(100/h) w lesie mnóstwo podgrzybków różnej wielkości w miarę zdrowe jeszcze więcej prawdziwka ale 90% z lokatorami 3 godz. pełny kosz grzybów ale tylko 12 prawdziwków!!!!!!
(2/h) Nie wiem skąd te rewelacyjne relacje z tarnogórskiego? 4 godziny zbierania we dwóch. Nawet dużo dużych prawdziwków, niby dużo nowych podgrzybków, ale wszystko robaczywe.
(100/h) Zaczęło się. Wysyp podgrzybków, hubonów. Prawdziwków dużo ale połowa z lokatorami. Bardzo dużo ludzi. 1.5 h w lesie i pełny koszyk. Oby tak dalej......
(30/h) 4 h w lesie 2 osoby 3 kg drobnicy w większości z lokatorami - 45 prawdziwków, reszta podgrzybki - drugie tyle zostało w lesie z powodu zarobaczywienia
(30/h) piekne lasy -duzo kozaków, prawdziwków, podgrzybków i troche maślaków. wyprawa z dzieciakami, 5 godzin 3 pełne kosze i pół torby z auchanu. wkoncu ruszyło
(100/h) Ooo.. japierdolejcie mi vodki! Wysyp maskara! Co krok to grzib a nawet 10. Ludzi kupa ale grzibow jeszcze wieksze kupsko. Ludzie biercie flincoki, kosze wiadra abo inne nosidla i w las cyk cyk. Ecie pecie i w pół H mocie te pojemnini pełne wciul a nawet wiyncyj:- P I to godom JO, czyli tyn chop co nie ciulo:-) ale grziby znbiyro
(100/h) Bardzo dużo grzybów, w kilka godzin w 3 osoby zebraliśmy 13 kg podgrzybków i 20 sztuk kani. Miejscami 20 podgrzybków w jednym skupisku - bardzo udane zbiory :)
(30/h) Nareszcie pojawiły się na całego... większość podgrzybków, kilka sztuk kozaków i 4 prawdziwki. 3 godziny chodzenia i setka zebrana. Szkoda tylko, że co drugi z lokatorami.
(50/h) Prawdziwki olbrzymy z lokatorami zostały w lesie tylko zdrowe zostały zabrane do koszyka. podgrzybki, koźlarze, maślaki i sitaki tez niczego sobie ale na wysyp trochę trzeba poczekać i stado łań dodało uroku naturze w lesie;-)))
(200/h) w sumie to moja inauguracja sezonu. grzybobranie zaplanowałem sobie juź wczoraj będąc jeszcze na plaźy na Helu, gdy zobaczyłem doniesienia z okolicy. udało sie całkiem nieźle - 68 prawdziwków + sporo (wizualnie szacuje) ponad 300 podgrzybków, kozaków i maślaków. sporo borowików z lokatorami, ale dla mnie i tak najwaźnieksze szukanie i obrazki jak zobaczyłem polankę a na niej 22 prawdziwki
(10/h) Grzybów trzeba szukać dokładnie, długo i cierpliwie, ale trochę się uzbierało - zbieraliśmy w trójkę przez około 3 godziny i mamy około 90 grzybów. Głównie podgrzybki (siniaki, zajączki), ale też 4 koźlarze, 3 duże kanie, 2 maślaki i 2 borowiki.
(200/h) napisałem 200 szt. bo w sumie to liczyć mi sie nie chce ile wypada... w sumie to 41,5 kg w 3 os. - czas to 3,5 h. Grzybki to zające i podgrzybki oraz 6 prawych. Miejscami po 40 grzybków :) grzybiarzy masa ale ma się swoje miejscówki:D
(35/h) jakiś szalony wysyp to nie jest ale da się trochę uzbierać, 2,5 h w lesie i pełny koszyk głównie prawe - 16 szt. i podgrzybki jasne i ciemne, ludzi w lesie sporo każdy miał nazbierane podobnie do nas
(200/h) las iglasty głównie sosny grzybów, masa gniazda po 40 sztuk wyjechaliśmy o 10 jest 12 a my już w domu z dwoma pełnymi reklamówkami maślaków. kilka kozaków
(50/h) Grzyby w górach. Generalnie sporo. podgrzybki, rydze, koźlarze w całej gamie, lejkowce, kilka gatunków pieprzników, gołąbki, jadalne muchomory... ot górskie lasy z całym ich bogactwem. Imponuje w tym roku wysyp grzybów rzadkich i chronionych. Borowce, szyszkowce, sarniaki - niesamowite ilości, dziesiątki egzemplarzy, jeden przy drugim.
