dolnośląskie - grzybobrania od 10 paź. do 16 paź. 2022

sezony 2022 1010-1016 dolnośląskie #52 (41 fot.) kujawsko-pomorskie #22 (17 fot.) lubelskie #28 (14 fot.) łódzkie #35 (30 fot.) lubuskie #28 (24 fot.) małopolskie #40 (32 fot.) mazowieckie #163 (115 fot.) opolskie #27 (25 fot.) podkarpackie #41 (36 fot.) podlaskie #26 (17 fot.) pomorskie #59 (43 fot.) świętokrzyskie #30 (27 fot.) śląskie #99 (91 fot.) warmińsko-mazurskie #26 (24 fot.) wielkopolskie #77 (65 fot.) zachodniopomorskie #35 (32 fot.) woj. nieokreślone #5 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
16.paź 2022
Fungia
(10/h) "Piękna jest polska jesień w liściach złotych,
W uśmiechach słońca bladych i łagodnych.
Liść spada cicho jak złocisty motyl:
Wieczór gwiaździsty jest rzeźwiąco chłodny.
Do lasu teraz bierze ochota:
Ileż tam teraz z liści żółtych złota".
"Złota jesień" - Konstanty Ćwierk

W ślężańskich lasach 🌲🌳 już nie ma śladu po wcześniejszym wysypie. Można jeszcze spotkać nieliczne prawdziwki, koźlarze i opieńki. Spod opadłych liści 🍁🍂 wystają podstarzałe ceglasie, poobgryzane jak nieszczęście. Pojedyncze podgrzybki, maślaki modrzewiowe, miejscami sporo suchogrzybków, których nikt nie chciał zebrać.
2022.10.17 21:20

szerzej:
Na szlakach, wiodącym na Ślężę, tłumy jak na jarmarku. Kto później przyjechał nie miał szans na zaparkowanie auta.

Sezon grzybowy w tych lasach powoli się kończy. Natomiast zaczyna się jesienny spektakl barw we wszystkich możliwych odcieniach złota, czerwieni i zieleni. A kiedy jeszcze wszystko jest skąpane w promieniach słońca,☀️ pobyt w lesie staje się niezwykły, wręcz magiczny.

"... do lasu teraz bierze ochota..."

16.paź 2022
Bizon
(100/h) Wysyp podgrzybka, ciężko wyjść z lasu. Można wybierać tylko najlepsze. Do tego 3 prawdziwki, 3 kozaki brązowe i jeden czerwony. Piękne zakończenie sezonu. A może jeszcze nie?;)
2022.10.17 10:59
16.paź 2022
marecki
(30/h) podgrzybek słoiczkowy, trzy kozaki
2022.10.16 20:47
16.paź 2022
Klaudia.Z
(30/h) Udany niedzielny przedpołudniowy spacer. Trochę trzeba się nachodzić, ale udało się zebrać słoiczkowych podgrzybków oraz sporo większych do suszenia. Co ważne nie zamieszkałych, jedynie podgryzionych przez ślimaki. Niestety nie widać już młodzieży. Oprócz tego parę babek, jeden borowik, kilka maślaków żółtych i bagniaków. Rozpoczyna się wysyp opieńki miodowej.
2022.10.16 19:43
16.paź 2022
PawelByk
(30/h) Czubajki kanie i podgrzybki. Jeden siedzuń sosnowy, trzy koźlarze babki.
2022.10.16 19:10
16.paź 2022
Zapas
(50/h) suchogrzybki złotopore 90%, prawie wszystkie zdrowe. Pojedyncze podgrzyby brunatne, suchogrzybki zajączki, suchogrzybki oprószone, jeden jedyny prawdziwek z zadartym łbem (na zdjęciu). W lesie zostały dziesiątki kań i starych maślaków. W tej okolicy jest już po wysypie. Nie wiem czy będzie można jeszcze wrócić, ale pogoda raczej w tym tygodniu będzie rozpieszczała, więc kto wie :)
2022.10.16 16:06
16.paź 2022
Zenon T.
(30/h) Udany niedzielny wypad do lasu. Jak wolny dzień to na obiad leśny schabowy. Miło spędzony czas. Każdy coś znajdzie dla siebie. Aura nadal sprzyja.
