowego. Borowik szlachetny jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne po kilkanaście od małych po większe większość zdrowa. Maślaki sitarze pojedyńcze zdrowe. Sarniaki sosnowe po kilka zdrowe. Gąski zielonki po kilka większość zdrowe. Gąski niekształtne po kilkanaście sporo zdrowych. Opieńki pojedyńcze zdrowe. Wodnicha późna tzw. listopadówki całe stada większość zdrowa. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i wiele innych grzybów niejadalnych
... szerzej o tym grzybobraniu ...
i nadrzewnych. Sezon powoli zbliża się do końca ale cały czas dużo młodych rośnie tak więc dopóki nie ma przymrozków można spokojnie zbierać. Dziś zebrane 2,5 kg grzybów, 1 kg lustopadówek oraz 0,5 kg gąsek. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(150/h) Jeśli ktoś myślał, że grzyby powiedziały już ostatnie słowo to byl w błędzie 😁 zaczęły się opieńkowe żniwa. Fragment lasu sosnowego po wycince. Godzinka i trzy razy koszyki były wymieniane. Ilości ogromne. Do tego około 30 czubajekkani i czubajek gwiaździstych.
(20/h) Las mieszany, chłodno i wilgotno, jeśli chodzi o grzyby to szaleństwa niema, ale mimo to wróciłem z pełnym wiaderkiem. Najlepiej chyba mają się kanie, których udało się uzbierać około 20 sztuk i mnóstwo młodych zostało w lesie. podgrzybki brunatne kilka sztuk, reszta spleśniała. Końcówka maślanka. Sporo opieńki ale większość już przerośnięta, Zebrałem ładniejsze, około 70 szt. Dwie kozie brody, jedna młoda, została w lesie druga dorodna, myślę że sporo ponad kilogramowa, wylądowała w wiaderku. To wszystko jeśli chodzi o zbiory. Widziałem sporo płomiennicy zimowej, nie zbierałem, pojedyncze.....
... szerzej o tym grzybobraniu ...
.. kurki, nie zbierałem. Generalnie wszelkiej maści grzybów jest coraz mniej, Jak pogoda pozwoli, za tydzień ruszę do lasu jeszcze raz i z czystym sumieniem będę mógł zamknąć sezon. Oczywiście jakieś polowanie na grzyby zimowe też jest w planie, póki co jednak boczniaków nie widać. Pozdrawiam 🍄🇦🇹
(20/h) Popołudniowy wypad na 2 godziny, znalazłem same podgrzybki, ładne, zdrowe, kilka wyrośniętych, znaczy, że zawsze można coś znależć czego ktoś nie zauważył.
(10/h) Wyprawa do lasu o 14:00, ponieważ z Łodzi tylko tu jest najbliżej. W lesie pusto i grzybów bardzo mało. Przez dwie godziny do szarówki trzy osoby zebrały około 60 podgrzybków. Parę malutkich a reszta, to te ominięte przez innych. Piękny spacer, ale to chyba ostatnie grzybobranie w tym roku 😭. Mam nadzieję że z naciskiem na słowo chyba. Pozdrawiam serdecznie.
(20/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy brak. Dziś tylko kilka zdjęć ponieważ nie miałem czasu na spacer po lesie tylko przejazdem zatrzymałem się na krótko i blisko drogi udało się upolować do zdjęć: Boczniaki ostrygowate po kilka. Opieńki po kilkanaście. Czubajki gwieździste pojedyńcze. Sezon powoli zbliża się do końca ale jak widać jeszcze można coś znaleźć. Jutro oficjalne ogólnopolskie zakończenie sezonu grzybowego oby pogoda była sprzyjająca. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(7/h) 9 podgrzybków w 1 h 20 min czasu spędzonego w lesie. Tylko że wszystkie 9 szt. w pierwsze 15 minut, a później przez około godzinę chodzenia nic. Las sosnowy. Gdzieniegdzie brzoza.
(45/h) podgrzybki po jednej stronie lasu poobgryzane przez ślimaki i żuki a po drugiej stronie piękne, grube na twardych nozkach. Łącznie w 2 osoby 16 kg grzybka. Do tego kilka prawdziwków. To ostatni mój wypad w tym dosyć mizernym sezonie. Pozdrawiam grzybową brać i życzę pełnych koszów póki rosną grzybki.
