(40/h) Las mieszany, 2 godziny spokojnego chodzenia w pojedynkę. Grzybiarzy więcej niż w sklepach przed świętami. Mimo tego trochę znalazłam podgrzybków brunatnych i trochę więcej złotoporych. Kilkadziesiąt grzybków zostało w lesie, bo niestety z lokatorami lub z pleśnią. Pierwszy raz w życiu znalazłam też pieprznika trąbkowego.
(100/h) Cześć. Miał być koniec a tu las wciąż oficicie darzy😉cudowny wypad z moją kierowniczką wycieczki. Ok. 18 kg podgrzybka brunatnego w 6 h. 99.9% maluchy. Koszyk i nożyk chyba jeszcze popracują 😉 pozdrawiam serdecznie i życzę obfitych zbiorów 😉
(70/h) Co tu dużo pisać, wysyp trwa i jest pięknie! Choć rekord podgrzybków nie został tym razem pobity. 3 godzinny rekonesans lasów koło Kościerzyny, lasy stare, wysokie, sosna, świerk, brzoza, dąb. Mimo że nie udało się namierzyć żadnego borowika to i tak gęba się cieszyła i kosze pełne były. Dziś wpadło: 295 podgrzybów, 22 maślaki, 17 gąsówek fioletowawych, 16 miodówek, 14 rydzy, 9 sarniaków, 6 kani oraz 2 siedzunie i garść kurek a więc bardzo różnorodnie. Rodzinka obdarowana podgrzybasami i rydzami a dla mnie kanie w jajku z patelni. Życzę wszystkim wielkich zbiorów! Super końcówka sezonu!
(120/h) Cześć Wam :) Dzisiaj chrzest bojowy nowego koszyka. Po ostatniej wizycie w Kościerzynie, gdzie niestety odnajdowałem już podgrzybki coraz gorszej jakości - kapcie z plamkami na kapeluszach, dzisiaj nie wiedziałem czego tak naprawdę się spodziewać. No i totalne zaskoczenie gdyż trafiłem na wysyp podgrzybków brunatnych tzw. czarnych łebków. Mówię na nie podgrzybki grubotrzonowe. Wychodzi na to, że migrują od Kościerzyny na południowy wschód. Nie wiem dokładnie ile dziś, ale na pewno ponad 250 podgrzybków klasy PREMIUM. Kocham taki LISTOPAD - chwilo trwaj!!! Udanych łowów :) Darz Grzyb :)
(80/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 bory. Na buszowaniu trzy godziny. Pojechałem pożegnać kolejny las moje sosnowe bory. A tam eldorado 🤔😄🤪 grzybowe szaleństwo. Nazbierało się troszkę i tak: 4 rude rydze 4 borowiki szlachetne 👍🥴 piękne jesienne 5 sarniaków dachówkowych 33 maślaki pstre 56 gąska zielona 😄😁 i 142 podgrzybki brunatne z czego 67 czarne łebki 😏🙃😋 na grubych nogach do tego około100 kurek nie wliczonych do rachunku. Szok. Co to się narobiło na sam koniec sezonu. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺🧺 życzę. Jeszcze warto do lasa 🌲🌲🌲 choć zimno już.
(50/h) Wypad w Bory Tucholskie okolice Miastka. Mnóstwo podgrzybków, bardzo dużo młodych. Sporo sarniaków i kań (niestety mało urodziwych, małych i wątłych). Do koszyka wpadły 4 urodziwe borowiki i kilkanaście gąsek szarych, dwie zielonki. Do tego kilkanaście podgrzybków oprószonych. W sumie ok 10 kg, na. I tym miłym akcentem chyba zakończę ten sezon. Do zobaczenia za 6 miesięcy!!
