(22/h) Witam, coś tam w Kaletach można nazbierać,🤫90% zdrowe usiatki, szlachetne i ceglasie, jedynie co to gołąbki zielonawe za to bardzo robaczywe ale dwa sobie zakosiłem zdrowe, pachnące, pyszne🤤, rok temu wysyp podgrzybków już był pierwszego września w tym sezonie jeszcze kilkanaście dni cza poczekać na wysypik podgrzybasa, Pozdrawiam leśnych miłośników lasa🤗🌧️
(100/h) 200 zajączkow 5 prawdziwków 5 podgrzybków 30 kurek
Zamroczona doniesieniami o wysypie prawdziwków w Ochojcu poszłam w las jak koza w maras. Nic. Ochojec przereklamowany ludzi jak w sobote w lidlu. Pyk i do siebie na miejscówe a tam rekordzik 77 w jednym miejscu. Ktos mówi zajączķów nie zbieram... i bardzo dobrze bo ja lubie 😄
(4/h) Dwa kozaczki i dwa borowiki. Wszystkie malutkie. Ogrom blaszkowców wszelkiej maści oznacza że w końcu coś się dzieje. Teren oblegany a mimo to coś się znalazło zatem czas się nastawiać i kosze szykować. Pzdr
(30/h) Sucho bardzo! Kilka miejscówek odwiedzonych i tylko dwie dały kilka prawdziwków różnej wielkości. Dwa maślaczki i 26 kozaków, siwe, czerwone i dziwnie wybarwione na żółto. W sumie miły spacer.
(25/h) Witam👋 Jak przysłowie mówi " kto rano wstaje temu Pan Bóg daje " 4 godz w lesie. Jest początek wysypu👍 Piszę że ok 25 grzyba/h, ale ile dokładnie nie wiem. Grzybki trafiły do mamy❤. Piękne prawdziwki, sporo młodych sinioli, trochę polczków, zajączków i 1 x podgrzybek Pozdrawiam.👊🙂
(25/h) Witam po ostatniej ulewie tydzień temu w niedzielę dziś cza było odwiedzić las na prawko i ceglasie no i były piękne, siatki, szlachetne, ceglastopore, pozdrawiam leśnych miłośników natury
(30/h) 3 godzinki w lesie.. co chwilę grzyb... prawdziwki.. ceglastopory, koźlaki czerwone, dużo maślaków wszystkie zdrowe i młode.. widać że zaczynaja rosnąć, w lesie mokro.. czuć grzybnie... przed nami wysyp
(25/h) Szybki strzał: Co to jest? 99 % na portalu powie, że borowik ceglastopory. Ale.. jednak nie.. Inny las, autkiem, buk, bruzdy i dąb.. sprawdzono modrzewie i świerki oraz brzozowy lasek.
(10/h) Dziś bardziej spacerowo. Grzybiarzy pełno, grzybów trochę mniej chociaż 13 godzina przy tych tłumach to i tak ładnie. Grzyby poszły do sąsiadki. Okolo 30 prawdziwków.
(5/h) Zachęceni wpisami wybraliśmy się w lasy kobiórskie, na dzień dobry spotkaliśmy grzybiarza, który odradził nam zbieranie, bo nic nie ma. Jednak myśmy się nie poddali. Udało znaleźć się jedna rodzinę maślaków, całe 10 sztuk. Lasy mieszane, mokro, ale grzybów brak.
(30/h) Las mieszany z przewaga buka i grabu. W sumie 183 sztuki. W tym: 84 kozak, 67 maślak, 5 prawdziwek, 5 ceglak, 5 zajączek.
Wybraliśmy się wczesnym niedzielnym popołudniem, od 13:00 do 16:00. Na szczęście oprócz tego że zastaliśmy przy lesie sporo aut, były również grzyby 😃
(20/h) Po kilku wyjazdach na Jurę wreszcie więcej niż kilka grzybków. W koszyku maślaki, kurki, zajączki kozaczki, były kozaki brzozowe, 3 prawdziwki, i dziś tylko 1 modrzak.🙂🙂🙂. Poadrawiam. Tylko tyle ale bardzo było fajnie!!!!!🤸♀️🤸♂️🚶♀️🕺.
(100/h) 3 osoby, 2 godziny w lesie. Las mieszany. Wejście do lasu o godz. 14:15. Sama młodzież występująca stadnie, po kilkanaście sztuk. Usiatkowane, maślane, sosnowe i brzozowe. Dużo mniej ceglasi i podgrzybków. Trafiły sie też kozaki i jeden maślak
(29/h) Dzisiaj w poszukiwaniu borowika wypadło na Mysłowice las mieszany sosna, świerk, dąb, brzoza. Znalazłem 21 szt. młodych zdrowych Borowików Szlachetnych. 29 szt. Kozaków czerwonych na grubych nogach, oraz 8 szt. dorodnych pięknych podgrzybków Brunatnych. W lesie byłem około 2 godziny dopiero o godzinie 11, tak to bywa jak trzeba przekroczyć granicę i trochę czasu schodzi. Zaczyna się dobry wysyp za rzeką. ( (Ups. trochę maślaków wpadło ale do statystyki nie podaję. )) Pozdrawiam!.
(9/h) Lekko wyzbierane ale udało się coś zebrać. Kilka prawdziwków, kilka zajęczaków oraz koźlaków czerwonych. W lesie ogólnie bardzo sucho i grzyby tylko na obrzeżach lasu tuż przy ścieszkach. W głębi lasu totalnie nic.
