mm — ok. 15 na godzinę
Cześć🤗 W lasach warunki sprzyjające, wilgoci sporo, nie trafiłem jednak na większe ilości grzybów. Trzeba było się nieźle nachodzić, żeby zebrać mały koszyk. Rośnie bardzo dużo borowików górskich, ale z kilkudziesięciu sztuk tylko trzy małe były całkiem zdrowe. Szlachetnych jest jak na lekarstwo, dopiero pod sam koniec grzybobrania znalazłem dwie małe rodzinki ładnych prawdziwków., na szczęście wszystkie szlachetne okazały się prawie całkowicie zdrowe. Poza tym trochę ceglastoporych, mleczajów smacznych, kurek, koźlarzy grabowych, dwa objedzone borowiki żółtobrązowe i pierwszy w tym sezonie
szerzej:
podgrzybek brunatny. W górach dawno nie byłem, więc nie żałuję, ale następnym razem chyba jakieś bliższe okolice wybiorę, bo widać, że szlachetne wystartowały. Pozdrawiam😀
mm — ok. 24 na godzinę
Dzisiaj udane zbiory. Las mieszany, w ciągu 2 godz. zebrałam: 20 prawdziwków ( w końcu większe ), 10 podgrzybków, 18 ceglastoporych i garść kurek. W lesie wilgotno, pachnie grzybnia, grzybów nie jadalnych mnóstwo. Może to już preludium do tych zbiorów, które były w ubiegłych latach.
mm — ok. 2 na godzinę
Okolice Bukowna. 4 grzyby, 2 maślaki, 2 podgrzybki. Jeszcze musimy poczekac
mm — ok. 1 na godzinę
Szybki wypad przed pracą, las jodlowy, w drugiej części buki, trochę brzóz. W końcu ściółka nasączona, ludzi brak, grzybów rurkowych też 😂. Ale jest potencjał. Dwa kozaki czerwone, kilka kurek - na razie rosną malutkie, więc do kosza nie trafiały. Cztery malusieńkie prawuski - zostały w lesie. Do tego wszelkiej maści gołąbki - tych zatrzęsienie 😊- więc trzeba w sobotę bryknąć 😉. Koszyk nowy ( różowy, a jakże) zamówiony, mam nadzieję, że dojdzie. W niedzielę w Puszczy Niepołomickiej: dwa prawdziwki i dwa ceglasie - czyli coś tam jest 😊. Do usłyszenia ( napisania) i pełnych koszy 😘
mm — ok. 10 na godzinę
60 grzybów podczas spaceru rodzinnego, którego celem nie było grzybobranie. Większość to prawdziwki, większość duża i bardzo duża, zdrowe i bez robaków. Do tego garść kurek, kilka posgrzybków i koźlarzy.
mm — ok. 30 na godzinę
Urwalam się z pracy o 11 i o 11.30 już byłam w lesie...😁 Parking pusty - myślę - nic pewnie nie rośnie, ale idę w górę, a tam...😁 120 prawdziwków, 2 górskie, 4 ceglasie.😁
mm — ok. 50 na godzinę
I w końcu się coś rusza w naszym terenie.. Sporo młodego prawdziwka kilka czerwonych coś się zaczyna dziać.. :)
mm — ok. 100 na godzinę
Wypad na starą miejscówkę po pracy w lesie byłem o 18 tej A tu taka niespodzianka godzinka zaowocowała pełnym koszem głównie podgrzybki i borowiki pozdrawiam
mm — ok. 33 na godzinę
Po 18.00 - stej wyprawa z podwózka do dużego lasu. Grzybiarze wracają z gołąbkami tak też mówili, że prawdziwków nie ma. Ale samochody jeszcze stały. No cóż sprawdzę tylko miejscówki prawdziwków, idąc po lesie zbieram co się nadaje a to gołąbki, poćce, maślak się trafił, a tu w mojej miejscówce prawdziwkowej prawuski startują, aż poskoczylam z radości i szczęścia. I oto 32 prawdziwki, 12 pociekow, 20 gołąbek, 3 orawki, i 2 maslaczki. W lesie sucho, ale cudownie, kolorowo od muchomorów i pachnie.