(30/h) Dwa miejsca wypadowe. Lasy mieszane, ładna ściółka, ale grzybów coraz mniej jednak jeszcze warto wyjść do lasu po zbiory. Przedwczoraj było znacznie lepiej. Niestety nie liczę grzybów tylko ilość podaję na tzw. oko. Przedwczoraj w ciągu ponad trzech godzin zebraliśmy dwa kosze, a raczej wiadro i kosz grzybów. Przede wszystkim były to podgrzybki, kilka kani i prawdziwki. Jeden z rodzinką, ale w kiepskim stanie, kolejny robaczywy. Tylko trzeci trafił się idealny :) Za to wczoraj jeden pełen kosz w tym ok dwudziestu kań, maślaków, troszkę kurek, jeden rydz, podgrzybków może 30. Chyba sezon trwa :)
(70/h) Głównie podgrzybki, kilka prawdziwków i cztery kurki nawet jeszcze się znalazły. Wysoki las sosnowy poprzetykany świerkami z grubym dywanem mchów.
2023.11.12 13:43
szerzej: Po przejżeniu w domu 95% grzybów zdrowych i bez robaków mimo że na miejscu nie wyglądało to aż tak obiecująco. Grzybów było by więcej ale niektóre już strasznie miękkie. Mimo to szok że te zebrane okazały się być zdrowe. Chyba za zimno już dla robaków;)
(40/h) Nadal rosną i jest ich sporo - głównie zdrowych suchogrzybków, które ja nadal nazywam jednak zajączkami :) Do tego piękna kolonia gąsówki fioletowawej, kilka młodych purchawek, kurek, podgrzybków, kolczaków i maślaków. Zastanawia brak opieniek, ale może po prostu nie trafiłem na wlaściwe miejsce. No i oczywiście dużo opadłych liści i trzeba się dobrze wpatrywac w poszycie.
(10/h) Las bukowy z domieszką sosen. 14 Borowików w tym jeden sosnowy, 15 podgrzybków brunatnych i jedna kurka. Pojedyncze borowiki w różnych miejscach a w jednej miejscówce udało się znaleźć około 10 szt. Nie wszystkie dało się zebrać.
Mam też ciekawostkę. Na działce gzie mieszkam rośnie żywopłot z sosen, już kilkanaście lat i pierwszy raz pojawiły się pod nimi "normalne" grzyby. Tak samo w, jak ja to nazywam "mini lesie" (dwa modrzewie, sosna, świerk i kilka innych krzaków), wyrosły w tym roku pierwszy raz tak ciekawe grzyby.
szerzej: Ahoj. Dzisiaj pojechałem w sosny za podgrzybkiem, czarnym łebkiem... Niewiele ich było, może z 10-15%... chyba powoli widać schyłek sezonu bo już takie czarne nie wychodzą. Pierwszy raz w życiu jadłem dzisiaj gąski zielonki i sarniaki dachówkowate. Gotowałem w osolonej wodzie 10 minut i widelcem do paszczy. Bez sosów itd.. Moje wrażenia: Gąska zielonka super. Naprawdę smaczna. Taka inna :) A sarniak? Hmmm trochę mnie odrzucił jak za bardzo pleśniowy ser... takie miałem wrażenie. I jakoś mi nie podszedł. podgrzybki się suszą a te mniejsze już w słoiczkach. Pozdrawiam wszystkich zagrzybionych
(70/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 bory. Późno popołudniowy spacer z żoną. W lesie od 15.15 do 16.15. Bory sosnowe wieczorem piękne. Grzybki po porannym przymrozku. Parking mimo późnej pory pełen chodź ludzi nie widzieliśmy. Do koszyka trafiło 1 koźlarz 3 kurki 12 gąsek zielonych 23 rude rydze i 36 czarne łebki. Przechadzka miła i przyjemna. Las już mocno 🍂🍁🍂 jesienny pomału pora kończyć. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺🧺 życzę tym którzy będą jeszcze walczyć. Został jeszcze jeden las który chciałbym pożegnać. Więc jeszcze jutro pomimo przymrozku ruszę i wtedy...??!!
Suszarka do szafy a koszyk na haczyk 🙄☹️😢 🤫🤔🤭 namierzyłem obfite stanowisko uszaka bazowego którego wcześniej nie znałem i nie zbierałem. Teraz się może zdecyduję. Zobaczymy???
(80/h) Wysoki las sosnowy podgrzybki 176, miodówki 2. W zagajnikach kurki 36 i gąski zielone 23 (młodziutkie). Dodatkowo 1 rudy rydz. Dużo robaczywych namoknietych. Na zdjęciu już obrane "wykrojone".
