(100/h) To tylko wspomnienie tego sezonu z dnia 7.09 Beskidy obdarowały nas wszystkich pięknymi cudami. Codziennie można było zbierać, zbierać i jeszcze raz zbierać, przepiękne prawoki i mnóstwo czerwonych polaków pod koniec sezonu przeważały, czerwone ale równie przepięknej urody czekamy z niecierpliwością na przyszły sezon Adi Lena pozdrawiamy wszystkich.
(20/h) Grzybków na razie mało, najwięcej kozaków, parę prawdziwków, podgrzybków i ceglastoporych. Ładny okaz siedziunia sosnowego. Las mokry ale wysypu nadal brak... Spacer po lesie za to bezcenny. Czekam na więcej!
(40/h) Krótki wypad w południe na ok. 1,5 godz. Miłe zaskoczenie ok. 45 młodych podgrzybków i kilkanaście kozaków. W lesie po nocnych i porannych opadach bardzo mokro. Ludzi jak to w parku sporo ale nie grzybiarzy.
(30/h) Las mieszany głównie buki, start o 6.30 fajrant o 10.00, w lesie dużo pozostałości po weekendowych grzybokosach ale jeszcze można coś znaleźć i nie tylko grzyby mam tu na myśli, dzisiaj w koszyku 50 ceglasi, 30 prawdziwków usiatkowanych a reszta to kilka podgrzybków i kozaków grabowych oraz czerwonych, oraz to co na zdjęciu 🤓🤓
(12/h) Niedzielny spacerek, 3,5 h 7,5 km w 3 osoby. wpadło łącznie 128 grzybków ( podgrzybki 88, kozaki 32, prawdziwki 6, czeglaki 2). W lesie po ostatni opadach mokro, mimo tłumu w lesie i armagedonu po sobocie wynik całkiem przyzwoity. Las mieszany głownie sosna, świerk, brzoza, dąb. podgrzybki młode prawie wszystkie zdrowe. prawdziwki już się niestety kończą. Pogoda sprzyja więc może niebawem będzie wysyp. Pozdrawiam grzyboświrów. Dasz bór!
(20/h) Las jest mieszany, ale ma też zgrupowania monogatunkowe. Reguła na sukces - jak najdalej od szosy. Mam swoje miejscówki i chodzę sobie od jednej do drugiej, nie licząc czasu i wyniku. Wydłubałem z tego zdeptanego lasu 35 prawdziwków, 29 ceglasi, 9 podgrzybków, 3 kozaki, 1 siedzunia i 1 kanię. Potwierdzam info Gajowego: przeważają stare kapcie. Z prawdziwków miałem pół na pół młode i stare, przy czym kapci było 5 razy więcej, ale rzadko który nadawał się do zabrania. Młode głównie w bukach, kapcie (bez robaków!) w młodniku dębowo-brzozowym z trawami. Rano kilka aut, jak wracałem, to chyba ze 30
(30/h) Trudny las z młodym podgrzybkiem. Wysokie i gęste krzewy jagód utrudniały zbiory. Dla nordic-walkingowców idealny teren z dużym potencjałem (nie zapomnijcie kijków). Po godzinie padła decyzja o zmianie lasu na lasy w Zawadzkich i tam już lepsze efekty.
(15/h) Start o 14.00, więc było dużo śladów po grzybokosach dokonanych przez wcześniejszych spacerowiczów;) Ale i tak upolowałem 3 cudowne borowiki, 2 kozaki, 2 maślaki i 33 podgrzybki. Piszę, kiedy już popijam wieczornego drinka po obiadokolacji:P czyli przepysznej zupy z borowików - te 3 ważyły ponad 0,4 kg i smacznych smażonych z gęstym sosem. Taka radość, bo to pierwszy niezerowy wypad w tym sezonie. W skrócie… zaczęło się:D Tylko czas trzeba teraz znaleźć na wypady do lasu.
(40/h) Szybki wypad po obiedzie do pobliskiego lasu. Widać że las strasznie schodzony, żeby coś znaleść trzeba szukać zarośniętych miejsc głęboko i daleko od drogi. W lesie mokro, znalezione głównie podgrzybki, kilka koźlarzy czerwonych w sumie około 100 szt.
(25/h) Co tak mało?A bo nie poszliśmy na grzyby😊😊tylko na relaksujący niedzielny spacer pod Równicę do "Kamienia". Więc spokojnie, leniwym krokiem najsłynniejszym czerwonym szlakiem w Polsce po górskich lasach-od niskich półłęgowych zarośli przy "rdzawym źródle" przez ładne mieszane lasy dolnego piętra, po starą wysoką buczynę. No lepszego namiaru nie można chyba podać😊chyba że GPS-a na konkretnego prawdziwka z dokładnością do milisekund. Nie na grzyby ale z koszykiem, bo wiadomo było że oko będzie latało tu i tam 😊 Bilans nie/grzybobrania ok 25 prawdziwków, ok 50 ceglasi, ok 50 podgrzybków 10 kozaków. Amen
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pogoda mocno w kratkę, trochę słońca, więcej deszczu, ludzi sporo jak na taką pogodę, nie mieliśmy żadnych oczekiwań grzybowych, więc tylko przyjemność ze znalezienia borowika czy kozaka kazała nam się rozglądać. Nie chcę nawet myśleć co by było, gdybyśmy weszli w las głębiej niż na 20 metrów. 🤣 Wcześniej umówieni "chętni" na ewentualne zbiory już czekali przebierając łapkami 😊 Dokładne namiary dla tych co nie mają tyle szczęścia do grzybów co "tazoki". Pozdrowienia niech Wam las darzy
(15/h) Mąż nie ma czasu, więc mimo, że okropnie boję się sama chodzić po lesie, postanowiłam zajrzeć do lasu za domem. Las nieciekawy, mnóstwo krzaków, przez które trzeba się przedzierać. Ale.. no właśnie ale.. praktycznie na skraju, blisko domu znalazlam 3 prawdziwki i jakoś po ad 20 ceglastoporych. Wypad krótki, lekko ponad godzinę. Ale jestem zadowolona, bo się odważyłam i już planuje kolejny wypad, za kilka dni, by dokładniej sprawdzić tereny :)
(10/h) Dumę schowałem do kieszeni i w las!!!! Cichaczem, żeby chłopa nie obudzić po nocce. Zmokłam jak pies. I mój pies też stosownie. Ale jestem zadowolona. Wpadło 10 kozaków, 3 potężne kanie. To w pierwszym miejscu. Później podkusiło mnie żeby sprawdzić co słychać koło domu. No i 8 rydzy!!! I jeszcze kozaczek. Ale się okazało że to prawy był przy bliższym poznaniu. Śmiać mi się chciało bo spotkałam gościa w lesie z pustym wiadrem. Myślę, dziwne. Ten mówi, że jest z kumplem i oddaje mu co znajdzie bo żona zakazała przynoszenia grzybów do domu. Patrzcie jakie podobne problemy Ci grzybiarze mają.🤣
(7/h) Witam wszystkich, to mój drugi wpis u Was. Niestety znów nie mam się czym pochwalić. W niedzielne popołudnie wybraliśmy się tym razem do Porąbki. 2 h w lesie i 14 grzybków, maślaki i podgrzybki. Las mieszany, górski teren. Grzybiarzy trochę było, ale też narzekali, że mało. Same maleństwa.
(32/h) Rano padało. Zachęcony powodzeniem z piątku i soboty wybrałem się do lasu ok. 12:30. Zbliżając się do skraju lasu spotkałem wracających już "lokalesów" z pełnymi koszyczkami, głównie większe sztuki. Na spokojnie już bez zgiełku przeszedłem się po lesie i zgarnąłem do koszyka w 2 godziny niedozbierane i przegapione: 52 podgrzybki brunatne, 9 borowików szlachetnych i 3 (ostatnie?) podgrzybki zajączki. Razem 64 sztuki. Tym razem grzyby zbierali przede mną "zawodowcy" - żadnych skopanych kapeluszy, nawet niektóre śmieci (wczoraj były) pozbierane. Brak samochodów, sami lokalni...
