(100/h) Kolejny piękny dzień 🍄W lesie cały czas mokro grzybów od zatrzęsienia 😊.. ludzi też 😁 ale nie dziwię się na ten wysyp czekaliśmy wszyscy, oby tak dalej 🌲🍄🌲🍄🌲🍄
(130/h) Niedzielna giełda samochodowa w leśnej świątyni w Grotnikach, ciężko było zaparkować już o 08:00 - jednak jeśli ktoś ma swoje miejsca i nie biega po lesie to nazbiera pełny koszyk... pozdrawiam "starą" ekipę i całą leśną brać.
(20/h) Jestem bardzo początkująca, raczej spacer niż grzybobranie, jednak mocno wciąga. podgrzybki, prawdziwki i chyba borowiki ceglastopore. Proszę o ocenę, czy to faktycznie takie grzyby
(150/h) Dziś bardzo udany wypad do lasów w okolice Zalewu Sulejowskiego. Las mieszany z przewagą sosny i gdzieniegdzie dodatkiem brzozy, dębu, świerku, jodły, typowo podgrzybkowy. W większości pokryty mchem. Ściółka mocno wilgotna. Zbiory to ok 10 kg podgrzybka (znaczna przewaga brunatnego) dwa Koźlarze grabowe, 6 małych Kani, wiele stanowisk młodego Wrośniaka różnobarwnego. Zbierało się szybko bo grzyby były dosłownie wszędzie. Ludzi i aut w lesie sporo, wszyscy z pełnymi koszykami. Bardzo dużo maślaka sitarza, wręcz dywany maślankowe po 100 szt w jednym miejscu. Nie zbieraliśmy z braku czasu.
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy dużo. Spacer z Tatą. 1,5 chodzenia po lesie. podgrzybki brunatne po 2-3 w miejscu zdrowe (razem znalezionych 45 zdrowych trochę spleśniałych zostało w lesie). Kurki trzy sztuki zdrowe. Opieńki miodowe 5 szt. zdrowe. Las bardzo ładny dużo mchu, jedyna wada to to że są jagodziny, paprocie przez co trudno się szuka. Może się nie znalazło dziś jakoś dużo grzybów ale pojaw grzybów się rozkręca😀. Pozdrawiam wszystkim grzybiarzy i życzę pełnych koszów grzybów.
(100/h) Nareszcie ruszyły, piękne, zdrowe, młodziutkie podgrzybki 😊 W lesie bardzo mokro ale dzięki temu mamy nasze kochane grzybeczki 🍄🍄🍄 Im dalej w las tym można było trafić na większe okazy np. do suszenia Oby ten wysyp trwał jak najdłużej 🙂
(25/h) Spokojny, 3 godzinny spacer nad Zalewem. Miało być bez grzybów ale jak same się pokazywały i wołały to nie można było nie zebrać 😁 Piękne, pękate podgrzybki. Łącznie 75 sztuk. Plus dwa maślaki :)
(37/h) Las mieszany, głównie podgrzybki malutkie, słoiczkowe. W ubiegłym roku był ogromny wysyp 😁 ale i tak nie było źle, zwłaszcza że w okolicy Warszawy posucha 😁 miejsce wybrane na podstawie doniesień 😁
(8/h) 2+2, przedszkolaki też coś znajdowały;) większość to młode podgrzybki. Las sosnowy, wkurzające runo- paprocie i coś podobnego do borówek, ciężko się szukało, grzyby były małe
(30/h) Las sosnowy, na brzegach mieszany. Od rana deszczowo, utrudniało mi to zbiór bo płynęło po człowieku;). podgrzybki od maluchów po większe osobniki - średnia 30 szyk na godzinę, czyli 75 sztuk na 2,5 godziny.
(60/h) Las sosnowy, na obrzeżach mieszany. Grzyby tam, gdzie nikt jeszcze nie zbierał. Ilość 60 podgrzybków na osobogodzinę to średnia, ponieważ grzyby rosną obszarowo. 300 metrów dalej las piękny, mchowy, bez krzaczorów, ale podgrzybki to kilka sztuk na godzinę. W lesie dużo kani w różnym stadium - nie zbierałam.
