(20/h) Witajcie. Wczorajszy wypad w okolice Łasku z uwagi na deszcz i późną godzinę był dość słaby jak na możliwości tamtejszych lasów. Ale i tak wróciliśmy zadowoleni. Las głównie sosnowy z domieszką innych drzew iglastych i liściastych głównie brzozy dębu i świerku. Zbiory to 30 podgrzybków brunatnych w różnym stadium, 13 maślaków Pstrych i pięć Kani, 1 Siedzuń sosnowy wielkości ok13 cm zostawiliśmy do podrośnięcia. W lesie bardzo wilgotno a na drogach kałuże. Ludzi i aut sporo. Pozdrawiam.
(10/h) Niedzielny spacer z psem w lesie za nadleśnictwiem w poddebicach. Na terenie równym grzybki przebrane. Te zbierane przy drodze. Wygonił nas deszcz. 1 godz dwie osoby i pies... zbierane podgrzybki, zostały kanie, maślaki. Rośnie dużo muchomorów i dużo malutkich pogrzybkow, takich na 1 cm.. postanowilam ich nie zbierać, zostały w lesie. :) ciut większe będą bardziej cieszyły Darz grzyb.
(50/h) Las mieszany. Wypadzik w celu sprawdzenia miejsca, w którym rok temu udało się zebrać pełen kosz opieńki ciemnej. Początek dość lichy, dodatkowym utrudnieniem był rzęsisty deszcz i dywan z liści, który skutecznie kamuflował to co jeszcze ponad miesiąc wcześniej widzielibyśmy gołym okiem bez dodatkowego wysiłku. Przez 3 h dużo pojedynczych grupek opieńki i nagle ten jeden złoty traf. Pień porośnięty mchem, a na nim całe mnóstwo dobroci:-) Oprócz tego ok 20 podgrzybków, 2 maślaki pstre, 1 borowik szlachetny 1 koźlarek i pierścieniak grynszpanowy, z ciekawostek - fascynujący gwiazdosz potrójny.
(45/h) Dziś las ten sam, osoba sztuk 1, godzin 3 kilometrów 5. Dzisiaj przydały się lepsze buty i kawka w termosie 🙂 Znowu koszyk prawie zapełniony głównie podgrzybkami, ale do wiklinowego trafiły również pojedyncze maślaki sitarze, maślak pstry, sarniaki. Udało się spotkać i pospacerować w towarzystwie Tomka i jego Taty. Rośnie dużo młodziutkich podgrzybków, aura im służy, dziwnie tak mówić o szczycie sezonu w listopadzie, ale z faktami dyskutować nie można😆
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno w południe zaczął padać deszcz. Grzybiarzy bardzo dużo i każdy coś zbiera. Głębiej w lesie trwało polowanie a więc spacer po obrzeżu gdzie są różne własności lasu. Mnie udało się upolować koleżankę z portalu Katarzynę ( czarrna ). Podgrzyby brunatne po kilka większość młodych zdrowych. Maślaki sitarze po kilkanaście sporo zdrowych. Sarniaki sosnowe pojedyńcze nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilkanaście sporo zdrowych. Wodnicha późna całe stada zdrowe. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów
niejadalnych i nadrzewnych. Cały czas jest dużo młodych grzybów tak więc jeszcze będzie długo co zbierać o ile warunki atmosferyczne pozwolą.
(25/h) Las duży sosnowy z domieszką brzozy, dębu i grabu. W lesie wilgotno a nawet mokro, grzybiarzy sporo każdy coś nazbierał. Spacer z Tatą. Borowik szlachetny pojedyńczy piękny!!! Koźlarzebabki zdrowe, podgrzybki złotawe kilkanaście zdrowe, kurka jedna sierotka z dwoma siostrami. opieńki miodowe zdrowe ładne, Bardzo dużo kań wręcz zatrzęsienie. zdążyliśmy przed mocniejszym deszczem ale wcześniej kropiło mocno ale las piękny w tym deszczu. 11 XI zakończenie sezonu na Woli znów się spotkamy cala wspaniałą ekipą!!! Pozdrowienia dla wszystkich!!! Do zobaczenia!
(50/h) W lesie nie byłem, korzystając z pogody działam na działce i przy okazji sprawdziłem dwa okoliczne zagajnik. W brzozowym Pojedyńcze koźlarze babka, zdrowe ale straszliwie pogryzione przez ślimaki. Do tego kilka sporych podgrzybków i borowkikow pieprzowych. Mnóstwo pięknych muchomorów, purchawek oraz innych grzybów nie jadalnych. W młodniku sosnowym kilkadziesiąt maślaków, w większości zdrowych, oraz jeden jedyny rydz. Ogromne ilości wodnichy późnej której nie zbierałem. Czernidłaki, w większości przerośnięte i pociemniałe. Muchomory rosną wszędzie, nawet między moimi porzeczkami i pigwami....
