(20/h) Strasznie sucho, w lesie brak młodych grzybów. Głównie koźlarze i prawdziwki. Bardzo mało podgrzybków. Chwilowo brak perspektyw na szybką poprawę.
(5/h) Odwiedziłem swoje ulubione miejscówki, w których co roku bywam. Jedna z nich kompletnie przeorana przez ciężki sprzęt i wycinkę drzew, a jeszcze w zeszłym roku można tam było zbierać wiaderka grzybów. W tym roku zapewne nic z tego już nie będzie. W lesie strasznie sucho. Znalazłem w ciągu dwóch godzin raptem 5 zajączków.
(4/h) Zaplanowany wypad na Nowinki, które w ostatnim czasie ponoć obfitowały w grzyby. Niestety 2 h chodzenia po lesie i raptem 4 czarne łepki, które powoli usychały. W lesie strasznie sucho.
(10/h) Taki niedzielny wypad ogólnie grzybów brak w lesiei sucho 7 prawdziwków 10 maślaków 11 kozaków tyle dojechało do domu reszta z lokatorami została w lesie
(10/h) Pojechalismy do Annogory na podgrzybki. Nie znaleźliśmy NIC. Pojechalismy do Podlesia. Ani jednego podgrzybki poza zjedzonymi kapciami. Za to dwa piekne kozaki, prawdziwek, sporo sitaków, dwie miodówki i bonusowo potężny siedzuń sosnowy. Mimo wszystko duży zawód. DESZCZU!
(2/h) Las, uprawa leśna, sosnowo brzozowy. Jeden Muchomor czerwieniejący, trzy kozaki czerwone, trzy kozaki brązowe i garść podgrzybek większość robaczywe. Sprawdzone w dwóch miejscach, z nadzieją że coś wyrosło. Mimo wcześniejszych opadów strasznie sucho. Praktycznie rzadnych grzybów nie widać, wrzos niestety przekwitł ale las i tak piękny
(15/h) Deszcz sprzed kilku dni pozwolił na pierwszy jesienny wysyp grzybów. Ostatnie upalne dni mogą totalnie zahamować dalsze grzybobrania. Porannej rosy jest coraz mniej. Małych podgrzybków praktycznie nie było, same kapcie lub już wyrośnięte, kilkudniowe formy. W miejscówkach były przepiękne kozaki i prawdziwki, także małe. Sporo grzybów było przeżartych przez robale! Oprócz wymienionych grzybów znalazłem także kurkę, maślaki, czasznicę a inni grzybiarze trafili na kilka siedzuni sosnowych. W sporej ilości występują goryczaki! Mnóstwo maślaków, z których spora część była dziurawa jak sito.
(15/h) Witam dziś pierwszy raz w tym roku za Obornikami kierunek Wypalanki Podlesie Nowołoskoniec łącznie 58 szt na 3,5 godz. na dole prawdziwki środek podgrzybki góra kozaki ogólnie grzybów brak w lesie bardzo sucho grzyby tylko w zacienionych i wybranych miejscach po środku lasu pustka młodych grzybów brak podgrzybki wyrośnięte ale zdrowe prawdziwki też kozak czerwony ok ale kozak bialy już z lokatorami deszcz bardzo potrzebny bo susza straszna do tego wycinka lasu po lewej stronie w kierunku Podlesia to już tragedia!!!
(5/h) Wyprawa rodzinna w lasy w okolicach Wronek. Grzybów trochę nazbieraliśmy -kilka prawdziwków, podgrzybków, maślaków, kozaków, rydzy i kurek Miejscami bardzo sucho. Las odpoczywa od grzybów i grzybiarzy. Potrzebny deszcz i będzie dobrze :) Pozdrowienia dla grzybniętych
(10/h) Brak świeżych owocnikow. Większość stare, zaczerwione podgrzybki i maślaki, kilka koźlarzy oraz prawdziwków. Coś tam do risotto, sosu i suszenia uratowałem, ale jestem zawiedziony.
