(15/h) Raczej grzybo-spacer niż grzybobranie. Niespiesznie, maksymalny relaks z Żonką za rękę lub uchwyt koszyczka u schyłku sezonu. Kolory lasu przy takiej pogodzie jak dzisiaj powalaly. Koniec sezonu zbliża się nieuchronnie ale pod Babią Górą jest jeszcze nadzieja 🤗
(10/h) Przegląd miejscówek co jeszcze "piszczy" w lesie, telefon i do domu ale zdarzyłem do toreb wrzucić 30 maślaków, 20 podgrzybka, 7 prawdziwków z czego ten ze zdjęcia stracił nogę robak, kozak babka 1, ceglastopory tez bez nogi. Nie wspominam że las to teraz las duzo innych grzybków rosnie.
(5/h) Nie wiem dlaczego moje doniesienia są nie widoczne czasem. Wysyłam z przeglądarki -nic😀, wysyłam z przeglądarki w trybie incognito -nic😀. Przeładowano smartfon - doniesienia nie ma 🤣. Dobra, dla poprawy humoru napiszę jeszcze raz., hej-hej jeszcze raz 🎼. (Do admina nie mam pytań) [admin - nie pytany odpowiada; nie widać czasami, bo czasami nie wiadomo czy to doniesienie, czy wygłup np. "10 zlotych, grzyb w lodówce", wiec trafiło do moderacji] W lesie sosnowo-klonowym rośli sobie parę zielenuch i trzy prawdziwka. Dobrze sobie rośli, a będą rosnąć jeszcze lepiej, tylko nie w tym rewirze :)). Las iglasty nie wygodny dla przejścia, dużo gałęzi, można rzec stary las ze wzgórzami.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Chyba można doświadczonym okiem grzybiarza popatrzeć na las i stwierdzić czy rosną tam grzyby czy nie. U mnie jest tak. Lubię zbierać w "swoim lasku" bo jest tam łagodna energia lasu. Poprostu tam jest pięknie, słonecznie. Życzę każdemu mieć "swój" słoneczny rewir i zaglądać tam przy okazji. Dziś zainstalowałem aplikację krokomierz, jak to Zenka liczy, wyszło ~ 1681 krok, coś tam 68 kcal. -out🔥 Na zdjęciu jeden z prawdziwków w różnych perspektywach. Pisałem wcześniej miłego popołudnia, a teraz - miłego wieczoru.
(9/h) Dzisiaj rekonesans 2.5 h w Puszczy Niepołomickiej, północno-wschodnia część. Na obrzeżach nic, trzeba pójść głęboko w las. Ogólnie marnie, bo tylko 20 podgrzybków. W lesie bardzo mokro, większość podgrzybków spleśniała i robaczywa. Grzyby od średnich do dużych, małych brak. Natknąłem się też na maślaki, ale woda z nich ciekła jak z gąbki, więc zostały.
(14/h) Witam. Dziś w ciągu dwóch godzin w lesie w dwie osoby. A zbiór taki: prawdziwek - 26 sztuk; czerwony - 7 sztuk; kozak babka - 7 sztuk; podgrzybek - 14 sztuk. Grzyby rosną pojedynczo i są zdrowe😊. POZDRAWIAM🍄🍄
(2/h) Witam! Po wynikach, była to wycieczka w góry, a nie grzybobranie: 1 ceglastopory, kilka rydzów, maślaków i tyle... p. s. jeżeli ktoś ma ochotę na gołąbki smaczne (myślę, że to one) jak na zdjęciach, serdecznie zapraszam - pozostawiono nieskończoność od małych do "słoniowych" :)
(3/h) Szybki wypad na miejscówkę opieńkową żeby sprawdzić czy są i garść opieniek dwa podgrzybki i kania (trafili do jajecznicy na śniadanie) jest szansa że opieńki ruszą w najbliższym czasie
(40/h) Bardzo ładna pogoda, chociaż zimno (11 stopni). Las jodłowo-bukowy. rydze, rydze i jeszcze raz rydze (91), zdrowe w 99%. Z innych 24 podgrzybki czerwonawe (te z kolei w 90% robaczywe), 1 duży ceglak i na osłodę 1 śliczny prawdziwek. Pojawiły się opieńki, ale bardzo mało.