(25/h) Start z parkingu po lewej stronie jadąc od Murcek do Mysłowic (wesoła). Las głównie liściasty ( brzozy). Prawie same podgrzybki. 3 kozaki i może jeden prawy. Grzyby występują miejscami. Jak jeden to i kolejne a potem długo nic lasu nie znałem. 1 raz w nim byłem. Wysokie kępy trawy.
(53/h) Po obiedzie wyskoczyłem na II zmianę na godzinkę do pobliskiej miejscówki za prawdziwkiem nie znalazłem ani sztuki ktoś się nie bał i z......? widziałem tylko obierki po borowikach no ale to miejsce zna bardzo dużo ludzi. Ale na pusto nie wróciłem 53 sztuki bogatego podgrzybka brunatnego przypadkowo -? znalazłem. Pa, pa, pa.
(3/h) W lesie bardzo mokro, deszcz mnie dopadł, niestety zbiór marny 3 szt. średnich podgrzybków. Czuć w lesie grzybnią ale lipa pokazało się więcej trujących niż tydzień temu.
(12/h) Trochę ceglasi i podgrzybków, w lesie dużo trujakow i widać ślady po weekendowe, szlak mnie trafia, duża torba puszek i butelek trafiła tam gdzie jej miejsce...
(100/h) Piękny poranek niedzielny około 6.30 w Brennej na początku podgrzybki potem ceglaki a na koniec prawdziwki wysoko u góry. Giganty i co prawda zdrowe! Ogólnie przewaga prawdziwka i jest wysyp!!!!
(10/h) W lekkim deszczyku, udało się zebrać 5 maślaków i kilka prawdziwków, jeden kubanek i jeden zajączek. W lesie zostało 5 kozaków czerwonych ze względu na muszki. Dużo grzybów zjedzonych już. W lesie mokro, pod koniec zaczęło mocno padać i tak skończyło się zbieranie.
(12/h) Las mieszany. Grzybobranie na tak zwaną kozę. Skubnęło się tu, skubnęło się tam. Koniec końców do koszyka trafiły: 2 maślaki, 7 prawdziwków, 2 zajączki, 1 ceglaś, 3 kozaki oraz 9 podgrzybków. W lesie sporo grzybów niejadalnych. Grzyby jadalne znajdowałem tylko punktowo ale podejrzewam, że las był trzepany wczoraj.
(35/h) Witam, dzisiaj zabrałem i namówiłem 🤣moją partnerkę Monikę ❤️na grzybki, chodziła tylko po nizinach, więc dzisiaj dla mnie najważniejsze było by jej sprawić radość 😊i udało się, mimo deszczu była zachwycona 😘zdziwiłem się po natargała ok 3 kg grzybów 👍a mój zbiór to 110 prawdziwek, 9 koźlarz pomarańczowożółty, 8 ceglastopory, 6 podgrzybek brunatny I dwa koźlarz babka 😊las większość buk gdzieniegdzie świerk jodła brzoza, a ulewa nas dopadła że stary buk nie pomógł 🤣🤣ale uśmiech na twarzy i dziękczynny całus to wszystko mi wystarcza 😘pozdrawiam i życzę Wam też takich chwil
(25/h) Dwie godziny w lesie, jedna osoba. 28 prawdziwków, 14 podgrzybków, 10 ceglastoporych. Start grzybobrania o 6.00, w lesie jeszcze ciemno, ale zanim doszedłem na swoją miejscówkę to się rozjaśniło. Trzeba było dotrzeć w wyższe partie lasu bukowego, na dole wszystko zadeptane przez sobotnich amatorów grzybów. Zbieraczem jestem dość marnym, ale to nie przeszkodziło mi w szybkim zapełnieniu koszyka, wiele grzybów zostało w lesie wraz ze swymi lokatorami. Młodych prawdziwków bardzo niewiele, natomiast zaczęły się pojawiać podgrzybki.
(71/h) Dzisiaj poranna miejscówka podgrzybka brunatnego, las sosnowy wysoki i trochę młodnika, znalazło się 142 szt. podgrzybka brunatnego, w lesie mokro dużo malutkich podgrzybków ale te zostały w lesie. Pozdrawiam!.
(40/h) 2 godzinki w lesie. Mokro. Ludzi jak na papieżu 😂 Efektem jest ponad 80 sztuk zdrowych okazów, w tym około 60 podgrzybków, 10 prawych, 3 ceglaste, 5 koźlarzy czerwonych, i kilka maślaków.
(20/h) wchodząc do lasu o 7.00 spotkaliśmy paru rezydentów każdy już z połową koszyka, grzybów sporo jednak nie wszędzie, co trzeci został w lesie prawdziwki - podgrzybki 60/40 kozaków nie liczyłem nie zbieram
(10/h) 8 borowików 1 kozak i pare młodych podgrzybków w las mieszany zaczyna się coś dziać w lesie mokro zostawiłem tam kilka starszych rozmoczonych osobników
(40/h) las mieszany, przecudownej urody zdrowe borowiki i dużo ceglastoporych, pare kozaczków. pierwszy raz zbierałam "ceglasie " Proszę o radę jak je suszyś, gotować do zalewy aby nie były gorzkie. Moi znajomi i domowi doradcy mówią abym wyrzuciła, co Wy na to???
(20/h) Dużo prawdziwków, ale robaki wygrywają. Widać w lesie sporo młodych grzybów (dużo ledwo wystających z ziemi kań). Chyba będzie dobrze. Olbrzymi wysyp muchomora czerwieniejącego (niestety znów - robaki).
(30/h) W lesie byliśmy o 14 i nastawiliśmy się poprostu na spacer. O dziwo zaraz przy drodze trafiło się kilkanaście miejsc, w których było nawet po kilkanaście podgrzybków, większość niewielkich. Niestety przez deszcz musieliśmy zrobić przerwę, ale później mokre podgrzybki błyszczały;). Zdarzyły się też 3 szatany. W 3 h 3 km i w sumie prawie dwa wiaderka grzybów (dwie suszarki, odłożone na jajecznicę, zupę i trochę do zamrożenia)
(7/h) Dzisiaj wypad późniejszy, grzybów niewiele, bo las zdeptany przez grzybiarzy, ale na pewno grzybów było sporo, bo widać mnóstwo ściętych trzonów. Wpadły dwa borowiki i kilkanaście młodziutkich podgrzybków. W lesie wilgotno, solidnie popadało. Niestety już w środę zaczęły się pojawiać komary, a dzisiaj to już inna egipska plaga. Zresztą przywitała mnie osobliwa informacja. Byliśmy jeszcze z synem chwilę w innym lesie i to samo.
(50/h) Nowy koszyk który czekał 3 miesiące.. I jest oczekiwany zbiór. Może zdjecie kiepskie w porównaniu do Bazyli. Tazoka i Zapalenca, ale się starałam. Las mieszany. Sezon uważam za otwarty 😀😃🙂🙃😊
(15/h) Witam, po przeczytaniu jednego z postów na jednym z portali społecznościowych że w Kaletach jest wysyp to mówię sobie że czas wyruszyć... Wyjazd z domu ok godz. 9 na miejscu ok 9.40... Efekt to 10 szt prawdziwka i 6 szt podgrzybek... szału nie ma... kawał drogi i rozczarowanie. Ludzi mnóstwo 😳nawet grupy po dziesięć osób 😳ale każdy po te parę sztuk miał. Czekamy na wysyp który miejmy nadzieję że będzie 🧐Pozdrawiam.
(20/h) Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Trzeba było się mocno rozglądać. Występowanie miejscami. Ale jest mokro, więc dobrze. Głównie podgrzybki, kilka borowików, w tym ceglastopory i kozoki.
(60/h) Krótko, bo jesteśmy po trzech "setkach" - i żeby mi się język nie poplątał 😉 blisko setka prawdziwków, grubo ponad setka borowików ceglastoporych i blisko setka podgrzybków brunatnych. Wszystko doprawione kurkami, kolczakami, kilkoma kozakami. Więc ciągnąc barmańskie porównania - "drink" bardziej niż na bogato 😉 w globalnym rozrachunku - okazale i "po królewsku". Popołudniowa wycieczka 2,5- może 3 godziny las bukowo jodłowy, zbierających w dolinie sporo, pod szczytami - nikogo.
