dolnośląskie - grzybobrania od 16 wrz. do 22 wrz. 2024

sezony 2024 0916-0922 dolnośląskie #53 (28 fot.) kujawsko-pomorskie #32 (18 fot.) lubelskie #18 (6 fot.) łódzkie #22 (18 fot.) lubuskie #22 (11 fot.) małopolskie #34 (19 fot.) mazowieckie #80 (51 fot.) opolskie #18 (7 fot.) podkarpackie #16 (8 fot.) podlaskie #3 (1 fot.) pomorskie #35 (21 fot.) świętokrzyskie #12 (11 fot.) śląskie #81 (56 fot.) warmińsko-mazurskie #12 (6 fot.) wielkopolskie #70 (40 fot.) zachodniopomorskie #12 (8 fot.) woj. nieokreślone #5 zagranica #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
22.wrz 2024
ArekGeo
(18/h) Tęgoskóry cytrynowe pojawiają się w imponujących ilościach, a towarzyszą im liczne ponurniki aksamitne i pieprzniki jadalne.
Wśród ciekawszych okazów na uwagę zasługują obfite skupiska wykwitu piankowego oraz młode purchawki.
Zaczynają już wyrastać maślaki żółte. Dodatkowo łuszczak zmienny i mlode czubajki kanie.
Niezwykle obiecująco prezentuje się również maślak zwyczajny, który nie tylko występuje licznie, ale i zachwyca swoją okazałością. Warto wspomnieć, że pojawiają się już młode okazy wrośniaka, podobnie jak porka brzozowego. Plus spore gniazdo z borowikiem szlachetnym.
2024.9.25 18:59
22.wrz 2024
Paweł Lenart
(10/h) Pierwsze czubajki kanie, głównie w fazie "pałek" i "kopułek", ale trafiają się też fazy "talerzy". Kilkanaście koźlarzy babek, jeden ogromny siedzuń sosnowy, po jednym podgrzybku brunatnym, prawdziwku i koźlarzu topolowym. Nieliczne muchomory, mleczaje, maślanki i czernidłaki. W lesie niestety ponownie bardzo sucho, jednak świat grzybów trochę drgnął.
2024.9.24 14:03

szerzej:
Darz Grzyb! Niedziela, 22 września 2024 roku, godziny przedpołudniowe, a więc ostatnie chwile astronomicznego lata. Za kwadrans 15. nadejdzie astronomiczna jesień. Rozpoczynam wyprawę po Wzgórzach Twardogórskich, które wciąż są skąpane w cieple i Słońcu. Minął pewien czas od opadów, więc warto sprawdzić, czy coś wierci się w ściółce i jakie są ewentualne perspektywy pod jesienny wysyp grzybów. To drugi z rzędu wrzesień na tych terenach, w którym doszło do masowego buntu owocników grzybów przez niekorzystną pogodę. Przedłużające się gorące lato i ciągły niedosyt opadów, wstrzymały grzyby. Dopiero przed połową miesiąca więcej popadało, ale na efekty tych opadów trzeba jeszcze poczekać. Poza tym, po deszczach ponownie zrobiło się gorąco, co dla grzybiarzy jest już irytujące. Pierwsze oględziny grzybowych stanowisk i pusto. Woda szybko paruje, pod ściółką niby coś tam wilgotniej, ale to nie jest wymarzona wilgoć pod masowy rozwój owocników. Poranek jest bardzo przyjemny i rześki. Później zrobi się bardzo ciepło, a miejscami wręcz gorąco. Stanowiska, w których kotłują się muchomory, olszówki, koźlarze, borowiki i inne grzyby na razie śpią. Deszcze z niżu Boris wlały tu dawkę optymizmu, że w końcu grzyby na dobre ruszą z kopyta (czyli trzonu), jednak nieznośnie przedłużająca się upierdliwość lata podważa ten optymizm. Południowe dzielnice kraju przeżyły powódź, tymczasem większość rowów na Wzgórzach Twardogórskich jak wyschło w maju, tak do tej pory pozostają suche. Hmm… Rok pogodowych paradoksów i psychopatii… W końcu moje oczy dostrzegły pierwsze grzybowe “jaskółki”, którymi okazały się młode owocniki czubajek kani. Większość w fazie “pałek”. Nareszcie jakieś grzyby! Czy to oznacza, że wkrótce w ślad za nimi ruszą prawdziwki, koźlarze, podgrzybki i wszelkie inne dobro runa leśnego