(5/h) W paręnaście minut cały kosz lejkowców dętych. Dwa rydze, kilka lakówek, kilka kolczaków. Mnóstwo wszelkiej maści grzybówek. Z ciekawostek: zero grzybów rurkowych. Las bukowy
(100/h) Dziś ponownie rydzobranie w Suskim. Wysoki las jodłowy mokro, ślisko i stromo jak diabli (aplikacja pokazała max nachylenie 58°). W 3 godziny z żoną pełna skrzynka i kosz mleczaja jodłowego 😱😁 Po osiągnięciu celu, już rekreacyjnie sprawdziliśmy jeszcze 2 miejsca i wpadło po kilka sztuk prawdziwka, podgrzybka I ceglaka. Na zakończenie wyprawy koszyk kań na łące pod lasem I piękne widoki jesiennego beskidu w blasku słońca. Pozdrawiamy grzyboświrków takich jak my! 😁😉🍄🌲🍂🍁
(40/h) 7,5 km w nogach 4 godziny chodzenia prawie cały koszyk podgrzybka brunatnego plus borowik szlachetny. Grzybki które wylądowały w koszyku w większości zdrowe dużo zostało w lesie zjedzone przez ślimaki
(19/h) Lasy głównie sosnowe, w obszarach liściastych jak dęby, buki - prawie nic. Grzyby jadalne rosły z reguły pojedynczo, dlatego wypełnienie średniego koszyka zajęło parę kilometrów w nogach i przeszło 4 godziny. Ale zbiór całkiem zodowalający: 51 podgrzybków, 5 prawdziwków, 6 mleczajówrydzów (2 robaczywe), 5 maślaków, 4 kanie, 5 kurek, 1 zielonka. W trakcie obróbki okazało się, że większość dużych podgrzybków była zdrowa, a część młodych wyrastała już zaczerwiona. Jednak młode rosną. Z kolei część prawdziwków obgryziona przez ślimaki, ale za to wszystkie zdrowe!
(12/h) Południowy wypad do dąbrowy, bardzo słonecznie. Las ten sam, dziś ubogo z prawdziwka i, " ktoś" mi wybierał i tyle, pozostały okrawki nóg grzybowych, i to spore. Trochę rydzy zabrałam, żeby nie iść pusto. Znalazłam 10 prawdziwków zdrowych, ale bardzo obgryzionych przez ślimaki, 30 rydza, 2 podgrzybki, coraz mniej innych grzybów trujakow, las układa się do snu. Darz Las. Pozdrawiam
(10/h) 10 podgrzybków od 7.30 do 8.30. Bardzo rzadko piszę na forum, aczkolwiek śledzę wszystkie wpisy. Jestem fanem podgrzybków.. Mam takie wrażenie, że ten rok jest bardzo ubogi w podgrzybki. Moje "miejscówki " się nie sprawdziły. Po wpisach widzę, że jest podobnie. Natomiast maślaków zbieram do dziś. Niestety większość robaczywych. Pozdrawiam wszystkich - co lubią zbierać owoce natury. Darz Grzyb w 2034
(8/h) 1 Prawdziwek, 15 podgrzybków, 1 ceglastopory, I tu zauważyłem że po przekrojeniu podgrzybka na pół z gąbki spodu grzyba zaczęły wyskakiwać czarne małe robaczki 🤔🤔🤔 Kiedyś w zeszłym roku zdarzyły mi się w koźlarzach babkach. podgrzybki zostały w lesie.
(118/h) Dziś powtórka ze wczorej 👍😀 Czyli las iglasty Rydze, Maślaki w większości robaczywe☹️👎☹️ Takie piękne Rydze zostały w lesie 😢😢😢 Tylko Zieleniatka dopisała 😀👍😀👍😃 A więc: Zielonka 504 szt., Rydze 25 szt., Maślak pstry 22 szt., Maślak zwyczajny 20 szt., Maślak żółty 18 szt., Koźlarz babka 1 szt.
No dzis było ciężko Ale jak sie jest zdrowo grzybnięty to nie ma rady. Tylko deszcz mnie wygonił
(20/h) Jak pisałem dzisiaj spacer w rejonie Niesułowic. W 3-godzinki około 60 podgrzybków, sporo widziałem jeszcze maślaków pstrych i sitaków. Dziękuje za komęntarze, pozdrawiam. Tomek KOS..
