Sezon 2015 r. szykuje kolejne atrakcje i w lesie i w doniesieniach grzybiarzy.
przegląd sezonu tygodniami
To dość częsta zjawisko na południu Polski ale w tym roku wystąpiło ze szczególną siłą. Już w czerwcu grzyby w większej ilości pojawiły się na Podkarpaciu, na wschód i południe od Krakowa, i ich festiwal trwał i trwał, z niewielkimi osłabianiami przez całe lato.
Dla Polski nizinnej najlepszym okresem okazała się druga połowa sierpnia do pierwszej dekady września. Można powiedzieć że to był jedyny szczyt sezonu w tym roku. Ominęło nielicznych (Warmia, Mazury). Szczególnie dogodziło w wielu miejscach (środkowe i wschodnie Pogórze Sudeckie, Środkowe Pomorze), dlaczego? to było świetnie widać na prognostycznej mapie potencjału grzybowego.
Czas największej liczby tradycyjnych wyjazdów w tym roku rozczarowywał. Początek września to było dogasanie wysypu z drugiej połowy sierpnia.
Ponownie sypnęło na zachodzie i środkowej części Niżu dopiero w październiku
Brak większych przymrozków sprawił, że amatorzy późnojesiennych grzybobrań działali jeszcze w listopadzie. To już było dozbieranie resztek.
1 listopada 2014, środa
Mapa "potencjału grzybowego" traci o tej porze sens i zostaje wyłączona do końca maja lub początku czerwca przyszłego roku.
23 października 2014, środa
Definitywnie krzyżyka na tym roku nie ma co jeszcze stawiać. Coś tam może dziać się jeszcze w najbliższych tygodniach. Wiele zależy od tego czy po ochłodzeniu przyjdą w miarę ciepłe dni na początku listopada. Takie z temperaturą w dzień rzędu kilkunastu stopni.
15 października 2014, środa
Opadowo ma być też i w ostatniej dekadzie października. Wcześniejsze i obecne opady pozwolą na szybki wzrost ukrytych w ściółce, już wytworzonych, zawiązków owocników. O ile takie są. Z tego źródła pochodzą grzyby zbierane w dość przyzwoitych ilościach, w zachodniej i centralnej Polsce, na terenach zaznaczonych iż nie posiadają "potencjału wysypu".
8 października 2014, środa
Dalsze prognozy pogody, na początku przyszłego tygodnia (14-15.10), przewidują w części północnej Polski większe opady. Dotyczy to zwłaszcza Mazowsza, Warmii i Mazuh oraz Pomorza Zachodnego. Przy sprzyjającym układzie pozwoli to jeszcze na szybki wzrost tych owocników o których wcześniej pisałem, a które czają się taraz jako zalążki (primordia) w ściółce lub wśród mchów. Może nawet lokalnie będzie coś na kształ umiarkowanego wyspypu. Także późniejod 19 do horyzontu prognozy 24 października ma być opadowo, tym razem w całej Polsce. Kto wie czy to jeszcze pomoże (o ile się spełni prognoza opadów) bo w drugiej połowie października ma być zdecydowanie chłodniej, w dzień do kilkunastu stopni, w nocy tylko nieco ponad zero.
1 października 2014, środa
Jest szansa na znaczne polepszenie się sytuacji na południu Śląska. Pewna poprawa może dotyczyć całego Pomorza i Warmińsko-Mazurskiego (ale to niepewne i bez rewelacji).
Długoterminowe prognozy pogody pokazują większe opady dopiero w połowie miesiąca, co jest już bez znaczenia dla "zwykłych grzybiarzy". Zwłaszcza, że od przyszłego tygodnia będzie we wschodniej połowie Polski dość chłodno, z nocnymi temperaturami tylko nieco powyżej zera i z przymrozkami. Bezprzymrozkowo i cieplej ma być na zachodzie, a zwłaszcza na Nizinie Szczecińskiej.
24 września 2014, środa
W ubiegłym tygodniu pomagałem przy organizacji corocznej wystawy grzybów w Białowieskim PN. Przed wyjazdem oceniałem na podstawie mapy sytuację jako bardzo słabą zmierzającą do beznadziejnej i się nie pomyliłem. W puszczy pod względem grzybowym było prawie że najgorzej na przeciągu ostatnich kilkunastu lat (raz tylko było gorzej). Na wystawie znalazło się niecałe dwieście gatunków (co jak na te lasy jest mało) - były one wychodzone i wymęczone, w nie najlepszej kondycji. Niestety dotychczasowe deszcze nie zmienią istotnie sytuacji na terenach od Mazowsza po Suwałki. Lepsze perspektywy meteo są na początku października ale prognoza meteo na taki dystans to już wróżenie z fusów.
11 września 2014, środa
Perspektywa opadowa w ciągu najbliższych 7 dni jest marna. Solidnie ma popadać jedynie w górach. Opadowa w całym kraju ma być dopiero ostatnia dekada września (to jeszcze nie za późno na grzyby). Może cieszyć przyzwoita temperatura, także w nocy, bez śladu ryzyka przymrozków, czy silnego ochłodzenia, aż do horyzontu prognozy GFS tj. 26 września. To ważne dla rozkręcenia się jesiennego sezonu grzybowego. Przypomnę tu ubiegły sezon, który był b. dobry a zaczął się w większej części Polski dopiero w końcu września. Kilka dni z temperaturą blisko zero i z przymrozkami mogą zniweczyć taki scenariusz.
1 września 2014, poniedziałek
8 sierpnia 2014
Od początku sierpnia jest dostępna mapka określająca gdzie są największe przesłanki dla wysypu grzybów (mapka w fioletach). Szczególnie jest pomocna gdy brak doniesień grzybiarzy. Przynajmniej w niektórych sytuacjach te prognozy dobrze się sprawdzają - tak jak w przypadku wysypu na południu województwa dolnośląskiego.