(30/h) Witam buszowników leśnej przygody, miałem udać się na podgrzybki zobaczyć co się dzieje ale jednak wygrał mój prastary las i ceglaczki a nawet trafiły się dwa podgrzybasy, pozdrowionka 🌧️🌧️🌧️
(8/h) Witam. Na dzień dobry kilka prawdziwków, potem nic, potem znowu kilka prawdziwków. Następnie szukanie po drugiej stronie drogi i tam ok. 20 młodziutkich podgrzybków na jednym miejscu i... znowu nic. Na osłodę 4 maślaki w drodze do auta. W sumie 4 km spaceru, dno koszyka zakryte i tyle. Aut w lesie tyle ile miejsc.
(35/h) Do lasu wszedłem o 13.00, więc trochę późno jak na sobotę. O dziwo moje koronne miejsce nie zawiodło.. - 65 ceglasi 15 borowików, 5 podgrzybków (pierwsze w tym roku!), 2 kanie, parę kurek. Generalnie młodych borowików brak, więc chyba zaczną się podgrzybki.
(54/h) Dziś grzybobranie w różnych warunkach pogodowych, od ulewnego deszczu po rozpogodzenie, 2 godziny zbierania kompletnie przemoczony zebrałem 42 szt. Borowika szlachetnego, 67 szt podgrzybka brunatnego, ze względu na pogodę za innymi grzybami nie chodziłem. Pozdrawiam!.
(150/h) Dziś pierwszy raz w tym roku i bardzo miła niespodzianka. W 4 os. 15 kg grzybów! Same młodziutkie i średnie podgrzybki. Stąd taka duża ilość grzybów/h, bo rosły po 6,10 szt., a odległość między jedną a drugą rodziną wynosiła 2-3 kroki. Ale tylko w mchach w jednym rodzaju lasu. Gdy zaglądnęliśmy w inne miejsce to nie było kompletnie nic, bądź pojedyncze sztuki. Domyślam się, że to dopiero początek!
(10/h) Dziś pojechaliśmy w nieznany las, bo w Szyszkach wyzbierane 😉 Najwięcej prawdziwków, kilka kurek, kozaków czerwonych, podgrzybków. Ludzi więcej niż grzybów. Pytanie do znawców - cóż to jest? Ok - chyba wiem koralówka sosnowa? Raczej nie ma sensu jej jeść 😉
(5/h) Dziś mój skromny majestat dostał w tyłek. No nie wiem czy prędko się podniesie. Co jakiś czas trafiały się mlode podgrzybki. W sumie może z 15 sztuk. Ciekawe jest w tym roku to że nie ma grzybów tam gdzie w poprzednich latach. Zgarnęłam też rodzinkę kozaków. Gorzej z prawdziwkami... Robale żarły je jakby w życiu nic nie zjadły. Opętało je coś. Eh, szkoda. Już lepiej było ich nie znajdować. Pojechałam jeszcze na drugie miejsce. Podratowały mnie trzy ceglasie i jedyny borowik nie zżarty. Powodzenia jutro dla Was. Ja wymiękam chyba...
(25/h) Witajcie! Nie było nas długo ale śledzimy wciąż Wasze doniesienia. A skoro wracamy to z przytupem :) Jak mawiali starożytni: dłuższe czekanie - lepsze śniadanie:D Z ogromną przyjemnością na zaproszenie Maćka/Tazoka i Marzenki pojawiliśmy się w Brennej. A tam cuda! Ceglasie w ilości ogromnej i pojawiające się zbiorowo, prawdziwki cudnej urody, podgrzyby brunatne, kilka zajączków i kurek. Dwa kolczaki. Sporo muchomorów czerwieniejących, do których nasi zacni przewodnicy nas przekonali.
Liczba osobogodzinogrzybów została podana mniej więcej ale uczciwie licząc, że było nas 5 osób (plus 2 psy) i każdy z nas miał po dwie ręce. Niektórzy mieli nawet po 4 łapy;) Cudne popołudnie, świeże powietrze i wyborne towarzystwo! Marzenko, Maćku - dziękujemy!;*
(50/h) Witam, Mega czerwono dzisiaj 🤣zacznę od statystyk 🤣około 130 koźlarz pomarańczowożółty I czerwone, 45 prawdziwek, 5 ceglastopory, koźlarz babka 20 małych sztuk, już później nawet ich nie zbierałem, nie było gdzie 🤣tylko poloki i prawoki gdzieś jeszcze lokowałem 😊rano piękne rosił deszczyk, salamandry pełzły tu i tam, a żaby skakały, a w borowinie uśmiechały się pomarańczowe łepki 🤣 (miejscami po 10 i więcej sztuk tylko nie sposób to sfotografować 😊) po 10 tej wyszło słonko i czas wracać, mijałem kilku zdziwionych grzybiarzy (gdzie, kaj 🤣) super poranek ❤️las mieszany.. pozdrawiam 😊
(10/h) Świetna miejscówka i tylko 3 prawdziwki. Zmiana lasu i długo nic i nagle przy ścieżce prawdziwki duże i małe, wszystko zdrowe. Akurat pełen koszyk.
(8/h) Dzisiaj krótki wypad do lasu, mimo deszczu ludzi sporo. Zaczynają rosnąć same młodziutkie podgrzybki. Masa maślaków nie zbieram nie liczyłem Tomek KOS...
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Las przebrany, grzyby powywracane, śmieci wyrzucone w lesie, bo po co zabrać z sobą. Ech, kiedy się to bydełko nauczy?
(36/h) No, dzisiaj to poszedłem przygotowany, gumiaki kurtka. Pobudka 6 rano... a tu burza. Zebrałem się po 10. W sumie 1 godz i 15 minut. Grzyby jak to po deszczu... mokre. Wszystkie zdrowe. 25 kozaczków, jeden prawy, 6 podgrzybków i cztery kanie.
(19/h) Nad ranem padało, przestało koło 8. O 8:30 wchodziłem do lasu z towarzyszeniem z 10 innych osób z wiaderkami, na skraju lasu już kilka samochodów stało, w lesie pohukiwania "grzyb, grzyb". W nocy cos urosło. Pomimo zbierania "na wyścigi" w 2 godziny 39 sztuk, 8 borowików szlachetnych, 8 borowików ceglastoporych, 1 kozak, 6 podgrzybków zajączków (jednak jeszcze, ale mało), 16 podgrzybków brunatnych. W lesie mokro po deszczu, niestety większość grzybów niejadalnych skopana, z zerwanymi kapeluszami - takaż to zaciekłość tabunu zbieraczy
(9/h) Pierwsze, tegoroczne grzybobranie w lesie iglastym. Pierwsza godzina chodzenia po lesie nie przyniosła rezultatów. Potem trafiłem na miejscowy wysyp podgrzybków oraz 3 borowiki. Łącznie uzbierało się 1,5 kg: 200 g borowików i 1,3 kg podgrzybków.
(30/h) Prawdziwki już wyrośnięte ale za to podgrzybki maleńkie w ilościach hurtowych. Grzyby występują miejscowo. W płaskim terenie nie ma nic. Na górkach dużo. Dopiero się zaczyna zabawa
(25/h) Dwie godziny w lesie, raczej spacerowo po brzegach chodziłem niedaleko ulicy 30 podgrzybków wszystkie zdrowe i ok 15 prawdziwków ale połowa do wyrzucenia z lokatorami w środku. Grzyby młode więc jeszcze będą bo wczoraj popadało znowu.
(30/h) Witam, na dzisiejsze grzybobranie wybraliśmy się późno, bo dopiero po 16 i tak nam zeszło do 19. Las z przewagą buka, trzeba się było nieźle nachodzić, żeby coś wpadło do koszyka. W lesie pielgrzymki,😅, ale i tak każdy miał grzyby. Ja zbierałam grzyby po innych 😂, gdzie cięte tam grzyby. W sumie z moim mężem uzbieraliśmy 110 sztuk borowika (4 kg), 3 kg podgrzybka ( nie liczyłam,) dużo grzybów było robaczywych. Pozdrawiam wszystkich i życzę pełnych koszy grzybów 🍄.
