mm — ok. 140 na godzinę
Prawdziwy wysyp podgrzybka który w laskach w okolicach Otrebus i Nadarzyna rusza zawsze później. Piękne okazy prawdziwka ale robaki nie próżnują
I ciężko o zdrowe okazy.
szerzej:
W lasach niestety trwa wycinka. Nasza okolica jest ograbiana ze wszystkiego jak leci. Wycinają już drzewa nawet cienkie po 15-20 średnicy. Wszystko na opał bo pocięte w metrowe kawałki.
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki i maślaki pstre. W lesie coraz bardziej sucho. Czekamy na deszcz!!! Wtedy będzie raj :)
mm — ok. 100 na godzinę
300 podgrzybków 200 maślaków 200 prawdziwków i 100 innych łącznie 800 w 4 godziny w 2 osoby w lesie mieszanym grzybów od groma ale 25% robaczywych jest dobrze!
mm — ok. 30 na godzinę
Krótki wypad po pracy, 2 godzinki w lesie. Drugie tyle zostało w lesie z lokatorami. Las mieszany, ale najwięcej znalezionych w gęstych krzakach i jeżynach. Jednak było warto. W lesie bardzo sucho, bez deszczu będzie szybko po grzybkach.
mm — ok. 70 na godzinę
Las mieszany: 112 czerwonych dębowych, 16 czerwonych osikowych, 14 różnobarwnych, 85 borowików szlachetnych, 12 borowików usiatkowanych, 5 maślaków zwyczajnych, 2 podgrzybki brunatne.
szerzej:
Witajcie. Po niedzielnej pierwszokomunijnej leśnej absencji nastał wolny poniedziałek (odbiór sierpniowego święta). Z mieszanymi uczuciami przystępowałem do grzyboszukania - przecież w weekend las spenetrowały dzikie hordy sezonowych grzybiarzy. Jednak los napisał dla mnie przyjazny scenariusz. W lesie raj - czerwony raj. Dzisiaj już bez żadnych kontrowersji królował czerwony dębowy. Borowiki co prawda jeszcze bardzo liczne ale już nie dały rady czerwonej fali. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie również usiatki, których od pierwszego czerwcowego wysypu nie uświadczyłem. Jest bardzo dobrze aczkolwiek deszcz jest potrzebny na gwałt. Pozdrawiam.
mm — ok. 90 na godzinę
Jedna osoba, 3,5 godz., las mieszany, przewaga sosny, sucho. 223 prawdziwki nie licząc zostawionych w lesie, duże, dużo robaczywych. 100 podgrzybków, 20 sitków, 2 kanie.
mm — ok. 100 na godzinę
Ciąg dalszy sitarzy i pogrzybków oraz coraz więcej robaczywych prawdziwków.
mm — ok. 60 na godzinę
Last iglasty z odrobiną młodych dębów. 42 podgrzybki, 1 prawdziwek, 4 maślaki pstre i ok 20 młodych sitaków. Wszystkie grzyby młode i zdrowe.
mm — ok. 70 na godzinę
borowiki 27 podgrzybki 160 kanie 12
mm — ok. 80 na godzinę
193 bagniaki (modraki, jakubki, maślaki pstre) 11 prawdziwków, 6 koźlarzy pomarańczowożółtych, 1 koźlarz czerwony osinowy, 1 koźlarz szary, 12 podgrzybków, 1 maślak, 2 gąski zielone osinowe, kurki-0,15 dkg. 3 godziny grzybobrania.
szerzej:
Dziś pojechałem trochę później do lasu od8:00-11:00. W małych laskach na Ojrzanowie już trochę wybierane. Na dużym lesie wysyp bagniakow (pozostawilem w lesie że 2× tyle tych grzybów), płachetki kolpakowej i ogolnie wszędzie i w mniejszych laskach muchomora czerwieniejacego. Oprocz tego dużo różnych rodzajów gołąbków, panienek i innych.
mm — ok. 50 na godzinę
Sporo prawdziwków, drugie tyle robaczywych. Na starym lesie w jagodach trafiają się podgrzybki. Generalnie wypad uważam za udany, jednak brak deszczu powoduje że grzybów coraz mniej.