(40/h) Nareszcie! Po kilku wyjazdach bez grzybów udało się :) Wysyp maślaków, kilka podgrzybków złotoporych i jeden kozak. Łącznie po 2 h chodzenia około 80 grzybów, drugie tyle zostało w lesie z lokatorami. Las mieszany z przewagą drzew liściastych, bardzo dużo znalezionych przy samej drodze i koło auta:D
(27/h) prawdziwki i kozaczek😊
Dziś plan miał być inny... o 6:00 chciałem być już w lesie lecz niestety musiałem odwiedzić las w późniejszych godzinach. Czas zbierania to 2 h... od 13:00 do 15:00. Do koszyka wpadły prawdziwki w ilości 53 szt i jeden kozak😊🌲🌳 jeśli bym rano wstał i pojechał jako pierwszy to zebrałbym 3 x tyle albo i więcej. Każdy kto wychodził z lasu miał pełny kosz prawdziwków. Wysyp trwa w najlepsze i oby pozostał jak najdłużej. Pozdrowienia dla dwóch osób które spotkałem w chaszczchy🤭🤭😊
(38/h) Szybkie 2 godzinki w lesie, 3 osoby. Zebrany 1 siedzuń sosnowy, 22 podgrzybki i 53 borowiki ciemnobrązowe (dużo malutkich, więc warto zajrzeć do lasu na dniach). Jeszcze szału nie ma, ale człowiek zawsze się cieszy z najmniejszej ilości 😉
(0/h) W lesie sucho, brak jakiego kolwiek grzyba jadalnego. Z trujących to tylko purchawki. Las świerkowy z domieszką brzozy. Kolejny wypad do lasu nie prędzej jak spadnie deszcz.
(15/h) Zaskakująco udane grzybobranie. Borowiki szlachetne, zdrowe + 1 szt. kransnoborowik ceglastopory + garść maślaków, 90% grzybów zdrowych. Las bukowo-dębowy, trochę osiki i brzozy, grzyby małe i średnie, pomimo sporej ilości grzybiarzy udało się zebrać pełen koszyk. Jednak bez znajomości miejscówek i odrobiny szczęścia można było wyjść z pustym koszykiem. Dzisiaj trochę popadało, w przyszłym tygodniu też ma być deszczowo więc będzie replay (mam nadzieję) Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych zbiorów.
(50/h) Dzisiaj zmiana planów i wycieczka na Zywieszczyznę. Kawka w plecaku, kosze odkurzone i fru w drogę. Pogoda w sam raz nie za ciepło, nie za zimno, pod koniec zbiorów lekki deszcz nas złapał. Las piękny, jodły, brzozy, buki. Razem z mężem i pieselkiem znaleźliśmy 200 koźlarzy pomarańczowożółtych, ok 20 borowików, parę maślaków i ceglastych. Muszę przyznać, że Beskid Żywiecki jest piękny.
(15/h) 32 czerwonopore, 4 prawdziwki, kilkanaście maślaczków. Niedzielny przedpołudniowy spacer. Pogoda taka sobie ale bez deszczu, w lesie sucho. Dziś w ramach towarzystwa poszli ze mną mąż i córka. W trakcie 4 km, 2 godz spaceru małżonek znalazł 4 ceglasie 😁, a córka 3 prawie rozdeptała pytając się czy to się liczy że je znalazła 😅
(19/h) 15 prawdziwków, 15 podgrzybków złotawych, 10 koźlarzy babka, 4 pomarańczowożółte, 10 kurek i 2 rydze i piaskowiec modrzak. Las mieszany z przewagą sosny. Zbiór dwóch osób.
Dzisiaj wycieczka z ojcem do lasu sosnowego. Wypad krótki że względu na problemy z chodzeniem ( nie moje😉) Grzyby znajdywaliśmy głównie w miejscach gdzie rosły sosny i brzozy. Tam gdzie sama sosna albo z młodnika mi dębowymi nie było nic. No może poza kurkami. Co ciekawe 90 % prawdziwków zdrowe. Grzyby młode. Widać, że tam dopiero coś zaczyna się dziać. Ale i tak wypad zaliczam do udanych. Ojciec znalazł sobie kilka prawdziwków więc był bardzo zadowolony. Pozdrawiam i do usłyszenia z Gliwic 🙂
(15/h) Las bukowy, właściwie jedno miejsce. Wczoraj byłam w nim dwa razy, podobnie jak cały legion grzybowiczów, a i tak dzisiaj wysznupałam. Poza tym całe połacie lasu bez jednego psioka. Czyli trzeba mieć szczęście albo miejscówki, ale grzyby są zdecydowanie bo każdy wracał z czymś, co niektórzy z tak pełnym koszem, że aż skręca z zazdrości 😅
(25/h) Witam 😊dzisiaj wybrałem się z przyjaciółmi 😊na końcu zawartość koszyka podzieliłem 🤣ilość ok tylko same maluchy, a dużo zostało, zaczęło padać to dobrze 😊Las buk, świerk, brzoza, a co wpadło, a już nie moje 🤣🤣 Około 45 prawdziwek Około 20 koźlarz pomarańczowożółty 10 borowik ceglastopory 4 koźlarz babka I podgrzybek 😊Myślę że w przyszłym tygodniu będą okazalsze okazy 🤣pozdrawiam i życzę udanych zbiorów 😊
(10/h) Grzybów dużo, więcej tylko.. grzybiarzy 😉 las mieszany, same młode prawdziwki, wszystkie zdrowe. Zbieraliśmy chyba to co inni przeoczyli, bo w koszykach u innych było widać sporo większych grzybów.