2022.10.16 14:56
16.paź 2022
Leśny dziad
(45/h) Wypad udany. 10 prawdziwków, dużo kozaków i trochę mniej podgrzybków. 4 godziny w lesie.
2022.10.16 14:18
16.paź 2022
Jowka
(25/h) Teoretycznie spacer z psem w lesie mokrzanskim, ale grzybki same mnie wolały 🍄bym zboczyła ze ścieżki, podgrzybki i kozaki 😁
2022.10.16 13:05
15.paź 2022
Paweł Lenart
(80/h) Wspaniały jesienny grzybowy miks prawdziwków, podgrzybków, koźlarzy, rydzów, opieniek, maślaków, siedzunia sosnowego, czubajek kani. Ta jesień na Dolnym Śląsku przechodzi do historii w grzybowej obfitości, zdrowotności i jakości. Kto się jeszcze nie zagrzybił po uszy (a nawet wyżej) ten jeszcze może z powodzeniem powłóczyć się za grzybami. W statystyce nie ująłem opieniek, bo musiałbym wpisać 500 (miejscami więcej) na godzinę.
2022.10.19 07:24

szerzej:
Darz Grzyb! Sobota, 15 października 2022 roku. Po wojażach za borowikami sosnowymi w Borach Dolnośląskich wróciłem na Wzgórza Twardogórskie. Pogoda pochmurna, temperatury jesienne, w prognozach niezbyt aktywny front z opadami deszczu i mżawką. Jesień na całego, czas wyruszyć w las! Cóż można jeszcze napisać o tegorocznym, wyjątkowym i wspaniałym sezonie grzybowym? Zapasy narobione na 2 lata albo i dłużej, przyjaciele i rodzina hojnie obdarowani grzybami, jednak ciągnie człowieka do lasu niemiłosiernie. Gdyby tak nazbierać jeszcze jeden kosz grzybów na przypieczętowanie zagrzybienia po uszy to byłby całkiem dobry pomysł. W przyszłym roku może być nędznie i sucho, a więc dlaczego by nie zaszaleć jeszcze raz? Tak sobie myślałem w piątek i… w sobotę niedługo po wschodzie Słońca wylądowałem w lesie z moim “skromnym” koszem “bandziorem”. Gdy wszedłem nieco głębiej w las, tradycyjnie już przepadłem. Do godziny 17-stej będę nadawał na innych falach, czyli leśnych łączach z drzewami, ziemią, grzybami, owadami, zwierzyną, liśćmi i całym majstersztykiem jesiennego piękna. Czas sprawdzić, co dzieje się w świecie grzybów w połowie dziesiątego miesiąca w roku. Jak dają sobie radę z owocnikowaniem po sześciu tygodniach nieprzerwanej produkcji całodobowej? Pierwszym gatunkiem do którego dotarła grzybowa kontrola był borowik szlachetny. prawdziwki definitywnie kończą owocnikowanie. Praktycznie nie klują się już młode grzyby. Te, które jeszcze można spotkać to oliwkowi w hymenoforze weterani, którzy wyrośli już jakiś czas temu i mają szczęście, że nie zostali pożarci przez owady lub zwierzęta oraz nie dopadły ich procesy gnilne. Niektóre były jeszcze w całkiem dobrej formie, ale znajdowałem też borowikowych dziadków nadających się wyłącznie do sfotografowania. Nieraz pewnie zatęsknię za obecnością prawdziwków w lesie, ale w przyszłym roku będzie nowy sezon i nowe nadzieje na ich wysyp. W lesie spadło już bardzo dużo liści, coraz ciężej szuka się w nich kapeluszy borowików, które mocno zlewają się z otoczeniem. Jednak jak już uda się któregoś dostrzec to człowieka przepełnia radość z podziwiania Boletusa edulisa w jesiennej scenerii. Jeden z nich rósł w młodniku sosnowo-brzozowym, mocno wtulony w ściółkę. Dopiero jak go wykręciłem to zobaczyłem jaki ma długi trzon. Takie ostatnie prawdziwki cieszą niezmiernie, są uzupełnieniem i przysłowiową kropką nad “i” w tym wspaniałym sezonie. Krasnoborowiki ceglastopore przeżywają swój październikowy rzut. Wydawało mi się, że we wrześniu “wygrzybiły” się już na dobre w tym sezonie, a tu masz Lenart niespodziankę! W miejscówkach