spod znaku kapeluszy i trzonów? Las trzyma wszystkich w napięciu i tajemnicy, a pogoda denerwuje, “uszczęśliwiając” słoneczkiem. Zawsze to powtarzałem i będę powtarzać, że kanie na talerzu usmażone jak kotlety to niebo w gębie, zaś same owocniki kani to jedne z najbardziej wdzięcznych grzybów do fotografowania. W niedzielę miałem to szczęście, że znalazłem kanie w różnym stopniu rozwinięcia, chociaż przeważała faza pałek do “bębnów”. Po fazie pałek, kanie przechodzą do fazy “kopułek”. Wtedy to kania zaczyna nabywać powagi i doniosłości. A więc znalazłem już czubajkowe “pałki” i “kopułki”. To może spotkam gdzieś trzecią główna fazę rozwoju kani czyli fazę “talerzy”. Po wejściu głębiej w las, w pobliżu oczka wodnego, znalazłem pierwsze w tym dniu rozwinięte kanie czyli w fazie “talerzy”. Trafił się też stan przejściowy między “kopułką” a “talerzem”. I tak kanie zdominowały moje pierwsze wrześniowe grzybobranie w tym sezonie. Ich pojawienie się to dobry zwiastun, ale spotkałem je tylko w kilku miejscach. Większość czubajkowych poletek i miejscówek była jeszcze pusta. Najmniej kotletów rosło w miejscach, w których zazwyczaj rośnie ich najwięcej… Wydaje mi się, że nasłonecznione stanowiska są jeszcze zbyt ciepłe i suche dla ich wysokości schaboszczaków. W gęstym lesie, wśród starych sosen znalazłem bardzo dorodnego siedzunia sosnowego i byłem przekonany, że stanie się on moim gatunkiem dnia. Tak się jednak nie stało, poza tym jednym olbrzymem, wszystkie inne miejscówki “kozio-brodowe” były puste. Przyszedł czas na sprawdzenie brzezinek, a więc miejsc, w których rosną koźlarze. Znalazłem około 15-stu egzemplarzy, z czego pięć było robaczywych. Wszystkie w brązowych odmianach kapeluszy. A co się stało z koźlarzami pomarańczowożółtymi? Te na razie śpią i wciąż wahają się czy wyjść spod ściółki czy jeszcze poczekać na lepsze, tj. chłodniejsze i bardziej wilgotne dni. Podczas wycieczki znalazłem honorowego podgrzybka brunatnego i borowika szlachetnego. Oba grzyby były młode, twarde i zdrowe. W topolach osikach do kolekcji doszedł koźlarz topolowy. Jak rozwinie się grzybowa sytuacja w następnych dniach? Gdyby nie to wredne ciepło i ponowny brak opadów, mogłoby być naprawdę dobrze. Wydaje mi się, że grzybni zabraknie trochę paliwa na porządny wysyp, chociaż z każdym dniem grzybów będzie przybywać. W najbardziej przesuszonych stanowiskach, owocniki po prostu nie dadzą rady się wykluć. Generalnie świat grzybów drgnął, pojawiają się nowe owocniki tęgoskórów cytrynowych. Ponadto, w lesie nadal można znaleźć stare wymęczone “bulwy” tęgoskórów z sierpniowym rodowodem. To wszystko jest jeszcze w powijakach, bardzo punktowe, jakby nieśmiałe i niezdecydowane. Z jednej strony, jesień włącza grzybni instynkt masowego klucia owocników. Z drugiej strony, wciąż suszy i grzeje na powierzchni. Jaką tu podjąć decyzję? Na razie grzybnia wykluwa grzybowych “kamikadze”, którzy zmierzą się ze światem zewnętrznym bez względu na wszystko. Bezwarunkowo przyjmą na kapelusze pogodową ofertę hydrologiczno-termiczną, a masowa produkcja pozostanie jeszcze w stanie zawieszenia. I tak krok po kroku, co trochę zatrzymywałem się, żeby sfotografować pierwsze odważne kapeluszniki na pograniczu astronomicznego lata i jesieni. Wśród nich były między innymi: muchomor czerwony, czernidłaki, muchomory rdzawobrązowe i maślanki. Dwa lata temu o tej porze panowało grzybowe eldorado, wysyp późnoletni z początku