(2/h) niestety nie tego się spodziewałem, po powrocie z wakacji był to mój pierwszy wypad do lasu, nie wiem czy jest jeszcze przed czy już po. Mam nadzieje że przed bo następne niedziele są w lesie.
(30/h) 58 prawych 27 podgrzybków, 1 zajączek 2 spore kanie i garść kurek.... trzy razy tyle prawdziwków zostało z lokatorami wyrzuconych z bólem serca duze i większe..... o podgrzybkach szkoda gadać 1/10 las mieszany dęby, buki... podgrzybki w sosnach... BARDZO SUCHO
(20/h) Drugi spacer w moim lasku zaowocował miłymi niespodziankami. Na miejscu 17.10 ruszyłem na spacer pierwsza miejscowka pusta druga na czerwone pusta w trzeciej promyk nadziei 2 male prawuski w czwartej 1 czerwony i od piatej miejscowki sie w sumie zaczelo 😁. Najpierw kilka grabowych potem kilka usiatkow potem znowu grabowych i znowu usiatkow potem 3 prawuski troche kurek i znowu usiatki i czerwony kozaczek i kilka grabowych i nagle w oddali szok i niedowierzanie na smukłej nodze wielka Kania gdy podszedlem blizej okazalo sie ze nie rosnie sama a cala gorka jest nimi usłana c. d nizej.
2021.8.16 02:28
szerzej: I tym sposobem nie majac miejsca zaczalem ukladac je jak talerze jedna na drugiej tworzac kaniowa piramide ktora nioslem na rece jak pizze do auta co spowolnilo znacznie moj marsz powrotny o 20 zameldowalem sie w aucie. Wynik 18 zdrowych wielkich miesistych kań około 20 zostało na pozniej bo byly zbyt male aby zbierać odwiedze je za kilka dni 😁 (na kolacje zjadlem 5😜 reszta na jutro) do tego 5 prawuskow zdrowych 40+ usiatków (niestety do domu pojechaly tylko łebki nogi robaczywe) 2 kozaki czerwone 30+ grabowych i 4 garscie kurek. No i to by było na tyle tego pieknego spaceru 🥰😍🤩
(7/h) Poranny wypad z dużymi nadziejami szybko ostudzonymi. Po dwóch godzinach, w kilku miejscach udało się znaleźć 8 prawych, 3 ceglaste i 3 podgrzybki. Mimo niewielkiego zbioru (w stosunku do doniesień) jestem zadowolony 😄 Szlachetne tylko w bukach. Grzyby średniej wielkosci, młodych nie stwierdziłem. Innych grzybiarzy niewielu, śladów wyzbierania nie zauważyłem, wiec sądze że albo dopiero wyskoczą albo to tylko tyle. Gratuluję wszystkim ogromnych zbiorów jak na upalną połowę sierpnia 😁
(50/h) Grzybów rośnie w trzy dupy. I prawie nikt ich nie zbiera. Najwięcej rośnie jak pójdziecie w kierunku na północny -wschód - od borsuczej nory - tej co ma trzy wyjścia i jedno wejście. Równie dużo przy niebosiężnej jodle, ale najlepiej pójść w okolice torfowiska, po jego zachodniej stronie. Średnia "50" podana statystycznie z wycieczek w trakcie przedłużonego weekendu. Był dzień, konkretnie sobota, że pękła setka. Głównie rosną zdrowe prawdziwki tak 65% potem ceglasie - ze 20%, są podgrzybki, sporo kurek. Trafił się też jeden chudy kozak.
(30/h) grzybów prawie nie ma, las jest bardzo suchy; wszystkie grzyby znaleźliśmy z mamą praktycznie w kilku odosobnionych miejscach: 100 podgrzybków w trzech dużych plackach w nieco podrośniętych iglakach, 50 maślaków w młodziutkich iglakach, i 25 podrośnietych prawdziwków w iglakach przemieszanych z brzozą; ogólnie gęstwa straszna... i jakieś niemiłosierne multum komarów W wysokim drzewostanie zbyt sucho by cokolwiek rosło...