(30/h) Rydzobrania ciąg dalszy 😁 wyszło 37 rudzielców, małych i dużych. Powoli zaczyna się opieńka, jeszcze rośnie tylko na sprawdzonych miejscach po kilkanaście sztuk. Oprócz tego wpadło 10 podgrzybków, 11 kań, 7 maślaków I jedna gąska niekształtna - na nie jeszcze trzeba poczekać.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
jadalnych ale mniej znanych, niejadalnych oraz nadrzewnych. Sezon powoli zbliża się do końca. Coraz więcej gatunków grzybów późnojesiennych oraz zimowych rośnie. Trzeba korzystać póki jeszcze coś można nazbierać. Dziś spacer przez 5 godzin w trzy osoby udało się zebrać 2 kg grzybów i 2,5 kg listopadówek i opieńki. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami. Od jutra podobno codziennie opady deszczu tak więc jeszcze coś urośnie. W sobotę zgodnie z coroczną tradycją oficjalnie zakończenie sezonu grzybowego.
(60/h) Wysoki las sosnowy, mnóstwo małych podgrzybków, kilka prawdziwków, pociechy/łzaki kilka sztuk, maślaki - pół koszyka, gąsek sporo. Wszystkie grzybki zdrowe
(80/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy trochę ale każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość robaczywych. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze zdrowe. Wodnicha późna tzw. listopadówki po kilka zdrowe. Gąski niekształtne po kilka zdrowe. Koźlarz białawy jeden zdrowy. Opieńki całe stada od małych po duże większość zdrowa. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów jadalnych ale mniej znanych, niejadalnych oraz nadrzewnych. Dziś spotkałem jedną Panią z dzieckiem jestem pełen podziwu dla tego dziecka że tak pięknie sam chodził
... szerzej o tym grzybobraniu ...
po lesie na własnych nogach i szukał grzybów. Widać że wyrośnie na prawdziwego grzybiarza. Sezon powoli zbliża się do końca coraz więcej grzybów późno jesiennych oraz zimowych rośnie. Dziś przez 4 i pół godziny w trzy osoby udało się łącznie zebrać 2 kg opieńki oraz 3 kg grzybów. Dziś statystyki nabijają opieńki które rosną całymi stadami i tak obniżyłem o wiele mniej na osobogodzinę z racji tego że to grzyby rosnące masowo. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(70/h) 8 listopada a one rosną i nie chcą przestać 😁 podgrzyby brunatne - 80% zbioru - rosną na całym lesie pojedynczo lub w małych grupkach, ale udało się trafić jedno eldorado. Są zarówno starsze, średnie jak i malutkie których zresztą najwięcej. Nie chcą odpuścić kanie, sitarze (wziąłem tylko kilkanaście sztuk), maślaki pstre, trafiły się też 4 gąski niekształtne, jedna zielonka i osesek koźlarz babka. Przy wyjściu z lasu pożegnało mnie niewielkie stanowisko opieńki. Całość udało się dopiąć w niecałe 3 godziny zbioru, ciężko nie być zadowolonym 😁
(15/h) Las przewaznie sosnowy, grzyby w końcu pojawiły się, ogólnie podgrzybek, młode osobniki, zdrowe, jeden zajączek, jeden maślak, ale najwięcej... radości. Pozdrawiam wszystkich
(90/h) Całkiem nieźle choć już widać, że to końcówka sezonu. podgrzybki duże i niewiele małych. Kilka sztuk suchych wojtków (maślak pstry).
Jak zawsze w lesie było świetnie. Ludzi multum.
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy sporo i każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo zdrowych. Maślaki pstre pojedyńcze zdrowe. Maślaki sitarze po kilka większość zdrowa. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Gąski niekształtne po kilkanaście sporo zdrowych. Sarniak sosnowy jeden zdrowy. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów jadalnych ale mniej znanych, niejadalnych oraz nadrzewnych. Cały czas dużo rośnie młodych grzybów tak więc będzie jeszcze co zbierać. Sporo owoców bursznicy nadal jest na krzaczkach borówek. Dziś spacer przez 4 i pół godziny zaowocował
zbiorem 3 kg różnych grzybów oraz 0,5 kg gąsek. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
pojedyńcze zdrowe. Bardzo dużo rośnie muchomorów, gołąbki, purchawki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Spacerkiem przez las prawie 5 godzin ale 2 kg różnych gatunków grzybów udało się zebrać. Na koniec grzybobrania solidnie deszcz przylał. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(8/h) Dzisiaj po niedzieli bardzo słabo. Las jak zwykle piękny sosnowy z poszyciem z mchu i bez. Prawie trzy godziny chodzenia 2 osób i tylko 36 grzybków. Jak zwykle podgrzybki, ale były też trzy ładne maślaki. Nie ma już nowych grzybów. Ale sezonu jeszcze nie kończymy. Pozdrawiam 🍄