(20/h) Dużo kilometrów, ale jest dobrze.
Same młode grzybki. Jak nie będie mrozu jeszcze długo da się zbierać. Dziwny brak opieniek, gąski już są głównie siwe, mało zielonek.
(25/h) Witam wszystkich grzybiarzy. Dzisiaj piękny zbiór 36 prawdziwka 20 podgrzybk 20 maślakówi 2 kanoe i dwa rydze. Myślę że to nie koniec grzybki różne od tych większych do maleńkich, jeżeli pogoda dopisze to grzybki będą jeszcze. Jak długo zbieram to tyle orawdziwkow nie miałam w listopadzie. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy
(20/h) Dziś bez buszowania. Musiałem około południa załatwić pewną sprawę w Kartuzach. Wracając, nie mogłem się powstrzymać, improwizacja. Stanąłem przy leśnej drodze. Nie planowałem wyprawy, więc nie miałem kaloszy. i ooo buty wpadły w w wodę. Ani kaloszy, ani wiaderka, ani nożyka. Czapka uratowała sytuację. Przez 20 minut grzyby kolejno wskakiwały do czapki. Raportuję z reporterskiego obowiązku. Jak na 20 minut i przy drodze, to nieźle. Zachęcam do leśnych wypraw. Na każdego czeka jego porcyjka. Lasy, te bliżej Gdańska i te dalsze mają jeszcze dużo darów. Darz grzyb
(20/h) Wybrałem się do lasu mając nadzieję że ruszyły opieńki. Niestety 4 godzinny i 9 kilometrowy spacer nie pozwolił na zebranie choćby jednej!! Za to do koszyka wpadło 9 rydzów, 2 borowiki, 56 podgrzybków oprószonych, 2 dorodne kanie, 4 podgrzybki brunatne i 14 maślaków zwyczajnych gigantów. Maślaki były grzybami bardzo młodymi a średnica kapelusza przynajmniej trzech wynosiła ponad 10 cm. Po piątkowej deszczowej nocy leśne strumienie okresowe/rowy w których wody nie widziałem w ciągu ostatnich 5 lat tym razem pełne wody. Zebrane grzyby były bardzo młode, zebrane głównie w buczynach (wyjątkiem rydze).
(25/h) Cześć Wam :) Dzisiaj niestety krótki, ale zawsze jakiś, pobyt w lesie. O 9:45 miałem wykłady na których nie tyle co musiałem co chciałem być. Na buszowanie po lesie mogłem przeznaczyć więc około 2 godziny. Żeby nie tracić czasu na dojazd wybrałem lasy pod domem. Przez ten czas do koszyka włożyłem 53 podgrzybki oprószone oraz kolejnego listopadowego PRAWDZIWKA :) Ten jeden rodzynek zrobił mi dzień. Z każdego listopadowego grzybobrania wracam chociaż z jednym prawdziwkiem. Powoli, a wręcz bardzo powoli żegnam się lasami liściastymi. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(30/h) Poraz kolejny w znanych mi miejscach. Dominowały podgrzybki, kilka prawdziwków, maślaki i 3 koźlarze. Widziałem sporo kań lecz to nie grzyby dla mnie, więc pozostawiłem je w lesie. 3.30 h spacerkiem i koszyk był pełen.
(65/h) Witam leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 bory. Czas pożegnania. W lesie dwie godziny. Polało deszczem 💦💦💦 las pływa. Do koszyka na tajnych miejscówkach trafiło 2 małe rydze co skłania do sprawdzenia jutro miejscówek rydzowych 1 borowik szlachetny król grzybobuszingu 32 miodówki (maślaki pstre) 6 kań młodych zdrowych fajnych i 92 podgrzyby brunatne ( czarne łebki ). Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺 🧺 życzę.
Jeszcze się dzieje w borach 🌲🌲🌲 i warto do lasa iść.