na nie znalazłem kilkanaście przepięknych owocników. Nieco zlewają się z liśćmi dębów i buków z którymi żyją za pan grzyb brat i drzewo, ale jak już przyzwyczaiłem wzrok do podłoża to coraz lepiej dostrzegałem je w ściółce. Urokliwie prezentują się w jesiennej krasie! Cudowna jest ta jesień. Zapewne będę to jeszcze wiele razy powtarzał i wracał do jej grzybnych klimatów w następnych sezonach. Grzyby pojawiły się w pierwszych dniach września i wciąż zachwycają swoją obecnością i różnorodnością. Żeby było jeszcze ciekawiej, tuż obok miejscówki ceglasiowej, gdzie rośnie grupa starych sosen znalazłem siedzunia sosnowego. Z podgrzybkami sytuacja jest dość złożona. Mianowicie wygląda to tak. W zależności od miejsca, znajdziemy podgrzybki zdrowe na grubych trzonach, czyli piękne jesienne czarne łepki. W całkiem dobrej formie są też podgrzybki zajączki. Jeżeli już wyczaimy dobrą miejscówkę na wspomniane czarne łepki to warto się jej trzymać, ponieważ w innych miejscach, zwłaszcza w tych z domieszką drzew liściastych i o bogatszym runie, podgrzybki są miękkie, często podjedzone przez larwy lub skoczogonki. Trafiają się też całkowicie przerośnięte kapcie lub owocniki spleśniałe. Przeszedłem przez wiele podgrzybkowych lasów i widziałem ten gatunek grzyba w różnych stadiach i jakości. Na najbardziej nasłonecznionych stanowiskach zrobiło się już dość sucho. Cały czas mam wrażenie, że w tym sezonie podgrzybki letnie “wymieszały” się z podgrzybkami jesiennymi i wciąż rosną jedne i drugie. Nie było wyraźnego odcięcia (przerwy) między wysypem jednych i drugich. Oczywiście to nie jest żaden problem, wręcz przeciwnie, grzybiarza cieszy obfitość grzybów, nawet, jak nie wszystkie nadają się do zbioru. podgrzybki powinny wytrzymać jeszcze do listopada, później grzybnia będzie szybko wstrzymywać produkcję owocników. Pozostanie szukanie enklaw, w którym zachowały się zgrupowania owocników w dobrym stanie i nie zostały znalezione przez grzybiarzy. Tylko czy komuś będzie się jeszcze chciało ich szukać po tak obfitym sezonie? Niemniej takie późnojesienne grzyby znalezione w niewielkich ilościach na świeżą zupę lub sos mogą cieszyć i to bardzo. Póki co, jeszcze można zapełnić kosz świeżymi i młodymi podgrzybkami, ale ten stan nie potrwa już długo. Z gór napływają informacje od grzybiarzy, że tam podgrzybki już się kończą. Niziny jeszcze trochę pociągną je po ściółce. Owocnikowanie kończy koźlarz pomarańczowożółty, podobnie jak jego osikowy brat czyli koźlarz czerwony. Większość miejscówek na te dwa gatunki świeciło pustkami. Również osikowe koźlarze topolowe zmierzają ku końcowi wysypu, chociaż akurat ten gatunek, czasami potrafił mnie jeszcze nieźle zaskoczyć w listopadzie, dlatego jego zmierzch na ten rok obwieszczam z zachowaniem dużej ostrożności koźlarzowej.;)) Jeżeli chodzi o pozostałe koźlarze w brązowych i ciemniejszych barwach kapeluszy to wciąż kluje się duża ilość koźlarzy babek i szarych, ale należy tu coś wyjaśnić. Przede wszystkim warto zbierać tylko młode twarde kozaczki, uprzednio dokładnie sprawdzając, czy nie są zasiedlone przez larwy, bowiem tych z mięsnym nadzieniem spotkałem całkiem sporo. W lesie znajdowałem też bardzo dużo przerośniętych koźlarzy babek z bardzo miękkimi, nasiąkniętymi wodą kapeluszami, które każdy grzybiarz powinien pozostawić w lesie. Gdybym wyprawę ukierunkował głównie na zbiór opieniek to pobiłbym tegoroczny rekord w zbiorze tych