mm — ok. 0 na godzinę
Szybkim tempem sprawdzanie miejscówek i niestety nic nie znalazłem:- (
mm — ok. 1 na godzinę
0, Brak grzybów, trujące w bardzo małej ilości
mm — ok. 3 na godzinę
las mieszany, coś się pojawia w sumie 8 małych prawdziwków i 8 podgrzybków - zdjęcia nie mam bo padało :)
mm — ok. 30 na godzinę
Witam wszystkich ponownie. Nie wiem co napisać żeby nie wyjść na megalomana. Szczęście, przypadek czy zrządzenie losu. Pięć ogromnych prawdziwków zdrowych. Koszyk uzupełniły podgrzybki 30, kozaki 70, i trochę kurek oraz kolczaków. Czy czegoś więcej potrzeba do szczęścia. Pozdrawiam serdecznie wszystkich ćierpliwych i niecierpliwych. E.
mm — ok. 7 na godzinę
Witam
O godz 12 wszedłem do lasu by sprawdzić moje miejsca
Już po chwili zaczęło padać i tak 25 minut przetrwalem pod gęstym swierkiem.
Miejsca okazały się z grzybami jak:goryczak, muchomory, gołąbki.
W pewnym lesie mieszanym znalazłem podgrzybki i zaczęło mocno padać.
I to było koniec
mm — ok. 15 na godzinę
Luz, blues a w koszyku 22 kozaki czerwone, 5 prawdziwków, 10 ceglasi, 5 kozaków babka, 6 podgrzybków i 3 szmaciaki...:D
szerzej:
Po ośmiu tygodniach z aniołkami nadszedł w końcu ten dzień, że na kompletnym luzie mogłam dzisiaj pochodzić po pięknym, mokrym, zielonym lesie :) I nic to, że padało, grzmiało i upierdliwe strzyżaki fruwały dookoła głowy... Było pięknie:- D Rozpoczęłam i zakończyłam spacer czerwonymi kozakami, które są dla mnie najpiękniejszymi, cudownymi grzybami. Uwielbiam patrzeć jak rosną i najchętniej nie zrywałabym tych ślicznot, ale czułam na plecach oddech miejscowego dziadka, który ma te same miejscówki... Dzisiaj ja byłam pierwsza i nawet miałam czas, żeby zrobić zdjęcia i trochę pochodzić dookoła i nacieszyć oczy ich urodą:-) Pokazują się prawdziwki już takie bardziej pękate i zdrowe. Ceglasie wychodzą ze ściółki, bardzo dużo maluchów wielkości pinezki. Sporadycznie spotkać można kozaki babka i podgrzybki na grubych nogach. Sporo siedzuni, które odkąd nie są pod ochroną znajdują się na pierwszym miejscu w moim grzybowym menu. Pozdrawiam :)
mm — ok. 2 na godzinę
Tylko a może aż 2 grube młode ceglastopore, sprawdzone miejsce powoli zaczyna coś się pokazywać bardzo dużo muchomorów i innych "psioków". W przyszłym tygodniu myślę że zapełnimy kosze :)
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany, głównie podgrzybki około 30, zajączki, 1 kozak i 5 małych prawdziwków
mm — ok. 2 na godzinę
Kilka starszych podgrzybków.
mm — ok. 2 na godzinę
Kilka starszych podgrzybków.
mm — ok. 1 na godzinę
Wieczorny spacer i niestety tylko 2 szt koźlarza udało się zebrać.
mm — ok. 5 na godzinę
Pierwszy raport po przyjemnym, górskim grzybobraniu w okolicach Zawoi i Koszarawy. W koszyku wylądowało 8 prawdziwków, 5 ceglasi i 8 podgzybków. Sporo poszukiwania a prawdziwki głównie w pobliżu potoków.
Dodatkowo mamy 4 grzybki których gatunków nie jesteśmy w stanie określić, może ktoś z doświadczonych grzybiarzy jest w stanie pomóc w rozpoznaniu?
mm — ok. 4 na godzinę
2 godzinki w lesie we dwie. Las schodzony okrutnie. Wygląda jakby wszędzie operowały stada dzików. Mnóstwo różnych muchomorów i gołąbków. 6 prawdziwków, 1 podgrzybek, 2 kozie brody, 2 kozaki grabowe i sporo kurek - nie wliczono. Mogło by się już ruszyć na całego i oby ten księżyc pomógł. Pozdrowionka
mm — ok. 0 na godzinę
Jest wilgotnie... ludzi masa ale to jeszcze nie ta pora. Ze 2 tygodnie trzeba poczekac, kilka razy niech popada i bedzie słońce to wtedy pojawią sie wpisy 100/h. Teraz to tylko zadeptywanie tego co nie wyrosło
mm — ok. 15 na godzinę
Tylko kozaki czerwone małe i duże. Szału nie ma trzeba szukać. Może coś się ruszy. Pozdrawiam.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak nawet nie ma psiaków
mm — ok. 15 na godzinę
Witam po prawie dwoch tygodniach posuchy nie wytrzymalem i ruszylem w las. Liczac ze po tych deszczach i dwoch dniach slonca cos ruszy objechalem dzisiaj dwie miejscowki. Na pierwszej jeden maly prawdziwek i kozaki czerwone sztuk 30 proporcja 20 duzych 7 srednich 3 male. Druga miejscowka 2 male prawusie i 14 malutkich czerwonych. Szalu nie ma ale przynajmniej na miejscowce nr 2 jest nadzieja ze cos jednak ruszy w ciagu kilku dni 😍😍 pozdrawiam i udanych zbiorow zycze 😊
mm — ok. 1 na godzinę
W lesie narazie pusto: (
mm — ok. 25 na godzinę
podgrzybki. Lekko licząc 25 na godzinę, choć na pewno więcej.