(50/h) Witamy Wszystkich. Dziś 2 godziny w lesie ( ze względu na zdowie ) i sprawdzenie zasobności lasu po 2 tygodniach nieobecności. Efekt widać poniżej na zdjęciach czyli ponad 100 prawdziwków około 70 podgrzybków i kilkanaście ceglasi. Grzyby w 90 % bez lokatorów. Rosną grupami. Są miejsca ze po 20 grzybów w grupie i są tez takie że grzybów brak. Jak sie trafi to się kosi. 😁👍 Ale ewidentnie widać ze będzie sie działo bo malutkich prawdziwków mnóstwo ( pozostawione w lesie ). Pozdrawiamy 😁👍🖐
(43/h) Poranny zbiór dzisiaj udany zbierałem na pograniczy Sosnowce i Jaworzna małe miejscówki podzielone na dwa miasta no ale to taki urok G. Śląska. Las sosnowy z małą domieszką dębu zebrałem 35 borowików szlachetnych, dużo młodych oraz 51 podgrzybków większość małe takie słoikowe. Grzybki zdrowe ale ślimaki uroku trochę im odebrały, ranek w Puszczu cudowny od razu uspokaja nerwę życiową. Do widzenia szanownemu państwu. Pozdrowionka! ( Chrust suchy ).
(15/h) Średnia wartość z dwóch dni (te 15 szt./1 h) soboty i niedzieli, poranny szybki wypad do pobliskiego lasu. Buki, dęby i brzozy, głównie borowik szlachetny -ok. 70% zbiorów, co ciekawe prawie wszystkie zdrowe. Oprócz tego kilka cglastoporowych i maślaków modrzewiowych. Sporo gryzbiarzy ale każdy miał coś w koszyku. Upał sakramencki ale na szczęści nie było tych cholernych strzyżaków i innego robactwa, to nimalże cud bo tutejsze lasy w nie obfitują. Grzyby w większości małe i średnie, rabtem 3 sztuki dużych okazów borowika. Wygląda że zaczynają rosnąć, jak jeszcze popada....
(10/h) Trochę mi było smutno, że Wy wczoraj pędziliście w las, a ja w domu😢.. Urodzinowa impreza, co nie przeszkodziło budzikowi dzwonić o 5-tej i dopisać na forum kolejny odcinek sagi "Jak dobrze wstać, skoro świt".. 2 sarenki, rodzicielka i młoda.. ślady dzików, bo prawdziwkowe miejsca zryte dokumentnie, ale coś nie coś wpadło do koszyczka.. 3 prawe, 7 ceglastoporych, 3 maślaki modrzewiowe, 16 podgrzybków, 1 zajączek i ok. 40 koźlarzy pomarańczowożółtych.. Wiadomo gdzie 😏😀.. Efekty poniżej, podgrzybków należy szukać na razie w sosnach, prawdziwków gdzie dziki nie buszowały.. Darz Bór!
2021.8.15 12:48
szerzej: Ilość jednak zaniżona celowo.. czerwone dzielone przez 4.. 3,5 h, las mieszany..
szerzej: Dzisiaj odbyło się najbardziej obfite grzybobranie w tym roku. Pojechałem na prawdziwki. Całkiem dobrze mi szło bo już po 2 i pół godziny miałem pełny kosz borowików. Grzyby zdecydowanie większe niż ostatnio i dlatego kosz szybko się zapełniał. Swoje zrobiły też ceglastopore których rośnie coraz więcej. I jak już zapełniłem kosz to wpadłem na pomysł aby sprawdzić las w którym rosły koźlarze grabowe. Liczyłem, że tam też mogą rosnąć prawdziwki. No i rosły. Znalazłem z 10 sztuk. Niestety wpadłem jak śliwka w kompot - zauważyłem grabowe. No i zacząłem zbierać bo przecież nie zostawię. I jak się okazało po kilku minutach było ich tam multum - nie do wyzbierania. Napełniłem całą siatkę praktycznie samymi młodymi. Selekcja była ostra. A ile zostało ? No ale niech sobie inni nazbierają i zwierzątka pojedzą. Pozdrawiam 🙂
(25/h) W lesie sucho jak pieprz, najwięcej podgrzybków rosło przy mokradłach no i jeden jedyny prawdziwek się trafił. Wyjście na grzyby około 6 rano. Las sosnowy, mieszany.