2023.11.5 13:15
szerzej: ... Desz wygonił mnie do domu. W drodze powrotnej, zatrzymam się w jakimś dogodnym, nie znanym wcześniej miejscu, bo grzyby nadal mają się dobrze a mi zostało trochę miejsca w wiaderku. Pozdrawiam 🇦🇹🍄
(0/h) Grzyboświrki jak co roku 11.11 spotykamy się na Zakończeniu Sezonu😆 Miejsce - dobrze wszystkim znana miejscówka: Parking Leśny na Woli Zbrożkowej godz. 12.00 Jak będzie grzyb-zbieramy🍄🍄🧺🧺, jeśli nie sprzątamy las🌲🌲🌲 Zabieramy stoliki, krzesełka, kuchenki🤪no i oczywiście różnego rodzaju smakołyki 🥧🥮🍰🌮🍗🥓🍺🍷🥃🍸 o wspaniałych humorach nie muszę przypominać🤪 Mam nadzieję że pogoda będzie nam sprzyjać 🌞☀️🌞 Przewidziany jest nocleg dla zainteresowanych- Pensjonat EUROPA Brzeziny ul. Strykowska 1🏡 cena 80 zł ze śniadaniem od osoby, pokoje 2 4 osobowe miejsce na wspólne biesiadow
(60/h) Witam miałem sie dziś wybrać na podgrzybki ale coś mnie natknęło by udać sie na swoje prawdzkowe miejsca i jak sie okazało był to strzał w 10 🤫 troszkę ślimaki ze mna konkurowały ale w 1 h ponad 60 szt zdrowych prawych jak na listopad
(25/h) Las obrodził w ładne sztuki grzybów, natomiast konkurencja weekendowa nie spała;-) ale najważniejsze, że każdy miał grzyby;-) grzybobranie powinno łączyć a nie dzielić;-)
(20/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno na drogach dużo kałuż, na mchu się można ślizgać taki wodą nasiąknięty. Grzybiarzy bardzo dużo ale działa czynnik wyzbierania kto pierwszy ten nazbiera im później do lasu tym mniej grzybów. Borowik szlachetny jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość robaczywych. Maślaki zwyczajne pojedyńcze zdrowe. Maślaki pstre po kilka większość zdrowa. Maślaki sitarze po kilkanaście sporo zdrowych. Sarniaki sosnowe po kilka zdrowe. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Gąski niekształtne pojedyńcze większość
2023.11.4 18:23
szerzej: zdrowych. Mleczaje rydze pojedyńcze zdrowe. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, purchawki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte, maślanki wiązkowe i ceglaste i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Stado dzików około 20 szt. szybko uciakało przez zarośla. Kto cierpliwie pochodzi kilka godzin to uzbiera. Dziś 2,5 kg. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(30/h) Znowu ładna pogoda to w las! Znalazły się średnich i małych rozmiarów podgrzybki, kilka maślaków, jeden zajączek, jeden koźlarz. Można przejść las i znaleźć niewiele grzybów. Trzeba wyszukać miejsce i można ciąć łebki. Grzybów chyba więcej niedaleko wejścia do lasu niż w środku. Ludzi bardzo dużo, jak to w sobotę. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów 😉
(100/h) Powtórka z zeszłego tygodnia w tym samym miejscu. Różnica taka, że mniej malutkiego podgrzybka, dominuje średni. Po poprzednich dwóch czubatych, 15 litrowych wiadrach dziś już z nastawieniem na jakość a nie ilość. Zatem starałem się omijać jagodziny i głębszy mech, bo choć tam mnóstwo podgrzybka to wilgoci też mnóstwo i grzyb mokry, miękki i sponiewierany przez ślimaki. Dlatego spacer po obrzeżach i fragmentach lasu z igliwiem. Byłoby dobrze, ale po trafieniu na niewielki klin wyższego lasu na skraju, zapomnianego przez ludzi i ślimaki zrobiło się bardzo dobrze. Mała miejscówka i po 40 minutach
chodzenia wzdłuż i wszerz właściwie można było powoli wracać. Zbiór głównie podgrzybek średni dobrej jakości, zebrane trochę maślaków do sosu, na osłodę pięć sztuk prawdziwka. Oprócz tego Bagiński, sitarze, sarniaki ale tylko odprowadzane wzrokiem.