szerzej:
Zaczęły wyłazić. 90 % malutkich, słoikowych podgrzybków przez niektórych zwanych " czarne łebki ". Objętościowo to może dużo nie ma, ilościowo do bólu. Plecy bolą od schylania, oczy od wypatrywania.. Jeżeli ktoś takie lubi to jest ten czas, w przyszłym tygodniu będzie więcej dużych. Byli i tacy "grzybiarze", którzy mieli pełne wiadra....... goryczniaków:-). I nie dali się przekonać, że one są be:- (. " Aha my je wyrzucimy, a pan potem wróci i je zabierze " Tiaa. Mam nadzieję, że potem nie sprzedadzą ich jakiejś starowince na wigilijne pierogi:- (.
Wracając do meritum. To nie było takie proste nazbierać te pół koszyka. Większość osób, które mijałem miała figę z makiem. Podpowiem jednym słowem - hasłem: "poryte";-)
mm — ok. 20 na godzinę
kilka prawdziwków, rydzy, podgrzybków oraz garsć kurek
bardzo dużo grzybiarzy, ja byłem od 11 do 12,30.
mm — ok. 2 na godzinę
Wyprawa bez historii. Sprawdzone dwa lasy. Razem uzbierane 5 ceglastoporych i kilka kurek.
szerzej:
Na wysyp trzeba jeszcze poczekać. Co grzybiarz to inna koncepcja. O pełni księżyca słyszałem już wielokrotnie. Dzisiaj od jednego Pana spotkanego w lesie usłyszałem, że musi być mgła żeby się pojawił wysyp. No to cierpliwie czekamy - na pełnię, ciepłe noce mgłę i pioruny 😁 Może w końcu się zacznie ten najbardziej wyczekiwany jesienny wysyp. Pozdrawiam ☺
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany około 15 prawdziwków i tyle samo podgrzybków
mm — ok. 0 na godzinę
Nic nie znalazłem, 30 minut i zero:-)
mm — ok. 20 na godzinę
10 ceglastoporych, 35 duzych wyrosnietych kurek. Kurki zaokraglam i wpisalem jako 10 do ogolnego wyniku. W lesie (na stoku w zasadzie) duzo żółtoporych i masa blaszkowych grzybow. Wszystko zbierane w gornych partiach gór. W lesie mokro, ludzi nie było. Prosze o potwierdzenie pieprznika ze zdj. Bo taj duze nie często zbieram
mm — ok. 1 na godzinę
1 H w lesie, jeden grzyb. W skrócie: praktycznie nic nei rośnie, pytanie czemu
mm — ok. 0 na godzinę
Dzis postanowilem odwiedzic zeszloroczna miejscowke na kanie i opienki miodowe. Wynik: nie ma ani jednych ani drugich totalne rozxzarowanie dzisiaj ☹ doradzcie gdzie by tu jechac cos pozbierac rozwazam juz nawet wycieczke do krupskiego mlyna i okolic a mam ponad 100 km 😑
mm — ok. 0 na godzinę
Witam wszystkich grzybiarzy ☺ niestety w lesie pusto dzisiejszy spacer dwie godziny i nic w lesie mokro ale grzybów nie ma jedynie sporadycznie szatany i parę blaszkowych mam nadzieje że się coś ruszy po tych deszczach pozdrawiam wszystkich grzybiarzy ☺
mm — ok. 0 na godzinę
Nic nie ma. Mnóstwo szatanów i 1 kurka
mm — ok. 25 na godzinę
Dzisiaj tylko statystyka, bo się nie wyrobię z tym do nocy. podgrzybki 105, kozaki 26, prawdziwki 7. Jutro jadę do Radomska, to zobaczę co tam się dzieje. Pozdrawiam serdecznie, E.
mm — ok. 0 na godzinę
Mokro i ani purchawek
mm — ok. 5 na godzinę
Grzybów generalnie brak. Zebrano podgrzybki "czarne łebki" kilkanascie szt w 2 godziny. Wszystkie zdrowe. Trzeba poczekac na wysyp. Grzybiarzy sporo ale wszyscy z podobnymi rezultatami.