(3/h) Grzybów dużo, dużo prawdziwków ale 90 % robaczywych, dużo podgrzybków ale połowa robaczywych. Byłam w lesie z siostrą, szwagrem i ich dwójką dzieci. Oni nazbierali wiadro prawdziwków i twierdzą, że wszystkie zdrowe w co nie wierzę, bo ja zebrałam 22 prawdziwki i jedynie 6 było zdrowych ale skoro im robale nie przeszkadzają to życzę im smacznego. Ja robaczywych nie biorę. W sumie nazbierali 3 wiadra grzybów i twierdzą, że wszystkie były zdrowiutkie. Masakra, jak można jeść robaczywe grzyby. Gdybym podała do statystyki wszystkie zebrane grzyby to byłoby ich 50 na godzinę ale podaję tylko i wyłącznie zdrowe. Grzyby zbierałam 8 godzin i mam już dosyć łażenia i znajdywania zaczerwionych grzybów. Odpuszczam. Czekam na prawdziwy jesienny wysyp.
(20/h) Szału nie było ale trochę grzybów wpadło do koszyczka. W sumie nazbieraliśmy we dwoje 7 kg podgrzybka i parę prawych oczywiście większości z lokatorami. Może bedzie lepiej.
(70/h) W lesie trochę sucho. Ale grzyby są. W 4 godziny 300 sztuk. podgrzybki przeważają małe i średnie, prawdziwki i maślaki. Ludzi w lesie mnóstwo. Trzeba troszkę pochodzić.
(50/h) Wybrałem się do lasu koło 12 w południe. Wiekszosc moich miejsc obkoszona jak się spodziewałem, zosały nóżki po prawokach.. Coś tam nazbierałem mimo tego. Zostało mi moje magiczne mejsce i to co zastałem na miejscu przeszło moje oczekiwania.... Zbieram grzyby już 30 lat ale żeby uciekać z lasu z braku miejsca w koszu w ciągu 20 minut zbierania to historyczny moment w mojej grzybiarskiej karierze... 80%nóżek do wywalenia, 100% kapeluszy zdrowych jak ryba.... Dołącze zdjecie żeby nie było;-)
(70/h) Las mieszany, mnóstwo średnich i mniejszych podgrzybków, sporo prawdziwków. Bardzo udane grzybobranie, chociaż ludzi mnóstwo i trzeba było przed nimi uciekać :)
(30/h) Witam! podgrzybki, prawdziwki, maślaki, kanie i dwa kozaki (niestety, nie do pary). Zdrowe, ale prawie każdy ogryziony przez ślimaki. 4,5 godziny w lesie, 2 osoby, las mieszany, pełne, duże wiadro, takie 15 litrów.
(30/h) Dużo małego podgrzybka - las sosnowy. Głębiej w lesie mieszanym prawdziwek ale 4 na 5 grzybów robaczywe. Jednak w sumie w dwie osoby cały kosz grzybów uzbieranych.
(100/h) Witam, grzybobranie udane w 3 godzinki pełne wiaderko 5 L, prawdziwki, podgrzybki i trafiły się maślaki. Niestety dużo z lokatorami, las mieszany
(40/h) Co krok to podgrzybek a co kilka prawdziwek tylko że na10 st. 7 zostaje w lesie z lokatorami ale jest dobrze bo w ciągu 4 godz. pełny koszyk podgrzybka i 40 szt. prawdziwka!!!!!!
