(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno momentami padał deszcz, deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Grzybiarzy sporo i każdy coś zbiera. Walka jesieni z zimą cały czas trwa. Na szczęście nie ma przymrozków tak więc grzyby cały czas są świeże i jędrne. Borowik szlachetny jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo małych i zdrowych niektóre już pleśnieją od nadmiaru wody. Maślaki pstre pojedyńcze zdrowe. Maślaki sitarze pojedyńcze zdrowe. Gąski zielonki pojedyńcze zdrowe. Gąski niekształtne po kilka większość zdrowa. Wodnicha późna tzw. listopadówki po kilkanaście nie zbierałem.
2023.11.19 17:46
szerzej: Opieńki po kilkanaście nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, krowiaki podwinięte, mleczaje rude, maślanki wiązkowe i ceglaste i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Dziś przez cztery godziny udało się zebrać 3 kg grzybów. Oby pogoda z temperaturą powyżej 0 stopni utrzymywała się jak najdłużej to grzyby będą rosnąć. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(40/h) Las mieszany, z przewagą sosny, dębu i brzozy. temperatura w okolicy zera stopni, pada śnieg. Warunki, mocno nie sprzyjające, ale pod śniegiem... 2 dorodne prawdziwki, kilkanaście podgrzybków, kanie i opieńka miodowa w ilości hurtowej. Niestety wyszedłem bardziej na spacer, cieszyć się pierwszym śniegiem, niż na grzyby. W kieszeni tylko nożyk i mała siateczka na wszelki wypadek, która w moment wypełniła się po brzegi. Mnóstwo grzybów, zostało w lesie, Opieńki, młode kanie i podgrzybki nadal czekają na wytrwalych grzybiarzy. Pozdrawiam 🍄🇦🇹
(20/h) Las sosnowy w wieku powiedzmy średnim praktycznie bez podszytu, gdzieniegdzie z krzakami jałowca. podgrzybki brunatne, dodatkowo kilka maślaków pstrych i dwie kanie w tym kania gigant z kapeluszem o średnicy ok. 40 cm
2023.11.19 13:43
szerzej: Chyba przyszło mi zakończyć sezon AD 2023 w dość nietypowy sposób. Pomimo nienajlepszej pogody moja Lepsza Połowa przekonała mnie o absolutnej konieczności odwiedzenia rodziny w okolicach Złoczewa w woj. łódzkim (nie mylić z naszym Złocieńcem w zachodniopomorskim). Cóż jak to się mówi na władzę nic nie poradzę. po dwóch godzinach jazdy meldujemy się u rodziny pod wspomnianym Złoczewem. Po obiedzie wywalczyłem przepustkę do pobliskiego lasu na godzinny spacer, że to trzeba się poruszać na lepsze trawienie. Las ten nie jest mi znany także poszedłem sobie ot po prostu przed siebie. Uderzyło mnie to, że pomimo późnej jesieni rośnie jeszcze dużo gatunków grzybów. Spotkałem kilka gatunków gołąbków, dużą ilość pieprzników pomarańczowych, olszówek. Również sporo innych nie znanych mi gatunków. Z bardziej interesujących spotkałem podgrzybki brunatne i to raczej maluchy, również młode maślaki pstre. Dodatkowo znalazłem dwie kanie. Wnioskowałem, że gdyby było jeszcze w miarę ciepło a przynajmniej bez przymrozków grzybnia owocowałaby chyba do grudnia. Ale przymrozki i do tego silne opady raczej zakończą ten sezon. Na marginesie pamiętam w roku bodajże 2004 bardzo dobry zbiór podgrzybków właśnie w grudniu. Dokładnie 2 i 9 grudnia. Chciałem oczywiście jechać jeszcze w kolejna sobotę 16 grudnia niestety wobec zdecydowanego sprzeciwu Lepszej Połowy (święta, zakupy porządki i takie tam) musiałem odpuścić. A przecież wiadomo jakie są priorytety :) Nie wiem czy jeszcze raz zdążę podjechać do lasu zobaczymy. Ale jeśli nawet nie to sezon trzeba zaliczyć do bardzo udanych, a na szczegółowe podsumowanie przyjdzie jeszcze czas.
