(100/h) Las nadmorski, kosodrzewiny oraz sosna. Z darów lasu głównie tzw. "amerykany". Kilka prawdziwków oraz podgrzybków. Niestety nawet amerykany z lokatorami (30%). Ludzi mnóstwo, aczkolwiek każdy coś uzbierał.
(90/h) Drugi dzień grzybobrania, podobnie jak w sobotę dużo podgrzybków, tym razem również tych większych, koźlarze i prawdziwki - kilka sztuk. Noce ciepłe, deszczowe więc w lesie ciągle mokro i nie brakuje młodych grzybów.
(20/h) Ok 30 prawdziwków, 60 koźlarzy rożnej maści, maślaki, maślaki pstre, troszkę kurek, dużo pękatych podgrzybków i pierwsze rydze w tym roku ok 15. Tyle zabraliśmy do domu po srogiej selekcji. W lesie zostały duże podgrzybki, maślaki zwykle i pstre oraz koźlarze zbyt wiotkie na 2 godzinna podróż autem. 3 suszarki zapelnione i pogoda dopisała. Jednak jest tendencja spadkowa i coraz mniej młodych grzybkow
(25/h) Niezbowiazujacy rodzinny spacerek po lesie, ale nie wytrzymaliśmy i wlezlismy w krzaki. A tam podgrzybki, zajace, jedna kania (kilka małych zostało dla szczęściarzy, co przyjdą do nas) i piękny siedzuń. 2 maślaki pospolite, 4 żółte, w tym 2 okazałe, ale zdrowe, nawet noga. podgrzybki w 50 proc zaczerwiale, ale male najczęściej ok.
(20/h) Dzisiaj królowały czubajki kanie. Można powiedzieć, że wręcz nas w lesie prześladowały :) a grzybobranie z biegiem czasu stawało się monotonne. Zebraliśmy ich ponad 70 sztuk, a do tego w symbolicznych ilościach podgrzybki zajączki, brunatne i złotawe, maślaki żółte, kilka kozaków grabowych oraz jeden wyjątkowo dorodny siedzuń sosnowy. Szmaciak był tak ogromny, że wzięliśmy tylko jego trzecią część, gdyż na tyle pozwalała jeszcze wolna przestrzeń koszyka. Widzieliśmy pierwsze młode opieńki, ale nie zbieraliśmy. Las mieszany, podmokły. Niestety, ok. 25% grzybów okazało się robaczywymi.
(50/h) Głównie borowiki amerykańskie, których jest prawdziwy wysyp, ale trafiły się tez dwa szlachetne, kilka podgrzybków i jedna kurka;) wszystko zebrane w sumie przy drodze, albo bardzo blisko głównych traktów. Wszystko zdrowe :) Ludzi bardzo dużo, ale wszyscy maja pełne siatki :)
(30/h) 25 borowików, 4 kanie, 1 kozia broda, 7 koźlaków brzozowych, garść kurek, sporo podgrzybków.
Rano temperatura w oklicy 4 st. od razu można było zauważyć że miejscówki zadeptane prze grzybiarzy. W lesie mokro w miejscówkach z ubiegłego roku jedynie podgrzybki w większości stare 90% bez lokatorów wysyp był kilka dni temu. Po godzinie decyzja o zmianie miejsca która okazała sie strzałem w 10,24 piękne duże borowik oraz pierwsze kanie w tym sezonie🙂.
(100/h) Mieszane tj. podgrzybki, maślaki, płachetki, kozaki szare, miodowki, golabki, jedna mloda kania. Na koniec trafil sie piekny siedzuń sosnowy.
Wyglada na to ze w tym rejonie nie bylo jeszcze jesiennego wysypu. W lesie pieknie i sciolka mokra.