(90/h) Ludzi zatrzęsienie w lesie. Pierwsze pół godziny uciekałem przed nimi i dopiero 3 km wgłąb lasu oddałem się grzybobraniu. Warto było, cisza spokój i sporo grzybków. Trafiłem w miejsce prawdziwkowych gigantów, ok 20 sztuk - wszystko tam robaczywe. Grzybki na foto już po wstępnej selekcji. Parę sztuk jeszcze odpadło.
(20/h) Las mieszany. Trochę kurek, rydzy, podgrzybków, pradziwkow i słodkich ostreżyn. Grzyby rosną partiami w różnych częściach lasu, trzeba się trochę nachodzic jak na taki wysyp :)
(50/h) Prawdziwki, kozaki, maślaki, podgrzybki, większośc młodych grzybków, ale niektóre niestety z lokatorami. Powiem krótko:trzeba wiedziec gdzie rosną, to grzybków się nazbiera. Efekt-10 litrowe wiaderko przepełnione grzybami+3/4 koszyka :).
(30/h) Las mieszany-brzozowo-świerkowy-podgrzybki i koźlarze. Trzeba się nachodzić-grzyby w większych skupiskach tylko w jednym miejscu, zbierających sporo. Na zdjęciu zbiory po czterech godzinach poszukiwań-około 30% z tego wylądowało w koszu. Zrobiło się słonecznie, więc robaczki nawet w najmniejszych grzybkach.
(45/h) trzy godziny w lesie pełny kosz grzybów już zdrowych przewaga maślaków ale i kozaki na gróbych nogach, podgrzybki, prawdziwki bez lokatorów jest wysyp.
(80/h) Po pracy jazda do lasu. W dwóch miejscach, głównie podgrzybki i prawdziwki, były też maślaki żółte i zwyczajne. Grzyby prawie wszystkie młode. Jest wysyp, polecam wypad na grzybki!!!
(80/h) Kolejny dzień w tym tygodniu w lesie. Te same miejsca. Jednak grzybków dużo mniej. Może dlatego że w nocy było zimno? Może deszczu brakuje ? Mimo wszystko grzybobranie uważam za udane.
(30/h) kurki nie liczę, 120 prawe, gniewusy, podgrzybki- ale podgrzybki w połowie zasiedlone. ale to już nie to co w ubiegłym tygodniu, za to amatorów grzybobrania spotkałem tylu co znalazłem w/w.
(50/h) Głównie małe i średnie podgrzybki, grzyby miejscowo, zazwyczaj w tych samych miejscach jak co roku, w niektórych częściach lasów ani sztuki, gdzieniegdzie bardzo sucho. Jak się zna las można spokojnie nazbierać. Zbierane w 3 osoby, każdy miał 5-6 kg grzybów.
(40/h) 3 h w lesie, owszem dwa wiadra uzbierane ale było trzeba się nachodzić (około 7,5 km truptałam). Grzybiarzy dość sporo jak na piątek. Spora ilość grzybów już zjedzona przez robaki, albo z pleśnią. Udało się znaleźć 3 prawdziwki, 1 pociechę, 6 zajączków a reszta to same podgrzybki.
(60/h) Dawno nie pamiętam już takiego wysypu prawdziwka, w dwie osoby od 6-14 zebraliśmy 5 wiader/koszyków samych prawdziwków... na jednym miejscu (nigdy tak nie miałem) trafiliśmy około 300 szt. :)
(40/h) niecałe 2 h w lesie i 80 prawych sama młodzież w większości niestety podgryziona ale co tam :) 6 zajączków 1 kozok i 2 kanie. Pełno prawych poprzewracanych ( w tym te najmniejsze więc brałem by się nie zmarnowały ( a las wyglądał jak by bydło przez niego przelazło... o hasiach nie wspomna kiere cepy zostawiają za sobą wrrrrr....