(0/h) Krótko na temat 0 w wiaderku wszystkie grzyby nie nadawały się do wzięcia stare podgrzybki czarne od spodu prawdziwki niech rozsiewają zarodniki w lesie mech w miarę wilgotny to nie wystarczy mam nadzieję że październik i listopad będzie obwity P, S mogłem uderzyć w lubuskie może za tydzień jak wysyp ruszy to urlop 😁
(20/h) Dużo chodzenia ale efekt jest. Około 100 prawdziwków, trochę kurek, rydzów koło 50, koźlarzy też około 50, nie zbieramy wszystkich bo nie potrzebne nam są, ale jest ich mnóstwo w lesie. A na koniec niespodzianka, pierwszy raz w tych lasach 3 amerykany😀.
(15/h) Dwa dni temu były gołąbki zielonawe u Kolegi, dziś u mnie wyborne, aż 16 sztuk pięknych i zdrowych. Oprócz tego dwa podsuszone prawdziwki i takież 4 podgrzybki + jeden zajączek. Królem dnia został wielki siedzuń sosnowy (czyli po mojemu [lepszemu] szmaciak gałęzisty). Las wciąż pustawy, grzyby w miejscach niespodziewanych i jeden tu, drugi tam. Fajne zbieranie w ramach spaceru, ale grzybobraniem tego bym nie nazwała. Ciągle są to resztki lata, a nie jesienne żniwa. Pozdrawiam!
(25/h) Popołudniowy wypad na rydze i kanie. Pierwsza euforia i entuzjazm opadły kiedy okazało się że 80-90% wszystkich grzybów ma już lokatorów. Wszystkie starsze i większe a nawet takie małe okrągłe pewniaki. Miejscami po 10 rydzy w jednym miejscu a do koszyka 0. Do kompletu 5 kani i 2 kozaki. Maślaki w różnych fazach rozwoju zostały pod sosnami. Na zdjęciu wyłącznie zebrane rydze. Po umyciu i przecięciu w domu odpadła kolejna połowa zebranych: ( pozostaje czekać na deszcze i kolejny wysyp.
(15/h) Podaje ilość tylko zdrowych grzybów! Dla miłośników robaczywych i zepsutych śmiało mnożyć x4:P Wciąż dominuje podgrzybek brunatny, troszkę podgrzybka złotoporego. Po deszczach wyszły piękne zdrowe borowiki szlachetne, jednak te starsze w większości opędzlowane na wylot przez robactwo. Na drodze za gajowym w Błotkowie pełno maślaków, młodsze i starsze, z robakami i bez, co kto lubi.
(10/h) Spontaniczny, godzinny wypad w 2 osoby z rana na sprawdzone miejscówki borowikowe. Wpadło kilka borowików, kilka podgrzybków i kilka ładnych maślaków sitarzy i koźlarze, około 10 kurek. Generalnie słabo ale różnorodnie. Mnóstwo korzeni od prawdziwków, co oznacza że kilka dni wcześniej, pewnie wysyp z ubiegłego tygodnia ktoś się nieźle obłowił;) Przy ścieżkach mnóstwo maślaka zwyczajnego, ale wszystko duże na etapie rozkładu. Zupełnie młodych grzybów brak, te zebrane głównie w mchach i zacienionych, chłodniejszych miejscach. Na ścieżkach i w lasach "widnych" strzela pod nogami.
(15/h) Godzinka w lesie sosnowym w Garbach i 15 podgrzybków starszych już a młodych grzybów niestety brak calkowicie. Po weekendowym wysypie nie ma już śladu. Dwa prawdziwki, które znalazłem były całe przeżarte przez czerwie. Trafił się jeden mały siedzuń sosnowy, jedna kania i do tego dozbierałem kilkanaście muchomorów rdzawobrązowych i na śniadanie po powrocie było 😋.🌲🌳🙋
(2/h) Dzisiaj znów do lasu w swoje stare miejsca jeden stary spleśniały podgrzybek, jeśli w najbliższym czasie nie popada to w tym roku może być słabo no ale nadzieja jest ma padać oby.