(20/h) Dziś wypad na zwiady co tam w lesie piszczy 😉no i melduję że w 2 osoby 27 prawdziwków i 2 koszyki podgrzybka😄wiadomo że innych nie mam bo się nie znam😢🙊ludzi brak a sucho jak na saharze 😲
(15/h) Po doniesieniu Dzidka i Gajowego ( dopisek i zdjęcie) na 90% byłem pewny, że znam ten las i postanowiłem to dzisiaj sprawdzić. Chyba się nie pomyliłem. Borowiki, ceglasie i dwa zajączki. Drugie tyle zostało w lesie (robaczywe) Na parkingu auta z Tych, Rybnika, Zabrza i Gliwic. Niestety jak nie popada będzie krucho. Brak młodych grzybów
(15/h) Lasy na północ od Mierzęcic. Do koszyka wpadł 1 kozak, 5 podgrzybków oraz około 30 maślaków. Grzyby rosły na skraju lasy. W środku wciąż wyczuwało się brak wystarczające ilości wilgoci i ciężko było coś znaleźć. Ale tak naprawdę nie o grzyby w tym wypadzie chodziło.
(20/h) dwa dni z rzędu. Pierwszy dzień okolice kościółka oraz lubliniec od strony tarnowskich gór: same podgrzybki po pół koszyka. Grzyby w miejscach bez jagód i zrytych przez dziki. Drugi dzień Brusiek i okolice: maślaki + prawdziwki ( te w większości robaczywe). Kilak podgrzybków. Lasy mieszane.
(3/h) Siedzialem w domu skwar taki ze nawet pod dachem pot sie po d.... lał więc po 16 stwiwrdzilem iz rownie dobrze moge sie pocić na spacerze w lesie niż w domu. Wstałem zebralem potrzebny sprzet i ruszylem do lasa. Kierunek nowa miejscowka niedaleko domu nowy las mowie akurat w sam raz na spacer. 16.30 na miejscu 3 auta juz staly na wejsciu znalazlem slady moich poprzednikow. Spedzilem tam 30 minut znalazlem 1 usiatka i 2 ceglasie potencjał na przyszlosc jakis jest. Z racji ze bylem blisko "swojego lasku" to postanowilem go odwiedzic jeszcze 😆 to w drugim doniesieniu 🤪
(31/h) Lasy są w Świbiu różne, buki, dęby, sosny, czeremchy, brzozy. Dzisiaj nie miało to większego znaczenia. Znaczenie miało to, że całe życie rządzi mną przekora. Dzięki niej w szkole biłem rekordy ilości uwag, w domu ilości pasów na tyłku, na studiach ilości dziekanek, a w pracy ilości zmienionych pracodawców. Teraz zamiast podążyć z nurtem i eksplorować lasy gliwickie, dzięki przekorze wybrałem po kilku godzinach zastanawiania się kierunek Świbie. Muszę przyznać, że wstrzeliłem się. Ilościowo 1 kania, 2 kurki, 28 podgrzybków, 7 piaskowców kasztanowych, 6 ceglasi i 176 prawdziwków.
2021.8.15 01:37
szerzej: Pierwsza bukowa miejscówka dość obficie wyposażona w prawdziwki i piaskowce kasztanowe. Sporadycznie także ceglasie. Kolejna przyprawiła mnie o palpitację serca, co rok znajduję tam prawdziwki, ale raz na kilka lat trafiam na wysyp. Około 5 lat temu miałem pierwszy raz, teraz był drugi.
(5/h) Witam Wracając z lotniska wdepnąłem pierwszy raz w tym roku na łono natury. Godzinka spaceru dobrze mi zrobi. Las mieszany przewaga iglastego, Grzybów ogólnie brak i sucho, kilka starszych podgrzybków lekko sfatygowanych. Minęła prawie godzinka no to koniec spaceru chyba 5 szt co z tym zrobić?. Ale już blisko wyjścia z lasu trafiłem na fajne miejsce, gdzie podreperowałem zbiory. Grzybki też nie pierwszej młodości ale o dziwo zdrowe bez lokatorów kilka lekko nadgryzionych. Ogólnie 16 podgrzybków 2 małe ceglastopore 1 mały prawy 1 kozak czerwony. Na pierwszy raz może być.
(50/h) Witam wszystkich grzybomaniaków😉. Wczoraj to był prawdziwy grzybowy amok, wycinka bez opamiętania i pełne szaleńswo. 434 grzyby z czego 110 borowików szlachetnych w ciągu 2,5 godziny po pracy. Reszta to w 95% koźlarze grabowe, rosnące w ilościach niepoliczalnych. Dzisiaj było już zupełnie inaczej, trzeba było się bardzo nachodzić (ponad 5 h), żeby zebrać te dwa kosze, tylko dwie miejscówki uratowały dniówkę, a w reszcie lasu stosunkowo przechodzone przez innych grzybiarzy. Niemniej jednak znowu uzbierało się ponad sto borowików, około 80 ceglastoporych i około 20 koźlarzy.