mm — ok. 1 na godzinę
Starodrzew, sprawdzona miejscówka-1 koźlarz i 2 maleńkie maślaki żółte. Mimo dość obfitego deszczu, w lesie nadal sucho🙉
mm — ok. 15 na godzinę
Z lasów blisko Pszczyny przemieściliśmy się w górski teren, ludzi prawie brak grzybki zaczynają się pokazywać sporo młodzieży głównie kozaki czerwone i zwykłe babki. Zdjęcie kiepskie ale jest :)
mm — ok. 91 na godzinę
91 podgrzybków w równą godzinę ale cza mieć ze sobą w ręku szkło powiększające😂, później na miejscówke gdzie prawoki a już 18:00 i udało się coś znaleść 10 prawych i 4 ceglasie o 19:00 koniec buszowania wypad superrrr pozdro grzybiorze 😵
mm — ok. 2 na godzinę
w miejscu w którym zbierałem grzybiarzy nie było (Praciaki); pierwszy raz w nowym miejscu; sporo starych niejadalnych grzybów, kilka maluśkich prawdziwków ledwo wyglądających spod ściółki. Gdzie Wy w górach te grzyby zbieracie ?
mm — ok. 7 na godzinę
Wypadzik rowerowy w poszukiwaniu łuszczaka zmiennego, siedzuni, kań oraz by sprawdzić co w końcu z tymi podgrzybkami...
Łuszczaka można trafić, kania jedna była i została, siedzuni nie widziałem, a podgrzybeczki jakby zaczynały wystawiać łepki...?
mm — ok. 25 na godzinę
Najpiękniejsze ślicznoty rosną właśnie teraz... Wprawdzie do kalendarzowej jesieni jeszcze 11 dni, ale już pojawiają się prawdziwkowe szlachcice-grubaski piękne, zdrowe i młode :) Moje ukochane kozaki czerwone na grubych nogach rosną wśród traw i są przepiękne :) Ceglasie dalej malutkie, zostały w lesie. Z nowości około 30 kań wyskoczyło ze ściółki. Za tydzień będzie się działo :) Pozdrawiam :)
mm — ok. 30 na godzinę
10 prawdziwków i około 100 podgrzybków - rosły w jednym miejscu - las mieszany
mm — ok. 2 na godzinę
Grzybów generalnie brak, w lesie sucho, udało się zebrać dwa zdrowe prawdziwki, kilka kurek, na zdjęciu grzybek z prośbą o identyfikację.
mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany, koźlarze czerwone i parę prawdziwków
szerzej:
Wielka uciecha w zbieraniu takich dorodnych grzybów.
mm — ok. 7 na godzinę
Coś się pojawia borowiki 21 szt, 4 podgrzybki koźlaków brak. same maluchy. Jest nadzieja
mm — ok. 20 na godzinę
drobnica w postaci kurek - dopisek piatek i 13 -go ha ha ha
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki
mm — ok. 15 na godzinę
Prawdziwki, ceglasie, podgrzybki, kurki, 3 rydze i 2 maślaki. Las mieszany.
szerzej:
Po optymistycznych doniesieniach Kury miały być Targanice. Jednak przerosło mnie namierzenie miejsca, z którego mógłbym ruszyć w górę w las. Grzybki nie policzone, "rzuciłem koszyk" i do pracy. Zazdroszczę tym którzy już "nic nie muszą".
mm — ok. 5 na godzinę
koźlarze (6 czerwone, 2 grabowe) no i piaskowce modrzaki (chyba); wszystkie grzyby przy szlaku
mm — ok. 1 na godzinę
Las super, brzozy jak dęby wielkie, więc pełna optymizmu ruszyłam w te trawska na kozaki i... Nic! Wielkie NIC. Aż się wierzyć nie chce bo stanowiska idealne. Za wcześnie zdecydowanie. 3 h i 2 szlachetne wielkości palucha u stopy.
mm — ok. 10 na godzinę
Zaczynają wychodzić maleństwa. Ciężko je dostrzec w jagodzinach. Jakby nie praca w weekend to bym im nie odpuścił. Muszę poczekać. Ale znalazłem 3 takie jak na foto?. Hmmm z góry myślałem że podgrzybek i ładnie pachnął grzybem. Ale z dołu blaszki i trzon w kolorze kapelusza. Co to?
mm — ok. 30 na godzinę
13 stego w piątek :) 50 prawdziwków 1 kozak 1 ceglastopory około 100 podgrzybków las mieszany do teraz jestem w szoku
mm — ok. 3 na godzinę
Las mieszany, 2 borowiki, 1 podgrzybek. Jeszcze przed sezonem.