(30/h) Las mieszany, jodły, świerki, buki, brzozy, topole osiki, wierzby w różnych proporcjach i różnym wieku, też i młodniki, że grzyby na kolanach rwać trzeba było. W podszycie dużo mchu, borowin i trawy, miejscami w młodnikach świerkowych - igliwie. Grzyby wszelakiej maści, choć kolorowe borowiki i usiatki w odwrocie, a podgrzybków zero. W kolejności kurki, kozaki, prawdziwki, maślaki żółte i kolczaki.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jako, że w piątek nie byłem usatysfakcjonowany z wieczornego wypadu, w sobotę, 5 rano budzik i do lasu. Możecie sobie wyobrazić, jak żona bardzo była szczęśliwa... Gorzkoborowiki żółtopore i ponure stare, masłoborowiki górskie robaczywe, tak, że po kilku pierwszych przestałem w ogóle się po nie schylać. Reszta usiatków, zostawionych w środę małych, trochę tylko podrosła, a niektóre, jak miały 2 cm, tak im zostało. Sporo prawdziwków, młodych i średnich, choć maluchów nowych nie widziałem. Tym razem najwięcej było kozaków szaro-brązowych, ale do kosza najwięcej trafiło czerwonych i pomarańczowożółtych, ze względu na lepszą "zdrowotność". Kosz dobiły kurki, w dużych ilościach, głównie ametystowe, ale i żółte. Generalnie pojechałem po kolczaki, te małe co zostawiłem w środę, wcale dużo nie urosły, więc wyszła tylko 1 porcja obsmażonych. Co prawda przywiozłem pełny wielki kosz, ale to było grzyborwanie, bo grzyby trudno było znaleźć, wypatrzyć i do nich "dotrzeć" i nie rosły w "stadach". No i coś, co wydaje się niemożliwe. Wlazłem w miejsce rzadko odwiedzane, gdzie jelenie często siedzą i mnie potem straszą, jak w pobliżu przechodzę, więc myślę, trzeba uważać, bo może gdzieś tu rogi będą znowu leżeć. Omiatam wzrokiem brzeg świerkowo-brzozowo-krzakowatego zagajnika i widzę, w środku leży róg, a zaraz obok drugi! Minął miesiąc czasu i mam drugi dublet rogów jelenich. Jak długo się po różnych górach, lasach i "dziurach" włóczę, tak do tego roku 2 rogi pojedyncze dopiero znalazłem, a tu proszę, 2 dublety w 1 miesiąc. Powracając do żony, mimo wszystko dzielnie mi pomagała grzyby kroić, a i tak skończyliśmy po 21:00 i to po rozdaniu jednej czwartej, więc jestem jej wielce wdzięczny... Stąd wpis dzisiaj dopiero.
(8/h) Buczyny, generalnie słabo, las przechodzony, ślady po prawdziwkach były, zostało gdzieniegdzie trochę miniętych. Coś widać było miejscami, że spod ściółki wygląda, ale jakiegoś poczucia nadchodzącego "szaleństwa" to nie widziałem, raczej z uwagi na chłodne powietrze polarno-morskie tendencja do odwrotu. W sumie jakieś dwadzieścia parę prawych, trochę kurek i jeszcze mniej kolczaków, 3 podgrzybki brunatne, w jednym miejscu garść lejkowca dętego. Prawdziwki przynajmniej ładne, średnio-duże i zdrowe.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
No cóż, chłodne powietrze polarno-morskie nigdy nie zwiastuje szału w lesie, a wręcz bywa, że wygania wszelkie grzyby z wszystkich lasów, nawet bardziej niż upały. Szczególnie jak zimny deszcz poleje, a potem zaraz powieje. Niemniej, na jakieś małe co nieco jednak liczyłem. Z początku nigdy grzybów nie ma, bo przebrane, ale napotkane obierki napawały optymizmem. Trzeba łoić dalej. W końcu pojawiły się. Ale po pierwszych niewielkich uniesieniach, wpadłem w czarną prawdziwkową dziurę. Przez prawie 1,5 h, nic, ani śladów po prawdziwkach, ani prawdziwków, żadnych, małym, dużych, starych... Tam, gdzie 2 tygodnie temu grzyby szalały, a ja z lasu z wielkim koszem i siatką nie umiałem się wytoczyć, nic. Na końcu ino kapnęło parę prawdziwków przy potoku, jeden z nich na zdjęciu głównym. No nie byłem usatysfakcjonowany... c. d. n.
(40/h) Hej :) 120 kozaków czerwonych, 60 prawdziwków, 50 krasnoborowików, 20 maślaków modrzewiowych, kilka kań i siedzuń sosnowy.... Dzieje się oj dzieje grzybowo, ale najważniejsze, że również towarzysko:- D. Spotlkanie z Grażką, Lawendowa, Emilem, Zbychem i Mirkiem w Kaletach przy okazji Rodzinnego grzybobrania :) Konkurs, nagrody, wizyty w zakładach pracy, kawa, ciasto i rozmowy bez końca;-) Było super:- D Pozdrowienia od całej ekipy :)
(7/h) Spacer po lesie z dzieciakami. Nic dziwnego że trudno znaleźć grzyby skoro są tak małe. Wszystkie wykopane spod liści. Nawet kapelutków widać nie było. Za chwilę, parę dni może być na prawdę grubo przy czym coś dziwnego się dzieje. Na kilkanaście wypadów znalazłem tylko 2 podgrzybki. Niekulinarnych też bardzo mało. Zobaczymy co nastanie na jesieni.