(20/h) Oj ciągnie w buki, ciągnie w jodły, ciągnie w las... Licho ciągle gdzieś tam na ramieniu szepcze i kusi... I skusiło. W lesie mokro, zjazd zaliczony z a jakże 😁. Na szczęście jeżyny tym razem mnie oszczędziły. Na dzień dobry kępy lejkowców, wyrośnięte, piękne i dorodne, parę prawdziwków małych i dużych - niestety tradycyjnie zaatakowanych przez robaki ( nogi ) i ślimaki - całe 🙈. Stada rydzów, kurki, świeżutki siedzuń, dwa koźlarze, jeden sosnowy a drugi nie wiem jaki - w bukach rósł, borowiki sosnowe, poletka pieprzników trąbkowych, jeden podgrzybek i jeden ten aksamitny
... szerzej o tym grzybobraniu ...
ale zapomniałam jak się nazywa 😁. Rośnie mnóstwo mleczai chrząstek, trochę gołąbków i różnych innych cudaków. Mnie ucieszyła grzybówka cytrynowa (chyba ). Na zdjęciu tego dobrze nie widać, ale ma seledynową nóżkę i jest po prostu urocza 😊. Kocham lasy iglaste, ale niestety, muszę to przyznać, nie umywają się jesienią do lasów liściastych - te kolory, w ciepłej palecie barw, przetykane krwistą czerwienią i zielenią. A muchomory ? Muchomory, tak piękne, że można stać i patrzeć - z nadzieją, że jakiś skrzacik wystawi łepetynę w kolorowej czapce. I salamandry, małe stworzonka, które wg jednych zapowiadają zimę, a wg innych to, że grzyby jeszcze będą... Obojętnie, co oznaczają, warto je po prostu podziwiać i cieszyć się że są 💛🖤. Warto czasem skraść chwilę i pooddychać leśnym powietrzem, pomyśleć, popatrzeć, po prostu tam być. Niedługo weekend i... wszystko się może zdarzyć 😊.
(12/h) Pogoda piękna, i prośba do anielskiej cierpliwości o podwiezienie do dąbrowy, i słyszę " żeby ten śnieg jak najszybciej spadł". A będzie jeszcze pięknie, hahaha. I tak przejście po miejscówkach prawdziwków, i opłacało się, bo nie miałam dziś konkurencji i nareszcie znalazłam większe okazy prawdziwków. Może były pogryzione przez ślimaki, ale okazały się zdrowe, tylko małe miały nogi zarobaczone. I parę podgrzybków i 3 ceglaki. Śnieg jeszcze nie spadnie to jeszcze będzie wyjście do dąbrowy, bo znalazłam parę maluchów, Darz Las.
(8/h) Dolina byłej rzeki Sztola w mojej miejscówce na 2 metrach kwadratowych 35 maślaków. I to cały mój zbiór. W lesie kompletnie nic. Zbliżamy się nieuchronnie do końca sezonu. Pozdrawiam wszystkich amatorów grzybobrania.
(20/h) Właśnie dostałem foto od kolegi. Wyskoczył dzisiaj w okolice Chrzanowa od strony Jaworzna w swoją miejscówkę. Grzybków całe wiadereczko z tego co widzę po zdjęciu są tam Prawdziwki, Ceglastopore i podgrzybki. Mówił że chodził około 3 godzinki. nie wiem ile tego jest dokładnie ale wydaje mi się że około 40-60 szt
(30/h) Szybki wypad popołudniowy. Las sosnowy w dolinie /byłej/ Sztoły. podgrzybki, kilka rydzów i dwie zielonki. W dopiskach mam pytanie do szanownych grzyboznawców-co to za grzyb. Znaleziony w rejonie zalewu Sosina.