(60/h) Hej :) Sama nie wiem co napisać, bo grzybów jest zatrzęsienie... Najwięcej w brzozach i dębach :) Czerwone i dębowe kozaki rosną rodzinkami po kilkanaście sztuk, trzeba patrzeć pod nogi, żeby nie rozdeptać. Brzozowe borowiki też szaleją:- P Ostra selekcja-do koszyka tylko ładne, małe i średnie ślicznoty. Pomarańczowe spodki dalej rosną. W bukach spokojniej. borowiki miejscowo, ceglasie prima sort, podgrzybki zdrowe, ładne i dwa szmaciaki... Jutro znowu ma padać:- D Koszyk prosto z lasu pojechał do mamy... Zrobienie dzisiaj zdjęcia graniczylo z cudem... chmary komarów... Grzybowego weekendu... Pa:- D
(60/h) Po niedzielnej kontuzji odgrażałem się, że w piątek pójdę na grzyby. Biorąc pod uwagę ówczesny stan mojego kolana sam w to nie wierzyłem. Ale jednak... Nowe miejsce, choć przyznaję, że z rekomendacji. Mogłem pojechać dopiero po pracy. Zacząłem o 15.⁰⁰. Po trzech godzinach byłem bardzo uśmiechnięty. Noga nie bolała, a grzyby sypały się zewsząd. Podaję stany: Kozak czerwony 69 szt. Koźlarz babka 41 szt. Ceglastopore 23 szt. podgrzybki różne 17 szt. Borowiki. 14 szt. Maślaki. 15 szt./podzielone przez 8/..
Byłoby gorzej, ale wracając zebrałem w jednym miejscu 43 poloczki. Nie wierzyłem oczom. podgrzybki zdarzyły się nieraz w takiej ilości ale zdrowe kozaki... Jak to niedawno pisał Tazok " jakby film na YouTube " PS. Prywatny konkurs dla Maćka. Jest 22.⁵⁹. Jeżeli w ciągu pięciu minut zareagujesz na raport stawiam piwo 🍺. Ty wybierasz jakie. Ale to znaczy, że jednak nie sypiasz.
(17/h) Popołudniowy wypad po pracy. 2.5 H w lesie 5 km spacerku w nogach. Zbiory przeciętne, 43 szt łącznie (6 prawdziwków, 10 podgrzybków, 24 kozaki babka, 3 czerwone ). Las mieszany sosna, dąb, brzoza. Grzybki raczej występują punktowo. Trzeba się nachodzić, sprawdzone miejsca przebuszowane. Po zapowiadanych opadach za tydzień powinno coś ruszyć.
(42/h) Witam 🤗 dziś najlepszy zbiorek, dwie godzinki na mojej miejscówce i zatrzęsienie prawoków i ceglasi powiem tak w lesie powinno się odpocząć ale jak, cały czas koszonko obieranko i następny coś pięknego razem w dwie godzinki 16 kg grzyba 🥳🤤na fotce połowa zbioru, bo drugie tyle najpiękniejszych poszła do znajomej, las nie śpi, las darzy, pozdrawiam leśnych buszowników 🌧️🌧️🌧️
(15/h) Dziś też potrzebowałam zgody na pójście w las. Udało się dopiero po 17. Wystartowały jak z procy. To znaczy ja i pies.😁 Na start trafił się czerwony! Potem trochę gorzej. Na wysokim lesie wielkie nic. Nawet psiaków. Ale potem trafiłam na skraj lasu i było znacznie lepiej. Las mieszany i trawy. Kilka zdrowych kozaczków wpadło do koszyka. Trafiły się też dwa rydze. Na osłodę jeden mikro prawdziwek. W konkurencji osobliwości też coś mam, ale to w dopiskach. Sami zobaczcie!!! Jutro też ucieknę jeśli zgody od małżonka nie dostanę.
(14/h) Witam serdecznie społeczność grzybową Ruszyłem do Bargłówki bo mam blisko, od 10:30 do 16:30, bardzo pozytywnie zaskoczony borowiczkami, ogólnie grzybów ponad 80 sztuk, około 20 borowików, do tego masa malutkich podgrzybków, paręnaście maślaków. Las głównie sosny. Wysyp ruszył bo chwilę po dotarciu na parking mijałem się z ludźmi niosącymi pełna wiadra borowików, także nic tylko jeździć.
(20/h) Las sosnowy z małą domieszką brzozy. Ten wynik przerósł moje najśmielsze oczekiwania więc pójdę spać z dziecięcum uśmiechem szczęścia. Prawdziwek 2. podgrzybek 2. Kurka 1. Zajączek 8. Maślak żółty 7. Kozak 14. Muchomory czerwieniejące 24. Znalazłem też żagiew wyrwaną prawdopodobnie ciemnotrzonowa chroniona. Chrońmy nasze lasy przed niszczycielami, kopaczami grzybów
(20/h) 50 ceglasi, 40 borowików, 60 podgrzybków, 1 kozak, 30 maślaków, 3 kurki. las tradycyjnie górski, mokro, pachnie grzybnią, wysyp muchomorów wszelkiego rodzaju zwiastuje atak borowików
Dwie osoby, 5 godzin spacerku bez ciśnienia, wczoraj wróciliśmy z Borów Tucholskich po tygodniowym urlopie, pustynia w lesie aż miło, strach było chodzić, że od tarcia podeszwą się zapali ściółka, znalezione dosłownie 6 maślaków przy drodze. Dzisiaj lekki wypad bez spiny i 6 kg grzyb ów w koszykach, moim zdaniem dopiero się zaczyna szaleństwo, czego Sobie i Wam życzę :) apropo dużo grzybów zdrowych, w lesie parę osób i każda targała pełny koszyk a deszcze przed nami niezłe zapowiadają, oj będzie urodzaj.... śląskie naprzód:}
(50/h) Niecałe dwie godzinki w lesie, na spacerku z synkiem 5 letnim. Sam syn znalazł 27 podgrzybków 😁👍 Wyłożone grzybki to te, które zostawiłem sobie, natomiast te w miseczce to grzybki które dałem teściowej. Łącznie około 100 sztuk, w tym około 85 podgrzybków, 6 ceglastych, 3 prawdziwki i 3 maślaki 😁
Zaczynamy wczesna zabawę w tym roku 💪
(16/h) Coś się zmieniło. Po wczorajszej burzy i opadach w lesie pojawiły się "grzyby po deszczu". Wiele gatunków niejadalnych, których ostatnio praktycznie było bardzo mało. Grzyby jadalne w innej skali, nie grzybki, a dorodne grzyby. Gatunki, których wcześniej nigdy nie znalazłem w tym lesie. Zaczęły się pojawiać podgrzybki brunatne. Koniec zajączków. W dwie godziny (16-18, widać że przeczesane) 4 kozaki, 14 borowików szlachetnych, 8 borowików brzozowych, 8 podgrzybków brunatnych. W lesie lekko wilgotno, po raz pierwszy. Zbieraczy tabuny.
(60/h) Co się będę rozpisywał… 2,5 godziny w lesie licząc od momentu wyjścia z samochodu do powrotu. Do statystyk nie wliczam około 50 prawdziwków, które były nie do wzięcia. Byłem spóźniony o 2,3 dni. Liczba grzybów na godzinę zapewne dużo zaniżona. Przed wyjściem spytałem żony czy brać drugi koszyk… żony trzeba zawsze słuchać. pozdrawiam
(35/h) Góry góreczki odwdzięczyły się pięknymi prawdziwkami w różnym stadium wzrostu, ale jest niestety... ale dość trochę robaczywych zwłaszcza nogi. Ceglastopore w odwrocie zebrane około30szt. trochę maślaków i śladowe ilości kurek, po nocnym deszczu na stokach ślisko niesamowicie, pozdrawiam Wszystkich grzyboświrków :)
(9/h) Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej 😆 popołudniowy godzinny spacer w bukach 800 metrów od domu. Kocham góry, ale nie ma to jak w domu. Ostatni dzień urlopu i 19 prawdziwków i 2 maślaki.
(15/h) Mało czasu pomiędzy pracą a godziną odbioru dzieci ze szkoły, ale nie mogłem się powstrzymać. Krótki wypad, ale na sos do obiadu wystarczy :) Parę prawdziwków i inna drobnica. Tylko jeden z wkładką - do wyrzucenia.