(20/h) Prawdziwek 20 Koźlarz 55 podgrzybek zajączek 12
4 godzinki chodzenia i przez 2 godziny same podgrzybki, później co jakiś czas prawdziwki a na koniec gdy już maszerowałem do autka gromada w jednym miejscu 55 kozaków. To było udane zakończenie i wszystko bez żadnego robaka. W niedzielę powtórka -ciekawe czy coś znów wskoczy do koszyka
(30/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁👍. Nareszcie Brenna góry lasy i potoki😁👍. Dzisiaj gościnnie zbierał grzyby z Nami ojciec ( 82 lata )😁👍 dlatego tereny łagodne do chodzenia😁👍. Zbiór wg. mnie całkiem niezły szacun dla ojca😁👍. Dwie babki, kilkanaście maślaków, kilkanaście poloków, ok 30 ceglasi, kilka prawych oraz ok 50 kolczaków i jedna sztuka rydza. Widać że się będzie działo 😁👍 po ilości maluszków wszelkiego rodzaju które zostały w lesie😁👍. Jutro chyba raczej odpoczynek bez lasu. Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁🖐. No i oczywiście niespodzianka ⬇
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Gdy już szliśmy do auta cóż za niespodzianka 😁😁😁 na parkingu obok naszego auta stoi auto Zaklinacza gór Tazoka😁👍. Bardzo charakterystyczne auto ponieważ nie ma takiego drugiego w kraju😁👍 ze względu na koło zapasowe😁👍. Jedyne wyjątkowe i oryginalne😁👍. Pewnie byśmy trafili na siebie w lesie ale nasz dzisiejszy pułap zbierania był głównie "nizinny" 😁😁 a jak wiadomo M&M&R lubią szczyty na których robią piękne zdjęcia z widokiem krajobrazu. Jeszcze raz pozdrawiamy serdecznie Wszystkich grzyboświrków 😁👍🖐.
(2/h) Grzyby 2022. Podejście trzecie... Masakra. Pierwsze wejście-Janów. Las pusty. Nawet niejadalnych jak na lekarstwo. Drugie miejsce okolica Lelowa. Podobna sytuacja. Trafiło się kilka kurek. Na pocieszenie jeden prawy ale to już w świętokrzyskim. Dopuszczam kilka wyjaśnień. Albo ze mną coś nie tak, albo dopiero grzyby w tych okolicach się zaczną. Ogólnie w lesie bardzo sucho. Ale spacer super...
(20/h) dzidek wczoraj miał rację: rosną ale tylko w niektórych miejscach. Udało mi się bo byłem pierwszy w lesie. W sumie ok 40 prawoczków, 10 gniewusów i kilka kozaków. Las mieszany
(10/h) W licytacji na ilość nie biorę udziału prędzej na jakość. Zwykły, codzienny, przemiły spacer z Rubisiem i równie sympatycznym🙂i równie białym Puchaczem po jednej z breńskich dolin. Tak po prostu, dla przyjemności, posłuchać i poczuć całym sobą starą beskidzką bukowinę. Spacer nie dla kilogramów i sztuk. Bez koszyka z awaryjną taśką, bo wczoraj setki kozaków dały nam w kość w kuchni, to nie zamierzaliśmy znów zarywać wieczoru. W kwestii grzybowej-jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Nie szukając i tak znaleźliśmy po kilkanaście prawdziwków, kurek, maślaków modrzewiowych i ceglasi. Jest dobrze. Pozdrowienia
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pierwsze skrzypce grał dzisiaj Rubik. Jako mentor, guru, profesor i trener osobisty - uczył Puchacza zbierać grzyby 🙂 a on okazał się bardzo pojętnym uczniem - więcej w fotkach dopiskowych.... aaa zapomniałem o kozakach - 3 czerwone, 4 szare 🙂
(25/h) W sumie godzina po 17 w lesie bukowo dębowym i 53 sztuki prawdziwka. Rosły w jednym miejscu. W młodniku przerzedzony na chrust 😆 rosły większe sztuki.
(25/h) Las mieszany, wszystkiego po trochu. Dzisiaj wcześniej niż zwykle, (grzybiarze się uaktywnili), bez drugiej części Duetu i zgodnie z przepowiednią ogródkową jest wysyp. Do koszyka wpadło około 50 ceglasie, kilka podgrzybków, kilka koźlarze, 2 maślaki i kilka borowików usiatkowanych, choć spotkałam ich kilkanaście, ale niestety zasiedlone 😔
(12/h) Chciałoby się rzec, że "coś się ruszyło". Po krótkim czasie w pierwszej dekadzie sierpnia (14 na godzinę) przez kilka tygodni było jedno wielkie zero. Dzisiaj po raz pierwszy 37 sztuk w 3 godziny: 3 borowiki szlachetne, 4 podgrzybki brunatne (pierwsze w tym roku) reszta to podgrzybki zajączki. W lesie bardzo sucho, praktycznie brak grzybów niejadalnych, pojedyncze i nieliczne purchawki. A jednak cos w tym roku jest inaczej niż ubiegłymi laty, grzyby rosną "nie tam gdzie powinny", innymi słowy znane miejscówki są totalnie puste, a cały zbiór w miejscach nietypowych na samym skraju lasu.