mm — ok. 1 na godzinę
Dzisiaj od 6-17 podroz po lasach na ktore narobiliscie mi ochoty z ostatnich doniesien o podgrzybkach wiec zaczniemy tutaj na zendku 1 kozak 😑
mm — ok. 2 na godzinę
Tutaj kolejny przystanek i 2 podgrzybki
mm — ok. 5 na godzinę
5 podgrzybków na godzine w lesie notabene ludzi wiecej jak grzybow
mm — ok. 4 na godzinę
Tuatj ponownie porazka 4 podgrzybki w godzine
mm — ok. 10 na godzinę
Tutaj rowniez ludzi wiecej jak grzybow godzina w lesie 10 podgrzybków z 40 goryczakow choc zauwazylem niektorzy je zbierali 🤔🤔
mm — ok. 40 na godzinę
Tutaj na cale szczescie po kompletnej zalamce cos niecos trafilem godzinka w lesie przyniosla 40 podgrzybków i 1 kozaka
mm — ok. 45 na godzinę
Tutaj ponownie dopisalo szczescie troche ponad godzinke 40 podgrzybków ludzi niestety duzo 3 prawdziwki 2 kozaki czerwone i 5 kań. Tych ostatnich nie licze. Ogolnie piekne tereny piekne lasy chodzi sie super dotlenilem sie dobrze wiekszosc podgrzybków mala kilka srednich i tym akcentem zakonczylem podroz po tamtych rejonach 🤣 dopoki nie napiszecie mi ze jest tam wysyp ktory mysle ruszy juz niedlugo nie jade juz w tamte strony takze czekam na cynk moi mili ☺😎😋
mm — ok. 0 na godzinę
Dwie godzinki spaceru i 10 podgrzybków
mm — ok. 50 na godzinę
Kilka godzi na rowerze, 3 miejscowki i 10 kg malych, zdrowych podgrzybków. Trafiło sie kilka prawikow
mm — ok. 1 na godzinę
Las mieszany, jakaś wilgoć jest, poranna rosa pomaga. Sprawdziłem młodniki, stary las, były mchy, trawy, liscie i paprocie, buki, brzozy, dęby, sosny, świerki i topole. Po półtorej godziny ciesząc się na widok nieliczonych psioków, byłem zrezygnowany. Las bezgrzybia, wydeptany jak na koniec sezonu. Postanowiłem na koniec sprawdzić niestandardowe miejsce. I udalo się pierwszy w tym roku prawy! W jednym miejscu jeszcze kozaki :) i tyle, podgrzybka nie stwierdzono, może jutro gdzieś indziej: (
mm — ok. 2 na godzinę
Las mieszany - sosny, buki, dęby, brzozy. Jak na zdjęciu - 4 brzozaki. Mało "trujek".
szerzej:
Godzina w lesie, grzyby pochowane w gęstej trawie, w bliskim sąsiedztwie dużej ilości brzóz. Po podgrzybkach ani śladu.
W moim prywatnym, małym lasku jeden maślak, pięć świeżych brzozaków. Wczoraj kilkanaście brzozaków i kilka maślaków.
mm — ok. 25 na godzinę
Witam serdecznie, coś się u mnie ruszyło. Kilka prawdziwków, dużo kozaków różnobarwnych oraz kilka kurek gigantów. Czekam na jutrzejszy dzień i ruszamy w połowie tygodnia. Grzybki w moich miejscówkach, reszta lasu praktycznie zero grzybów, dużo poprzewracanych...
mm — ok. 40 na godzinę
kozaki Czerwone i brązowe małe i te większe
mm — ok. 33 na godzinę
Las mieszany. Jedna godzina grzybobrania (6:30-7:30) a potem to już tylko spacer do i z "Głębokiego Dołu". W koszyku znalazło się: 7 prawdziwków, 5 kozaków, 1 maślak i 20 podgrzybków. Tarnowskie lasy po prostu. I tyle. A co do prawdziwka ze zdjęcia pewnie nikt nie uwierzy ale "pilnował" go czarny kot. Udanego weekendu wszystkim grzybo-zapaleńcom.
mm — ok. 20 na godzinę
Tydzień temu pustki, dziś coś zaczyna się pojawiać.
Młodziutkie prawdziwki i maślaki, trochę zajączków. Dużo maleństw, które zostawiliśmy żeby podrosły
mm — ok. 15 na godzinę
Dawać czy nie dawać akurat teraz? Mała zagwozdka. Wg mnie za wcześnie, lepiej na wieczór. Gugi sypnie doniesieniami na pół strony i moje znajdzie się na szarym końcu: (. Ale niech tam. W końcu po przymusowym poście wybrałem się na rowerze w swojskie lasy mieszane. W pierwszym tak sobie, 1 dorodny szlachcic, kilka "brzozoków", parę podgrzybków. Ale w drugim sic: ciekawie, bardzo ciekawie, brązowe łebki małej i średniej wielkości zapełniłyby 2-3 koszyki. Miałem tylko niewielkie wiaderko i tyle też zerwałem do sosu i jajecznicy. Darz Bór, czekam na Wasze raporty z wojaży :).
mm — ok. 0 na godzinę
podgrzybki las mieszany
3 H chodzenia po lesie i się trafiło miejsce z brunatnych
mm — ok. 3 na godzinę
2 prawdziwki, 3 ceglastopore, siedzuń sosnowy i podgrzybek. Lasy mieszane.
