(60/h) Witam Te same lasy co tydzień temu - liściasto/iglaste. Tydzień temu 1 kania a dziś wspólnie z kolegą ok 50 prawdziwków, z 20 kozaków czerwonych, 10 babki i całe mnóstwo maślaków, których nie liczyłem, bo rosły stadami. Byliśmy niecałe 3 godziny. W końcu się coś ruszyło - mam nadzieję, że to początek i najlepsze przed nami :) Pzdr
(20/h) Nareszcie w lesie można coś znaleźć. Są borowiki, trochę podgrzybków, rydze i kilka kurek. Na uwagę zasługują małe podgrzybki, które zwiastują dobre zbiory już za kilka dni. Jest ładnie, w lesie mokro i słonecznie. Mam nadzieję, że dobre zbiory się zbliżają. :)
(30/h) Wczesne popołudnie z Małżonką w lesie. Sporo ludzi. Las sosnowo, bukowo, dębowy. Od kilku dni zbiera się tu spore ilości młodych borowików. Widać wiele odciętych korzeni. Trzeba było szukać miejsc, gdzie nie było jeszcze zdeptane mocno. Wszystko praktycznie znalezione na obrzeżach, przy drogach czy rowach. Pod pojedynczymi większymi bukami widać wycięte usiatki. Zazwyczaj te większe już wyciete a z boku mniejsze rosną dalej niezauważone. Pokazuje się też młody podgrzybek złotawy i zajączek.
(20/h) Wybrałem się jak na mnie dość późno. Okazało się, że zostałem uprzedzony i jakąś familia zgarnęła prawdziwki, a zostawiła zajączki, które pozbierałem ja aby nie wrócić na pusto. Zebrane ok. 60 szt w półtorej godziny. Napotkałem aż jedna samotna kanie, ale zostawiłem. Dlatego też zaniżam wynik o połowę. Pytanko - czy podejmowaliscie się suszenia zajączków? Nie lubię zamrożonych, a potem sflaczałych grzybów np. w zupie. W occie też raczej nie mam zamiaru robić.
(3/h) Wpisuję 3 grzyby raczej sygnalnie. Na "ranczo" wyrosło nam 6 kozaków (szare i brązowe) oraz jeden prawdziwek. Żadnego grzybka nie było jeszcze w czwartek, wszystko maluchy. Rekonesans ulubionym po lesie: kiepsko, jeszcze nie ma podgrzybków, niejadelne śladowe, ruszyły mikro purchawki - bardzo sucho.
Podsumowując: podgrzybków brak. Ale jesli ktoś ma miejscówkę na kozaki/prawdziwki w lasach OKL/OPO to powinien ruszyć na grzybobranie...
(30/h) 4 chłopa, 3,5 godziny: +/- 400 prawdziwków głównie usiatkowane 80-90% zdrowe. Dominują młode. Rosną rodzinami na skrajach lasów i w rowach, w środku lasu raczej pusto, innych grzybów też nie ma. Dodatkowo trochę zajączków i kozaków, ale przy dużej ilości prawdziwków już nie chciało się ich zbierać
(25/h) Las po czeskiej stronie, bukowo-świerkowy. Późne grzybobranie od 12-14.40 borowików, 6 podgrzybków, 1 kozak czarny, kilka rydzów. Na parkingu 15 samochodów i każdy z wracających coś miał a niektórzy nawet sporo.
(60/h) Sosnowe bory podgrzybkowe jeszcze śpią. W niektórych lasach bukowych i mieszanych wydajne "punktowe" wysypiki. Borowiki szlachetne, usiatkowane i ceglastopore. Koźlarze babka, grabowe i pomarańczowe. Prawie sama młodzież.
(1/h) Purchawica olbrzymia, chociaż teraz ma juz inna nazwe, zdrowiutka w środku. znaleziona w parku nieopodal rzeki, do 2014 pod ochrona a dzis mozna ja konsumować bez ograniczen. ponoc mogą mieć do 1.5 m średnicy. będą z niej pyszne kotlety.
(5/h) Jak na razie niewiele pospolitych grzybków, bo jednak jest sucho, ale tzw kozia broda 3 szt 1,5 kg łącznie oraz 5 kani to i tak zadowalające znalezisko. Łącznie z 3 godzinki ale z przyjemnością bo temperatura idealna na spacer po lesie.
(40/h) Dzisiaj gościnne występy na zaproszenie Kolegi. Zebraliśmy 150 borowików w niecałe 2 godziny. Grzyby zebrane w śródpoonej remizie lipowej o powierzchni około 5 ha. Same młode borowiki. Rosły w towarzystwie podgrzybków zajączków. Nigdy wcześniej nie zbierałem grzybów w lesie lipowym. Wydaje mi się, że były 2 różne gatunki borowików. Zdjęcia w do Piskach. Jedne były wyraźnie mniej połyskujące i ciemniejsze.
(60/h) To akurat zbiór zięcia który po ostatnim wspólnym wypadzie nieudanym pojechał zaraz na ryby i siedział tam 3 dni. Dzisiaj wspólnie z kolegą trolingowali od lasoków do Januszkowic. Weszli do lasu na lewym brzegu Odry i ku zaskoczeniu nazbierali masę grzybów. Zbiór to głownie podgrzybki złotawe i kożlarzr oraz jedna purchawica olbrzymia. Na zdjęciu w pojemniku już tylko zdrowe ( 80 % zostało wyrzuconych). Bedzie dziś uczta..
(80/h) około 10 prawdziwków i 50 maślaków i 20 zajączków w godzinę, wieczorem. Maślaki i zajączki można ciąć kosą, zebrałem tylko liczbę potrzebną na sos i zupę. 90% zdrowych grzybów
(3/h) Bardzo kiepskie grzybobranie, niesamowicie sucho. Zebrane 2 kanie, 8 borowików szlachetnych, 1 koźlarz babka. Ogólnie 11 grzybów na 3,5 g szukania, dopisała jedynie pogoda. Zmartwiło mnie podłoże i taka susza. W domu 1 borowik poszedł jeszcze w odstawkę z lokatorami w srodku.