(100/h) Wpis trochę opóźniony przez brak czasu i energii. Obeszliśmy tylko 2 lasy. W pierwszym bez szaleństwa i w drugim, oddalonym i mało znanym przez grzybiarzy ponownie eldorado. Kosze zakryliśmy parasolkami i płaszczami a sami chodziliśmy w koło i mokneliśmy.. Grzybki i tak były gorszej jakości nie dość że mokre to jeszcze średnie i duże, mało maluchów. Poza podgrzybkiem znalazłam kilka kurek i rydzy. No i podgrzybek aksamitny też już się pojawił. Smutne to było grzybobranie bo ostatnie w tym roku. Ustaliłam tak z mężem i nikt mnie już lasu nie zawiezie. Trzeba zająć się domem i ogrodem.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę udanych wypadów do lasu. Myślę że wysyp jeszcze się utrzyma.
(12/h) 10 podgrzybków, 2 koźlarze grabowe, mnóstwo opieniek (zebrałem pół koszyka, więcej nie było mi potrzebne).
Bardzo ładny las, nowe odkrycie, nigdy wcześniej tam nie byłem. Mieszany, sosna-brzoza-dąb-buk. Sympatycznie się chodzi bo w miarę płasko (łagodne pagórki), i nie ma chaszczy. Kleszczy też nie.
(15/h) Witam serdecznie 🙂😉Miałem dzisiaj nie jechać nigdzie, ale gdy taka pogoda za oknem była i ciepełko, to człowiek sam pchał się do lasu na paru godzinny spacer w kilka miejscówek, by sprawdzić co się dzieje, no i one nadal wychodzą, choć mniej, tu uroku nie można im odmówić żadnego, czyż nie?. 😉🙂Głównie ustrzeliłem borowiki szlachetne, parę sztuk borowików sosnowych oraz dwa krasnoborowiki ceglastopore. 🙂Chwilo trwaj jak najdłużej, abyśmy wszyscy nasycili się tymi bezcennymi momentami w knieji. 🙂Pozdrawiam gorąco 🖐️🙂
(75/h) Otwieramy rano oko i tylko przez sekundę przechodzi nam przez głowę myśl, że może dziś już czas odpuścić. Za oknem piękna słoneczna pogoda. Nic z tego, chociaż na godzinę, ale musimy pojechać i zaczerpnąć w płuca świeżego, leśnego powietrza. Wyszło z tego 1,5 godziny i pełen koszyk podgrzybka brunatnego, koźlarzababki, opieńki miodowej, kilka maślaków zwyczajnych, cztery czubajki kanie i sześć borowików szlachetnych. Zbiór podarowany starszym znajomym którzy nie mają już siły chodzić po lesie. Ich uśmiech był wystarczającą zapłatą. Pozdrawiamy Darek, Danusia i Demon...;)
(70/h) Witajcie :). Grzybobranie w deszczu... nie ma nic piękniejszego, bo one lśnią i wystawiają łebki, i nie trzeba szukać, tylko iść i zbierać póki las nam darzy. A darzy obficie i końca nie widać :). podgrzybki w ilości 200+, kilka maślaków pstrych i żółtych, 2 koźlarze babka, 19 gąsek zielonych i 4 lejkówki wonne. No cudny las sosnowy i same słoikowe prawie w pierwszym wiklinowym. W drugim gąski i te trochę większe. Popadało wczoraj tak z umiarem, także jest nadzieja, by nadal cieszyć oczy i koszyki :). Do usłyszenia Grzyboświrki :).
(100/h) Tak, wiem, powinienem się udać do lekarza lub zasięgnąć porady farmaceuty. Dziś po przerobieniu porannego zbioru i skonsumowaniu obiadu, udałem się do lasu na drugą zmianę. Tym razem w poszukiwaniu blaszkowców. Jak na głównym, sporo wodnichy późnej, gąska zielona, rydze i kilka opieniek miodowych. Zbiór uzupełniło kilka podgrzybków brunatnych, dwa maślaki zwyczajne i jeden borowik który nie zmieścił się w kadrze. Jutro rano i tak pojadę znowu do lasu...
(100/h) Niestety obowiązki zawodowe sprawiły że w tygodniu nie byłem w lesie. Dlatego dziś skoro świt byłem już na nogach gotowy do wyjazdu. Pies zresztą też zerkał na mnie z proszącą miną, tylko o mnie nie zapomnij. podgrzybek jest wszędzie i we wszystkich rozmiarach. Wciąż rośnie masa koźlarzy wszelkiego typu. Maślaków nadal nikt nie zbiera, choć zauważyłem dziś że znowu pojawiają się malutkie pstre ale już nie hurtowo tylko pojedynczo. Niemrawo pojawiają się opieńki miodowe. Borowiki niestety już tylko w większych rozmiarach. Maluszków brak. Ale i taki kolorowy koszyk udało się nazbierać.
Zaje... e rozpoczęty weekend. Jutro poprawka...;)
(100/h) Eldorado. Las mieni się od wszelakiej maści grzybowych kapeluszy. Dwie godzinki w lesie i dwa wiadra grzybów. Znakomita większość to podgrzybki, dorodne rude kozaki, kanie, rydze, dziesięć zdrowych prawdziwków, kilkanaście kurek. Każdy z lasu wychodzi z pełnym koszem. Maślaków i opieniek nikt nawet nie zbiera. Po kilkudniowym pobycie mamy 2 kg suszu.
