(30/h) Las ten co zwykle, wysoki, sosnowy, przyjemny do chodzenia. podgrzybki głównie duże i zdrowe, 1 rydz, kilka pociech, tony sitakow, których nie zbierałam i gąski, które ubóstwiam. Parę zdrowych prawdziwków do tego i maślaków. Pojawiają się listopadówki.. pozdrawiam wszystkich grzybniętych;)
(35/h) Zmiana sezonowych owocników. Maślaków wciąż sporo ale są zwykle przerośnięte, nawet grzybiarze się już nimi przejedli. Koźlarzy mało, jakieś pojedyncze stuki, Za to rydzy w opór, gąski też dopisują, na razie co prawda mało jeszcze zielonki, więcej "szaraków". Las w którym byłem był młody, mieszany i wilgotny. Wracając mgła była taka, że wilgoci nie braknie, oby temperatura nie spadał to się zarydzi już zupełni.
(55/h) Po ostatnich przymrozkach w lasach widać sporą część starszych grzybów, przymrożonych. Pojechaliśmy w 3 osoby na Czastary. Las mocno zróżnicowany. Na gołym mchu praktycznie brak grzybów typu podgrzybek. W borowinach nieco lepiej ale bez szału. Najwięcej grzybów można było zebrać wzdłuż dróg i przecinek, tam gdzie leżały gałęzie oraz w miejscach, gdzie zryta była ziemia. Największym problemem było silne zaślimaczenie grzybów, które niekiedy wyglądały jak cienka bibułka. Po 3 h pojechaliśmy do lasu koło Lututowa. Wejście w jeden mały kwadrat lasu o wymiarach mniej więcej 50x100 m poprawiło wynik
Przepiękne, na grubych nóżkach i ciemnych łepkach podgrzybki były mnogo. W 1 h każdy z nas z tego niewielkiego fragmentu lasu wyniósł po wiaderku grzybków.
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno wczoraj pięknie popadał deszcz. Ciepła noc i w lesie odrazu więcej świeżych grzybów. Doniesienie mojego taty. Borowiki szlachetne pojedyńcze zdrowe. podgrzybki brunatne pojedyńcze większość zdrowych. podgrzybki złotawe pojedyncze robaczywe. Maślaki zwyczajne pojedyncze większość robaczywych. Maślaki sitarze po kilka nie zbierane. Sarniaki dachówkowate po kilka nie zbierane. Opieńki całe gromadki nie zbierane. Gąski zielonki po kilka większość zdrowych. Gąski niekształtne po kilka większość zdrowych. Sezon powoli zbliża się do końca. Dzisiaj piękna pogoda i
niedziela to i grzybiarzy sporo i każdy coś nazbierał. Sezon powoli zbliża się do końca chociaż pogoda coraz lepsza i grzyby mają chęci jeszcze rosnąć. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(78/h) Dzisiaj, tak na zakończenie super sezonu, skromnie dwie godzinki w lesie. Ok. godz. 11 zaczęłam zbierać. Wynik? 156 podgrzybków. Sporą część lasu przeszłam ale taki spacer to przyjemność. Małe młode grzybki zdarzały się sporadycznie. Te większe oczywiście w ślimakach. Ale jeszcze jest co zbierać... Brak ludzi w lesie. Jak odjeżdżałam ok. 13 to kilka samochodów dopiero podjechało. Na pierwszym zdjęciu moje dzisiejsze zbiory a na drugim zbiory rodziców z wczoraj i dziś (+moje)-łącznie 20 kg 😁 - większość rozdane.
(30/h) W lesie mokro przy ściółce. Zero ludzi. Przyjemny spacer zaowocował podgrzybkami z czego tylko 3 młodziutkie, reszta to już starsze grzyby, maślakami oraz jednym koźlarzem.
Przykro patrzeć jedynie na wycięty las i pokopane grzyby.: (
(40/h) 2 godziny spacer obrzeżami lasu. Grzyby nadal są. 22 prawdziwki, wszystkie zdrowe. kilkadziesiąt podgrzybków w różnym wieku, drugie tyle robaczywych. W brzozach końcówka koźlarzy, udało się trafić kilka młodych pomarańczowych, kilka koźlarzy babka, sporo przerosniatych starszych grzybów zostało w lesie. W zagajnikach sosnowych maślak nadal ma się dobrze, w zasadzie nie zbierałem, mam około 20 młodych do sosu. Maślaki w większości zdrowe, chociaż nie sprawdzałem większych. Rydzy miejscami tyle, że na metrze można by zebrać wiaderko, niestety wszystkie robaczywe. Z braku czasu nie zapusz...