(5/h) Las mieszany z domieszką brzozy. Znalazłam 1 borowika, 2 koźlarz babka, 12 maślaków ziarnistych i 4 kurki. Ogólnie kiepsko. Nie mogę się doczekać wysypu grzybów czego życzę wszystkim uczestnikom portalu.
(35/h) Prawdziwa bomba dopiero spadnie.. wisi nad dolnośląskim :). Jako, że dokuczliwa kontuzja od ponad tygodnia, wycieczka nie w górki a "wkoło komina". Do koszyczka, w konsekwencji do suszarki, trafiły małe czerwone berbecie w liczbie ok. 60 +, pięć kozaków brzozowych (lichoty) i 5 maślaków ziarnistych na poprawę humoru :))). Czas ekspedycji 2 godzinki. Oddaję pole:
(8/h) Witam i pozdrawiam, standardowo udałem się na swoje miejscówki aby sprawdzić co tam słychać po 2,5 godz. wspinania się po skarpach w lesie Bukowym udało się zebrać 15 sztuk prawdziwków wszystkie zdrowe, znowu zrobiło się sucho i zimno temperatura przez cały tydzień rano na poziomie 8°C mam nadzieję że się to szybko zmieni.
(30/h) Inspiracja Tazoka, las Tazoka. Ja tylko zebrałem. Nie wiem, czy mam prawo sygnować to swoim nickiem 😉. Tym niemniej: Koźlarze 75 Maślaki żółte 20/zebrałem 80, podzieliłem przez 4/ podgrzybki 13 Prawdziwki 8. Zbiór fajny ale wolę niziny. 4 godziny w lesie, schudłem 3 kg😁
(15/h) 2 godziny w lesie. Borowiki, maślaki i kilka kozaków. Jeszcze do wysypu co najmniej tydzień lub dwa jak będzie tak sucho. Ale nie zmienia to faktu że sezon rozpoczęty 😉
(25/h) Witam 😊dziś miejscówka typowa na prawoki 🤣las większość buk jodła świerk może godzinny wynik jest taki taki, ale ja jestem zadowolony (3 samochody były już wcześniej 🤣) ale dla mnie też coś zostało. 65 borowik szlachetny 6 borowik ceglastopory 2 koźlarz babka 3 podgrzybek brunatny i jeden polok 🤣🤣🤣 Pozdrawiam 😊udanych zbiorów
(28/h) Znowu moje kochane góry i hardrockowa wspinaczka, ale warto młodzież w blokach startowych wyczekuje na swoje pięć minut. W koszyku wylądowały pierwsze kurki w tym roku i maślaki towarzystwa w większości dotrzymały im gniewusy i oczywiście prawdziwki wszystko młodziutkie, coś mi szepcze do ucha że w przyszłym tygodniu może być cudnie :) Co prawda pół koszyka, ale wszystko młodzież.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jak na ostatni okres to grzybobranie trochę słabsze ale obfitujące w różne przygody. Początek udany bo znalazłem w dwóch miejscach piękne borowiki usiatkowane. Drugie miejsce całkowicie nowe co mnie bardzo cieszy. Mam wrażenie że w tej chwili jest bardzo dobry okres na usiatkowane. Później już było znacznie gorzej bo w najlepszych miejscach nie było prawdziwków ani kozaków ani kani. Od czasu do czasu znajdywałem za to kurki. Na koniec poszedłem na miejscówkę na kozaki grabowe. Nie było tylko 3 sztuki. Ale za to 6 ceglastoporych. Porobiłem zdjęcia i postanowiłem iść do samochodu. Jakieś 100 metrów do celu sprawdziłem kieszenie i przerażenie - zgubiłem telefon. Szybko jak tylko się da wróciłem na miejsce gdzie rosły ceglasie. Zguba się znalazła 😃 I postanowiłem iść krótsza inną drogą. Po kilkunastu metrach trafiłem na 3 piękne szlachetne. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ukontentowany wracałem samochodem. Nagle patrzę a tu na łące jakieś białe duże grzyby. Zatrzymałem się i widzę, że to kanie. Ale pojawił się problem. Drogę od łąki odgradzał szeroki rów z wodą i ogrodzenie z drutem kolczastym. Nie wiedziałem jak przejść przez ten rów, szukałem węższych miejsc ale wszystkie były na tyle szerokie, że na pewno bym się skąpał. I wtedy przypomniałem sobie że w bagażniku mam gumowce. No i udało się przejść przez rów, i ogrodzenie i nazbierać kani. Wyprawa zakończona na bogato 😀
(18/h) Co prawda nie tak piękne jak czerwone, ale tak sie cieszę, poza koźlarzami oczywiście prawdziwki i gniewuski w śladowej ilości parę sztuk kolczaka obłączastego.
(15/h) Witam 👋 Nie chcę być oryginalny, więc powiem Wam w tajemnicy że coś zaczyna w lesie się dziać. Oj oj naprawdę zaczyna.😉 Dwie godz. dużo tyci tyci🤏 prawoczków. ( niech sobie podrosną) Dzisiaj 20 × siniol 6 x prawok. Pozdrawiam grzybową brać, dobrego wieczoru i pogody ducha🙂
(60/h) Wysyp prawdziwków i jeden kozak żeby nie było monotonnie 🌲🌳
Witam was wszystkich, jak ostatnio pisałem że początek wysypu to niektórzy się śmiali 👍😊 a niech się śmieją. Bo wysyp jest i mój zbiór jest tego dowodem. W ciągu dwóch godzin w swoich Makczu Pikczu czyt. chaszcze zebrałem 121 prawdziwków i jednego bąbelka kozaka😊 Prawe rosły rodzinami od 4 do 12 szt. najwięcej. Także wysypie trwaj wiecznie🌳🌲
(35/h) Dzień dobry 😊prawie same maluchy, nie przybywało w koszu 🤣a wiele malusich zostało 😊65 prawdziwek, 30 koźlarz pomarańczowożółty i dwa czerwone, 4 koźlarz babka, i podgrzybek i dużo dorodnych kurek 😊 Las mieszany, w niektórych miejscach już sucho
(10/h) II zmiana koło uzdrowiska 40 minutowe wietrzenie lakierek przed niedzielą w pobliskiej Puszczu przypadkowo - znalazłem 6 szt Kozaka czerwonego i 4 szt Kozaka babka. Czuwaj!