(50/h) podgrzybki średniej wielkości w wysokich lasach na ściółce z igliwia. We jagodzianach i wrzosie również ale bardzo przemoknięte po ostatniej mgle. Cztery prawdziwki, jeden młody. zielone gąski ale mniej niż w sobotę 15.10. Już końcówka grzybów. Ale może jeszcze coś się pokarze. W 2021 zbierałem jeszcze 16.11 dorodne podgrzybki i nawet prawdziwki. W lesie już jesień widoki wspaniałe kolorowych drzew. Do zobaczenia w tym roku lub 2023. W załączeniu grzyby na wywalonym drzewie
(80/h) Witajcie :) U mnie las jeszcze nie śpi :). Młodziutkie podgrzybki wyskakują -tych było sporo, starszaki też wskakiwały do koszyków. Maślaki pstre już nie tak gromadnie, ale można było przebierać. Jeden maślaczek pieprzowy, 3 koźlarze babka, 2 prawdziwki, 14 ceglastoporych, 1 sarniak dachówkowaty, kilka muchomorów czerwieniejących, 4 gąski zielonki i garstka kurek. I z duszą na ramieniu szłam na plantację pieprznika trąbkowego, bo tam wycinka była, i miłe zaskoczenie... Cichutką muzykę było słychać. Orkiestra dopiero się rozkręca. Maleńkie to to, ledwo puzony, fleciki trzyma w rączkach, ale dmie ile sił.
Poczekam, aż podrosną bajtle :), by usłyszeć całą symfonię :). Do usłyszenia Grzyboświrki :).
(25/h) Witajcie :). Opieńki, opieniuszki i opienie wielkości talerzyka deserowego. Koszyk uzbierany. Las liściasty mieszany, ale i sosna, świerk też sobie gdzieniegdzie rosły. Kilkadziesiąt podgrzybków i kilka maślaków pstrych też się znalazło w drugim koszyku. Siedzuń sosnowy w lesie został. Luzik dzisiaj miałam, bo ja opieniek zrywać nie lubię. Małż bardziej cierpliwy jest to sobie"kosił", a ja za podgrzybkami chodziłam i innymi cudakami. Te w dopiskach dodam. Jutro też do lasu- bliziutko mam wszędzie, także mogę wybierać i przebierać, a ciągnie mnie jak nie wiem co, bo jesień w lesie najpiękniejsza jest.
Do usłyszenia Leśne Ludki :).
(100/h) wiadro 10 l opieniek - pojawiły się ilości hurtowe, 21 prawdziwków - po wtorkowym deszczu dużo młodzieży, 12 rydzów, podgrzybki tylko te ładniejsze
(200/h) Dwie godziny w lesie 2 os.. Wiadro opieńków (kilka dni temu nie było ich w tym samym miejscu), wiadro rydzów, wiadro prawdziwków (same wielkie i tu PROSZĘ O POMOC - CZYTAJ PONIŻEJ), dwa wiadra podgrzybków i pół wiadra brzezaków. PROSZĘ O POMOC!!! Znalazłem kilkanaście grzybów w jednym miejscu. Połowa z nich to ewidentnie prawdziwki, ale część - 8 szt - wygląda jak wielkie, stare prawdziwki (nierobaczywe!), ale ich kapelusze są pokryte jakąś czarną wysypką (PATRZ ZDJĘCIE). Co to jest? Pleśń bądź coś innego na prawdziwku, czy jakiś niezidentyfikowany przeze mnie grzyb. Jaki? Rosły na piachu!
Pomóżcie - żona nie chce ryzykować! Zdjęcie załączam - widać i od dołu i od góry te felerne kapelusze.
(110/h) Wejście do lasu po 14:00. Godzinka w lesie. Zbieranie we 2 osoby tylko prawdziwki, podgrzybki. Mnóstwo maślaków. Bardzo mało świeżych grzybków. Dużo przegnitych... niestety nie zostały wybierane na czas :)
(30/h) Grzyby ktoś przed nami wyzbierał trzeba było się nachodzić, pięć godzin zbierania aby uzbierać pełny koszyk ale że był to wtorek i po wizycie grzybiarzy w sobotę i niedzielę to i tak dobry wynik. Większość to młode podgrzybki i trochę maślaków
(30/h) Witajcie :). Choć zawsze cudnie jest, bo jesień, bo grzyby i te kolory🍂🍁, ale... nie w każdym borze sosnowym podgrzybki rosną tak samo (pojaw). Przedwczoraj śliczne, zamszowe, a wczoraj już starsze i podsuszone. I tylko koszyk uzbierany. Casting zrobiłam 😄, wybierałam z tych brzydszych te ładniejsze :). Pokazały się już sarniaki dachówkowate, ale wszystkie jak durszlak i moje ukochane pieprzniki trąbkowe🤗 (w lesie zostały, bo suchutkie). Kurki rosną niemrawo, oj nie pozbierałam ich w tym roku, ale mam zamiar odwiedzić jeszcze zagajnik pieprznikowy. Maślaki pstre i żółte też się trafiały sporadycznie.
Pogoda wymarzona i właśnie zaczął padać deszcz👍🙂. Do "usłyszenia" Grzyboświrki :).
(60/h) 10 prawdziwków, 15 rydzów, podgrzybków nie liczyłem ale było sporo tak samo jak maślaków -nie po wszystkie się schylałem. No i wiadro 10 litrowe opieniek miodowych. W sumie dwa wiadra grzybów 10 litrów i 20 litrów.
Piękna złota jesień. Jesienne grzyby dopisują.