(50/h) Puszcza Bukowa, wysyp borowików. Jedno małe miejsce i cała siatka. Po siedem koło siebie. Małe, średnie i całkiem duże. Ludzi prawie nie ma. Jakiś dziadek na rowerze. Poza tym podgrzybki złotawe i muchomory czerwieniejące.
(30/h) Wysyp borowików szlachetnych, zatrzęsienie ale tylko w niektórych miejscach, na jednej miejscówkę wokół 1 drzewa znalazłem 25 sztuk. Kto zna miejsca ( a ja się do nich nie zaliczam, jeżeli chodzi o Puszczę, znam właściwie tylko 1 miejsce, gdzie występują borowiki i w tym roku być może poznałem drugie, jeżeli się to potwierdzi w kolejnych latach) mógł nakosić olbrzymie ilości, o 10:00 spotkałem Pana który niósł pełny wielki kosz wypchany małymi owocnikami. W sumie pewno koło 100 sztuk.
Jeżeli o ten sezon, to w wakacje w 1 miejscu były krótko kanie, poza tym z końcówką sierpnia zacząłem trafiać maślaki i dwukrotnie trafiłem czaśnicęę.
(0/h) Las iglasty. Dziś Szczecin, Strumiany i Kliniska. Zero jadalnych! A grzybiarze z pustymi wiadrami już są 😂
Najwięcej to jest teraz krzyżaków 😂 Pojedyńcze gołąbki wymiotne, sporo purchawek, jakieś blaszkowce bliżej nie zidentyfikowane i jeden zgniły podgrzyb. W lesie sucho ale pachnie już grzybami. Myślę, że lada moment 😀
(0/h) Cześć wszystkim 😊 Lasy mieszane, lisciaste bukowo/debowe, sosnowe z mszystym podlozem. Podczas 2 h spaceru nie trafilem ani jednego jadalnego grzyba, spotkalem moze 5 blaszkowych niejadalnych. W lesie wilgotno ale nie pachnie jakoś szczególnie grzybnią. Aż dziw bierze ze 30 km obok, w Puszczy Bukowej, koszą już po kilkadziesiat na godzine...
(1/h) Dzisiaj porządny zwiad leśny. Trzy różne lasy obok różnych miejscowości. Kilometry w nogach. Z jakim efektem? Las nr 1 mieszany, głównie podgrzybkowy, ale trafiają się tam również borowiki szlachetne, ceglastopore, koźlarze, kurki. Dzisiaj totalne zero. Nie zauważyłam nawet żadnego niejadalnego. Las nr 2, bukowe górki prawdziwkowo - ceglasiowe. Tutaj sukces, jeden blaszkowiec 😂, 3 młode ceglastopore i na pieńku żółciak siarkowy (mam nadzieję, że to on i w końcu uda mi się go skosztować). Brak gołąbków, przydrożnych maślaków modrzewiowych, borowików ponurych. Las nr 3, miejscówki kurkowe-
znowu wielkie zero. Brak jakichkolwiek grzybów. Ściółka mokra, warunki są, na grzyby jednak trzeba jeszcze poczekać. I to chyba dłużej niż tydzień.
(0/h) Godzinny spacer po prawej stronie za CPN jadąc od strony Trzebieży. W lesie pusto. Po ostatnich deszczach trawa jest bujna i zielona, ale grzyby jeszcze nie wyszły.
(10/h) Po ostatnim opadach w lesie jest bardzo przyjemnie. Brak komarów i niestety grzybów. 4 kanie i jakieś 40 maślaków znalezione w trzech różnych miejscach, wszystkie na skraju lasu.