2021.8.14 20:49
szerzej: Za średnią z dwóch dni podam 50 ze względu na wczorajszy dzień świra😁 Dodam jeszcze, że trafiłem kilka młodych małych siedzuni sosnowych, piękne stanowisko podgrzybków tęgoskórowych, także wygrzybiłem się za cały ten słaby początek sezonu i chwilowo mam już chyba dość😁 Na zdjęciu u góry grzyby dzisiejsze i na dole te z wczoraj. Pozdrawiam i do usłyszenia😉
(15/h) Dziś powtórka z rozrywki, tyle że bez dzieci (sobota, więc trzeba było pojawić się w lesie dość wcześnie 😉). Wynik podobny do wczorajszego: borowiki ok 50 sztuk, kilkanaście podgrzybków, kilka koźlarzy i kilka kurek. Przydałby się deszcz...
(5/h) Wreszcie po dluuugiej przerwie spowodowanej pracą no i bezgrzybiem udałem się do lasu na buszing 🥰. Oczywiscie po uprzednim odwiedzeniu szamana w celu przelamania Bazyliowych czarów. No i się udało w lesie ludzi sporo ale i grzybków też a że szczesliwi czasu nie licza tak wiec wpisze skromne 5 h 😁. Najlepsze była zdrowotnosc dzisiejszych cudeniek 95% zdrowych male duze srednie 🤩. Grzybkow nie liczylem dokladnie ale ponad 100 była spokojnie 🤩. Gdyby nie ten upał i brak wody do nawadniania to buszingowałbym tam cały dzien 😆. P. s grzybki rosną miejscowo 😜.
(20/h) Młodzież króluje. Pobudka o 4. Powrót o 9. W komplecie. O świcie pogoda wymarzona. Drobny deszczyk. Prawdziwki dalej chimeryczne. Tu rośniemy a obok już nam się nie chce
(22/h) Dzisiaj zmotywowany waszymi doniesieniami ponad dwie godziny w lesie na tzw. tajnej miejscówce gdzie występują kawałki lasu dębowego, reszta to sosna. Nastawienie głównie na borowika szlachetnego udało się zebrać 18 szt. wszystkie zdrowe z małymi defektami po odwiedzinach ślimaków do tego 26 szt. podgrzybka brunatnego. W lesie byłem dopiero po godzinie jedenastej co ze względu na upalną pogodę było trochę meczące. Do widzenia szanownemu państwu - Pozdrawiam Serdecznie!.
(11/h) Las sosnowy, najpierw długo, długo nic, później pojawiły się pojedyńcze kurki, dwa kozaki, obgryziony podgrzybek i w końcu 5 borowików. W drodze powrotnej do samochodu 5 maślaków prawie ususzonych. Gorąco, ściółka trzeszczy pod stopami, ale nikły efekt jest. Czekam na deszcz, który od dłuższego już czasu omija te okolice
(9/h) Są prawdziwki i ceglasie, chyba nie trafiłam do końca w miejscówkę bo się nachodziłam ale dużo tego nie ma. Niemniej jedna ładne, nierobaczywe, najwyżej ślimakiem trafione.
(15/h) Naśladując heroicznych kolarzy aktualnie startujących w Polsce, tak i ja wybrałem się na swój "Tour de... Forest". Kolejny etap zaliczony, premią za ten wyścig (umysłu nad ciałem, bo po 5-tej nocce z rzędu) będzie pyszna sobotnia zupa grzybowa oraz woreczek vacuum do mrożenia "na zaś"... Nagrody rzeczowe - szlachetne 23 zdrowe, ceglasie ino 3, podgrzybki złotawe 3, maślaki żółte 2. Jakby nie te ślimoki w peletonie to grzybków byłoby więcej... a co tam niech też mają jakąś nagrodę za tego pooowolnego żywota😀 Pozdrawiam i do następnego 😉
(20/h) 70 prawdziwków, 7 ceglasi, podgrzybek, kozak grabowy, 3 kanie - zbiór 1 osoby. Byla też kozia broda- pierwsza w tym roku. Las buki i buki. Albo grzybki rosły, albo nie. Śladów po zbieraczach było sporo. Grzybki raczej młode i raczej zdrowe. W niektórych miejscach okrutnie potraktowane przez ślimce.