września, płynnie przeszedł w porządny wysyp jesienny. W zeszłym roku wrzesień na Wzgórzach Twardogórskich był bezgrzybny czyli beznadziejny, za to ponadprzeciętnie ciepły, skrajanie suchy i słoneczny. Jeżeli chodzi o tegoroczny wrzesień, to dopiero od kilku dni coś się zaczyna kluć, a za pasem mamy październik. Tak więc o wrześniu 2024, raczej też nie będzie można pisać w superlatywach z grzybowego punktu widzenia. Z klujących się obecnie gatunków, znalazłem także mleczaja chrząstkę, mleczaja paskudnika i żółciaka siarkowego, który wyrósł na obumarłym pniaku dębu. Chciałoby się już tej cudnej, chłodnej i wilgotnej jesieni z setkami przeróżnej maści grzybów. Pozostaje nadal czekać, oby nie do listopada… Wkrótce się ochłodzi, trochę popada, czy to grzybową jesień zapowiada? Niedługo wszystko będzie jasne. Niech w końcu grzybem dobrze trzaśnie! Pozdrawiam leśne ludki.;-)

22.wrz 2024
kaluszka
(10/h) 3 prawdziwki, 25 maślaków I 1 kania
2024.9.24 08:03
22.wrz 2024
At.grzyb
(1/h) Szybki rekonesans po lesie. Poszliśmy w swoje miejscówki gdzie nie było nic. Ale blisko parkingu pojawił się nam piękny pierwszy w tym roku
2024.9.23 16:07
22.wrz 2024
BARY8989 (bez logowania)
(1/h) Zdrowy piekny idealny. Kilka kozaków kurek też się trafiło No i dużych przerośniętych prawdziwków... nie widac jeszcze małych.
2024.9.23 03:40
22.wrz 2024
Andrzej O
(2/h) Jak zwykle w lesie dopiero po południu Pojedyncze prawdziwki, pierwszego trafiliśmy po przejściu dobrych kilku kilometrów. Od czasu do czasu mleczaj świerkowy, grzybowa posucha pojedyncze muchomory czerwone i plamiste w lesie mokro, ale nawet grzybnią nie pachnie. Wycieczka super ponad 20 km w nogach.
2024.9.23 00:54
22.wrz 2024
Mariam_NN (bez logowania)
(0/h) Potwierdzam, grzybów brak. W las zrujnowany, trwa wycinka. Do tego sucho z grzybów tylko purchawki🙁
2024.9.22 22:42
22.wrz 2024
Marysia
(1/h) W lesie sucho, dosłownie jeden mały podgrzybek
2024.9.22 21:39
22.wrz 2024
Marianoitaliano
(6/h) 3 godziny w lesie, 17 prawusków. Wszystkie znalezione na skraju młodego lasu świerkowego. W wysokim lesie pustka totalna: (
2024.9.22 21:27
22.wrz 2024
Przemo87
(3/h) Szybki wyjazd do lasów w powiecie górowskim i udało się znaleźć 3 siedzunie sosnowe. Niestety w lesie jest bardzo sucho.
2024.9.22 19:51
22.wrz 2024
Wujek Marcin
(0/h) Okolice zielonego jeziorka w Rudawskim parku krajobrazowym 3 h w lesie około 5 km po górkach
Lasy iglaste liściaste mieszane młodniki i starodrzewia goła ściółka mech trawy byłem wszędzie grzybów nie ma
1 brunatny i parę cudaków
2024.9.22 18:47
22.wrz 2024
Akissjg
(0/h) W lesie pustki. Pojedyncze gołąbki, jakieś muchomorki i olszówki. Ściółka wilgotna może za tydzień?
2024.9.22 16:57
22.wrz 2024
Zapas
(35/h) Prawdziwy wysyp koźlarz babka (54 szt.), koźlarz pomarańczowożółty (2 szt.), do tego jak zawsze maślak żółty (20 szt.), pojedyncze podgrzybki brunatne (9 szt.), ceglastopore (3 szt.), borowiec dęty (2 szt., więcej nie chciałem) i maślak pstry (2 szt.). No i pierwszy raz w życiu trafiłem boczniaka białożółtego w naturze :)
2024.9.22 16:26

szerzej:
Bóbr już nie wygląda w ogóle na wezbrany, ale wszystkie strumienie w górach i w lesie - tak. I w rozlewiskach strumieni, na mokradłach, z mchu i porostów wystają dziesiątki ciemnobrązowych łebków. Musiałem skąpać się dwukrotnie w bagnie, ale było warto. Kozaki wszystkie zdrowe; podgrzybków robaczywych kilka zostało w lesie. Borowce dęte w każdej ilości jak ktoś by chciał.
