(15/h) Wiadro prawdzików, większość duże i tylko kapelusze zdrowe. Mało grzybów, dużo kilometrów w nogach. Większość prawdziwków w jagodach, trochę w bukowych liściach. W lesie bardzooooo sucho. Pogoda ładna, ale rano 2 stopnie. Zobaczymy co przyniesie kolejna sobota :) Marcin - pozdrawiam :)
(50/h) Pierwszy i ostatni wypad w okolice Wielbarku w tym sezonie. Grzybów bardzo dużo, większość starych i dużych, połowa robaczywych, najwięcej jakubkow, podgrzybków i borowików,. W 4 osoby zebrano cały bagażnik, w lesie sucho, grzyby podsuszone i ciemne, młodych osobników mało, ale wycieczka udana
(200/h) Sobotni poranek w moim lasku przyniósł lekkie rozczarowanie rydzowe (mało młodych grzybków, mocno robaczywe, wysuszone), co skłoniło mnie do dalszej eksploracji terenu (zasięg 300 m). Przeniosłam się do pobliskiego lasu sosnowego i to był strzał w dziesiątkę. Duzooooo pomarańczowych punktów na ściółce!! Kolejny owocny dzień :)
(150/h) Grzybów dużo, zebrane dwa pełne kosze zdrowych podgrzybków i borowików. Niestety dużo robaczywych grzybów, można powiedzieć, że dwa kolejne kosze by były. Takiej ilości borowików nie widziałam jeszcze, poletka po kilkanaście sztuk. Niestety 95% robaczywych. W lesie sucho, ciekawe jak będzie w przyszły weekend. W tygodniu ma być ciepło i zapowiadają opady.
(20/h) 3 h spędzone w lesie i piękny przegląd wśród grzybów. Są prawdziwki, podgrzybki, maślaki, maślaki pstre, koźlarze babka i czerwone, kurki, płachetki oraz kanie. Niestety jest to koniec wysypu (bardzo dużo zostawionych starych prawdziwków w lesie). Nie widać młodych owocników a do tego jest bardzo sucho. Do tego jeszcze ogromna ilość pseudo grzybiarzy i nawoływania w odległości 50 metrów od parkingu bo się już zgubili w lesie. Jestem bardzo zadowolony. Jutro wracam do lasów pomorskich i szybki przegląd miejscówek.
(80/h) Wysyp borowików w odwrocie, pomimo tego można znaleźć jeszcze młode, choć większość przerośniętych. Borowików ceglastoporych sporo. Można znaleźć sporo rydzów świerkowych i podgrzybków, ale sporo z robakiem. Podsumowując 5 godzin w lesie: 3 kosze grzybów.
(15/h) Dzisiaj niezbyt wiele, małe prawdziwki i podgrzybki, mocno przezbierane przez poprzedników. Było jeszcze ok. 10 muchomorów czerwieniejących, które zebrałem pierwszy raz (nie ma na zdjęciu) i już zjadłem, i żyję :). Wiedza z portalu się przydaje. Wydaje się, że grzyby w odwrocie, w oczekiwaniu na deszcz.
(60/h) Koźlarze czerwone w liczbie 55 i 5 koźlarzy brązowych. W stałej miejscówce. W niecałą godzinkę. Pewnie ostatnie w tym roku, sądząc po tej - trzeciej w tym roku - suszy.
(80/h) Witam ludkowie, w lasach za Swaderkami w dalszym ciągu jest moc! Kołpaki, podgrzybki i muchowiki nie do zebrania. Prawe są, ale mniej. Kolejny dzień udany, a teraz.... przerób😔
(200/h) Kolejny piękny dzień! Szkoda, że ostatni urlopowy, teraz będzie trudniej odwiedzać rydzowe miejsca... Dziś ochłodzenie i nocny deszcz dobrze zrobił grzybkom, aż chrzęściły pod norzem! Rydze wszędzie dookoła, zatrzęsienie. Po godzinie człowiek większość omija i wybiera tylko te, które wpadają w oko 😀 każdemu życzę znalezienia takiego miejsca!
(25/h) Pół na pół prawdziwki i podgrzybki, jeden ceglastopory. Las liściasty bukowy i dębowy. Była jeszcze kępa młodych opieniek, ale nie zbierałem i nie liczę do statystyki.
(50/h) Jeszcze prawuski są ku naszej uciesze😁. W dwie osoby zebraliśmy 4 wiadra grzybów w ciągu 6 godzin, więc szału niema, ale trzeba się cieszyć z tego co jest👍. W lesie powoli robi się sucho co chętnie wykorzystują robaczki. Pozdrawiam grzybiarzy🍄🍄🍄
(35/h) Witam zagrzybionych z regionu i nie tylo. Dziś powrót do lasów liściastych. Fajne prawe, 28 szt. grubasy, a nie na kikutach z mchu i jagód. Myślałem, że będzie gorzej, bo sucho. Do tego rydze - 12 szt. (!), podgrzybki - 40 szt. I kołpaki. Tak czy inaczej, trzeba opadów, a tych nie widać.
(50/h) Dzisiejsze zbiory:-). Las mieszany, mech, jagody, trawy. Przeważają podgrzybki, kilka prawych. koniecznie musi popadać. W lesie bardzo sucho. Pozdrawiam wszystkich grzybowo zakręconych.
(20/h) Dużo podgrzybków złotoporych, trochę borowików, jakieś maślaki i koźlaki - jak na zdjęciu. Las bukowy i mieszany (trochę dębów), trzeba było się nachodzić żeby znaleźć miejscówkę (pierwszy raz w tym miejscu).
(70/h) 2 godziny w lesie sosnowym, z mchami i jagodziskami. Prawe, podgrzybki i kołpaki, jakubki. Grzybki zdrowe, w tym wszystkie prawe, co cieszy. Prawe tylko w mchach i jagodach. Przez co są specyficzne, z długą nogą. Wolę te z lasu liściastego.
(20/h) Dziś powrót do lasów liściastych. 42 prawdziwki. Niby są, ale trzeba się sporo nachodzić. Ale 95% zdrowe! Mam wrażenie, że obecny wysyp prawdziwka zbliża się do końca, przy najmmiej w tych okolicach. W lesie robi się coraz bardziej sucho. Niestety prognozy pogody nie przewidują solidnego deszczu, nawet do końca września. Może być slabo.