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno i padał śnieg. Grzybiarzy niewiele. W lesie spora warstwa białego puchu. Trzeba było dobrze kombinować gdzie wejść aby coś uzbierać. Jak to wczoraj pięknie napisał K. A. L. E. T. N. I. K codziennie koszę grzyby jak kosiarka 😁 Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo małych i zdrowych. Maślaki sitarze pojedyńcze nie zbierałem. Sarniaki sosnowe pojedyńcze zdrowe. Gąski zielonki pojedyńcze zdrowe. Gąski niekształtne pojedyńcze zdrowe. Wodnicha późna tzw. listopadówki po kilkanaście nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, krowiaki podwinięte, maślanki
wiązkowe i ceglaste i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Pomimo trudnych warunków pogodowych przez cztery i pół godziny udało się uratować przed zimnem 3 kg grzybów. Sezon coraz bliżej ma się ku końcowi ale trzeba korzystać póki jeszcze coś rośnie. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(30/h) Zdążyliśmy jeszcze raz odwiedzić las przed śniegiem 😲 Piękne sosnowy las i mnóstwo zdrowych podgrzybków. Przeważają małe, czyli jeszcze rosną. Super trzygodzinny spacer, tylko dlaczego ręce tak marzną. 208 podgrzybków, liczone przy segregacji. Końcówka sezonu, ale może nie do końca. Pozdrawiam grzybową brać 🍄
(35/h) Ukochany las sosnowy.. bardzo dużo małych podgrzybków, większych też sporo, jak się trafiło gniazdo to i 20 obok siebie, kilka prawdziwków, pare gąsek, kilka maślaków, 3 maślaki pstre, sporo wodnichy, ale nie zbierałam.. dziś zakończyłam sezon;)
(45/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno cały dzień pochmurny i mgła. Grzybiarzy niewiele. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo zdrowych niektóre już pleśnieją od nadmiaru wody. Maślaki sitarze pojedyńcze większość robaczywych. Opieńki po kilka większość robaczywych. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, maślanki wiązkowe i ceglaste i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Zapowiadali opady śniegu i przymrozki ale zapowiada się deszcz i temperatura w okolicach 0 stopni tak więc grzyby powinny dalej rosnąć. Dziś spacer przez cztery godziny w dwie
osoby zaowocował zbiorem 5 kg grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(40/h) Zakończenie sezonu grzybowego z mojej strony. Grzyby małe i średnie, kilka większych. Jak na ten czas to jestem bardzo zadowolony. W lesie wilgotno, tylko raz padało ok 30 minut. Serdecznie pozdrawiam Wszystkich Grzybiarzy! :)
(50/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno trochę deszcz popadał. Grzybiarzy niewiele. Podgrzyby brunatne po kilka większość młodych i zdrowych niektóre już pleśnieją od wilgoci. Maślaki sitarze po kilka zdrowe. Gąski zielonki pojedyńcze zdrowe. Gąski niekształtne pojedyńcze zdrowe. Wodnicha późna tzw. listopadówki po kilka większość zdrowa. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, krowiaki podwinięte, monetnica plamista, maślanka wiązkowa i ceglasta oraz wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Sezon powoli zbliża się do końca w weekend opady śniegu i nocne przymrozki. Na krzewach borówki wciąż
sporo owoców bursznicy. Dziś od rana lekki przymrozek minus jeden stopień. Spacer w trzy osoby przez pięć godzin zaowocował zbiorem 6,5 kg grzybów. Dziś mało zdjęć ponieważ nie było zbyt dużo czasu na robienie zdjęć tylko trzeba było zbierać grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno co jakiś czas padał deszcz. Grzybiarzy sporo i każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilkanaście ( od 10 do 20 szt. blisko siebie) sporo małych zdrowe. Maślaki sitarze po kilka zdrowe. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Wodnicha późna tzw. listopadówki całe stada nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Aż niemożliwe że mamy połowę listopada ponieważ grzyby rosną jakby to był wrzesień. W najbliższych dniach coraz chłodniej tak więc grzyby
2023.11.15 17:49
szerzej: powoli się skończą. Dziś spacer przez cztery godziny i dwadzieścia minut udało się zebrać 4 kg grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(60/h) Chyba ostatni tak dobry dzień na grzybobranie w tym roku - środek tygodnia i według prognoz ostatnia ciepła noc. Udało się trafić podgrzybki (90% młodzież), gąski niekształtne, zielonki, maślaki pstre, maślaki ziarniste, kanie, boczniaki ostrygowate, gołąbka zielonawego, mleczaja zmiennego a na deser dwa piękne prawdziwki.
Fantastyczne zakończenie sezonu. Mimo że wciąż rośnie bardzo dużo młodych to raczej nie ma co liczyć na jeszcze dłuższe przedłużanie - najbliższe prognozy wróżą zimne noce i przelotny śnieg. Jeżeli jeszcze wejdę do lasu celem grzybobrania to raczej będzie to szybkie obejście okolicznych miejsc rydzowych i pieprznikowych, bo tych nigdy za dużo 😁
(12/h) Ostatni wypad do lasu w tym roku grzybowym. Wyjątkowo ciepło i brak ludzi. Same podgrzybki, ponad 60 sztuk, prawie wszystkie pogryzione przez ślimaki. Całych, ładnych grzybów 8 sztuk. Pozdrawiam serdecznie wszystkich, pozytywnie zakręconych na punkcie grzybów 🍄🍄🍄
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno na drogach sporo kałuż trzeba uważać podczas dojazdu do leśnych parkingów aby nie ugrząznąć. Grzybiarzy niewiele ale każdy coś zbiera. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo młodych i zdrowych. Maślaki sitarze pojedyńcze większość zdrowych. Maślaki pstre pojedyńcze zdrowe. Sarniaki sosnowe pojedyńcze zdrowe. Gąski zielonki po kilka większość zdrowa. Gąski niekształtne po kilka większość zdrowa. Wodnicha późna tzw. listopadówki po kilkanaście nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, ponurniki aksamitne, krowiaki podwinięte, maślanki wiązkowej i
ceglaste i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Dziś prze cztery godziny i dwadzieścia minut udało się zebrać 3 kg grzybów. Sezon powoli zbliża się do końca ale dopóki nie ma przymrozków to grzyby będą rosnąć. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(12/h) No cóż, ostatni wypad w tym roku grzybowym. Ponad 60 podgrzybków, wszystkie nadgryzione przez ślimaki. Bardziej lub mniej. Wyjątkowo ciepło, w lesie pustki. Grzybów też trzeba szukać, szukać... Tylko osiem podgrzybków było naprawdę ładnych. Pozdrawiam serdecznie grzybową brać. I do przyszłego roku 🍄🍄🍄
(15/h) Dzis wypad przy ladnej pogodzie na 3 godziny do lasu. Wynik; 45 podgrzybków, wszystkie zdrowe i młode, jeden maślak pstry, duży i niewielki borowik.
szerzej: Cały czas sporo młodych rośnie sezon nie ma zamiaru szybko się skończyć. Dziś przez trzy godziny udało się zebrać 1 kg grzybów i 0,5 kg gąsek. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.