mm — ok. 40 na godzinę
Szybki i przyjemny wypad. Las iglasty. Mnóstwo młodych podgrzybków. Kilka/ kilkanaście borowików i pojedyncze koźlaki. Około 30% znalezionych grzybów było robaczywych (nie ujęte w ilości). Miejscami las jest już bardzo przesuszony. W lesie było sporo grzybiarzy, a le grzybów tyle, że dla każdego coś się znajdzie.
mm — ok. 50 na godzinę
Przewaga zdrowego podgrzybka, kilka prawdziwków - większość robaczywa, wysyp sitarków, las już suchy ale nadal coś wyrasta nowego.
mm — ok. 150 na godzinę
młode podgrzybki, jeden kozak czerwony, jeden borowik, jedna kania
mm — ok. 80 na godzinę
W tej okolicy sezon w pełni :)
150 prawdziwych, oczywiście kozaki, gołąbki, kanie, maślaki, sitarze i pojedyncze kurki. W miejscach dogodnych dla ich występowania wysyp podgrzybków różnej odmiany - one zbierane w tempie ok. 200/godz. (nie liczone do ogólnej statystyki).
mm — ok. 10 na godzinę
Zachęcona doniesieniami, ze po prawdziwkach pokazuja sie juz tez podgrzybki, pojechalam na zeszloroczne miejsce obfitych podgrzybkowych zbiorow, miedzy Kątami-Borucza a Stanisławowem. Niestety podgrzybków tylko kilka, do tego dwa bagniaki (maślaki pstre, na fotce) i pare garsci malych sitarzy (maślak sitarz). Jeszcze male, ale juz stare i wyschniete, wiekszosc robaczywych nie do zbioru.
Takze posucha, w przenosni i faktycznie, bo mchy juz mocno podsuszone, mimo bagna w poblizu wilgoc wyczuwana tylko koniuszkami palcow, po mocnym docisnieciu..
mm — ok. 0 na godzinę
100/h Głównie podgrzybki i kilkanaście prawdziwych. W lesie sucho.
mm — ok. 190 na godzinę
Bardzo dużo prawdziwków bardzo duże okazy w lesie zero ludzi ludzi nawet nie pobrali urlopu Widocznie nie mieli pusto w lesie nie ma nikogo dzisiaj zbierałem raptem godzinkę bo mam problem z kolanem i i nie mogę za długo chodzić ale jakby pochodził kilka godzin po bagażnik był mały w samochodzie niestety jest już sucho więc weekend Podejrzewam że będą jeszcze jakieś niedobitki gdyby przyszła burza dobrze popadało co by się dopiero działo
mm — ok. 8 na godzinę
Koźlarz babka 9, borowik szlachetny 12, koźlarz pomarańczowy 4, maślak zwyczajny 7, podgrzybek zwyczajny 1.
szerzej:
Tym razem pojechałem w inną miejscówkę. Jak zwykle nie nastawiałem się na super zbiory. W pierwszym miejscu 0. Kiedyś znajdowałem tam prawdziwki, koźlaki i maślaki ale w małych ilościach. Wczoraj tylko 1 robaczywy koźlarz babka. Następnie pojechałem dalej na kolejną miejscówkę. Tam kiedyś ciołem kozaki. Wczoraj nie było najgorzej. Borowiki i koźlaki babka i pomarańczowe. Nieco dalej kilka koźlarzy babka. Potem nieopodal łączki zrobiłem małą przerwę na bufet". Na tej łączce znalazłem kilka maślaków. Następnie poszedłem do średnio starego niedużego lasu gdzie dominowały duże brzozy z domieszka jakiś krzewów dębu, osiki i sosny. Po drodze znalazłem kilka borowików. Potem zawróciłem w te brzozy tylko po drugiej stronie. I to był strzał w dziesiątkę. Ta nazbierałem sporo borowików i trochę koźlaków babka. Musiałem chodzić powoli bo trudno było je wypatrzeć. Niestety w domu okazało się, że 26 było z lokalnymi. Oczywiście one nie zostały ujęte w statystykach zbioru. Ale sporo dało się wykroić do zupy razem z innymi zdrowymi grzybami. A WOGULE TO POZDROWIENIA DLA GUCIA😁
mm — ok. 200 na godzinę
Niezliczona ilość podgrzybków średniej wielkości
mm — ok. 100 na godzinę
Większość podgrzybki i minimalna ilość sitaków. Godzinny spacer po lesie i 200 grzybów.