(70/h) Szybki wypad aby zobaczyć, czy w miejscu, w którym w piątek wyzbierałam chyba wszystko, nadal rosną. I tak, rosną. Malutkie podgrzybki, do tego maślaki. Łącznie 67 sztuk w niecałą godzinę. Chwilo trwaj.
(25/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno gdzieniegdzie kałuże są. Grzybiarzy bardzo dużo i każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilkanaście większość zdrowa. Maślaki zwyczajne po kilkanaście zdrowe. Maślaki sitarze pojedyńcze zdrowe. Sarniaki sosnowe po kilkanaście zdrowe. Gąski zielonki po kilka zdrowe. Czernidłaki kołpakowate od małych po duże nie zbierałem. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów jadalnych ale mniej znanych, niejadalnych oraz nadrzewnych. Pojaw grzybów dopiero się zaczyna. Sporo grzybów jest powyrywanych, pokopanych czy zdeptanych prośba do wszystkich nie znam nie niszczę
... szerzej o tym grzybobraniu ...
rozumiem jakby jeden egzemplarz był zerwany w celu identyfikacji ale nie całe gromadki. Dziś udało się zebrać 1,5 kg grzybów oraz przy okazji spotkać koleżankę z portalu Katarzynę ( czarrna ). Uwaga w związku iż są to tereny prywatne właściciele terenu mogą wyprosić grzybiarzy bądź poprosić o interwencję policję. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(10/h) Przez 2 godziny znalazłem dwa podgrzybki. Poza tym kanie, głównie stare, ale zdarzały się też małe egzemplarze. W lesie mokro, ciepło, kupa ludzi, ale większość chodziła z kilkoma grzybkami na dnie. Kani nikt nie zbiera.
Wygląda na to że wysyp omija Łódź.
(40/h) Starodrzew jodłowy oraz las mieszany z przewagą dębu i sosny. W lesie wilgotno i chłodno, 8 C. Udało się uzbierać ciekawą mieszankę. Kilkanaście prawych, grzyby duże i małe drugie tyle robaczywe. 30~40 podgrzybków różnej maści, występujących po kilka sztuk, wiele z robakiem. Po zajączki i złotopore nie warto było się schylać 100 na 100 zaczerwione. Pojedyncze koźlarze babka, sporo przerośniętych i nasiąknietych wodą. O dziwo, 3 szt koźlarza czerwonego, młode, grubaśne i jędrne "zapałki". W młodniku sosnowym niewielkie jak na ten okres, ilości maślaków, młode zdrowe, większe grzyby w większo..
... szerzej o tym grzybobraniu ...
.. większości robaczywe. Kilkadziesiąt rydzy, występujących zazwyczaj pojedynczo, nie licząc jednego miejsca gdzie było ich ponad 20 sztuk. Opieńki, na piach nieliczne, większość w pojedyńczych kępkach wyrastajacych bezpośrednio z podłoża. Kolega trafił piękną kozią brodę. Do tego masa grzybów nie jadalnych, pięknie zdobiąca las, marniejące kanie których nie zbierałem, pojedyncze gąski zielone i siwki, nie zbierałem. Gdy pojawiło się słońce, zrobiło się znacznie ciepłej, a sam las wyglądał naprawdę pięknie. Szaleństwa grzybowego niema i chyba już w tym roku nie będzie, ale nadal warto wybrać się do lasu, dziś 3 osoby i każdy z wiaderkami wypelnionymi różnymi pysznościami. Pozdrawiam 🍄🇦🇹
(45/h) Piękny las na mchu, z przecinkami brzozy, momentami na górkach okazał się dziś dosyć łaskawy. W lesie od 9.30 do 13.30. Byly miejsca, gdzie zbierało się po 8-10 sztuk na 2,3 metrach kwadratowych. Ale były momenty dłuższe, gdzie ciężko było wypatrzeć podgrzybeczka. W lesie mokro, mnogośç różnych grzybów. Ludzi bardzo dużo ale każdy coś w koszu miał. Oby jeszcze sezon potrwał bo apetyt na zbieranie coraz większy. Zdrowotność grzybkach 90%. Życzę wszystkim grzybnietym pełnych koszów.