smacznych grzybów. Po pierwszym, ciut niemrawym wysypie na przełomie września/października, obecnie opieńki “eksplodowały” w najlepszej formie. Opędzlowałem kilka pniaków, ale większość znalezionych stanowisk pozostawiłem nietkniętych, ponieważ nie miałbym ich do czego zbierać. Są to jesienne twarde masywne opieńki na grubych trzonach. Taka opieńkowa analogia do jesiennych podgrzybkówczarnych łepków. Maślaki wszystkich gatunków szczyt wysypu mają za sobą. Wciąż można znaleźć piękne pachnące maślaki pstre, jednak jeszcze więcej znajdziemy owocników starych, skapcaniałych, rozkładających się. Podobnie można opisać sytuację z maślakami zwyczajnymi, ziarnistymi i sitarzami. Te ostatnie wywracają się tworząc maślakowe cmentarzyska. Ponownie sypnęło mleczajem rydzem, jednak w niektórych miejscach znajdowałem sporo zasiedlonych owocników. Mimo tego udało mi się zebrać ponad 70 zdrowych sztuk leśnych pyszności. Wciąż rosną kotlety schabowe czyli czubajki kanie. Nie są to ilości hurtowe, ale jak ktoś chce nazbierać kilka schaboszczaków na obiad to ma na to dużą szansę. To tak w krótkim/długim skrócie. Reszta wyprawy z licznymi fotografiami została opisana na www. lenartpawel. pl. Co za piękna jesień! Pozdrowienia dla Admina i leśnych włóczęgów!;-)

15.paź 2022
Anf
(100/h) ogrom podgrzybków, kilka prawdziwków, trochę zielonek
2022.10.17 17:03
15.paź 2022
ptasiek
(50/h) podgrzybki w dowolnej ilości, tylko trzeba wejść trochę głębiej w las. Miejscami strasznie robaczywe, miejscami zupełnie zdrowe, więc nie ma co otrzepywać ze skoczogonków, wystarczy znaleźć inny kawałek lasu. Niestety nie trafiłam na zielonki, właściwe znalazłam dwie, ale zupełnie robaczywe. Za to trafił się prawdziwek :) Najlepszy był jednak spacer po uginających się mchach, cisza, mimo tłoku na parkingu i piękna, ciepła pogoda.
2022.10.17 11:35
15.paź 2022
Stanley17
(50/h) Udany wyjazd, zbiór pokaźny - głównie maślak pstry (bagniak) oraz podgrzybek.
2022.10.16 21:15
15.paź 2022
Jendrek
(70/h) Same podgrzybki. Grzybów pełno, niestety bardzo dużo starych, które zostały w lesie. Za młodymi trzeba było się nachodzić. Na zebranie dwóch koszy potrzebowaliśmy 3 godzin (byłoby szybciej, ale żonie trzeba było dosypać do koszyka - "to niesprawiedliwie, że Ty zawsze znajdujesz szybciej"). Trochę robaczywych, trochę nadjedzonych przez ślimaki.
2022.10.16 19:48
15.paź 2022
PawelByk
(50/h) podgrzybki,
2022.10.16 19:01
15.paź 2022
Zbieracz1
(15/h) Poranny 3 godzninny spacer w lesie - 1 prawdziwek, 3 maślaki, 10 kozaków, reszta to podgrzybki. W lesie wysyp opieniek.
2022.10.16 16:13
15.paź 2022
Zielononogi
(30/h) Kilkadziesiąt podgrzybków, różne maślaki. Pierwszy raz nazbierałem opieńki. Na kikucie po młodym drzewku maleńkie owocniki boczniak ostrygowaty. Kilka sztuk czubajka kania, jednak połowa z nich robaczywa.
2022.10.16 12:26
15.paź 2022
Andrzej O
(100/h) Lasy przemkowskie na pograniczu z woj. Lubuskim. podgrzybek w ilościach nie do wyniesienia z lasu, we wrzosach punktowo prawuski szlachetne i sosnowe, gąska zielonka i niekształtna i piękne rydze.
2022.10.16 01:26
15.paź 2022
wrc
(80/h) Takiej ilości grzybów jeszcze nie widziałem. Las mieszany z przewagą iglastych. Zajączki i podgrzybki + 2 prawe. Niestety bardzo dużo robaczywych i spleśniałych. Przytłaczająca większość grzybów średnich i starych. Młodych praktycznie nie widziałem. Raczej koniec wysypu. Zaczynają się opieńki, ale nie zbierałem.
