(70/h) popędziłem z rana jeszcze i konkurencji nie było, ale deszcz mnie wypędził z lasu i tylko jeden koszyk opieniek zebrałem
mocno przetrzebione gdyż wczoraj było dużo chętnych
(9/h) W wysokim lesie sosnowym tylko podgrzybki (25) do podziału ze ślimakami, na szczęście robaki odpuściły. Poza tym 1 zajączek, 1 sitak, 2 miodówki i 6 kurek. Wynik z 2 godzin w dwie osoby i trzeba się było nachodzić. Za to jesień piękna, choć niezbyt ciepło. Nawet kotka w jesiennych kolorach, ale ona to już tak ma na stałe :)
(52/h) Dzisiaj ponownie mój Lubień z nastawieniem na rydze i pieprzniki trąbkowe. W lesie mokro. Sporo rydzów odpadło na miejscu, albo zaczerwione albo nasiąknięte bardzo mocno wodą. Zebrały się 33 mleczaje rydze i 289 pieprzników trąbkowych. Po innych grzybach ani śladu, przynajmniej w tej części lasu. W lesie 2 godziny. Pozdrawiam Wszystkich.
(9/h) Dzisiejszy wypad do Dąbia miał być ostatnim w tym roku, ale na pewno tak nie będzie!😊. W ciągu dwóch godzin 9-11 w dwie osoby zebraliśmy: prawdziwek - 16 sztuk; czerwony - 8 sztuk; kozak babka - 5 sztuk; podgrzybek - 6 sztuk. Grzyby takie jak we wrześniu! Grube i zdrowe🍄🍄. POZDRAWIAM 👍👍
(8/h) Szur, szur, szur po dąbrowie, tak przy pięknej pogodzie, wiatr spokojniejszy, i udało mi się przed deszczem poszurać, piękne uczucie. Obeszłam miejscówki prawdziwkowe i moje chytre serce na cieszyło się dużymi prawdziwka i, to nic że nogi zostawiłam na miejscu dla " ktosia" bo zawsze też mi zostawiał, a ja wzdychalam ale musiały być piękne, hahahaha!!!! Przyniosłam trochę kapeluszy prawdziwków i małe też się znalazły. Łąka kań, ale tylko 3 wzięłam, rydzy nie zbierałam bo mam w ogródku i 2 podgrzybki..
(2/h) Okolice Bukowna kierunek na Przymiarki. 2 rydze i3 zielonki i to wszystko. Deszcz pada pora do domu. To już koniec sezonu Po, drzwiami wszystkich miłośników zbierania grzybów. Do zoboczeni w przyszłym roku.
(130/h) Łąka przylegająca do lasu jodłowego, same mleczaje jodłowe. W lesie kilka sztuk, poza tym las pełen mleczaja chrząstki (nie zbierałem ale smażony całkiem smaczny)
(5/h) Przegląd kilku miejscówek widać że maślak już chyba w odwrocie znalazłem 3 szt., podgrzybka 8 sztuk, ceglastopory 2 sztuki, kozak białawy 2, prawdziwków 5 sztuk ale najwieksze opanowane przez robale. Jak ktos zbiera to jeszcze sa opienki napotkane 2 okratki, rozne muchomorki.
(5/h) To juz chyba ostatni wypad na grzyby w tym roku. Pogoda piekna, las piekny, tylko grzybow zupelny brak. Mlodych nie ma, nieliczne stare zawilgocone, zjedzone. W jednym miejscu przez przypadek znalezione rydze, chyba tam nikt od dluzszego czasu nie wchodzil, dlatego sie uchowaly, bo w innych miejscach nie bylo nic. Ten sezon nie nalezal do udanych. Szkoda, ze z tak marnymi wynikami koncze ten sezon grzybowy. Pozostal tylko spacer w pieknym lesie i czekanie na kolejny bardziej grzybowy rok. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i dziekuje za ich wpisy!!
(45/h) 36 o mleczaja rydza a może i więcej, 2 borowiki, 2 koźlarze czerwone, 1 grabowy i 1 kurka-zebrane orzez 2 osoby w czasie około 4?godzin. Las mieszany, ściółka mokra, miejscami bardzo dużo błota w lesie.
2023.11.2 19:12
szerzej: Odwiedziny bliskich którzy już odeszli a następnie wyjazd do Iwkowej bo oogoda piekna i optymistyczna -można stwierdzić że słoneczko swoimi promieniami wskazywało licznie wyrastające rydze. W lesie nikogo a innych grzybków niewiele ale był to fantastyczny leśny soacer, może ostatni w tym sezonie …może🍄 Uściski grzybowe dla Was😀✋
(13/h) Witam, dziś spacer po lesie 2 h, zebrałem około 25-podgrzybków, średnie i duże, dziękuje za komęntarze. Chyba do przyszłego roku. Liczyłem na opieńki, ale nie znam i nie znalazłem miejsc gdzie rosną. Dasz Grzyb. Tomek KOS..
(50/h) rydze, rydze i jeszcze raz rydze Do tego 1 prawdziwek i kilka kurek. Do bilansu nie liczyłem grzybów z lokatorami których to zdecydowanie więcej zostało w lesie.
(160/h) 160 sztuk mleczaja późnojesiennego na łące przylegającej do lasu (las "chłopski" - świerk, jodła) w 20 minut czyli powinno być 300/h :) Kosz się zapełnił i trzeba było porzucić łąkę ledwo uszczkniętą, pełną grzybów...
(100/h) rano szybciutko zanim ruch się wzmógł na cmentarze i po południu wypad na opieńki i pięknych młodziutkich ponad dwa koszyki i 8 kań, kilka podgrzybków i trochę purchawek
(50/h) rydze i w zasadzie tylko rydze. W całej okolicy brak grzybków oprócz rydzów i tu i ówdzie zagubionych w świeżo opadłych kolorowych liściach paru podgrzybków. Miałem nadzieję na świeże opieńki ale nawet w Krzywej gdzie zawsze około listopada bywały też nic nie znalazłem. Może jeszcze pojawią się po przymrozkach
(2/h) Las ten sam, buk, sosna, smrek, jodła, grab. Taka nieduża dąbrowa, bardzo prawdziwkowa. Piękna pogoda, więc z nadzieją znalezienia pięknego prawdziwka sunę w górę wolnym krokiem wpatrując na wszystkie strony. Niestety las zamiera, i powoli wszystkie grzyby znikają. Tylko to powietrze cudowne i cisza leśna przerywana spadajacymi żołędziami i liśćmi. " ktosia" chyba nie było w lesie, bo nie znalazłam żadnego wykrawki, albo nie znalazł nic. Ja też pożegnałam las, za piękne dary grzybowe, piękną pogodę. Jeszcze po święcie pospaceruje, może coś jeszcze urośnie. Taki zbiór. Pozdrawiam.