(30/h) Wola Zbrożkowa wraca do gry! Nareszcie w mchach pięknego lasu sosnowego pojawiły się czarne łebki. Schylisz się po jednego a potem to już kręcisz się w kółko zbierając 10 kolejnych. Ale można też iść dłuższy czas i nie spotkać nic. Do koszyka trafiły same młodziutkie podgrzybki. Oprócz tego w lesie nareszcie rośnie mnóstwo innych gatunków więc można nacieszyć oczy nie tylko piękną złotą jesienią, ale i różnorodnością grzybów. Pogoda cudna, a do tego zacne towarzystwo, bo przypadkowo złożyło się na spacer po lesie z Tomkiem i jego Tatą. Oby dzisiejszy dzień zwiastował więcej podobnych🤞
(49/h) Piękny las nad rzeką. Moja pierwsza wizyta tutaj i na pewno nie ostatnia. Runo leśne bogate w grzyby których w innych lasach nie widuję. Niecałe 3 godziny grzybobrania, 140 podgrzybków i 7 maślaków (maślaków było więcej ale nie zbierałam). Ludzi nie spotkałam ale byłam w lesie od rana jak jeszcze padało.
(100/h) Wysyp podgrzybków w pełni. Las głównie sosnowy, podłoże piaszczysty mech. W 2 osoby przez 2 godziny nazbieraliśmy ok. 400 podgrzybków brunatnych. Zdarzały się także zajączki. Teraz można powiedzieć, że sezon w pełni udany :)
(5/h) Bardzo mało jadalnych grzybów w lesie. Po około godzinnym wypadzie udało się zebrać kilka podgrzybków, kilka maślaków i 2 kurki. podgrzybki młodziutkie. Może po weekendzie się rozkręci.
(40/h) Las pełen grzybica ogonkow. wieksze grzyby w jagodziankach, borowkach i w krzakach przy leśnym dukcie. Maluchy rosną. Chodziłam od 9 do 12.3/4 kosza później przestało padać i zrobiło się tłum nie w lesie. Darz grzyb :))
(20/h) Wypad po obiedzie. W lesie od 15:00 do zmroku do 17:00. Same malutkie podgrzybki. Trzeba szukać, a właściwie wypatrywać. Przy tej ilości zostały dokładnie policzone 90 sztuk, dwie osoby zbierały.
(40/h) Zebrano 2,5 kg młodych, malutkich i średnich podgrzybków, kilka kurek i kilka maślaków. Rosną też kanie, sitaki i wiele innych grzybów niejadalnych. podgrzybki rosną stadnie ale nie wszędzie i trzeba się dobrze przyglądać. Potrafiłem kilka razy przechodzić przez te same miejsca i dalej znajdować małe łebki w mchu 😉 Ludzi bardzo dużo i każdy się schylał. Pozdrawiam!
(30/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno cały czas padał deszcz. Grzybiarzy dużo każdy coś nazbierał. Podgrzyby brunatne po kilka większość młodych i zdrowych. W niektórych fragmentach lasu podgrzyby zasiedlone przez skoczogonki. podgrzybki zajączki pojedyńcze zdrowe. Maślak zwyczajny jeden zdrowy. Sarniaki sosnowe pojedyńcze zdrowe. Gąska zielonka jedna zdrowa. Czubajki kanie, czerwieniejące i gwieździste pojedyńcze nie zbierałem. Opieńki kilkanaście sztuk większość zdrowa. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Dziś spacer z parasolem 4 godziny mało zdjęć warunki
nie pozwalały na więcej ale udało się zebrać 2,5 kg grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać, gratuluję Wszystkim pięknych zbiorów i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(80/h) Po obfitym wtorku, powtórka z rozrywki tylko większe egzemplarze. Tym razem sporu rosło w trawach. Będzie co suszyć. Dwie skrzyneczki aż miło. Oprócz podgrzybków, 4 y prawdziweczki, kilka kani i maślaczków.