(40/h) O godzinie 11 wybrałem się z prawie 2-letnią córeczką na spacer. Na rozdrożu dróg wybrała drogę do lasu zamiast na plac zabaw. Żeby było śmieszniej, babcia dała jej wodę i mus do małego koszyczka na drogę… przypadek? Nie sądzę. W lesie idąc kamienistą drogą wypatrzyliśmy prawdziwka… łącznie około 25 na paru m2. Dobrze, że był koszyk. Po powrocie córeczka poszła na drzemkę a tata do lasu. Powiem tak: można przejść cały las i nie znaleźć nic, ale jak trafisz na miejsce… łącznie dzisiaj około 70 prawdziwków, 10 ceglastoporych, 10 koźlarzy pomarańczowożółtych i 30 maślaków. Statystyki zapewne
(150/h) Masa maślaków młode lecz dużo robaczywych do tego w 2 giej miejscowce 15 min i szok około 20 młodziutkich prawdziwków +5 kozaków czerwonych. CZYŻBY SIĘ ZACZĘŁO :)
(50/h) 50 to tak bardzo bardzo ostrożnie ☺️ i zachowawczo. Dostojny górski las jodłowo - bukowo - modrzewiowy z domieszką starej brzozy. Stromy i dość wymagający ( w kwestii chodzenia ☺️ ) Piękne borowiki szlachetne - ok 25 sztuk, co najmniej 200 koźlarzy, ok 20 borowików ceglastoporych, ok 10 podgrzybków, kilka koźlarzy pomarańczowożółtych, kilka kurek, jeden siedzuń jodłowy. Obciach z foliówką zaliczyłem bo koszyk zapełnił się błyskawicznie a koszulki jako "anuszki" trochę szkoda. Cudne grzybobranie. Życzę Wam takich wrażeń jakie dzisiaj były moim udziałem. Pozdrowienia Tazok & Rubik
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Skoro wczoraj - @dzidek - zupełnie jak Joanna Szczepkowska kiedy ogłaszała koniec komunizmu - ogłosił początek wysypu - ruszylim w tajemniczy, stary las. Znam ten las od dawna, ale że są dużo łatwiejsze rewiry na grzybobranie w Beskidach - ostatnio nieco go zaniedbałem. Przywitał mnie chaszczami nie do przejścia tak gęstymi, że Rubika musiałem nieść dobre 300-400 m zanim trochę las się "przejaśnił" i stał się przyjemniejszy. Trochę tak pod nosem pomruczałem... bo Rubik to dobre 10 kg bagażu i pomarudziłem..." co mnie podkusiło" i takie tam inne.... pi pi wypikano. Ale warto było.... stary bór pokazał swoją moc. Drugi raz w życiu czułem się na jak na filmikach z youtuba gdzie nie wiadomo jak postawić nogę żeby nie rozdeptać grzyba. Kozaki po prostu rosły wszędzie, piękne, młode, zdrowiusieńkie, słoiczkowe. Można się poczuć spełnionym po takim dniu. 😊Pozdro Tazok no i PS musi być. Powrót.... pełny kosz na ramieniu, prawie pełna anuszka foliowa w ręce, Rubik na rękach bo to ciapa nie pies ☺️ zajęte więc 4 ręce. A te france Kozaki rosną dalej ☺️ po drodze powrotnej po prawej i po lewej, chichrają się z Ciebie, i rozpalają w człowieku wynalazczość - jak to wszystko ogarnąć. Klęska urodzaju ☺️ nie ogarnąłem dobrobytu. Ciapa ze mnie wieksza od Rubisia ☺️
(2/h) Przegląd miejscówek już trzeci raz w okresie tygodnia. W lesie sucho za sucho na jakiś przełom można liczyć dopiero jak poleje z kilka dni. Aktualnie jakieś 6 koźlarzy i dwa małe borowiki.
(0/h) 2 h spaceru z dziećmi, z grzybami słabo, znaleźliśmy 5 staruszków prawdziwków, ale wyjedzonych przez czerwie i ślimaki. Do domu zabraliśmy jedynie kubek jagód, w lesie sucho, aż trzeszczy.
(2/h) Las bukowy, 8 prawdziwków i dwie babki. Spotkane też trzy ceglasie, ale ja ich nie zbieram. Chyba coś się rusza, ale jak na tak długi spacer to cienko, znalezione tylko na małym odcinku.
(30/h) Maślaczki i kozaczki w przyzwoitej ilości. Szkoda że połowa dziurawych lub oszpecona przez ślimaki. Maślaczki prawie wszystkich odmian z dużą przewagą ziarnistych a kozaczki czerwone.