(20/h) Dzień dobry, las mieszany, miejscami już "śpiący" a miejscami pełen życia ( maślaki, kanie, muchomory itd. itp. ) zabrane do koszyka ( 95% zdrowe ): 40 prawych 16 kurek 6 rydzów 4 zielonki 3 podgrzybki 3 miodówki 2 maślaki spokojnego wieczoru Święta Niepodległości
(15/h) Pojedyncze Sztuki w lesie mocno zakamuflowane pod liściami. Pod jednym drzewem wygrzebane z pod liści większość. Łącznie 35 borowików szlachetnych w lesie bukowym.
(60/h) Cześć Wam :) Kolejna wizyta w lesie w którym ostatnimi czasy udało mi się nazbierać 28 prawdziwków. Tendencja wzrostowa i do koszyka wpadło 31 borowików szlachetnych - ukochanych prawdziwków (98% zdrowe) Szczękę zbierałem ze ściółki na widok coraz to piękniejszych grzybów. Stały jak zaczarowane. Zdarzało się, że w listopadzie zbierałem PRAWDZIWKI, ale to było kilka sztuk natomiast w tym tygodniu znalazłem łącznie 64 PRAWDZIWKI (+5 szt Starogard) Taki skutek ocieplenia klimatu akceptuję i nie mam nic przeciwko. Wciąż dużo podgrzybków oprószonych w dobrej jakości. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(70/h) Witam, u nas wizyta w Lasach mieszanych, ściółka już mocno przykryta liśćmi (jak wszędzie o tej porze) Mech piękny, puszysty, soczyście zielony. Buki, sosny, brzozy. Zebraliśmy dwa kosze grzybków. W jednym miejscu raczej marne łowy, a inna część lasu zaskoczyła nas podgrzybkami. Sporo ładnych, część z mieszkańcami lub spleśniała, ale i tak było co zbierać. Ok. 30/40% nie nadawało się do zbioru, ale przy tych ilościach i tak zebraliśmy po koszu przez 3 godziny. Słońce nam dopisywało także polecam cały czas wypady w leśne zakątki :)
(33/h) Podtrzymując tradycję zbierania grzybów z kajaka tym razem wybrałam się na spływ Wdą i zbiory w lasach i na łąkach wzdłuż rzeki. Znalazłam podgrzybki brunatne i zajączki, maślaki pstre i sitarze, garść kurek oraz KANIE, KANIE, KANIE! Jak parasole. Duże, małe, średnie. Śliczne i pachnące. Kilka już z samochodu i prawie po ciemku ścinałam.
(70/h) Ludzie z Pomorza z lasów przywożą ładne i cenne zbiory. Wpisów dużo i wszystkie optymistyczne. Korzystam i ja, jak tylko mogę. Dziś wyprawa z koleżanką, taką jeszcze z piaskownicy, do lasów k. Olpucha. Moje zbiory w kartonie, jej w koszyku i pojemniczku. Przywiozłem: podgrzybki 135, kurki 15, maślaki 10, miodówki 10, gąski zielone 30, sarny 14, zajączki 4 i wódz- borowik 1. Solidnie policzyłem. Ona swoich nie chciała liczyć. Jesteśmy zakręconymi grzybiarzami z doświadczeniem i zgodnie uważamy, że jeszcze sezon potrwa. Sporo, mocno nasączonych grzybów zostawione w lesie. Darz Grzyb.
(80/h) Dzisiaj odwiedziłem Kamień od strony Gdyni wszystkiego po trochu około 30 podgrzybków, parę kań, trafiły się także pieczarki. Trafiłem na miejsce z wodnichą późną, której nazbierałem kilkadziesiąt sztuk. Oprócz tego kilka gąsek szarych, kilkanaście dorodnych kurek i na koniec kilka ładnych gąsówek fioletowawych. Ogólnie grzyby cały czas dopisują, więc warto się wybrać, ludzi mało w tamtej okolicy. Pozdrawiam.