... szerzej o tym grzybobraniu ...
zapuszczałem się w głąb lasu, ale chyba nadal warto ruszyć, bo grzyby nadal mają się dobrze. Chociaż widać że dla koźlarza to już koniec sezonu, a i prawdziwków jak i podgrzybków jest mniej. Za to grzyby blaszkowe mają się świetnie, miejscami gąski i gołąbki po kilkanaście, kilkadziesiąt sztuk. Niestety nie bardzo się znam na tych grzybach więc nie zbieram. Co jeszcze? 2 młode kozie brody, zostawiłem w lesie, na za tydzień. Nie trafiłem ani jednego ceglasia który, bardzo lubi jodły i zazwyczaj mogłem na niego liczyć. Nie widziałem też opieniek, na które także bardzo liczyłem, zprawdzajac dwa zręby lasu. Zachęcam w każdym razie, żeby jeszcze ruszyć w las.
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Zbiór mojego taty. Rano drugi poranek pod rząd z przymrozkiem. W lesie grzybiarzy sporo. Codziennie coraz mniej grzybów wyrasta. podgrzybki brunatne pojedyńcze zdrowe. Maślaki pstre pojedyncze zdrowe. Sarniaki dachówkowate po kilka większość zdrowych. Gąski zielonki po kilka większość zdrowych. Gąski niekształtne po kilka większość zdrowych. Sezon powoli zbliża się do końca. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(60/h) Po nocce w pracy... Po tysiącu wypełnionych papierów, napisanych diagnoz i analiz przedkontrolnych... fajnie byłoby się w kooońcu może porządnie wyspać w ten jedyny wolny dzień 🤭 Ale nieeeeeee, bo na co mi sen, kiedy lasy nieustannie grzybią 🤦♀️🤣🤪 6.00 koniec dyżuru... 6.30 wyjazd... Na miejscu ok. 8.00. Dzisiaj Sivusek81 przetargał moje "zwłoki" po swoich miejscówkach na Rokicinach 🙃 Lasy zajebiste, jodły z domieszką liściastą 😍 A w nich: ⬇️⬇️⬇️
... szerzej o tym grzybobraniu ...
✔️ Pieprzniki Trąbkowe - miliony, całe dywany, w każdym możliwym rozmiarze, coś niesamowitego 🤩🤩🤩 Gdyby tak zbierać wszystkie napotkane, to tirem można byłoby stamtąd wyjechać 😁 Więc do wiklinowych trafiały tylko te naj naj najładniejsze 😉 ✔️ Lejkowce Dęte - kilka baaardzo bogatych stanowisk w różnym stadium i również cięte tylko te najfajniejsze 😊 ✔️ Podgrzyby Brunatne - pojedyncze, większość młoda (90% zdrowa) ✔️ mnóstwo Lakówki Ametystowej (nie zbieraliśmy, bo miejsce w wiklinowych szybko się kurczyło) ✔️ Muchomory Czerwieniejące - sporadycznie (ja już nie zbierałam, bo mam ich mega zapasy) ✔️ Suchogrzybki Złotopore i Oprószone - sporo, ale większość pomijanych, bo cel grzybowy dzisiaj inny ✔️ Opieńki Ciemne - większość już wyrośniętych, ale Sivy coś tam pozbierał.