(20/h) W końcu po długiej nieobecności. Grzybki już po obróbce. 1,5 h w lesie i taki zbiór. Najwięcej kozaczków. Trochę podgrzybka i 3 borowiki. Las liściasty, trochę chaszczy.
(15/h) Las liściasty - buki, dęby. 51 prawych, 4 kozaki brązowe, 2 kanie i "jeden" rydz. Prawych było 2 razy więcej, ale stare albo robaczywe. Wygląda na to, że tam grzyby pojawiły się przynajmniej tydzień temu. Trochę przyjechałam za późno. Trudno, może następnym razem trafię lepiej.
(30/h) Kwadrans i sprawa kolacji załatwiona. Dobrze, że stare zostawiłem dla rozsiewu, bo już myślałem, że striptiz wskazany i koszulkę będę musiał ściągać :). Lasek 2 x 2 :))) Piątek 13-stego, heh..
(8/h) Witam wszystkich grzybniętych, po kilkukrotnych kontrolach w różnych lasach, dzisiaj padło na Kokotek. W lesie sucho, pod nogami trzeszczy, ściółka wiele wlgoci nie ma. Po przejściu moich miejscówek w koszyczku znalazło się 6 podgrzybków i 1 prawdziwek. Później przemieściłam się w inną część lasu i tam znalazłam 6 prawdziwków, 1-go zajączka i 3 piaskowce modrzaki ( tak przypuszczam, że to one. Będą załaczone w dopiskach. W poprzednich lasach tylko znalazłam 3 małe prawdziwki i 6 podgrzybków. W lasach ogólnie bardzo sucho.
(4/h) Tylko pół godzinki w Puszczu 300 m od okna uzdrowiska tak abym słyszał jak kierowniczka woła wracaj tak zarządziła, nie wiem czy to na zmianę turnusu czy przez to że byłem niegrzeczny ???. Las tylko sosnowy sucho dlatego tylko znalazłem jednego prawdziwka ukrytego pod grubym chrustem i trzy podgrzybki brunatne, jak nie popada to u mnie będzie klapa, a lasów liściastych malutko. Pa, pa.......
(15/h) Kolejna wizyta w lesie koło Olsztyna, tym razem razem z dziećmi. Zrobione ok 5 km., głównie po lasach sosnowych. Wynik to ok 60 prawdziwków, kilka koźlarzy i piaskowców. W lesie sporo maślaków, których dziś nie zbieraliśmy. Borowiki w wielu przypadkach mają zjedzone przez robactwo trzonki, natomiast kapelusze w większości ok. Dziś było naprawdę miło, dzieciaki zadowolone i zmęczone 😀
(30/h) Na poczatek same male podgrzybki po naszemu zajączki, 10 prawdzikow, 5 koźlarzy. Ale nie mam pojecia co to za cudak na zdjeciu. Ciekawi mnie bo pierwszy raz znalazlam takie 2. Snieznobialy spod i czerwona nozka
(35/h) Jak wczoraj, 80 podgrzybków (plus zostawione robaczywe i małe) w lesie sosnowym, dodatkowo odwiedziliśmy młody las bukowo-dębowy i tam 20 prawdziwków (ok. 15 dodatkowo robaczywych lub za małych) plus 10 kurek.
2021.8.13 15:31
szerzej: Na zdjęciu nie wszystkie grzyby się załapały. prawdziwki głównie młode i małe, ale widać, że już niedługo może ich być bardzo dużo w lesie. Lasek był niewielki, a co chwila jakiś prawdziwek był zbierany. podgrzybki rosną grupami, podobnie prawdziwki. Kurki dopiero się chyba pojawiają, schowane głównie pod liściami. Oby jeszcze popadało, bo miejscami sucho w lesie!
(20/h) Grzybów nie liczyłem ale tak na oko z 60 prawdziwków, 20 ceglasi, kilka zajączków. Od Gajowego dostałem kilkanaście koźlarzy dębowych i dwie kanie. Las mieszany.