(100/h) W lesie od 15:00 do 17:30 w sumie 11 kg podgrzybka i dwa parawe... wszystko zbierane w deszczu ale warto było bo sama młodzież :) a z tego co wiedze w kolejnych dniach też grubo wysypało :)
(120/h) W sumie 6 kg grzyba. Ogromna większość podgrzybków, dużo maślaków i 3 prawdziwki. Na prawdę super zbiory, pomimo tego że chodziłem z ojcem aż 6 h. Grzyby prawie tylko w lesie iglastym. Trafiały się rodziny podgrzybków po 18 w promieniu 10 m. Nic tylko zbierać i się cieszyć :)
(60/h) Dużo grzybów jak i 6 innych grzybiarzy w lesie, koszyk po 4 godzinkach chodzenia wypełniony po brzegi. Dużo młodych podgrzybków, duże zdrowe prawdziwki, wysyp kurek lecz my nie zbieramy ich. Wysyp sie ruszył;)
(10/h) dwie osoby po pracy czyli po godzinie 16 znane i sprawdzone miejsce kila sztuk podgrzybka i kilka żółych maślaków ogołnie suchu deszcz potrzebny bo szalo nie będzie
(50/h) Szczerze spodziewałem się więcej, ale było dobrze. Pełny kosz po 6 godzinach zbierania i przejściu kilkunastu kilometrów. Trudno to nazwać wysypem, ale podgrzybki są i to różnej wielkości. Zero sitarzy (co mnie dziwi w tej okolicy). No ale nie po sitarze się jeździ.
(10/h) moze nie nazywam to wysypem ale nazbieralismy 9 prawdziwków 9 kozaków 15 podgrzybków oraz pol kilo maślaka Ale spotkalismy dwoch Panow mieli siatki po trzy prawdziwki a jeden taki duzy jak talerz obiadowy i maślaki mieli byli autem daleko za kuznia
(30/h) Grzyby miejscami, ale za to głównie prawdziwki (30 sztuk) przyzwoitych rozmiarów, trochę malutkich maślaków. Wszystkie zdrowe. Mało blaszkowców. Zbiory udane 4 kg 2 osoby w 2 godziny.
(100/h) Słuchajcie nie wiem jak w miasteczku.. ale ja zbieram w zielonej... i jest naprawdę wysyp i grzybów i grzybiarzy.... Od poniedziałku mam zawsze pełny kosz. Dorzucam zdjęcie z dzisiaj..
(30/h) Ci co powiadają że wysyp to bujda, może zmienią terytorium zbierania... Wysyp jest i to na całego, tylko zależy w jakim regionie... Wystarczy popatrzeć na foto (2 osoby, 3,5 h)
(30/h) żarki-sam maślak, co wiekszy to wszystko z robakami, po ok 40 min przenieslismy sie w okolice zlotego potoku. Tam królował podgrzybek i maślak modrzewiowy ale tez zdrowa tylko młodzież co starsze to do wyrzucenia. 3 kozoki z czego 1 zdrowy i kilka prawdziwków (6) wszystko robaczywe. ogólnie w 3 osoby od8.30- 14.00 9 kg grzybkow
(40/h) zaraz na poczatku zgadzam sie z markiem bo zadnego wysypu nima wcoraj wybralem sie w okolice miasteczka slaskiego i jakby nie 2 miejscowki do ktorych wracam od 4 lat to moze byloby ze 20 sztuk a tak na ok. 50 m kwadratowych chyba ze 150 sztuk a pozniej tylko pojedyncze sztuki podgrzybka do tego 2 kozaki 4 prawdziwki i okolo 60 maślaków zoltych ktore zecywiscie obrodzily w modrzewiach same malutkie i o dziwo zdrowe. jestm z rudy slaskiej i co roku jak mam chwile wolnego to jezdze po slaskich lasach. dzis po raz pierwszy wybralem sie po wczorajszych wpisach do kalet zielona i co w 3 godziny i tak mialem wiecej od tutejszych zbieraczy ok 100 pogrzybkow 4 prawe 1 kozak 2 ceglastopore ludzi mnostwo bo dzis piekna pogoda a wysyp to jest to jak grzyby wystepuja na calym lesie a nie tylko miejscami. spotkalem chyba z 12 grzybiarzy i mieli jednakowe ilosci czyli wysypu niema. a jak ktos pisze ze nazbieral 600 to niech to rozlozy np na balkonie i zrobi zdjecie a nie pisze bzdor moje zdjecia beda pozniej
(8/h) 13 czerwonych, 4 prawe, 1 kozok i poszedlem sprawdzic na podgrzybki i znalazlem 2 male podgrzybki i 5 zajeczakow. Wsumie 3 h chodzenia po lesie, spotkalem duzo osob kazdy cos mial.