(5/h) 12 pieczarek na leśnej ścieżce, 2 ceglasie, 2 prawdziwki 2 zajączki
Cóż jest jak jest, grzybków jak na lekarstwo! Gdyby chciało popadać to coś by się działo. W Kaletach sucho jak i Swierklancu. Może nocki pelne rosy pomogą?
(100/h) Liczba na oko, całe masy maślaków, zajączków, kozaków. Trafiły się i siedzunie w liczbie 4. Tutaj pytanie bo nie zbierałem tego nigdy. Można się na takowych jakoś pomylić ? Pozdrowionka
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Rzadko mam ostatnio czas na wpisy, ale ku pokrzepieniu serc, trzeba. Rosną grzyby prawie wszystkich gatunków, trzeba tylko odpowiednio wybrać las. Borowiki usiatkowane, tam gdzie byłem, za dwa dni się zestarzeją, więc kto ma miejscówki na usiatki, korzystać, póki czas. Grzyby głównie w miejscach wilgotnych i zacienionych, choć kurki, kolczaki i kozaki przy i na ścieżkach. Co ciekawe, usiatki w bardzo dobrej kondycji, nawet jak trzony ześrutowane, to kapelusze zdrowe, ogólnie bardzo mało odrzutu, ok. 15%.
(5/h) Wiem miała być zmiana lasu ale mieszkam 800 metrów od niego więc to czysta przyjemność. dziś 10 prawdziwków 1 kozak i reszta zajączki. Te dwa duże prawdziwki dały tyle uciechy 🍄😀
(70/h) Tadam ❗❗❗ Ogłaszam wszem wszem i wobec, że wysyp jest 😊 Znalazłem około 100 borowików ceglastoporych, 90 borowików szlachetnych i 2 kozaki dębowe. Las mieszany.
Najlepszy tegoroczny zbiór. Zaraz po wejściu do lasu mnóstwo młodych ceglasi i prawdziwków. Te pierwsze rosły czasem po kilkanaście sztuk na kilku metrach kwadratowych. Prawdziwki też w grupach po 3:do 10. Coś pięknego 😊 Widziałem kilka osób ale chyba nie nazbierali tyle co ja. Już nie mogę się doczekać do następnego wypadu. Dzisiaj pomyślałem o zakupie drugiej suszarki bo jedna to zdecydowanie za mało 😃 Pozdrawiam 🙂
(15/h) W skali od 1 do 10 cieszę się na 5. Duzo młodych prawdziwków, ale większość dopiero główkę wychyla i zostawiałam je w spokoju, aczkolwiek jestem przekonana, że kolejni grzybiarze tacy łaskawi dla natury nie będą. Do koszyka wpadło 20, do tego 12 gniewusow, 4 kozaki, 3 podgrzybki. W koszyku kolorowo. Jutro wracam do Lachowic, gdzie byłam wczoraj. Może coś więcej będzie.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dziś było dużo chodzenia i małe zbiory. Pewne miejscówki były już zaliczone przez tych co wcześnie buszują :) Teraz te smaczne piaskowce już są na patelni :)))
(40/h) Witam 😊nie wystraszcie się tej liczby 🤣masa młodzików, a dużo zostało w lesie całkiem malusich 🤣około 3 godz po pracy i kosz ciężki 35 koźlarz czerwony, ponad 30 koźlarz babka, 36 prawdziwek, 12 ceglastopore I coś tam kurek Las mieszany z przewagą brzóz, świerk, jodła, a w bukach ciężko dostrzec małe łepki 🤣 (liście) jest ok, ale deszcz mile widziany 😊pozdrawiam
(15/h) Chwilę się nie meldowałem na stronie bo w sumie nie było z czym. Za to dzisiaj się pochwalę :) 3 godziny zbierania i efekty jak na zdjęciach: - 27 borowików usiatkowanych - 5 borowików szlachetnych - 8 ceglasi - około 50 kurek. Niestety większość nóżek z lokatorami, nawet te malutkie:/ Grzyby rosły właściwie tylko w sprawdzonych miejscówkach, gł w lesie jodłowo-bukowym. Reszta lasu ze śladowymi ilościami grzybów. W miejscach bardziej nasłonecznionych niestety już sucho, nieco więcej wilgoci uchowało się w dolinkach czy na północnych zboczach.
(32/h) Witam. Przeglądając wpisy innych grzybiarzy dziś nie wytrzymałam tez trzeba sezon rozpocząć. Nie liczyłam na nic szczególnego może jakiegoś kozaka. Las mnie zaskoczył, stara miejscówka i BINGO. W trzy godziny (między 11-14) 98 sztuk prawego i ok. 17 kurek maluchy, jednej rzeczy nie mogę sobie darować nie zabrałam nożyka tak więc czyszczenie w domu.
(50/h) Las mieszany, zebrałam ok. 100 maślaczków ziarnistych (zdrowych), drugie tyle zostało w lesie zaczerwionych, do tego 3 sztuki koźlarzbabki. Lasek niewielki a ludzi jak na targowisku. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i życzę spokojnych zbiorów.
(13/h) Efekt 2-wu godzinnej mordęgi. Stromo, ślisko i gęsto. 5 Borowików, 1 Koźlarz czerwony, 4 maślaki modrzewiowe, ok. 80 kurek. Ale zaczyna coś się dziać. Wyrasta sporo blaszkowców (nie zbieram, oprócz kurek i podobnych).
(2/h) W lesie codziennie w tym samym i bez zmian. Dziś 5 prawdziwków, 2 kozaki czerwone, 5 Zajączków. Zdecydowanie nie chcą rosnąć, niby coś się dzieje a do wysypu nam daleko.