2021.8.13 13:02
szerzej: Skoro już się wydało to opowiem jak to wyglądało z mojej perspektywy. Gajowy okazał się kusicielem i nie wytrzymałem do soboty. No i dobrze. Są grzyby to się zbiera. Robota nie ucieknie 😀. O 6 wystartowaliśmy z parkingu w miejscówki Gajowego. Głównie to dębowe młodniki. Myślałem, że tam nic nie będzie ale okazało się że jednak rosną. Gajowy jest specjalistą od takich lasków i nieźle tam grabił. Mnie się trochę nudziło więc podchodziliśmy też po dużym lesie. Co ciekawe w jednym z nich trwał wyręb a grzybów było dość dużo. No i w sumie fajnie nazbieraliśmy. Niestety coraz więcej robaczywych ale i tak jest pięknie 😊 Nie liczyłem bo grzyby przytuliła sąsiadka. Ja jeszcze sobie uzbieram 🙂
szerzej: Witam wszystkich zapalonych grzybiarzy. Przede wszystkim chciałbym podziękować za wspólne grzybobranie"Dzidkowi"💪😉 6:00 rano spotkanko na parkingu i hej do lasu. Początki nie były zbyt obiecujące ale z biegiem czasu wpadało do koszyka więcej i więcej prawdziwków. Udało mi się uzbierać równe 80 sztuk zdrowych prawdziwków. Troszkę odpadło w lesie. Dzisiejszy wypad zaliczam do bardzo udanych. Grzyby rosły dosłownie wszędzie, w krzakach, w chaszczach, w czystym lesie, w trawach, przy drodze i dosłownie na drodze 🤣🤣🤣 Jest wysyp więc trzeba zbierać puki są 💪 Wszystkiego dobrego wam wszystkim życzę i pełnych koszy 💪💪
(11/h) Jak to w życiu. Wczoraj super, dziś kiszka. Trzy miejsca w 3 godziny z dojazdami. W większości buki. Kilka ładnych sztuk i reszta oszkubków. 25 prawych, 1 przerośnięty podgrzybek, kilka malutkich ceglasi, 2 dębowe, kozia broda i jedno czarcie jajo. Ważne, że spacer zaliczony.
(30/h) Dzisiejszy spacer przed śniadaniem, miejsca dokładnie te same co 3 dni temu. Nie starczyło miejsca w koszu na poszukiwania nowych miejsc. Pozdrawiam serdecznie😉
(50/h) W 2 godziny 2 osoby pełny kosz - przeszło sto grzybów, głównie borowki ceglastop-pory, trochę podgrzybków, kozaków i pojawiły się prawdziwki. Bardzo dużo Szatanów!!!!!!
(31/h) Witam Was po długiej przerwie. 89 prawdziwków, 1 malutki kozak dębowy, 1 podgrzybeczek, kilka ceglasi. Las mieszany, w miarę jeszcze miejscami wilgotny.
2021.8.12 22:49
szerzej: Nosiło mnie od dłuższego czasu, ale ostatnio notoryczny brak czasu, że las musiał poczekać. 2 krótkie kontrolne spacery w zeszłym tygodniu były bezgrzybne. Od kilku dniu zaglądam tu częściej i już nie wytrzymałam. Trafiły mi się 3 dni wolnego, a Wasze doniesienia podnoszą mi poziom adrenaliny. Gdyby z innego powodu ktoś mi kazał wstać o 5:30 zamordowałabym wzrokiem, ale jak iść do lasu.... noo, to przecież co innego :) Ilość i jakość grzybków jak dla mnie super. Fajne 3 godzinki leśnej włóczęgi. Ostatni grzybek znaleziony podczas spaceru z psem, na polance "za płotem" domu już po powrocie z lasu.
szerzej: Plan był taki jada po kotlety czyli kanie, wybuszowałem jedną sztukę ale jaką jedzonka będzie na dwa dni🤭, zataczając ring po ringu znalazłem się pod dębami i nie tylko sosns stara jak świat i się zaczęło pikne rodzinki ceglasi po cztery, trzy, pić sztuk dużych tależy też ni brakowało ale zostały w domku, mówię starczy bo tasia pełna i kierunk typowo prawokowy obrałem no i zonk same goryczaki, no to na kolana i ringi a tu prawoki wielkości 🤔 jagódek jednego więkeszego zabrałem na obiadek i tak odprężony, nasycony puszczem z uśmiechem wracałem, 70 ceglasi 1 kania i jeden prawoczek szlachcic Pozdrowionka dla wszystkich buszowników leśnych🌲🌞🌧️🌲🌞🌧️
(6/h) Następnie miejscówka. Przywitał mnie zaraz po wejściu do lasu ładny prawdziek. I dopiero przy wejściu pożegnały mnie 11 szt prawdziwka w różnej wielkości i jakości zaatakowane przez ślimaki.🙂
Jutro następne miejsce do sprawdzenia. Pozdrawiam.