(55/h) Wzdłuż drogi tłoczno, w lesie luźniej. Piękna pogoda, słoneczko i to co najważniejsze - grzyby! 😁 podgrzybki, małe i średnie, solo i w większych pakietach, we mchu i w jagodzinach. Te jagodowe na uroczych długaśnych nóżkach 🙂 do tego atakują człowieka znienacka 😆 można iść dłuższą chwilę i nic nie trafić, można kręcić się wokół własnej osi i wypatrywać cały czas kolejne. Jest pięknie i kto by się przejmował, że w butach mokro 🤣 dziś każdy miał coś w koszyku, u mnie po 3 godzinach był prawie pełen i od razu pojechał do Babci 😊
(12/h) Bardzo mało jak na sytuację raportowaną dla tego regionu. Tylko miejscami, pojedyncze, Różne rodzaje podgrzybków i 2 małe zgrupowania opieńki miodowej.
(60/h) las iglasty; najwięcej podgrzybków, głównie młodych ale trafiło się i kilka większych; 30 maślaków żółtych i jeden siedzuń (mały). Pełno grzybiarzy ale każdy coś zbiera.
(30/h) Piękna pogoda to do lasu. Znalazły się głównie średnie podgrzybki, ale też kilka maślaków zwyczajnych, maślaków pstrych, zajączków i prawdziwków. Rośnie dużo niejadalnych grzybów czy sitaków, których nie zbierałem. Grzyby miejscami rosną stadnie, a gdzie indziej wcale, trzeba ucelować miejsce. Ludzi dużo i każdy coś zebrał. Chociaż zakończenie sezonu jest niezłe. Pozdrawiam!
(10/h) Dzisiaj w Dłutowie grzybów nie było. Dwie osoby 2,5 godz. zbierały i jest 50 podgrzybków. Zbierających dużo, a grzybów każdy miał raczej niewiele. I nie było też nowych młodych. Ale nadzieja umiera ostatnia i po tych deszczach może jeszcze będzie wysyp. Pozdrawiam zakręconych grzybami.
(90/h) (90/h) Las za Rychłocicami poszycie z mchu i jagodzin, po 3 godzinach zbierania, 250 sztuk podgrzybków brunatnych i 25 sztuk mleczajów rydzy. W lesie wilgotno, szczególnie tam gdzie rośnie mech i jagodziny, grzybiarzy sporo ale każdy coś nazbierał. To chyba jeszcze nie koniec, sezon jakby cały czas się rozkręcał.
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy bardzo dużo i każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilkanaście większość zdrowa. Maślaki zwyczajne pojedyńcze większość zdrowych. Maślaki sitarze po kilka większość zdrowa. Gąski zielonki pojedyńcze zdrowe. Gąski niekształtne po kilka zdrowe. Wodnicha późna tzw. listopadówka po kilkanaście zdrowe. Siedzuń sosnowy pojedyńcze małe zostały do podrośnięcia. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Dziś przez trzy godziny udało się zebrać 2,5 kg grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu
grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(30/h) W końcu są 😍😍 najobfitsza miejscówka obrodziła malutkimi, średnimi I dużymi rydzami. Może nie ma ich bardzo dużo, bo około 30 sztuk, ale jako że trzeba było na to czekać cały rok to i tak radość ogromna. Ponadto trafiłem 30 szt. podgrzybka (wszystko w jednym miejscu, lasy podgrzybkowe o dziwo puste), 25 szt. maślaków, dwie kanie, jednego koźlarza. Jak na listopad przystało nieśmiało pojawia się wodnicha późna której tradycyjnie wziąłem jedną garść na jajecznicę.
(100/h) Las wysoki sosnowy z domieszką brzozy. Dalej zatrzęsienie podgrzybków, chociaż już większość przejedzona przez ślimaki. Trafiło się parę borowików szlachetnych i w miejscach piaszczystych pojawiły się gąski zielonki
(40/h) Las wysoki sosnowy. Czysty. Mech i dużo chrobotka. Ok 30 gąsek zielonek do tego trochę podgrzyba i maślaka pstrego. Młodych rośnie mniej, ale się zdarzają
(25/h) Las duży sosnowy z domieszką brzozy i dębu. W lesie wilgotno, grzybiarzy sporo każdy coś nazbierał. Spacer z Tatą. Borowiki szlachetne pojedyńcze większość zdrowych (razem znalezionych 10). Koźlarze pomarańczowożółte 6 szt. zdrowe. Koźlarzebabki zdrowe (razem znalezionych 10). podgrzybki brunatne 3 szt. zdrowe. Suchogrzybek oprószony jeden zdrowy. podgrzybki złotawe pojedyńcze większość robaczywych (zebrane 5 plus kilkanaście które zostały w lesie). Opieńki miodowe 3 szt. jedna zdrowa. Bardzo dużo kań. W lesie pełno muchomorów, gołąbków, i drobnych grzybów. Sezon się rozkręca. Pozdrawiam.