(61/h) Las mieszany sosna, dąb sprawdziłem dziś miejscówkę podgrzybka Brunatnego decyzja trafna 81 szt. podgrzybka Brunatnego młode ładne, przy okazji wpadło 37 szt. Borowika Szlachetnego oraz 5 szt Kozak Babka. W lesie byłem dopiero o godzinie 13 po przeprowadzeniu dyplomatycznej rozmowy niższego szczebla z kierowniczką i zadziałała tzw. PROMOCJA!. Co podpowiadał mi raz Emil E. Pozdrawiam!.
(30/h) Witam po dzisiejszym wypadzie cza zaznaczyć że pojawiły się podgrzybki w większej niż wczoraj (większość maleństwa) ilości po 🌧💦może ogrodzić🤔. Zbiór w większości to czerwone potem kozoki i prawoki🍄🍄👍
(45/h) Witam, wpadłem na ok godzinkę zobaczyć co się dzieje. Las mieszany, świerk, dąb, brzoza, sosna, modrzew, buk. I taki zbiór: borowik ceglastopory 20 szt, borowik usiatkowany 1 szt, koźlarz 15 szt, podgrzybek 5 szt, maslarz modrzewiowy 5 szt. Wczoraj deszcz, jutro też na padać to pewnie ruszy...
(30/h) Las liściasty. 21 prawych z tego 9 małych, 5 kurek, 2 czerwonopore po raz pierwszy zabrałam do domu, 17 podgrzybków niektóre bardzo duże, 3 kozakibabki, 11 bagnioczków /maślaki pstre/.
Prawych dużo ale też bardzo duże, w większości zdrowe. W lesie nie za mokro. Jeżeli jeszcze popada to myślę, że będzie bardzo dobrze. Pozdrawiam 😀
(30/h) W końcu pokazało się parę podgrzybków głównie dalej prawdziwki w większości do wykrojenia resekcji lub wyrzucenia zdrowych jak na lekarstwo susza Mam nadzieję że po dzisiejszych opadach wszystko się normuje Pozdrowienia dla wszystkich grzybniętych
(40/h) 80 prawych 80 ceglasi 40 podgrzybek 8 kozak
6 00 słonko wstalo pierwszy na parkingu i ogień do lasu 5 h wędrówki w ciężkich warunkach ale mordka zadowolona. To moje pierwsze doniesienie wkoncu się skusiłem. Pozdrawiam wszystkich:-)
(25/h) Trzecie wyjście w las 🌲🌲Warto było nie spać po nocce👍dla pięknego Czerwonego Okaza 🍄💪i Ładnych Prawdziwków🤪Dopełnienie Kozoki i parę podgrzyków 😆
(7/h) Dziś po południu jakaś leśna siła ciągnęła mnie w dęby trochę poszurać w lisciach ale burza się czaiła za plecami ale co tam ryzyk fizyk😂 i powiem tak udało się wrócić przed mega ulewą i burzą w lesie krótko 15 minut i ucieczka setą na winklu nie oglądając się za siebie😂🌩️⛈️🌩️, jedno gniazdko ceglakowe las mi darzył, pozdrowionka
(10/h) Spóźniony wpis z wczoraj. Wypad po robocie, po 16. Ludzi więcej jak grzybów. Zebrano około 25 szt. Same prawdziwki, niestety 50% robaczywych choć wyglądały idealnie. Rosną albo 1,2 albo po 5 i więcej sztuk i nie wszędzie. Objechałem 5 miejscówek i dopiero na ostatniej trafiłem na więcej sztuk
(40/h) 7 prawdziwków 1 maślak 80 podgrzybków
Czwartek... niby przed sobota i niedziela a jakby poniedzialek. Las zdeptany. W paprotkach podgrzybki rosna rodzinami. Przez las biegna staruszkowie w swoje tylko im znane miejsce. Widzimy sie godzine później. Oni dumni z 10 pozostawionych 2 dni temu maleńkich prawdziwków, ktore ukryte osiagnęły pełnoletność, lekko drwią z mojego pełnego koszyka tylko podgrzybków. Lecz to moja zupa bedzie miała wyrazisty smak grzyba. Pozdrawiam 😀
(50/h) Witam 😊rano na grzybach a dopiero teraz raport (masa załatwień) Coś niesamowitego mnie dzisiaj spotkało rekord poloków I rekord sezonu całokształt 🤣6 godzin w lesie, kawa śniadanie chlebuś z podgarliną 😘jeszcze koca brakowało 🤣do pełni szczęścia. I tak ponad 170 koźlarz pomarańczowożółty, ponad 130 prawdziwek, 25 ceglastopory, 12 koźlarz babka I parę podgrzybków ❤️las mieszany.. buk brzoza świerk jodła 😊a teraz deszcz, który bardzo potrzebny 😊pozdrawiam serdecznie ps. Na zdjęciu poloki z jednego miotu tylko wyciągłem je z borowiny
(25/h) 47 prawdziwków 50 innych (kurka, maślaki, borowiki ceglastopore, podgrzybki brunatne) Po raz czwarty w tym roku postanowiłem odwiedzić Porąbkę. Wstałem o 4:15 żeby wyjechać o 5 (bo mam tam 1:20 jazdy)... Nie powiem, że liczyłem na sukces patrząc na to ile i jakie zbiory pokazują inni. Oczywiście daleko mi do Tazoka i innych koleżanek i kolegów z forum. Ale dziś wróciłem szczęśliwy. Dużo maluchów, ale tak jak piszą wszyscy - trzeba się nachodzić, a grzyby rosną stadami. Co ciekawe - nie ma ich w miejscach, w których były w zeszłym roku. (reszta opisu się nie zmieściła)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pierwszy raz w życiu znalałem "plantację" prawdziwka - 18 sztuk na 20m2. Niesamowite. Schyliłem się po jednego i pod słońce zobaczyłem kolejne. To od razu daje babana na twarzy. Do tego termos z kawą zmieszną z gorącą czekoladą, cisza, las... Rozumiem Tazoka - dla takich chwil się idzie w góry. Schodząc w dół rownolegle do mnie szedł Pan... jakieś 30-40 metrów dalej. Nagle krzyczy czy bym mu zdjęcia nie zrobił :) No a czemu nie... Zaszokowało mnie jednak to co zobaczyłem. Zaraz Wam dołączę w zapisku, bo takie znalezisko pierwszy raz widziałem. Na dodatek zdrowy...
(55/h) Co mi się nasuwa po dzisiejszym spacerze?Słowa"Jaskinia Alibaby"czy"FortKnox"chyba najlepiej oddadzą wrażenia z pięknej górskiej doliny. Bukowy, stary las z jodłą, modrzewiem i świerkiem. Borowiki szlachetne rosną jak natchnione w 90% młode i zdrowe-tych +/-120 szt, ok 40 ceglasi, po garści kurek, kolczaków i podgrzybków. Wymarzona pogoda, ciepło przed deszczem, który zwiastują ciekawskie salamandry, las cichy, pachnący. Wychodząc już z doliny spotkaliśmy troje poszukiwaczy leśnych skarbów. Mieli po kilka grzybków w trzech koszach, dawno nie widziałem tak zdziwionych min i wielkich oczu. Las chyba nas lubi😇
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Las chyba nas lubi😇... bo zanim spotkaliśmy tę trójkę - skądinąd bardzo miłych ludzi myślałem, żeby w raporcie napisać, że nazbiera każdy bez względy na wiek, rasę i wyznanie. Życie nieco zweryfikowało tę tezę... potrzebny jest jeszcze łut szczęścia i leśno-grzybiarski "nos". Nos niekoniecznie musi być Rubika 😇 ale z nim spacer jest o wiele sympatyczniejszy. Poznawaliśmy Rubinową długo. Od przypadkowych spacerów po całodniowe "zwiedzanie" jej zakamarków o każdej porze roku i w każdą pogodę. Zawsze z szacunkiem dla lasu, jego unikalnej urody i jego mieszkańców. Poznaliśmy jego skryte zakątki i tajemnicze zwierzęce ścieżki. Byliśmy świadkami jego układania się do zimowego snu i wiosennych przebudzeń. Sprzątaliśmy go po nieodpowiedzialnych gościach i tyczyliśmy szlak po dolinie sobie tylko znanymi drogowskazami. Może w tym właśnie tkwi sekret tego, że bez obawy Rubinowa może obdarować nas swoimi skarbami. Być może. Ale wiem jedno - Las chyba nas lubi😇 i takiej przyjaźni również Wam życzę - Tazok
(27/h) Okolo60 borowików ceglastoporych, 40 szlachetnych, 6 koźlarzy dębowych, koźlarz babka i podgrzybek brunatny. 2 różne lasy mieszane.