Na zdjęciu koźlarze babka znalezione w promieniu 2 metrów.

22.wrz 2024
Klaudik
(26/h) Same zdrowiutkie duze prawdziwki. Godzinka spaceru
2024.9.22 15:11
22.wrz 2024
Kania_NN (bez logowania)
(0/h) W lesie mokro i zero grzybów Ewentualnie muchomory czerwieniejące
2024.9.22 11:58
22.wrz 2024
Dasdas
(1/h) Grzybów brak sporadycznie w dużej trawie 3 prawdziwki.
W miesznym siedzuń.
Trzeba poczekać. Spacer, powietrze
2024.9.22 11:44
21.wrz 2024
Vulpes (bez logowania)
(0/h) Podczas dwugodzinnego grzybobrania nie znaleziono żadnych grzybów
2024.9.27 18:14
21.wrz 2024
To my
(0/h) Sucho, nawet te niejadalne były sporadycznie.
2024.9.22 19:35
21.wrz 2024
Daniel44
(1/h) Ogólnie słabo, jednak na 2 godziny chodzenia zbiór 3 osób to 4 prawdziwki, 2 podgrzybki I 1 kozia broda. Niektóre okazy imponujące 1 prawdziwek i podgrzybek, zdrowe Ogólnie sucho i grzybów nie ma.
2024.9.22 10:12
21.wrz 2024
pieprznik.pl
(2/h) Hej :)
Słabiutko. Kilka kani (malutkie, nierozwinięte jeszcze plus kilka kapci), jeden siedzuń sosnowy, jeden koźlarz.
Sporo purchawek, tych nie wliczałam do tej cudownej średniej na godzinę😜
2024.9.22 08:25
21.wrz 2024
RoxiDober
(15/h) W lesie w górach mokro i bardzo mokro. Grzybów sporo, niestety większość nie niejadalna lub trująca. Pojawiły się młode prawdziwki (8 sztuk), maślaki (młode, starsze nie przetrwały powodzi). Pojedyńcze koźlarze, trochę kurek (uwaga, równolegle są już też lisówki). Dużo muchomorów czerwonych jak i czerwieniejących. Jest potencjał.
2024.9.21 19:28
21.wrz 2024
Kamil33
(30/h) Szybki popołudniowy rekonesans. Pojawiły się prawdziwki :) rosną głównie na drogach i skrajach młodników świerkowych. W środku młodników też są, ale dopiero wychodzą z ziemi. Niemal 100% zdrowe sztuki. W lesie wilgotno więc jest potencjał na wysyp:D
2024.9.21 18:18
21.wrz 2024
Villain
(1/h) "Prawdziw, prawdziw się nazywam.. jestem piękny i uroczy.. spójrzcie tylko w moje oczy.." 😉 A raczej na kapelusz albo gruby, twardy korzeń 😁.. Tylko bez głupich skojarzeń proszę 😆.. Niewiele nas jeszcze w lesie, bo pogoda nie rozpieszcza (nocna temp. +6) a w nogi wilgoć daje popalić.. Prawdę mówiąc, ludzi więcej.. którzy rozgrzebują ściółkę, krzyczą, śmiecą i hałasują.. A my sobie w ukryciu stoimy i łapiemy słoneczne promienie rosnąc w siłę.. Zaraz cała Polska będzie nasza 💪.. Bądźcie cierpliwi i nie grzeszcie więcej!
2024.9.21 16:02

szerzej:
Zbierała mała grupka osób, na każdego wyszło po ok. 1 łebku na hektar.. czyli doopy nie urywa.. 6 zdrowych prawdziwków, 7 maślaków modrzewiowych, 2 koźlarze czerwone i 3 babki, 1 podgrzybek, 1 ceglastopory, 2 garście kurek i szmaciak w siateczce. 2 sprytnie ukryliśmy na gorsze czasy 😄.. Ludziska kolejno zmywali się jak niepyszni.. Nawet stwierdzić można, że w tych najbardziej zalanych miejscach jest najgorzej.. choć już tworzą się powoli place grzybni.. Raportowali: Villainowie. PS. Jak przedstawia się sytuacja w Lubuskim??

21.wrz 2024
Pablooo
(0/h) W lesie sucho, trochę purchawek i tyle.
2024.9.21 15:34
21.wrz 2024
Przemo87
(0/h) Szybki wpad do lasu i niestety grzybów brak. W lesie ciepło i sucho.
