(0/h) W lesie pusto - odwiedzonych 5 miejsc (powinny rosnąć - czerwoniaki, kurki, kanie, prawdziwki i cokolwiek) - brak nawet tzw. psiunów pusto jak w kościele - ale przepięknie :)
(26/h) Liczba grzybów trochę myląca, bo tyle grzybów rosło obok siebie w jednym miejscu - 20 prawdziwków i 6 kozaków. A poza tym zupełnie nic. Grzyby mocno obżarte przez pomrowy.
(10/h) Dwa nadgryzione borowiki, nieco kurek, dużo maślaków w młodych sosnach (większość robaczywa, ale dało się nazbierać małych). W wielu miejscach nadal zero jakichkolwiek grzybów.
(10/h) Kurki ruszyły po ostatnich deszczach, krótki spacer z 3-latką i zebrało się ładne kilka garści. Całe połacie maluszków, jeszcze coś z tego wyrośnie. Córka zachwycona, ale same zbiory wzbogacą najwyżej małą jajecznicę. Innych jadalnych brak.
(10/h) Witam Wszystkich po bardzo długiej przerwie:-) Na Warmii po trzech tygodniach suszy i totalnego bezgrzybia pojawiła się iskierka w tunelu:-) 3 borowiki szlachetne (zdrowe las całkowicie zacieniony) 7 borowików usiatkowanych (robaczywe trzony zagajnik brzozowo-dębowy), koźlarz czerwony, ok 20 maślaków ziarnistych - sama młodzież oraz garść kurek. Tchnęło nadzieją, co będzie dalej - zobaczymy. Darz grzyb, pozdrawiam serdecznie i życzę udanych zbiorów:-)