mm — ok. 100 na godzinę
Niezliczone ilości podgrzybków i sitaków. Kilka prawdziwków i maślaków, ale nie ten las.
mm — ok. 100 na godzinę
Maślaki sitarze, podgrzybki, maślaki pstre i robaczywe prawdziwki. Nadal są
mm — ok. 70 na godzinę
koźlarze pomarańczowe i babki, podgrzybki, maślaki, prawdziwki i rydze. prawdziwki niestety w większości zaczerwione, te nieliczone.
W lesie sucho.
mm — ok. 50 na godzinę
Wypad łódzkiej ekipy do Przysuchy. Pełna różnorodność: prawdziwki (niestety większość z robalem), podgrzybki brunatne, zajączki i złotoporego (większość zdrowa), maślaki pstre i sitarze (jednych i drugich istne zatrzęsienie), koźlarze babki i pomarańczowe oraz ogromne stanowisko żółciaka siarkowego + kilka boczniaków ostrygowatych. Ogólnie wypad uważam za bardzo udany 😁 Ekipo - spisałaś się na 5+ 🤩 Darz Grzyb!!!
mm — ok. 100 na godzinę
Dużo prawdziwków w młodnikach brzozowo-dębowo-sosnowych. Mimo że w znacznej części zaczerwione to pozostał pełny kosz na osobę po 3 godzinach w lesie. Poza tym przeróżne koźlarze, nieco podgrzybków, maślaki pstre. Pojawiły się pierwsze płachetki. Rano zbierane w deszczu (bezcenne ze względu na przesuszenie i bezdeszczowe prognozy na najbliższe dni). Ogólnie bardzo pozytywne zaskoczenie
mm — ok. 50 na godzinę
Popołudniowy sprawdzian stałych miejscówek. 2 godz. ganiania: 74 prawdziwe, 21 podgrzybków, 12 krawców, 4 koźlarze babki. Las coraz bardziej suchy, chociaż grzybnie "pracują" pełną parą... niestety... robaki również! Większość prawdziwków z "lokatorami". Może jeszcze będzie przepięknie???
Pozdrawiam wszystkich grzybowców!
mm — ok. 91 na godzinę
137 podgrzybków, 8 zajączkow, 93 prawdziwki, 2 kozaki czerw., 26 kani, 38 rydzow, 123 maślaki, 4 rycerzyki czerwonozlote, lacznie 431 szt w 4 h 45 min
mm — ok. 15 na godzinę
W ciapce dużo podgrzybków (głównie w Soczewce, na terenach mocno gęstych)
Trochę rzadziej Zające
czasem jakieś pstre
nawet są goryczaki
szerzej:
Ogółem 2 pełne wiadra
mm — ok. 15 na godzinę
W lesie sucho. Grzybów bardzo mało, nawet brak muchomorów. Okolice Duninowa.
mm — ok. 100 na godzinę
W lesie strasznie sucho brak młodych grzybów. Dziś w 2 os ok 200 podgrzybków, 50 koźlaków 50, prawdziwków, maślaków pstrych (sitak) ok 300 i pełno zostało w lesie. Gdyby zebrać te sitaki to kilka wiader
mm — ok. 15 na godzinę
borowiki 21 podgrzybki 42 Rydzewo
sucho
mm — ok. 150 na godzinę
Efekt wczorajszego grzybobrania w dwie osoby.
Same większe grzyby, brak młodych.
Jak już się znalazło miejsce to nie trzeba było dużo chodzić, rosły jeden obok drugiego.