(3/h) Dziś, ponieważ nikt się nie podzielił miejscówka, pojechałam w moje stare miejsce. W lesie wilgotno, na dróżkach nawet kałuże, pachnie grzybnia i tyle. Miejscówka rozjeżdżona, bo była wycinka. Chodziłam godzinkę, bo się człowiek zniechęca jak nic nie znajduje. Cały zbiór to trzy marne, wysuszone i z lokatorami podgrzybki zajączki, które zostały w lesie. Dziś jedyny plus to spacer z psami, dziewczynki się wybiegały przynajmniej.
(25/h) Las mieszany, stare buki i sosny. Szybki wypad rowerem po kanie na kolacje, nawet nie wchodziłem do lasu. Rosną mimo braku deszczu, większość drobna ale giganty też są. Wziąłem tyko tyle ile zjemy.
(25/h) Dzisiaj trafiłem w kilku miejscach na rydze razem zebrałem 31 sztuk. Kilka większych niestety robaczywych. Oprócz tego kilka maślaczków 2 podgrzybki 1 prawdziwek i 1 kozak. Bardzo mało podgrzybków jak na tę porę roku.
(11/h) Wypad do trochę przypadkowego lasu, przy okazji wyjazdu w innym celu. Las bardzo różnorodny. Trochę starszych borów sosnowych - tu, na piaskach, sucho i bardzo sucho, nieliczne podgrzybki w stanie spleśniałym lub bardzo zasuszonym. W młodnikach cisza. Lepiej w mieszanych, starszych, świerkowych i liściastych. 20 podgrzybków, 2 maślaski, siedzuń sosnowy.
Mniej więcej drugie tyle zostało w lesie, w stanie podłym, jak na zdjęciu.
(1/h) Kompletna porażka. Godzinny spacer i dosłownie JEDEN zdrowy podgrzybek. Sporo starego zajączka i podgrzybka złotoporego. W lesie kompletna susza, mimo wczorajszych opadów.
(50/h) Lasek świerkowy, rydze rosną od strony wschodniej lasu gdzie dłużej zatrzymuje się wilgoć od porannej rosy, głównie młode sztuki, większe okazy z lokatorami, prawdziwki las mieszany w pobliżu ścieżek gdzie również utrzymuje się większą wilgotność, deszczu więcej, pozdrawiam
(100/h) Las znany wszystkim lokalsom, czyli ten miedzy Świeciechową i Krzyckiem. Dzisiaj postanowiłem wybrać się i pobieżnie sprawdzić czy cokolwiek zostało, bo cały ten rejon zazwyczaj jest mocno wychodzony. Początek dosyć słaby, pojedyncze grzyby które zostały zwyczajnie przeoczone. Jednak im dalej od głównej drogi, tym śladów ludzkich wyraźnie mniej, a grzybów więcej. Do tej pory sporo sztuk już podjętych przez robactwo. I w końcu trafiłem na polanę pełną podgrzybków, jeden obok drugiego, ponad 50 sztuk w pół godziny! Jednak po dzisiejszych burzach i deszczu plaga skoczogonków zniweczyła caly zbiór
(35/h) Witam dziś popadało słabo ale zawsze coś grzybów jest coraz mniej ale udało się sporo jeszcze zebrać są zupełnie zdrowe kilka tylko miało mały dodatek ale w ogonie prawdziwki, podgrzybki i sporo zajączków.
(20/h) Dużo zmęczonych koźlarzybabek, kilkanaście młodych pomarańczowożółtych. Kilka młodych, dających nadzieję prawdziwków, kilka staruszków, oczywiście zamieszkanych, ale nadal imponujących :) Jeden piaskowiec modrzak, nieliczne podgrzybki brunatne. Zbiór uzupełniły muchomory czerwieniejące, kilka zdrowych udało się znaleźć - będzie zupa :)
(10/h) I powtórka po tygodniu. Znów wyjazd na chwilę do firmy a po drodze 20 minut w lesie. Moja jedyna w okolicy miejscówka gołąbków zielonawych. Było dość dużo, ale cóż z tego jak większość robaczywe a kurki które tu zostawiłem malutkie poznikały 🤔. Ale 7 sztuk ładnych, zdrowych gołąbków uzbierałem 💪 na kolację wystarczy.🌲🌳🙋
(6/h) Zgodnie z mapą potencjału wysypu jest u nas słabo i na to też wskazywały temperatury (ok. 28 st.), a jednocześnie trawa w cieniu wciąż zielona (duży opad poziomy), a i w lesie wilgoć w normie. Nie było doniesień z mojego regionu, więc postanowiłam sprawdzić. Jest - o dziwo! - lekko lepiej z wilgotnością w stosunku do poprzedniego tygodnia, wyłazi piękny, zielony mech. Grzyby bardzo pojedynczo: 6 podgrzybków wyrosłych w ciągu kilku dni, 1 starszy szmaciak, 2 młodziutkie gołąbki wyborne. Dziś siąpi i ma być burza w porywach do dwóch. Jeśli ta prognoza się sprawdzi, to za dzień-dwa wysyp.