mm — ok. 20 na godzinę
Bardzo przyjemne grzybobranie, w koszyku multum kurczaczków i kolczaków obłączastych (takie małe że czasami nie wiadomo który zacz), 80 prawdziwków, 70 ceglasi, 3 koźlarze, 1 kania, 25 podgrzybków no i jak się chyba okazuje 60 masłoborowików górskich, spotkanych po raz pierwszy (rosło ich setki, ale prawie wszystkie oprócz najmłodszych były zaczerwione). Chyba zaczyna się wysyp... Rosną jeszcze jakieś tysiące gąsek i tysiące innych niejadalnych grzybów, no i setki niejadalnych gorzkoborowików żółtoporych udających z dala masłoborowiki. Pierwszy raz widziałem też szyszkowca łuskowatego.
mm — ok. 50 na godzinę
No w końcu wysyp kurek. W miejscach w których zawsze były jest wysyp. Zebrałem około 6 kilogramów, zabrakło mi plastikowych pojemników. Co do innych grzybków to słabo. Znalazłem około 30 prawdziwków zostawiłem sobie jedynie 5, reszta z lokatorami.
mm — ok. 35 na godzinę
Dziś luz, blus 2 godz w lesie, cudownie. Las ten co wczoraj, miejscówki te same tylko trochę zrobiłam więcej kroków w bok, czasem w prawo, potem w lewo. I tak uzbierałam co nieco. Prawie we wszystkich miejscówkach prawdziwkowych rosną po parę grzybków, małe i to cieszy. To nie wysyp, ale jest pięknie. Pełnia za 10 dni, to takie wstępne przygotowanie, a tam będą na bank. Jeszcze trochę deszczu, bo na zboczach bardzo sucho. Darz Grzyb, Darz Las. Nie napisałam że w koszyku i wiadrze, były prawdziwki, 1 Kozaczek, 2 maślak, orawki, podgrzybki
mm — ok. 25 na godzinę
Są, ale nie ma. Mogło być więcej 😔 Rosną po kilka naraz i potem długo nic. W sumie po 4 godzinach w lesie około 100 prawdziwków, kilka ceglasi (mało w lesie) i około 5 prawdziwków górskich. Dużo robaczywych. W lesie bardzo dużo grzybiarzy. W kilku miejscach potykaliśmy się o siebie. Czekamy na pełnię 👍
mm — ok. 30 na godzinę
40 Prawdziwków, 20 Górskich, 20 Ceglastoporych, kilka kurek kilka gołabek zielonawych.
szerzej:
Trochę młodych trochę starych to raczej nie wysyp ale idzie uzbierać.
mm — ok. 12 na godzinę
Niby ilości nie są wielkie, ale nie są wielkie też wielkości prawdziwków i to cieszy, bo jest szansa że sezon niebawem ruszy.
mm — ok. 10 na godzinę
Znalazłem 3 stada kurek, prawdziwka, 2 ceglastopore i maślaka. Było sporo gołąbków ale tego nie umiem zbierać.
szerzej:
3 godzinny spacer w przerwie od pracy nie poskutkował zrelaksowaniem. Wyszedłem z lasu zły bo las zdegradowały ciężkie maszyny a hałas pił nie do zniesienia. Drogi w głebokich koleinach a las znika w oczach, z każdym tygodniem jest go mniej.
mm — ok. 2 na godzinę
Sucho, sucho i jeszcze raz sucho. Powoli zaczynaja pojawiac sie maślaki wiec jest nadzieja.
mm — ok. 20 na godzinę
Pierwszy wypad do lasu w tym roku i nawet udało się coś zebrać. W lesie sucho, ale chyba zaczyna się wysyp, bardzo dużo małych prawdziwków, ledwo je można zauważyć, zostawiłem, niech sobie rosną.