(60/h) KRÓTKI GODZINNY SPACER - 2 PRAWDZIWKI, 2 podgrzybKI, 3 MIODÓWKI I NA WYDMACH MAŚLAKI. WSZYSTKIE GRZYBKI ŚWIEŻE OK. 5 ROBACZYWYCH ZOSTAŁO W LESIE. JUTRO OKOLICE KOŚCIERZYNY. DAM ZNAĆ
(80/h) Około 1,5 godziny. 3 przwdziwki, 5 maślaków 10 zajączków i podgrzyki.... 30 miodówek, 70 podgrzybek brunatny. dodatkowo kilkanaście z lokatorami. Bardzo dużo zaczynających pleśnieć ( biały nalot ), pozozstały w lesie
(25/h) Cześć Wam :) Dzisiaj ruszyłem w lasy za Kolbudami. Po 40 minutach buszowania po lesie postanowiłem zmienić miejsce grzybobrania, gdyż nic nie znalazłem i postawiłem na lasy na Kaszubach. Tam udało się nazbierać cały kosz grzybów :) Dominowały podgrzybki brunatne (złotawych dużo, ale nie zbierałem). Namierzone zostały również koźlarze babka (jeden dębowy - super), borowiki, czubajki kanie (pierwsze w tym sezonie - późno), maślaki pstre oraz kurki. Różnorodność grzybowa dość duża więc jestem bardzo szczęśliwy. Życzę Wam pełnych koszy, spokojnej soboty i DARZ GRZYB :):)
(80/h) 100% podgrzybki, 90% zdrowe. Dziwie się tylko Tadeuszowi z Gdańska, że zawsze określa się, że okolice Kościerzyny, jakby się bał gdzie zbiera. Konarzyny to też miejsce umowne ale przynajmniej bliżej określone. Pozdro😜
(60/h) Pogoda piękna, chociaż z rana na otwartych przestrzeniach był szron. Nie można wyciągnąć żadnych ogólnych wniosków. Są grzyby duże i małe, przeważnie rosną w małych grupkach lub pojedynczo. W lesie byłem ok. 5 godzin i zebrałem: prawdziwki -2 szt, podgrzybki -ponad 200 szt, niemki -10 szt, kozaki czerwone -7 szt, siwe kozaki -30 szt, maślaki -5 szt, kurki -podwójna garść, miodówki -12 szt. Grzybów w lesie sporo, a grzybiarzy więcej niż sporo. Dla każdego las darzy na kolorowo. Proszę o pomoc - które zdjęcie jest ciekawsze, to czy to co w dopisku (jest wielki spór). Pozdrowienia dla leśnych ludków
(15/h) podgrzybki, koźlarze, maślaki, prawdziwków kilka i 3 kanie
Mało wody w glebie. Dlaczego pomimo niskiego stanu wody, nadal tereny są osuszane przez wykopane kiedyś rowy...
(50/h) 6 prawdziwków, 25 podgrzybków, 1 kozak czerwony Niestety grzybki na moich ścieżkach już się kończą. Dzisiaj mnóstwo maślaków I sitarzy. Pogoda piękna, trzeba korzystać a grzybki przy okazji pozbierać.
(35/h) 15 borowików 46 podgrzybków w tym 18 brunatnych, 21 złotych, reszta zajączki
Miałem tylko dwie godziny do zmroku ale udało się znaleźć całkiem sporo. W sosnowych fragmentach dużo podgrzybków.
(40/h) Niestety w pobliżu zamieszkania bieda grzybowa, stąd wypad w dalsze tereny. Na miejscu piękne wrzosy, a w nich kilka prawdziwków i koźlarzy. W lesie iglastym trochę podgrzybków i maślaków. Mnóstwo muchomorów, gdyby były jadalne to kosze i wiadra byłyby pełne po 5 minutach.
(40/h) Przewaga podgrzybków, ok. 300 szt, maślaki ok. 70, koźlarze 30, prawdziwki 5. Obrzeża lasu sosnowego, prawdziwki buczyna. Zdrowotność 90%. Mnóstwo grzybiarzy ale można przebierać, wybierać, grymasić że nóżka prosta/krzywa, za długa/za krótka, kolor kapelusza itd. Wysyp w pełni.
(150/h) Byłem sam. 3,5 godziny Borach Tucholskich. Efekt: 500 kołpaków i 14 podgrzybków, Ciekawostka: wiecie skąd wzięła się nazwa kołpak? Z Podlasia lub Białorusi od nakrycia głowy moskiewskich bojarów. Ten sam grzyb na Ukrainie nosił nazwę turka, a na Kaszubach - Niemka. Wszystkie nazwy odnoszą się do niegdysiejszych naszych wrogów. Symptomatyczne, co nie?