Oj trudno dzisiaj było. Cierpliwość została nagrodzona ale był moment, że już chciałem odtrąbić zakończenie wysypu. Trzeba się nachodzić, żeby coś nazbierać. W pierwszym lesie ponad dwadzieścia prawdziwków w godzinę i nic więcej. W zasadzie rosły w dwóch znanych mi miejscach. Reszta lasu pusta. Dlatego przeniosłem się do drugiego. Tam na początku podobnie. Dwa małe ceglasie i długo nic. Ale w końcu coś się ruszyło. Zaczęły się pojawiać ceglasie i od czasu do czasu prawdziwki. Najlepsze spotkało mnie na koniec. Postanowiłem zrobić sobie skrót przez taki zachaszony młodnik. Jak można się domyślić rosło tam pełno pięknych ceglastoporych, prawdziwki i te koźlarze. Niestety trafiłem w kozi róg. Miejsce ogrodzone było siatką i musiałem się wrócić. Oczywiście znalazłem jeszcze kilka grzybów, które wcześniej przeoczyłem. Podsumowując w lesie sporo ludzi, na skraju jest mocno wybierane, trzeba szukać miejsc oddalonych albo takich gdzie nikt nie zagląda. I do tego trzeba mieć trochę szczęścia. A teraz najważniejsze - jest burza 😃⛈️ Będzie dobrze 😀
(51/h) Zacznę od foty głównej pierwszy raz w życiu znalazłem Borowika piętrowego. Dzisiaj nastawienie tylko borowikowe dwie godziny z hakiem w lasach mieszanych Jaworzna -79 szt. borowika szlachetnego ( same młode ), podgrzybki brunatne 20 szt. młode zamszowe idealne, 4 szt. kozak babka. Jutro chyba zrobię przerwę techniczną bo kierowniczka uzdrowiska jak wychodzę na grzyby patrzy tak jakoś na mnie oczami ringowo ?. pomimo że nasz dom grzybem stoi nie chciał bym grzybowej w Wigilie jeść w hali głównej Katowickiego Dworca PKP. Pa, pa pa. ( ( Razem 103 szt. grzyba)).
(30/h) Prawdziwki. W miejscach "przechodzonych" małe i średnie. W miejscach pominiętych przez grzybiarzy duże osobniki po kilka sztuk w miejscu. Las bukowy
(2/h) Witajcie kochani miłośnicy zbierania grzybów, a nie swoich śmieci niestety. Można wybrać się do lasu grzybki rosną, lecz trzeba się nachodzić, las mieszany zebrałem sam przez 7 godzin 16 prawdziwków, w lesie susza
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Moi drodzy jeżeli już zbieracie dary lasu ZABIERAJCIE ZE SOBĄ SWOJE, puszki po napojach, butelki, torby foliowe to są śmieci to nic nie waży i nic nie kosztuje, a las się cieszy dla nas i następnych pokoleń. W ogródkach macie porządek i pilnujecie go a las powinniście jeszcze bardziej... To tyle trzymajcie się zdrowo i myślcie
(8/h) Oto wynik 3 godzinnego "zwiedzania" lasów w okolicach rybnika. Parkingi czy wjazdy do lasu pełne "grzybowiczów". Sporo śladów po udanym zbiorze. W lesie zaczyna być sucho - pomimo tego dużo młodych, malutkich owocników prawdziwka (podliściowych), wiec weekendowe wypady mogą być owocne.
(4/h) 4 prawdziwki w podeszłym wieku oraz 8 ceglaków w jednym rowie melioracyjnym. W lesie sucho, a grzybów praktycznie brak. Przechodzenie z miecówki na miejscówkę to praktycznie surwiwal. Pozdrawiam leśników i drwali.
(15/h) Trzecie podejście i wreszcie udane w lesie sucho ale pojawiły się piękne borowiki tym bardziej że nie są zarobaczone kilka bardzo młodych podgrzybków pozdrawiam wszystkich
(30/h) 3 godzinki po pracy w lesie, 50 prawdziwków i 50 ceglasi, same młode grzybki, bardzo mało z lokatorami praktycznie wszystkie grzyby zdrowe, sytuacja rozwojowa idzie wysyp.
(8/h) Oto wynik 3 godzinnego "zwiedzania" lasów w okolicach rybnika. Parkingi czy wjazdy do lasu pełne "grzybowiczów". Sporo śladów po udanym zbiorze. W lesie zaczyna być sucho - pomimo tego dużo młodych, malutkich owocników prawdziwka (podliściowych), wiec weekendowe wypady mogą być owocne.
(15/h) 15 prawdziwków, ponad 30 ceglastoporych, kilka podgrzybków i Kurek, jeden Siedzuń. Las konkretnie przetrzepany przez grzybiarzy, którzy pozostawili ślady swojego bytowania, można coś znaleźć ale tylko miejscami, jest tak, że przez pół godziny pusto, a potem nagle 15 grzybów na kupie. Sporo robaczywych. Liczyłem na więcej.
(25/h) Grzybki rosną, ale dużo robaczywych. Prawdziwki i ceglasie. Reaktywują się kurki. Sosnowych brak. Za to dużo ludzi😤 i grzybowych okrawków. I znów apel. Nie rozgrzebujemy! Zbieramy, co widać. Brak słów.
(40/h) Za ciosem...;-) Pięknie, pięknie i jeszcze raz cudnie :) Dębowe kozaki-50 wysypały na maksa. Borowiki brzozowe-25 w jednym miejscu przyprawiły mnie o zawrót głowy;-) Ceglasie-40 malutkie wychodzą całymi rodzinkami, ale żuki mają na nie oko i czasami zostają same kapelusze. Borowiki szlachetne-60 jak się trafi w dobre miejsce, to pełne szaleństwo:- P Jeden siedzuń sosnowy i 5 małych podgrzybków... Ogólnie kosmos, brak słów:- D Na głównej fotce ślicznoty z jednej brzozowej miejscówki :)
(20/h) Las mieszany: buki, dęby, świerki... Wynik: borowik szlachetny (30 szt.), podgrzybek brunatny (17 szt.), koźlarz grabowy (3 szt.), kolczak obłączasty lub rudawy (ok 10 szt, nie wiem który to gatunek dlatego wrzuciłem pytanie na forum), modroborowik ponury (3 szt., też nie mam pewności, pytanie na forum). Brak opadów niestety coraz bardziej widoczny...
(15/h) Witam wszystkich zapaleńców grzybowych przygód, jak to mawia pewien klasyk za granicy którego pozdrawiam i śledzę na forum, a co tam w domu będę siedział postanowiłem przeczesać ten sam las co wczoraj i zobaczyć czy coś ominąłem no i ominąłem 🧐😂🤗🌧️
(5/h) To samo miejsce co wczoraj, ale dzisiaj już wszystko wyzbieranie, kilka prawdziwków i dwa kozaki się trafiły. Dzisiaj się zapuściłam głębiej w las, ale to nie pomogło. Zaczyna się robić sucho, oby coś popadało w końcu!