(40/h) Wreszcie konkretna ilość grzybów. Przewaga podgrzybka, chociaż zdarzają się prawdziwki, maślaki. Występują koloniami po kilka lub kilkanaście sztuk. Prawdziwego wysypu jeszcze nie ma, chyba dopiero w przyszłym tygodniu.
(5/h) to co piszą wszyscy że jest taki wysyp to jakaś ściema pięć godzin w lesie i zaledwie kilka sztuk dobrze że miejscowi sprzedają przy drodze bo bym przywiózł ledwie na jajecznice!!!!!!!!!!!
(30/h) Dziś całkiem inny las. Myślałem że jak zamelduje się w lesie o godz. 6 to jeszcze nikogo nie będzie. Chyba wszyscy tak myśleli jak ja. Ludzi dosyć sporo jednak grzybki dopisały. Nie jest to jeszcze wysyp ale kosę pomału trzeba ostrzyć. Pozdrawiam Grzybiarzy!!!
(20/h) jest dużo lepiej niż parę dni temu od godz 18 na rowerze zlustrowałem kilka siedlisk Efekt to 1,1 kg w sztukach ok 40 Wszystko to młode grzybki: prawdziwki, koźlarze babka, maślaki, podgrzybek brunatny za parę dni będzie jeszcze lepiej :)
(30/h) 2 godzinki w lesie, we dwie osoby i całkiem fajny różnorodny zbiór: 5 prawdziwków, 26 rydzy, 12 podgrzybków i ponad setka maślaków w trzech odmianach. W tym lesie byliśmy po raz pierwszy, ale napewno nie ostatni :)
(25/h) Las mieszany, 6 prawdziwków, 7 kozaków, 1 kurka i reszta podgrzybki. Goryczaków na tony. Pytanie do admina. Jaki to grzyb? Kapelusz jasnopomarańczowy, od spodu rurki jasnożółte, noga biała a po obcięciu cały barwi się na atramentowy kolor. Było tego dość dużo ale nie zbierałem.
(100/h) Brązowe łebki uśmiechały się do mnie całymi rodzinami, ale nie w każdym miejscu, bo teren, który wybrałam dosyć mocno był "wysprzątany". Ale generalnie więcej schylania niż chodzenia, bo w lesie sama "młodzież" Grzybiarze wynosili z lasu całe wiadra.
(100/h) Wreszcie pełno grzybów 70 pięknych kani, 15 czerwolnych kozaków, 20 kozaków, 80 pdgrzybków, 120 zajączków już mi się małych nie chciało zbierać, a maślaków nie liczyłem. W sumie trzy wiadra 25 l. serce się raduje. W lesie mokro i dużo malutkich ale takich nie zbierałem
(150/h) Kolejny dzień i znów kosz pełny podgrzybków. Malutkie do zaprawiania :) 3 h i prawie 600 sztuk. Z lasu wychodziłem tylko z braku miejsca w koszyku. Ludzi dużo w lesie, ale każdy miał pełno. Jeden gościu to z dwoma wiadrami chodził:P
(30/h) Witam wkoncu cos ruszylo;))) same mlode zdrowe podgrzybki!!! Ok 1,5 godz w lesie w dwie osoby ponad 80 szt zebralismy, teraz tylko sloneczko zeby swiecilo I bedzie co i zbierac :)))
(30/h) za 3 godziny w lesie w sumie 5 kg grzybów w większości młode podgrzybki, jeden prawdziwek duży zdrowy i trochę maślaków, grzyby tylko znajdowane w znanych rejonach.