(190/h) Kolejny wypadzik z Małżonką. Męczące jest to liczenie... ale po zebranych ilościach, chcieliśmy znać wynik,... 22 prawdziwki szlachetne, 321 podgrzybkòw, 805 Amerykanów, kilkanaście płachetek i kurek. Kolejny raz nie spotkaliśmy żadnego grzybiarza
(60/h) Las mieszany i bardzo urozmaicony teren, po którym już przeszły zastępy zbieraczy, Nie każdy jednak kącik wyzbierano. Wśród mokrych mchów pełno podgrzybków brunatnych i zajączków, kilka kań, ukryte w wysokich jagód koźlarze czerwone. Tu i ówdzie borowce dęte i maślaki pstre, w ogóle poszycie gęsto zasłane grzybami rozmaitymi- o najdziwniejszych kształtach, fakturach i kolorach. Rozpoznałam czernidłaki kołpakowate i koralówki. Dla urozmaicenia smaków nadal są czerne jagody, borówki i zurawina.
(50/h) Las iglasty, podłoże trawa i mech, ponad 400 sztuk, 2 osoby, 4 godz. Głównie podgrzybek i borowik. Kilka miodówek i 1 mikroskopijny maślaczek.
Teraz kilka dni będzie padał deszcz a potem najprawdopodobniej kilka dni Babiego Lata. Będzie kolejny wysyp a przynajmniej te malutkie teraz urosną.
(25/h) Cześć Wam :) Dzisiaj w końcu pojawiłem się w Borach Tucholskich. Był to dobry wybór - borowki 12 sztuk niektóre wręcz giganty, kilkadziesiąt koźlarzy, niezliczona ilość podgrzybów brunatnych (zabrałem około 20) i kureczki. podgrzybki jeszcze śmiało będzie można zbierać w najbliższych dniach. W lesie mokro, kolory jesieni coraz bardziej widoczne. Udanych łowów Wam życzę, Darz Grzyb :)
(50/h) maślaki 200 szt, podgrzybki 150 szt, koźlarze różne 20 szt, rydze 14 szt, prawdziwki 4 szt. lasy sosnowe, zdrowotność 99%. Szabadabada wreszcie mam i ja 😀 Darz Grzyb
(111/h) 🌳🍄💦🍄🌲 ależ to wczoraj intensywnie podlało i to dzisiejszy efekt tego 340 podgrzybków z czego większa połowa to małe mikrusy+95 maślaka ziarnistego+1 pomarańczowy brzozak+20 kurek tylko borowika nie udało sie namierzyć ale zbiur i tak jak najbardziej ☺ ogolnie jest spory wysyp maślaków i koziej brody
(25/h) 43 borowiki 17 podgrzybków w tym 6 zajączków Około 50 maślaków których nie podnosiłem
2, t godzinny wypad do lasu zaoowocował całkiem ładnym zbiorem. Las po niedzieli był już naprawdę przebrany ale widać że grzyby znowu rosną a ostatnia doba była deszczowa więc zapowiada się kolejny grzybowy weekend.
(90/h) 3 godzinki w lesie 3 osoby miks grzybowy po trochu podgrzybka, kurek, maślaka pstrego, koźlarzababki, czerwonego, pomarańczowożółtego, płachetki, prawdziwka najmniej bo ok 10 szt, las częściowo iglasty miejscami brzoza, buk i grab oczywiście niezliczona ilość sitaków. Po czterogodzinnej podróży czas na relaks, na szybkości obróbka i suszenie, bo jutro kolejny punkt grzybobrania
(60/h) 5 godzin zbierania i 195 Amerykanow (wszystkie male), jeden borowik szlachetny i ponad setka roznych to jest kolpatek, malaczkow, podgrzybków i sitakow. Prawie wszystko w wysokim, sosnowym lesie. Przydal by sie deszcz.
Piekna pogoda na grzybobranie, ale po poludniu sie zachmurzylo.