2022.10.16 00:17
15.paź 2022
Rolnik
(200/h) Głównie podgrzybki sosnowe.. trochę brunatnych. dużo z robaczkami... młodych bardzo mało..
2022.10.15 21:19
15.paź 2022
Przemo87
(100/h) Kolejny udany wyjazd do lasów na terenie powiatu górowskiego. W lesie sporo pogrzybków, miejscami w skupiskach po 10-30 sztuk (zarówno młodszych, jak i starszych), poza tym kilka prawdziwków. W lesie dość wilgotno po porannych i popołudniowych opadach deszczu.
2022.10.15 18:03
15.paź 2022
whispi
(10/h) Ostatnio było romantycznie wg Wiesława to dzisiaj bardziej melancholijnie ☘️🍁🍂🙂
Ale o tym później 🙂 teraz merytoryka: 150 podgrzybków brunatnych, 6 aksamitków 😭, 55 złotawych, 5 zajączków, 4 prawe, 12 kozaków brzozowych, 1 rodzynek czerwony 😞💚, 7 ceglaków (ponownie braliśmy tylko małe baryłki), mały szmaciak i 4 kg opieńki nie wliczanej do statystyki - tej na tony 😯😁
2022.10.15 17:26

szerzej:
Miał być powolny rodzinny spacer z nastawieniem na złotawe i brunatne 🙂 oczywiście prawe to było marzenie każdego z nas 😁 ja z najmłodszym pokoleniem 😘 rośnie mi następczyni 😍 co o tyle dobre lub złe że jestem asystentką fotografką 😅😁 bez nożyka 🙂
Okazało się że złotawe są i owszem ale w stosunku do poprzedniej soboty zmieniły się proporcje robaczywości 😬 dzisiaj zaledwie 5% nadawało się do zabrania... w pewnym momencie przestaliśmy się nawet schylać po te większe i średniaki.
Brunatne jak to one, w jednym lesie wszystkie out, w innym zdrowe. Zajączki i aksamitki zdrowe 😁 to samo z koźlarzami 😅 nie ma więc tragedii ale.... no właśnie... nastąpił niespodziewany po ubiegłym tygodniu atak opieńki 😮😯😲 wystarczy znać te odpowiednie lasy i można nazbierać kilka koszy 🙂 ale my że rodzinnie i dreptając wzięliśmy trochę malutkich "pączuszków" 😘 do marynowania. W domu wyszło że 4 kg 😅😁
Taki masowy pojaw opieńki plus prawie puste bezlistne drzewa w lesie, tonące w stertach liści nogi, niechybnie świadczą o końcu sezonu 🍁🍂🙁 ale taka kolej rzeczy, coś się kończy by zacząć mogło się coś...
Ludzi w lesie brak, cisza, spokój, nawet deszcz który raczył nas drobniutkim strymyczkiem od połowy drogi nie przeszkadzał 🙂 widziałam maślaki, hubanki i młodziutkie kanie. Co więcej podgrzybki brunatne też w zdecydowanej większości młode 😁, złotawe w większości u schyłku, znaleźliśmy też młodziutkie ceglaczki jak i te całkiem spoooore 😁 Opieńka w 90% młodziutka, w iglastych resztkach lasów na grubaśnych nogach... takie lubię najbardziej 🤩 w liściastych chudonożna ale też drobniutka. Jak ktoś pojedzie tylko po nią napewno nie będzie zawiedziony. My trochę jesteśmy bo tylko 6 prawych, z czego dwa z dyskoteką 🙁
Las powoli zasypia 💤🍂🍁 niemniej teraz jest najbardziej zachwycający, te kolory liści, traw, ziemi i grzybów... jakieś takie dostojniejsze o ciemniejszych kapeluszach 🙂
Ech... jakaś nostalgia mi się włączyła 🙂😕

15.paź 2022
wojglo
(60/h) Kolejny weekend kosze pełne podgrzybków
2022.10.15 17:01
15.paź 2022
Zakręcony
(100/h) Dzisiaj było nieco trudniej trawić na dobrą miejscówkę ale jak zwykle pod koniec się udało. Tak jak wczoraj głównie podgrzybki z 10 prawdziwków 8 sarniakow było więcej ale wszystko robaczywe no i oczywiście nieco maślaka pstrego. Zbieralismy z żoną 3 godz. Mysle że to już ostatni taki wypad.