(35/h) Maślaki około 15 szt. Głównie rosły przy drogach. podgrzybki około 60 szt. 65% małe 35% średnie dużych brak. 7 szt. pociech i jedna rodzinka rydzów. W lesie byłem dopiero po godz 14, a wybierałem się od rana, ale w firmie to i tamto trzeba było załatwić. Do tego i tamtego trzeba było zadzwonić i tamtej i tamtemu wysłać maila. :) Więc czasu do chodzenia po lesie nie zostało wiele. O godz 17 wyjechałem jak już widoczność znacznie spadła. Lasu jeszcze nie poznałem, więc szukam dopiero jakiś miejsc. Grzybiarzy nie spotkałem wiele, ale przy wjeździe do lasu wiadro pełne w bagażniku widziałem.
(10/h) Masa ludzi, byłam po pracy. Spotkałam 4 kobiety z koszami pełnymi maleńkich pogrzybkow, chodziły stopa za stopa i wybierały.. Jak się wchodzi do lasu w piątek po 16 szanse nie są już olbrzymie, a czasu brak na wejście głębiej bo nadciąga noc. :) podgrzybki zbierałam.
(60/h) W lesie mokro las duży sosnowy przejrzysty, 180 sztuk podgrzybek brunatny oraz 30 młodych zdrowych kań. Więcej kań nie zbierałam, istny ich wysyp.
(110/h) Prawdziwe grzybowe eldorado. Ponad 220 sztuk w niecale 2 godziny. Las sosnowy, czysty, z mchem. 60 młodziutkich podgrzybów brunatnych. Obok, w typowo maślakowej sadzonce, 164 maślaki. Duże i malutkie. Wszystkie zdrowe. Rozumiem już powiedzenie "klęska urodzaju". Pod koniec wybierałam te, po które się schylać. Uwielbiam taki wysyp.
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy sporo i każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilkanaście same młode większość zdrowa. Maślaki zwyczajne pojedyńcze zdrowe. Maślaki sitarze po kilka nie zbierałem. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze nie zbierałem. Gąski zielonki po kilka zdrowe. Czubajki kanie pojedyńcze większość młodych nie zbierałem. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. Sporo rośnie muchomorów czerwonych, gołąbki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Same młode grzyby dobrze wróżą i dopóki pogoda pozwoli
... szerzej o tym grzybobraniu ...
będzie co zbierać. Spacer przez cztery godziny z lekkim hakiem zaowocował zbiorem 2,5 kg. Las najbardziej znany i lubiany przez wielu grzybiarzy.
W związku iż mieszkańcy są właścicielami terenów leśnych przypominam o możliwości naruszenia terenu prywatnego które może skończyć się karą. art. 157 kw § 1. Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany. § 2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
(90/h) Zebrane przeze mnie 4,5 kg i 5 kg przez tatę w czasie ok. 2,5 h. Bardzo dużo młodych podgrzybków, duże i małe. Rosną grupkami gdzieniegdzie, niektóre części lasu zupełnie bez grzyba a potem w 15 min obława. 95% zdrowe i młode. 5% starych kapci.
(35/h) Las sosnowy z poszyciem mchowym. Grzyby rosną punktowo, trzeba je "wychodzić". Z uwagi na dużą wilgotność, grzyby bardzo nasączone wodą. Zbiór to same podgrzyby brunatne oraz rodzynek borowik szlachetny.
(40/h) W 3 godziny udało się uzbierać całe wiadro malutkich podgrzybków oraz parę kurek. W ziemi ledwo widoczne. Grzybobranie w 2 osoby w lesie Pobłociszewskich.