(5/h) Tak, potwierdzam doniesienie poniżej: coś się zaczyna dziać, som i rosnom :). Zachęcony raportem AWERSA i kolegi, który przysłał mi zdjęcie z 20 młodziutkich podgrzybków, postanowiłem sprawdzić po pracy drugą stronę medalu (czytaj lasu, drogi). I tak REWERS: 1 prawdziwek, 3 ceglasie, 14 podgrzybków. Tyle w małym wiaderku, bo mobilny eko-mobilek i nie bardzo jest gdzie koszyk zawiesić. Piękny, słoneczny poranek w lesie, warto było zarwać te 3 godziny. Dodatkowo kilka grzybów znanych, jak gołąbki czy muchomory, 2 nieznane na ostatnich zdjęciach. We wtorek garść kozaków. Pozdrawiam grzyboświrków.
2021.8.12 18:57
szerzej: Na plus - zero konkurencji, na minus - drogi wysypane grubym tłuczniem: (. 3-majta się, bo teraz ogórki idę zbierać :)))
(8/h) Dzisiaj dwie godzinki w lesie sosnowym i nareszcie coś znalazłem tzn, dwa borowiki i czternaście podgrzybków brunatnych wszystkie grzybki zdrowe jedynie poobgryzane przez ślimaczki. Jest sucho las tylko sosna a jednak zaczynają rosnąć wynik skromny ale mam nadzieję że będzie lepiej. Pozdrawiam Grzybowych Kolekcjonerów!
(30/h) Nareszcie się ruszyło! 35 prawdziwków, trochę kurek! Ok 50 zajączków i 2 małe czerwone a to wszystko na miejscówkach na osiedlu! W lesie dopiero wyskakują
(40/h) 84 podgrzybki w nieco ponad godzinę, 2 osoby. Głównie młode, 4 sztuki zostawione w lesie - robaczywe; dodatkowo 15 pominiętych, bo malutkie (lub zjedzone przez ślimaki) - niech rosną dalej. Znalezione w wykrotach po dzikach, w lesie wilgotno.
2021.8.12 12:30
szerzej: W suchych miejscach w lesie grzybów brak, ani śladu po prawdziwkach czy kurkach. Rosło kilka gołąbków i trujki, których nie znam. Jestem pozytywnie zaskoczony ilością podgrzybków, to może być świetny rok:D
(25/h) Tour de bazylia z Agatą, aniołki sprzedane facetom😉Trzy spokojne godziny w bukach, dębach i topolach. kozaki Czerwone-50 wychodzą już prawie na wszystkich miejscówkach🙂Prawdziwki-70, najładniejsze rosną w mchu, w liściach poobgryzane. Piętnaście malutkich ceglasi i 10 podgrzybków🙂I to by było na tyle, bo jeden aniołek śpi, a drugi cierpi na bezsenność, a młodzi balują😉To był piękny dzień🙂😍
(18/h) Wreszcie coś ruszyło. 105 prawdziwków, 1 usiatek, 4 ceglasie, 1 modrzak i kurki. Kurek nie wliczamy jak zwykle. Można iść i iść i nic, a później nagle szał. Jeden za drugim. Dużo maluszków widać i las kwitnie. Pozdro
szerzej: Plan był taki, że wybiorę się jutro ale obudziłem się o piątej i nie chciało mi się spać więc decyzja zapadła szybko. Las ten sam co w niedzielę. Co ciekawe pierwsze grzyby zobaczyłem już z samowchodu na dojeździe do lasu. Na polu z kukurydzą stały sobie młodziutkie kanie. Były też pod samym lasem więc wziąłem sobie dwie największe kulki. Teraz jeszcze stoją w wodzie ale już fajnie rozwinięte. A później to już tylko zbieranie borowików. Jest wysyp bo rosną już praktycznie po całym lesie - najczęściej po kilka sztuk, czasem pojedynczo. Są młode i nie za duże więc cały mój zbiór nie zapełnił mi nawet połowy kosza. Ale tu nie idzie ani o ilość ani masę. Piękne jest zbieranie tych prawusków. Szkoda, że nie miałem za dużo czasu bo jeszcze kilka godzin mogłem spokojnie pochodzić. Niestety czekała praca. O grzybach jakoś zwiedzili się ludzie. Co chwilę ktoś przechodził obok. Zaczyna się robić tłoczno 😒 Ale to przecież normalne, że po opadach w sierpniu ludziska ruszają do lasu. Ja też jeszcze ruszę. Pytanie czy dopiero w sobotę 😃?