W lesie sucho, potrzebny deszcz
mm — ok. 28 na godzinę
99 podgrzybków, 3 prawdziwki, 6 koźlarzy pomarańczowożółtych, 1 modrak, 4 kanie. 4 godziny grzybobrania.
szerzej:
Ostatnio brakowało coś doniesień że zbiorów grzybów z okolic Warki, więc udałem się na kontrolę do Grabowa nad Pilicą. Od razu w autobusie komunikacji zastępczej sporo grzybiarzy a w lesie średnio. Borowików sporo ale nie wiele zdatnych do zabrania, podgrzybki trochę ładnych, trochę już pod spodem zmęczonych susza. Modrakow było więcej ale tak nie zbierałem tak samo jak i kani wziełem 4 piękne grube. koźlarze duże czyste bez lokatorów. Ogólnie grzyby po większych mchach i niedaleko wyschnietych bagien.
mm — ok. 90 na godzinę
podgrzybki zające prawe i niespodzianka na którą i mało nie wszedlem
mm — ok. 100 na godzinę
Jak weszliśmy w miejsce, gdzie nikt nas nie uprzedził, to można było na kolanach zbierać.
mm — ok. 10 na godzinę
Mało, dwa prawdziwki, reszta to podgrzybki i kozaki.
mm — ok. 100 na godzinę
piękne młode podgrzybki - widać, że bardzo potrzebny im deszcz, na który niestety się nie zapowiada
mm — ok. 80 na godzinę
Sporo prawdziwków, całe polany robaczywych sitakow i podgrzybki jednak bardzo dużo wyrośniętych i robaczywych.
mm — ok. 150 na godzinę
Dużo małych i średnich podgrzybków (większość zdrowa), trochę prawdziwka (większość robaczywa), sitaków całe poletka ale nie zbierałem.
Piękny wypad na grzybki z kolegą zaowocował tym co na zdjęciu😁
mm — ok. 300 na godzinę
Można zbierać i zbierać, aż się miejsce w bagażniku skończy. Ja się poddałem. Głównie maślaki i trochę podgrzybków. 2 osoby i 3 h zbierania.
mm — ok. 5 na godzinę
Za sucho. Wszystkie grzyby wyschniete. Trochę podgrzybków.
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki 40, Prawdziwki 2, Opieńki 100, Gołąbki Winne (Śledziowe) oraz zielonawofioletowe (40), Maślak zwyczajny (4), Maślak pstry (1).
Szukałem rydzów na typowych dla nich siedliskach, podmokłe lasy z sosną (kiedyś były tam stawy) gołąbek winny jest, rydzów nie ma. Poszukuję rydzów w okolicy Warszawy:-)
mm — ok. 100 na godzinę
Wysyp podgrzybka i zajączka. Prowdziwokow mało ale sitrafiają duze.
mm — ok. 40 na godzinę
Prawdziwki - 20 szt. Głównie stare i bardzo duże okazy, 30% robaczywych, podgrzybki -60 szt. trafiają się piękne maluchy prosto do słoika, ale duże też są, prawdziwek modrzewiak piaskowiec (taki cały biały co się robi od razu niebieski😁) - 3 szt., koźlarz czerwony - 2 szt., szary - 6 szt. Kilka maślaków, sitaków.
Ogólnie sucho! Chodziłem po trawach i podmokłym terenie tam nazbierałem borowików, na górkach podgrzybkowych straszna susza, byłem w szoku, że jest tyle młodych osobników.
Bardziej wycieczka z dziećmi i z żona, niż grzybobranie. Gdybym był sam spokojnie kosz młodych podgrzybków można uzb
szerzej:
Zapomniałem zróbic zdjęcia.
mm — ok. 75 na godzinę
171 borowików wysmuklych amerykańskich wrzosowych, 50 podgrzybków, 3 prawdziwki, 1 borowiki sosnowy?3 godziny grzybobrania.
szerzej:
Dzisiaj trochę szczęścia że wpadłem na miejscówke na złotaki gdzie nikt dziś się nie kręcił ale pech bo przechodząc i schylajac się tam piekły mi spodnie na szwie w kroku, więc poszedłem szybko na wcześniejszego busa ale mi uciekł więc wróciłem jeszcze na godzinkę i z brzega pochodzilem za podgrzybkami, tak to więcej bym nazbierałem choć tam na drugiej miejscowce widziałem dużo grzybiarzy. A ?przy borowiki bo chyba się pod spodem ufarbowal od innych grzybów albo to nie sosnowy bo kapelusz sosnowego. Zbierałem młode sosnowe ale ten trochę starszy więc inny. Pozniej dodam zdjęcia grzyba.