(35/h) Dzisiaj postanowiliśmy powędrować szlakiem Wacolo73. Około 2,5 h w lesie w 2 osoby. W koszu znalazł się cały atlas grzybów: kanie, miodówki, podgrzybki brunatne, podgrzybki żółtopore, kurki, borowiki ceglastopore oraz borowiki szlachetne. Wszystkie grzyby dość mocno naciągnięte wodą. Największą część zbioru stanowiły miodówki, a zaraz za nimi kurki. Czuć wyraźnie, że koniec sezonu już blisko.
(60/h) 6 kań, 25 podgrzybków, 2 borowiki, maślaki6 kań, 25 podgrzybków, 2 borowiki, maślaki Krótki spacerek ( niespełna godzina) z 3-latkiem nad brzegiem jeziora i koszyk grzybów w listopadzie:-). W lesie mokro, jesiennie i klimatycznie.... ach te barwy....:-)
(40/h) W listopadzie na grzyby z reguły nigdy nie chodziłam. Ale zachęcona doniesieniami z ostatnich dni wybrałam się wczoraj do lasu - bez powodzenia. Dzisiaj natomiast wybrałam troszkę inne miejsce jednakże w tej samej okolicy. I faktycznie okazało się że w lesie mieszanym przy ścieżce, niedaleko samochodu, i trochę dalej, i w miejscu gdzie bym się nawet nie spodziewała, pojawiło się sporo podgrzybków. Większość złotoporych, było też kilka brunatnych. Dużo młodych, trochę już przechodzonych, które zostały w lesie, jak również sporo robaczywych. Jutro kolejna wyprawa.
(120/h) Cześć Wam :) Kolejna listopadowa wizyta w lasach liściastych. Na celowniku podgrzybki (suchogrzybkami nie będę je nazywał) oprószone. Trafiały się nawet gniazda po 25 podgrzybków w jednym miejscu. Po niespełna dwóch godzinach w koszyku zameldowało się ponad 200 owocników. Dosłownie kilka robaczywych i zapleśniałych także zdrowotność bardzo mnie ucieszyła. Na koniec grzybobrania trafił się rodzynek w postaci Borowika szlachetnego. W lesie, jeszcze, cudowne kolory jesieni. Za chwilę liście niestety pospadają. Misja grzybowa zakończona sukcesem. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(80/h) Sam ruszyłem na trasę Olpuch Borsk na znane mi miejscówki. Od 8.00 przestało padać. Pogoda grzybowa. W niektórych miejscach to około 20/godz. a w innych cały czas schylanko. Zebrana skrzyneczka, jak na zdjęciu. Raport: podgrzybki 175, sarny 15, zielonki 80, kurki 30, miodówki 12, maślaki 20, ceglastopory 1, siwe gąski 4, zajączki 2. Grzyby właściwie rosną wszędzie. Leśne dukty, zagłębienia, wszędzie stojąca woda. Las zalany wodą. I jeszcze te meszki czy strzyżaki, takie małe muszki- brrr. Ludzi stale przybywało. Potem obstawione już były wszystkie mijane wjazdy. Darz Grzyb wszystkim Leśnym.