(60/h) Krótki wypad. Las mieszany, podszyt głównie z mchem I trawą oraz krzewinkami. Tam gdzie byłam tydzień temu - biednie, krótkie poszukiwanie nowych miejscówek i znalazłam wyspy z wysypem😍 Podgrzyby brunatne, suchogrzybki oprószone i podgrzybki złotawe w ilościach hurtowych. 8 rydzów, 20 maślaków. 4 czubajki kanie i dwie inne (jakie?). Piękna pogoda, piękny las, sporo grzybów zaatakowanych pleśnią. Piesek potwierdził dobrą jakość grzybków.
(80/h) Cześć. Zakończenie sezonu z przytupem 🙃🙂 w lesie ok 6 h. ponad 500 podgrzykow maluszków. ( przestałem później już liczyć) mordka szczęśliwa... Kontrolnie w kilku połaciach lasu.. jest wysyp🤣 pozdrawiam serdecznie 😉
(125/h) Cześć Wam :) Zostałem poproszony o nazbieranie podgrzybków brunatnych więc wybrałem bory sosnowe, choć po ostatnim wypadzie bardzo kusiły lasy liściaste. Spokojnie pomyślałem - las nie zając;) Co do dzisiejszych skarbów runa leśnego: 7 borowików szlachetnych - kolejne listopadowe borowiki 247 podgrzybków brunatnych 8 mleczajówrydzów 5 dorodnych pieprzników jadalnych 2 czubajki kanie 1 maślak pstry siedzuń sosnowy - około 4 kg - całkiem możliwe, że największy owocnik jakiego do tej pory spotkałem. Różnorodność całkiem spoko. Dzień grzybowy z gatunku tych dobrych. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(15/h) 2 prawdziwki, kilkanaście maślaków i gąsek. Ok 20 rydzów a reszta to piękne podrzybeczki i maślaki pstre. listopad, aż dziw że jeszcze tyle pięknych grzybków było
(1/h) Przez dwie i pół godziny dwie osoby 11 kg grzybów. Głowniepodgrzybki, 24 miodaki, 12 maślaków /na drodze leśnej/. Grzyby młode, twarde i jędrne. 70% nie większe kapelusze podgrzybków niż 3 cm. Las sosnowy z podszytem z mchu, trochę jagodzin i niewiele wrzosu. W lesie wilgotno i trochę dużych grzybów spleśniałych. Odwiedziłam jedną miejscówkę i starczyło :)
(40/h) Raport grzybowy - 200+ maślaki zwyczajne i ziarniste, 15 podgrzybki, 10 gąski niekształtne, 1 prawdziwek (pierwszy tegoroczny novembrus). Maślaki zbierane na leśnych drogach. Lasy sosnowe za Osowem w kierunku na Osieczną. Byłby to piękny dzień gdyby nie... i tu raport leśny. Masakra, zamiast grzybów harwestery, forwardery, sążnie świeżo wyciętych sosen i rozjeżdżone grzyby na drogach. Pewnie z tego powodu Maślaki podjęły desperacką próbę ewakuacji z lasu. To były piękne sosnowe bory, wycinają wszystko co ma średnice pow. 25 cm, do ostatniej kropli. W dopiskach foto. Smutek ogromny
(50/h) Witajcie szybki wypad po pracy, dalej rosną😁😁 do tego koszyk podgrzybka... w listopadzie nigdy nie miałem takich zbiorów prawdziwka... pozdrawiam
(80/h) Cześć! Kolejna runda na miejscówkach wokół Kościerzyny. Środek tygodnia, grzybiarzy sporo. Las jakby oddaje swoje ostatnie tchnienie przed zimową drzemką. Cudowna atmosfera wokół opadających liści we wszystkich możliwych kolorach. Dzisiaj podgrzybki rosły całymi rodzinami od 5 do 20 w jednym miejscu. Pierwsze 30 min zbiorów zapełniło 2 kobiałki. Później było już tylko lepiej, znaleziono: 39 sarniaków, 23 rydze, 28 maślaków, 10 miodówek, 8 kani w leśnym polu, garść kurek, 25 gąsówek fioletowawych i ponad 300 podgrzybasów. Piękny mamy listopad w tym roku. Zbierajcie, buszujcie, darz grzyb!
(26/h) Tym razem zabrałam na spacer nożyk. Przydał się, podgrzybki rosną stadami. Nic, nic, nic, o-plantacja. Kilka małych, ale w większości duże, zdrowiutkie.