2024.9.21 15:00
21.wrz 2024
Wiolka
(1/h) Kilka muchomorów rdzawobrazowych, 2 spleśniałe podgrzyb brunatne, 1 czarcie jajo, 1 siedzuń sosnowy. Poza tym nic nie rośnie.
2024.9.21 14:14
21.wrz 2024
kakarotto
(0/h) Krótkie rozpoznanie. Not yet.....
Ściółka w wysokim lesie nie za bardzo wilgotna - buty nawet się nie zmoczyły.
2024.9.21 11:08
21.wrz 2024
Leśny dziad
(3/h) W lesie grzybów brak. Dziś dwie miejscówki. Wynik 9 kozaków.
2024.9.21 09:41
20.wrz 2024
Jagata
(0/h) W lesie pusto. Totalnie. Same tęgoskóry.
2024.9.24 08:35
20.wrz 2024
Pani Maria
(2/h) 6-cio godzinny spacer po lesie, 3 zasiedziałe, wiekowe prawdziwki pozostały na miejscu, las miejscami wilgotny, wrzosy już przekwitły, chyba trzeba jeszcze cierpliwie poczekać
2024.9.21 18:54
20.wrz 2024
At.grzyb
(0/h) Godzinny rekonesans w lesie w Szczepanowie we dwie osoby. Niestety w sciółka jest sucha. W koszyczku był tylko nożyk. Widziałem kilka purchawek oraz dwa muchomory. Więcej nic.
2024.9.20 23:27
20.wrz 2024
ArekGeo
(0/h) Tylko kilka purchawek i ozorek dębowy.
2024.9.20 21:18
20.wrz 2024
Leśne Kurczarki
(1/h) Nic się nie stało! Grzybiarze nic się nie stałoooo! Nic się nie staaaaałoooo, Grzybiarze nic się nie staaaałooo. __
2024.9.20 19:10
20.wrz 2024
Kapitan_Sowa
(0/h) Godzinny spacer po lesie między Kamieniem, Bykowem i Bielawą. Pusto, nie ma nawet trujaków.
2024.9.20 18:54
20.wrz 2024
Pawcio B
(0/h) W lesie mokro i zero grzybów. Godzinny spacer.
2024.9.20 14:37
20.wrz 2024
DARKO (bez logowania)
(0/h) Lokalizacja: Walim a przelencz walimska
Osob:1
Czas: 2 h
Niestety dalej nic ale nadchodzacy wysyp czuc w powietrzu:-)
P. S Dzieki Gucio za info w poprzednim wpisie, nawet nie wiedzialem o zadnym zakazie, ale jak najbardziej logiczny:-)
2024.9.20 12:29
20.wrz 2024
Wędkarz (bez logowania)
(0/h) Dwie godziny w lesie, dwa prawdziwki, dwa kozaki a poza tym lipa, może za parę dni będzie lepiej bo w lesie wilgotno
2024.9.20 12:15
20.wrz 2024
whispi
(1/h) Szybki poranny zwiad w innym miejscu bo dzisiaj inne zajęcia 🙂 Samochodów pod lasem mnóstwo 😱 Wszystkie znaki wskazują na wysyp, ale jak to jest ze znakami, często wprowadzają w błąd. W lesie bardzo mokro, każdy dołek to mały staw, sporo placów grzybni, w nocy jednak zimno 🥶 Na jajecznicę mamy: 2 prawe, duży zamieszkały, 1 ołówek, 3 szare, 2 ceglasie i 1 masłoborowik też z lokatorami. Czy będą czy nie, i kiedy, okaże się niebawem.... pozdrawiamy W&V
2024.9.20 11:40
19.wrz 2024
Aderon
(0/h) Inna miejscówka ale nic kompletnie 0. Niestety trzeba czekać: (
2024.9.19 21:02
19.wrz 2024
Maciek1351
(6/h) 1 prawdziwek, 4 kurki i kozia broda
2024.9.19 15:50
19.wrz 2024
Sowax
(3/h) Hej, bardziej na rozpoznanie terenu pojechalem, ale nawet zadowolony 7 kozaczkow, 2 ceglasie, jeden kozak czerwony i maslaczek, slabo, ale lepiej jak myslalem, mlode zdrowe. Pozdro
2024.9.19 15:01
19.wrz 2024
Villain
(2/h) Veni, vidi, vici.. Powróciliśmy do domu, co prawda objazdami i z przygodami.. akumulator w Fieście zamókł, po ulewnych deszczach, które przeszły nad Sudetami. Lecz las i tak był.. wczoraj, dziś.. Wydłubaliśmy 4 prawdziwki, 6 koźlarzy brozdkowanych, 5 koźlarzy dębowych, 4 podgrzybki, 1 koźlarz szary, garść kurek oraz 3 najładniejsze kozie brody.. Do tego masa gołąbków, ozorków dębowych i muchomorów.. Wsio zostało dla smakoszy.. Las mieszany, głównie liściasty, bardzo mokro, bez produktów że Stomilu ani rusz.. Widać sporo starych i pościnanych szmaciaków, ludzie chodzili i chodzą.. Życzymy powodzenia... bowiem grzyby tylko punktowo.. i wcale nie tam, gdzie płynęło najwięcej wody.. Wszystkie zdrowe.. Część grzybów na suszarce, część do obiadu.. Czekamy na Wasze doniesienia życząc owocnych wypraw.. M&M
2024.9.19 13:07
18.wrz 2024
Nowa_w_temacie
(1/h) W lesie mieszanym sporo wyrwanych drzew niezbyt starych. Szmerzą strumyczki wody - dawno tego nie było. Widać, że woda szorowała zboczami, zmywała, przelewała, gromadziła, itp. i pomimo tego są miejsca gdzie ściółka i gleba są zbyt suche.