(40/h) Pobudka o 5:00 w lesie byłam jakoś po 6:00 razem z tatą, 3 h po lesie i uzbierane 15 i 10 litrowe wiadro (gdyby nie to, ze bolała mnie już rękę od noszenia bym chodziła dalej, miałam reklamówkę w kieszeni, ale i tak myślę że sporo ich uzbieraliśmy). Przewaga podgrzybków, jednak udało mi się znaleźć prawdziwki, i pare kozaków. Grzybki są jędrne i zdrowe. Grzybobranie idealne, uwielbiam takie!
(20/h) Las liściasty przewaga dębu, wypad do lasu po pracy na 1,5 h. Zebrano ponad 30 szt. prawdziwkowego przedszkola. Za parę dni jak ślimaki ich nie zjedzą powinien być prawdziwy wysyp.
(30/h) Grzyby są ale bez szału. Sypią się podgrzybki. Ja zbierałem tylko prawdziwki ale nie jest to jeszcze wysyp. Trochę jestem sceptyczny do doniesienia Grega, że jest tyle prawoków. Lasy beskidzkie monitoruję prawie codziennie ale takiej ilości grzybów nie ma. No chyba ze trafił na fajną miejcówkę.
(30/h) Trzy godziny w deszczu, ale warto było-podgrzybki idealne do octu. Na dniach będzie porządny wysyp-w stałych miejscach pusto, wszystkie zebrane (około 100) w okolicy, gdzie występowały sporadycznie. Jak ruszą, las zmieni kolor na brązowy.
(60/h) mnóstwo wszelakich grzybów prawdziwki, czerwone, podgrzybkimaślaki, ceglaste, kozaki wszystkiego po równo trochę z lokatorami szczególnie szlachetne 3 godziny zbierania około 180 szt.
(185/h) wszędzie prawdziwki duże małe jakie by chciał cały czas sypią młode także to jeszcze trochę potrwa pojawiają się podgrzybki twarde z grubszą nogą; ogółem w 3 osoby ponad 1000 szt i około 100 kg grzyba.
(100/h) W lesie mokro z góry pada ale co dwa trzy kroki podgrzybek do tego dwa duże zdrowe prawdziwki tak że po dwóch godz. pełna reklamówka wygląda na to że coś się ruszyło!!!!!
(100/h) początek wysypu podgrzybka, trafiają się prawdziwki ale w większości z lokatorami. 3 osoby 2,5 godziny w lesie i każda po pełnym koszu, spotkaliśmy jeszcze 6 osób zbierających i wszyscy obładowani pełnymi koszami podgrzybków. Patrząc na prognozę pogody można się spodziewać wysypu, który potrwa przynajmniej 2 tygodnie
(20/h) ponad 50 prawdziwków, 5 x kozaki pomarańczowe, 7 x maślaki, 8 x podgrzybki, 6 x gniewusy. Sporo się trzeba nachodzić żeby znaleźć miejsce pominięte przez innych grzybiarzy. Niewiele zaczerwionych.
(110/h) Grzyby były zbierane pod brzozami kozaki, a poźniej pełny wysyp po kilkanaście sztuk w jednym miejscu maślaków teren mieszany jodły, brzozy, drzewka głęboka trawa, grzyby zbierane od mniejszych po większe okazy.
(100/h) Ponad 400 malutkich podgrzybków w 4 h ( pełny kosz ). Jutro powinny być nieco większe okazy. Miejscowi też byli zdziwieni że aż tyle się udało uzbierać.
(30/h) Nareszcie, byłam pierwszy raz od trzech tygodni, pełna obaw, ale nareszcie są prawdziwki, czerwone chodź nie ma szaleństwa i podgrzybki. Las mieszany, raczej stary. Głownie znajdowałam młodzież, czyli dopiero jesteśmy na starcie. Wszystkim pełnych koszów urodnych grzybeczków