(60/h) Nogi bolą ale grzybki nazbierane około 60 podgrzybków jest to efekt po czyszczeniu niestety jeszcze w lesie zostawiłem na spokojnie drugie tyle jak nie więcej musiałem stawiać się psom które biegły do mojego ale na szczęście umiem się odpowiednio zachować i wiem co robić w kontakcie z zwierzętami
(30/h) Ponad 100 podgrzybków, kilkadziesiat kurek, ok. 20 miodowek, płachetka, 10 kani, koźlarz. Lasy mieszane. Sporo juz niestety robaczywych i pokrytych plesnia ale wciaz sa takie miejsca gdzie rosna stadnie i to cieszy oko najbardziej :) Piekne kolory jesieni w lesie. Pies przeszczesliwy z takiego spaceru. Nowa miejscowka wiec wcale nie bylo latwo ale grzybowy nos nie zawiodl po raz kolejny :)
(80/h) To jest zaczarowany super czas dla miłośnika lasu i zbierania grzybów. Od 7.30 już byłem na 1. miejscówce. Lasy kościerskie, 4 przystanki przy drodze do Wdzydz Tucholskich. Melduję: prawdziwki 3, podgrzybki 116, kurki ok. 15, maślaki 25, miodówki 30, gąski siwe 1, gąski zielone 35, sarniaki 10, zajączek 1. Zawiodła mnie miejscówka na zielonki, a może już nie rosną. Wielką radość sprawiły mi okazałe 3 króle- dorodne prawdziwki. Nie ma robaczywych, nie ma spleśniałych. Łącznie przebywałem w lesie 3,5 godziny. Animuszu i zapału dodaje lektura doniesień Ludzi Lasu. W lesie kolorowa, ciepła jesień.
(10/h) W poszukiwaniu kani pognałem do Wiezycy no i wyszło słabo Na koniec 3 prawusy na skraju lasu i ostatecznie smaczne leczo na prawdziwkach, maslaczkach z zajączkiem. Mniam, mniam.
(50/h) Cześć Wam :) Pojadę klasykiem i napiszę, że dzisiaj cierpliwość i wytrwałość zostały nagrodzone. To moja 49-ta videorelacja w tym sezonie i w końcu doczekałem się takiej ilości prawdziwków w sezonie jesiennym, którą się można pochwalić. Nazbierałem dzisiaj 28 borowików szlachetnych. Co najważniejsze wszystkie zdrowe. W jednym miejscu rosło 11 prawdziwków. Aż nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Cały czas tliła się we mnie nadzieja na listopadowy pojaw prawdziwków. No i się doczekałem. Dodatkowo wpadły jeszcze 23 podgrzybki oprószone. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(80/h) Bory sosnowe pomiędzy Kościerzyną a Wdzydzami - wysyp sarniaków, zebranych około 70, a sporo zostało w lesie. Oprócz tego hałda podgrzybków, miska kurek, miska miodówek (wyraźnie się kończą), miska gąsek siwych i zielonek, cztery rydze. Grzyby zebrane przez 2 osoby. Nie było ani jednego maślaka zwyczajnego, widziałem też tylko ostatki sitaków i płachetek, więc z tymi gatunkami chyba już w tym roku trzeba się pożegnać.
(15/h) Ul. Sopocka. Miałam nadzieję na jakieś prawuski ale były jedynie podgrzybki oprószone. Ludzi masa, wszyscy ruszyli do lasu który był niedostępny przez dwa tygodnie.
(45/h) Witam leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 bory. Po pracy sprawdzić rydzową miejscówkę. Po ciężkiej sobocie 🤪🥃🥴 w niedzielę nie dało rady. Na buszowaniu godzinę od 15.15 do 16.15. No i KTOŚ się obłowił mnie zostawiając same nóżki. Z rydzowej polany zebrałem tylko 13 rydzów małych i średnich. Ale jako bonus na łące nieopodal rosły kanie. Do koszyka trafiło 31 pięknych kań. Szybki wypad udany, gęba 😊😄😁 uśmiechnięta, relax pełen. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺 🧺życzę. Piękną kartkę w lesie znalazłem BRAWO 👏👍👏 dla autora. Proszę o identyfikację grzyba zdjęcie w dopiskach