(18/h) Mimo dzikiego tłumu miejscowych grzybiarzy / podejrzewam, że w sobotę również/ coś tam udało się zebrać. Grzybki różnorodne, najwięcej koźlarzy. W 2 osoby przez 4 godziny zebrano: borowiki - 14 szt., krasnoborowiki 25 szt., koźlarze czerwone 35 szt. koźlarze bagienne i babka - 55 szt., podgrzybki 2 szt., maślaki 6 szt., pieprzniki trąbkowe garstka, kolczak obłączasty dla uzupełnienia różnorodności. Większość grzybów to osobniki młode.
(23/h) Piękny las jodłowy z nielicznymi bukami. Pierwsze jesienne grzybobranie w tym roku i wspaniałe emocje ze znajdowania młodych prawdziwków i podgrzybków ukrytych po szyję w mokrym mchu. Woda w koleinach stała a las żyje zapachami, więc pewnie wkrótce coś się zacznie.
W Starachowicach jeszcze pusto, dlatego zgodnie z doniesieniami Madziul ruszyłyśmy na zachód. Na objętość zebrałyśmy w sumie pół wiadereczka grzybków, ale to i tak sukces jak na niedzielne popołudnie w przechodzonym miejscu. Jeżeli ktoś jest łasy większych zbiorów to to nie jest jeszcze ten moment.
(60/h) Wszystko co dobre, szybko się kończy i nasz krótki urlop niestety dobiegł końca, ale odjechać tak bez pożegnania z jodłami?O nie! Nie ma takiej opcji😁 Las ten sam, co w czwartek. Jodły z domieszką buka. Gdzieniegdzie sosny. Krasnoborowiki ceglastopore rosną jak szalone, nie szło wyzbierać (a trzeba było wracać do domu) - głównie maluchy i średniaki, wszystko bez czerwi, 3 malutkie siedzunie sosnowe, kilka kurek, około 20 sztuk młodziutkich podgrzybów brunatnych, kilkanaście borowików szlachetnych. Ludzi sporo, ale w naszych tajemnych miejscówkach żywej duszy 😁 Do zobaczenia jodełki niebawem 💚
(15/h) ok. 120 podgrzybków brunatnych, Las sosnowy, borowina i mchy, ściółka wilgotna, wygląda że jutro - pojutrze będzie ich dużo więcej. W trakcie grzybobrania przelotne opady.
Trzeba było mocno przyłożyć się do szukania, bo spryciarze pochowali się w mchu i borowinie. Ale nie z nami te numery 😀
(10/h) Najpierw sprawdzone miejsca, a tam prawie pusto. I sporo lasu wycięte. Przy powrocie krótki postój przed Szczekocinami w okolicach Drużykowej zupełnie spontanicznie i tam na osłodę zdrowe podgrzybki, kilka kozaków czerwonych i kilka pstrych. Dobre i to bo byłem z małym dzieckiem, które zerwałem o 5:00;) zdj wykonałem przed wejściem do lasu przy Szczekocinach
(25/h) 2 godzinny wypad w dwie miejscówki. Praktycznie same prawdziwki plus kilka ceglaków. Większa połowa z lokatorami. Lało niemiłosiernie wiec zbierało się ciężko. Generalnie wygląda to na początek sezonu w kieleckim. W wielu miejscowościach grzybiarze oferowali swoje zbiory przy drodze... Ruszyło....
(15/h) U mnie trochę lepiej niż w zeszłym tygodniu. Coś tam powoli się rusza, wciąż jednak daleko do satysfakcji. Prawdziwki, można powiedzieć, trafiają się, ale żeby cokolwiek wpadło do koszyka, trzeba się sporo nachodzić. Tym razem chodziłem po lesie mieszanym - jodła/buk/sosna/dąb. Przez ok 5 godzin uciułałem 65 borowików szlachetnych (młode i trochę średnich; starych brak) i 10 koźlarzy dębowych. Las podlany, w koleinach leśnych dróg stoi woda, a z lasu wygoniła mnie ulewa. Jest nadzieja, że będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
(40/h) Drugi dzień naszego urlopowania w świętokrzyskich lasach znowu okazał się bardzo owocny 🙂 Las jodłowy z domieszką buka, gdzieniegdzie dąb, miejscowo sosny. Borowiki szlachetne około 140 szt, maluszki, średniaki i duże-tych najmniej. Kapelusze w większości bez czerwi, z trzonami różnie było. Koźlarze dębowe ok. 15 szt. Krasnoborowiki ceglastopore około 40 sztuk. Garść pieprznika jadalnego i trąbkowego. Kilka podgrzybów brunatnych i maślaków zwyczajnych oraz dorodny siedzuń sosnowy 🤩 3 siedzunie jodłowe do podziwiania 😊 W tym lesie pięknie dolane, woda wylewała się z kolein miejscami 🙂
(40/h) Pierwszy dzień krótkiego urlopu okazał się być bardzo udany, nasza miejscówka nie zawiodła😁 Las jodłowy z domieszką buka, miejscowo sosny, pojedyncze brzozy. Borowik szlachetny około 30 sztuk-małe i średnie owocniki, trzony zostały w lesie, kapelusze bez czerwi wylądowały w koszyku🙂 Krasnoborowik ceglastopory-dziesiątki💚 mnóstwo pimpków słoikowych, kilkanaście średniaków, dużych owocników kilka sztuk dosłownie. Dwa koźlarze pomarańczowożółte, garść pieprznika jadalnego i 4 podgrzyby brunatne. Spotkane kolczaki i różne gołąbki. Niestety muchomorów czerwieniejących brak ☹️ Pozdrawiamy!🙂