(20/h) Pierwszy raz na Pustyni Błędowskiej same zieleniatki które bardzo ciężko znaleźć ale coś się udało. Bardzo dużo powycinanych. Na zdj zbiór dwóch osób. Pozdrawiam
(19/h) To chyba ostatni raz zwiedzałem w tym sezonie las. Razem z bratem w czasie około 5 godzin zebraliśmy 152 rydze, 25 kurek, 16 kani oraz 11 boczniaków ostrygowatych i 1 koźlarza kolorowego i garść kolczaków obłączastych. W lesie mokro, liczne kałuże i dużo błotka niestety-las mieszany.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
W Iwkowej grzybnia zamiera-borowiki i koźlarze zasnęły-jedynie rydz nadal rządzi-zbierałem małe i średnie-duże zajęte orzez robaczki-borowika ani śladu, kozaczków również brak. Zaczynają się boczniaki ostrygowaty, czyżby to świadczyło o końcu sezonu na grzybki tradycyjne?W drodze oowrotnej odwiedziny na łączce w Rajbrocie i tam znalazłem śliczne kanie i kozaczka a także troche kurek. Kroków niewiele 7955 ale soacer znakomity-deszczyku nie było mimo licznych zapowiedzi. Rydze na masełku znakomite😀Serdeczne uściski dla Was, Hej!✋😀
(55/h) Las mieszany z przewagą świerka. Śledziłem na forum, co jest w lesie - ostatni raz byłem tam dawno. Nie doszukałem się wiadomości o opieńkach, chociaż to już koniec października. Okazało się, że prawdziwki w zaniku - 3, podgrzybki (brunatne i złotawe -10), 2 maślaki modrzewiowe i 2 borowiki ceglastopore (mocno stare). Całą wyprawę wynagrodził mi rydzowy zbiór -61 szt. I tu potwierdza się stare stwierdzenie "zdrowy jak rydz", w przeciwieństwie do wymienionych na wstepie (ok. 40% zaczerwionych).
(15/h) Ponowny spacer w okolicach Żurady, kilka aut na parkingu, w lesie wilgotno ale młodych grzybków bardzo malutko, to będzie chyba koniec. W 3- godzinki 45 podgrzybków, 3 prawdziwki. W lesie nadal maślaki pstre w średniej ilości. Może w piątek będzie ostatni wyjazd w to miejsce. A może ktoś w tej okolicy zna miejsca opieńkowe, nie znalazłem takich. Tomek KOS..
(8/h) Piękna pogoda i czas do dąbrowy, co tam jeszcze rośnie, a rośnie i ślimaki mają się dobrze. Ale już powoli las jest coraz cichszy, w lesie byłam tylko hai moja psina. Sytuacja grzybowa taka sobie, dużo prawdziwków nie nadaje się do zbioru, są bardzo zasiedlone i miękkie. Ale coś uskubałam prawdziwków, 3 rydze, czerwonego koźlarze. Ale jeszcze warto pospacerować po lesie. Pozdrawiam
(10/h) Droga przez była Piaskownie kierunek Braciejowka. maślak, maślak i jeszcze raz maślak. 2 godziny okola 50 okazów zdrowych. 3 razy tyle zostało w sadzonkach miały lokatorów.
(50/h) Musiałem skoczyć do Zawoi na jeden dzień. Robota. Jednak bardzo mnie kusiło. Nie wytrzymałem ☺️ I słusznie. W lesie czekały "perełki". Dokładnie 30, chociaż ich wnętrze nie zawsze było szlachetne 😬 Nic to, Wytnie się tu i tam i będzie OK. Rydze nie zamierzają przestać, ponad setka tak na oko ze zdrowotnością 99%, kilka podgrzybków i fajne muchomorki 🤩 Szkoda bylo wyjeżdżać ale mus to mus.
(20/h) Grzyby rozdane koledze zaraz po wyjeżdzie z lasu w torbach maślak ok 30, podgrzybek ok 50,3 prawdziwki, 1 kozak. Kolejne znalezione kozaki białawe 2 zostawione na rozsiejke, ceglastopory kapeć został, wysyp kani czerwieniejącej nie zbieram, różne muchomorki i dalej okratki australijskie kóre w tym sezonie rosną na potęge w tych okolicach.
(12/h) Dziś z rana do dąbrowy, bo w ogródku jeszcze zimno grzebać. W lesie mglisto i powitały mnie salamandry, moje ulubione " Franki". Dziś żwawe i uciekające, istny wysyp, naliczyłam prawie 20 osobników. Prawdziwki nadal som i rosnom, ale bardzo poogryzane i zajęte, choć w lesie była selekcja, to w domu odpadło 1/3 zbioru. Ale grzybobranie było bardzo przyjemne. I tak Prawdziwki 13 szt zdrowych jak 1 rydz i 3 kaźlarze. Pozdrawiam.