(80/h) Dzisiaj lekko deszczowo ale grzybków sporo, same podgrzybki 240 szt. 3 godziny i 1 duża kurka. Trzeba szukać miejsca bo na dużym lesie pojedyńczo rosną.
(20/h) Szybki rekonesans "własnego podwórka", rosną właściwie tylko maślaki (20 szt.) I kanie - 30 pięknych i dużych sztuk, sporo w lesie ogonków, pociętych i robaczywych. Oprócz tego jeden mleczaj rydz I dwa koźlarze babka
(50/h) Las sosnowy z mchem. Mnóstwo maleńkich i małych podgrzybków. Trzeba szukać, ale trafiały się też całe rodzinki. Piękny spacer dwóch osób przez trzy godziny.
(90/h) Praktycznie same podgrzybki 180 szt w ok 2 h plus 3 kurki i 3 zajączki. Same młodziaki, mam wrażenie że eldorado właśnie się zaczyna. W lesie również sporo kani, ale ja akurat nie zbieram.
(10/h) Las sosnowy z poszytem jagodowym. podgrzybki, głównie na nieco bardziej” gołych” miejscach pod drzewami. Po 3 godzinach 48 podgrzybków, w krzakach 2 prawdziwki, sporo zajączków - zebrałam kilka młodych, bo większość spleśniała.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Ciagle w tym roku słabo. Jeżdżę szukałam miejscówek na naszej mapie. Dzieki za doniesienia. W niedziele jade do moich ukochanych borów tucholskich. Zobaczymy!
(95/h) Rozkręciło się na maksa. Drugi dzień w tym samym miejscu, niewielki obszar zbierania, sosny z mchem, "czysty" las. Na obrzeżach trawy, w których też rosły podgrzybki! Po 2 godzinach do koszyka trafiło: 146 podgrzybków, 35 maślaków, 3 borowiki szlachetne, 1 maślak pstry, 3 pieprzniki jadalne, 1 stojak i 2 kanie. Raj! Na tę ilość tylko 1 sztuka robaczywa. Potwierdza się też to, że trzeba znaleźć miejsce. Obok w wysokim lesie sosnowym z borówkami i paprotkami nie było nic.
(10/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. W nocy i do południa padało. Grzybiarzy niewiele ale niektórzy wychodzili z pełnymi wiaderkami przewaga maślaków. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość zdrowych. Pozdrawiam serdecznie podgrzybek zajączek jeden zdrowy. Koźlarz babka jeden zdrowy. Maślaki zwyczajne po kilka większość zdrowa. Maślaki sitarze po kilka większość zdrowa. Maślak pstry jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka zdrowe. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Jest szansa na krótki pojaw grzybów w okolicach Wszystkich Świętych.
całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(100/h) Wysyp podgrzybka - rosną w rodzinach po kilka-kilkanaście sztuk, bardzo dużo młodych. Wszystkie zebrane w czystym, dużym lesie sosnowym, po innych nawet nie opłaca się chodzić 😉 Znalazło się też kilka sitarzy, garść kurek, trochę maślaków ziarnistych przy rowach, dwa prawdziwki, dwa maślaki pstre, jedna gąsówka fioletowawa. Na polach wysyp kań trwa w najlepsze, ale tutaj większość rośnie na terenach podmokłych i są bardzo rozwodnione, wziąłem jedynie kilka sztuk. Innych grzybiarzy dużo i każdy nosi po wiadereczku.
(40/h) Wreszcie pokazały się podgrzybki i to w dość pokaźnych ilościach. Głównie małe i trochę nieco większych. Wszystkie zdrowe. Pojedyncze maślaki, kurki i sitarze. Świeżych grzybów jest sporo, rosną raczej punktowo, żeby coś uzbierać trzeba trochę pochodzić. W lesie mokro i dość ciepło. Jeśli pogoda będzie dopisywać, to sezon może jeszcze potrwać ze 3 tygodnie.