(11/h) Dziś chciałam znaleźć sobie jakieś nowe miejsce, bo w starym źródełko wyschło tyle jest ludzi 😞Ale niestety porażka, uzbierane tylko 11 podgrzybków zajączków. Mam cichy apel, prośbę, błaganie 😊 Proszę przyślijcie mi na priv namiar na jakieś miejscówki, ale tak najlepiej z pinezka na mapie Google, bo sama miejscowośc to szukanie igły...... Ja nie zbieram maniakalnie, nie wybieram Wam. Bardzo proszę. Na do mnie przyjechać córcia i chcemy skoczyć na grzyby, ale gdzie 😞😞😞
(50/h) Głównie borowiki, podgrzybki i zajączki. Szybka wyprawa rowerkiem i obserwowanie skraju lasu, gdy pojawiało się kilka sztuk obok siebie krótka przechadzka po okolicy. W pół godziny ponad 25 sztuk. Bardzo dużo goryczaków.
(30/h) Witam, dzisiaj przegląd moich miejscówek w lesie mieszanym, ogólnie bardzo sucho, ale w miejscach zacienionych i pod mniejszymi drzewami nadal rosną grzyby. Dzisiaj zbierałem tylko podbrzybki brunatne i borowiki i w efekcie końcowym wyszło nawet nieźle.
(40/h) Borowiki szlachetne w sprawdzonych miejscówkach -brzoza/świerk/dąb rosną grupami ale 70% robaczywych. Dużo grzybów wyrośniętych i podsuszonych. Młode tylko w najbardziej wilgotnych miejscach. Pojedyncze skupiska podgrzybka- 50% robaczywych. Pojedyncze maślaki. Tak jak wszędzie - bardzo potrzebny jest deszcz.
(45/h) Krótki wypad do lasu ok godzina. Nastawiałem się na sowy były ale takie małe zasuszone chyba za gorąco. Trafiłem na miejsce z maślakami zółtymi co roku w tym samym miejscu ok 40 sztuk. Było dużo podgrzybków złotawych ale same robaczywe po sprawdzeniu kilku nie zbierałem. Kilka podgrzybków.
(80/h) Zbiór dwóch osób. Obeszłyśmy z koleżanką kilka moich miejscówek. O wysypie nie ma mowy. Właściwie końcówka kurek i zeszłotygodniowego wysypu koźlarzy. podgrzybki tylko punktowo. W lesie bardzo sucho. Młodych grzybów niewiele. Ponieważ u mnie zamrażalka pęka w szwach, zapasy suszu zrobione, większość grzybów lądowała u Kasi w koszach. To co u góry zdjęcia jej, dół ja zabrałam do domu. Oprócz kurek i koźlarzybabek oraz pomarańczowożółtych, zebrane maślaki zwyczajne, czubajki kanie, borowiki szlachetne, borowiki usiatkowane, ceglastopore, maślaki modrzewiowe, kolczaki rudawe, piaskowce
kasztanowate, podgrzybki brunatne, maślaki pstre. Czekam zatem na deszcze i ochłodzenie 😇🙏🤷♀️. Trzymajcie się cieplutko leśne ludki.
(100/h) Zagajniki brzozowo-sosnowe Ok. 150 kozaków białych iok 200 pomaranńczowych, 3 garście kurek, i ok. 4 o małych maślaków
W lesie sucho, kończą się kurki. Czułam na deszcz