szerzej:
Za bardzo nie mam czasu na dłuższe wywody. Na wysyp trzeba jeszcze poczekać. Jak ktoś chce się wybrać w gliwickie lasy to na razie odradzam. Ludzi dużo grzybów mało. Za Kleszczowem, przy drodze na początku lasu stały 3 kanie. Jak ktoś takie zbiera i ma blisko to może się wybrać. Pozdrowienia ☺
mm — ok. 10 na godzinę
Do ilości nie liczę maślaków, jak na zdjęciu (5 kg) multum maślaków, podgrzybki i borowiki a także nieodzowne ceglasie, las mieszany lekko górski
szerzej:
Zaczyna się jakieś maślakowe szaleństwo, w lesie całe rodzinki młodziutkich pięknych maślaczków, paręset malutkich maślaków zostało w lesie, w poniedziałek będą już duże i dorodne, a wtedy to chyba taczki będą potrzebne :) Pozdrowienia dla Marcina od sznupki;)
mm — ok. 35 na godzinę
Gniazda małych podgrzybków😀 po kilkanaście sztuk, sporadycznie duże grzyby. Za to mnóstwo szatanów😈. Ludzi sporo, ale każdy coś nazbierał. ZACZYNA SIĘ COŚ DZIAĆ😆
mm — ok. 21 na godzinę
Zaczyna się dziać. I naloty i grzyby. Dużo małych prawdziwków i czarnych łebków ( chociaż nie bylysmy w lesie podgrzybkowym). A konkretnie to 109 prawdziwków, 12 dosnowych, 47 podgrzybków, 6 maślaków modrzewiowych, 9 kozaków babek, 3 ceglasie, 2 kozie brody - jedna olbrzym i kurki nieliczne i niewliczone. I znów nie wiadomo, czy to dziki, czy ludzie tak zmasakrowali ściółkę ( jedna Pani to robiła niedaleko mnie- wrrr. Patrzeć się nie dało. No to do jutra
mm — ok. 18 na godzinę
Cudowny dzień 😁 raniutko z pierwszymi promieniami słońca do lasu, a tu niespodzianka -0 ludziow natomiast grzybów wszelkiego sortu, jak i rozmiarów: borowiki i kozaczki w 3-ch gatunkach, maślaki, podgrzybki, że o ceglasiach nie wspomnę. Jednak to chyba pełnia zrobiła swoje, widzę to po doniesieniach😍
mm — ok. 153 na godzinę
No aż takiego grzybobranie się nie spodziewałem no ale ja i moje szkło powiększające haha wszystkie grzyby w jednym lesie jedna miejscówka i trzy godziny klękania, wycinania i obierania w sumie 460 podgrzybków 😱 8,4 kg pozdro
mm — ok. 35 na godzinę
Dzisiaj koszyk to klasa biznes przeznaczony tylko dla vipów i ich rodziny. Tak się tłoczyli na pokład, że potrzebna była przyczepka z bagażnikiem dachowym. Dla nie spokrewnionych członków, miejsca zabrakło. Pierwszy w blasku fleszy na pokład zameldował się sam Prezes i to już o 6,15. Wkrótce dołączyła cała rzesza zastępców w liczbie 18-tu i ich rodziny w liczbie 180-ciu obojga płci i zróżnicowanym wieku. Kozackiego pospólstwa, tym razem na pokład nie wpuszczono. A mieliśmy iść do lasu we dwójkę. Jednak nie od dziś wiadomo że kobieta zmienną jest. I to wszystko targałem sam. Pozdrawiam. E.
mm — ok. 50 na godzinę
Borowiki i podgrzybki.
Najlepszy dzień grzybowy w tym roku. Trudno będzie go przebić. W lesie byłem w dwóch turach. O ósmej poszedłem na chwilę za dom sprawdzić co w dębinie piszczy. Byłem pierwszy, przypilnowałem i wygrałem. OK. 50 szt. prawie w całości młodych borowików ( z bonusem w postaci jednego borowika sosnowego, to już 4 podgatunek borowika, którego znalazłem w "moim" lesie ). 9.15 w domu, wymiana pojemnika i o 10.00 z powrotem do lasu. Tym razem na kontrolę w lasy podgrzybkowe. Co tam się dzieje, łooo matko. Są miejsca, gdzie malutkich podgrzybków jest gęsto. I bardzo malutkich, na zaś. Nie liczyłem, nie było czasu, 200 szt. ? Apeluję: ciepnijcie wszystko i ciście do lasu. Pozdrawiam.
mm — ok. 40 na godzinę
Kozaki czerwone, brazowe i maślaki w zagajniku na łąkach
mm — ok. 50 na godzinę
W dwójkę w 3,5 godziny- 350 grzybków i tak:
Koźlarze czerwone i brunatne-15 sztuk i 335 podgrzybków: zajączki: żeberkowane, złotawe i czerwonawe. Stara miejscówka, las mieszany. Stary, poczciwy piękny dąb a pod nim około 150 podgrzybków złotawych.😀 Najbardziej zdumiewa mnie obecność lokatorów tylko w 2 grzybkach.🙊
mm — ok. 50 na godzinę
Czy w lasach okalających nasze piękne Gliwice są grzyby?... Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem;-) Marynuję, zamrażam i suszę kozaki czerwone-80, prawdziwki-50, ceglasie-15 i maślaki modzrzewiowe-40:- D. Dzisiaj wyjątkowo w weekend, ale na drugą zmianę, żeby było trochę spokojniej w lesie pojechałam do moich ukochanych buków, dębów i w brzozy. I wszędzie czyli na"moich miejscówkach" szał ciał :) Czerwonych łebków mnóstwo, pięknie rosną wśród traw-to dla nich dobry czas bo jest rosa. prawdziwki wychodzą, ale jeszcze malutkie i drugie tyle zostawiłam. Trochę ceglasi i maślaków. Jest dobrze:- D Pozdrawiam :)
mm — ok. 40 na godzinę
40/h 10 podgrzybków złotawych i 30 pieczarek na spacerze po osiedlu, tak, tak po osiedlu. Jakim - nie powiem. Nie trzeba koniecznie do lasu bo 1,5 godzinny spacer po nieodległym lesie przyniósł 5 kurek. Następny tydzień w Szczawnicy i na pewno penetracja Beskidu Sądeckiego i Gorców. Może ruszą rydze ?