(79/h) 😀2,20 kg kurek 393 szt +265 szt podgrzybka 4,5 kg+1 borowik grzybki dalej rosna i nadal wychodzą młode podgrzybki mimo ze to listopad dalej sypią i oby tak dalej to na święta pojdziemy do lasu i sobie nazbieramy świeżych grzybkow pozdro😉
(10/h) Spodziewany krótki spacer po lesie przekształcił się w sześciogodzinne grzybobranie. Choć pogoda nie sprzyjała to każdy kolejny okaz cieszył oko i duszę. 2 maślaki zwykłe, 4 pstre, około 40 podgrzybków i 10 prawdziwków :)
(20/h) Dzisiaj pożegnanie sezonu z synkiem :) W lesie było bardzo pięknie, kolorowo, bardzo ciepło jak na tę porę roku :):) Grzybki dopisały, zameldowały się podgrzybki brunatne, miodówki, maślaki, suchogrzybki złotopore i bardzo piękny prawdziwek. Grzyby w 90 procentach zdrowe :) Aż żal było wychodzić z lasu :):)
(15/h) Taki był plan: 1) przewentylować płuca po wczorajszym smogu - bory sosnowe, słoneczna pogoda, zadanie wykonane. 2) zajrzeć do gąsek - są nieliczne ale dorodne, 25 sztuk, przewaga zielonek, w sam raz na zupę gąskową. 3) odwiedzić znajdującą się w pobliżu miejscówkę rydzową - rezultat 27 rydzów zdrowych. 4) przespacerować aleją maślakową- 50 młodych, zdrowych maślaków. Po drodze spotkałam jeszcze 20 podgrzybków i 7 kurek. Dość licznie rosną także maślaki pstre, sitarze i sarniaki sosnowe, ale te - posiłkując się określeniem Mistrza z Rubinowej = nie trafiają w moje kubki smakowe 😉 Darz Grzyb
(90/h) Piękna pogoda, poszłam się rozejrzeć. I w pewnym momencie na górce 50x50m zebrałam całą siatkę. Cudowności do zaprawy, potrawki, suszenia. Głównie suchogrzybki oprószone, ale byly też podgrzybki złotawe, parę podgrzybów brunatnych oraz maślaków zwyczajnych. 4 czernidłaki kołpakowate do obiadu. Sporo suchogrzybków robaczywych - nie wliczone. Lasy bukowe lub bukowo - sosnowe.
Niesamowity czas, bo po lesie trzeba chodzić z szacunkiem, powoli, suchogrzybki wtapiają się w liście. Bardzo duzo grzybów z pieśnią i dużych robaczywych zostało. W sumie zaczęłam wracać, bo zebrałam prawie 200 w ciągu 1,5 godz. i już nie miałam miejsca.
(80/h) Z kolegą odwiedziliśmy lasy k. Wdzydz Tucholskich. Rano trochę mokro, ale potem pięknie. Samochodów sporo. Zbieraliśmy przede wszystkim w starodrzewie sosnowym. Zebrałem: podgrzybki 202, miodówki 15 (jakby się kończyły), kurki garstka, maślaki ok. 50, borowiki 2 ( chciałoby się więcej), sarniaki 20-raczej większe osobniki, zielonki 35 ( tak jakby w odwrocie), zajączek 1, siwe gąski 3, rydz 1. Oceniam, że uzbierałem ok. 30 l. Na zdjęciu moje zbiory są w skrzyneczce a kolegi w wiaderku i w siatce. Będę suszył, mroził i do octu. Lubię mix grzybowy. Zapowiada się, że sezon jeszcze potrwa. Darz Grzyb
(20/h) O tempora, o mores pomyślałem sobie zbierając podgrzybki z kapeluszami wielkości pięciozłotówki w tym samym lesie, w którym przed 40 laty ścinałem czarne łebki o kapeluszach jak pięśc. Dzisiaj w trzy osoby w ciągu 3 godzin znależliśmy łącznie 180 grzybków. w zdecydowanej większości podgrzybków, poza tym trochę zielonek, kurek. kołpaków, 2 borowiki ceglastopore, dwie sarny i tylko jedną jedyną miodówkę.
(100/h) 60 sarniaków, 10 podgrzybków, 15 miodówek, 5 rydze, 20 zielonki- nie liczylem co do sztuki ale dobrych parę kilo, jak na start o 14 całkiem ok, no to czas flaczki
(90/h) Kilkugodzinny wypad z dziećmi. Jeszcze trochę grzybów jest, a nawet trafia się sporo młodych. Miodówki zawiodły, same stare i robaczywe. Miejscówka na kanie dała kilkanaście młodych i tylko jedną rozwiniętą. Rydze były, niestety w większości już za stare. O dziwo pod starymi modrzewiami prawdziwy wysyp maślanka żółtego. Trochę podgrzybków brunatnych, zaczynają się też podgrzybki złotawe. Maślaki zwyczajne niezbyt liczne, ale zdrowe. Kurek nadal sporo + mieszanka wszystkiego. Mamy listopad a do tej pory znaleźliśmy tylko dwie opieńki...