(50/h) Las mieszany, borowiki i kozaki czerwone, głównie duże i wielkie. Miał być zwykły spacer po lesie a tu wysypało. Razem wyszło 12 kg, tylko dwa robaczywe. Nieoczekiwany początek sezonu z przytupem.
(8/h) Dwie godziny w lesie, wszystkie grzyby w jednym miejscu 50x30 m - 15 różnych borowików, 3 kanie, trochę zajączków (zostały w lesie - robaczywe). w innych miejscach pusto
(25/h) "Stwierdzam fakt obiektywistyczny" i optymistyczny... grzybowa lokomotywa ufff, ospale ale ruszyła i u mnie👍Niecałe 2 h, las bukowy i mieszany. Borowik szlachetny 20, ceglastopory 21, podgrzybek złotawy 15, brunatny 1, pieprznik jadalny i ametystowy 8 szt.
2021.8.11 11:20
szerzej: Dzisiaj trochę pod presją czasu bo po nocce i przed, czyli oko trzeba zmrużyć... Byłem tutaj w zeszły deszczowy czwartek i znalazłem zaledwie kilka interesujących mnie grzybów, a teraz widać że opady i aktualne słoneczko zrobiły swoje👍 Prawdziwki rosną i w pojedynkę i grupowo, większość osobniki młode, zaczerwienie tylko w jednym na 10. ceglasie namierzyłem w kwadracie może z 3x3 m, reszta grzybów nazbierana po drodze na miejscówki. Mikro prawusy i ceglasie zostały w lesie czyli jest nadzieja na przyszły czas... Z góry przepraszam grzybniętą ferajnę za prezentację i zbieranie do plastikowego kibelka ale taki mi się mieści do plecaka (transport publiczny) a szczerze mówiąc to miał być bardziej leśny zwiad niż regularne grzybobranie🤔😁 Pozdrawiam i do następnego 😉
(50/h) Powtórka z rozrywki, a raczej z rozgrywki 😀 Wynik 420 prawdziwków, 6 ceglastych, 2 kozaki czerwone, kilka gołąbków zielonawych w dwie osoby. Grzyby od małego do dużego, z przewagą tych pierwszych. Na taką ilość tylko parę sztuk robaczywych. Lasy liściaste z domieszką sosny. Nie jest łatwo, trzeba wiedzieć gdzie chodzić, gdzie szczególnie uważnym być i w jakich miejscach prawdziwki lubią się chować. Pozdrawiam i pełnych koszy życzę 🙂
(3/h) Rekonesans w godzinach popołudniowych i tak zabrały:2 masłoborowiki górskie, 4 ceglasie, 3 podgrzybki brunatne i garść kurek.
2021.8.10 21:11
szerzej: W lesie kolorowo od gołębi, pięknorogow i muchomorow różnego sortu. Zaobserwowały kolejny pojaw kurek, ale borowiki zniknęły, jak buki, w których rosły 😪
(2/h) Las iglasty z nieznaczną ilością dębów i brzóz. Planowałam poszukać kozaków, niestety próżne marzenia. Do koszyka wpadły za to 2 rydze i garść malutkich maślaczków. Dobrze, że zaczęły rosnąć. Sezon rozpoczęty.
szerzej: Pojechałam potem do Ciasnej., a tam tabliczki "wstęp wzbroniony, wycinka do 29.09. 2021". Jestem wściekła, przecież to też moja własność - to państwowe. Państwo to kto?
(20/h) Witam, pierwsze tego roku sprawdzanie miejscówek. Garść kurek, jeden ceglaś, jeden kozak czerwony, ok. 10 borowików usiatkowanych, 4 siwe kozaki, cała reszta to szlachetne w liczbie kilkudziesięciu sztuk, większość malutkie... Dwa miejsca z grzybami, dwa miejsca to już historia, wycieli i zaorali😪😪reszta lasu pusta... pozdrawiam
(6/h) Pomimo tłocznego weekendu w lesie można natrafić na większe okazy. Dzisiaj 20 min spacer z psem i wpadły zdrowiutkie prawdziweczki. Sporo maluchów... :)))