mm — ok. 80 na godzinę
Witam. Dziś miejscówki obrodziły w podgrzybki brunatne, maślaki i zajęczaki. Jest wysyp...
mm — ok. 5 na godzinę
Prawdziwki kilka sztuk, ale omijajcie chwilowo breńskie lasy - teelermine bez zapalnika - zgłoszone już z koordynatami GPS. Zawsze mówiłem, że tu psy jeszcze w niemieckich hełmach chodzą :)
mm — ok. 60 na godzinę
Borowiki, koźlarze, maślaki, kurki, nieliczne podgrzybki. Większość małych.
mm — ok. 1 na godzinę
Puściutko. Kilka kurek, 3 podgrzybki i jeden prawdziwek :)
mm — ok. 30 na godzinę
Grzybków ok. 100 w 3 godziny. Prawdziwki i podgrzybki pół po po pół. Dożo młodzieży.
szerzej:
Tym razem troszkę dalej bo Herczawa na Czechach. Ilość na oko bo nigdy nie liczę. Wśród młodzieży dostojne okazy. Ilość może nie powala ale radość zbierania 😊 wszystko rekompensuje. Piękne lasy, piękna pogoda, piękne grzybki... czego nam więcej trzeba?!.
mm — ok. 60 na godzinę
Las pomiędzy Koszęcinem a Kaletami, głównie ten po prawej stronie drogi (idąc od strony Koszęcina). Masa podgrzybków, sporo malutkich, których nie było sensu zbierać. Do tego maślaki. Dla niedoświadczonych uwaga na goryczaki, pełno ich wszędzie.
mm — ok. 20 na godzinę
Sytuacja niejednoznaczna, ogólnie grzybów dużo, wszelkich gatunków, ale...
szerzej:
ale borowików pojedyncze sztuki (suma 16), podgrzybki szczątkowo - kilka sztuk, nieco kolczaka (dobra porcja na 5 osobowy obiad ze spagetti, z kolczakiem w roli głównej), dużo kurek - głównie ametystowej, półwysyp kozaków głównie szary, trochę babki/pomarańczoo-żółtego/topolowego/czerwonego. Półwysyp, bo grzybów sporo, ale jak tam sypnie kozakami, to trza wozem z lasu wywozić. Na koniec 2 kanie, ale że tylko dwie i nierozwinięte, rosną dalej. Na zdjęciu król grzybobrania.
Ogólnie w tym roku jest bida z nędzą. W bielskich lasach pojedyncze sztuki (może wyzbierane?), w Wiśle też, gdzie się nie ruszyć - pokot kapeluszy, wszyscy chodzą i szukają i szukają i szukają... i nie mogą się doszukać. Dlatego, ogólne moje gratulacje dla wszystkich, za każdego jednego znalezionego prawego!
mm — ok. 20 na godzinę
wysoki czysty las
same młode pogrzybki
mm — ok. 80 na godzinę
W dwie osoby zebraliśmy około 300 prawdziwków! Poza tym ceglaki, kozaki, podgrzybki. Super!
mm — ok. 4 na godzinę
W Jaworznie koło El 3 póki co bardzo słabo, jeden podgrzybek junior i 3 koźlarze w tym jeden czerwony: (
mm — ok. 50 na godzinę
w Jaworznie jest wysyp... Czerwone. Brązowe. maślaki do oporu
mm — ok. 25 na godzinę
Poprawka w lesie typowo podgrzybkowym, igły, sosny, świerk, nieco paproci i mchu. Większość okazów do octu, słoiki już czekają. Obiecałem przecie... kobiecie :) Inne na razie nie kręcą :). Czas ok. 3,5 h, sztuk. ok. 90, zbieranie trochę pracochłonne, bo maluchy. Należy zwracać uwagę aby nie rozdeptać. Rowerowo, tylko +7 stopni z mgłą nad łąkami, ale później pogoda piękna. Jest OK.