(30/h) Wszyscy mają prawdziwki, mam i ja :) Tyle, że wbrew pozorom wcale nie było łatwo nazbierać - sypnęło grzybami w 2-3 miejscach, a reszta lasu praktycznie pusta (nie licząc zajączków, których było zatrzęsienie). W lesie bardzo sucho - miejmy nadzieję, że deszcz zapowiadany w najbliższych dniach polepszy sytuację To jeszcze część dla statystyków: :) - 60 prawdziwków - 30 podgrzybków brunatnych - 40 ceglasi
(60/h) A kiedy już wracasz uczęszczanym szlakiem, one rosną dalej arogancko na drodze i pchają się do koszyka 😊... Tak bym zakończył dzisiejszy raport. Wiele już widziałem ale nie zapomina się takiej borowik-orgii jaka ma miejsce w tym sezonie. Las głównie bukowy z jodłami modrzewiami i szczątkową brzozą. Wysoko ok 800 mnpm, czas wycieczki 3 godziny, czas zbierania max półtorej godziny. Ok 150 borowików szlachetnych w klasie AAA ok40 ceglasi, ok 10 kozaków pomarańczowożółtych, kilka podgrzybków. Kolczaki rudawe giganty😊 Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem.... momentami niedowierzam 😊 Czego i Wam życzę
(20/h) Góry zaliczone. Grzybów pełno ceglastopore, których nie zbieraliśmy i prawdziwki małe duże wielkie. 3 godziny w lesie, nie liczę grzybków. Oczywiście mocno pod górę ale warto.
(25/h) Wysyp grzyba jest, a i grzybiarzy śmieciarzy z reklamówkami. Dzisiaj szybki wypad przed pracą mojej połowy Duetu i tak w koszyku wylądowało kilkanaście koźlarzy, borowików, około 30 ceglasi, kilka podgrzybków brunatnych i maślaków żółtych😁. Kawa na ławeczce zaliczona.
(45/h) Dziś -28 szt. Borowików Szlachetnych, 11 szt. podgrzybków Brunatnych, 6 szt. Kozak babka. (( Dzisiaj grzybków mniej bo sprawdzałem nowe miejsce ale tak zupełnie przypadkiem udało mi się odrobinę nazbierać ładnych młodych grzybków -zobaczcie sami )). Czuwaj!.
(20/h) Zbieranie w tempie raczej spacerowym, niżej borowiki ceglastopore, wyżej prawdziwki, również podgrzybki i trochę maślaków. Grzyby młode i nieduże, niestety niektóre i tak robacze. W lesie jednak sucho, przydałby się deszcz, mimo to fajnie że coś się dzieje.
(20/h) Popołudniowy wypad 17-18:30 w lesie. 3 osoby łącznie 89 sztuk. (15 ceglasi, 10 podgrzybków, 30 kozaków, 34 prawdziwki) większość zdrowa, większe prawe niestety z lokatorami. Większość grzybów zebranych na obrzeżach lasu i przy ścieżkach. w głąb lasu pusto, strasznie sucho. Coś ruszyło ale trzeba czekać na deszcz.
(2/h) 1 prawy, 5 pomarańczowych kozaków, 9 podgrzybków grube nóżki
Napisałam 2/h ponieważ znalazłam na ścieżce na 5m2 w ciągu kilku minut. Innych nie stwierdzono w tej okolicy. Spacer super, dalej czekam na pełny kosz na zimę.
(15/h) Dzisiaj znowu krótki godzinny wypad w pobliskim lasku. Tak koło 12.00 to zapewne zebrałem już tylko to co ktoś nie zauważył. 4 koźlarze, 2 ceglastopore, 6 malutkich borowików, 3 podgrzybki. Sucho jak na pustyni: (.
(15/h) Po doniesieniach przedwczoraj Markuza i wczoraj Dzidka żona suszyła mi głowę aby tam pojechać. Ja w swoim doniesieniu z 31.08 napisałem że nie widzę szans do 12.09 (brak opadów i dopiero od jutra ma padać) W końcu dla świętego spokoju pojechałem. Wspólnie zdrowych grzybów po selekcji w domu 57 różnych gatunków borowików, 1 ceglastopory i maślak. W lesie około 30-40 procent było robaczywych. Dzidek masz rację to jeszcze nie jest czas na ten las bo jak jest wysyp to tam się zbiera ponad 100 na godzinę
(50/h) Witam, dzisiaj wcześniej w lesie skoro świt i czas ograniczony, czego nie lubię około 120 prawdziwek, 70 koźlarz pomarańczowożółty (bardzo dużo zostało, maleńkie) 60 ceglastopore I 5 koźlarz babka las mieszany przewaga buk brzoza 😊pozdrawiam
(35/h) Dzisiejsze grzyby zebrane w lesie bukowym. Było ciężko cały czas pod górę. Razem z mężem zebraliśmy 6,5 kg borowika195 sztuk ( z ciekawości sprawdziłam ile ważą nasze zbiory). Oprócz tego sporo maślaka ziarnistego, ceglastopore 10 sztuk, 30 szt podgrzybka. Pozdrawiam.😁
(50/h) Bez zmian w moim miejscu prawdziwki rosną jak głupie No cóż dzisiaj trzeba było ładować Do kurtki bo brakło miejsca ogólnie w lesie grzybów brak susza pozdrawiam wszystkich grzybniętych
(10/h) 2 godzinki, blisko przy parkingu bo z dzieciakami na spacerze, ale podobnie jak w niedzielę, same młode prawdziwki i wszystkie zdrowe. Las liściasty, dęby i buki.
(20/h) Powtórka z wczoraj, tym razem miałem więcej czasu i poszedłem w dalsze miejscówki namierzone 2 lata temu. Wtedy nie było grzybów, więc dziś emocje były duże. Efekty takie, jak w pierwszym dopisku. Ogólnie prawdziwki są, w większości "podliściowe", ale z tych zostawionych wczoraj żaden się nie uchował. Presja jest niemożliwa. W ciągu 1,5 godziny 19 prawoków, jeden podgrzybek złotawy czy jak on tam się teraz nazywa, dwa ceglasie, 5 muchomorów czerwieniejących i 3 gołąbki zielonawofioletowe.
(30/h) Spacer po parku Śląskim, w jednym miejscu ok 60 kozaczków, wszystkie młode i pochowane w ściółce.
Poszliśmy do parku obejrzeć ławkę patriotyczną pod planetarium na której nie wolno siedzieć. A grzybki to był dodatek do spaceru
(50/h) Witam 😊dziś po południu w to same miejsce co wczoraj, ale przeszłem już do końca 🤣🤣i zaś wszystko pełne, trza doliczyć więcej godzin bo statystyki za wysokie i "cała"polska przyjdzie do Brennej 🤣🤣🤣, oczywiście zapraszam, co niektórzy dobrze znaja te tereny. Więc tak około 140 borowik szlachetny Około 120 ceglastopory 27 koźlarz czerwony 18 koźlarz babka 14 podgrzybek brunatny Las mieszany (buk jodła świerk brzoza.. I chaszcze 🤣🤣Pozdrawiam 😘
(18/h) Krótki spacer z rodziną w godzinach zachodzącego słońca a tu takie coś przy kilku drzewach iglastych 😄. Normalnie szok i niedowierzanie 🤯. 4 prawdziwki z tego jeden mega sporawy i 14 zajęczaków w jednym miejscu. Cudowny czas 🤪. Pozdrawiam wszystkich tak przy okazji 🤗
(35/h) Witam miłośników leśnej przygody dziś zbierane piękne szlachcice, usiatki i ceglaczki, dęby, graby, czasem buki, jakaś sosenka wiekowa i w liściach się dzieje, 62 ceglaczki reszta prawiczki większość zdrowa robaczywe zostały w lesie, pozdrawiam leśnych buszowników🤗🌧️
(50/h) Trzy razy naj,. Najpiękniejszy bukowo - jodłowy las w górach, oczywiście w Rubinowej Dolinie. Najlepszy przyjaciel przy nodze i najlepsze borowikowe grzybobranie w tym sezonie. Blisko setka prawdziwków, ok 20 ceglasi tyleż kozaków i kurek, parę podgrzybków. Zdjęcie zrobione wysoko w górach, mniej więcej w połowie wycieczki nazwałem Pełnia Szczęścia,. Wysłużony stary, aluminiowy kubek z kawą po irlandzku dopełnia przyjemności. Pozdrowienia, udanych łowów 😊
(20/h) W lesie bardzo sucho. Do wora wpadło 40 sztuk: 5 kozaków (sporych, zdrowych), 4 borowiki szlachetne, 8 borowików ceglastoporych, 23 podgrzybki zajączki. Kilka prawdziwków zostało w lesie, mocno nadjedzonych. Przy okazji naszła mnie pewna refleksja: relacje z krótkiego wypadu do znanego sobie lasu są mało miarodajne. Dziś w 15 minut (tak naprawdę w 10) na skraju lasu znalazłem 20 grzybów. Gdybym na tym zakończył spacer, wyszłoby 100/godzinę.