mm — ok. 100 na godzinę
100% podgrzybków. Wszystkie zdrowe. Las mieszany.
mm — ok. 80 na godzinę
Las liściasty i mieszany: 95 dębowych czerwonych, około 50 wyrośniętych podgrzybków, 46 szlachetnych, 16 usiatków, 7 grabowych, 1 topolowy, kilka maślaków i nieskończone ilości opieńki.
szerzej:
Witajcie. No i szczyt wysypu mnie ominął, niestety podczas gdy ja ciężko harowałem sąsiedzi przez cały tydzień kursowali do lasu po kilka razy dziennie. Ale dzisiaj odbiłem sobie zaległości i straty, pomimo że las jest już nieźle przezbierany, mam kilka miejscówek w których czerwone tańczą tylko dla mnie. Bardzo zaskoczyły mnie grabowe, które znikły w lipcu a opieńki zaczynają powoli zasiedlać krzaczory. Po prostu raj chwilo trwaj. Pozdrawiam.
mm — ok. 60 na godzinę
Borowiki szlachetne, sosnowe około 300 szt., ceglastopore 5 szt. podgrzybki brunatne, zajączki, złotawe w sumie ok. 30 szt., kozaki babka, grabowe, czerwone, czarne ok. 20 szt. (dużo odpuściłem bo wolałem borowiki), kolczaki zabrane 6 szt. (zostawione drugie tyle), grzyby w większości pogryzione przez ślimaki, około 30% robaczywych (oczywiście tych nie wliczam). W lesie sucho, nic nie padało.
szerzej:
wynik 60 szt./godz. nie oddaje rzeczywistości bo przez pierwsze trzy godziny miałem w koszu może 15 szt. grzybów i to "na alibi" jakieś sitarze, maślaki pstre i może 3 borowiki wszystko w znanych miejscach. Pójście dalej na nowe tereny zaowocowało wejściem w "plantację". Wielki kosz napełniony z "meniskiem" w 20 minut. Długi powrót do auta przez gąszcz i mokradła i tak trzy razy. Od drugiego razu już z awaryjną reklamówką. Dziś spotkałem w tych lasach pierwsze komary ale tylko miejscami i mało.
mm — ok. 65 na godzinę
Piękny dzień w lesie na Osówcu. Bardziej rekreacja, niż poważne grzybobranie. Jednak las bardzo miło mnie zaskoczył: 14 pięknych dorodnych prawdziwków, reszta ładne podgrzybki i 1 kania. Wszystkie prawe bez lokatorów, tylko kilka podgrzybków robaczywych. Po raz pierwszy w tym lesie natknęłam się na dwa siedzuny. Niestety robi się sucho, jeśli nie popada, czeka nas przerwa grzybkowa. Jutro kolejna wyprawa, do innego lasu.
mm — ok. 10 na godzinę
Bardzo sucho się robi, trochę wyschniętych podgrzybków i sporo młodych panienek, których nie wliczam w ilość.
mm — ok. 40 na godzinę
Sucho niemiłosiernie. Głównie podgrzybki (około 100) jeden kozak i 5 prawdziwków. Od groma maślaków sitarzy zostawionych w lesie. Jeśli nie spadnie deszcz to może być ciężko za kilka dni...
mm — ok. 40 na godzinę
Las niemal wyłącznie sosnowy, dość sucho. Grzyby to podgrzybki i kilka prawdziwków, z tych ostatnich większość niestety mocno robaczywa. Wszystkie grzyby dojrzałe, nawet dość okazałe, przez co dwugodzinny zbiór wyglądał całkiem przyzwoicie. Za to zupełny brak młodych grzybów, jak gdyby coś je całkowicie zastopowało kilka dni wcześniej. Innych grzybów, w tym niejadalnych nie było prawie wcale.
szerzej:
Pierwszy raz w lesie w tym roku dopiero teraz (niestety). Za to pogoda była piękna, sporo borówek, no i jeden szczególny (przynajmniej dla mnie) widok: towarzyszące tłuczniowej drodze na długich odcinkach pobocza niezliczone świeczki młodych czernidłaków kołpakowatych. Niektóre mniej subordynowane rosły nawet na drodze, przebijając nie wiem jakim sposobem solidnie ubitą tłuczniową nawierzchnię. Ot, taki grzybowy wandalizm.