szerzej:
Hej. Gdzie mogłem dzisiaj być, jak nie w krzakach i między drzewami. Bawiły się te brązowe łebki w chowanego, więc patyk musowo potrzebny. Jak nie w trawach, to w paprociach, jak nie za pniakiem, to w dziurze. Większość tych co na widoku została wczoraj wyzbierana, można powiedzieć: zbierałem pozostałości :). Łincent - trenuję i trenuję, na razie to miernie wychodzi :). Tło w porządku a grzybek się jakiś rozmyty zrobił się po fotce z bliska. Widać przestraszyłem heh. Pozdrawiam i poczytam przy kawie, co rzucicie. Śląskie górą! Postrafiam fszystkich Polakóf :))))
mm — ok. 60 na godzinę
W STADZIE SIŁA☺ 3 osoby. 4 godzinki zbierania 11 kg podgrzybka. Malusie, średnie i duźe. Można iść 20 min i nic. Trzeba szukać gniazd gdzie rosną po 20,30 w jednym miejscu😀
mm — ok. 4 na godzinę
Witam w imieniu małżowinki. Poszła do lasu po wrzosy do wazony, a po drodze znalazła 4 prawdziwki. Pozdrawiam w jej imieniu. 🌹
mm — ok. 60 na godzinę
Kozaków na podmokłych polankach masa, poza tym troszkę podgrzybków i jeden prawy.
szerzej:
Generalnie byłem w 3 miejscach pierwsza na wysokości miasteczka śląskiego później Kotowic dopiero w okolicach Szczekocin i troszkę powyżej 2 koszyki i jedna siatka grzybków.
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki masa 1 kozaczek i 1 prawy
mm — ok. 15 na godzinę
Przedpołudniowy spacer z żoną po lesie "za płotem", nie planowaliśmy grzybobrania ale oczywiście koszyk wzięliśmy bo może coś wpadnie. No i wpadło!! Głównie borowiki szlachetne (jakieś 80 % zbiorów), małe i średnie, kilkadziesiąt całkiem małych zostało w lesie pod liśćmi, niech rosną. Oprócz borowików maślaki modrzewiowe, znowu małe i średnie, tych całkiem małych nie zbieraliśmy a było ich około mnóstwo:-). Na koniec na okrasę kilka podgrzybków z ciemnymi łebkami, te dla odmiany całkiem wyrośnięte. Generalnie, zaskakująco udane grzybobranie. Las mieszany z przewagą liściastego
szerzej:
Żaden ze mnie ekspert ale biorąc pod uwagę ilość małych osobników i prognozę pogody dla tego regionu to za kilka dni może być wysyp prawdziwków i maślaków. Oby!
mm — ok. 12 na godzinę
podgrzybki. Bardzo dużo goryczaków żółciowych - trzeba uważać.
mm — ok. 10 na godzinę
Przewaga borowików, kilka podgrzybków brunatnych, trzy koźlaki i jeden spory sierdziuń sosnowy.))
mm — ok. 30 na godzinę
Fajnie było😊. Głównie młodziusie ciemne podgrzybki 99% zdrowe grubaski. Do tego dwa kozaki. Ale sporo było goryczaków. Można się było nabrać
mm — ok. 60 na godzinę
316 podgrzybków, las sosnowy.
szerzej:
Gdyby Krupówki nie przeniosły się do Krupskiego byłoby to calkiem przyjemne grzybobranie. Od 10 tej w końcu można było zacząć zbierać.
mm — ok. 30 na godzinę
Fajnie było😊. Głównie młodziusie ciemne podgrzybki 99% zdrowe grubaski. Do tego dwa kozaki. Ale sporo było goryczaków. Można się było nabrać
mm — ok. 36 na godzinę
70 maślaków zwyczajnych i ziarnistych. 30 koźlarzy babka i 11 koźlarzy czerwonych. Las mieszany - brzoza, sosna, osika.
szerzej:
Bardzo fajne grzybobranie dzisiaj. 😉 Postanowiłem trochę się wyspać i do lasu wybrałem się dopiero przed 11. Ale przynajmniej już rosa wyschła i nie musiałem zakładać gumowców. Pogoda idealna bo słonecznie ale nie gorąco. Zaczęło się od szybko znalezionych kozaków czerwonych. Później pojawiły się babki. W jednym miejscu znalazłem ich ponad dziesięć. Później znalazłem maślaki dwóch albo trzech gatunków. Jeden muszę zidentyfikować bo różni się nieco od innych. Fajnie bo większość grzybów młoda i zdrowa. Zrobiłem też rekonesans wysokiego lasu ale tam jeszcze podgrzybki się nie pokazały. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jednocześnie przepraszam za brak komentarzy ale doniesień jest tak dużo, że już trudno to ogarnąć. Do usłyszenia 🙂
mm — ok. 50 na godzinę
Krótko i na temat. Jakieś 300 małych i średnich podgrzybków może z 5 większych sztuk. Nie liczę już nie ma na to czasu dzisiaj😀. Moje odczucie jest takie, że grzybów jest mało, albo rosną jeszcze bardziej miejscowo niż zazwyczaj. Generalnie cały las z pojedynczymi grzybami, a w międzyczasie trafiły się trzy takie miejsca, że dosłownie zatrzymałem się w miejscu i na 10-ciu metrach tnę jednego za drugim. W jednym takim miejscu rosło myślę jakieś 80 szt. i potem nic i kolejne miejsce na 50 sztuk. Myślę, że w tym koszu uzbierało się tej drobnicy około 300 w 4 godziny, wychodzi 75 na h.
szerzej:
Nie podaje 75/h bo moje odczucie jest jak 20 na godzinę. Może się rozbestwiłem😀😀. Oprócz tego jeden kozaczek i kilka maślaków. Ludzi od groma, każdy coś tam miał, niektórzy też mieli pełne kosze i nawet z borowikami szlachetnymi, ale ja nie trafiłem. Co by nie było to wypad udany i mile spędzony czas, byłem ze znajomym, on też uzbierał tak 3/4 kosza. Pozdrawiam wszystkich, szczególnie Osę, czołowego grzybowego informatora z terenów Krupy😀
mm — ok. 20 na godzinę
5,5 kg małych maślaków, 30 młodych prawdziwków.