Ogólnie padam na pyska, a tu pełniuteńki wiklinowy czeka w kuchni na obróbkę 😴😴😴 Ciekawa jestem kto to uczyni i kiedy, bo jutro skoro świt lecimy na pożegnanie ze świętokrzyskimi lasami, a po południu dyżur do 22.00 🤣 Niemniej wypad baaardzo udany 🤓🤓🤓 A zmęczenie jak zawsze pozytywne 😁 Teraz ładuję akumulatory na jutro 🍷😉 A dzisiejsze zbiory... No cóż... Pamiętajmy, że grzyba należy szanować... Na grzyba nie można się rzucać 😂😂😂 Poczekają cierpliwie do wieczora 🤪 Zdjęć mało, bo nie było nawet kiedy ich robić... Taki zapierdziel 😬 Pozdrowionka dla wszystkich 🖐️ Tuśka 🍄🍄🍄
(51/h) Ciepły, wtorkowy poranek, urlop i czas na grzybobranie. 4,5 godzinna wizyta w lesie zaowocowała pięknym zbiorem. 7 prawdziwków, 7 koźlarzy, 1 kania, 152 podgrzybki, 60 maślaków, 3 opieńki. Znalazłem też kilkanaście maślaków pstrych i płachetek zwyczajnych, ale nie zbierałem, bo szkoda mi było miejsca w koszyku. Finalnie zebrałem duży wiklinowy kosz. Sezon grzybowy uznaje za zakończony. Po ostatnim grzybobraniu stwierdzam, że również dla mnie był udany.
(70/h) Bardzo szybki, godzinny wypad do lasu około godziny 14. Samochodów po drodze sporo, ale trafiłam w miejsce mniej uczęszczane. Las niezbyt ładny w tym miejscu - mieszany z jeżynami, trawami, młodnikami sosny. W części liściastej ok. 140 opieniek i 1 koźlarz. W trawach na przecinkach 18 rydzy, sporo też pociętych. W piachu pomiędzy młodnikami sosny 12 maślaków i 3 gąski zielone - wszystko mocno podsuszone, dzisiaj temperatura 21 stopni. W wysokim sosnowym, ale suchym fragmencie lasu (co nietypowe) - 3 borowiki szlachetne o okazałych rozmiarach, zdrowe.
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest wilgotno. Dzisiaj w nocy ma padać deszcz. Zbiór mojego taty. Borowiki szlachetne pojedyncze zdrowe. podgrzybki brunatne pojedyńcze zdrowe. podgrzybki złotawe pojedyncze większość robaczywych. Maślaki zwyczajne pojedyncze zdrowe. Maślaki sitarze po kilka nie zbierane. Gąski zielonki po kilka większość zdrowych. Gąski niekształtne po kilka większość zdrowych. Sezon powoli zbliża się do końca. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(25/h) Znowu młode laski w tej okolicy. Zbiór to podgrzybki, jeden prawdziwek, kilka koźlarków, kilkanaście maślaków zwyczajnych, maślaków pstrych i sitaków. Tych ostatnich jest zatrzęsienie, brałem tylko świeże i ładne sztuki. W lesie względnie sucho, młodych grzybów mało, ale coś tam jeszcze rośnie. Pozdrawiam 🙂
(10/h) Trzy godziny w lesie, w przewadze sosnowy, z grzybami słabo, wszystkie stare, choć niekoniecznie wyrośnięte. Przewaga podgrzybków, podgryzione przez ślimaki (zdrowe), 1 zajączek, dość dużo "pociech", wziąłem kilka, bo ładne, grzyby wysuszone, brak młodych, świeżych, las sprawia wrażenie suchego. Spacer rewelacja, pozdrawiam wszystkich
(10/h) Robi się sucho. Grzybów trudno się szuka bo jeśli już są to w jagodzinach. Mimo poniedziałku sporo samochodów na parkingu. Zebrane grzyby to podgrzybki. Podjedzone przez ślimaki ale zdrowe. Uważam, że to koniec sezonu, tym bardziej, że ma być zimno i w dzień i w nocy. Plus dzisiejszego dnia to piękna pogoda i spacer w lesie. Z doniesień w innych regionach łódzkiego widać, że jeszcze można coś uzbierać, więc życzę udanych zbiorów 😁
(23/h) Bardzo Sucho i ciepło w lesie, 2 godziny. sporo grzybiarzy jak na poniedziałek, 1 kleszcz :) 3 koźlarze babka, 8 maślaków pstrych, 3 kanie, 32 podgrzybki, jeśli nie popada to zdaje się koniec tego sezonu.
(25/h) Sporo podgrzybków w lesie sosnowym. Mlode i trochę starsze, same zdrowe. Rodzinka grzybów, które wyglądają mi jak połączenie podgrzybek-prawdziwek, wszystkie zebrane w jednym miejscu. Wg aplikacji Xanthoconium affine - wrzucam zdjęcie. W lesie sucho i brak grzybiarzy.