mm — ok. 30 na godzinę
Nieplanowany wypad do lasu. Nie mogłyśmy wytrzymać. Po dwóch godzinach zebrałyśmy około 60 prawusków, niepoliczone ceglaki oraz podgrzybki (większość robaczywych) i 3 maślaczki. W lesie sucho zwłaszcza na zboczach. Prawuski nieśmiało wychodzą. Duże w większości robaczywe zostały w lesie. Pojawiły się moje ulubione sosnowe 😍 Czekamy na większa ilość. Darz Grzyb 💪
mm — ok. 70 na godzinę
Głównie prawdziwki, prawdziwki ceglatopore, w mniejszej ilości pod grzybki, parę maślaków. Były jeszcze pod grzybki-zajączki (bardzo dużo, te z popękaną skorupką), ale nie zbierałem.
mm — ok. 55 na godzinę
Dzisiaj udało się zebrać 60 prawdziwków ( raczej małe i średnie) wszystkie zdrowe,. 20 podgrzybków, 20 ceglastoporych i 10 maślaków. Las mieszany, niestety już sucho, grzybiarzy dużo.
mm — ok. 20 na godzinę
Witam, dzisiaj wyprawa w kierunku Żurady, zaczynają się pojawiać grzybki, rosną stadami po kilkanaście sztuk ale trzeba się nachodzić a to bezcenne. 50-podgrzybków, 25-prawych, kilka ceglasi i stada sitaków nie zbieram. Dasz grzyb. KOS
mm — ok. 80 na godzinę
Ponad trzy godziny w lesie. Grzybów duzo, ale coraz wiecej robaczywych. Ok 100 prawdziwków z robakami zostalo w lesie i to malych i bardzo malych. Grzybiarzy coraz wiecej. Pzdr
mm — ok. 30 na godzinę
80 prawdziwków, 1 borwik usiatkowany, 29 maślaków ziarnistych, 4 maślaki żółte, 1 kozak pomarańczowo- żółty, 3 kozaki babka, 23 kozaki czerwone,
3 garście kurek, ok 20 gołąbek, 5 podgrzybków brunatnych, 3 podgrzybki złotawe.
Dużo młodych owocników. Dużo grzybiarzy i las ogółnie przez nich przechodzony.
mm — ok. 60 na godzinę
U nas dalej las odslania swoje dary.. Dziś wykorzystując dzień wolny nie mogło zabraknąć wypadu do lasu :) w lesie zaczyna być dużo grzybiarzy.. :) sporo młodego borowik częściowo z lokatorami.
mm — ok. 20 na godzinę
Okolice Domu Seniora Zielona Polana pojawiają się podgrzybki i prawdziwki. Po kilkanaście w jednym miejscu. Rozpoczyna się wysyp.
mm — ok. 40 na godzinę
Ilość na godzinę, wpisane na oko, 3 godz. pełny kosz prawdziwków/osobę + trochę kurek, trochę ceglaków ale nie zbierałem. Las głównie jodła sosna. Wysyp prawdziwka można uznać za rozpoczęty. Pozdrawiam.
mm — ok. 80 na godzinę
Do lasa, do lasa będę szła i poszłam, a tam wysyp grzybiarzy, Śląsk, Krakowianie, okolice. Co tu robić, aż nieprzyzwoicie tak na kupię siedzieć, Śpiewka grzybiarzy nasz coś, eeee nie ma, Więc skok na lewiznę i to daleko jak najdalej od zbieraczy, A i tam doszli, więc poczekałam jak przeszli, i twierdzili że nie ma, ala za nimi i zbieram i zbieram. Słonko wyjrzało i zrobiło się strasznie parno i duszno. W lesie ślisko bo po deszczu i tak sobie pomyślałam no Merry masz pełny plecak i koszyk, koniec z grzybami, a one jak na złość na drodze stoją i taaaaakie piękne. Las prawie ten sam.
mm — ok. 10 na godzinę
Przeważnie prawdziwki, duże i małe, kilka podgrzybków, parę kurek i maślaków. W sumie dwa koszyki po około 3 kg. W lesie sucho. Bardzo udane pierwsze grzybobranie.