Ludzi sporo, nikt nie wychodzi z pustym koszykiem.
mm — ok. 57 na godzinę
3 prawdziwki, 1 babka, 505 podgrzybków. Przewaga małych. Dużo dopiero wychodzi. Będzie co robić. Pozdrowionka
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki brunatne, złotawe, maślak sitarz, 2 prawdziwki, 4 koźlarze, sporo kurek, 7 ceglastych. Las mieszany buk, grab i trochę iglastego. Więcej było w liściastym.
mm — ok. 10 na godzinę
Jak na zdjęciu, las mieszany, sucho sucho sucho i to na północnym zboczu
szerzej:
Wyprawa z cyklu grzybo-zbieranie extremalne alpejskie, żałowałem, że nie mamy raków i czekana, bardzo stromy stok przebyliśmy prawie na kolanach z pazurami w glebie, 100 metrowe podejście zrobiliśmy w pół godziny. Dobrze, że już od kwietnia rozpoczynamy sezon bo obydwoje ze sznupką mamy pracę biurową i zasiedziałe przez zimę kości, które dają na początku w kość....;) Dwa siedziska kurek, trzy borowiki, jedna kania, żółciak siarkowy i ciekawe znalezisko, mianowicie na powalonych starych pniach brzozy rosło coś co wygląda jak czasznica i wszelkie cechy są zgodne (zapach, kształt, jakby mąka na obudowie, miękka, i po przekrojeniu wygląda jak biały ser, zapach grzybowy lekki i słaby, miąższ bialutki) ale wedle wszelkich opisów rośnie wszędzie, ale nie na powalonych pniakach. Stąd pytanie do kolegów i koleżanek czy to jest czasznica.... bo może to jakaś brzozowa huba albo jakiś pasożyt. Będę wdzięczy za info... Pozdrawiam grzyboświrków :):)
mm — ok. 45 na godzinę
80% prawdziwki piękne i zdrowe reszta podgrzybki, maślaki. Na każdego zebranego prawdziwka trzy wielkości paznokcia zostały w lesie
mm — ok. 55 na godzinę
Szybki wypad do lasu od 12:30 do 16:30 i mały szok. w 4 h 217 podgrzybków, parę koźlarzy na koniec. Ogólnie już ruszyło na całego
mm — ok. 160 na godzinę
Popołudniowy wypad okazał się wspaniały na miejscu o 15:55 i do 18:00 cały czas schylony i malutkie podgrzybki jeden za drugim średnie też były 6,2 kg 320 sztuk 😱😵😱😵
mm — ok. 50 na godzinę
Las buki i dęby, w sumie 102 prawdziwki i około 100 podgrzybków / zajączkow
mm — ok. 40 na godzinę
Zeby nie odstawac dzisiaj powtorka z rozrywki mimo super duzej ilosci niedzielnych grzybiarzy ciezko bylo uraczyc prawdziwka wyzszego jak 5 cm zebralem od groma maluszkow wypad piekny beda sloiki 😍 niestety trzeba wracac do domu a zostalbym jeszcze stydzien jak dalej by tak rosly 🤣🤣🤣 4 godziny 2 miejscowki ponad 160 prawych kilka kań i troche podgrzybków tych nie licze 😘
mm — ok. 200 na godzinę
350 zajączka wszelkiego rodzaju, 50 podgrzybek, 1 kozak, 3 maślak.
mm — ok. 30 na godzinę
Dziś miał być dzień wypoczynku. Ale nie wytrzymałem 😂 W pociąg, a potem 50 km rowerem w tym ponad 20 po lasach, ile na nogach? nie wiem. Ale moje nogi wiedzą i próbują mi tą informację przekazać 😉
A grzybków ok. 150. Kozaczków 12, maślaczków ze 20, po 10 ceglasiuni i prawdziweczków (nawet te najmniejsze już atakowane przez robale) no i oczywiście podgrzybki. Tych ostatnich aż 100 ale co z tego jeśli cały zbiór to raptem 2 kg z hakiem 😁.
szerzej:
Widziałem ludzi wracających na pusto do samochodu, a inni mieli ledwo przykryte dna w koszykach lub wiaderkach. Prawdą jest, że miejscami podgrzybki rosną licznie. Ale ja trafiałem drobnicę. A w większości miejsc jeszcze nic nie było.
To tak dla ostudzenia emocji tych co nie mają możliwości wybrania się teraz do lasu 😉
mm — ok. 25 na godzinę
Głównie podgrzybki, kilka koźlaków
mm — ok. 40 na godzinę
Same podgrzybki, wszystkie sloikowe ( Malutkie ) Ludzi niewiele.