mm — ok. 50 na godzinę
Zebrane ok 220 podgrzybków, kilka prawdziwków. Las suchy, miejscami tylko wilgoć. Grzyby wyrośnięte, choć pojawiają się młode. Czas na deszcz, będzie wysyp.
mm — ok. 15 na godzinę
W lesie sucho. podgrzybki i borowiki podsuszone stare. To juz koniec. 3 godz zbierania 5 Borowików 2 podgrzybki i 20 kozaków, maślaki stare nie brałem. Za sucho, szkoda miglo byc tak fajnie
mm — ok. 23 na godzinę
Borowik szlachetny 9, koźlarz babka 11, koźlarz topolowy 2, koźlarz pomarańczowy 1, maślak zwyczajny 76, podgrzybek zajączek 10, podgrzybek brunatny 4.
szerzej:
W lesie od 11-tej do 16-tej. Bardzo sucho. Bardzo dużo grzybów zaczerwionych. Maślaki w 95%, nie lepiej z borowikami. 14 było z lokalnymi. Ale trochę się z nich wykroiło. Do statystyki liczę tylko całkowicie zdrowe grzyby. Jeżeli w najbliższym czasie nie popada to będzie koniec z grzybami. Chyba muszę pomodlić się o deszcz. Wcześniej modlitwy pomogły.
mm — ok. 40 na godzinę
Trzy godziny zbierania, prawie same podgrzybki, kilka maślaków pstrych i ziarnistych, jeden siedzuń, ale mały więc został w lesie. Wszystkie grzyby zdrowe. Trzeba wchodzić dużo głębiej w las, żeby coś znaleźć, bo najpierw przedzieramy się przez gałęzie, które zostały po wycince. Ogólnie las zmasakrowany. Jeszcze rok temu nie było zbyt wielu dróg w lesie, tylko te główne, teraz co chwilę wyjeżdżone koleiny, nie mówiąc o połaciach pustych przestrzeni.
mm — ok. 100 na godzinę
Następna wyprawa grzybowa uwieńczona sukcesem - świeże powietrze, obcowanie z naturą nie do zastąpienia. 158 prawdziwych :)
mm — ok. 60 na godzinę
Głównie podgrzybki. Kilka prawdziwków i zajączków
mm — ok. 130 na godzinę
Wypad zaowocował w 100 borowika, 40 szt koźlarza babki, 13 szt czerwonego i reszta podgrzybki, sitaki, złotopore i zajączki 3 osoby w 4 godziny. Dużo starszych grzybów w lesie sucho, że aż trzeszczy, jak nie popada chyba będzie po sezonie. Dużo grzybów z mięsną wkładką nie wliczane do statystyki. W oczekiwaniu na deszcz pozdrowienia dla wszystkich „zdrowo” grzybniętych😉
mm — ok. 50 na godzinę
W lesie w wybranym miejscu ponad 100 podgrzybków i 5 prawych, w głębszym lesie pojedyncze sztuki prawego ale z lokatorami w większości i na koniec młodnik z kozakami w ilości ok 30 szt. Sucho, ale są też młode jędrne grzybki, niektóre podsuszone. Aaaa i kilka maślaczków. Pod koniec tygodnia ma padać. CZEKAM:D
mm — ok. 30 na godzinę
Las iglasty, coraz bardziej suchy. I już bardzo schodzony. Liczne podgrzybki, jeden borowik. Ogromna ilość robaczywych (ok 40% wyjęte ze statystyki). Kilka miejsc, gdzie las trzymał wilgoć obfitowało w większe okazy podgrzybków.
mm — ok. 26 na godzinę
Las mieszany. Dwie godziny zbierania w dwie osoby. Wynik, to 104 grzyby, w większości przerośnięte podgrzybki oraz około dwudziestu koźlaków, niektóre robaczywe. W lesie sucho, brak młodych grzybków, ewidentnie potrzebny deszcz. Oprócz grzybów przynieśliśmy z lasu kleszcze 😑 Trzeba na siebie bardzo uważać.