mm — ok. 30 na godzinę
W sumie około 70 grzybów: prawdziwki, ceglastopory, czubajki, kilka podgrzybków i kilka małych kurek. Dużo małych grzybów, widać że ruszyło. Dziś na obiad leśne schabowe :)
mm — ok. 20 na godzinę
20 zdrowych, pięknych, młodych prawdziwków... W drodze do znajomych zatrzymałem się obok niewielkiego bukowo-sosnowego lasku i w ciągu 20 minut zebrałem 20 cieszących bardzo okazow;)
mm — ok. 30 na godzinę
Las: jodła buk świerk wlesie wilgotno ale poszycie już podsycha ceglasie małe i średnie prawdziwki w większości małe i kilka większych ale zdrowe
mm — ok. 40 na godzinę
Dzisiejszy 4 h wypad z dziećmi dał ładny zbiór, ponad 60 prawych, 50 ceglasi, 2 czerwone koazki, z 15 podgrzybków a reszta to kurki i maślaki
mm — ok. 20 na godzinę
Przede wszystkim jodła, buk, dąb, brzoza i kilka innych rodzajów. Zebrane 70 prawdziwków, dwa kozaki, 6 podgrzybków i garść kurek. Pomału zaczyna coś ruszać, choć w liściach trzeba wzrok wytężać. Dzień zaczął się słonecznie, z lekkim wiaterkiem - tak, jak powinno być. W oddali słychać było pomruki burzy, ale na szczęscie poszła sobie gdzieś... Wejście w las i za chwilę znaleziony pierwszy przystojniak. Od razu włącza się natura poszukiwacza, a adrenalina dodaje pezyśpieszenia. Chodzić trzeba pomału, bo wychodzi młodzież, kryje się pod listkami i tylko gdzie niegdzie wystaje zadziorny...
szerzej:
... łebek. Ludzi w lesie trochę było - oczywiście grzybów nie ma 😉, ja dopiero przyjechał, ino parę znalazł. Zasapana, z nosem w ściółce, nagle piękna czerwień wypatrzyłam... I tak, mój pierwszy okratek australijski. Może dla innych codzienność, ale dla mnie nie i cieszę się jak nie wiem co. Oprócz tego parę innych ciekawostek, z których się również cieszę. Ponieważ ostatnio nasze wypady są krótkie i tak było dzisiaj ( ale jutro sobie odbiję 😉 i w poniedziałek mam nadzieję też). Na koniec deszcz nas sowicie zmoczył, co może i chwilową ochłodą było, ale jazda nie była zbyt przyjemna potem. A, i uważajcie jak zamawiacie koszyki - miał być różowy, przyszedł bordowy, duży ( ale to już moja wina, bo wymiary mi umknęły 😆- z grzybami ciężki jak diabli) i najgorsze, że farbuje, kurna, na czerwono, co przy deszczu się uwidocznilo. Ale trudno, na świętokrzyskie lasy, na podgrzybki będzie 😊. Pa 😘
mm — ok. 30 na godzinę
3-godzinny spacer po głównie iglastych częściach lasu. 80 prawdziwków, 5 podgrzybków brunatnych, 2 koźlarze pomarańczowe, 2 maślaki żółte, 5 ładnych borowików ceglastoporych, ok. litra kurek (nie liczone do podanej ilości). Duża ilość młodych prawdziwków bardzo dobrze rokuje na najbliższe dni, ale ostatni suchy okres dość słabo odbija się na ich kondycji - powyżej 1/3 zaczerwiona. Z 5 podgrzybków tylko 1 zdrowy, z pozostałych nic się nie dało uratować. Pojawiła się też grupka młodych rydzów, ale już na etapie 3 cm kapelusza skonsumowanych od środka przez lokatorów.
mm — ok. 15 na godzinę
Późny wypad do lasu i przebrane prawdziwe
Stada gołąbków nie liczone
mm — ok. 25 na godzinę
Piekny niedzielny poranek i piękne prawdziwki;) powrót w wczorajsze przypadkowe miejsce;)
mm — ok. 14 na godzinę
okokło 40 podgrzybków/połowa zdrowa, 1 ceglaś, 4 kurki, koźlarz grabowy
szerzej:
pełno purchawek i gołąbków oraz muchomorów czerwieniejących
mm — ok. 2 na godzinę
Witam wszystkich grzybniętych. Nowe borowiki omglone pod leszczynami.