(101/h) Cześć Wam :) Dzisiaj mój pierwszy namierzony borowik szlachetny w listopadzie. Dodatkowo zdjąłem z siebie klątwę rydzową. Po wielu próbach w typowaniu miejscówek pomógł zwykły przypadek. Wreszcie je namierzyłem :) Trzeba mieć szczęście w życiu jak to mówią. Skarby leśne odnalezione dzisiaj: 1 szt. - borowik szlachetny 524 szt. - podgrzybek brunatny 12 szt. - Mleczaj rydz - Ooooooooł yeahhhhh;) 6 szt. - Czubajka gwiaździsta 8 szt. - Maślak pstry Grzybobranie dzisiaj bardzo na plus zwłaszcza, że koło południa wyszło słońce i zrobiło się cudnie. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(65/h) Witajcie, to moje pierwsze doniesienie. Las w większości liściasty, a w nim w zasadzie same podgrzybki, kilka prawdziwków i jeden mocno obgryziony koźlarz pomarańczowożółty. W sumie ok. 90 grzybów. Poza młodymi okazami reszta mniej lub bardziej nadgryziona. W lesie jest dużo wilgoci i niestety ok 20% napotkanych grzybów było zaatakowane białą pleśnią, to chyba moje (przed) ostatnie zbiory w tym sezonie. Jeszcze taka obserwacja, w okolicy jest las sosnowy, gdzie w zeszłym roku maślaków było na pęczki, a w tym roku nie było ani jednego.
(70/h) W lesie pięknie. Bez wiatru i słoneczko przebijające się przez drzewa. Dużo małych podgrzybków oraz miodówek, 3 kurki. Pierwszy raz udało się znaleźć Sarniaki sosnowe. Generalnie super zakończenie sezonu ale jak pogoda się utrzyma to jeszcze w lasach iglastych warto poszukać podgrzybków i miodówek.
(150/h) W tym roku jeszcze nie opatrolowałem mojego Super miejsca w Strzebielinie. Dziś nastąpił ten czas. Ponad 500 podgrzybków - różnych, dwa prawdziwki sosnowe - Byki, 18 kań, kilka maślaków pstrych i "aż" 4 opieńki. Było warto poświęcić ten czas
(100/h) Dziś wiadomo 1 listopada ale stwierdziłem, że grzybki z rana mogą dziś się udać No i tak się stało ale na początku tylko 2 kanie i 2 maślaki ale później się zaczęło z w jednym miejscu cała ubijanka małych podgrzybków. Czas gonił ale się udało więc zakończyłem z całą ubijanką podgrzybków.
(50/h) Witamy. O 14 na grzyby. Najpierw nic. Potem kilka prawdziwków. Niestety szybko zrobiło się ciemno przez zmianę czasu. Obok muchomorów czerwonych był ładny prawdziwek. 20 cm odległości. Później dużo tutaj proszę o pomoc bo to chyba suchogrzybki oprószone?
(90/h) Tradycyjnie dwa kosze 21 litrów i 16 litrów nie liczyłem ale jest 15 kg praktycznie same podgrzybki. Ale trafił się jeden prawdziwek zrdowy, Troszkę wziolem maślaków na kolację było kilka kani ale zostawiłem dla innych. Jest zaraza ale można bez trudu nazbierać młodych zdrowych grzybków. Ogolnie mało grzybków ma lokatorów większość pleśń z tych starszych osobników.
(50/h) Wyskoczyłam po grzybki na obiad i zbierałam już po ciemku do 16:35) 😁 małe (Maślaki i rydze) gdy jeszcze zmierzchało, dałam radę 💪 Maślaki teraz są śliskie i błyszczą i bardzo dobrze je widać nawet jak padnie promień światła. Mam do słoiczka małe a duże z cebulką na obiad. Ale to trzeba być grzybniętym by zbierać grzyby po pracy o godzinie 16.
(10/h) 9 borowików 1 zajączek
Ja dziś odwrotnie niż Grzybowy Kapelusz pojechałem do lasu po pracy :) Miałem niecałą godzinę bo zmrok zapadł błyskawicznie. Udało się znaleźć 9 borowików w jednym z tych samych miejsc gdzie zbierałem w sobotę. Rosną nadal, oby tak dalej z temperaturą to jeszcze w listopadzie będziemy zbierać.