Na wejściu jeden maślak, potem długo, długo nic. Na koniec jeden siedzuń starawy.
Po drodze jakieś poletko białawych grzybków na cieniutkich nóżkach, grupa śmierdzących muchomorów w różnej fazie (chyba znalazłam pierwsze czarcie jajo), dwa gołąbki - jeden młody drugi stary.
I starczy.
2024.9.19 06:32
18.wrz 2024
Ryba_NN (bez logowania)
(0/h) Grzybów brak. Jeszcze trzeba poczekac, ale za to przyjemny spacer po lesie.
2024.9.19 02:30
18.wrz 2024
Aderon
(0/h) W lesie mokro lecz grzybów brak
2024.9.18 21:49
18.wrz 2024
gracjan_NN (bez logowania)
(0/h) strasznie pusto, brak trujakow nawet, nic nie rosnie, trzeba czekac na pozytywne nowiny. Jak na razie słabo, nic nie znajduje
2024.9.18 21:13
18.wrz 2024
Xxxx
(0/h) Ciężko trujaki znaleźć
2024.9.18 13:03
18.wrz 2024
DANGRE
(0/h) Godzinny spacer po lesie i narazie pustka w lesie
2024.9.18 09:21
17.wrz 2024
Grzybiara_NN (bez logowania)
(3/h) Mlode podgrzybki i jedna kozia brodaMoim zdaniem problem tkwi w obecnej pelni księżyca, jak sie skonczy pomału grzyby rusza
2024.9.17 21:37
17.wrz 2024
Czachozryt
(0/h) Totalna klapa niema nic.
2024.9.17 18:08
17.wrz 2024
DARKO (bez logowania)
(0/h) Lokalizacja: Kamionki a przelencz jugowska
Osob: 1
Czas: 3 h
Niestety warunki kozacko trudne a i wyniki zerowe, mokro grzasko a grzybkow zero. Trzeba czekac:- (
2024.9.17 10:14
16.wrz 2024
Ninaw
(2/h) W lesie jeszcze trochę mokro, ale spaceruje się przyjemnie. Niestety grzybów brak. Podczas godzinnego spaceru natrafiłam na dwa piękne prawdziwiki, zdrowe. To daje nadzieję.
2024.9.18 08:06
16.wrz 2024
ArekGeo
(0/h) Niestety nic.
2024.9.16 20:39
sezony 2024 0916-0922 dolnośląskie #53 (28 fot.) kujawsko-pomorskie #32 (18 fot.) lubelskie #18 (6 fot.) łódzkie #22 (18 fot.) lubuskie #22 (11 fot.) małopolskie #34 (19 fot.) mazowieckie #80 (51 fot.) opolskie #18 (7 fot.) podkarpackie #16 (8 fot.) podlaskie #3 (1 fot.) pomorskie #35 (21 fot.) świętokrzyskie #12 (11 fot.) śląskie #81 (56 fot.) warmińsko-mazurskie #12 (6 fot.) wielkopolskie #70 (40 fot.) zachodniopomorskie #12 (8 fot.) woj. nieokreślone #5 zagranica #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dolnośląskie - grzybobrania od 16 wrz. do 22 wrz. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji