(40/h) Ok. 50 borowików, ok 200 podgrzybków brunatnych. Borowiki w większości duże (0,6-1 kg), rosną w grupach po 4-10. Bardzo dużo śladów po innych grzybiarzach. Prawie nie ma robaczywych grzybów, trochę tylko trafia się borowików zjedzonych przez żuki.
(40/h) Wysyp podgrzybka brunatnego w lasach iglastych. Ale rosną nie wszędzie trzeba trochę poszperać by znaleźć swoje. Trafia się też borowik ale raczej zaczerwiony. Sporo jest płachetki kołpakowatej, maślaków i bagniaków. Na fotce zbiór trzech ludków w dwóch miejscówkach.
(30/h) Las sosnowy, mchy, wrzosy, jagodzianki.... i ładne podgrzybki brunatne. Rosły pojedynczo, czasem po kilka, od małych do całkiem sporych. Trochę trzeba się zachodzić ale w takim lesie i przy takiej pięknej pogodzie to czysta przyjemność.
Doniesienie z drugiej ręki, z relacji mojej siostry.
(50/h) Pierwsze opieńki już się pojawiły, przez przypadek trafione, a tak to dalej prawdziwki rosną ale dużo przerośnietych a i jeszcze parę rydzków, dla zainteresowanych podgrzybkami to lasy powiatu włodawskiego owocują.
(40/h) W lasach puszczy Solskiej można znaleźć dużo i różnorodnie, w zacienionych miejscach ale nie tylko, ok. 4,5 h chodzenia 3 os, 500 grzybów, połowa podgrzybków, dużo borowików, trochę maślaków i sitarek, kilka kozaków, kurek i kań, nawet 2 szmaciaki gałęziste i jeden piaskowiec kasztanowaty, połowa robaczywych, ale i tak piękny zbiór 😃
(92/h) Dziś kolejna wyprawa na grzybki. Tym razem około 2 i pół godziny łażenia po lasach. Udało się zebrać około 200 podgrzybków, większość bardzo malutkie, idealne do słoiczka. Poza tym wpadło jeszcze 12 prawdziwków, 15 kozaków oraz 3 kanie. Nadal czekam na deszcz. Dziś się zapowiadało na ulewę, ale jedynie lekko pokropiło.
(100/h) Dziś niestety bez zdjęcia, nie było czasu na zrobienie. Cel grzybobrania to rydze i prawdziwki i to się udało. Przez około 3 godziny chodzenia po lesie ponad 150 rydzy około 50 prawdziwków i prawie 100 podgrzybków. Większość prawdziwków i podgrzybków zdrowa, rydze natomiast bardzo robaczywe, w lesie zostawiłem ze trzy razy tyle ile przyniosłem do domu. W lesie bardzo sucho, czekam z niecierpliwością na jakiś dzeszcz.
(75/h) Las iglasty. Piękna słoneczna pogoda. W dwie osoby zebraliśmy ok. 500 pięknych, młodych podgrzybków brunatnych i 4 prawdziwki. Dużo grzybiarzy. Każdy coś znalazł.
(28/h) "Mój" las grabowo-bukowo-dębowy. Udało się zebrać 42 sztuki prawdziwków w 1,5 godziny. Niewiele z nich było całych po głodnych ślimakach i żukach. No i zrobiło się sucho więc nie wiadomo czego oczekiwać - wysyp dopiero nastąpi czy właśnie nastąpił.