(60/h) podgrzybki ok 500, maślaki że 150.40 rydzy, parę kurek. podgrzybki w większości czarna łebki, wielkość octowa. Wysoki las świerkowy. Zbierane w dwie osoby, połowa oddana.
(27/h) Cześć Wam :) Dzisiaj szybki wypad przed pracą do Lasów Oliwskich w okolicach Pachołka (alert RCB nie dotyczył dziś lasów w Gdańsku) Miałem jedną godzinkę aby pobuszować po lasach liściastych. No i o dziwo lepiej niż w niedzielę. Ponad 20 suchogrzybków oprószonych i crème de la crème w postaci 3 pięknych i zdrowych borowików szlachetnych, naszych kochanych PRAWDZIWKÓW. Jest lekki niedosyt bo pobuszowałbym dłużej, ale nie zawsze ma się tyle czasu ile dusza zapragnie. Ciepło, wilgotno - może być ciekawie. W lesie liściastym oczywiście koncert jaskrawych barw. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
(53/h) Dzień dobry, Las iglasty godzinny rajd w okienku pogodowym by znaleźć siedzunia. Zakończony sukcesem, ale małym bo siedzuń nie za wielkich rozmiarów. Przy okazji do koszyczka zabrane: 3 zielonki, 8 rydzów, 9 kurek i 40 podgrzybków. W lesie nadal w natarciu maślaki. pozdrawiam i pełnych koszy życzę
(45/h) Podziwiajac wasze weekendowe zbiory, wybrałem się dzisiaj do lasu. Znalazlem około 100 szt czarnych łebkow w bułkach. Trudno ich się szukało w liściach bo przeważnie występowały pojedynczo. Kilka gniazd też było. W świerkach na mchu nic nie znalazłem. 90% zdrowe w sam raz do octu. Ponadto znalazłem 5 kań. Pyszne byly
(80/h) Dzień dobry, Las mieszany, głównie drogi i obrzeża lasów. Czas w lesie 2,5 h Wyniki: zlecone wiaderko (12 l) maślaków a przy okazji do koszyka zebranych 51 prawdziwków oraz garstka kurek Zdrowotność mniej więcej 80 % W lesie nadal duże ilości maślaka zwyczajnego oraz pstrego, pojedyncze kanie, podgrzybki i nawet jeden kozak babka. Rydze niestety zniknęły Jutro jak pogoda pozwoli sprawdzam lasy w okolicy Kołczygłów pozdrawiam serdecznie
(150/h) Dzisiejsza aura zachęciła do pojechania na grzyby. Nie spodziewałem się rewelacji, natomiast wyszło inaczej:kilkadziesiąt podgrzybków, kilka kani i mnóstwo pieprznika trąbkowego. Sporo maślaków, jeden zagubiony borowik i koźlak, była też gąska zielona i kilka szarych. Generalnie całkiem dobre zbiory jak na dwie godziny i trochę. Z ciekawych grzybów znalazłem, galaretek kolczasty, mondziak psi i pierscieniak grynszpanowy. Dodam tylko, że byłem w Koleczkowie bliżej od Gdyni Pozdrawiam
(79/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 bory. Szybko 🏃🔥🏃po pracy do lasa na podgrzybasa. W lesie na buszowaniu od 15.30 do 16.30 godzinkę. Trzeba korzystać póki bory sosnowe 🌲🌲🌲 darzą. Na znaną tajną miejscówkę po czarne łebki. Do koszyka zebrałem 79 podgrzybów brunatnych średnich i małych na grubych trzonach jędrnych wspaniałych. Gęba zadowolona żeby nie szyja uśmiech 😏😆😁 by łeb urwał. Pogoda dziś super ciepło słonko świeciło choć po godzince w lesie zaczęło zmierzchać i trzeba było wracać. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺🧺🧺 życzę. Naciągnięty lasem i zadowolony.