(60/h) W młodniku wysyp maślaków malutkich i średnich po 20 w grupach. Młode maślaki wszystkie zdrowe jedynie te duże trafiają się robaczywe. W pobliskim lesie sosnowym także zaczynają się podgrzybki brunatne i złotopore, póki co małe rosną głównie w mchu.
(100/h) Dziwnie to zabrzmi pod koniec października ale sezon uważam za otwarty :). Dużo maluszków, większe z lokatorami. Przewaga podgrzybków ale trafia się wszystko: prawuski, krawce, babki, kanie...
(20/h) Same bardzo małe podgrzybki. Mnóstwo ludzi. Można trafić na rodzinkę, ale generalnie pojedyncze. Widać ślady dużych zbieranych grzybków. Ale w lesie wilgotno i jest nadzieja.
(35/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Przed lasem dużo samochodów a w lesie jeszcze więcej grzybiarzy. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo małych zdrowe ale trzeba uważać ponieważ w niektórych fragmentach lasu grzyby są zasiedlone przez skoczogonki. podgrzybki zajączki po kilkanaście sporo zdrowych. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, purchawki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Od jutra do soboty codziennie deszcz i mgły tak więc codziennie będzie coraz więcej
grzybów. Dziś pomimo sporej ilości osób udało się zebrać 5 kg grzybów. Trzeba uważnie patrzeć w poszycie leśne ponieważ dużo młodych rośnie. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(100/h) Las sosnowy z mchem. Prawdziwy wysyp. Ludzi bardzo dużo. Trzeba być cierpliwym. Można 15 min iść bez sukcesu, ale jak się trafi, to w jednym miejscu po 15-20 sztuk młodych podgrzybków. Nie wstaje się z kolan. Coś pięknego. Te na zdjęciu zostały uzbierane przy jednym "kucnięciu"
(20/h) Sezon na kanie rozpoczęty! Niecała godzina w lesie i w koszyku 17 szt. dorodnych, patelniowych kań, Oprócz kań 2 podgrzybki i 2 maślaki żółte. Ogólnie w lesie mokro i raczej to jeszcze nie koniec, sporo grzybów niejadalnych i duże robaczywe podgrzybki. Pozdrawiam
(50/h) Las sosnowy z domieszką dębu, same maĺe podgrzybki ale bardzo dużo w jednym miejscu po 3 godzinach zbierania około 200 szt. Deszcze spowodowały można by powiedzieć wysyp oby tak dalej.
(10/h) Las Pobłociszewskich zajrzałam z ciekawości czy już są grzybki. Otóż w tym lesie szału nie ma. 5 godzin w lesie 57 szt. podrzybek brunatny, same maluchy, zdrowe. 10 kurek, 10 kani (2 duże, 8 młodziaków) 2 koźlarze pomarańczowe. W lesie mokro ale fajny spacerek.
(5/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Grzybiarzy niewiele. Podgrzyby brunatne pojedyńcze zdrowe. Opieńki po kilkanaście sporo małych zdrowe. Siedzunie sosnowe dwa już zaczynały pleśnieć. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte, maślanki wiązkowe i ceglaste i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Za parę dni powinny ruszyć grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(10/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno i nawet kałuże są. Grzybiarzy bardzo dużo i każdy coś zbiera. W drodze do lasu szybka kontrola stanowiska ucha bzowego i rosną ale nie zbierałem. Borowiki szlachetne trzy jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne pojedyńcze zdrowe. Maślaki zwyczajne po kilka większość zdrowa. Maślaki żółte trzy jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze nie zbierałem. Czubajki kanie pojedyńcze większość młodych nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, purchawki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne, gąski ogniste, maślanka wiązkowa i ceglasta
i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Pogoda sprzyja rozwojowi grzybów. Wczoraj pięknie popadało, dziś w nocy ma być mgła. Od środy kolejne opady deszczu. Noce z dodatnimi temperaturami. Pod koniec tygodnia powinny ruszyć grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.