(10/h) Mam w tym roku wyjątkowego pecha, wszyscy dookoła pokazują zdjęcia pełnych koszyków a ja znowu wracam z prawie niczym. Pojedyńcze podgrzybki, parę kań, pojawiły się opieńki różnych gatunków. Poza tym nic. Las podgrzybkowy pełen jest blaszkowców różnej maści, ale podgrzybki występują praktycznie homeopatycznie.
(40/h) Wieczorem na cmentarz a więc przed obiadem do lasu. Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy niewiele ale każdy coś zbiera. Borowiki szlachetne dwa jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne po kilka zdrowe. Maślaki zwyczajne pojedyńcze zdrowe. Maślaki sitarze po kilka większość zdrowa. Maślaki pstre po kilka zdrowe. Maślaczki pieprzowe po kilka nie zbierałem. Czubajki kanie i gwieździste pojedyńcze większość zdrowych. Wodnicha późna tzw. listopadówka po kilka zdrowe. Koźlarzebabki po kilkanaście zdrowe. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, purchawki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte
i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Spacer trzy godziny udało się zebrać 3 kg grzybów i 10 kań. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(25/h) Las duży dębowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy niewiele. W związku iż miałem podwieźć kogoś na cmentarz i za godzinę odebrać więc po co jechać do domu jak w pobliżu jest las i opłacało się zajrzeć. Borowiki szlachetne cztery zdrowe. podgrzybki zajączki po kilka większość zdrowa. Maślaki zwyczajne pojedyńcze większość zdrowych. Maślaczki pieprzowe po kilka nie zbierałem. Czubajki kanie i gwieździste pojedyńcze większość robaczywych. Opieńki pojedyńcze zdrowe. Można spotkać sporo różnych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w
poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(20/h) Cześć Wszystkim. Dziś widzę mało doniesień pewnie z racji dzisiejszego święta. Las świerkowo-sosnowy, z niewielką domieszką drzew liściastych (buki, dęby, brzozy) Zbiory niewielkie z racji dość suchej ściółki i ilości robaków połowa grzybów została w lesie, a gatunkito; podgrzybek brunatny i złotopory w ilości 40 szt, głównie młode owocniki, 7 Kani (było więcej ale z robakami), i standardowo na wyjściu z lasu 2 Siedzunie sosnowe (jeden został do podrośnięcia) i 2 prawdziwki. W lesie sporo gołąbków i innych mniej popularnych i niejadalnych grzybów jak np. Łuskwiak jeżowaty (chyba - fotografia)
(100/h) Las z mchem miejscami paproć i jagodziny głównie podgrzybek Wypad z rodzinką w lesie od 8 do 12 efekt na załączonym obrazku. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych 🙂
(130/h) Same małe i średnie podgrzybki, pokazały się brunatne. Łącznie około 400 szt. Las iglasty sosnowy. To nie koniec sezonu, sporo młodych małych grzybków.
(30/h) Grzybobranie miało miejsce wczoraj. Te na zdjęciu to część przywieziona teściom do Sokołowa. Padło wczoraj dziesięciolitrowe wiadro rydza, trzy zielonki, jedna sarna, jeden prawdziwy, kubeł 20 litrów kani. Maślaków było dużo, nie zbierałem, nie lubię.
(22/h) W lesie mokro, grzybów trzeba się naszukać, większe podgrzybki w chaszczach, w lesie wysokim wyzbierane można znaleźć, maluszki, były też trzy kanie, grzyby będą chyba jeszcze rosły- po Wszystkich Świętych i po Dniu Zadusznym..
(15/h) Poniedziałkowy spacer z psem. Grzyby zbierane na obrzeżach. Po niedzielnych wizytach grzybiarzy w lasach, uważam że to pełen sukces. Cały czas małe podgrzybki, ale chyba mniej już ich rośnie, albo może przez pełnię nie rosły? W każdym razie to rok marynowany h grzybków :) Darz grzyb!
(55/h) Po weekendzie dużo grzybów przebrane, gdzieniegdzie małe pobojowiska z ogonkami i raczej więcej się chodzi niż zbiera, ale i tak można wyjść z pełnymi koszami. Bardzo dużo podgrzybków brunatnych - młodzież z średnimi pół na pół, na drogach maślaki ziarniste a na polach i wokół lasów kanie i czubajki gwiaździste. Zwieńczeniem grzybobrania był rodzynek prawdziwek znaleziony na skraju zagajnika bukowego przy samej drodze 😁
(35/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy sporo. Podgrzyby brunatne po kilka większość zdrowa. opieńki po kilkanaście większość zdrowa. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Dziś na szybko aby półtorej godziny ale udało się zebrać 2 kg opieńki i 23 szt. podgrzybów. Na słoneczku wygrzewało się kilka zaskrońcy. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.