(12/h) 5 szt Kozak Czerwony, 1 sz Borowik Szlachetny, 1 szt podgrzybek Brunatny, 5 szt Maślak Ziarnisty. Dzisiaj rano na powrocie z Zakopanego zatrzymałem się na godzinkę w lasach Mysłowickich, las mieszany iglasty z liściastym byłem nie bardzo przygotowany ale coś udało się nazbierać co pokazuję na fotach. Czuwaj!
(1/h) Mój czarny scenariusz się spełnił. Pojechałem w końcu z zięciem. Ponad 2 godziny chodzenia i tylko 1 ceglastopory. Napotkane to tęgoskóry i goryczaki. Mnie w tej chwili zastanawia tylko to, że w tym roku spotykam je z bardzo ciemnym kapeluszem, który wydaje się borowikiem a później rozczarowanie. Przez lata nigdy takich nie spotykałem. Według prognoz pogodowych do 12.09 odpuszczam chodzenia na grzyby ( nie mylić z spacerem po lesie)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Cześć. Dzisiaj już u siebie. Trzeba wziąć się za kolorowanie mapy Śląska 🙂 Tym bardziej, że niby jest wysyp 😉 Na początek wybrałem przyosiedlowy las. W sumie nie było źle ale spodziewałem się więcej kozaków czerwonych. W sumie to rosły ale uprzedzili mniy dwóch panów, którzy byli trochę wcześniej. Natomiast pierwszy plus to maślaki - takie młode idealne do marynaty, w większości zdrowe. A babki też fajne. Młode, czarne z ciemną nogą. W moim typie 😆 Teraz kolej na grubszego zwierza. Ale to nie tak szybko. Pozdrawiam 🙂
(30/h) Mój mały pomagier hop-siup, skosił po treningu ok. 18:45 30 czerwońców (dla dzidka - rotkapy:p ), w mniej niż godzinkę. Dobrze, że nożyk naostrzyłem, heh. Dostał siateczkę i rowerek do garażu. Eko-mobilni Tychy :) Zostało przynajmniej 20 takich wielkości paznokcia, na następną kolację albo na suszenie. Kozia broda i ten wyrośnięty koźlarz - znalazł starszy wujek 80 + :))))))))))))
(15/h) Witam 😊Na początku mam pytanie myślę czy to ceglastopore (pierwszy raz takie znalazłem), a według atlasu ponury?Półtorej godziny po pracy i 2 ceglastopore?, 15 koźlarz pomarańczowożółty (w tym dwa czerwone) 8 koźlarz babka I garść kurek. Las mieszany 😊pozdrawiam
(30/h) Początek słaby, okolice Góry Potrójnej 0. Ale byłem tylko na dosłownie 20 min. Natomiast później udałem się na Kocierz Rychwałdzki i w 1.5 h pełny koszyk. ceglaki, prawdziwki i kurki. Dużo małych, które zostawiłem, głównie ceglaki. Potrzeba deszczu bo zaczyna być bardzo sucho, ale myślę, że będzie za niedlugo bardzo dobrze. Pozdrawiam.
(10/h) Kurki, kozaki i borowiki usiatkowane
Dziś rano byłem w lesie -Brenna Holcyna i same goryczaki! Żal mi się zrobiło i po powrocie uderzyłem w lasy Rudy Śląskiej. Okazało się ze coś zaczyna się dziać
(10/h) Cześć :) Wszystko dzisiaj zagrało na medal... Pogoda optymalna, kozaki czerwone wysypały na dwóch miejscówkach, pierwszy szlachetny grubas trafiony, malutkie kurki wychodzą, młode kanie zjedzone na kolację i moja forma coraz lepsza;-) Ciao:- D
(9/h) Uprzejmie donoszę że wysyp chyba się zaczął 🌲🌳🌲🌲
Witajcie szanowni grzybo-maniacy. Chciałbym się pochwalić wypadem ponieważ trwał on 30 minut licząc czas dojścia do miejscówki jak tu gugi nazwał Makczu Pikczu 😁 zebrałem 6 pięknych prawdziwków i 3 dorodne kozaki😁 to by było na tyle ale biorąc pod uwagę że było już dosyć ciemno i znalazłem aż tyle to śmiem twierdzić że wysyp tuż tuż 👍 Pozdrawiam 💪
(13/h) Dzisiaj pojechałem odwiedzić miejscówki w Jaworznie las przewaga sosny, brzozy minimalnie dębu podłoże wilgotne, znalazłem 1 szt Borowika Szlachetnego, 5 szt Kozaka Czerwonego, 1 szt ładnego podgrzybka Zajączka, 6 szt Kozaka Babka grzyby w 100% zdrowe. Trudno to nazwać wysypem zbierałem tylko około godzinki bo mało czasu, robota zlecona trzeba zarobić na zimowe stroje dla kierowniczki - a to nie są tanie rzeczy. Pa, pa, pa!.
(18/h) No co tam słychać po niedzieli 🤣W lesie ciepło, mokro.. idealnie.. I wyskoczyły czerwone piękności, a dużo całkiem małych zostało 😊10 prawdziwek, 18 ceglastopore, 8 koźlarz babka... I. 36 koźlarz pomarańczowożółty ❤️ (w tym 8 czerwone), dwie gorści kurek większość poloków około 4,5 cm 😊Las mieszany, przewaga brzoza, świerk, buk.. czas szykować wiekszy kosz 🤣🤣🤣pozdrawiam