(10/h) Dwa prawdziwki, sześć kozaków i dwa zajączki. Ktoś kto szedł przede mną musiał mieć nieźle żniwa bo znalazłem kilkanaście odciętych dupek z dość dużych osobników
(30/h) 3 h w lesie mieszanym, większość borowiki szlachetne, sporo ceglastoporych i pojedyncze zajączki. Wypad popołudniowy, największe okazy znalezione w jagodach; D
(29/h) 38 borowików szlachetnych, 40 ceglastoporych, 2 podgrzybki brunatne i siedzuń sosnowy. Las mieszany.
Dzisiaj inny las niż ten po którym ogłosiłem wysyp. Las co do którego miałem wielkie nadzieje bo w ostatnich latach jak był wysyp to uzbieranie kosza nie stanowiło problemu. Ale już na początku stwierdziłem że coś jest nie tak bo jakoś pusto i zimno było. Natomiast ludzi sporo. Nie wiem czy w tym lesie grzyby się dopiero pojawiły czy już się kończą. Bardzo mało było innych nie konsumpcyjnych także może najlepszy czas dla tego lasu jeszcze nadejdzie. Pozdrawiam 🙂
(20/h) Głównie prawdziwki, kilka kozaków i 4 podgrzybki Ludzi dość dużo, ale idzie nazbierać Las ogólnie brzydki, duzo ciernin, traw i paproci No ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma 😏
(30/h) Około 80 prawoków w ciągu 3 godzin. Poza tym parę gniewusów i podgrzybków. Las mieszany. Niestety spóźniłem się i dwóch grzybiarzy mnie uprzedziło na moim miejscu ale i tak kosz prawie pełny.
Muszę przyznać że prawdziwki są wyjątkowo piękne w tym roku. Kształtne i bardzo mało ogryzane przez ślimaki.
(50/h) w lesie giszowieckim wysyp ceglasi, co prawda nie zbieram tych grzybów ale jest ich zatrzęsienie - dodaje zdjęcie 8-10 ceglasi wyrastających z jednej grzybni, 50 sztuk podaje bo tyle naliczyłem na jakiś 20 metrach kwadratowych
(17/h) Skoro ogłoszono wysyp, to nastał właśnie taki czas, kiedy z niebytu wstaje mi_raz. Trudno, goniony narkotycznym głodem poleciałem do lasu zobaczyć, czy ten wysyp to jest taki prawdziwy. Tylko na godzinkę. Najpierw wlazłem w kozakowe chaszcze i od razu znalazłem kozaczka. Pokręciłem się tam jeszcze trochę i odkryłem te najsłodsze, upragnione i wyczekiwane prawdziwkowe łebki wystające nieśmiało spod liści. Młode i zdrowe, wziąłem większe, maluchy zostały dorosnąć. W kolejnych znanych mi miejscówkach albo były młode prawuski, albo resztki po nich. Reszta relacji w "literaturze".
Niesamowite wrażenie, kiedy prawie w każdym sprawdzanym miejscu znajduje się prawdziwka. Po klęknięciu przed nim (nie wolno mi się schylać) widzę kolejnego i jeszcze jednego, to jest dopiero ubaw. W efekcie 1 kozak, 13 prawdziwków i 3 ceglasie w ciągu godziny.
(30/h) Las mieszany, głównie prawdziwki, ceglastopore kilka maślaków i koźlarzy czerwonych i jeden rydz. Udany i relaksujący wypad do lasu w południe. Grzybki już w zalewie czekają aż wskoczą do słoiczków, reszta zamrożona i oczywiście jutro jejecznica i zupa. 🥰
(10/h) Dzisiaj szybki 45 minutowy wyskok, który udowodnił że można nawet w tak krótkim czasie coś znaleźć. Myślę że porządny deszcz obudził by prawdziwy wysyp. Zdobyte 3 prawdziwki, 3 koźlarze czerwone i 2 podgrzybki.
(30/h) Nie ma lekko...;-) Wszystkie ślicznoty rosną jak grzyby po deszczu:- P A w koszyku: kozaki czerwone-50, prawdziwki-60, krasne borowiki-50 i 5 podgrzybków :) Miałam dzisiaj kilka cudnych chwil, ale o tym w dopiskach :)
(8/h) Prawdziwki i krasnoborowiki ceglastopore w lesie mieszanym 🌳🌲
Witam, dziś szybki wypad do lasu po treningu syna. Wybrałem inne miejsce niż zawszę i zaowocowało to 13 prawdziwkami i 4 krasnoborowikami ceglastoporymi. Czas zbierania prawie 2 h. Ciemno już było to trzeba było się zawijać 😊 Pozdrawiam
(60/h) Witam 😊dziś było piękne popołudnie 😘sam się tego nie spodziewałem-zebrałem około 120 prawdziwek, około 60 ceglastopore 36 koźlarzpomarańczowo-żóltyi czerwone (, poloki policzyłem bo poszły w inne miejsce) 32 koźlarz babka, 7 podgrzybek brunatny. Było jeszcze mnóstwo zajączków i maślaków, ale raczej ich nie zbieram, zresztą.. pełny kosz i plecak 🤣🤣Las mieszany. Pozdrawiam, udanych zbiorów 😊
(20/h) Spacerek po wczorajszym szale maślaków. Kilka urosło, małe zostały w lesie czekając na grzybiarzy :) Zebrane około 20 maślaków i jeden zajączek, drugie tyle zostało w lesie z robakami. W czwartek czekamy na deszcze
(20/h) Prawdziwki. ceglasie, kozaki, maślaki
Witam i serdecznie pozdrawiam wszystkich grzybiarzy. Dziś dałem czadu! godz 8 wyjazd do Olsztyna pod Częstochową jak z doniesienia wynika ?podgrzybki "atakują" I co ?ble ble ble Postanowiłem z wielką rozwagą pojechać tam gdzie padał deszcz i to są Rachowice! Moje zbiory na zdjęciu Ps Udało się 🤪
(5/h) Nie wiem jak do tego podejść, dlatego nie będę podbijał statystyk. W telegraficznym skrócie: w zeszłym roku posiałem, zasadziłem grzybnie borowików rożnej maści, wyselekcjonowane grzybnie, na działce rekreacyjnej (wokół płotu dookoła działki są 2,3 rzędy drzew iglastych (jodła, świerk), więc nie ma żadnego lasu. Chciałem zobaczyć co z tego wyjdzie, grzybnia miała owocować po 2,3 latach. Parę dni temu zauważyłem pierwszego prawdziwka, jakieś 30-50 m od miejsc gdzie sadziłem grzybnie. Po paru dniach jest około 30 borowików łącznie na dwóch powierzchniach po 5m2 każda. Pare już zerwałem, resztę
Systematycznie podlewam 😉 grzybki wyrosły w miejscu w którym rosły w zeszłych latach muchomory czerwone. W innych miejscach działki rośnie około 20 muchomorów czerwieniejących. Taka jest moja historia. Nazywam się Kamil i podlewam grzyby na działce. Pozdrawiam
(30/h) prawdziwki piękne średnie i małe bo te duże poszły udziałem innych pod scyzoryki w sobotę i niedzielę gdzie było w tym miejscu eldorado. Las bukowy. Będą jeszcze rosły bo mały sporo.
(20/h) Weekend minął ale zapaleńców w lesie nie brakuje 😊po wczorajszym zborze obawiałam się dzisiejszego na szczęście niepotrzebnie 😉udało się zebrać 60 prawdziwków 😍
(47/h) Las mieszany sosna, dąb, brzoza w dwie godziny 95 szt grzybków i tak 32 szt Borowik Szlachetny, 15 szt podgrzybek Brunatny, 18 szt Kozak Czerwony, 30 szt Kozak Babka. Powiem tylko tak dzisiaj grzybki modelowe, zobaczcie zresztą sami na fotach. Pa, pa, pa.
(20/h) Dzięki doniensieniom w lasach, zagajnikach, loskach itp. pełno grzybowiczów ale cos jednak udało mi się znaleźć. Zaczyna trzeszczeć pod stopą - w pobliskich "laskach" sucho.