mm — ok. 15 na godzinę
To mój pierwszy wpis. Witam szanowne koleżanki i szanownych kolegów. Pochwalę się Wam dziś efektami wspaniałego dwugodzinnego spaceru przed śniadaniem połączonego z grzybobraniem. Kilkadziesiąt podgrzybków, kilka zajętych przez tubylcze stwory. W lesie sucho. Nie spotkałem zbieraczy.
szerzej:
Było połażone w niespiesznym tempie od 7.30 do 9.30, bo o 10 obowiązkowa audycja Pana Manna.
mm — ok. 60 na godzinę
To miała być przejażdżka rowerowa a nie grzybobranie. Jadąc drogą lokalną, równoległą do trasy S8, między drogą A a sosnowym lasem mąż zauważył rosnące grzybki. I tak okolo 20-to minutowy przystanek zaowocował trzydziestoma maślakami i jednym podgrzybkiem.
mm — ok. 50 na godzinę
Prawie wyłącznie podgrzybek brunatny, pojedyncze maślaki żółte i prawdziwki. Większość grzybów zdrowa i w sile wieku.
mm — ok. 25 na godzinę
Kozaki podgrzybki borowiki pojedyncze duze sztuki. Bardzo zdrowe - praktycznie pojedyncze sztuki okazały sie robaczywe. Kilka kani. W lesie sucho ale dość mało grzybiarzy.
mm — ok. 20 na godzinę
Dużo ludzi i bardzo sucho się robi. podgrzybki i parę prawdziwków.
mm — ok. 50 na godzinę
35 maślaków pstrych, 15 podgrzybków brunatnych oraz około 20 borowików szlachetnych w lesie mieszanym przewaga sosen. Krótki spacer ok. 30 minut. 2 osoby.
mm — ok. 25 na godzinę
Dzisiejsze grzybobranie raczej słabe. 2 prawdziwki, 2 maślaki, 2 zajączki i ok 80 podgrzybków. Las bardzo słuchy, jak nie popada w najbliższym czasie, to będzie niedługo koniec grzybków. Za to ludzi w lesie spotkaliśmy więcej niż grzybów. Ładna pogoda, to w sumie nie jest dziwne.
mm — ok. 30 na godzinę
las mieszany: 34 czerwone dębowe, 9 grabowych, 2 różnobarwne, 1 białawy, 1 pomarańczowożółty, 3 szlachcice, opieńki.
szerzej:
Witajcie. Szybki wyskok w miejscówki, do których nie było po drodze wczoraj. A tak naprawdę zapowiedziała się rodzinka z żądaniem przewodnictwa w podgrzybkokombajnowaniu na nadbużańskich piaskach. Nie mogłem oprzeć się pokusie uprzedniego szybkiego numerka z czerwonymi.
mm — ok. 55 na godzinę
monokultura sosnowa na nadbużańskich wydmach: podgrzybek brunatny 117, borowik szlachetny 9.
szerzej:
W roli przewodnika przy podgrzybkożniwach. No cóż podgrzybki, przy życiu podtrzymywała mnie tylko myśl o szansie na bliskie spotkanie z borowikiem sosnowym, no i było blisko.
mm — ok. 60 na godzinę
Wystarczyła godzina, aby nazbierać 2 pojemniki grzybów. Ludzie, co się dzieje w tym roku?!!! Takiego urodzaju na... ROBAKI nie pamiętam!!! Niby grzyby są, ale tylu "dziurawców" się nie spodziewałem!!! Nawet maślaki (o_o) są podgryzane przez te żyjątka. Rok temu przy ogólnopolskim wysypie trudno było spotkać "robaczywka". Wszystko było zdrowe i piękne, wymarzone dla grzybiarza, a w tym roku mamy istną PANDEMIĘ!!! Może tylko krawce się jakoś trzymają i koźlarze, ale szlachcice są skazane na śmierć w męczarniach! Rezultat:
30 prawdziwków (90% chora)
16 krawców
reszta to maślaki i koźlarze
Pzdr!!!
mm — ok. 60 na godzinę
Głównie podgrzybki (niestety już "dorosłe", brak młodych), kilkanaście prawdziwków, wysyp turków (bardzo dużo robaczywych). W lesie bardzo sucho i wygląda na to, że jeśli nie popada, to będzie już po grzybach w tym roku.