mm — ok. 10 na godzinę
Podlesie droga Bukowno Siersza. Grzybiarzy mało. W lesie żar. W stałych miejscach podgrzybki, kurki I parę prowdziwych. 3 godziny i 32 grzybki. 0
mm — ok. 90 na godzinę
Witam grzybowych kompanów! Jest upragniony wysyp prawdziwka. Stwierdzam to po dzisiejszym zbiorze. Półtorej godziny w lesie ok 140 prawdziwków to napewno cieszy. Lecz jest i łyżka dziegciu w tym wszystkim jest sucho a co zatym robale szukają wody i niestety duża ilość nóg prawdziwkowych zaczerwiona, kapelusze zdrowe w 90% trzony tylko w połowie. Co do konkurencji to bardzo dużo grzybiarzy każdy coś nazbierał. Prawdziwki znajdowane głównie na iglaku sporadycznie buk. Ze względu na wagę zbioru nie doszedłem na drugą miejscówkę która zapewne też by nie zawiodła. zabrałem też 3 poćce 3 kozaczki
mm — ok. 20 na godzinę
Kilkanaście prawdziwków. Sporo ceglaków, 4 kanie. Pojawiają się też podgrzybki i żółte smaczne maślaczki. Prawdziwki bardzo ładne. Dość sucho w lesie, ale bardzo przyjemnie.
mm — ok. 8 na godzinę
Dziś ranny wypad w okolice zielonej polanki, grzybków mało, sucho, pojawiły się kanie, rosną po kilkanaście sztuk-nie zbieram. Widziałem wracających miejscowych na rowerach, no mieli pełniutkie koszyki grzybków ale na pytanie gdzie takie zbiory odp. w lesie....... KOS
mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany. podgrzybki zajączki, odziwo zdrowe, czubajki kanie, kilka ceglastoporych i prawdziwków, trzy maślaki pomarańczowe. Mimo upału w lesie przyjemne.
mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany. podgrzybki zajączki, odziwo zdrowe, czubajki kanie, kilka ceglastoporych i prawdziwków, trzy maślaki pomarańczowe. Mimo upału w lesie przyjemne.
mm — ok. 22 na godzinę
Dziś znowu dwie godzinki wczesnym rankiem w podlimanowskich lasach. Las ten sam co wczoraj, czyli jodła, buk, dąb, brzoza... Od samego rana gorąco, na szczęście z małą ilością komarów. Wczorajszy deszcz nasączył mchy, natomiast liście suche, szeleszczą podczas chodzenia. Znaleźliśmy 77 prawdziwków, 10 usiatków, 11 podgrzybków i kilka kurek. Tych ostatnich było sporo, ale malusieńkie, więc zostały do podrośnięcia, dla innych. Gołąbki w odwrocie, zdarzają się pojedyńcze. Ludzi w miarę upływu czasu przybywało, na szczęście nie było "tłoku" na zboczach...
szerzej:
Nogi prawdziwków w przewadze zasiedlone, lepiej z kapeluszami. Niektóre prawdziwki, były całkowicie zdrowe, natomiast usiatki jedynie dwa zachowały się w całości. podgrzybki, te jaśniejsze, zdrowe, natomiast ciemne łebki różnie. Ciężko się w liściach szuka, ale radość podwójna. Jutro prawdopodobnie świętokrzyskie, bo dzień urlopu mam 🙆 i szkoda zmarnować 😁. Ten przystojniak na głównym był wzięty przeze mnie za borowika żółtobrązowego, teraz już nie jestem taka pewna... Mam nadzieję, że to nie jest borowik górski, bo niestety go zerwalam 😐, i jeszcze dwa w jednym, co do których nie mam pewności... Miłego wieczoru życzę wszystkim 😊
mm — ok. 30 na godzinę
Trochę spóźnione doniesienie. 15 sierpnia powrót z Tatr. Zatrzymałem się w lesie, którego nie znałem, ale dawał nadzieję na grzybki. I niespodzianka: 45 zdrowych lub częściowo zdrowych prawdziwków oraz około 60 ceglastoporych.