2022.10.15 14:55
15.paź 2022
krzy_kowa
(30/h) Głównie podgrzybki brunatne. Około 30 ceglaków i 20 borowików szlaczetnych.
2022.10.15 10:43
14.paź 2022
JCWilliams
(50/h) Kolejna wyprawa nad Kwisę. Ta część Borów Dolnośląskich stała się dla mnie w tym roku ulubionym miejscem do poszukiwania grzybów. W trakcie sześciu godzin w lesie zebraliśmy z bratem po półtora kosza. W sumie tylko 6 borowików, co świadczy o tym, że borowik się w tym rejonie kończy. Za to podgrzybek przeżywa swój szczyt. W zasadzie można wybierać rozmiary. Im głębiej w stronę rzeki, tym więcej podgrzybka. Coś pięknego. 14°C, bez wiatru, słoneczko. Bardzo przyjemnie spędzony czas, świetne zbiory. Polecam.
2022.10.15 20:57

szerzej:
Las przyciąga. Mnie przyciąga szczególnie. Jest w tym coś mistycznego. Las uspokaja, pozwala złapać dystans. Będąc w lesie człowiek odpoczywa psychicznie. Z dala od cywilizacji, zgiełku i szumu. Z dala od podejmowania tysięcy decyzji dziennie. Obcowanie z przyrodą to coś, na co każdy powinien znaleźć czas. Można spokojnie pomyśleć, zastanowić się nad ważnymi sprawami, nabrać energii na kolejne dni. Trzeba tego spróbować. Polecam :)

14.paź 2022
MiKurna
(80/h) Pierwsza godzina w pierwszym kwartale lasu słabo do 40 szt/godz. W kolejnym kwartale lasu trafialiśmy na miejsca, ze trudno było odejść w inne.
Średnia zbierania to ok 100 szt/godz. Głównie podgrzybki różnej wielkości od słoiczkowych do dużych. Sporo robaczywych ale robaki wchodziły od kapelusza a nie trzonu. 3 prawdziwki różnej wielkości. 3 kozie brody. Wziąłem kilka sarniaków na flaczki. sarniaków w lesie zostawiliśmy dużo więcej. Nie było już w co zbierać i po 2 godzinach wyszliśmy z lasu.
2022.10.15 17:01
14.paź 2022
Winiol
(55/h) Najwięcej znalezionych w okolicach zrębów. Same podgrzybki, ok. 12 podgrzybków złotawych. Wszystko zdrowe, ładne. Kilka tylko nadjedzonych przez ślimaki. Widzieliśmy też szmaciaka sosnowego.
2022.10.15 09:20
14.paź 2022
mariaaa58
(30/h) 3 osoby zebraliśmy 300 podgrzybków dużych i malych, 10 kozaków 1 duży prawdziwek, kanie
2022.10.15 00:04
14.paź 2022
Gniewomir
(25/h) 4 osoby/ 3 h. 5 prawdziwków. 100 babek. 150 podgrzybków, 100 opieniek, 10 kań, 5 rydzów. Grzyby generalnie zdrowe acz w większości uszczknięte przez ślimaki. Raczej początek końca sezonu widać. Nic to na szczęście. Zamrażarka pełna, słoiczków multum a i suszu dla całej rodziny nie zabraknie. Fajny rok. Darz bór niezłomnym którzy sezonu nie kończą i do usłyszenia za rok.
2022.10.14 23:51
14.paź 2022
baja79
(60/h) Przed jutrzejszym prognozowanym deszczem, po południu, sprawdziłam miejscówki. Nadal nie zawodzą, dużo podgrzybków, maślaki i bagniaki (te zostały w lesie). Opady deszczu bardzo by się przydały, aby przedłużyć ten piękny tegoroczny sezon.
Las iglasty.