(60/h) Takie oto wyniki porannego spaceru Jarem Raduni. Coś tam wysypało po ostatnich deszczach, całkiem dorodne sztuki, zaczerwienie na poziomie 20%. Zebrane około 120 sztuk podgrzybka, pojedyncze kurki. Deszcz wygonił mnie z lasu, ale nie mam mu za złe, bo dzięki niemu będzie dalej rosło, a standardowo ukrywające się w liściach łebki pięknie się do mnie dzisiaj na mokro uśmiechały :)
(40/h) Puszcza Darżlubska, moje tegoroczne odkrycie. Grzyby różne tzn. Maślaki, zajączki, podgrzybki złotawe, kanie, opieńki i takie których nazw nie znam. Ale królewiczami są dorodne borowiki. I to one właśnie zaprosiły mnie w to miejsce. Efekt widoczny na załączonym zdjęciu (borowik gigant 70 dkg). 80 procent zdrowych prawdziwków, innych nie zbierałam to nie wiem
(50/h) Las sosnowy, 300 grzybów, 3 godz, 2 osoby. Prawie same podgrzybki. Pojedyncze miodówki, zajączki oraz borowiki. Większość młode grzybki, owoce ostatnich opadów. Dzisiaj deszcz wygonił nas z lasu.
(40/h) W lesie sosnowym i mieszanym głównie podgrzybki - bez robaków, za to większość ze ślimakami, 2 maślaki i 2 rydze. Po weekendzie las wygląda jak po najeździe barbarzyńców: podeptane lub powyrywane grzyby, których nie można pomylić z jadalnymi, papiery, butelki i puszki po piwie.
(100/h) Jednak stare miejscówki nie zawodzą! 120 podgrzybków, 30 miodowek, sitarzy nie liczyłam ale tak na oko z 200 sztuk. Niestety ani jednego prawdziwka.
(70/h) Kolejny dzień w tym samym miejscu co w sobotę, dwoje seniorów wczesnym popołudniem z wiadrem i koszykiem, udany wypad w słońcu – po trzech godzinach około 200 podgrzybków, 2 prawdziwki. Niektóre okazy spotkane gromadą, tylko na taką familię niełatwo natrafić. Tym razem las mieszany postarał się mniej niż w sobotę. W podgrzybkach widać więcej lokatorów. Ale jest radość. Pozdrowienia dla Wszystkich Grzybniętych, szczególnie tych, którym po ostrym grzybobraniu trudno się wyprostować.
(90/h) Starodrzew sosnowy koło Wiela. Zbiór: prawdziwki -20 szt, podgrzybki -ponad 200 szt, miodówki - 10 szt, kurki -garść, maślaki -4 szt. Ogólnie sucho, zaczęło siąpić przy wyjeździe. Pojechałem sam. W lesie sporo grzybiarzy, a więc sporo pogawędek i wymiany doświadczeń leśnych. Zaczęły się pojawiać w grzybach "pchły grzybowe", chyba skoczogonki. Brązowym pierścieniem okalają trzon. Dobrze, jeśli można to wykroić, przy zaatakowanym całym kapeluszu grzyb jest właściwie do wyrzucenia. Z wyjazdu jestem zadowolony. Inni grzybiarze też z niezłymi zbiorami.
(30/h) Krótki spacer stałą trasą. W lesie przyjemnie wilgotno, pod nogami co rusz a to podgrzybek brunatny a to zajączek, maślaczek żółty czy sitarz. Okazjonalnie prawdziwek. Za to w dwóch miejscach niesamowity wysyp borowców dętych.
(10/h) W lesie wilgotno. Amanita muscaria zaczyna zdobić las a do mojego koszyczka wskoczyło dzisiaj 14 prawdziwków, 10 podgrzybków, jedna kania i kilka maślaków zwyczajnych. Prawdziwki bawiły sie ze mną w chowanego bo tak sie pięknie kamuflują, że trzeba bardzo wolno chodzić z nosem przy ziemi. Wszystkie grzyby zdrowe.
(100/h) Witam, grzybki są, ale widać już, że pomalutku sie kończy ten wysyp, oby był nastepny, 4 godziny zbierania, las mieszany, podgrzybki, kozia broda i młode opieńki, pozdrawiam :)
(30/h) Las mieszany z przewagą sosny. Gł podgrzybek brunatny, 1 prawdziwek i jeden zajączek. Dużo grzybów robaczywych. W lesie zaczyna siię robić sucho.
(250/h) 10 garści opieńki, 20 prawdziwków, przeszło 200 podgrzybki
25 minut zbierania na upatrzonej wcześniej pozycji, zbierałem głównie mniejsze okazy bo już się kończą powoli