(100/h) Czeska stolica prawdziwka :) Każdy parking leśny obłożony od rana do wieczora i każdy wynosi pełne kosze. W modrzewiach nieograniczone ilości maślaków - po kilkudziesięciu przestałem zbierać - borowce dęte których wziąłem tylko mniejsze sztuki, w iglakach prawdziwki od maluchów po kolosy, podgrzybki, zajączki, a w brzozach głównie koźlarze białawe, pomarańczowożółte i olbrzymie prawdziwki. 80% zbiorów niestety robaczywa, z ponad 120 prawdziwków nawet jeden nie był cały zdrowy, ale i tak udało się uzbierać dwie torby.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jeśli ktoś planuje urlop w okolicach to gorąco polecam, jeżeli takie zbiory są po długotrwałej suszy to boję się pomyśleć co się będzie działo za tydzień po dzisiejszych deszczach;)
(30/h) Las świerkowy sosnowy, sporo brzozy, mech, trochę traw. Zbierane głównie koźlarze wszelkiej maści: sosnowe, dębowe, babka, pomarańczowy. Ale borowiki też się trafiały. Grzyby niestety mocno wyrośnięte, ale o dziwo borowiki zdrowe, choć duże. Już się nie mogę doczekać powrotu do kraju, bo np. podgrzybków tu zupełnie nie ma, a ja wolę zbierać grzybki mniej wyrośnięte :)