2022.10.14 23:14
14.paź 2022
Maksan
(80/h) Około 120 sztuk w 1,5 godziny. Praktycznie same podgrzybki dwa maślaki sitarze. W lesie zrobiło się dość sucho więc część grzybów wysuszonych. Kilka robaczywych zostało w lesie
2022.10.14 21:08
14.paź 2022
Tad
(50/h) kosz 3 godziny, jak na zdjęciu
95% podgrzybki, 4 prawdziwki, trochę maślaków bowiększość robaczywa, 3 kozaki
2022.10.14 19:56
14.paź 2022
Kalet
(100/h) Pierwsza godzina 20/h, druga 80/h, w trzeciej lekko licząc 150/h. Przewaga zdecydowana podgrzybka, dużo sponiewieranego przez ślimaki, trochę robaczywych na styku korzonka i kapelusza. Przy obciążeniu na półtora wiadra trafił się fragment lasu gdzie było już podgrzybkowe eldorado a do tego zaczynały się trafiać prawdziwki w liczbie około 20 sztuk łącznie w tym takie co mogły robić za pokrywki na wiadra. Ręce bolały przy powrocie i serce też, bo mijanych podgrzybków na kilka wiader jeszcze było.
2022.10.14 18:09
14.paź 2022
Pinio
(70/h) 68 podgrzybków, 2 maślaki w ciągu 1 godziny po pracy od 15.15. Las sosnowy dosyć gęsty. Pięknie.
2022.10.14 17:11
14.paź 2022
Zakręcony
(100/h) Myśleliśmy że tym razem się nie uda. Pojechalismy do apartamentu w Jeleniej Górze i coś nas ciągnęło żeby pojechać tam gdzie zbieraliśmy tydzień temu. Okazalo się że to był strzał w 10. zbieralismy z żoną 3 godz. glownie podgrzybki i trochę maślaka pstrego. Ale grzybki były super chociaż duże to zdrowe i suche krócej trzeba będzie suszyć. Oczywiscie bardzo dużo zostało dużych i już spleśniałych. Sloiczkowych już niewiele. Mysle że to już ostatnia taka relacja ale jutro jeszcze zawalczymy.
2022.10.14 16:18
14.paź 2022
Przemo87
(100/h) W lesie w dalszym ciągu są grzyby - przede wszystkim podgrzybki, poza tym kilka prawdziwków. Niestety coraz częściej grzyby są robaczywe, poza tym trafiają się również grzyby spleśniałe. W lesie w niektórych miejscach jest bardzo sucho... Wysyp powoli dobiega końca.
2022.10.14 14:34
13.paź 2022
Miras2
(40/h) Cicho. Pusto. W lesie żywej duszy poza mną i jedną sarną, z którą prawie zderzyliśmy się głowami 😁. Nierob zachęcił mnie swoim zdjęciem i musiałem. Musiałem jeszcze raz wybrać się w magiczne Bory Dolnośląskie. Ten sezon, chociaż dość długi, wkrótce się zakończy. Cel jak zawsze ten sam - borowiki 😍. 53 sztuki (1/4 sosnowe). Wynik lepszy niż się spodziewałem, bo przecież niskie temperatury, bo nic nie może przecież wiecznie trwać...😉. Tym razem zająłem się też drobiem - gąsek zabrałem cały woreczek z Lidla. Młode podgrzybki (wciąż rosną chociaż słabiej). 4 kozaki (pomarańczowożółte pewnie). Dużo i długo spacerowałem, ale pogoda przepiękna. Prawdziwki w połowie młodziutkie. Druga połowa to średniaki. Sporo starych zostało w lesie, niektóre w miejscach, które odwiedziłem w sobotę (jak ja je pominąłem🤔). Powoli grzyby będą zmierzać do końca. Ale to jeszcze pewnie potrwa. W lesie zaczyna się robić mało estetycznie. Ogromne stare sitarze, gąski, podgrzyby, stare rozpadające się muchomory i inne grzyby, których nazw nie znam, opanowują leśne drogi i ściółkę. Jakże to inny widok niż tydzień czy dwa tygodnie temu, kiedy same maluszki wystawiały swoje łebki z mchu, piasku, czy ściółki. Gdybym te lasy miał kwadrans od domu to pewnie jeszcze nie raz bym je odwiedził. A tak... zobaczymy. Kto wie. Sezon jeszcze trwa👍
2022.10.13 21:24
13.paź 2022
Anuszka (bez logowania)
(70/h) Dzisiaj z przyjaciółmi nowe miejsca w ościennym województwie. Trzy godziny z dojazdem a efekt jak na zdjęciu - to moje zbiory, podobna ilość miały jeszcze 2 osoby. 15 borowików, Rydze nie do wyzbierania i pierwsze gąski zielone.
2022.10.13 19:23
13.paź 2022
baja79
(15/h) Opieńki, kanie, czernidłaki. Prawdopodobnie pieczarka leśna i lejkówka szara - pierwszy raz je spotkałam.
Las liściasty.
2022.10.13 19:23
13.paź 2022
MB
(30/h) podgrzybki, sporo z robakami i spleśniałych
2022.10.13 18:23
12.paź 2022
zdalekacelny (bez logowania)
(60/h) w dwie godziny ok. 70 podgrzybków brunatnych, 30 maślaków żółtych, i 20 podgrzybków obciętozarodnikowych
2022.10.15 12:25
12.paź 2022
RenataS
(15/h) grzybobranie uważam za udane
Pozdrawiam
2022.10.13 09:54
12.paź 2022
RenataS
(20/h) Rano było już po przymrozkach
Grzybnietych było trochę, mnie głównie interesowały zielonki i podgrzybki, które już były niektóre podmrozone
Z wypadku jestem mega zadowolona
2022.10.13 09:43
12.paź 2022
Rene
(80/h) podgrzybki 95%, i 9 prawdziwków,
Dużo robaczywych, nadjedzonych przez ślimaki, zostały w lesie. Maślaki można miejscami kosić, pewnie większość robaczywa- nie zbierałam.
Pogoda piękna a w lesie powoli jesiennie, bardzo uroczo🍁🍃🍂
2022.10.12 20:44
12.paź 2022
whispi
(15/h) Dzisiaj short info. Zapaleniec mnie natchnął 🙂👋 1 prawy, 40 brunatnych, 30 złotawych, 1 kozak brzozowy i dwa szmaciaki. Dwie osoby 😘😘🥰 powolutku, bez pośpiechu. Las bardzo jesienny 🍁🍁🍁🍁🍂🍂🍂🍂
2022.10.12 18:55
11.paź 2022
Dawid M
(30/h) Witam piekne borowiki w jagodach w nasłonecznionych miejscach ogólnie borowik sie konczy podgrzybków całą masa.
2022.10.12 21:51
11.paź 2022
sarek01
(50/h) 3 godziny w lesie: 6 prawdziwków (te duże w większości zdrowe) oraz 50 podgrzybków, 20 maślaków i 10 kań. Prawdopodobnie to końcówka tego wspaniałego wysypu prawdziwków. Warto się więc wybrać na borowikowe "ostatki" do lasu.
Pozdrawiam - sarek01
2022.10.11 19:52
11.paź 2022
nierob
(10/h) jeszcze coś tam rośnie na borowikowo. trafił się 1 sosnowy. 20 szt razem. nie rozpisywał się za bardzo - nierob.
2022.10.11 15:07
10.paź 2022
Cygan (bez logowania)
(150/h) Podgrzybkowy zawrót głowy. 4 kosze podgrzybków od 8 do 13, trochę prawdziwków, maślaków, sarniaków i tydzów.
2022.10.11 12:23
10.paź 2022
Muki_NN (bez logowania)
(35/h) podgrzybki i bagniaki kilka prawdziwków
2022.10.10 22:25
10.paź 2022
wojglo
(70/h) nieskończone ilości podgrzybka
2022.10.10 20:19
sezony 2022 1010-1016 dolnośląskie #52 (41 fot.) kujawsko-pomorskie #22 (17 fot.) lubelskie #28 (14 fot.) łódzkie #35 (30 fot.) lubuskie #28 (24 fot.) małopolskie #40 (32 fot.) mazowieckie #163 (115 fot.) opolskie #27 (25 fot.) podkarpackie #41 (36 fot.) podlaskie #26 (17 fot.) pomorskie #59 (43 fot.) świętokrzyskie #30 (27 fot.) śląskie #99 (91 fot.) warmińsko-mazurskie #26 (24 fot.) wielkopolskie #77 (65 fot.) zachodniopomorskie #35 (32 fot.) woj. nieokreślone #5 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dolnośląskie - grzybobrania od 10 paź. do 16 paź. 2022

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji